Lubelskie Forum Motoryzacyjne

Park Techniczno - Serwisowy - Alu felgi i zima :(

pozytywka TT - Nie Lis 05, 2006 22:33
Temat postu: Alu felgi i zima :(
Mam śliczne alumki w mojej TT-tce i chyba będę musiała kupić do nich jakieś zimowe opony, muszę tak przetrwać jedną zimę.
Martwię się, że mogą mi się zniszczyć, ale może ktoś z Was zna jakiś sposób na zabezpieczenie alumek, może czymś posmarować ... ?
Poradźcie coś... :(

Rysiek - Nie Lis 05, 2006 22:37

nie da sie zabezpieczyc aluskow przed zimą :( sam snieg nie jest szkodliwy, nagorsza jest sól która posypują drogi :/

poszukaj alusow do audi aby tylko na zime je zalorzyc

pozytywka TT - Nie Lis 05, 2006 22:45

Poszukać ich mogę, to akurat nie jest problemem, gorzej będzie z poszukaniem sponsora, tu widzę problem :/ :D
MicO - Nie Lis 05, 2006 22:53

hm.. troszke pewnie srednio widzi ci sie kupienie stalowek? wg moich szybkich obliczen koszt kupienia 4 opon 17 (tak sadze ze taka masz felge) i 4 opon i 4stalowek 15 bedzie bardzo podobny... tylko nie daje glowy czy wejdzie do TT na zacisk 15 cali.. ale to mozna szybko sprawdzic..

Ps. Witam Koleżanke.... :)

pozytywka TT - Nie Lis 05, 2006 23:08

MicO napisał/a:
hm.. troszke pewnie srednio widzi ci sie kupienie stalowek? wg moich szybkich obliczen koszt kupienia 4 opon 17 (tak sadze ze taka masz felge) i 4 opon i 4stalowek 15 bedzie bardzo podobny... tylko nie daje glowy czy wejdzie do TT na zacisk 15 cali.. ale to mozna szybko sprawdzic..

Ps. Witam Koleżanke.... :)



Nie wiem jak by było z 15-stkami, bo znawcy mówią, że na zime mam kupic 16-stki, a letnie faktycznie mam 17-stki, więc tu dobrze sądzisz :)


Aha, co prawda już się na tym forum witałam, ale w wątku lubelskim.
W takim razie witam i tu wszystkich, miło, ciepło i serdecznie :)

pilachgt - Nie Lis 05, 2006 23:40

Nic alusom nie bedzie. Ja juz wiecej sobie stalowek na zime nie kupie. Zawsze na alu bede jezdzil
Rysiek - Nie Lis 05, 2006 23:42

nowe alusy podobno są odporne na skuki zimy :spoko:
TTomek - Nie Lis 05, 2006 23:49

Rysiek napisał/a:
nowe alusy podobno są odporne na skuki zimy :spoko:


aha...a są odporne na niekontrolowany poślizg po lodzie i "wjazd" bokiem na coraz wyższe u nas krawężniki?

pilachgt - Nie Lis 05, 2006 23:56

Nie sa, ale alumy wyprostujesz, a stalowke do kosza wywalisz.
pozytywka TT - Pon Lis 06, 2006 00:00

Rysiek napisał/a:
nowe alusy podobno są odporne na skuki zimy :spoko:



Ryśku, ale jak nowe ?
Moja TT-tka jest z 1998 roku, więc mam prawo podejrzewać, ze one mają 8 lat :(

TTomku po krawężnikach mogę nie jeźdżic, ani po żadnych innych wysokich poboczach, chodzi mi jedynie o przetrwanie siły tej soli.


Pilachgt a znasz kogoś, kto przejeżdżił zimę na alumkach i ta sól im nic złego nie zrobiła ?

Rysiek - Pon Lis 06, 2006 00:14

ja jezdzilem zeszłą zime na alusach i troszke żałuje, powychodziły białe plamki, no i straciły troszke połysk(były polerowane) :( ale na szczescie obyło sie bez kraweznikow ;)
pozytywka TT - Pon Lis 06, 2006 00:19

To i ja chyba zaryzykuję, będę je każdego dnia opłukiwała z tej soli i może zapastuje czymś te felgi :)
mattey - Pon Lis 06, 2006 00:44

pozytywka TT, ja mam alu na lato i alu na zime :D ze szprychowek mi tylko lakier poodpryskiwał bo malowane były ale obecne alu sa git
kicek - Pon Lis 06, 2006 00:55

W Hondzie jeździłem zimą na alu i powiem tak... MEGA BŁĄD :oops:

Pomijam fakt ze były prostowane, spawane i malowane chyba osiem razy w ciągu zimy...

