Lubelskie Forum Motoryzacyjne

MOTOSPORT - Mistrzostwa Strefy Wschodniej w KJS 2009

mikae - Pią Sty 30, 2009 17:44
Temat postu: Mistrzostwa Strefy Wschodniej w KJS 2009
Na razie wstępny choć z bardzo dużym prawdopodobieństwem, że tak zostanie

15 luty - KJS Bircza
5 kwietnia - KJS Rzeszów
10 maja - KJS Biała Podlaska
14 czerwca KJS PRM Chełm
20 lub 21 czerwca KJS Lubartów - AK Lubelski
4 października KJS Biała Podlaska
25 Października - KJS Krosno
15 Listopad - KJS Wschodni

edytowano 31.01.2009, 11:03: wkradła się literówka teraz jest poprawnie 21 a nie 12 czerwca :)

pilachgt6 - Pią Sty 30, 2009 18:05
Temat postu: Re: Mistrzostwa Strefy Wschodniej w KJS 2009
mikae napisał/a:

14 czerwca KJS PRM Chełm
20 lub 12 czerwca KJS Lubartów - AK Lubelski

ten lubartowski to chyba w lipcu albo wrzesniu ??

KLOCEK6 - Pią Sty 30, 2009 18:33
Temat postu: Re: Mistrzostwa Strefy Wschodniej w KJS 2009
pilachgt napisał/a:
mikae napisał/a:

14 czerwca KJS PRM Chełm
20 lub 12 czerwca KJS Lubartów - AK Lubelski

ten lubartowski to chyba w lipcu albo wrzesniu ??


w czerwcu <tak>

pilachgt6 - Pią Sty 30, 2009 19:08

12 czerwca lubartow a 14 chelm?? <wow>
junior001 - Pią Sty 30, 2009 19:57

w końcu kiedy jest ten KJS Bircza??? luty czy marzec???
PAYLOT - Pią Sty 30, 2009 23:21

Wreszcie coś wiadomo ;)
Asieńka 17 - Sob Sty 31, 2009 17:20

junior001 napisał/a:
w końcu kiedy jest ten KJS Bircza??? luty czy marzec???


15 marca i mam nadzieję że już zmian nie będzie.

Vtsiak - Nie Lut 01, 2009 10:02

SUPER Lubartów w czerwcu tym razem jeszcze będę w Polsce :]
śFiatowiec - Nie Lut 01, 2009 11:29

pilachgt napisał/a:
12 czerwca lubartow a 14 chelm?? <wow>

Przecież napisane jest wyraźnie, że Lubartów 20 lub 21 czerwca, a nie żadnego 12... Więc spokojnie jest tydzień czasu odstępu pomiędzy KJS-ami

pilachgt6 - Nie Lut 01, 2009 14:32

śFiatowiec napisał/a:
[Przecież napisane jest wyraźnie, że Lubartów 20 lub 21 czerwca, a nie żadnego 12...

wczesniej bylo inaczej wyraznie napisane ;)

mazur - Pon Lut 02, 2009 22:43

Mam takie pytankooo...w tym roku nie bedzie mistrzostw okregu lubelskiego w KJS??
Góral - Pon Lut 02, 2009 23:43

niestety nie bedzie :(
Wasyl6 - Pon Lut 02, 2009 23:56

A to czemu? :/
Góral - Wto Lut 03, 2009 11:55

Panie zabij mnie ale nie wiem dokładnie
mazur - Wto Lut 03, 2009 12:39

Czyli chcac zdobywac punkty do licencji trzeba jezdzic na KJS w ramach mistrzostw strefy wschodniej.. <szok>
d_ARC - Wto Lut 03, 2009 15:57

