|
Lubelskie Forum Motoryzacyjne
|
|
Park Techniczno - Serwisowy - Pluton egzekucyjny za jazdę po pijanemu...
MarcinLbn - Sro Mar 28, 2007 12:46 Temat postu: Pluton egzekucyjny za jazdę po pijanemu... Nietrzeźwi kierowcy są w Turcji wywożeni 30 kilometrów za miasto i zmuszani do powrotu na piechotę pod eskortą drwiących z nich policjantów.
W Malezji mężczyzna prowadzący pojazd pod wpływem alkoholu skazany zostaje na karę więzienia, którą odbyć musi również jego żona.
W Salwadorze pijani kierowcy mogą nawet stanąć przed plutonem egzekucyjnym.
Tak drastyczne sankcje za jazdę pod wpływem alkoholu nie dziwią osób, które skutki działania alkoholu odczuły próbując prowadzić samochód w... alkogoglach.
Takie ćwiczenia organizuje Szkoła Jazdy Renault. Po to, by uświadomić kursantom, jak alkohol działa na ludzkie zmysły i zdolność postrzegania rzeczywistości.
Nakładając specjalne okulary kursanci mogą zobaczyć, jaki wpływ na ich sprawność psychomotoryczną wywiera stężenie alkoholu we krwi wynoszące 1,5 promila. Próba jazdy samochodem w alkogoglach okazuje się niezwykle pouczającym doświadczeniem, bo problemy zaczynają się już przy próbie trafienia w zamek u drzwi pojazdu:
http://www.poboczem.pl/alkosymulator
Dalej jest już tylko trudniej - błahe zadanie polegające na pokonaniu slalomu i zaparkowaniu samochodu w garażu przodem i tyłem urasta do rangi niemożliwości.
Mimo że każdy teoretycznie wie, że prowadzenie po wypiciu kilku drinków jest niebezpieczne, to dopiero próba z alkogoglami dobitnie uświadamia dlaczego.
Wkładając je można się przekonać jak po spożyciu alkoholu spowalnia się czas reakcji na bodźce, zmienia się ocena odległości, zaburza koordynacja ruchowa i możliwość oceny sytuacji, co w konsekwencji prowadzi każdego roku do ponad 7000 wypadków na polskich drogach.
Choć za jazdę pod wpływem alkoholu nie grozi nam, tak jak w Salwadorze, pluton egzekucyjny to każdy powinien pamiętać, jak krótka może być droga od wypicia kilku drinków do tragedii.
INTERIA.PL
agrabsabi - Sro Mar 28, 2007 21:30
MarcinLbn napisał/a: | Choć za jazdę pod wpływem alkoholu nie grozi nam, tak jak w Salwadorze, pluton egzekucyjny to każdy powinien pamiętać, jak krótka może być droga od wypicia kilku drinków do tragedii.
INTERIA.PL |
no to wszystko co wyżej napisałeś jest jak najbardziej obrazowe
i my wszyscy zdajemy sobie sprawę z tej głupoty i wynikających z niej konsekwencji ale jesteśmy tylko cholernymi polakami którzy chyba we krwi mają chlanie
pewnie mało kto zasiada po wypiciu kilku drinków i dobrze
ale na drugi dzień pewnie mało kto zdaje sobie sprawę że nie jest jeszcze w stanie prowadzić
i to głównie o to chodzi bo jak pochlasz na imprze to nie jedziesz sam autem do domu tylko taksówką ale na drugi dzień niestety wsiadasz do autka i jedziesz np. do pracy
i to jest nasza rzeczywistość musimy pić bo to w naturze mamy
i musimy jechać bo to praca nasza
tylko jak to pogodzić
czyli słabość genetyczną z poczuciem obowiązku
jest jakiś na to cudowny lek?? bo więzienie mało kogo rusza
Czarunio - Czw Mar 29, 2007 12:33
[/quote]i to jest nasza rzeczywistość musimy pić bo to w naturze mamy[/quote]
Naprawde uwazasz, ze tylko Polacy pija?? Mieszkam teraz w Irlandii i widze jak irlandczycy pija i biora narkotyki. Wg badan co 4 kierowca siada za kierownica pod wplywem alkoholu. Powoduja przy tm wiecej wypadkow niz Polacy. Czekaja do czwartku na wypalte i wieczorem duzymi grupami udaja sie do pubow na chlanie. Wiec nie uwazam, ze picie alkoholu mozna miec w naturze. Alkoholizm to jest choroba i zalezy tylko i wylacznie od czlowieka.
Fazi - Czw Mar 29, 2007 16:32
no z tą jazdą na kacu to macie racje,mało kto z moich znajomych jedzie po pijaku ,-ale drugiego dnia po imprezie wiekszość,a z tym kluczykiem z linku to przesada..
|
|