Lubelskie Forum Motoryzacyjne

OFF-TOPIC - Wypadek w Centrum lublina

ceber6 - Czw Gru 27, 2007 22:35
Temat postu: Wypadek w Centrum lublina
27.12.07 kolo godz 14 na Alejach Zygmuntowskich rozpedzone BMW uderzyło w trakcje trolejbusowa a nastepnie odbiło sie i zatrzymało na drzewie...

Kierowca 21-letni mieszkaniec Lublina zmarł po przewiezieniu do szpitala. Pasażer z cięzkimi obrazeniami w ciezkim stanie przebywa w szpitalu


źrodlo TVP3 panorama

Misiek_lbn6 - Czw Gru 27, 2007 22:55


http://img186.imageshack....dsc00824yp6.jpg

KIT GTO6 - Pią Gru 28, 2007 00:21

jechałem ale już pozamiatane <nie> ale !
Konrad6 - Pią Gru 28, 2007 11:08
Temat postu: Re: Wypadek w Centrum lublina
ceber napisał/a:
27.12.07 kolo godz 14 na Alejach Zygmuntowskich rozpedzone BMW uderzyło w trakcje trolejbusowa a nastepnie odbiło sie i zatrzymało na drzewie...

Kierowca 21-letni mieszkaniec Lublina zmarł po przewiezieniu do szpitala. Pasażer z cięzkimi obrazeniami w ciezkim stanie przebywa w szpitalu


źrodlo TVP3 panorama


I jak tu nie myśleć ze za sterami bmw najczesciej siedzi głąb który gania po mieście jak głupi...
I dobrze ze nie przezył... Może dla kogos bedzie to nauka ze jeżdzac jak idiota nie tylko w trasie ale i po mieście można sie zabić... Dużo osób wychodzi z założenia ze w miescie 'trudniej' jest sie zabic samochodem :|


BMW=idiota... I jak tu tak nie myśleć? <oops>

ceber6 - Pią Gru 28, 2007 11:21

Moze i tak ale ja naprzyklad jezdze spokojnie a wczoraj 3 razy bokiem jechalem i raz mie obrocilo chociaz ze mam zimowki :P i nie chcialem tych sytuacjii bo jechalem z dzieciakiem a on napewno wolno nie jechal ale nie mozna mowic ze jak ktos ma stluczke albo cos to wariat bo nieraz to nie wina kierowcy(nieraz)
Stacho6 - Pią Gru 28, 2007 11:46
Temat postu: Re: Wypadek w Centrum lublina
Konrad napisał/a:
ceber napisał/a:
27.12.07 kolo godz 14 na Alejach Zygmuntowskich rozpedzone BMW uderzyło w trakcje trolejbusowa a nastepnie odbiło sie i zatrzymało na drzewie...

Kierowca 21-letni mieszkaniec Lublina zmarł po przewiezieniu do szpitala. Pasażer z cięzkimi obrazeniami w ciezkim stanie przebywa w szpitalu


źrodlo TVP3 panorama


I jak tu nie myśleć ze za sterami bmw najczesciej siedzi głąb który gania po mieście jak głupi...
I dobrze ze nie przezył... Może dla kogos bedzie to nauka ze jeżdzac jak idiota nie tylko w trasie ale i po mieście można sie zabić... Dużo osób wychodzi z założenia ze w miescie 'trudniej' jest sie zabic samochodem :|


BMW=idiota... I jak tu tak nie myśleć? <oops>


Twoja wypowiedz Kondziu = Wielka Głupota <plask>

Konrad napisał/a:
I dobrze ze nie przezył...

To tak jak my tutaj wszyscy zebrani powiedzieli o Tobie jak byś miał wypadek Omegą i powiedzieli dobrze że nie przezył <spoko>
Konrad napisał/a:
Może dla kogos bedzie to nauka ze jeżdzac jak idiota nie tylko w trasie ale i po mieście można sie zabić...