Nie no masakra, żeby w regionie mającym 3-4 duże automobilkluby nie udało się zorganizowac mistrzostw okręgu :/ Może chociaż przełoży się to na jakość imprez w pucharze. Oby tylko wszystkie się odbyły... Mamy 5 KJSów które zapowiadają "nasze" automobilkluby, niestety jak uczy historia dwa z nich często w ostatniej chwili odwoływały imprezy, czyli 3/8 (3/5 w naszym województwie) i tak stoi pod znakiem zapytania. Obym nie miał racji :P
mikae - Wto Lut 03, 2009 23:03

mistrzostw okręgu w KJSach nie ma nie ze względu na ilość klubów w regionie ale STARTUJĄCYCH ZAWODNIKÓW!!
d_ARC - Sro Lut 04, 2009 18:00

Ale promocja sportów motorowych i przyciąganie zawodników to chyba jedno z zadań statutowych automobilklubów :> Jak nie będzie imprez to zawodników też nie przybędzie.
zez6 - Czw Lut 05, 2009 22:12

mike-- starujacy zawodnicy by sie znalezli tylko imprez niema :D
prezes - Czw Lut 05, 2009 23:57

d_ARC napisał/a:
Nie no masakra, żeby w regionie mającym 3-4 duże automobilkluby nie udało się zorganizowac mistrzostw okręgu :P


Zaręczam, że udałoby się, tylko powstaje pytanie - PO CO??? Spojrzyj na ubiegłoroczne klasyfikacje gdzie sklasyfikowanych jest szesnastu kierowców w generalce, a klasach jest przyznany tylko jeden (!!!) tytuł mistrzowski. Czy taka sztuka dla sztuki ma sens?? Uznaliśmy, że lepiej odpuścić mistrzostwa okręgu, żeby ciekawsza była rywalizacja w strefie. W naszym okręgu zaplanowano pięć KJSów, więc ta liczba zbytnio nie odbiega od tego kiedy były mistrzostwa okręgu! Kochani nie ściemniać, nie filozofować TYLKO JEŹDZIĆ!! Idziemy do przodu!!

[ Dodano: 2009-02-05, 23:58 ]
zez napisał/a:
mike-- starujacy zawodnicy by sie znalezli tylko imprez niema :D


Czytaj powyżej!!

d_ARC - Pią Lut 06, 2009 01:37

prezes napisał/a:
Zaręczam, że udałoby się, tylko powstaje pytanie - PO CO??? (...) Czy taka sztuka dla sztuki ma sens??


1) Kurcze a ja byłem przekonany, że KJSy są po to by uczyć kierowców amatorów rajdowego rzemiosła, rozwijać ich umiejętności, powoli wprowadzać w świat rajdów przez duże 'R', uczyć zasad na jakich są rozgrywane np RPP i pozwalać na zdobywanie punkty do licencji.

2) By można było się wyszaleć i czegoś nauczyć, w miarę tanio, bezpiecznie i blisko domu.

3) Bo są driverzy których ambicje sięgają wyżej niż korona Toru Lublin

4) Bo takie są zadania statutowe automobilklubów

5) Po to aby ten sport nie umarł, a wraz z nim i AKCh !!

AKL też kiedyś miał masę działaczy, dużo chęci i energii, robił dużo fajnych imprez, później coraz mniej, i coraz mniej, później w zasadzie tylko mówił, że zrobi, a później... hmmm... ludzie śmiali się i pytali co to AKL!? Tak gwoli przypomnienia bo historia lubi się powtarzać :x

prezes napisał/a:
Uznaliśmy, że lepiej odpuścić mistrzostwa okręgu, żeby ciekawsza była rywalizacja w strefie.


Hmm czyli zamiast 4 KJS tak jak przewidywał plan dla AKCh na 2008r., w 2009r. zrobisz 1 i dzięki temu rywalizacja będzie atrakcyjniejsza <lol>

prezes napisał/a:
W naszym okręgu zaplanowano pięć KJSów, więc ta liczba zbytnio nie odbiega od tego kiedy były mistrzostwa okręgu!