Wychodza białe plamki tak jak powiedział Rysiu....


pozytywka TT - Pon Lis 06, 2006 00:55

mattey napisał/a:
pozytywka TT, ja mam alu na lato i alu na zime :D ze szprychowek mi tylko lakier poodpryskiwał bo malowane były ale obecne alu sa git



Mattey, ale ja mam swoja TT-tke dopiero półtora miesiąca, nie mam więc jeszcze tego wszystkiego, co Ty masz i dlatego muszę sobie radzic z tym, co obecnie mam i jakoś tak tym gospodarować, by było jak najlepiej, jak najkorzystniej, a zaręczam Ci, że to wcale nie takie proste :)

pilachgt - Pon Lis 06, 2006 03:22

Ja lancerem zima jezdzilem na alusach i tej zimy bedzie to samo. Eska tez na alusach jezdzi. Z wrxem nie bedzie inaczej. Mojej Kaski barchetta bedzie jezdzic na alusach..Jedynie punto bedzie na stalowkach, ale tylko dlatego ze kiedys uwazalem ze zima trzeba jezdzic na stalowkach. To bylo dawno i nieprawda. Poza tym samochod na stalowkach wyglada jak przez okno.

Z ta sola juz tak nie przesadzajmy bo rownie dobrze mozna powiedziec ze caly samochod zacznie lapac plamki przez ta sol i sie nie powinno jezdzic. Co do prostowania felg to zawsze bedziemy je prostowac przez to ze mamy piekne drogi.
Na felgach od lancera nie widze skutkow soli. Co do eski wali mnie czy cos widac czy nie. Zobaczymy na pozostalych po tej zimie. Ale zdania co do felg na zime i tak nie zmienie.

Hugo - Pon Lis 06, 2006 07:53

Rysiek napisał/a:
nowe alusy podobno są odporne na skuki zimy :spoko:


A stare to nie ?? W poprzedniej A4 jeździłem cały czas na alu , w tym 8 zim i nic im nie było.Nawet sie nie pogięły.W tej A4 co mam to będzie już 2 zima i też im nic nie jest :) Sorry ale widok auta na czarnych stalówach przyprawia mnie o odruch wymiotny :haha:

MicO - Pon Lis 06, 2006 08:11

jezeli na alu pokrywa lakiernicza jest w calosci i nie ma odpryskow, rys itp. to nic im sie nie stanie...

PozytywkaTT pytałaś o jakieś zabezpieczenie.. jezeli masz mozliwosc raz na jakis czas je oplukac to warto kupic wosk do felg.. na pewno nie zaszkodzi a moze tylko byc na +.

noPROBlEm - Pon Lis 06, 2006 12:32

Napewno zima szkodzi alu, jednak jeśli nie chcesz kupować stali, a na lato chcesz mieć alu w takim stanie jak masz to musisz o nie mega dbać! Przede wszystkim obejrzyj je i zobacz czy nie ma jakiś większych rys i zadrapań. Jeśli są to już ja bym chyba bał się ryzykować! No i przed zimą zastosuj jakiś preparat na felgi (np. NANO GOLDCARE - koszt 69PLN) Ja sam zastosowałem go na całe auto i na alumki. No i podstawa to po każdym większym jeżdżeniu w zimie - płukanko! Jeśli możesz to najlepiej zastosować kurację za pomocą wody pod ciśnieniem - Karcher, jeśli nie to ściereczka, miseczka i akcja.
Szerokiej i suchej drogi :)

pilachgt - Pon Lis 06, 2006 14:49

Poza tym jak ja mam przod aluminiowy w evo to tez mam w zime nigdzie nie jezdzic?? Albo ci co maja A8??
Jaqub - Pon Lis 06, 2006 17:08

