Lubelskie Forum Motoryzacyjne

Park Techniczno - Serwisowy - Remont silnika

Konrad - Czw Lut 15, 2007 21:44
Temat postu: Remont silnika
Koszt tak mniej więcej remontu kapitalnego Oplowsiej 2,0 OHC 8v (c20ne)


Z góry dzięki ;) Pozdrawiam

bart#155 - Czw Lut 15, 2007 22:26

3-4 tys zł
Kamil - Czw Lut 15, 2007 22:39

konrad napisał/a:
3-4 tys zł


Coś Ty za remont policzył w cenie większej niż ta vectra :D ;)

konrad napisał/a:
Koszt tak mniej więcej remontu kapitalnego

Zależy co w niej nie robi ? co było robione? itd...

TTomek - Czw Lut 15, 2007 23:28

bart#155 napisał/a:
3-4 tys zł


Kamil napisał/a:
Coś Ty za remont policzył w cenie większej niż ta vectra :D ;)


to ma być remont czy reanimacja? :mrgreen:

owszem można to zrobić za ok 10 razy taniej...(za 100 - 200 ojro)
wskazówki w tym kierunku :
-szlify : 4 arkusze papieru o gradacji 1000
-panewki : świńska skóra jest idealna (zaporożce pocinały na tym jak szalone)
- pierścienie : z 8 kompletów uzywanych można wybrać 4 w stanie "prawie idealnym
- głowica: jeżeli wypalone gniazda to można zawsze przyciąć szlifierką długość trzonka zaworowego...resztę dotrzeć
-pompa oleju i wody - jak sie z niej nie leje i cośtam mieliła wcześniej można powtórnie zastosować :rotfl:
- uszczelki - najlepiej użyć starych lub najtańszych na rynku podrób
-rozrząd: zostawić stary toć to tylko pasek i jakies bzdurne łożyska , które i tak będą sie kręcić
-oleje i płyny ustrojowe: idzie wiosna-woda jest w sam raz ; do smarowania dobry jest smalec (w zaporożcach sprawował sie idealnie, a najtańszy Lotos czy Orlen to spora część inwestycji :o k. 17-20 Euro i to na pierwsze zalanie)
-sprzegło , napinacz paska klinowego , pasek - stare (jeżeli jeszcze robiły)
-najważniejsze ogniwo : ZENEK w swoim nocnym garażu - koszt pryta (piwo do wyboru) lub dwie (w zależności od wieczorów sędzonych nad tym wysilonym motorem)
-wywalenie i wrzucenie motoru z auta : z 50 zeta u tegoż Zenka (chyba ze motor przywieziesz mu w bagażniku)
tyle styka...

natomiast jeżeli chcesz jeździć autem z tym silnikiem...:
to koszt ok: 2-3 tyś PLNów

dziwne jak szybko większośc przyzwyczaiła sie do wózków za 1000 EURO , a jak wolno przyzwyczaja sie jednak do tego , że jesteśmy w UE i obsługa starych aut drożeje (w stosunku do ceny zakupu) i myslę , że nie na darmo cała europa dojrzała do tego , że coniektóre auta lepiej sprzedac do Polski niż je naprawiać...

Myslę , że w sposób wyczerpujący odpowiedziałem na twoje pytanie......

Kamil - Pią Lut 16, 2007 08:53

TTomek napisał/a:
Myslę , że w sposób wyczerpujący odpowiedziałem na twoje pytanie......


oj za długa wypowiedź :D Nie chciało mi sie całej czytać :D

Nie no macie racje ze koszta kapitalnego remontu są wysokie...
Ale czy to sie opłaca w Vectrze o cenie rynkowej ~5tyś zł - o to mi chodziło :fucku: :D 8)

Spawos - Pią Lut 16, 2007 09:16

w 2 tys sie powinienes wyrobic :)
corey - Pią Lut 16, 2007 12:33

:/
bart#155 - Pią Lut 16, 2007 13:38

Kamil napisał/a:
konrad napisał/a:
3-4 tys zł


Coś Ty za remont policzył w cenie większej niż ta vectra :D ;)


podałem cene orientacyjna ja w takiej sumie się zmieściłem i jestem zadowolony mimo że kwota przerosła wartość pojazdu ale efekt jest a jak ktoś che tanim kosztem zrobić coś ala remont to niech kupi pierścienie i panewki to go wyniesie 500zł pojeździ pół roku i znowu to samo :mrgreen: wszystko zależy od właściciela

TTomek - Nie Lut 18, 2007 18:17

corey napisał/a:
szlif walu 150 zeta (uniszowice)

panewki -150zl (glyco)

pierscienie - 130zl (getze albo grant)

dobry blok odemnie (dobre tuleje) - 200zl - ew. koszt

do tego uszczelki, rozrzad itp.

