|
Lubelskie Forum Motoryzacyjne
|
|
Park Techniczno - Serwisowy - silnik turbo
pozytywka TT - Wto Kwi 24, 2007 09:46 Temat postu: silnik turbo Hejka
Powiedzcie mi, ile czasu trzeba zostawiać włączony silnik przed ruszeniem i później, po jeździe, przed zgaszeniem.
Wiem, ze silnik turbo musi troche pochodzić, zanim sie ruszy, ale trochę to znaczy ile ?
20-30 sek., czy 1-2 minuty ?
Chodzi mi o czas przed jazdą i po jeździe.
bodek - Wto Kwi 24, 2007 09:49
przed jazda po co ? po jezdzie 2-3min
cymbur01 - Wto Kwi 24, 2007 09:49
2-3 min w zypelnosci wystrczy
pozytywka TT - Wto Kwi 24, 2007 09:54
bodek napisał/a: | przed jazda po co ? |
No, żeby sie nasmarował...
Rysiek - Wto Kwi 24, 2007 09:56
ok 2min
przed i po, zeby turbina sie nasmarowala i schlodzila
wilku - Wto Kwi 24, 2007 09:59
nie mozna odrazu pałowac na zimnym silniku a po jezdzie to ok 2 minut
bodek - Wto Kwi 24, 2007 10:01
pozytywka TT napisał/a: | bodek napisał/a: | przed jazda po co ? |
No, żeby sie nasmarował... |
bzdura
kicek - Wto Kwi 24, 2007 10:09
podstawa czy to N/A czy Turbo... Silnik musi osiągnąć odpowiednią temp przed pałowaniem, silnik z turbo po pałowaniu powinno zostawić sie na 2-5 min w celu wystudzenia turbiny...
pozytywka TT - Wto Kwi 24, 2007 10:10
Hmmm...., czyli z tego wynika, że dłużej trzeba go potrzymac po jeźdźie, tak ?
Upewniam się, bo widzę, że zdania są troche podzielone
Jaqub - Wto Kwi 24, 2007 10:16
w niektorych autach TURBO np smarcik jest tak ze po odpaleniu wchodzi na ok 2tys RPM i tak chwilke sobie chodzi (jak jest zimny) a nastepnie zchodzi z obrotow i mozna jechac, jak jest cieply to momentalnie schodzi z obrotow.. co do palowania to zadnego silnika czy N/A czy turbo nie mozna palowac dopoki nie osiagnie optymalnej temp pracy (czyli zazwyczaj polowa skali wskaznika temp)...
pozytywka TT napisał/a: | Hmmm...., czyli z tego wynika, że dłużej trzeba go potrzymac po jeźdźie, tak ?
Upewniam się, bo widzę, że zdania są troche podzielone |
zalezy jaka byla ta jazda...
jesli spokojna lub np dlugie stanie w korku to wystarczy kilkanascie sekund do minuty a jesli ciagle krecenie do konca lub jazda praktycznie z Vmax to nawet kilka minut optimum to 2-5min.
wilku - Wto Kwi 24, 2007 10:17
dokładnie dłuzej nalezy zostwic zeby sobie pochodził po jezdzie
msjk - Wto Kwi 24, 2007 10:27
Jaqub napisał/a: | co do palowania to zadnego silnika czy N/A czy turbo nie mozna palowac dopoki nie osiagnie optymalnej temp pracy (czyli zazwyczaj polowa skali wskaznika temp)...
. |
+ drugie tyle na temp oleju. bo przewaznie w autach mamy wskaznik cieczy.
KOSA - Wto Kwi 24, 2007 10:30
nie chodzi o to żeby turbina się nasmarowała...
