Lubelskie Forum Motoryzacyjne

OFF-TOPIC - Wazne Info

Rysiek - Sro Lis 08, 2006 15:31
Temat postu: Wazne Info
W radiu pojawił się komunikat o leku o nazwie Corhydron 250
Kto ma go w domu musi niezwłocznie odnieść do apteki.
W żadnym wypadku nie spożywać, spożycie grozi śmiercią.
Zamiast Corhydronu 250 w ampulkach zostal umieszczony pomyłkowo lek działający na zasadzie Pawulonu.
Corhydron 250 jest stosowany przez astmatyków i alergików.
Sprawdźcie czy nie ma tego leku w waszych apteczkach, lub u waszych bliskich i znajomych.

Moze komus uratuje tyłek ;)

bodek - Sro Lis 08, 2006 15:36

http://wiadomosci.onet.pl/1430321,11,item.html
Bagio - Sro Lis 08, 2006 15:36

Zabójcze lekarstwo na alergię trafiło do aptek

W ciągu ostatniego roku na rynek trafiło ponad 5 tys. ampułek corhydronu, z których część, zamiast tego leku przeciw alergiom, zawiera bardzo silny specyfik używany podczas operacji (o działaniu podobnym do pawulonu) - ostrzega "Dziennik".

Zażycie tego leku mogło spowodować nawet śmierć. Jednak ani producent - jeleniogórska Jelfa - ani Ministerstwo Zdrowia nie ostrzegli pacjentów przed niebezpieczeństwem.

Sprawa wyszła na jaw na początku zeszłego miesiąca w szpitalu wojewódzkim w Siedlcach. Dwie pacjentki w wieku 54 i 81 lat po rutynowych zastrzykach straciły przytomność i miały gwałtowny spadek ciśnienia. Na szczęście zostały odratowane.

Te kobiety przeżyły tylko dlatego, że miały naprawdę silne organizmy - ocenia dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego prof. Zbigniew Fijałek.

Zaniepokojeni lekarze natychmiast powiadomili Główny Inspektorat Farmaceutyczny. Specjaliści przebadali podany kobietom specyfik - corhydron, przeznaczony dla alergików i astmatyków. Wynik był szokujący. W ampułkach zamiast corhydronu był chlorsuccillin - specyfik używany podczas zabiegów chirurgicznych do zwiotczania mięśni.

Producentem feralnego leku jest Jelfa. To tu do pudełek z corhydronem trafiły ampułki z chlorosuccillinem. Niebezpieczna partia ma numer 010705 i pochodzi z 2005 r. Wiadomo, że liczyła 6609 opakowań. Na leku jest data ważności: lipiec 2009 r. W aptekach, szpitalach i hurtowniach odnaleziono 1071 pudełek specyfiku. Gdzie jest reszta tej feralnej partii, czyli ponad 5538 opakowań? Zostały zużyte lub leżą w domowych apteczkach. Niewiadomo w ilu z nich znajduje się śmiertelnie groźny chlorusuccillin - pisze dziennik.

Szef NIZP o rezultatach badań zawiadomił zarząd Jelfy. "Jak była ich reakcja?" - pyta gazeta. "Wpadli w panikę" - odpowiada prof. Fijałek.

Choć w tym momencie o zagrożeniu wiedziały już najważniejsze urzędy odpowiedzialne za obrót lekami oraz producent preparatu, sprawa dalej toczyła się urzędowym torem. Nikt nie zaalarmował opinii publicznej. Tymczasem każde z kilku tysięcy sprzedanych opakowań mogło zagrozić życiu pacjentów. Czy strach przed farmaceutycznym gigantem sparaliżował działania urzędników? "Mieliśmy niemiłe doświadczenia z firmami farmaceutycznymi, w tym sądowe, dlatego nie informujemy opinii publicznej o szczegółach" - przyznaje z rozbrajającą szczerością szef Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego Zbigniew Niewójt. (PAP)

http://wiadomosci.wp.pl/w...54&ticaid=12a58

HaGie - Sro Lis 08, 2006 15:38

Eweliny kolezanka byla wczoraj na jakis badaniach alergicznych i jej cos dali jakis lek( moze i to nie wiem) ale dziewczyna sie dzie nie obudzila, i teraz lezy w szpitalu :/
Rysiek - Sro Lis 08, 2006 15:47

Co za nieodpowiedzialni ludzie pracją w tych firmach farmaceutycznych :| :/
Jaqub - Sro Lis 08, 2006 17:06

Rysiek napisał/a:
Co za nieodpowiedzialni ludzie pracją w tych firmach farmaceutycznych :| :/


to nie wina ludzi z jelfy... zawsze moze sie zdarzyc pomylka.. (zle ustawione maszyny itd).. ale z tego co slyszalem to jelfa to gdzies tam zglosila i nikt z tym nic nie zrobil az do teraz...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group