Lubelskie Forum Motoryzacyjne

Park Techniczno - Serwisowy - opony bieznikowane

polll - Pią Paź 29, 2004 17:14
Temat postu: opony bieznikowane
hej luidki :)
co myslicie o oponach bieznikowanych? warto smigac na nich w zimie ? jak one sie maja do zwyklych? mowa o dobrych nalewkach w ktorych jest podklad michalina.

QSY - Sob Paź 30, 2004 07:51

Nie polecam nalewek ;) Kilka testowałem osobiscie i prawie za kazdym razem po max dwóch sezonach opony sie rozwarstwiały... :x
Vesti - Sob Paź 30, 2004 09:22

.. pożycz kasę i ew kup mało używane.. tzw po 1 sezonie.. to nie drogi wyczyn
polll - Sob Paź 30, 2004 09:50

no wlasnie tylko chodzio to ze ja ich nie musze kupowac ... mialbym za free... i pewnie byly by tylko na 1 sezon ... mam nadzieje ze zime wytrzymaja bez zadnych znokow ... :)
QSY - Sob Paź 30, 2004 16:26

polll napisał/a:
no wlasnie tylko chodzio to ze ja ich nie musze kupowac ... mialbym za free... i pewnie byly by tylko na 1 sezon ... mam nadzieje ze zime wytrzymaja bez zadnych znokow ... :)



Lepsza byle jaka zimówka niz najlepsza opona letnia na sezon zimowy...ja doszedłem do takiego wniosku wiec jesli masz opony za free to sie nawet nie zastanawiaj ;)

Jaqub - Sro Maj 06, 2009 18:14

http://www.allegro.pl/ite...225_45_r17.html

co powiecie o czyms takim? mial ktos takie wynalazki?
uzywki to w zasadzie max sezon jazdy ( chyba ze kupie po 300pln/szt a to bezsens), chinczykow czy tam azjatow nie chce bo kupilem jedne i juz wiecej nie kupie...

Marselus - Sro Maj 06, 2009 20:15

polll, kup najnowszy Auto-Świat, jest tam obszerny artykuł na ten temat + testy :spoko:
marcinos - Sro Maj 06, 2009 20:55

Marselus napisał/a:
polll,



chyba coś się pomyliłeś ;)

Drift_King - Sro Maj 06, 2009 20:59

Testowałem 2 pary nalewek w zimie i nie polecam nikomu do aut,które poruszają się często z prędkościami większymi niż 80kmh.Montowałem je kilka razy i próbowałem wyważyć,na maszynie było okay,ale w czasie jazdy niestety nie.Kiera biła niemiłosiernie i w moim ciffie się nie sprawdziły-wyrzuciłem je po 2kkm :mad: i nigdy wiecej nie założe takich.Ale jak ktoś ma 50konnego diesla i turla nim w mieście to można...
Jaqub - Sro Maj 06, 2009 21:05

Drift_King, mi chodzi o letniaki... i to konkretnie takie jak podalem link... zimowki mogles miec robione na jakis kiepskich bazach (oponach uzywanych) a tu sa w rozmiarze 225/45r17...
wiem ze jakas tam firma robi nalewki (profil?) do wyscigow/rajdow... poza tym teraz "technologia" bieznikowania jest troche lepsza niz za komuny..

luki55 - Sro Maj 06, 2009 21:36

3 sezon latam na zimówkach nalewanych i zadnych rozczarowań zadnych rozwarstwień czy wybuleń narazie nic sie z nimi nie dzieje nawet dawałem auto znajomym i zawsze pytali co mam za opony ze tak ładnie trzymają na sniegu ogulnie jestem zadowolony i cena była dobra jak dlamnie to za nalewke 15 cali 80 zł firmy profil to nawet jak mam ją wyrzucic po jednym sezonie to i tak dobrze letnich jeszcze nie prubowałem ale tez zamierzam to juz nie te same nalewki co 4 lata temu
Maro1500 - Sro Maj 06, 2009 22:04

co do nalewek firmy profil jesli chodzi o zime to daja rade! wywazenie bez problemu, uzywanie tez!
Drift_King - Sro Maj 06, 2009 22:19

Jaqub napisał/a:
Drift_King, mi chodzi o letniaki... i to konkretnie takie jak podalem link... zimowki mogles miec robione na jakis kiepskich bazach (oponach uzywanych) a tu sa w rozmiarze 225/45r17...
wiem ze jakas tam firma robi nalewki (profil?) do wyscigow/rajdow... poza tym teraz "technologia" bieznikowania jest troche lepsza niz za komuny..