przed ruszeniem:
turbina musi się nagrzać do temp. pracy (lub przynajmniej zbliżonej), tak samo olej musi osiągnąć odpowiednią temperaturę żeby spełniał swoje zadanie,
ja przeważnie po odpaleniu czekam 30sek do 1min, potem jadę tak, żeby nie wchodzić na boost i nie obciążać za bardzo suszarki
po jeździe natomiast, wszystko zależy jak wcześniej jechałem, tzn czy katowałem sprzęt czy też doturlałem się na parking... przeważnie staram się przed zgaszeniem samochodu jechac bardzo delikatnie żeby później zbyt długo nie studzić turbiny, chodzi o to że mocno nagrzana turbina po zgaszeniu silnika nie jest już studzona stopniowo przez olej, tylko raptownie przez powietrze i następują w turbinie naprężenia materiału, co jest bardzo niekorzystne
w zależności od tego jak jechałem turbinę studzę do 5min... można kupić turbo timer i nie trzeba wtedy siuedzieć w samochodzie i czekać żeby wyłaczyć silnik
KLOCEK - Wto Kwi 24, 2007 10:37
tym gaszeniem to chodzi o to że by wirujące części turbiny przed wyłączeniem silnika mogły sobie zejść do bezpiecznego poziomu obrotów by w chwili wyłączenia silnika (odcięcia smarowania) nie zatarły się z powodu braku smarowania
pilachgt - Wto Kwi 24, 2007 11:21
najlepiej przy turbo silniku zanim sie bedzie palowac przejechac min. 7km spokojnie, wtedy juz bedzie mial odp temp.
co do gaszenia to wszystko zalezy jak sie jezdzilo. jezeli byla totalna piz.a to mozna czekac nawet i 10min bo wszystko swieci, jezeli jechalo sie np. przez ostatnie 3km caly czas spokojnie(dajmy na to 60-80) to mozna gasic odrazu na nic nie czekajac.
Juzek - Wto Kwi 24, 2007 13:25
KOSA napisał/a: | nie chodzi o to żeby turbina się nasmarowała...
przed ruszeniem:
turbina musi się nagrzać do temp. pracy (lub przynajmniej zbliżonej), tak samo olej musi osiągnąć odpowiednią temperaturę żeby spełniał swoje zadanie,
ja przeważnie po odpaleniu czekam 30sek do 1min, potem jadę tak, żeby nie wchodzić na boost i nie obciążać za bardzo suszarki
po jeździe natomiast, wszystko zależy jak wcześniej jechałem, tzn czy katowałem sprzęt czy też doturlałem się na parking... przeważnie staram się przed zgaszeniem samochodu jechac bardzo delikatnie żeby później zbyt długo nie studzić turbiny, chodzi o to że mocno nagrzana turbina po zgaszeniu silnika nie jest już studzona stopniowo przez olej, tylko raptownie przez powietrze i następują w turbinie naprężenia materiału, co jest bardzo niekorzystne
w zależności od tego jak jechałem turbinę studzę do 5min... można kupić turbo timer i nie trzeba wtedy siuedzieć w samochodzie i czekać żeby wyłaczyć silnik |
tu jest wszystko co potrzeba + za dlugie katowanie moze sie zle skonczyc dla gumowych/plastykowych czesci znajdujacych sie blisko turbiny :] (oczywiscie jak nie ma oslony termicznej)
crOOchy - Sro Kwi 25, 2007 07:36
mam takie pytaanie, daje to tutaj żeby nie zaśmiecać forum.
Jak Wam sie widzi mechaniczny kompresor wydajnosć 15 atmosfer, dało by rade bo starego DOHC od 132? widziałem podobne wynalazki ale nie wiem czy warto. JEżeli napisałem głupote to prosze o poprawienie
V-MAXXX - Sro Kwi 25, 2007 07:59
crOOchy napisał/a: | mam takie pytaanie, daje to tutaj żeby nie zaśmiecać forum.
Jak Wam sie widzi mechaniczny kompresor wydajnosć 15 atmosfer, dało by rade bo starego DOHC od 132? widziałem podobne wynalazki ale nie wiem czy warto. JEżeli napisałem głupote to prosze o poprawienie |
głupote widze tylko w 15 atmosferach bo chodzi chyba o 15 psi a to jest 1 bar.
Jaqub - Sro Kwi 25, 2007 08:20
V-MAXXX napisał/a: | crOOchy napisał/a:
mam takie pytaanie, daje to tutaj żeby nie zaśmiecać forum.
