|
Lubelskie Forum Motoryzacyjne
|
 |
Park Techniczno - Serwisowy - docieranie silnkiów???????????
lexy - Pon Sty 09, 2006 11:40 Temat postu: docieranie silnkiów??????????? no włąsnie na sr.jest taki temat i kazdy ma inne zdanie na ten teamt ,kto z was docierał silnik po remoncie i w jaki sposób,i jak sie po tej operacji sprawuje??? ,prosze o wymiane doświadczeń
pozdrawiam
Rasta - Pon Sty 09, 2006 12:25
troche zaooftopicuje
ale nie docieralem nigdy silnika po remoncie...
natomiast jak kupilem nowy tdi to wsiadlem od razu i tego samego dnia pojechalem do szwajcarii (*1400km) z max predkoscia 140 przez 3 lata nic sie w silniku nie popsulo nawet najmniejsza pierdulka i puk puk odpukac
a teraz uslysze ze pewnie zle zrobilem bo zaooftopicowalem i zajechalem sobie silnik na dziendobry
Pozdro
bart#155 - Pon Sty 09, 2006 13:26
ja niedwno docierałem swój motorek i tak przez pierwszy 1tys km spokojnie 60km/h wymiana oleju po 1000-1500km i kolejne 2000-3000km spokojnie ale juz tak do 80 i znowu wymiana później juz normalnie ale bez katowania rozebrałem silnik po 5000 km i jest wszsytko ok im dłużej się spokojnie jeździ tym lepiej sie dotrze delikatne OT jedn gośc Oplem na dotarciu nie wytrzymał bo syrenka go wyprzedziła przybucił do 160km/h i się zatarło silniczek wiec lepiej dłużej spokojniej a dokadniej
lexy - Pon Sty 09, 2006 15:36
bart#155 napisał/a: | ja niedwno docierałem swój motorek i tak przez pierwszy 1tys km spokojnie 60km/h wymiana oleju po 1000-1500km i kolejne 2000-3000km spokojnie ale juz tak do 80 i znowu wymiana później juz normalnie ale bez katowania rozebrałem silnik po 5000 km i jest wszsytko ok im dłużej się spokojnie jeździ tym lepiej sie dotrze delikatne OT jedn gośc Oplem na dotarciu nie wytrzymał bo syrenka go wyprzedziła przybucił do 160km/h i się zatarło silniczek wiec lepiej dłużej spokojniej a dokadniej |
no własnie zdania sa podzielone na ten temat-kazdy uważa inaczej ,dlatego zalozylem ten temat w celu wymiany doswiadczeń.głownie chodzi mi o to w jaki sposob był docierany i jak w puzniejszej eksploatacji sie zachowywał(brał olej??czy nie)jaki wyszedł pomiar sprezania itp
krystianITR - Pon Sty 09, 2006 16:23
Liczac ze motor dobrze złozony..
Odpalasz 20 minut niech chodzi auto oczywiscie olej minerlany!!,pozniej wyjezdzasz robisz około 100 kilometrow po miescie starajac sie jezdzic po obrotach 1-5tysRPM,po 100kilosach zmiana oleju i filtr,jesli zwykly remont to zrob 500kilosow i zmiana oleju i fitra i na syntetyk,jesli zmianiasz na kute graty to po wymianie po 100 kilomtrach dajesz w palnik!!
Czym czestrza zmiana oleju tym lepiej...
MACIOR - Pon Sty 09, 2006 20:00
Jak będziesz docierał auto jak dziadek to będzie jeździło jak po dziadku, od początku trzeba dawać w pizde tylko z głową.
killerwik - Pon Sty 09, 2006 21:07
My w warsztacie po zlozeniu odpał i jak wszystko w pozadku to poł dnia parkocze na wolnych obrotach pozniej spokojna jazda przez okolo 500 km i po 1000 wymiana oleju. Nigdy nie bylo reklamacji i silniczek cykal jak nalezy
MicO - Pon Sty 09, 2006 21:16
ja docieralem silniczek jakos tak:
odpalony i chodzil sobie troche... potem 500km spokojnie do 3tys obr i nie przekraczajac 100... choc co jakis czas silniczek widzial wyzsze obroty.. 100km potem juz normalnie lecz nie dokrecalem do odciecia.. wszystko na mineralnym.. potem wymiana na 10W60 i normalna jazda.. jezdzi... nic sie nie psuje... nie bierze oleju..