Po drugie nikt jeszcze nie wie dokładnie co spowodowało że kierowca wpadł w poślizg i uderzył w słup a potem w drzewo.
Mógł niedostosować się do warunków panujących na jezdni,jak by nie patrzeć jest ślisko mógł mu zajehcać ktoś droge(np kierowca autobusu) i wtedy gośc spanikował i wpadł w poślizg.
A jak by nie patrzeć to na moście pod którym płynie Bystrzyca trzeba pamiętać że tam zawsze zimą jest dość ślisko.
Konrad napisał/a:
BMW=idiota... I jak tu tak nie myśleć? <oops>

Bez komentarza.

Konrad6 - Pią Gru 28, 2007 12:05

Stacho napisał/a:
Konrad napisał/a:
I dobrze ze nie przezył...

To tak jak my tutaj wszyscy zebrani powiedzieli o Tobie jak byś miał wypadek Omegą i powiedzieli dobrze że nie przezył <spoko>

<lol> <spadowka>

Stacho napisał/a:
Konrad napisał/a:
Może dla kogos bedzie to nauka ze jeżdzac jak idiota nie tylko w trasie ale i po mieście można sie zabić...

Po drugie nikt jeszcze nie wie dokładnie co spowodowało że kierowca wpadł w poślizg i uderzył w słup a potem w drzewo.

Jechał przpisowe 50km/h <hahaha> Maćku prosze cie...
Stań po drugiej stronie pokoju rozpedz sie i uderz sie glowa w ściane może ci te zwoje na mozgu choc troszke sie powywijają <lol>



Daje sobie reke uciąc ze zapierniczał jak głupi :) ... Lekki gwałtowny ruch kiera i kolo poszedł do lodówki... Jechałby tyle ile można i na ile warunki pozwalaja to by nic sie nie stało...






I jak chcesz pogadac to chodz na gadu

Stacho6 - Pią Gru 28, 2007 13:16

arsen napisał/a:
Michał napisał/a:
Bóg debili nie popiera.
Był debilem, to zginął.

ty jak cos pierdolniesz.....


panowie takie rzeczy zdarzaja sie codziennie... tyle ze nie zawsze to "MŁODY KIEROWCA" nagłasnia sie młodych niedoświadczonych dla przestrogi..


otóż to ale po co zaraz pisać dobrze że zginął itp ?
Miło by Ci było jak by twój np. brat zginął i mówił bym o nim że dobrze że zginął bo był debilem ?
<plask>

Juzek6 - Pią Gru 28, 2007 13:19

przestancie pierdolic... to byl moj dobry znajomy... Stachu pamietasz tego goscia z toru ? co C klasa podjechal ? TO ON! :/
Juzek6 - Pią Gru 28, 2007 13:29

Michal zycze tobie zebys ty sie pomylil i skonczyl tak jak Marcin... tyle odemnie dla takich ludzi jak Ty...
Juzek6 - Pią Gru 28, 2007 13:36

Michał napisał/a:
Juzek, to ze to twój kolega nie oznacz że jest mądry, tzn. był ....
bo gdyby to był ktoś nie znajomy, to pewnie byś go objechał z góry na dół, a że koleszka to już jest niewinny. Każdy jest kowalem swego losu, docisnął gaz, chciał przyszaleć, to zapłacił za to najwyższa cene. Tyle w temacie


napewno nie pisal bym ze jest debilem i dobrze mu tak....... troche szacunku do drugiej osoby... szczegolnie jak juz jej z nami nie ma... !

kazdy popelnia bledy... nigdy nie zdazylo ci sie wpasc w poslizg czy cos ? jestes kierwoca idealnym ? jesli tak to dobrze... on moze i nie byl ale napewno nie zasluguje na to zeby go teraz tak nazywac...

