|
Lubelskie Forum Motoryzacyjne
|
|
Park Techniczno - Serwisowy - corsa nie odpala
otulak22 - Wto Sty 09, 2007 10:39 Temat postu: corsa nie odpala cze mam problem z corsa 1.6.gsi.16v. podczas wczorejszej jazdy pod obi zgasła mi ,teraz nie moge jej odpalic niewiem co sie stało tylko słysze jak rozrusznik pyka i wszystki kontrolki przygasaja.próbowałem palic na na popych ale nic .co mam robic pomocy.pomocy
KLOCEK - Wto Sty 09, 2007 10:51
ja obstawiam , rozładowany akumulator i ewentualnie awarię alternatora
MACIOR - Wto Sty 09, 2007 10:57
Jakby aku się rozładował to poszła by na pych, jak dla mnie zerwany rozrząd.
Paweel - Wto Sty 09, 2007 11:00 Temat postu: Re: corsa trup
otulak22 napisał/a: | cze mam problem z corsa 1.6.gsi.16v. podczas wczorejszej jazdy pod obi zgasła mi ,teraz nie moge jej odpalic niewiem co sie stało tylko słysze jak rozrusznik pyka i wszystki kontrolki przygasaja.próbowałem palic na na popych ale nic .co mam robic pomocy.pomocy |
a klemy sprawdziłeś czy nie przepalone ...
jak na pych odpalałes to blokowało silnik czy kręcił sie a nie chciał odpalać ?
KLOCEK - Wto Sty 09, 2007 11:01
MACIOR napisał/a: | Jakby aku się rozładował to poszła by na pych |
z całkowicie rozładowanym nie ma bata
jak by poszedł rorząd to by rozrusznik kręcił a nie pykał tylko
Paweel - Wto Sty 09, 2007 11:08
KLOCEK napisał/a: | MACIOR napisał/a: | Jakby aku się rozładował to poszła by na pych |
z całkowicie rozładowanym nie ma bata
jak by poszedł rorząd to by rozrusznik kręcił a nie pykał tylko |
jak rozrusznik kręci ew. pyka to nie jest aku padniety do zera tak żeby nie dać prądu do cewki i wzbudzenia na alternator
silnik by sie nawet bardzo lekko kręcił jakby rozrząd padł
....
chyba ze mamy do czynienia z całkowitym beztalenciem w sprawie odpalania na pych
nie każdy potrafi odpalić na pych Dafa400 (3,5 tony) z ładunkiem + laweta z ładunkiem 2,5 tony .. .po płaskim
Mrówa - Wto Sty 09, 2007 11:21
ja obstawiam klemy,miałem to samo tylko w innym aucie.
otulak22 - Wto Sty 09, 2007 11:57 Temat postu: ten od corsy akumulator jest padniety bo nawet awaryjne słabo mrugaja .probowalismy z innego auta na kable i tea tylko pyka. dzieki wam wszystkim za rady moze zrobie to dzisiaj .a tak na marginesie gdzie jest najtanszy i dobry warsztat
Paweel - Wto Sty 09, 2007 12:00 Temat postu: Re: ten od corsy
otulak22 napisał/a: | akumulator jest padniety bo nawet awaryjne słabo mrugaja .probowalismy z innego auta na kable i tea tylko pyka. dzieki wam wszystkim za rady moze zrobie to dzisiaj .a tak na marginesie gdzie jest najtanszy i dobry warsztat |
słabe kable + zwarcie w aku
załóż od innego auta i zobacz co sie bedzie działo
co do warsztatu uderz do Boska ... tutejszy admin + kierownik warsztatu
otulak22 - Wto Sty 09, 2007 12:19
a może byc silnik zatarty czy nie
