Lubelskie Forum Motoryzacyjne

MOTOSPORT - Mini Max na torze 1 maj

wilku - Nie Kwi 29, 2007 12:39
Temat postu: Mini Max na torze 1 maj
Mini Sprint o Puchar Prezesa Lubelskich Zakładów Energetycznych LUBZEL S.A. 1 MAJ Będzie to kolejna runda Pucharu Zarzadu Okręgowego PZM w Mini Maxach. Rozpocznie się na Torze Lublin o godz. 15:00. W programie imprezy znajdzie się przejazd szesciu prób sprawnosciowych na asfaltowej nawierzchni toru. Impreza zostanie rozstrzygnięta w klasyfikacji generalnej oraz w czterech klasach w zależnosci od pojemnosci silnika. Wpisowe wynosi 15 złotych (kierowcy AK Chełmskiego 10 zł). Obie imprezy sa dostępne dla wszystkich chętnych dysponujacych prawem jazdy i sprawnym, ubezpieczonym samochodem.
Misiek_lbn - Nie Kwi 29, 2007 12:42

kto będzie a nie startuje ten pupcia :fucku: ;)
ja chyba się przewiozę po torze zwyczajowo :mrgreen:

Konrad - Nie Kwi 29, 2007 12:43

Hmmmm :D Może i ja będę
daniel - Nie Kwi 29, 2007 12:55

Mi schodzą opony z felg więc odpuszczam sobie niestety :(
pilachgt - Nie Kwi 29, 2007 12:57

szkoda ze bedzie mocno pizdzic :/ .
_Rafi_ - Nie Kwi 29, 2007 13:06

a jakie będą klasy tak konkretnie wie ktoś???
wilku - Nie Kwi 29, 2007 13:10

klasy silnikowe takie same jak w kjs
klasa 1 – do 1150 ccm
klasa 2 – od 1151ccm do 1600 ccm
klasa 3 – od 1601ccm do 2000 ccm
klasa 4 – powyżej 2000 ccm i samochody z napędem na cztery koła.

Misiek_lbn - Nie Kwi 29, 2007 13:12

skąd Daniel wiesz że pogoda dupna ??
_Rafi_ - Nie Kwi 29, 2007 13:15

wilku napisał/a:
klasy silnikowe takie same jak w kjs
klasa 1 – do 1150 ccm
klasa 2 – od 1151ccm do 1600 ccm
klasa 3 – od 1601ccm do 2000 ccm
klasa 4 – powyżej 2000 ccm i samochody z napędem na cztery koła.

Tak myślałem.Więc nie mam co się przymierzać :( Pewnie będzie kilka aut mocnych i z nimi nie powalczę.Nawet w ogólnym .Myślałem że jest 2000-2500,i dopiero powyżej.
A może ktoś zdradzi jakie auta najmocniejsze mają być.Powalczyłbym ale z realnymi przeciwnikami.Bo tylko przejechać ot tak trasę to tej adrealinki juz nie ma jak wiadomo że i tak się nie wygra.

Misiek_lbn - Nie Kwi 29, 2007 13:17

zazwyczaj w klasie 4 jest tylko kilka samochodów... Wicher Audi 2.2, Daniel CRV, Pilach jak Lancerem i kto jeszcze... mało tak jak mówię... TDI albo TB ale ich też na pęczki :P
wilku - Nie Kwi 29, 2007 13:20

tu nie liczy sie moc tylko umiejetnosci :P było juz wiele ze mluszek wygrywał z lncerem ( nie Daniela :P ) lbo z innymi nocnymi autami :)

wiec goraco zpraszam wszytkich na tor :P

pilachgt - Nie Kwi 29, 2007 13:27

z pogody wiem ze bedzie zimno.
Damian - Nie Kwi 29, 2007 15:15

Na tym torze nie moc jest ważna, a tylko dobre gumy i odrobinę umiejętności.