400zl - robota za wszystko

robilismy 2 takie silniki (remonty) i urzytkownicy zadowoleni

wiadomo ze mozna drozej -ale nie wiem czy sie oplaca w taki samochod wiecej kaski walic


rozrząd to jest 200+ (razem z pompą wody)
uszczelki ok 150
filtr i olej na pierwsze zalenie + na późniejszą wymianę

przy okazji jak wszystko na zewnątrz pewnie łożysko sprzegłowe (minimum)

nie robicie honowania??? czy ten blok za 200 to już honowany (w takim wypadku chyba kupię ze dwa od Ciebie :> )

jakby nie liczyć wychodzi niecałe 2 klocki ... i to bez głowicy , a przeważnie w takim aucie styrana jest jak cała reszta (no chyba ze auto gazu w zyciu nie widziało to wystarczy je tylko dotrzeć)

Cytat:
400zl - robota za wszystko


za wyrwanie motoru , rozebranie , złożenie , mycie tego wszystkiego , wożenie do Uniszowic ???? :wow: :wow:

dajecie gwarancje? może pogadamy to będe wam zlecał takie akcje...

corey - Wto Lut 20, 2007 00:18

:/
daniel - Wto Lut 20, 2007 13:57

corey, napisz jeszcze gdzie mieści się twój zakład, napewno kilku forumowiczy z niego skorzysta.
corey - Wto Lut 20, 2007 17:57

:/
Przemo - Sro Wrz 10, 2008 12:55

witam ; coreya mi się szykuje remont w a4 1.8 T 5V
jaki może być koszt ?

corey - Sro Wrz 10, 2008 14:49

zalezy od tego co trzeba w nim robic
MACIOR - Sro Wrz 10, 2008 15:30

Przemo napisał/a:
witam ; coreya mi się szykuje remont w a4 1.8 T 5V
jaki może być koszt ?


Graty (pierścienie, panewki, pompy, rozrząd, śruby, uszczelki) 2500zł po dobrych rabatach 2 lata temu + robota głowicy (w każdym 20VT po 150kkm wypadało by sprawdzić głowicę), ja u Grankowskiego płaciłem 350zł za komplet (wymiana prowadnic, kilku zaworów, docieranie, planowanie). Tanio nie będzie, chyba że po łebkach się poleci.

kolczyk_lbn - Pią Wrz 12, 2008 19:06

zapraszam równiez do AUTOSZ-SZLIFu w Janowicach
www.auto-szlif.pl

[ Dodano: Pią Wrz 12, 2008 19:07 ]
na tej stronie znajdziecie naszą oferte oraz cennik

maly841 - Sob Wrz 13, 2008 16:21

Jezeli zapraszasz to moze dodaj swoja oferte do dzialu ekipa LKT .
freeed3 - Wto Mar 30, 2010 09:38
Temat postu: witam posiadam audi 80 b3
witam posiadam audi 80 b3 1.8s z lpg i pod korkiem oleju zbiera mi sie smalec, masło co moge z tym zrobic
ilo - Wto Mar 30, 2010 10:26
Temat postu: Re: witam posiadam audi 80 b3
freeed3 napisał/a:
witam posiadam audi 80 b3 1.8s z lpg i pod korkiem oleju zbiera mi sie smalec, masło co moge z tym zrobic



Jest to objaw nie dogrzanego silnika- krótkie przebiegi. Chyba że termostat nie domaga i jest mała temperatura wody

mattey - Sro Mar 31, 2010 16:46

Cytat:
witam posiadam audi 80 b3 1.8s z lpg i pod korkiem oleju zbiera mi sie smalec, masło co moge z tym zrobic


pakować w pudełko i sprzedawać na targu :mrgreen: :haha:

Zanim coś powiesz głupiego, użyj narządu zwanego
Mózgiem



to nie offtopic

Drift_King - Czw Kwi 01, 2010 09:30
Temat postu: Re: witam posiadam audi 80 b3
ilo napisał/a:
freeed3 napisał/a:
witam posiadam audi 80 b3 1.8s z lpg i pod korkiem oleju zbiera mi sie smalec, masło co moge z tym zrobic



Jest to objaw nie dogrzanego silnika- krótkie przebiegi. Chyba że termostat nie domaga i jest mała temperatura wody


hmm,a to ciekawa teoria :)

Ja się nie znam,tylko tyle co poczytałem w internecie,ale dzieci neo na onecie mówią,że to raczej yebła uszczelka pod głowicą.Poczytam jeszcze na forum brawo gerl,ale zdaje sie,że i tam potwierdzą info :spoko:

Brzozka - Czw Kwi 01, 2010 10:41

Ja też zauważyłem taki objaw u siebie jakieś 10 miesięcy temu, czyli u mnie też yebła uszczelka pod głowicą DK ? :> dziennie robię jettą jakieś 10-15 kilosów :)
mattey - Czw Kwi 01, 2010 13:30