QSY - Wto Sty 09, 2007 12:22
drogą dedukcji twierdze ze moze byc zatarty a tak na powaznie to przez internet to se mozesz naprawic ale długopis a nie samochód
otulak22 - Wto Sty 09, 2007 12:30
TAK WIEM ALE SZUKAM PORADY NIEWIEM TO MÓJ PIERWSZY SAMOCHUD LEPIEJ SIE ZNAM NA TELEFONACH NIZ NA AUTACH
QSY - Wto Sty 09, 2007 12:32
dopóki ktos nie zajrzy Ci pod maske to nic nie zdzialasz jak zielonego pojecia nie masz o samochodach
otulak22 - Wto Sty 09, 2007 12:33
OK DZIEKI A KTO MORZE PRZYJECHAC I STWIERDZIC CO JEST BO NAWET NIEMAM CZYM GO PRZECHOLOWAC
bodek - Wto Sty 09, 2007 12:33
otulak22 napisał/a: | TAK WIEM ALE SZUKAM PORADY NIEWIEM TO MÓJ PIERWSZY SAMOCHUD LEPIEJ SIE ZNAM NA TELEFONACH NIZ NA AUTACH |
QSY - Wto Sty 09, 2007 12:34
ja nawet nie próbuje zgadywac co sie stało poprostu musi tam zajrzec ktos kto sie na tym zna
otulak22 - Wto Sty 09, 2007 12:35
PROSZE SIE ZE MNIE NIE NABIJAC
bodek - Wto Sty 09, 2007 12:40
chlopie wyslalem ci zebys sobie poczytal faq, pozniej zebys nie pisal z duzej litery a ty dalej to samo, nikt ci nie pomoze na odleglosc musisz znalesc jakiegos mechnika co przyjedzie i obejrzy
QSY - Wto Sty 09, 2007 12:41
nikt sie nie nabija, poprostu ciezko jest zdiagnozowac usterke samochodu przez internet tym bardziej ze nie opisałes tego za dokladnie. W jakich okolicznosciach to sie stało? sama zgasła ? czy zgasiles i juz nie odpaliła? była mocno palowana przed zgasnieciem? miales paliwo w baku? swieca kontrolki po wlaczeniu zapłonu? jak sie zachopwuje dokladnie jak chcesz przekrecic na rozruch? przygasają kontrolki jak próbujesz krecic rozrusznikiem? nie wiem.... opisz dokladnie co i jak
otulak22 - Wto Sty 09, 2007 13:01
wsiadłem do auta właczyłem 1-dynge i gaz do spody zrobiłem 1-dno kółko i zgasł jak go chciałem odpalic do w rozruszniku cos robił pstryk a chcielismy go odpalic innym autem na zaciag i nic jagby paliwa nie dostawal.a przy robieniu kołka obroty skoczyły do konca.kontrolki swieca ale jak przekrecam kluczyk to gasna i komputer sie restartuje a wywnioskawałem to z tego ze ustawiłem godzine i po rzekreceniu kluczyka zerowało sie
QSY - Wto Sty 09, 2007 13:21
który rok tej corsy?
otulak22 - Wto Sty 09, 2007 13:30
1994 r.1.6.16v gsi 15500 km
[ Dodano: Wto Sty 09, 2007 2:26 pm ]
co az taki ciezki motyw z tej corsy
bart#155 - Wto Sty 09, 2007 15:07
ja bym stawiał na uszkodzony alternator akumulator się rozładował i po jeździe naładuj ak i zobacz czy się da uruchomić tak mi się wydaje
maly841 - Wto Sty 09, 2007 17:04
ja na pych bym nie probowal
Jaqub - Wto Sty 09, 2007 17:15
na forum sa laweciarze m.inn. Pawel M. i Paweel... skorzystaj z uslug ktoregos z kolegow i zawiez auto do jakiegos mechanika (na forum tez znajdziesz kilka namiarow)... ew. jak jestes kozak i masz duzy obwod w udzie to mozesz byc zaholowanym przez kogos...