[ Dodano: Nie Kwi 29, 2007 16:20 ]
jeździłem tam 528 i szło tragicznie, natomiast coltem 1,3 na lepszych oponach jazda była bardzo przyjemna, a czasy duuużo lepsze od BMW na kiepskim trampku. Więc moc niema tu nic do gadania jeśli obuwie słabe. Wprawdzie na ostatnim mini sprincie Dees dał lanie wszystkim- nawet tym na slickach, ale to już inna kwestia ;)

Zell - Nie Kwi 29, 2007 16:32

RafiRud napisał/a:
Powalczyłbym ale z realnymi przeciwnikami


dobra dobra :D ladnie Ci auto pomyka po prostej ale na zakrętach objedzie cię wprawiony kierowca w przygotowanym malcu, nie jeden z nas już tak mial

na torze liczą się glównie umiejętności co widać choćby po wynikach ostatniego MiniSprintu

wilku, może zawias zrobisz i hundą wystartujesz ? :D

ja raczej odpuszczam, może na następny M3 :D zloże i zobaczymy jak te nowe wynalazki zachowują się na zakrętach

_Rafi_ - Nie Kwi 29, 2007 17:38

Zell napisał/a:
RafiRud napisał/a:
Powalczyłbym ale z realnymi przeciwnikami


dobra dobra :D ladnie Ci auto pomyka po prostej ale na zakrętach objedzie cię wprawiony kierowca w przygotowanym malcu, nie jeden z nas już tak mial

na torze liczą się glównie umiejętności co widać choćby po wynikach ostatniego MiniSprintu

wilku, może zawias zrobisz i hundą wystartujesz ? :D

ja raczej odpuszczam, może na następny M3 :D zloże i zobaczymy jak te nowe wynalazki zachowują się na zakrętach

Dlatego ja nie mam za dużych umiejętności na torze,więc trzeba sobie odpuścić.Ale chyba przyjadę popatrzeć,a nuż się skuszę :D .Na tym torze chyba super rade sobię dają 4x4.

pilachgt - Nie Kwi 29, 2007 17:47

RafiRud napisał/a:

Dlatego ja nie mam za dużych umiejętności na torze,więc trzeba sobie odpuścić.Ale chyba przyjadę popatrzeć,a nuż się skuszę :D .Na tym torze chyba super rade sobię dają 4x4.


jak nie zaczniesz jezdzic to nadal nie bedziesz mial umiejetnosci.

Ja dam ci przyklad:
mmnie w lancerze objezdzaly na sniegu wolniejsze samochody,
ja seatem toledo objezdzalem ta ibize co z toba w miare rowno jechala.

wiec wszystko mze sie zdarzyc :)

jak mi nic nie wypadnie to moze punto skatuje.

a na torze najlepiej sobie daja rade samochody na ten tor przystosowane i dobre laczniki miedzy fotelem a kierownica.

Kamil - Nie Kwi 29, 2007 17:48

RafiRud napisał/a:
Na tym torze chyba super rade sobię dają 4x4.


4x4 na suchym nie są takie lepsze niż FWD ... na mokrym są dużo lepsze...

na torze nie liczy się moc , tylko umiejętności...i praktyka na torze...
Hondzia sie składa, może się tych umiejętności ja nauczę, bo seat jest wyjątkowo nie torowy-nie można hamować lewą nogą :(

Misiek_lbn - Nie Kwi 29, 2007 18:17

u mnie nie można lewej nogi używać, ale czy mi to przeszkadza ?? jak widać nie ;)
Kamil - Nie Kwi 29, 2007 18:57

gdybyś myślał o tym sporcie na bardziej poważnie , myślę, że przeszkadzało by Ci to w zdobywaniu doświadczenia :P
DeeS - Nie Kwi 29, 2007 19:41

Duzo osob uzywa lewej nogi na torze a moim skromnym zdaniem na torze nie jest to potrzebne.
wilku - Nie Kwi 29, 2007 19:43

uzywa :P ale do sprzegła :D
DeeS - Nie Kwi 29, 2007 19:44

wilku napisał/a:
uzywa :P ale do sprzegła :D


no tak :) chodzilo mi o hamowanie lewa noga ;]

Damian - Pon Kwi 30, 2007 07:41

Ja myśle że hamowanie lewą nogą nigdzie nie poprawia czasu, tylko sprawia takie wrażenie i wprowadza niepotrzebny zamęt w komputerze łącznika pedałów z kierownicą :)
Misiek_lbn - Pon Kwi 30, 2007 07:43

oj mylisz się chłopaku ;)
każdy ma inny styl jazdy, DeeS nie używa lewej nogi, ale sporo osób które znam właśnie używa i czasy mają... hmmm... zadowalające :) 8)

KIT GTO - Pon Kwi 30, 2007 07:49

no to trzeba wpaść :D
tylko popatrzeć :mrgreen:

