Cybek - Pią Cze 29, 2007 07:50 Temat postu: Dylemat-pakować czy sprzedawać??? Witam. Pękła mi głowiczka w paru miejscach (nie dość że między zaworami to jeszcze od zaworów do komór spalania). Chciałem kupić nową i ją robić ale wymiękłem... Sytuacja ma się tak, że nie kupiłem w końcu głowicy, tylko założyłem pękniętą (oczywiście po splanowaniu i pozytywnej próbie ciśnieniowej), dokupiłem uszczelki, 4 zawory wydechowe (ssące dają radę), 3 hydropopychacze i tam pare jeszcze drobiazgów. Dziś magik wszystko ma skończyć i chcę sprzedać Diczkę, niestety. Byłby sens kupować nową głowicę i osprzęt i pakować w nią kasę gdyby nie fakt że pierścienie są do wymiany, wałek na turbinie ma luzy, do roboty niedługo będą hamulce i amorki i tam parę jeszcze rzeczy. Przecież są to tysiące... Wolę ją sprzedać, trochę stracić na cenie i kupić coś na świeżo ściągniętego z Zachodu. Taki mam plan. Ma ktoś inną radę? Vesti - Pią Cze 29, 2007 09:15 Jezeli nie dostaniesz po pupci za wade ukryte to jest dobry pomysł. Cybek - Pią Cze 29, 2007 13:54 Temat postu: odp No właśnie, chyba że podejdę uczciwie do sprawy i pchne go 2 koła niżej...ehhh maly841 - Pią Cze 29, 2007 14:00 a chcialbys kupic takiego szrota nie wiedzac o tym? Cybek - Pią Cze 29, 2007 15:59 Temat postu: odp No właśnie przecież kupiłem... i nie jest to przyjemny motyw. Sprzedam ją poprostu taniej uświadamiając potencjalnego gościa co i jak ale też nie przesadzając bo mi nie da więcej jak 5 tysi... _Rafi_ - Sob Cze 30, 2007 08:39 I to jest podejście Polaka.Wpier.... kogoś na minę i być zadowolonym niech następny się męczy.Mam nadzieję że ten silnik nie wytrzyma do następnego kupca.Sprzedaj go poprostu z uszkodzonym silnikiem . MACIOR - Sob Cze 30, 2007 11:00 Temat postu: Re: odp
Chcesz mogę Ci dac 2-3tysia. Cybek - Sob Cze 30, 2007 11:21 Temat postu: odp No w sumie też prawda. Jak ktoś ma o mnie myśleć tak samo jak ja myślę o gościu który mi to sprzedał to już wolę wziąść za nią te pare tysi mniej... mattey - Sob Cze 30, 2007 11:42 no z osób czytajacych forum raczej wiecej ci nikt nie da bo juz wszyscy wiedzą ocb ;] siwy - Sob Cze 30, 2007 11:57
 wiec taki troche nie przemyslany comment wg mnie.
za ukrywanie wad juz pamietam ze kilka banow rozdalem  wiec chyba lepiej napisac 
Cybek - Sob Cze 30, 2007 12:57 Temat postu: ... Przecież jakbym chciał sprzedać z wadą ukrytą to mogę to zrobić na giełdzie, allegro itp. Nie każdy kto chce kupić Audi czyta forum. Zresztą żonka mi wrzuca od wieśniaków i patafianów za to że myślę sprzedać go nie mówiąc o wadzie. A powszechnie wiadomo że nawet chłop co w ręku łamie sztaby nie oprze się woli baby... Zresztą mogę dać potencjonalnemu kupującemu namiar na gościa co ma nówkę głowicę za 900 zł. Opuszczę mu tyle i szlus... marewel - Sob Cze 30, 2007 18:23 Skoro mechanior zdjął głowice to odrazu mozna bylo wymienić pierścionki.Poza tym te głowice zawsze pękają miedzy zaworami nie wazne czy to 1.6D czy 1.9TD i raczej powinno to jeździć. Cybek - Sob Cze 30, 2007 18:40 Temat postu: odp Z pierścionkami to może i masz rację ale głowica pękła nie tylko między zaworami ale też między zaworami a komorami spalania. Wzdłuż i wszerz. Po splanowaniu są to delkatne ryski no ale są. Ktoś przede mną za długo na lejących wtryskach jeździł. Po prostu na pierścionki kasy już nie miałem... co tu dużo ściemniać ... mistrzbosskylo - Sob Cze 30, 2007 23:23 ja na twoim miejscu bym go upchnął. Kupiłem tego Galanta (1,8 TD) tez sie nieźle władowałem bo okazało sie że silnik był bliski zatarcia potem cieknący olej z pompy i miski ostatnio jak jechałem to poszła prawa końcówka. Nie wspomne juz o alternatorze. Niestety tak sie kupuje od znajomych. Jeszcze ostatnio nie wiem jak to sie stało ale miałem wyciek z chłodnicy i na rondzie pękła mi głowica. I dalej go robie bo nie mam sary na nic innego. Dlatego radze aby go sprzedać i uswiadomić klienta który go bedzie brał bo naprawde "kolege" który mi tą furmanke sprzedał miałem ochotę zabić. Cybek - Nie Lip 01, 2007 16:40 Temat postu: odp Bez kitu. Ja też. Witaj w klubie... |