Jak Wam sie widzi mechaniczny kompresor wydajnosć 15 atmosfer, dało by rade bo starego DOHC od 132? widziałem podobne wynalazki ale nie wiem czy warto. JEżeli napisałem głupote to prosze o poprawienie
głupote widze tylko w 15 atmosferach bo chodzi chyba o 15 psi a to jest 1 bar. |
to nie jest takie proste ze sie wstawia i dmucha 1 bar... wszystko zalezy od koleczek i w jakim zakresie jakie cisnienia daje... jakis czas temu na allegro byly eatony po niecale 1.5tys pln (regenerowane)...
crOOchy - Sro Kwi 25, 2007 09:21
z tymi atmosferami to nie wiem nie przeliczałem tego wiec wybaczcie niewiedze
no to że trzeba policzyć przełożenia na kole pasowym to wiem i z tym problemu nie bedzie. pytanie czy to bedzie ładnie dawało rade, i czy opłaca sie to wogole zakładac, a może od razu zainwestowac w normalne turbo?
MACIOR - Sro Kwi 25, 2007 14:08
Jaki silnik ????
KOSA - Sro Kwi 25, 2007 16:07
po pierwsze co masz za kompresor? ten jeden bar to dmucha nadciśnienia czy ma wydajność 1 bar przy silniku ... (jakim), bo to że dmucha jeden bar to nic nie znaczy ważniejsza jest wydajność ilościowa i jak to jest jakiś kompresor nie od silnika samochodowego tylko jakiś do dmuchania balonów to daj sobie od razu spokój
po drugie ten silnik fiata to na wtrysku czy na gaźnikach??
crOOchy - Sro Kwi 25, 2007 17:52
silnik 1600 DOHC na jednym gazniku weberowskim (w planach założenie drugiego-jak znajde)
kompresor chodzil przy silniku wysokopreżnym nie wiem dokładnie jakim, ten który chce załozyc ma jeden cilinderek (ok 6cm średnicy) ale mam tez drugi tylko ze ten jest z ciągnika i ma dwa cylinderki (te maja sreednice ponad 8 cm) ale to bedzie chyba za duży hardcor
znalazłem informacje ze ta spręzarka daje podobno 6 barów ale przy zmianie przełożen można to zwiekszyc
Jaqub - Sro Kwi 25, 2007 18:55
crOOchy napisał/a: | silnik 1600 DOHC na jednym gazniku weberowskim (w planach założenie drugiego-jak znajde)
kompresor chodzil przy silniku wysokopreżnym nie wiem dokładnie jakim, ten który chce załozyc ma jeden cilinderek (ok 6cm średnicy) ale mam tez drugi tylko ze ten jest z ciągnika i ma dwa cylinderki (te maja sreednice ponad 8 cm) ale to bedzie chyba za duży hardcor
znalazłem informacje ze ta spręzarka daje podobno 6 barów ale przy zmianie przełożen można to zwiekszyc |
super ja bym zalozyl takie 4ry i mialbym do pompowania KOL...
kompresor do auta (np ROTREX) to tak jakby pol turbosprezarki z tym ze z napedem przez pasek... ma on swoje oddzielne smarowanie (razem z chlodniczka oleju) nie chodzi tylko o to ile daje cisnienia ale jaka jego objetosc (bo w aucie dolot ma wieksza srednice i pojemnosc) a to co wrzuciles to jest do podlaczenia malej rureczki zeby sobie kolka podpompowac ew. jakis silownik podlaczyc...
crOOchy - Sro Kwi 25, 2007 19:12
i dlatego pytam specjalistów, bo ja sie na tym nie znam, i jestem wielce wdzieczny za wszystie opinie
KOSA - Sro Kwi 25, 2007 19:14
to dałeś do pieca...
to jest sprężarka do urządzeń rolniczych, ona w ciągniku nie dmucha w silnik tylko jest potrzebna do obsługi maszyn (o ile się orientuje w rolnictwie ), ona na pewno nie da rady nadmuchać w silnik tyle powietrza ile jest mu potrzebne (średnio 11-12kg na 1kg paliwa), nie mówiąc już o tym że silnik 1,6 potrzebuje powietrza w ilości 220 m3/h (tak mniej więcej), teraz sobie mniej więcej oblicz ile razy tłok takiej sprężarki musiał by wykonać pracę żeby przepompować tyle powietrza, to porównaj z danymi technicznymi takiej sprężarki... (nie pisze już o tym że sprężarka ma dawać nadciśnienie a wynik będzie tylko dla doładowania =0)
poza tym masz gaźnik... a on nie będzie działał na nadciśnieniu, musiał byś szukać gaźnika nadciśnieniowego, specjalnego do instalacji turbo...