Drift_King - Pon Kwi 30, 2007 10:03

sharxhunter napisał/a:
kto będzie a nie startuje ten pupcia :fucku: ;)
ja chyba się przewiozę po torze zwyczajowo :mrgreen:


No wiesz przyjacielu nie każdego stac na drugie auto do rozpieprzania na torze i nie każdy chce rozpieprzać to,którym codziennie jeździ do pracy więc oszczędź tego typu komentarzy ;)

Misiek_lbn - Pon Kwi 30, 2007 10:05

hehehe, źle zrozumiałeś, ja mówię poprostu o wpadnięciu i pogadaniu.. widzisz chyba to " ;) " na końcu :) ... uwierz, że moje autko też nie jest odpowiednie do tego typu zabaw, i jest to moje jedyne autko a nie drugie do zabaw, więc luzik ;)
Drift_King - Pon Kwi 30, 2007 10:09

sharxhunter napisał/a:
hehehe, źle zrozumiałeś, ja mówię poprostu o wpadnięciu i pogadaniu.. widzisz chyba to " ;) " na końcu :) ... uwierz, że moje autko też nie jest odpowiednie do tego typu zabaw, i jest to moje jedyne autko a nie drugie do zabaw, więc luzik ;)


owo";)" świadczy że luzacko podszedłem do tematu.Wpadnę i pogadamy.Licz się z tym,że jesli pojedziesz nim kilka Minmaxów z pełnym zaangażowaniem to konieczne będa jakieś wymiany i ogólny stan auta może ulec pogorszeniu :)

Pozdrawiam!

Misiek_lbn - Pon Kwi 30, 2007 10:14

ja jeżdżę "rekreacyjnie" bardziej :D
w sumie poza oponami, nie zużywa się zbyt dużo innych pierdół ;)
w oponki nie planuje przyliczyć, więc mam nadzieję, że stan auta nie ulegnie pogorszeniu :D
ale i tak jeszcze nie wiem czy startuje...

Kamil - Pon Kwi 30, 2007 10:20

sharxhunter napisał/a:
nie zużywa się zbyt dużo innych pierdół ;)

zawias, sprzęgło,klocki,opony,w jakimś stopniu też silnik ;) ,o budzie nie mówie bo masz new car to sie nie rozlizie jak moja honda :) ,

:haha:

Misiek_lbn - Pon Kwi 30, 2007 10:26

łoj Kamil, przesadzasz :fucku:
ja liczę, że ta honda dojedzie z maratonu na tor, ale o własnych siłach :rotfl: :spoko:

Drift_King - Pon Kwi 30, 2007 10:35

sharxhunter napisał/a:
łoj Kamil, przesadzasz :fucku:
ja liczę, że ta honda dojedzie z maratonu na tor, ale o własnych siłach :rotfl: :spoko:


Nie przesadza,przeciwnie jest dokładnie tak jak mówi.a Honda......
Honda dojechać musi :)

Misiek_lbn - Pon Kwi 30, 2007 10:35

wiem, że dobrze prawi, ale poprostu wolę o tym nie myśleć :P
Brzozka - Pon Kwi 30, 2007 10:55

jak mniej wiecej beda wygladaly te proby sprawnosciowe?
DeeS - Pon Kwi 30, 2007 11:14

Prawdopodbnie tak jak ostatnio albo dojdzie trojkat. Czyli wszystko na torze.
Zell - Pon Kwi 30, 2007 12:37

A ja tam zawsze mówię, że tylko dobrym, sprawnym autem można wjeżdżać na tor, gdybym uważał, że zaraz mi się coś zepsuje od takiej jazdy to wcale bym nie stawał na starcie, bo by mi było szkoda
Jak ktoś ma chocby trochę sportowe auto powinien zadbać o to by taki samochód mógł coś pokazać i nie miał problemów typu klocki kończą się po 2 hamowaniach, tarczę się połamały, półośki się ukręciły, wał poszedł w plener, silnik się zatarł, olej wyciekł, woda wyparowala itp.
Jak się ma sprawny samochód to można pojechać i nic się nie stanie, no chyba, ze się całym autem w plener wyjedzie, ale i tak chyba lepiej na trawkę niż w drzewo czy latarnie przy drodze publicznej.
Takie jest moje zdanie, nie każdy musi chcieć jechać jeśli ma jedno autko i faktycznie boi się, że coś strzeli i potem kaplica przez cały tydzień. Ale jeśli dba się o autko i jest top form to czemu nie pojechać. A jak coś się ma stać to się i tak stanie, jak nie na torze to na drodze, a tam już może być mniej bezpiecznie.

