Lubelskie Forum Motoryzacyjne

Park Techniczno - Serwisowy - silnik zaczął pić olej. Co się dzieje?

Damian - Czw Lut 21, 2008 07:20
Temat postu: silnik zaczął pić olej. Co się dzieje?
Jak w temacie mój silniczek zaczął mocno zapijać olej. Nigdy wcześniej tego nie było jeździł od wymiany do wymiany bez konieczności dolewek (wymiana co 15 tys.). Teraz mam przejechane 9 tys. od ostatniej wymiany i musiałem wczoraj dolać 0,6 l. oleju. Jeżdże na CASTROLU EDGE SPORT 0W-40. Na korku pojawił się rudy nagar (nigdy nie zwróciłem uwagi czy występuje, być może tak ma być). Czy taki pobór oleju jest dopuszczalny i co oznacza ten nagar na korku, co może powodować taki pobór etc. Nie zauważyłem różnicy w osiągach.
MACIOR - Czw Lut 21, 2008 07:39

Nauczka by lać normalny olej nie katstorla, jedź zmierz gdzieś kompresję i będzie wiadomo.
corey - Czw Lut 21, 2008 08:36

MACIOR napisał/a:
Nauczka by lać normalny olej nie katstorla, jedź zmierz gdzieś kompresję i będzie wiadomo.


ze niby co ma byc wiadomo///

co ma wspolnego cisnienie w komorze z poborem oleju

[ Komentarz dodany przez: MACIOR: Czw Lut 21, 2008 14:54 ]
Twoja odpowiedź jest niezgodna z zasadami
Jeśli nie zmienisz swojego postu,
dostaniesz OSTRZEŻENIE, lub zablokujemy Ci konto.


no teraz to nie wiem za co dostalem to ostrzeżenie , za to ze prostuje glupoty ktore pisze macior

[ Komentarz dodany przez: MACIOR: Pią Lut 22, 2008 07:48 ]
Za złamanie zasad
! dostajesz OSTRZEŻENIE !

Drift_King - Czw Lut 21, 2008 08:44

właśnie nie wiem co niby ma współnego,może mieć ale nie musi a skoro nie ma spadku osiągów to raczej nie będzie miało.Mogły wygrzać się uszczelniacze na zaworach i będzie pił olej a sprężanie będzie dobre.Auto jeździ na gazie?jeśli tak to byćmoże faktycznie głowica jest już trochę zmęczona.Druga sprawa to taka czy pali Ci ten olej od razu po zalaniu?czy zaczyna ubywać dopiero po kilku kkm od wymiany?Olej ma to do siebie że się zuzywa(zwłaszcza przy ostrzejszej jeździe) i po pewnym przebiegu od wymiany może zacząc znikać bo straci swoje własciwości i to jest własnie znak,ze należy go zmienić.

Jeśli natomiast znika Ci z miarki od razu po zalaniu to znaczy,że będzie trzeba rozbierać :/

QSY - Czw Lut 21, 2008 10:32

sprawdz czy nie masz zadnych wycieków z silnika, zaobserwuj czy auto dymi na niebiesko a jak dymi to w jakich okolicznosciach. Ja obstawiam złą jakosć oleju, poprostu po rzejechaniu dłuzszego dystansu olej juz tracu swoje wlasciwosci tak jak pisał Drift King i zaczyna go ubywac. Zmien olej i i obserwuj kiedy najbardziej zaczyna go ubywywać. A ten nagar na korku moze byc spowodowany tym ze auto jezdzi na krótkich dystansach i bardzo często wlasnie swoadczy o zlym oleju ;)
Drift_King - Czw Lut 21, 2008 11:09

MACIOR napisał/a:
Nauczka by lać normalny olej nie katstorla, jedź zmierz gdzieś kompresję i będzie wiadomo.


a tak spytam normalny to wg Ciebie jest jaki ?i czemu nie kaTstrol ?
robiłeś jakies analizy?testowałeś te same silniki w tych samych warunkach na różnych olejach?masz jakieś niezaprzeczalne dowody?Pytam bo sam latam na castrol'u i nie znika mi z miarki,baa po roku i 25kkm pałowania motoru na ww oleju nie stwierdziłem absolutnie żadnego spadku kondycji motoru,fakt zmieniam co 7-8 kkm.