Ja jezdze TYLKO I WYLACZNIE NA ALU... na zime mam 17tki orginalne MOTORSPORTY BMW i zeszla zime cala na nich przejezdzilem... felgi na zime musza byc MOCNE (nie moze to byc wloska lipa)... lakierowi sie nic nie stanie o ile felgi nie maja zadnych zarysowan i nie byly malowane 500 razy przez "szpecjalistof"... ale felgi na zime nie moga byc POLEROWANE bo od soli aluminium bedzie sie utleniac... najlepiej jest felgi dobrze wymyc i NAWOSKOWAC porzadnym woskiem... dzieki temu brud nie bedzie sie tak "lapal" do felg i latwiej jest je domyc...
Nie masz co sie bac :spoko:

Hugo napisał/a:
Sorry ale widok auta na czarnych stalówach przyprawia mnie o odruch wymiotny


smarcik musi poczekac na alu zimowe do przyszlego roku... jak sie uda beda BRABUSy 16" przod i 17"tyl na latko a zima te co teraz byly na lato....
nie ma sie co oszukiwac auto zeby wygladalo OKa musi miec ALU :D

pozytywka TT - Pon Lis 06, 2006 21:29

Dziekuję Wam za tak duży odzew, za tyle rad i propozycji, jestescie baaaaaaaardzo kochani :) ))
Mówicie dobry wosk, hmmm..., troche to dla mnie enigmatycznie jednak brzmi, dobry to znaczy jaki konkretnie ? :)
NoPROBLEm był konkretny ze swoim preparatem i dzieki mu za to, bo ze mną tak własnie trzeba :)
W takim razie będę często kąpać swoje felgi, posmaruje je tym preparatem, a jak komuś jeszcze jakis pomysł wpadnie do głowy to bardzo proszę, każdego dnia będę zaglądać do tego wątku i czytać Wasze cenne rady i wskazówki.
Wielkie dzieki za to, co napisaliście do tej pory, zastosuję się do Waszych rad, ale jak ktoś zechce coś jescze dorzucić, to też będzie fajnie, bo potrzebuje od Was takiego właśnie wsparcia.
Macie u mnie piwo !!!! :spoko: :) )))))

MicO - Pon Lis 06, 2006 22:00

heh.. sprawdze w garazu jak sie nazywa ten wosk.. taki w psikaczu jest i nic z nim nie trzeba robic tylko psiukac:P

Ps. kiedy to piwo?:)

kolpi - Pon Lis 06, 2006 22:00

Przypomniało mi się jak Pan Zanjac w tamtą zimę na spocie Audi, pytał mnie i Hugo czy nam nie szkoda alu na zimę ;) A co do tematu to porządne alu nie stanowią żadnych problemów. Wystarczy o nie dbać, co jakiś czas czyścić i jest :spoko: . Ale tych TiTi się namnożyło-jak mrówków. Najprawdopodobniej w ten weekend dosiądę już nowej :)
pozytywka TT - Pon Lis 06, 2006 22:37

MicO napisał/a:
heh.. sprawdze w garazu jak sie nazywa ten wosk.. taki w psikaczu jest i nic z nim nie trzeba robic tylko psiukac:P

Ps. kiedy to piwo?:)



Najpierw pójdź do tego garażu :mrgreen:

Jaqub - Pon Lis 06, 2006 22:42

ja stosuje woski CARNACUBA te zolte FORMULA 1. Ostatnio mialem paste w takim blaszanym pudelku troche wiekszym jak konserwa :)
potrzeba troche czasu i wysilku zeby dobrze uzyc tego preparatu ale oplaca sie... producent chwali sie 12miesieczna ochronna (to lekka przesada ale na pol roku jest OKa), duzo latwiej jest domyc cale auto a po myciu wyglada jakby byl dopiero co woskowany.. w przeciwienstwie do innych tanich woskow ktore dla efektu trzeba by uzywac po kazdym myciu...

MicO - Pon Lis 06, 2006 22:55

pozytywka TT napisał/a:
MicO napisał/a:
heh.. sprawdze w garazu jak sie nazywa ten wosk.. taki w psikaczu jest i nic z nim nie trzeba robic tylko psiukac:P

Ps. kiedy to piwo?:)



Najpierw pójdź do tego garażu :mrgreen:


hm.. no nie wiem.. tak na szybko.. srebrna butelka z niebieska naklejka i namalowana felga... napisane jest WOSK DO FELG..

bodek - Wto Lis 07, 2006 00:23

ja tez jezdziles tamta zime na alusach i nic im sie nie stalo zadnych plamek nie mam...