Drift_King - Pon Kwi 30, 2007 13:18

Zell napisał/a:
A ja tam zawsze mówię, że tylko dobrym, sprawnym autem można wjeżdżać na tor, gdybym uważał, że zaraz mi się coś zepsuje od takiej jazdy to wcale bym nie stawał na starcie, bo by mi było szkoda
Jak ktoś ma chocby trochę sportowe auto powinien zadbać o to by taki samochód mógł coś pokazać i nie miał problemów typu klocki kończą się po 2 hamowaniach, tarczę się połamały, półośki się ukręciły, wał poszedł w plener, silnik się zatarł, olej wyciekł, woda wyparowala itp.
Jak się ma sprawny samochód to można pojechać i nic się nie stanie, no chyba, ze się całym autem w plener wyjedzie, ale i tak chyba lepiej na trawkę niż w drzewo czy latarnie przy drodze publicznej.
Takie jest moje zdanie, nie każdy musi chcieć jechać jeśli ma jedno autko i faktycznie boi się, że coś strzeli i potem kaplica przez cały tydzień. Ale jeśli dba się o autko i jest top form to czemu nie pojechać. A jak coś się ma stać to się i tak stanie, jak nie na torze to na drodze, a tam już może być mniej bezpiecznie.


Masz absolutnią racje odnośnie tego zeby startować sprawnym autem.Ale niezgodzę się z Toba ze nic się nie stanie jeśli będziesz takim w pełni sprawnym autem jeżdził regularnie w kjs wykorzystując jego pełne możliwości.Po kilku imprezach stwierdzisz ze motor podpija olej,tarcze mimo ze były nowe to sie pogieły a zawieszenie nabrało luzów,aa i synchronizatory w skrzyni zaczęly jakby głośniej pracować.Jeśli komus nieszkoda i nie zalezy mu na utrzymaniu auta w pełnej sprawności przez dłuższy okres eksploatacji to może smiało startować w kazdym minimaxie.
Sory za OT bo temat przeciez jest o konkretnej imprezie a nie zużywaniu się aut podczas kjsów.Jeśli ktoś z kolegów nadal twierdzi,że jego auto wogóle nie cierpi podczas takich jazd,to ja je chętnie zatankuję i wystatuję ;) ;) ;)

pilachgt - Pon Kwi 30, 2007 13:27

w kjsach to trzeba jezdzic starym rupieciem, ktorego nie szkoda.
bo czesto bywa ze trase wymysla po takich dolach ze traktorem szkoda jechac, nie mowiac juz o samochodzie.
a samochodu naprawde szkoda, mniejsze obciazenia ma przy wysigach na 1/4 mili jak na takich kjsach.

moje zdanie jest takie ze najlepiej miec 2 samochod do tego typu zabaw, by nie plakac potem ze sie nie ma czym jezdzic.

Drift_King - Pon Kwi 30, 2007 13:30

pilachgt napisał/a:
w kjsach to trzeba jezdzic starym rupieciem, ktorego nie szkoda.
bo czesto bywa ze trase wymysla po takich dolach ze traktorem szkoda jechac, nie mowiac juz o samochodzie.
a samochodu naprawde szkoda, mniejsze obciazenia ma przy wysigach na 1/4 mili jak na takich kjsach.

moje zdanie jest takie ze najlepiej miec 2 samochod do tego typu zabaw, by nie plakac potem ze sie nie ma czym jezdzic.


dokładnie przyjacielu,wczoraj dostałem w spadku poloneza z lpg :) hehe nie jest to typowo rajdowa maszyna ale jak spadnie deszcz to dostarczy sporo frajdy.
O czasach oczywiście mozna zapomnieć ale mi chodzi raczej o dobrą zabawę.

Zell - Pon Kwi 30, 2007 13:30

KJS to nie MiniSprint i na odwrót, ganianie się po torze a po bezdrożach to 2 diametralnie różne rzeczy.
A Hondy biorą olej :P
Jak ci się sportowe tarcze pogieły a dobrze je dotarłeś to je wymieniasz, Brembo to nie Tarox i koniec. Synchrotory ci nie potrzebne jak się nauczysz zmieniać biegi wyrównując obroty poszczególnych biegów do prędkości, a luzy w zawiasię to się od jeżdzenia po dziurach robią.