QSY - Pon Sty 09, 2006 23:47
ja przez pierwsze 1000 km jezdzilem do 2 tys obrotów , wymiana oleju a pózniej to juz z kazdym kilometrem coraz wyzej go kreciłem. Dotarł sie ładnie, oleju nie bierze ani grama
daniel - Wto Sty 10, 2006 08:24
Można jeździć w większym, zróżnicowanym zakresie obrotów, należy jednak unikać dużego obciążenia. Najlepiej po mieście i na początku na mineralnym.
GUPETTO - Wto Sty 10, 2006 14:16
Widze ze kazdy ma swoja teorje, wiec i ja napisze. Po zlozeniu chodzil sobie z 2 godziny na wolnych obrotach, a potem juz na miasto, bez glupot i idjoctwa jazda , po 1000km wymiana olejku byla, sprawdzenie glowicy i reszty dookoła potem poszedl gaz dopiero. Tylko zaluje do tej pory,ze nie wypadlem w dluzsza traske by go przegonic, bo teraz max speed to 178,tak mnie na radarku dorwali , ale niewiem czy z 1,6 dalo by rade wiecej wytargac jeszcze.
polll - Wto Sty 10, 2006 14:41
a ja aktualnie docieram pande multijet... co prawda nowa nie po remoncie hehe i ok 1000 km trzeba zrobic spokojnie...(vmax 110) ale tez nie mozna jezdzic jak kapelusznik przy pierwszym tysiaciu nie krecilem samochodu powyzej 4 tys ( no moze ze 2 razy ) nastepny 1000 km mozna juz szybciej... mozna... kilka razy sprawdzic vmax... i mozna bardziej obiciazac silnik i od 2 do 3 tys mozna jezdzic juz normalnie... 3 tys wymiana oleju i powinno sie latac
w sumie kazdy mowi co innego jesli chodzi o docieranie... ale napewno w samochodzie po remoncie jaki nowym nie mozna odrazu chodzic wszedzie na maxa
bart#155 - Wto Sty 10, 2006 14:51
a jakim zalac olejem silnik na dotarciu ja myslałem nad półsyntetykiem ale nie wiem czy to dobry pomysł ;/
zanjac - Wto Sty 10, 2006 15:11
MACIOR napisał/a: | Jak będziesz docierał auto jak dziadek to będzie jeździło jak po dziadku, od początku trzeba dawać w pizde tylko z głową. |
ot dokładnie tak , jak z kobietą najpierw powoli i delikatnie a potem w p.....ę i na gaz
daniel - Wto Sty 10, 2006 18:49
bart#155 napisał/a: | a jakim zalac olejem silnik na dotarciu ja myslałem nad półsyntetykiem ale nie wiem czy to dobry pomysł ;/ |
gęstym, najtaniej mineralnym
MicO - Wto Sty 10, 2006 19:22
hym.. 178km/h z 1,6 to nie jest jakis okropnie wygórowany wynik.. znam ciekawsze:P hehe... co do docierania to zdecydowanie mineralny.. nie trzeba przesadzac z tym oszczedzaniem.. trzeba myslec.. nie palowac non stop... nigdy w zyciu nie palowac na zimnym..