Jeśli nie masz żadnych KONKRETNYCH info na temat tego dlaczego dana marka jest dobra/zła to nie rzucaj takich haseł.Opowieści kolega słyszał od kolegi że jego babcia mówiła....proponuje zatrzymać dla siebie :)

[ Komentarz dodany przez: MACIOR: Czw Lut 21, 2008 14:55 ]
Twoja odpowiedź jest niezgodna z zasadami
Jeśli nie zmienisz swojego postu,
dostaniesz OSTRZEŻENIE, lub zablokujemy Ci konto.


[ Komentarz dodany przez: MACIOR: Czw Lut 21, 2008 14:55 ]
Weź pod uwagę, że chódna ma idiotoodporne silniki które nawet na wodzie ciężko zakatować.

Damian - Czw Lut 21, 2008 11:21

Obawiam się, że coś padło, bo zawsze jeździłem na castrolu i nigdy nie ubywało. Rzeczywiście jeżdże często na krótkich odcinkach i być może to to spowodowało nagar. Co do spalin to ciężko co kolwiek powiedzieć w zimie (dymi każdy samochód) acz kolwiek nie zauważyłem by dymek był niebieski jest raczej szaro/biały czyli normalny. Pomyślałem, że jeżeli olej dostaje się do komory spalania np. przez nieszczelne pierścienie to powinienem mieć zarzygane świece, a to,że nie wycieka nigdzie obok to pewne bo poza kużem na silniku nie ma nic innego. Gdzie polecacie podjechać na sprawdzian?



edit: KURZEM

Drift_King - Czw Lut 21, 2008 12:32

Damian napisał/a:
Obawiam się, że coś padło, bo zawsze jeździłem na castrolu i nigdy nie ubywało. Rzeczywiście jeżdże często na krótkich odcinkach i być może to to spowodowało nagar. Co do spalin to ciężko co kolwiek powiedzieć w zimie (dymi każdy samochód) acz kolwiek nie zauważyłem by dymek był niebieski jest raczej szaro/biały czyli normalny. Pomyślałem, że jeżeli olej dostaje się do komory spalania np. przez nieszczelne pierścienie to powinienem mieć zarzygane świece, a to,że nie wycieka nigdzie obok to pewne bo poza kużem na silniku nie ma nic innego. Gdzie polecacie podjechać na sprawdzian?



hmm sprawdzian..ale jaki ? :roll:
napisz coś w temacie tego ubywania tak jak pytałem ja i Qsy czy cały czas ubywa czy zaczyna znikać dopiero po kilku tysiącach km od wlania?

Jaqub - Czw Lut 21, 2008 12:39

Damian napisał/a:
Teraz mam przejechane 9 tys. od ostatniej wymiany i musiałem wczoraj dolać 0,6 l. oleju.


9tys km to nie jest tak malo... jak w miedzy czasie auto dostalo troche w tylek to moglo tyle ubyc oleju... zreszta 0.6litra na prawei 10tys to nic strasznego (chyba ze ubytek taki sie zrobil przez ostatnie kilkaset km) taka ilosc spozywanego oleju moze budzic niepokoj jesli jest na mniejszym przebiegu 1tys km lub nawet mniej...

co do "nagaru" to jesli pod korkiem ew na bagnecie masz tylko ciut tego i wyglada jak "budyn" a jezdzisz bardzo krotkie odcinki jak jest zimno (np po miescie) to nic strasznego... tak sie dziac moze... po zrobieniu jakiejs dluzszej trasy nie powinno byc sladu...


a tak OT to smarty w 600 w benzinie potrafia zuzywac wiecej oleju na 100km :spoko:

_Rafi_ - Czw Lut 21, 2008 14:37

Auto nie wielbłąd i napić się musi :D

[ Komentarz dodany przez: QSY: Czw Lut 21, 2008 15:06 ]
Za złamanie zasad
! dostajesz OSTRZEŻENIE !


co to ma wspólnego z tematem? ta odpowiedz jest zupełnie bez sensu :roll:

TTomek - Pią Lut 22, 2008 00:01

Drift_King napisał/a:
a tak spytam normalny to wg Ciebie jest jaki ?i czemu nie kaTstrol ?
robiłeś jakies analizy?testowałeś te same silniki w tych samych warunkach na różnych olejach?masz jakieś niezaprzeczalne dowody?Pytam bo sam latam na castrol'u i nie znika mi z miarki,baa po roku i 25kkm pałowania motoru na ww oleju nie stwierdziłem absolutnie żadnego spadku kondycji motoru,fakt zmieniam co 7-8 kkm.


popieram Maciora...zacznij zmieniać tak jak większość użytkowników co 12-15 tys i zobaczysz jaka jest różnica ... niekoniecznie w konsumpcji ale w ilości syfu i nagaru osadzonego w silniku.