poszukaj w google jak wygląda kompresor do silnika spalinowego
crOOchy - Sro Kwi 25, 2007 19:20
dobra już teraz wiem wszystko, dzieki za info czuje sie dużo mądrzejszy i postaram się wiecej takich głupot nie pisac. nigdy nie miałem w silnku zadnego turbo i się tymnie intersowałem, a teraz bede miał bodziec żeby zaczac sie interesowac. jeszcze raz wielkie dzieki
temat uważam za wyczerpany, teraz wrocmy do mysli przewodniej jezli mozna
Jaqub - Sro Kwi 25, 2007 19:25
tu byl ten eaton (za smieszna kase):
http://moto.allegro.pl/it...kompresor_.html
tu masz jak takie cudo wyglada w e36:
http://forums.bimmerforum...light=M62+Eaton
(jesli jestes troche kumaty z angielskiego to powinienes wylapac troche)
a tu masz jeszcze ROTREXa:
http://www.tomson.com.pl/...32243&SZPT_PT=N
poczytaj pogogluj
KIT GTO - Sro Kwi 25, 2007 21:07
Jaqub napisał/a: | zeby sobie kolka podpompowac | to tak
Jaqub napisał/a: | ew. jakis silownik podlaczyc... | a to nie
KOSA, ma rację z tej sprężarki nic nie będzie
maly841 - Sro Kwi 25, 2007 22:37
crOOchy napisał/a: | silnik 1600 DOHC na jednym gazniku weberowskim (w planach założenie drugiego-jak znajde)
kompresor chodzil przy silniku wysokopreżnym nie wiem dokładnie jakim, ten który chce załozyc ma jeden cilinderek (ok 6cm średnicy) ale mam tez drugi tylko ze ten jest z ciągnika i ma dwa cylinderki (te maja sreednice ponad 8 cm) ale to bedzie chyba za duży hardcor
Obrazek
znalazłem informacje ze ta spręzarka daje podobno 6 barów ale przy zmianie przełożen można to zwiekszyc |
)) takie cos to u dziadka w ursusie jak sie zlapie kapcia to sie zaklada pasek i pompuje ))
pozytywka TT - Czw Kwi 26, 2007 10:15
Ja tylko na chwilkę przeszkodzę...
Chciałam Wam bardzo podziękować za Wasze rady i wyjasnienia odnośnie mojego pytania.
Teraz wiem już jak powinno być i dlaczego
Dziekiiiiiiiiii !
truespinmice - Czw Kwi 26, 2007 20:41
10 przykazań Ropo-man'a
Kod: |
1) nie będziesz jeździł na dziadowskim paliwie ze stacji hipermarketowych i nie bedziesz lał paliwa które nie wie co to liczba cetanowa. Lej za to wszystko co czyste, łącznie z opałem , by traktor twój pędził z pociągu zapałem.
Czystość paliwa czasem ważniejsza ku niechceniu niźli czteropaka zapas na tylnim siedzeniu.
2) przed zimą sprawdzisz stan akumulatora swej Niuni, świec żarowych, rozrusznika i alternatora, a kąt wtrysku u zegarmistrza nastroisz - wtedy rozruchów się zimnych nie boisz.
3) czcij turbine swą i szanuj albowiem po dłuższej jeździe studzić ją bedziesz a na zimnym silniku niech noga twa nie odważy się buta mocno wciskać. Ciskać zaś musisz ciepłego potwora, bo PSJ nie lubi twojego traktora.
Niemniej dobieraj żwawo buta wychylenie coby sprężarka dawała cisnienie, bo gdy prikazu tego nie zastosujesz kierownice w turbinie wnet zafastrygujesz.
4) pilnowac będziesz poziomu oleju w silniku, bo turbina twa potrzebuje go niezmiernie a wymiany oleju pilnowac będziesz bardziej niźli wierności kobiałki twej. Lepsza bowiem niewierność małżeńska niewielka niźli w dieslu twoim malutka usterka.
Olejem syntetycznym lej turbo-traktora ziomie ,bo minerałem poić go będziesz tylko na złomie.
5) zimą dodawać będziesz uszlachetniaczy do paliwa aby parafina obca twojemu zbiornikowi paliwa była. Zmiarznięta ropa zamarznąć może i wtedy nawet kopciuch ci nie pomoże.
