Jaqub - Sob Gru 30, 2006 21:22 Temat postu: smart vs. sejczento crasz test kolega twierdzil ze smart to pseudo auto... tak wiec zamieszczam tu link ktory powinien dac troche do myslenia 
http://www.sicurauto.it/c...rt_seicento.php nie znam wloskiego ale wystarczy na zdjecia zerknac i nie trzeba za duzo tlumaczen... jakos mozna ponoc filmik obejzec ale jak pisalem wczesniej nie umiem po wlosku 
Misiek_lbn - Sob Gru 30, 2006 21:29  jestem w szoku... myslalem ze to zmiazdzy takiego smarcika... gratki dla konstruktorow
Jaqub - Sob Gru 30, 2006 21:33 juz wiem jak sie sciaga filmiki
pod takim napisem: I video del test (si consiglia banda larga) jest 5 malutkich obrazkow i trzeba kliknac na nie i sciagnac
Upierdliwy - Sob Gru 30, 2006 21:42 http://video.google.pl/vi...&q=smart+diablo 
Paweel - Sob Gru 30, 2006 21:50 Temat postu: Re: Cos specjalnie dla KLOCKA!!!
sztywnośc karoserii to nie wszystko ... energia musi sie gdzieś rozejsć ... nie na gięciu blachy to będzie przeciążenie które Cie zabije ... jakby wystarczyło robic mocne auta to wzmocnili by poldona i 125p i byłyby najbezpieczniejsze Jaqub - Sob Gru 30, 2006 22:05 Temat postu: Re: Cos specjalnie dla KLOCKA!!!
nie wiem co tam jest napisane ale ogladajac filmik z kilku ujec latwo dostrzec ze poducha w smarcie ladnie wylapuje manekina a w sejczento poducha niewiele daje bo auto sklada sie jak puszka zgniatana butem... ten crasz test przypomina mi crasz testy landwinda (azjatyckich aut terenowych ktore sa robione na bazie aut europejskich z lat 80tych) gdzie cala buda giela sie i skladala... KLOCEK - Sob Gru 30, 2006 22:06 Temat postu: Re: Cos specjalnie dla KLOCKA!!!
to może tak : po pierwsze nigdy nie pisałem że seicento to bezpieczny samochód ,a nawet wręcz przeciwnie uważam że jest to jeden z mniej bezpiecznych samochodów na rynku , dla mnie to jednak nie ma większego znaczenie ,jak by miało to bym sobie volvo kupił 
po drugie smart jest jak by to powiedzieć ,,odlany z aluminium" przez co jest bardzo sztywny i nie ma w nim stref zgniotu i blachy która podczas zderzenia pochłania całą energię, w przypadku smarta duża część energii przechodzi na człowieka i na jego narządy wewnętrzne co do tego ,,pseudo samochodu" to chodziło mi bardziej o to jak się prowadzi i o jego silnik, co do prowadzenia to kiedyś w top gear stig testował różne usportowione samochody w tym smarta brabus, na każdym zakręcie autko wyjezdzało z zakrętu tak że raz mało nie przejechało kamerzysty
co do silnika natomiast to pare lat tamu czytałem artykuł gdzie krytykowano żywotność jednostki benzynowej która to przy przebiegu zbliżonym do 90tyś km, zużywała nadmierne ilości oleju co nie było wyjątkiem siwy - Sob Gru 30, 2006 22:10 Jaqb dostosuj pierwszy post (temat) do regulaminu prosze. Jestem w szoku, nie spodziewałem sie ze Smart tak malo oberwie, powiem szczerze ze bylem przekonany ze obrazenia Seja beda duzo mniejsze, a roznica pomiedzy obydwoma autami bedzie dosc nieznaczna... [offtopic mode on] ps Klocek, ja uwazam ze to spreparowali i jest to spisek 
PS dawajcie trabant versus maluch
[/offtopic mode off] Jaqub - Sob Gru 30, 2006 22:16 hehe... temat troche zaczepny ale
ja uwazam ze smart jak na swoje wymiary i wogle prowadzi sie zaskakujaco dobrze... ogladalem top gear z brabus'em zrobili to troche specjalnie... ma bardzo lekki przod (silnik i naped z tylu)... ale za to jest niemilosiernie szybkie (niska waga, kucy wiecej niz w CC sporting , dobra trakcja bo silnik nad tylna osia....)