Hugo napisał/a:
Sorry ale widok auta na czarnych stalówach przyprawia mnie o odruch wymiotny


to bedziesz zygac jak mnie zobaczysz :haha:

siwy - Wto Lis 07, 2006 02:57

bodek napisał/a:
to bedziesz zygac jak mnie zobaczysz :haha:

bodek, ja specjalnie dla Huga zaloze kolpaki albo bede uciekal zeby mandatu niedostal :rotfl: :haha:

Kuba - Wto Lis 07, 2006 09:20

czarne stalowki w aucie wymiataja :mrgreen:
HaGie - Wto Lis 07, 2006 10:02

Kuba napisał/a:
czarne stalowki w aucie wymiataja :mrgreen:


dokladnie

:mrgreen:

pozytywka TT - Wto Lis 07, 2006 10:20

Jaqub napisał/a:
ja stosuje woski CARNACUBA te zolte FORMULA 1. Ostatnio mialem paste w takim blaszanym pudelku troche wiekszym jak konserwa :)
potrzeba troche czasu i wysilku zeby dobrze uzyc tego preparatu ale oplaca sie... .



Trochę czasu i wysiłku ? To znaczy, że mam długo wcierać ten wosk i stosować maksymalny nacisk na felgi ?
Jak długo ?
Jest tam jakaś szczegółowa instrukcja do tego ? :)
Wbrew pozorom, te pytania nie są chyba aż tak głupie, skoro efekt zależy od wkładu pracy, no ale musze wiedzieć co mam wkładać :)

Kuba - Wto Lis 07, 2006 13:04

pozytywka TT napisał/a:
Trochę czasu i wysiłku ? To znaczy, że mam długo wcierać ten wosk i stosować maksymalny nacisk na felgi ?
Jak długo ?
Jest tam jakaś szczegółowa instrukcja do tego ? :)
Wbrew pozorom, te pytania nie są chyba aż tak głupie, skoro efekt zależy od wkładu pracy, no ale musze wiedzieć co mam wkładać :)

czyt,etykiety na opakowaniach

pozytywka TT - Wto Lis 07, 2006 18:48

Kuba napisał/a:

czyt,etykiety na opakowaniach



Tak jezd !!! :spoko: :D

Jaqub - Wto Lis 07, 2006 20:07

chodzi o to ze dobre woski sie "ciezej" poleruje... po pierwsze woskowane powierzchnie musza byc czyste (po myciu) i suche... nakladasz wosk (gabeczka lub szmatka) i czekasz az wyschnie (dobrze zostawic na dluzej np na 2-3 godzinki).. pozniej trzeba czysta szmatke i dokladnie okreznymi ruchami "sciera" wosk ( i wlasnie dobre woski trudniej usunac niz np te w sprayu ktore po jednym przetarciu znikaja)... jak zetrzesz wosk to inna czysta szmatka polerujesz do mega polysku.... na zime dobrze tez zabezpieczyc nie tylko felgi ale i cale auto :spoko:
Kuba - Wto Lis 07, 2006 20:11

Jaqub napisał/a:
(dobrze zostawic na dluzej np na 2-3 godzinki)

przepraszam cie bardzo ,ale głupoty piszesz, nic Ci nie da że wosk po nałożeniu pozostawisz na 2,3 godz.czy nawet 2 dni :haha: czekasz pare min,az wyschnie i polerujesz suchoą szmatką.

Jaqub - Wto Lis 07, 2006 20:20

Kuba napisał/a:
Jaqub napisał/a:
(dobrze zostawic na dluzej np na 2-3 godzinki)

przepraszam cie bardzo ,ale głupoty piszesz, nic Ci nie da że wosk po nałożeniu pozostawisz na 2,3 godz.czy nawet 2 dni :haha: czekasz pare min,az wyschnie i polerujesz suchoą szmatką.


latem jak jest +35 stopni to mozesz i po pieciu minutach... ale w tej chwili jak jest wilgotno i zimno to wosk slabo wysycha.. to widac po kolorze... a jak dobrze wyschnie to lepiej sie poleruje i nie zostaja "smugi"...