Nie sądzę abym miał coś przeciwko Castrolowi z zachodu ale rodzima rozlewnia traktuje polskiego kierowcę jak buraka z Zimbwawue i wlewa Lotosa albo Superol etykietując to jako EDGE albo Magnatec. [EDIT: sorki za wymienienie nazwy Lotos , gdyż jest on zapewne lepszy od tego co jest w Polsce sprzedawane w opakowaniu C.]
Gdyby moje słowa miały trafić na wokandę to mam kilka fotek silników jeżdżacych tylko na C. i nic mnie nie przekona.

Co do używania tego oleju na serwisach , co może być kartą przetargową dla jego zwolenników, to niestety ale C. ma najlepsze wycieczki zagraniczne za najmniejszą ilość beczek sprzedanych , więc właściciele i kierownicy przyjmą każdą ilość tego shitu i ją później wleją do aut na przeglądach.

Niedawno podobna afera była z gównem w butelkach Mobila , tylko ci się na czas opanowali i widać od razu co sie leje do silnika ( po konsystencji i zapachu) natomiast C. ma w pupci spadającą opinię idąc w kierunku coraz bardziej drogich i zwodzących reklam

[ Dodano: Pią Lut 22, 2008 00:04 ]
oczywiście może to niewiele mieć wspólnego z tym , że ten silnik zaczął pobierać olej.

zanim zaczniesz panikować , ustal co jest przyczyną nadmiernej konsumpcji , dół czy góra , może przebieg zaczął dawać się we znaki...

Drift_King - Pią Lut 22, 2008 08:34

Ile nalotu ma auto?A może po prostu ze względu na przebieg czas zmienić olej na gęsty ?Wtedy popijanie napewno się ograniczy.


TTomek mógłbys rozwinąć temat "rodzimej rozlewni" ?
Z moich informacji wynika,ze tylko najtańszy produkt Castrola MOTOR OIL 15w40 jest produkowany w PL,reszta gamy natomiast u naszych zachodnich sąsiadów,ale może jest coś o czym nie wiem :roll:
Niedawno zdejmowałem pokrywę zaworów i faktycznie było na niej sporo ciemnego syfu(fakt wymiana była już blisko) ale olałem temat bo auto działa :spoko:

Damian - Pią Lut 22, 2008 09:50

Przebieg mojego silnika to 218 tys. NIe wiem czy olej był popijany równomiernie czy od jakieś momentu bo tego nie sprawdzałe (nigdy nie musiałem) teraz zabłesła lampka więc musiałem zobavczyć
MACIOR - Pią Lut 22, 2008 14:37

218tyś, ma prawo troszkę wypić, kup motula do płukania silnika, dobry półsyntetyk motula czy valvo i powinno zdecydowanie lepiej, mi w Audi taka operacja pomogła, a też lubiło wypić troszkę.

DK
Rodzima Rozlewnia - Kupują hurtowe ilości w wagonach, beczkach, cysternach od producenta, rozlewają to w buteleczki u siebie i tak dalej. I teraz weź takiego Czesia który coś tam działa przy tych olejach za 800-900zł/m-c resztę wymysl sobie sam i już wiesz dlaczego nie kupuje się oleju rozlewanego w PL do własnego auta.

Drift_King - Pią Lut 22, 2008 15:43

MACIOR napisał/a:
218tyś, ma prawo troszkę wypić, kup motula do płukania silnika, dobry półsyntetyk motula czy valvo i powinno zdecydowanie lepiej, mi w Audi taka operacja pomogła, a też lubiło wypić troszkę.


Zgadzam się z Maciorem,z tym że wlej 10w60 EDGE lub (jeśli nie szkoda Ci $$) TWS(dedykowany do M pałera) i nie powinien pić
MACIOR napisał/a:

DK
Rodzima Rozlewnia - Kupują hurtowe ilości w wagonach, beczkach, cysternach od producenta, rozlewają to w buteleczki u siebie i tak dalej. I teraz weź takiego Czesia który coś tam działa przy tych olejach za 800-900zł/m-c resztę wymysl sobie sam i już wiesz dlaczego nie kupuje się oleju rozlewanego w PL do własnego auta.