Depresator ważnym ekwipunkiem w twoim bagażniku , inaczej zamiast kobiałki pchać będziesz auto bluźniąc niczym szewc,smyku.
6) dbaj o wtryski w Niuni albowiem zaprawdę odpalanie zimą łatwiejsze bedzie a chmura dymu za autobusem twym przejdzie w niepamięć. Wtryski w Niuni ważniejsze są czasem niźli za panną latanie z gołym kuta..m
7) dbać o szczelnosć przewodów IC będziesz inaczej dopadnie Cię ręka sprawiedliwego i kopcić fura twa będzie a konie w las pogonią.Momentu również Ci zabraknie gdy turbina w powietrze pompować zacznie.
filtr powietrza sprawdzać będziesz i wymieniać często, bo zaprawdę powiadam Ci powietrze nieczyste ograniczy tchnienie traktora twego i jego koni.
Filtr powietrza gdy jest porwany , wtedy twój silnik wnet będzie sfakany, nie lubi twój traktor syfu w dolocie, staraj się by świezy był zawsze w klekocie.
9) pilnować bedziesz wymian paska rozrządu niczym minotaur labiryntów Minosa. Przy wymianie zdobądź dobrego technika, dla którego nieobca traktorowa technika, bo gdy źle do kupy rozrząd Ci złoży to Cię twój traktor za to wybatoży. Stanie w środku lasu w z rysą w silniku a ty mord popełnisz na swoim "mechaniku".
10) nie dopuscisz do przegrzania silnika Niuni twej albowiem biada jemu i kieszeni twej.
Te przykazania wyryj na pamięć stary i młody, który z traktorem stanąłeś w zawody. Choć traktor konstrukcją nazbyt udaną która do czasu może być świechtaną, to pamiętaj kolego że traktor będzie twym przyjacielem , gdy będziesz o niego dbał więcej wiele ...
Kochaj zatem TDI`ka, TDCI`ka, JTD`eka,TD`eka i inne wynalazki, które klekoczą, pan Rudolf miał wszakże myśl złota, ze wyprodukował mostrum, które zbudowane z aluminium i stali wszystko co wlejesz zacnie przepali, lecz dbaj i chuchaj, smaruj i doglądaj
Powiesz wtedy że diesla nigdy nie zdradzisz, prędzej się od panny swojej wyprowadzisz." |
siwy - Pią Kwi 27, 2007 23:38
bodek napisał/a: | pozytywka TT napisał/a: | bodek napisał/a: | przed jazda po co ? |
No, żeby sie nasmarował... |
bzdura |
raczej chodzi oto zeby nie odpalac auta turbo z tzw "gazem" bo turbina przez pierwsze pare sekund moze byc bez dostawy oleju
SebekMiszczunio - Nie Kwi 29, 2007 21:29
H...a prawda...Ja tam już od 10 lat mocz leje do Tarpana i mi zapitala jak ta lala.... Z Turbinką nie mam żadnych problemów i wszystko jest po prostu git...Ostatnio nawet na moczu dziadka wy...ęm Ferrari Testarosse na światłach w Warszawce jak z Kondim z HG wracaliśmy najebani w 3 pupy ...PzDr;)
Za ostro chłopie zacząłeś długi weekend ...zbastuj bo Ci "pikawa " siądzie
agrabsabi - Nie Kwi 29, 2007 22:58
pozytywka TT napisał/a: | Ja tylko na chwilkę przeszkodzę...
Chciałam Wam bardzo podziękować za Wasze rady i wyjasnienia odnośnie mojego pytania.
Teraz wiem już jak powinno być i dlaczego |
oj Pozka teraz już wiesz wszystko na temat turbinki
zanim wyjedziesz z domu do kuńka i później z powrotem to spełnisz wszystkie wymagania odnośnie użytkowania turbinki
ktoś ci nabił do głowy coś i stąd to pytanie
koledzy ci dobrych rad udzielili ale jeśli chodzi o faktyczne użycie turbo
czyli but, brzoskFinka i naprzód
w twoim przypadku czyli serfowanie nie ma to zastosowania
jeździj normalnie tak jak do tej pory i nie bierz do głowy
|
|