Ziom to było 2 lata temu i nie było wtedy komuny :)
A widziałeś kiedyś nalewki na nowej oponie ?
Wszystkie są na używanych i o to w tym chodzi.
Oglądałem te opony przed montażem od środka i wyglądały na niezużyte.

luki55 napisał/a:
3 sezon latam na zimówkach nalewanych i zadnych rozczarowań zadnych rozwarstwień czy wybuleń narazie nic sie z nimi nie dzieje nawet dawałem auto znajomym i zawsze pytali co mam za opony ze tak ładnie trzymają na sniegu ogulnie jestem zadowolony i cena była dobra jak dlamnie to za nalewke 15 cali 80 zł firmy profil to nawet jak mam ją wyrzucic po jednym sezonie to i tak dobrze letnich jeszcze nie prubowałem ale tez zamierzam to juz nie te same nalewki co 4 lata temu


Owszem.Moje miały 9mm agresywnego bieżnika i na śniegu były nie do przebicia!
Ale ja mówię o szybszej jeździe po asfalcie...zwłaszcza mokrym...totalna porażka.


Nie macie na czym oszczędzać? Lans wielka felga LCD w konsoli i bieżnikowane opony? O losie ;(

Jaqub - Sro Maj 06, 2009 22:41

Drift_King napisał/a:
Nie macie na czym oszczędzać? Lans wielka felga LCD w konsoli i bieżnikowane opony? O losie


wielkie felgi leza sobie i moze sie doczekaja na odpowiednie auto :mrgreen: poki co potrzebuje opon dosc pilnie a mam aktualnie sporo wydatkow, poza tym 17tki sa do codziennej jazdy... 270pln za pare NOWYCH opon z wywazeniem i montazem to dobry hajs nawet jesli mialy by sie okazac kiepskie to dluzej beda sie utylizowac niz uzywki z niby 5mm bieznika ktore tak naprawde maja max 3 mm bieznika do znaczkow TWI :spoko:

[ Dodano: Czw Maj 07, 2009 21:39 ]
i nie dowiem sie co warte sa takie opony... kupilem Marshal POWER RACER II 235/40r17... nowki sztuki:) poki co (sucho) dobrze sie jezdzi... opona ma wysoki indeks "trakcji" i dosc duze deklarowane zuzycie ( co sie powinna przelozyc na dobra przyczepnosc)...
Drift_King hehe juz nie masz co rozpaczac nad losem :haha:

mattey - Pią Maj 08, 2009 21:39

Jaqub, odpuść sobie nalewki ja w volvie mialem jak kupilem i po 7 miechach sie rozwarstwiła na trasie.... ogólnie żal dupsko ściska... wole kupić używki normalne niż nowe nalewki... za swoje zimóweczki do A6 zapłaciłem 300pln za komplet 15" dunlopów
Drift_King - Sob Maj 09, 2009 03:02

Jaqub napisał/a:
Drift_King napisał/a:
Nie macie na czym oszczędzać? Lans wielka felga LCD w konsoli i bieżnikowane opony? O losie


wielkie felgi leza sobie i moze sie doczekaja na odpowiednie auto :mrgreen: poki co potrzebuje opon dosc pilnie a mam aktualnie sporo wydatkow, poza tym 17tki sa do codziennej jazdy... 270pln za pare NOWYCH opon z wywazeniem i montazem to dobry hajs nawet jesli mialy by sie okazac kiepskie to dluzej beda sie utylizowac niz uzywki z niby 5mm bieznika ktore tak naprawde maja max 3 mm bieznika do znaczkow TWI :spoko:

[ Dodano: Czw Maj 07, 2009 21:39 ]
i nie dowiem sie co warte sa takie opony... kupilem Marshal POWER RACER II 235/40r17... nowki sztuki:) poki co (sucho) dobrze sie jezdzi... opona ma wysoki indeks "trakcji" i dosc duze deklarowane zuzycie ( co sie powinna przelozyc na dobra przyczepnosc)...
Drift_King hehe juz nie masz co rozpaczac nad losem :haha:


Nie rozpaczam.Miałem MEGA poważny wypadek własnie przez awarię ogumienia i teraz jestem ostrożny w tym temacie i po prostu próbowałem Cie przestrzec ;)
Pozdro :spoko:

Stacho_16V - Sob Maj 09, 2009 09:18

Ja miałem w swojej byłem Cliówce nalewki które kupiłem nowe po cenie 120zł od znajomego z gwarancją itp. Jakoś dawały sobie rade, upalałem je itp. i nic się z nimi nie działo na torze też je skatowałem 2 razy i żyły ;)
KOSA - Sob Maj 09, 2009 10:32

Miałem kiedyś ze dwa razy i nie polecam. Ślizgają się po jednym sezonie, rozwarstwiają się i są głośne. W stosunku do nowych dobrych opon to przepaść pod względem przyczepności. Jak już nalewki to tylko do upalania.
Jaqub - Sob Maj 09, 2009 23:33

MARSHAL'e power racer II dzis przeszly dosc pozytywnie test... mocno padalo (troche oberwanie chmury) i elegancko autko szlo... nie wiem czy przez rozmiar 235/40r17 na suchym tez jest o wiele pozytywniej niz wczesniej ( z tym ze wczesniej to juz na drutach latalem)...
Drift_King napisał/a:
Miałem MEGA poważny wypadek własnie przez awarię ogumienia


ja juz kilka kapci na 17tkach zlapalem (z przodu, z tylu i to w sumie juz kilka razy) i chyba dzieki szerokosci opon i niskiemu profilowi praktycznie bez jakichkolwiek komplikacji... jak zlapalem 1szego kapciucha na tyle to przy ciut ponad 100km/h jedyne co to szum byl dosc duzy z kolei jak z przodu zlapalem to jak przekraczalem 70-80km/h i dochodzilem do 100km/h to zaczelo sciagac w strone po ktorej byl kapec...