co do przenoszenia energi na kierowce i pasazera to jest to nieuniknione w kazdym aucie ale smarcik ma specjalne "wkladki" pochlaniajace energie pod panelami, napinacze pasow i duze airbagi (u matki sa 4ry w cabrio)... co jak co ale w tej sytuacji z testu wolalbym siedziec w smarcie
[ Dodano: Sob Gru 30, 2006 10:19 pm ]
chcielibyscie zeby to bylo spreparowane 
test robila DEKRA ze zlecenia winterturu (firmy ubezpieczeniowej- a nie ma bardziej obiektywnych sk*** tzn dokladnie liczacych pieniazki)
KLOCEK - Sob Gru 30, 2006 22:25 http://www.kurier.lublin....ticle&sid=33067 może i sie gnie ale tiry mu nie dały rady
dla mnie to bez znaczenie czy wywalę przy 160 sejem czy smartem, efekt pewnie był by podobny
a zapomniałem smart ma jakąś śmieszną blokadę prędkości do 130??
Jaqub - Sob Gru 30, 2006 22:27
hehe... do 140 ale po remapie dolatuje do 180km/h
[ Dodano: Sob Gru 30, 2006 10:30 pm ]
a ten cienias z fotki to chyba nawet krotszy od smarta... takim to jeszcze latwiej sie parkowalo
polll - Sob Gru 30, 2006 22:30 a ja uwazam ze sej jest wystrczajaco bezpieczny tylko trzeba wiedziec jak nim walic hehehe kto widzial to wie co mam na mysli
siwy - Sob Gru 30, 2006 22:38
chyba sobie kpisz ze sie tak rozpedzisz, wiatr Cie zdmuchnie. polll - Sob Gru 30, 2006 22:43 siwy, nie zdmuchnie hehe 
KLOCEK - Sob Gru 30, 2006 22:48
to się pollla zapytaj do ilu sie rozpędzał , ale on jest nie normalny
u mnie 160 to szczyt samochodu ale i przy okazi moich nerwów bo przy tej prędkości ten samochód robi się jeszcze mniejszy
KOSA - Sob Gru 30, 2006 23:10 test bardzo ciekawy, ciekawe jeszcze co "powiedziały" manekiny siedzące za sterami, czyli gdzie człowiek miał by szanse przeżyć , pogjęte blachy jeszcze o niczym nie świadczą
a i przynajmniej widać jakie to bajki opowiadają co niektórzy co przywalili w drzewo jadąc 120.......
Zell - Sob Gru 30, 2006 23:18 W Fifth Gear (albo w tym niemieckim na TVN Turbo) walili Smartem o barierę autostradową i doszli do wniosku, że auto wytrzyma więcej niż kierowca. Jaqub - Sob Gru 30, 2006 23:29
co innego jest przywalic z predkkoscia 120km/h w drzewo a co innego jest miec wypadek jadac z taka predkoscia... jesli ktos w jedzie z taka V w drzewo na wprost to raczej juz nic w zyciu nie opowie no chyba ze św. Piotrowi... a co innego jesli jedzie z taka V i wpadnie w poslizg (ruch obrotowy) i nastepnie puknie drzewo... kiedys Kuzaj na ktoryms rajdzie jadac w lesie z V ok 180km/h wpadl autem w ruch obrotowy i ocos tam uderzyl... i co kontynuowal dalej rajd... w czasie wypadku jest wiele okolicznosci ktore moga wplynac na przezycie badz tez smierc... natomiast takie testy (niemalze laboratoryjne) sa idealne auta jada z okreslona V (tu akurat obydwa mialy po 50km/h) i w okreslony sposob uderzaja... w zyciu tak sie nie zdarza... trzeba o tym pamietac bo nieraz jadac 200km/h mozna wyjsc z wypadku bez siniaka a nieraz majac niefart i nawet bedac w zaparkowanym aucie mozna stracic zycie.... bodek - Nie Gru 31, 2006 00:51 nie wiedzialem smart to taki mocny jest 
tutaj filmk fifth gear http://video.google.pl/vi...9881379&q=smart daniel - Nie Gru 31, 2006 10:37
Mocny jest, ale co z tego skoro człowiek by nie przeżył takich przeciażeń. Rysiek - Nie Gru 31, 2006 13:33
wyprzedzalem nowego scenika przy 180km/h
polll - Nie Gru 31, 2006 13:56 hehe ja wg gpsu jechalem wiecej niz pokazuje licznik
siwy - Nie Gru 31, 2006 15:55 pozostaje mi zrobić wielkie ŁAŁ, po prostu czad
|