Kuba - Wto Lis 07, 2006 20:29

Jaqub napisał/a:
latem jak jest +35 stopni to mozesz i po pieciu minutach... ale w tej chwili jak jest wilgotno i zimno to wosk slabo wysycha.. to widac po kolorze... a jak dobrze wyschnie to lepiej sie poleruje i nie zostaja "smugi"...

jak dla mnie to mozesz czekac i miesiąc,ja tego nie polecam ,bo nic nie daje,pracuje pare lat na myjni samochodowej i mam troszke doświadczenia w tej kwestii :mrgreen:

Jaqub - Wto Lis 07, 2006 20:41

Kuba napisał/a:
pracuje pare lat na myjni samochodowej i mam troszke doświadczenia w tej kwestii


na myjni liczy sie czas... a co za tym idzie ilosc pojazdow i PLNow...

Kuba - Wto Lis 07, 2006 20:46

Jaqub napisał/a:
na myjni liczy sie czas... a co za tym idzie ilosc pojazdow i PLNow...

nie u mnie :mrgreen: nie wiesz ,nie wypowiadaj sie!

Jaqub - Wto Lis 07, 2006 21:15

Kuba napisał/a:
Jaqub napisał/a:
na myjni liczy sie czas... a co za tym idzie ilosc pojazdow i PLNow...

nie u mnie :mrgreen: nie wiesz ,nie wypowiadaj sie!


nie wiem jakich woskow uzywasz ale wszystkie lepsze woski dopoki nie wyschna przy wycieraniu nie pyla sie tylko zaciagaja i robia "smugi" ktore jest bardzo ciezko dobrze spolerowac... dlatego odnowa lakieru kosztuje ok 1tys. pln a dobre woskowanie reczne! ok 100pln... ja nie pisze o woskach z karchera...

Big Head - Wto Lis 07, 2006 23:04

Jaqub napisał/a:

dlatego odnowa lakieru kosztuje ok 1tys. pln a dobre woskowanie reczne! ok 100pln...


w jakim sensie odnowa lakieru...malowanie czy polerka zwykla...?? a co do polerki recznej i 100zl...?? nio to nie wiem jakich srodkow uzywasz... koszt polerki (maszyna) calego auta sredniej wielkosci jest ok 150zl :)

pozytywka TT - Wto Lis 07, 2006 23:20

Wow! Jak konkretnie rozmawiacie, naprawdę sporo się można dowiedzieć z Waszych dyskusji, zwlaszcza, jak ktoś jest taki zielony w tych sprawach, jak ja :(
I miło mi, że nie wyzywacie mnie tu od matołków, ale tłumaczycie mi wszystko z wielką cierpliwością i pobłażliwością :)
Dzięki, dzięki, dzięki... Wam za to :spoko: :)

agrabsabi - Sro Lis 08, 2006 01:28

pozytywka TT napisał/a:
Wow! Jak konkretnie rozmawiacie, naprawdę sporo się można dowiedzieć z Waszych dyskusji, zwlaszcza, jak ktoś jest taki zielony w tych sprawach, jak ja

a jak nie jest zielony to nasuwa sie tylko jedno spostrzeżenie :mad:
ile wypowiedzi tyle opini :spoko: dlatego nie bedę już tu swojej dodawał :oops:

ale parę wypowiedzi mnie zaintrygowało i dlatego napiszę :mad:
że 15-tkę to sobie na wartburga można założyć a nie na tt :v

(MIcO napisał: tylko nie daje glowy czy wejdzie do TT na zacisk 15 cali.. )
nie ma co sprawdzać :/ nie wejdzie a już napewno nie stalówka :v

tt ma pewne zaciągi z A4 i G4 ale niestety to nie jest to samo :(

kontynuując to:
felga aluminiowa to nie jest to samo co karoseria aluminiowa np. w A8
(to inną technologią jest wykonane i zabezpieczone a to inną) 8)

no i nie wiem czy wiecie a chyba tak bo ktoś wspomniał coś o tym :spoko:
w tej chwili są już dostępne aluminiowe felgi zimowe :spoko:
nie znaczy to że stosowane są tylko w zimie ale są wykonywane nową technologią która pozwala na dokładniejsze zabezpieczenie przed czynnikami zewnętrznymi czyli mróz sól piasek wilgoć itp
(więcej danych na ten temat pod adresem www.tuning-zone.pl gg Grzegorz)