Jak ci zależy na wyniach to nie startujesz samochodem którego ci szkoda bo to już jest coś za coś, a jeździć for fun może każdy.

pilachgt - Pon Kwi 30, 2007 14:00

minimax nie jest po dolach, ale to nie zmienia faktu ze samochod jedzie przez ponad minuta prawie przy odcince, wiec po pupci odstaje.
Drift_King - Pon Kwi 30, 2007 14:31

Zell napisał/a:
KJS to nie MiniSprint i na odwrót, ganianie się po torze a po bezdrożach to 2 diametralnie różne rzeczy.
A Hondy biorą olej :p



Chhhhhyba Twoja ;)

Dostaje po piździe całe auto nawet jeśli jeździsz po gładkim torze.Nie ma czasu na wyrównanie obrotów kiedy przed szykaną trzeba zapakować jedynkę a na liczniku masz 80km/h-->wyrównanie obrotów jest raczej niemozliwe.Cała fura idzie w dym co tu wiele rozmawiać.Zell pożycz Nysy na jutro ;)

Zell - Pon Kwi 30, 2007 14:46

Heel&Toe i musi wejść :D

Oj tam, przesadzacie z tym, przecież nikt nie mówi o codziennym jeżdżeniu na KJS'y, pozatym chętnie zobaczę który z was tym sportowym wózkiem zrobi 100 tys. km i dojedzie do wniosku że przez to rajdowanie parę razy do roku amorek już słabo tłumi :P

Samochód codziennie dostaje bardziej w dupę jeżdżąc po tych kamieniołomach zwanych miastem niż takim przejeździe gdzie działają na niego siły przeciążeń itp.

Mając w miarę nowe, dobre części nie ma takiej możliwości, żeby po paru łukach nagle coś się z nimi stało.

Ja jak złoże 3 to pojadę nią na tor, ja dbam o auto tak by było w dobrej kondycji i nadawało się do ostrej jazdy. Jeżdże tak jak potrafie, nie tak jakbym miał samochód typowo rajdowy ale jak autem którym można poszaleć.

Ja również uważam, że do poważnej jazdy trzeba mieć 2 samochód, którego zupełnie nie szkoda.

Drift_King - Pon Kwi 30, 2007 15:14

Zell napisał/a:
Heel&Toe i musi wejść :D


Wejdzie...za 1-szym,2gim i moze 27ym razem,ale za n-tym będzie juz grrrrrr :)

MACIOR - Pon Kwi 30, 2007 16:52

Drift_King napisał/a:
Zell napisał/a:
KJS to nie MiniSprint i na odwrót, ganianie się po torze a po bezdrożach to 2 diametralnie różne rzeczy.
A Hondy biorą olej :p



Chhhhhyba Twoja ;)

Dostaje po piździe całe auto nawet jeśli jeździsz po gładkim torze.Nie ma czasu na wyrównanie obrotów kiedy przed szykaną trzeba zapakować jedynkę a na liczniku masz 80km/h-->wyrównanie obrotów jest raczej niemozliwe.Cała fura idzie w dym co tu wiele rozmawiać.Zell pożycz Nysy na jutro ;)



Międzygaz i pierwsza cześć szykany na sprzęgle i nic się ze skrzynią nie dzieje, a czas zawsze jest zależy jakim kierowcą jesteś.

Zell - Pon Kwi 30, 2007 19:07

Drift_King napisał/a:
Wejdzie...za 1-szym,2gim i moze 27ym razem,ale za n-tym będzie juz grrrrrr

no to powiedzmy, że nie wejdzie... i co? przecież skrzynia się rozpadnie....? :D

Drift_King - Pon Kwi 30, 2007 19:08

MACIOR napisał/a:
Drift_King napisał/a:
Zell napisał/a:
KJS to nie MiniSprint i na odwrót, ganianie się po torze a po bezdrożach to 2 diametralnie różne rzeczy.
A Hondy biorą olej :p



Chhhhhyba Twoja ;)

Dostaje po piździe całe auto nawet jeśli jeździsz po gładkim torze.Nie ma czasu na wyrównanie obrotów kiedy przed szykaną trzeba zapakować jedynkę a na liczniku masz 80km/h-->wyrównanie obrotów jest raczej niemozliwe.Cała fura idzie w dym co tu wiele rozmawiać.Zell pożycz Nysy na jutro ;)



Międzygaz i pierwsza cześć szykany na sprzęgle i nic się ze skrzynią nie dzieje, a czas zawsze jest zależy jakim kierowcą jesteś.