EOT z mojej strony

polll6 - Pią Gru 28, 2007 13:38

moje zdanie jest takie... 90 % ludzi ktorzy smigaja rwd nie ogarniaja tego napedu jesli ktos nie przewiduje i nie mysli to konczy sie dzwonem... niestety... raz konczy sie na rozbitym samochodzi innym razem cena jest wieksza... zanacznie wieksza
Stacho6 - Pią Gru 28, 2007 13:46

Powiem tyle że jest to nie miłe z waszej strony pisząc na kogoś kto zginął że jest debilem i dobrze mu tak !
Gośc który prowadził auto i spowodował wypadek w którym zginął mój brat 23 Grudnia 2006r. przeżył i jego dziewczyna również,mój brat nie miał tyle szczescia siedząc z tyłu na tylnej kanapie.
Zrobił to gość którego dobrze znałem i był dobrym kolegą mojego brata.
Mam mu to zazłe bo prowadził pod wpływem alkoholu ale nie wyzywam go od niewiadomo czego/kogo.
Mój znajomy zginął też w wypadku samochodowym wyjechał mu gośc traktorem przed nos z naprzeciwka jechał TIR, ratował sie tym że poszedł w pole i niefortunie dachował i co mam mówić że dobrze że zginął ?
Daje sobie kwa ręke uciąć że jak by była to twoja rodzina/znajomy to byś nie pisał tutaj że dobrze mu tak itp tylko byś go bronił !
EOT

Stacho6 - Pią Gru 28, 2007 13:51

Michał napisał/a:
piiiii, ludzie wróćcie do szkoły, najlepiej podstawowej, macie duże problemy z czytaniem.
Dla mnie jest DEBILEM, ale nigdzie nie pisałem DOBRZE MU TAK
tyle w temacie

kurka* nie tyczy się to Ciebie że napisałeś że dobrze mu tak tylko innych co tak napisali rozumiesz ?

Mateusz6 - Pią Gru 28, 2007 17:27

Jak byście go znali to na bank byście inaczej mówili, a ja jak bym go nie znał to na pewno bym nie pie..ł głupot takich jak niektórzy z was. Wielcy kierowcy się znaleźli którzy wiedzą jak było i w ogóle...
junior001 - Pią Gru 28, 2007 19:42

osobiście kolegi nie znałem więc o nim samym nie mogę się wypowiadać,jedynie co ogólnie mogę coś napisać iż naprawdę takie zachowanie jak niektórych z was jest karygodne :[ ,był nie był "debilem"to nic nie zmieni,należy współczuć.Może i faktycznie nie dostosował prędkości tego my nie wiemy z jakiej przyczyny tak się stało więc darujmy sobie głupie komentarze.Jeśli chodzi o jazdę na drogach publicznych to naprawdę trzeba mieć dużo wyobrażni,pamiętajcie że myślimy nie tylko o tym co my robimy ale nie zapominajmy o innych którzy w każdej chwili mogą nam "wyciąć numer".Wyrazy współczucia dla tych co znali kolegę................................
Hypia - Pią Gru 28, 2007 21:19

Ale rozbity. Patrząc na auto, to musiał troszke jechać.. Mi tam szkoda jego i jego bliskich, jaki by nie był. Każdy z nas czasem szaleje i czasem potrafi człowieka ponieść. Jednych bardziej, drugich mniej.. Taki wiek i odwaga. [`]

P.s. A Konrada może poniosło z tym BMW.

pilnikwrc - Pią Gru 28, 2007 22:16

[quote="Hypia"]Ale rozbity. Patrząc na auto, to musiał troszke jechać.. Mi tam szkoda jego i jego bliskich, jaki by nie był. Każdy z nas czasem szaleje i czasem potrafi człowieka ponieść. Jednych bardziej, drugich mniej..quote]

Dokładnie, jestem tego samego zdania. Każdy lubi czasem przyświrować, a że kolesiowi nie wyszło to już jego problem. Uważam, że należy ten przypadek potraktować jako przestroga dla innych zwłaszcza w okresie zimowym. Pozdro


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group