truespinmice - Nie Kwi 30, 2006 17:36 Temat postu: Potrzebna pomoc lakiernika.... moze zaczne od początku: na początku był chaos  a potem zacząłem robić swój samochód wraz z dziadkiem - spawanie podłogi, dziur, progów itp. + robienie budy + przygotowanie samochodu do lakierowania.
wszystko szło pięknie aż do momentu kiedy dziadek odmówił rzeźbienia spachli - powiedział , że nie da rady wszystkich tych płaszczyzn,rantów itp. wyprowadzić tak jak było przedtem. od prawie dwóch tygodni jeżdże i szukam po zakładach , kogoś kto by mi pomogł , czyli wyrzeźbił tą szpachle. jedyne odpowiedzi jakie otrzymuje to, że: albo zrobią, ale od początku (wiadomo cena ok. 3tys) albo nie beda robić, bo jakby coś wyszło pod lakierem to potem są problemy na kogo zwalić.... ps.między innymi byłem też u p. Pankowskiego (koniec turystycznej) i to jest jedyna osoba, która zaproponowała mi pomoc za (chyba najmniejszą sume - 2500zł). ps2......jestem w takim nastroju , że nie wsydziłem się zapytać na forum o pomoc , albo o rady.....wiec prosze nie krytykowac mnie za bezmyślność , bo juz słyszałem to po 1000 razy z ust moich bliskich i mam dość. ps3. jezeli chodzi o zdjecia samochodu to są na mojej stronie, a dokładne zdjecia z prac ( i o co dokładnie chodzi) moge przesłać na maila. Big Head - Nie Kwi 30, 2006 18:03 zaden Ci lakiernik nie da gwaracji czy po jakim czasie nie odpadnie to wszytsko...jak ktos przyszykowaywal sam...wiec ine dziw sie ludziom....hmm co do lakiernika to musisz poszukac naprawde kogos dobrego...hmmm moze u Pana Anatola na wyzwolenia lub do mojego ojca na ul tez wyzowlenia 75a zapytac zawsze mozna pozdrawiam QSY - Nie Kwi 30, 2006 23:07 Jak go pan Anatol podliczy to sie za głowe złapie  Podjedz do balcharza na ul.Abramowickiej zaraz obok Reamu. Pan Nazarewicz Ci pomoze a i cena nie bedzie wygórowana 
truespinmice - Pon Maj 01, 2006 12:12 mi chodzi o rzeźbienie szpachli - to blacharz da rade? Big Head - Pon Maj 01, 2006 13:08
hmm nio moze i Ci zrobi ale lepiej do lakiernika...tak apropo jesli chcesz zeby ktos Ci ladnie zrobil to nie patrz na kase nio chyba ze jej nie masz..ale lepiej zrobic raz a dobrze...ale znajac efekty szpachli to po pewnym czasie Ci bedzie pekac...wybor nalezy do Ciebie:) truespinmice - Pon Maj 01, 2006 14:06
już miałem te pęknięcia - w miejscach gdzie tej szpachli było 7mm 
nawet zabrałem do domu na pamiątke kawałek "karoserii" a to o kasie to wiem.....właśnie jakbym miał to był oddał do pro zakładu. a ja raz , że chciałem zrobić sam a dwa ,że taniej. teraz już nie mam wyjścia i musze robić u kogoś. tylko musze znaleźć kogoś w przyzwoitej cenie (może na raty?) , kto sie podejmie tej roboty. QSY - Pon Maj 01, 2006 17:56 tak jak pisalem obok reamu zajedz to Ci ulepia samochód
zzz83 - Pon Maj 01, 2006 22:04
Robiłem u niego Astrę II po dachowaniu, wyszła super. 
Koleś zna się na rzeczy i używa porządnych materiałów. Wieć jak chcesz mieć fursona zrobionego jak należy, to nazbieraj kasy i prowadź do niego.
Samej szpachli nikt nie będzie chciał zrobić bo to tak nie wyjdzie. Żeby było dobrze czasami szpachluje się jeszcze po podkładzie. To nie jest takie hop siup. Na małym elemencie owszem, można go dopieścić, ale całe auto….. truespinmice - Czw Maj 04, 2006 20:40 no i stało sie - dziś zostawiłem auto u p.pankowskiego ps.jak juz bedzie po wszystkiemu to wrzuce fotki truespinmice - Wto Cze 13, 2006 08:21 wczoraj wieczorem odebrałem auto od p.pankowskiego. lakier wyglada ślicznie, wogóle robota jest na bardzo wysokim poziomie (w trakcie prac jeździł i patrzyłem sobie). zostało mi uzbroić i złożyć auto. wszystko ślicznie i pięknie, ale................(i tu zostawie miejsce jak już emocje ochłoną, bo jest pare rzeczy do powiedzenia , które nie powinny mieć miejsca w takim zakładzie  )
ps. niebawem wrzuce fotki. Paweel - Wto Cze 13, 2006 09:27
po co zaczynasz jak nie kończysz ... cena urosła ? czas sie przedłużył ? wykonanie do bani (piszesz że nie ) jak którykolwiek z tych punktów to NORMA ... w umnie ma byc inaczej ... ale czy WOGÓLE BĘDZIE to kwestia najbliższych 3 miechów 