Z pewnością :mrgreen: "nic" się nie dzieje

V-MAXXX - Pon Kwi 30, 2007 19:33

syneczku drifcik posluchaj szkoda ci bryki to lec na inzynierska postac na parkingu chcesz sie pobawic dajesz na tor krotka pilka, latasz = naprawiasz to norma i nikt tego nie zmieni. A zabawa musi byc czasem kosztem auta :haha:
Drift_King - Pon Kwi 30, 2007 20:13

V-MAXXX napisał/a:
syneczku drifcik posluchaj szkoda ci bryki to lec na inzynierska postac na parkingu chcesz sie pobawic dajesz na tor krotka pilka, latasz = naprawiasz to norma i nikt tego nie zmieni. A zabawa musi byc czasem kosztem auta :haha:


taaa,popieram :spoko: palę "tatusiową" brykę i cisnę bo mi miejsce zajmą ;)

Pozdrawiam!

Misiek_lbn - Wto Maj 01, 2007 18:15

Gratuluje DeeSowi wygranej po raz kolejny, i wszystkim za fajną atmosferze za torze :D
i sobie za 2 miejsce w klasie i 8 w generalce :D :P

pilachgt - Wto Maj 01, 2007 19:05

a ja dziekuje mojej hagiecie ze ani razu nie wylaczyla mi wspomagania.

no i ze korby nie zgubila

Kamil - Wto Maj 01, 2007 19:27

a ja dziękuje hondzie, że szczęśliwie dojechała do domu :haha: :haha: :haha:
pilachgt - Wto Maj 01, 2007 19:31

wlasnie bawie sie nagrodami, a w zasadzie narzedziem wielofunkcyjnym nierdzewnym :D
Kamil - Wto Maj 01, 2007 19:42

odezwał sie ten co ma Punto HGT LooK 1.2 8V :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
Misiek_lbn - Wto Maj 01, 2007 19:45

Daniel, idź sobie punto stuninguj, możesz całe rozkręcić i skręcić teraz, masz latarkę więc możesz też się tym zajmować w nocy, kompas żeby nie zgubić drogi do łózka i wiele wiele innych :fucku: :rotfl:
I gratki za uprzedzenie mnie i pucharek z 1zł w tle ;) :mrgreen:

pilachgt - Wto Maj 01, 2007 19:46

baterii nie mam do latarki :d

milo sie rywalizowalo

[ Dodano: Wto Maj 01, 2007 20:47 ]
kamil 4 s3k przed rysiem

Rysiek - Wto Maj 01, 2007 20:12

No fajnie dzisiaj bylo, pojedzilem jak nigdy...Honda lata jak głupia ale opony bardzo nas ograniczyły...no i ta moja nie szczesliwa meta, za która dostalem 5sec w plecy :oops:
Gratki dla Daniela i Sharxa, no i dla Kamila, ze wyprzedzil mnie w generalce...(pierwszy i ostatni raz :mad: )przegralem piwo :( :mrgreen:

Misiek_lbn - Sro Maj 02, 2007 11:34

http://www.fotosik.pl/pok...1a78091034.html
wyniki generalki :spoko:

Spawos - Sro Maj 02, 2007 15:19

no ja nie moglem :( ale posmigalem na prawym pare razy ! :D i tez bylo dobrez i SHARX sluchaj sie czasem jak sie dre do ciebie z prawego !! ;d:D:D
Misiek_lbn - Sro Maj 02, 2007 15:42

ok, ale potwierdzaj że skręcamy jak się pytam, a nie jak jesteśmy na wysokości zakrętu :spoko: :mrgreen:
DeeS - Czw Maj 03, 2007 19:11

sharxhunter napisał/a:
Gratuluje DeeSowi wygranej po raz kolejny


A podziekowal podziekowal :) Fajny mini max ;] i walka do samego konca ... podoba mi sie to !! :)

kazik - Czw Maj 03, 2007 22:40

ma ktos jakies foty?
pilachgt - Pią Maj 04, 2007 04:12

dzielic sie fotkami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja chce puntko zobaczyc


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group