Jaqub - Sro Lis 08, 2006 10:40

Big Head napisał/a:
Jaqub napisał/a:

dlatego odnowa lakieru kosztuje ok 1tys. pln a dobre woskowanie reczne! ok 100pln...


w jakim sensie odnowa lakieru...malowanie czy polerka zwykla...?? a co do polerki recznej i 100zl...?? nio to nie wiem jakich srodkow uzywasz... koszt polerki (maszyna) calego auta sredniej wielkosci jest ok 150zl :)


o odnowe lakieru to chodzilo mi o to co jakas firma robila u NAS... myli nakladali jakies srodki polerowali, pozniej znowu jakies srodki itd.. bylo nawet kiedys o tym w TVN turbo.. niebieskie RS4 z tego co wiem przeszlo ten zabieg... a o ta polerke to chodzilo mi o cos w rodzaju woskowania auta recznego a nie narzucenie wosku z karchera...

bodek - Sro Lis 08, 2006 10:42

http://www.ochronalakieru.pl/ felgi tez zabezpieczaja
Jaqub - Sro Lis 08, 2006 10:56

bodek napisał/a:
http://www.ochronalakieru.pl/ felgi tez zabezpieczaja
wlasnie o cos takiego mi chodzilo... mozna tez kupic u nich sam preparat do felg za troche ponad 100pln...

mam pytanie czy ktos uzywal takiego srodka "zastepujacego" wycieraczki w czasie jazdy? czy jest dobry i na jak dlugo wystarcza?

pozytywka TT - Sro Lis 08, 2006 21:54

bodek napisał/a:
http://www.ochronalakieru.pl/ felgi tez zabezpieczaja



Bodek, to co podałeś wydaje się być interesujące, nie wiem tylko na ile to jest prawdziwe.
Czy znasz kogos, kto zastosował to coś na felgi i rezulatat był faktycznie taki, jak tam piszą ?
Czy to naprawde zabezpiecza przed solą na 3 miesiące ?

kolpi - Czw Lis 09, 2006 09:44

Jaqub napisał/a:
bodek napisał/a:
http://www.ochronalakieru.pl/ felgi tez zabezpieczaja
wlasnie o cos takiego mi chodzilo... mozna tez kupic u nich sam preparat do felg za troche ponad 100pln...

mam pytanie czy ktos uzywal takiego srodka "zastepujacego" wycieraczki w czasie jazdy? czy jest dobry i na jak dlugo wystarcza?


Używałem, wszystko zależy od tego z jaką prędkością jedziesz i jak masz nachyloną szybę. Poza tym środek musisz nanieść na super czystą szybę. Efekt jest taki, że ładnie woda spływa z szyby. Robią się takie malutkie kropelki. Ale całkowicie to wycieraczek nie zastąpi. Powiedziałbym, że lepiej wycieraczki zbierają, po zastosowaniu tego środka.

Jaqub - Czw Lis 09, 2006 12:07

kolpi napisał/a:
Jaqub napisał/a:
bodek napisał/a:
http://www.ochronalakieru.pl/ felgi tez zabezpieczaja
wlasnie o cos takiego mi chodzilo... mozna tez kupic u nich sam preparat do felg za troche ponad 100pln...

mam pytanie czy ktos uzywal takiego srodka "zastepujacego" wycieraczki w czasie jazdy? czy jest dobry i na jak dlugo wystarcza?


Używałem, wszystko zależy od tego z jaką prędkością jedziesz i jak masz nachyloną szybę. Poza tym środek musisz nanieść na super czystą szybę. Efekt jest taki, że ładnie woda spływa z szyby. Robią się takie malutkie kropelki. Ale całkowicie to wycieraczek nie zastąpi. Powiedziałbym, że lepiej wycieraczki zbierają, po zastosowaniu tego środka.


To ze nie zastapi wycieraczek na 100% to wiem... jakiego srodka uzyles (tego jednoskladnikowego czy tych zestawow z czyscikiem, kilkoma sciereczkami, nanotechnologia itp...) i na ile to czasu wystarcza...?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group