W 2008 miało być 8 (mówię o samych liczonych do okręgu), więc dwukrotnie więcej niż ma być. Nie było wszystkich, bo automobilkluby odwołały. A to świadczy o nieudolności organizacyjnej, a nie braku zawodników :P To fakt, że startuje nas mniej i zwykle stara ekipa. Może więc trzeba przyciągnąć nowych, choćby z MM - o zadaniach statutowych czytaj powyżej.
To że na AD2009 zaplanowano 5, nie oznacza, że 5 będzie - czytaj powyżej ;)

prezes napisał/a:
Kochani nie ściemniać


Dokładnie Prezesie kochany - nie ściemniać, nie lenić się, nie iść na łatwiznę! Rzeczywiście wygodniej zrobić minimax na torze, zaangażować 2-3 osoby, poświęcić kilka godzin i zgarnąć $$$ od 50 zawodników (tak wiem, że trzeba oddać PZMłotom haracz za tor). Czy też pomóc w organizacji komercyjnej imprezy dla bogatej warszawki lubującej się w WRX/Evo i zgarnąć kolejne $$$ Tu nie potrzeba filozofii.

Ale zaraz, zaraz, podobno taka jest idea tegorocznych imprez, przecież

prezes napisał/a:
Idziemy do przodu!!



Kurcze, to ja wolałbym się cofnąć! Do czasów gdy działacze chcieli działać, organizować, podnosić standardy i robić imprezy dla idei tego sportu, dla sztuki czy choćby po to żeby zobaczyć banana na twarzy amatora który właśnie pierwszy raz w życiu przejechał dzidą po Kazimierzówce <spoko> Żeby 'Kulig' czy 'Barbórka' były imprezą godną aby nosić tą nazwę
Jeszcze niedawno można było prawie seryjne auto zalać LPG i co miesiąc upalać na KJS wydając na wszystko niespełna stówkę i mieć z tego kupę frajdy. Teraz nie dość, że coś ambitniejszego jest kilka razy w roku, to jeszcze trzeba gonić kilkaset km i wydać kilkaset PLNów ;(

prezes napisał/a:
nie filozofować TYLKO JEŹDZIĆ!!


Heh no akurat trochę imprez ubiegłym sezonie zaliczyłem. A jak skończę auto to pojawię się też z kółkiem jak dawniej :) Mam tylko nadzieję, że jeszcze będzie gdzie jeździć...

P.S. Może jestem naiwny, ale wierzę, że jeszcze kiedyś dane mi będzie pojechać w Rajdzie Ziemii Lubelskiej, choćby w randze RD-3L

No to esej strzeliłem. Do tych którzy ewentualnie poczuli się urażeni moją oceną - miała być konstruktywna krytyka, jak wkradła się nutka krytykanctwa to z góry przepraszam <hejka>

śFiatowiec - Pią Lut 06, 2009 15:02

Z tą ilością startujących załóg to rzeczywiście jest coraz gorzej. A problem leży chyba też w tym, że KJSy są dla ludzi, którzy mają umiejętności... To zupełnie co innego niż przyjechać mocnym samochodem na tor i wygrać, bo najszybciej przyspieszało się na prostej. To imprezy dla ludzi jeżdżących z głową... Więc można by przypuszczać, że takich jest teraz coraz mniej...? Oby nie... Dla mnie KJSy to było prawdziwe ściganie (później wszystko się zmieniło wraz ze startami w RSP PZM), a minimaxy były dużo nudniejsze... Więc jeżeli zbiorą się osoby chętne do startów, ale również do pomocy w organizacji KJSów to myślę, że takich imprez będzie coraz więcej... :) Automobilkluby są chętne, tylko potrzeba ludzi do współpracy i tych, którzy zapłacą wpisowe i będą chcieli jechać w tych imprezach. :)
krist - Pią Lut 06, 2009 20:28

Bo kiedyś kjs to było "prawdziwe ściganie" zwłaszcza w Chełmskim wydaniu. Byłem pare razy na Niedzwiadku Kuligu czy Fiatmanii i to były najlepsze kjs w polsce południowo wschodniej. Teraz jest regulamin wg którego można upalac dookoła słupka tylko, polecam, przejedźcie sie do Rzeszowa czy Mielca i wam sie odechce kjs do końca życia. Niestety imprezy na torze to jest jedyna alternatywa.
CZUCZU6 - Sob Lut 07, 2009 20:12

Pamietam kjs steca w kraśniku.
Było szybko.
A teraz albo jedziesz na berga albo na superoes do kielc bo nic fajnego nie ma na kjsach.

