GELO - Pią Lut 03, 2006 09:55 Temat postu: regenerator metalo-ceramiczny Moze ktos mial stycznosc z takim czyms http://www.p52.com.pl/ TTomek - Pią Lut 03, 2006 21:42
normalnie CZAD ja pierwszy się piszę na jazdę próbną bez oleju w silniku na dystansie tylko 100km , tylko nigdzie się nie doczytałem czy jak coś nie pójdzie po myśli tego "krasomówcy" , który to pisał to sponsorują nowy silnik 
Jezu , że też ludzie jeszcze w to wierzą , toż to lepszy kit niż konsorcja finansowe lub "piramidy". Coprawda do niedawna (i chyba ciągle jest) był Militec , którego opis był prawie identyczny i użyłem tego czegoś ,i nie powiem , ale jakoś silniczek pracował inaczej , jednak nie był to jakiś szok tylko być może taki sam efekt co częstsza wymiana oleju silnikowego jakiegoś dobrego , ale te akurat teksty to przesada , bo jak kiedyś miałem starego Poldka, w którym każdy nastepny obrót wału był ryzykiem że coś wyjdzie bokiem , wchodził akurat Militec...uwiedziony reklamą (proszę się nie śmiać-byłem młody a to był HIT) wydałem połowe wartości kompletnego remontu silnika na buteleczkę tego panaceum i co...??? I tak...miałem silnik po remoncie  ...zaraz po tym jak sobie go wyremontowałem dlatego , że na tym cudownym środku szlag mi trafił panewkę 3 km przed Krakowem .
Sumując koszt buteleczki i powrotu do Lublina z rozwalonym silnikiem wychodziło tyle , że poszedłbym do Polmozbytu i nabyłbym kompletnie nowiutki kompletny dół do poldka...przestałem wierzyć w kosmiczne technologie odkrywane przez lata i przez kolejne lata skrzetnie skrywane po to żeby teraz je właśnie na nowo odkryć. Wiem...wiem ...mi sie silnik zatarł , Ale Chuckowi silnik w poldku nigdy by sie nie zatarł nawet bez oleju...ze strachu że dostanie kopa z półobrotu... Trzeba zamykać bude , bo jak wszyscy to kupią to nie bedzie komu naprawiać aut 
|