KOSA napisał/a:
W stosunku do nowych dobrych opon to przepaść pod względem przyczepności.


juz jakis czas temu odkrylem ze UZYWKI sie po prostu nie oplacaja... jak sie porowna uzywki (nawet te co "niby" wg sprzedawcow maja po 6mm) do nowek to masakra... nowki przy uzywkach wygladaja jak "terenowe" opony..

Spawos - Pon Maj 11, 2009 13:19

ja powie mze tez raz dalem sie namowic na uzywki z powodu tego ze fajny rozmiar byl 195/45/15 w dobrej cenia a oponki byly dobre ... na suchym jeszcze nawet naawet a na mokrum .. masakra jak dal mnie byla ...
od tamtego czasu tylko nowe biore ceny kolo 160-200 za nowa opone gdzie mam wysokiej jakosci opone :)

tylko nowe albo jak brac to 2-3 letnia opone max ... ale to tez zazwyczaj takie opony leza gdzie snieg desz mrozy po -20 potem mokro itp ...

KOSA - Pon Maj 11, 2009 13:34

Jeszcze co do opon to raz przegrzana opona traci swoje właściwości. Jak jeszcze się ścigałem na moto to np. po jednym wyścigu niby opony jeszcze ok ale na treningach na tych samych oponach czasy już gorsze o ponad 0,5s na okrążeniu. Po wymianie na nowe czasy wracają na poprzedni poziom... Zauważyłem że przegrzana opona po ostygnięciu zmienia swoje właściwości.
Fubi - Pon Maj 11, 2009 23:01

Ja na nalewkach przelatałem 2 sezony zimowe z czego 1 sezon na sałacie jestem nadal zadowolony bo zostało mi kawał bieżnika :spoko:
Spawos - Wto Maj 12, 2009 10:04

wlasnie mowmy tez o tym czy do turlania sie to to moze opony bieznikowane sie nadaja ale do szybszego samochodu czy jakiejs dobrek jlasy nigdy bym nie zalozyl a do jazdy takiej max 60 to moga byc takie opony ale nie na tor i nie do szybszego poruszania sie
Drift_King - Wto Maj 12, 2009 11:40

Spawos napisał/a:
wlasnie mowmy tez o tym czy do turlania sie to to moze opony bieznikowane sie nadaja ale do szybszego samochodu czy jakiejs dobrek jlasy nigdy bym nie zalozyl a do jazdy takiej max 60 to moga byc takie opony ale nie na tor i nie do szybszego poruszania sie



Dokładnie to napisałem kilka postów wyżej.Jak ktoś ma pikaczento tudzież inne saxo 1,5 D to moze sobie kupić,ale jeśłi ktoś lubi poruszać się z prędkościami trzy-cyfrowymi to po prostu się nie nadają ! 8)

luki55 - Wto Maj 12, 2009 14:37

nie wiem dlaczego tak piszecie ale ja na swoich zimówkach normalnie jezdziłem i prędkosci rzędu 160 tez nie były niczym nadzwyczajnym i nic nie biło ani sie nie działo i dodam ze to juz 3 auto na których w zimie jezdze na zimówkach zawsze tej samej firmy i nigdy zadnych problemów czy komplikacji na jednych nawet jezdziłem miesiąc w lecie podczas sporych upałów bo miałem mały problem z felgami na lato i nic sie nie stało.ja ze swojej strony moge polecic nalewki byc moze dlatego ze nie miałem z nimi zadnych problemów no i jak jest duzo sniegu to radzą sobie duzo lepiej niz jakakolwiek opona zimowa uzywana przede wszystkim jest bardzo miękka
cymbur01 - Sro Maj 13, 2009 01:13

i tu jest rozwiazanie skad kto ma nalewki jedni maja z firmy ktora je dobrze wykonuje inni tandete z 3 zmiany firmy X :D Ci co sie tak chwala nalewkami skad je macie i jaka jest orginalna firma bieznika - model.
Marselus - Sro Maj 13, 2009 18:28

nie pomyliłem się marcinos ;) to była odpowiedź na pierwszy post kolegi czyli co i jak o oponach bieżnikowanych..
polll - Sro Maj 13, 2009 18:37

Marselus,

Wysłany: Pią Paź 29, 2004 17:14 opony bieznikowane

hehe beznikowane moga byc zimowki :) w kjsach sie sprawdzaja :) i tylko tyle :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group