|
Lubelskie Forum Motoryzacyjne
|
|
OFF-TOPIC - Auto widmo!
QSY - Nie Gru 19, 2004 12:33 Temat postu: Auto widmo! Poznań: jak kradziono auta, których nie było?
Marcin Kącki 16-12-2004, ostatnia aktualizacja 16-12-2004 09:12
Policjanci z poznańskiej komendy miejskiej są zdumieni: sprowadzić fikcyjnie auto - to już było. Ale zarejestrować je i wstawić do nieistniejącego autokomisu? Potem sprzedać i ukraść auto, którego nie ma? - To już rewelacja! - ironizuje jeden z policjantów.
A było tak: trzej Wielkopolanie dogadali się z dwoma pracownikami wydziału komunikacji poznańskiego magistratu. Przynosili im holenderskie i belgijskie karty pojazdów. Do tego dowody zakupu aut, zaświadczenia odprawy celnej i badania techniczne. Urzędnicy rejestrowali auta, a dowody rejestracyjne przekazywali zleceniodawcom. Szkopuł w tym, że samochody zostały wymyślone, a dokumenty sfałszowane. Urzędnicy wiedzieli o tym, dlatego za każde zalegalizowane auto dostawali od 1 do 2 tys. zł.
To dopiero początek: zalegalizowane auta widma były ubezpieczane od kradzieży i wstawiane do trzech autokomisów pod Koninem i Lesznem. - Ale autokomisy też istniały tylko na papierze - komentuje policjant.
Do autokomisu widma po auto widmo przychodził zatem klient widmo. W rzeczywistości jeden z pomysłodawców tego interesu szedł do prawdziwej firmy leasingowej w Poznaniu i podając się za klienta widmo, oznajmiał, że chce kupić auto w leasing. Ta przelewała pieniądze na konto autokomisu widma - dzielili się nimi organizatorzy, a część odpalali fałszerzowi i urzędnikom. Szajka nie miała zamiaru płacić rat za samochody, których nie ma, więc zgłaszała kradzież auta, które nigdy nie istniało. A policjanci szukali auta, którego nie było. Po czym umarzali sprawę ze względu na brak sprawców. Żeby było śmieszniej, po umorzeniu kradzieży towarzystwo ubezpieczeniowe wypłacało firmie leasingowej odszkodowanie za niby-kradzież.
Co w tej sprawie nie jest widmem? Pieniądze. Doliczono się 50 aut, za które firmy leasingowe zapłaciły 3 mln zł. Zatrzymano dwóch pracowników wydziału komunikacji w Poznaniu oraz człowieka, na którego zarejestrowano jedno z fikcyjnych aut. Poszukiwani są organizatorzy przekrętu. Policjanci żartują, że ci również mogą nie istnieć.
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34317,2448647.html
Ja napisze tylko jedno: Polak potrafi
goofy - Nie Gru 19, 2004 12:54
Polak jednak wszystko potrafi.
siwy - Nie Gru 19, 2004 13:56
"nie do wiary..."
goofy - Nie Gru 19, 2004 13:57
kfak napisał/a: | "nie do wiary..." |
Do tego progarmu by się to nadawało.
GELO - Nie Gru 19, 2004 16:24
niezle pomysly
LeNkA - Nie Gru 19, 2004 19:05
A ja myślę,że tym problemem powinien się zająć duet Fox Mulder i Dana Scully...
goofy - Nie Gru 19, 2004 20:16
Trzeba wspierać naszych ludzi. Rutkowski by starczył.
|
|