kazik - Sro Sty 11, 2006 00:09
GUPETTO napisał/a: | Widze ze kazdy ma swoja teorje, wiec i ja napisze. Po zlozeniu chodzil sobie z 2 godziny na wolnych obrotach, a potem juz na miasto, bez glupot i idjoctwa jazda , po 1000km wymiana olejku byla, sprawdzenie glowicy i reszty dookoła potem poszedl gaz dopiero. Tylko zaluje do tej pory,ze nie wypadlem w dluzsza traske by go przegonic, bo teraz max speed to 178,tak mnie na radarku dorwali , ale niewiem czy z 1,6 dalo by rade wiecej wytargac jeszcze. |
kolega z pojemności 1.2 w oplu corsie wyciągnoł kilka dni temau 185Km/h i jest to wynik udokumentowany
sorrki za ot
Rysiek - Sro Sty 11, 2006 02:04
kazik napisał/a: | GUPETTO napisał/a: | Widze ze kazdy ma swoja teorje, wiec i ja napisze. Po zlozeniu chodzil sobie z 2 godziny na wolnych obrotach, a potem juz na miasto, bez glupot i idjoctwa jazda , po 1000km wymiana olejku byla, sprawdzenie glowicy i reszty dookoła potem poszedl gaz dopiero. Tylko zaluje do tej pory,ze nie wypadlem w dluzsza traske by go przegonic, bo teraz max speed to 178,tak mnie na radarku dorwali , ale niewiem czy z 1,6 dalo by rade wiecej wytargac jeszcze. |
kolega z pojemności 1.2 w oplu corsie wyciągnoł kilka dni temau 185Km/h i jest to wynik udokumentowany
sorrki za ot | co za Corsa z Lublina? Jak on to zrobil?
QSY - Czw Sty 12, 2006 17:37
Rysiek napisał/a: | co za Corsa z Lublina? Jak on to zrobil? |
Rysiu co to za Corsa? a no powiem Ci ze słuzbowa
KLOCEK - Czw Sty 12, 2006 18:48
QSY napisał/a: | Rysiek napisał/a: | co za Corsa z Lublina? Jak on to zrobil? |
Rysiu co to za Corsa? a no powiem Ci ze słuzbowa |
to wszystko wyjaśnia, służbowe są najszybsze
zanjac - Pią Sty 13, 2006 10:21
Bierzcie pod uwagę , Panowie także przekłamania waszych liczników , rosnące wraz z przyrostem prędkości 185km/h z 1.2 - SŁUŻBOWE chyba przesada? aczkolwiek cuda się zdarzją
MACIOR - Pią Sty 13, 2006 15:51
180 szrotem na radar, licznik 185 więc przekłamanie jakieś duże nie jest.
kazik - Pią Sty 13, 2006 16:40
zanjac napisał/a: | Bierzcie pod uwagę , Panowie także przekłamania waszych liczników , rosnące wraz z przyrostem prędkości 185km/h z 1.2 - SŁUŻBOWE chyba przesada? aczkolwiek cuda się zdarzją |
kolega ma zdjęcie!!!-samochód jest nowy z 2004r -mała szansa na przekłamanie liczników w nowych autach
ps.prędkość osiągnięta na autostradzie pod katowicami
polll - Pią Sty 13, 2006 17:00
mi w seju licznik pokazal 180... i poszedl kawalek za skale (czyli moglo byc ok. 185) ... gps pokazywal 180 wiec przeklamania napewno są
V-MAXXX - Pią Sty 13, 2006 18:15
a wracajac do tematu to powiem ze macie bardzo ciekawe podejscie do sprawy , nie bede tu sie rozpisywał pomoge Wam troche ;
CASTROL
Klasa lepkości: SAE 20W-50 (SAE 20W-20)
Specyfikacje: certyfikat 8/96 PZL MIELEC-DIESEL
Typ: specjalny olej do docierania silników samochodowych
Przeznaczenie: docieranie silników samochodowych, zalecany także do konserwowania silników nieużywanych.
TTomek - Sob Sty 14, 2006 08:54
aaa...to ten z proszkiem diamentowym??
|
|