W 2006 robilismy w stalowej 5 kjsów i co i nic koszt 20-30 zł wpisowego - było szybko sporo prób i mielismy srednio 7-8 zawodników a jak robił konkurencyjny klub wystartowało 4ech ale jedna załoga odpadła <rotfl>

fairplay - Nie Lut 08, 2009 11:11

Wielki szacun dla d_ARCa,wszystko co tu napisałeś jest prawdą i podpisuje sie pod tym w 100%,minimaxy - zabiły kjsy!!!
śFiatowiec - Pon Lut 09, 2009 22:47

Są jeszcze dobre KJSy. Zeszłoroczny KJS w Lubartowie cieszył się uznaniem startujących. A próba, którą sędziowałem była Zawadówką, tylko w lubartowskim wykonaniu. Więc nie przypominała ona prób, gdzie jeździ się dookoła słupków. Więc nie dramatyzujmy od razu, że nie ma fajnych KJSów, bo tak naprawdę każdy z nas może znaleźć jakieś ciekawe miejsce i sprzedać pomysł organizatorom. Mamy pole do popisu. Dla tych, którzy pamiętają SJSy - próba na Bursakach była wynaleziona przez abarhiego :) A bynajmniej nie jest on prezesem żadnego automobilklubu. Więc szukajmy miejsc i męczmy automobilkluby :)
spider666 - Wto Lut 10, 2009 12:01

śFiatowiec napisał/a:
Zeszłoroczny KJS w Lubartowie cieszył się uznaniem startujących


faktycznie bylo rewelacyjnie na zwirowni :D


Co do frekwencji w KJS troszke przeszkoda staja sie przepisy, ktore utrudniają
debiutantom start ze wzgledu na wymagania i finanse,
ale najwiekszy problem moim zdaniem polega na slabej promocji takich imprez.

mam tu na mysli:
AFISZE, OGŁOSZENIA, RADIO

mikae - Wto Lut 10, 2009 12:28

spider napisał/a:

ale najwiekszy problem moim zdaniem polega na slabej promocji takich imprez.


są gorzej promowane niż RallySprinty (Mini Maxy)?

a może po prostu bo do KJSa to już trzeba pilota, kask - jakieś PKCe tam są, trzeba wszystko o ustalonym czasie robić... jak nie podjedzie się na próbę o określonym czasie to jakies kary naliczają...

spider666 - Wto Lut 10, 2009 12:41

mikae napisał/a:
a może po prostu bo do KJSa to już trzeba pilota, kask - jakieś PKCe tam są, trzeba wszystko o ustalonym czasie robić... jak nie podjedzie się na próbę o określonym czasie to jakies kary naliczają...


dlatego wieksze naklady na promowanie i tlumaczenie z czym to sie je trzeba poswiecic na KJS-y.

ja ofkorz sluze pomoca w swoim zakresie ile moge.

Mati - Wto Lut 10, 2009 12:52

Pamiętacie KJS Steca były i ciekawe próby i frekwencja.. moze udałoby sie tam cos zorganizowac chociaż jakis Rally Sprint jesli nie kjs a mysle ze warto.. :)
CZUCZU6 - Wto Lut 10, 2009 13:03

Fajna impreza byłas i dało się
Mati - Wto Lut 10, 2009 13:13

CZUCZU, dokładnie dało się... mysle ze i teraz tez by sie dało..
CZUCZU6 - Wto Lut 10, 2009 13:15