Brzozka napisał/a:
a też zauważyłem taki objaw u siebie jakieś 10 miesięcy temu, czyli u mnie też yebła uszczelka pod głowicą DK ? :> dziennie robię jettą jakieś 10-15 kilosów :)


miałem podobnie jak były mrozy... teraz jak jest ciepło nic takiego nie ma .... tyle że ja do roboty z domu mam 2km i niechce mi sie z buta gonić to jade samochodem :mrgreen:

Drift_King - Czw Kwi 01, 2010 19:45

Brzozka napisał/a:
Ja też zauważyłem taki objaw u siebie jakieś 10 miesięcy temu, czyli u mnie też yebła uszczelka pod głowicą DK ? :> dziennie robię jettą jakieś 10-15 kilosów :)


Masło pod korkiem EWIDENTNIE świadczy o tym,że do oleju dostaje się jakaś inna ciecz(woda,płyn chłodniczy).I teraz pytanie brzmi skąd się to bierze?Nie jest od razu powiedziane,że wzięło się to z układu chłodzenia,ale jest to najbardziej prawdopodobna opcja(99%).A jeśli chodzi o czas całkowitej destrukcji...to tutaj bywa różnie.Uszczelka potrafi paść praktycznie z dnia na dzień(najczęściej w skutek przegrzania) i znokautować motor,a może padać Ci i dwa lata zważywszy,że robisz małe przebiegi i mieszać Ci tak płyny ustrojowe w mniejszym lub większym stopniu bardzo długo...aż wkońcu yebnie na płaszczyźnie kanał wodny-cylinder i wyłączy go z pracy :D albo i nie yebnie do cylindra,a będzie puszczać tylko między kanałami wodnymi i olejowymi.

Jest jeszcze jedna ewentualność w skutek której będziesz miał masło pod korkiem...a mianowicie taka,że zakupiłeś olej niewiadomego pochodzenia(allegrowy,podrabiany or something) wlałeś go,a on był z jakimiś takimi domieszkami wodnymi :haha: i po wybełtaniu przez silnik będzie pianka :mrgreen:


p.s.Info zaczerpnięte z forum brawo gerl :mrgreen:

Brzozka - Czw Kwi 01, 2010 20:12

Drift_King napisał/a:
Jest jeszcze jedna ewentualność w skutek której będziesz miał masło pod korkiem...a mianowicie taka,że zakupiłeś olej niewiadomego pochodzenia


prawdopodobne bo olej wymieniany był na przeglądzie w CITO :P

mi to i tak wsio jedno bo silnik pójdzie do wymiany ale z mazią pod korkiem w vw itp to duuużo tematów w necie i taki problem występuje nawet w autach, w których wymieniana była uszczelka

Jaqub - Czw Kwi 01, 2010 20:33

Drift_King, cos tam kiedys bylo pisane ze rownie dobrze jak silnik sie nie dogrzewa przy krotkich przejazdach woda sie kondensuje i robi sie ten nalot.... w kazdym z aut w domu mialem takie objawy, w nowym/salonowym civicu, w salonowej Xantii II, w bmw (obecnie ponad 260tys km), w hultaju (obecnie ok 130tys km), smart (ok 92tys km) tescia carisma (ok 90 tys km) kazde auto bylo/jest sprawne nie ubywa chlodziwa, nie ma zadnych innych klopotow. jesli nie ma nalotu po zrobieniu jakiejs dluzszej trasy to wszystko ok i tak po prostu byc musi.
Drift_King - Czw Kwi 01, 2010 22:14

Jaqub napisał/a:
Drift_King, cos tam kiedys bylo pisane ze rownie dobrze jak silnik sie nie dogrzewa przy krotkich przejazdach woda sie kondensuje i robi sie ten nalot.... w kazdym z aut w domu mialem takie objawy, w nowym/salonowym civicu, w salonowej Xantii II, w bmw (obecnie ponad 260tys km), w hultaju (obecnie ok 130tys km), smart (ok 92tys km) tescia carisma (ok 90 tys km) kazde auto bylo/jest sprawne nie ubywa chlodziwa, nie ma zadnych innych klopotow. jesli nie ma nalotu po zrobieniu jakiejs dluzszej trasy to wszystko ok i tak po prostu byc musi.


Miałem już kilkanaście aut-w kilku zesrała się uszczela,panew,pękła głowica itp-mówiąc krótko przerobiłem i naprawiłem chyba większość usterek i to nie raz,ale w żadnej furce nie miałem czegoś takiego.Być może nie jeździłem non stop na krótkich dystansach,więc nie mówię,że to niemożliwe :spoko:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group