Paweel - Wto Sty 09, 2007 17:25
Jaqub napisał/a: | na forum sa laweciarze m.inn. Pawel M. i Paweel... skorzystaj z uslug ktoregos z kolegow i zawiez auto do jakiegos mechanika (na forum tez znajdziesz kilka namiarow)... ew. jak jestes kozak i masz duzy obwod w udzie to mozesz byc zaholowanym przez kogos... |
nie chce mi sie szukać żywej reklamy laweciarzy
tego subaru na linie co sie kierownica zablokowała i przeciągnął go typ po rowie aż w drzewo zapakował
Jaqub - Wto Sty 09, 2007 17:30
Paweel napisał/a: | Jaqub napisał/a: | na forum sa laweciarze m.inn. Pawel M. i Paweel... skorzystaj z uslug ktoregos z kolegow i zawiez auto do jakiegos mechanika (na forum tez znajdziesz kilka namiarow)... ew. jak jestes kozak i masz duzy obwod w udzie to mozesz byc zaholowanym przez kogos... |
nie chce mi sie szukać żywej reklamy laweciarzy
tego subaru na linie co sie kierownica zablokowała i przeciągnął go typ po rowie aż w drzewo zapakował |
w sumie to nawet nie o to chodzi tylko jazda autem bez wspomagania hamulcow to troche noga puchnie bo z kierownica nawet na szerokich laczach to sobie mozna poradzic
wujek - Wto Sty 09, 2007 17:54
otulak22, udaj sie tutaj www.corsa.ja.pl Chlopaki powinni Ci pomoc.
Rysiek - Wto Sty 09, 2007 19:48
jakby to byl altelnator to by chyba silnik załapał na pych ja bym obstawial cos z elektryką
KLOCEK - Wto Sty 09, 2007 20:26
Rysiek napisał/a: | jakby to byl altelnator to by chyba silnik załapał na pych ja bym obstawial cos z elektryką |
ale silnik nie zapali jak nie ma prądu , samym pchaniem aku nie naładujesz
BOSEK - Wto Sty 09, 2007 20:41
ech ... cóż. Nie ma w tym mieście mechaników, a ludzie szukają wróżki
Mojemechaniory nie jeżdzą do klienta, niestety.. ale chętnie by Ci pomogli
otulak22 - Sro Sty 10, 2007 16:15
cze zacholowałem auto do mechanika ale prawdopodobnie jest silnik zatarty . bo jak go lekko sie pchnie na biegu to pasek nawet sie nie obraca . teraz bede sie musiał rozgladac za silnikiem .moze ktos bedzie mial dajcie znac i z gory wam dzieki
[ Dodano: Sro Sty 10, 2007 8:18 pm ]
jak ktos bedzie miał taki silnik to dajcie znac wielkie dzieki nr. tel. 503471223
TTomek - Sro Sty 10, 2007 23:26
a moze scieło zeby na pasku (na dole) , bo z tego co mi wiadomo to jeżeli motor stoi to na biegu nie da się auta pchnąć , chyba że ze cztery "kafary" to robią i przepychają go na zblokowanych kołach.
Kamil - Czw Sty 11, 2007 15:50
to napewno bulgulator na 2 przyczłapy sie popsuł...też tak kiedyś miałem w oplu...groszowa sprawa
MACIOR - Czw Sty 11, 2007 16:10
Kamil napisał/a: | to napewno bulgulator na 2 przyczłapy sie popsuł...też tak kiedyś miałem w oplu...groszowa sprawa |
Zapomniałeś o kapsztyfikatorze od giberesu wiszącego na jednym z przyczłapów.
QSY - Czw Sty 11, 2007 16:16
to mechanik nie nbył w stanie powiedziec ci co sie stało z silnikiem?
otulak22 - Sro Sty 17, 2007 12:04
mam pytanie czy silnik osd astry 16 gsi bedzie pasował do corsy jak tak to dajcie znac na nr.503471223 i moze ktos taki ma
QSY - Sro Sty 17, 2007 12:07
astra 1.6 GSi (takiej wogóle nie było ale to szczegół) czy astra 2.0 16V?
|
|