Big Head - Wto Cze 13, 2006 09:45 a gdzie ma warsztat ten p.pankowski...?? truespinmice - Wto Cze 13, 2006 09:48 cena nie urosła , czas sie przedłużył (o 4 tygodnie!!), wykonanie pierwsza klasa. to o czym pisze dotyczy: zapsutego alarmu + centralny (przez jakieś zalanie zrobiło sie zwarcie przez co samochód jest cały czas otwarty i nie działa centralny), nie mam prądu w paru elementach (tzn. nie działają) , od kierunków poucinane są kabelki i co dziwne nie podłączyli ich spowrotem (!!) , zostawione zostały 4 (!!) dziury na klapie bagażnika - bo zapomnieli (!!) ich zrobić..........plus jeszcze pare drobiazgów
to jest chyba wólka (koniec turystycznej i w prawo) Paweel - Wto Cze 13, 2006 10:23
w sumie to ... co Cie to interesuje .. jak oddawałeś auto to działał ? no to ma działac dalej a klape niech robią jeszcze raz ... przeciez to NIE TWOJA wina że zapomnieli . ehh ... ale co ja sie produkuje ... dobrego BLACHARZA szukam juz ponad rok truespinmice - Wto Cze 13, 2006 10:32 jak starczy mi odwagi to tak zrobie
dziś tam pojade i obgadam sprawe oczywiście jak oddawałem auto to było całkowicie sprawne. daniel - Wto Cze 13, 2006 12:37 Nie wiem co masz na myśli pisząc, że wykonanie pierwsza klasa skoro
do ten opis to pasuję pod jakiś rzeźników lub partaczy. Podjedz do nich jeszcze raz i niech to wszystko poprawią, bo pewnie kazdemu się coś może się nie udać. Dla mnie ważne jest czy z tej sytuacji wyjdą z twarzą. truespinmice - Wto Cze 13, 2006 17:52 robota pierwsza klasa - miałem na myśli położenie lakieru. dziś wyszło jeszcze pare "brudów": na klapie bagaznika pojawiło sie kilkadzisiąt bąbelków, na zderzaku lakier się nie utwardził (schodzi jak gdyby był nie wyschniety), no i najważniejsze: elektryka całkiem padło-wogóle nie można odpalić auta! a no i znalazłem też kolejną "serie" kabli , które poucinali i nie połączyli spowrotem
byłem dzis u niego i powiedział , że jutro przyprowadzi auto do siebie i bedzie "sprawdzał" .....szlag mnie trafił........tyle kasy i tyle problemów Big Head - Wto Cze 13, 2006 21:06 zasada zeby wstawiac auta do warsztatow pewnych i polecanych a nie spotkjanych na drodze ( nie wiem czy Ci ktos polecil czy z drogi) jak z drogi to wlasnie sie takie skutki...;/ szkoda kasy i autka truespinmice - Sro Cze 14, 2006 07:47 zakład był polecany przez dwóch znajomych. zresztą tu na forum też ktoś wypowiadał sie pozytywnie. zobaczymy jak to sie zakończy...... truespinmice - Sro Cze 14, 2006 18:49 dziś był elektryk i naprawił wszystko w swoim zakresie. zostało tylko dogadac sie co z bąblami...... ps.może jutro beda zdjecia truespinmice - Pon Cze 19, 2006 20:04 dobra mam już zdjecia 
tablica z tyłu powróciła na swoje miejsce , został jeszcze ten komin ale to w swoim czasie.....
.....jakies komentarze? 
MACIOR - Pon Cze 19, 2006 20:27 Mała fela. truespinmice - Pon Cze 19, 2006 20:30 14" ori noodl3s - Pon Cze 19, 2006 20:40 wywal te oblesne emluki KLOCEK - Pon Cze 19, 2006 20:46 lusterka do wymiany , nie pasują zupełnie , pozatym fajne autko 
truespinmice - Wto Cze 20, 2006 10:07 hehe, te lusterka są jeszcze po poprzednim właścicielu , ale wiem , że nie pasują 
powoli szukam ori (w sumie znalazłem ale drogo......) Kuba - Wto Cze 20, 2006 10:09 auto ciekawe,inne niz wszystkie,ale mi osobiście sie nie podoba wysek^^ - Sob Cze 24, 2006 00:01 widziałem kiedyś Ciebie pod eclerkiem na zana i autko przykuwa oko ze względu na swoją nietypowość ogólnie to mnie sie nie podoba ale ważne że właściciel zadowolony
truespinmice - Sob Cze 24, 2006 15:51
no ba! i to jeszcze jak
truespinmice - Pon Lip 03, 2006 16:51 okej, teraz już oficjalnie. Tu będą wszystkie szybkie updaty (zdjecia, filmy, txt, etc.): www.starion.prv.pl ------> UPDATE DLATEGO TRZEBA TU CZĘSTO ZAGLĄDAĆ
ZAPRASZAM 
ps. obecnie jest mały fotoreportaż z naprawy lakierniczo-blacharskiej - tak jak w temacie posta było
Rysiek - Wto Lip 04, 2006 09:55 widze ze mitsu bylo w stanie tragicznym  ale nawet nawet Ci to wszystko wyszlo jedynie wywal lusterka i tek okropny tłumik wstaw mu jakies szprychy 16' polerowane lub cvhromowane
A jak tam calibra dziala
truespinmice - Wto Lip 04, 2006 12:57
wiem, wiem na to przyjdzie czas
chce pozostać przy orginale
i to jeszcze jak (prócz małych niespodzianek , to można powiedzieć , że jest bezawaryjny )
codziennie pokonuje dystans ok. 100km i narazie sprawuje sie nieźle. Kierowczyni też zadowolona więc można powiedzieć , że zakup udany (tylko były właściciel zmył się zagranice  )
|