Teraz boja sie ludzie nowego regulaminu.
A j,,,,,ł pies regulamin zostaja szybkie "treningi" zabezpieczone organizowane przez ak a po cichu zrobic punktacje

śFiatowiec - Wto Lut 10, 2009 13:25

Ale regulamin też nie jest jakiś broniący wszystkiego... Nie dramatyzujmy... :) Najgorszy przepis, który na pewno zmniejsza frekwencję w KJS, to nie dopuszczenie samochodów z LPG. Ale próby fajne i w ramach regulaminu da się zrobić :)
CZUCZU6 - Wto Lut 10, 2009 13:27

Alew teraz tylko kilometr nie ma opcji 2 km
Mati - Wto Lut 10, 2009 15:31

Nie mozna łaczyc prób??zeby jeden PKC był?
CZUCZU6 - Wto Lut 10, 2009 17:33

nie. zmiana na gorsze
śFiatowiec - Sro Lut 11, 2009 23:44

Ten przepis nie jest wcale nowością. Tak było też chociażby w zeszłym roku. Zainteresownych odsyłam do regulaminu KJS na rok 2008 www.akorski.pl/uploads/regulaminy/KJS_2008.pdf
krist - Sro Lut 11, 2009 23:50

no niestety w zeszłym roku teoretycznie wolno było łączyć próby, w tym roku nie jest to możliwe bo każda próba MUSI być poprzedzona PKC
śFiatowiec - Czw Lut 12, 2009 18:06

Racja racja... Zmiana słów z "powinna być" na "musi być" poprzedzona PKC... No to rzeczywiście wyklucza możliwość łączenia prób... Ale z drugiej strony na kilometrze też można zrobić ciekawą próbę... Skoro III Memoriał Bublewicza i Kuliga, będący imprezą tylko dla licencjonowanych zawodników liczy dwa przejazdy po 2,3 km, to na szczeblu amatorskim 1 km powinien wystarczyć...
Mati - Czw Lut 12, 2009 21:07

śFiatowiec, Jakub a czy tobie by wystarczyło ?? ;)
CZUCZU6 - Czw Lut 12, 2009 21:12

Zawsze da sie naciągnąć ten kilometr tak o te 200 metrów
śFiatowiec - Pią Lut 13, 2009 00:24

Mati napisał/a:
śFiatowiec, Jakub a czy tobie by wystarczyło ?? ;)

Jak ścigałem się w KJS to mi wystarczało... Czy teraz to nie wiem... :) Ale czasem takie odcinki po 15 km na pierwszych rajdach były męczące... A w RSMP jest jeszcze dłużej i jakoś dają redę. Więc każdy etap rajdowania musi być dostosowany do umiejętności startujących. Pamiętajmy, że KJSy muszą być imprezami dla driverów z umiejętnościami, jak i tych początkujących... Więc musi być pewien kompromis i myślę, że stąd ten przepis skracający próby... A jak zauważył Czuczu zawsze trochę da się jeszcze "naciągnąć" ;) Przecież nikt nie będzie z linijką mierzyć... ;)

CZUCZU6 - Pią Lut 13, 2009 06:39

no dokładnie te 1200 m mozna przezyc...
Ale z drugiej strony w 2007 moznabyło przezyc 2200 a to juz było coś

szampanek - Pią Lut 13, 2009 11:25

śFiatowiec napisał/a:
A jak zauważył Czuczu zawsze trochę da się jeszcze "naciągnąć" ;) Przecież nikt nie będzie z linijką mierzyć... ;)



Prokurator jakby co, zmierzy.

CZUCZU6 - Pią Lut 13, 2009 11:31

No i po temacie.
Dzieki bogu nei każdy mysli w ten sposób.pozdro

śFiatowiec - Pią Lut 13, 2009 12:03

No masz Szampanek rację... W przypadku jakiegoś wypadku mógłby być problem... Od tej strony to na to nie patrzyłem...
CZUCZU6 - Pon Cze 22, 2009 19:34

Chlopaki a kjs wschodni to gdzie jest ?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group