Wiem wiem wszystko wiem i masz racje,z tym że czytałeś co napisałem wyżej?Z oferty castrola tylko najtańszy szit jest rozlewany na terenie PL a reszta w Niemczech gdzie taki Johan zgarnia za to pare kilo ojro na mc.Takie jest ofiszjalne info Castrol'a w temacie co gdzie więc pytam czy Ty lub TTomek wiecie coś więcej na temat rozlewania w PL oleju przez ww brand?Macie jakieś dowody na to,że magnateki i inne "lepsze"bajery są rozlane w PL?Jeśli tak to napiszcie jakie,nie mówię tego złośliwie po prostu chiałbym wiedzieć,jeśli nie ma takich dowodów to nie wprowadzać ludzi w błąd :mad:

[ Dodano: Pią Lut 22, 2008 16:07 ]
Zruszyliście mi nerwa i po raz kolejny(bo kiedyś to już przerabiałem) zadzwoniłem do Jamrozika(przedstawiciel na tę część PL) i znowu spytałem o to samo:czy oprócz motor oil i diesel motor oil jakikolwiek produkt jest produkowany/lany/pakowany na terenie PL ?
Odpowiedź brzmi :NIE !! (oficjalna) więc jesli strugają to w PL to gdzieś pod ladą?Macie info na taki temat?heh twierdzi że dobrze zapłaci jak mu sie pokaże rozlewnie Castrola w PL :haha:

TTomek - Pią Lut 22, 2008 20:09

niekoniecznie miałem na myśli "autoryzowane" rozlewnie danej marki.

Akcja podobna do tego co kiedyś było w serwisach przy wymianie oleju , klient płacił za wymianę , miał cudowne samopoczucie , że zrobił dobrze silniczkowi , tymczasem można było kupic "z drugiej ręki" świeżutki olej za połowę ceny od jednego z pracowników tegoż serwisu. Na szczęście dla klientów taki proceder już został troszkę przytłumiony...

Co do C. przestałem to wlewać nie po tym jak zobaczyłem skwarki pod pokrywą zaworów , tylko po tym jak wymienialiśmy klientowi olej , po czym on wrócił z awanturą po ok. 1000km , że był w międzyczasie u mechaniora jakiegoś i ten stwierdził , że ma stary , nie wymieniony olej , jak zobaczyłem to co miał w silniku to mnie z nóg zwaliło : konsystencja i kolor tej brei przypominał olej po 15tys km w dieslu a nie w miarę świeży w 1.8 16V...na swój koszt wlałem klientowi kolejny ale już innej marki i przy kolejnej (już
terminowej) wymianie wyglądał lepiej niż ten pierwszy po 1500 km !!!

C. jest jednym z bardziej rozreklamowanych a co za tym idzie najczęściej kupowanym przez podatnego na reklamę konsumenta , więc czysto hipotetycznie gdybyś był "przedsiębiorczym piratem" to co byś podrabiał ???? A jaki to problem zamówić dużą partię identycznych opakowań z identycznymi znakowaniami i wprowadzić to wszystko na rynek ?? żaden...


Podobnie jest ze świecami NGK , które w chinach kosztują ok.50gr za sztukę , natomiast detalista buli za nie 20 zeta, z wyglądu nie rozpoznasz różnicy , tylko dziwne , że coraz bardziej trafia się , że nówka sztuka nie robi od samego początku albo pada po pierwszym przypałowaniu auta.

Ot tyle mam do powiedzenia ,
patrze na to z punktu osoby oglądającej efekty a nie handlującej i widzącej produkt do momentu zamknięcia się drzwi za klientem...

pozdro

[ Dodano: Pią Lut 22, 2008 20:13 ]
Drift_King napisał/a:
twierdzi że dobrze zapłaci jak mu sie pokaże rozlewnie Castrola w PL :haha:


jak mi zasponsoruje tygodniowy pobyt w Chinach wraz z biletami to mu znajdę kilka.

A w Polsce....heh , niech powie ile płaci za takie info , zapewne też bym coś znalazł , gdyż widziałem na przykładzie M. jak wygląda oliwa kupiona u nas w sklepie a jak wygląda bezpośrednio przywieziona np. z Niemiec.

marewel - Pią Lut 22, 2008 22:03

Cytat:
Podobnie jest ze świecami NGK

Wlasnie z tymi swiecami mialem tyle przebojow ze hey,albo nie dawala iskry wcale,albo auto przerywa,nie dopala no i numer 1 pekniety izolator i smietnik w cylindrze.
Tylko jak wytlumaczyc to sprzedawcom w kazdym sklepie w Chelmie ze te swiece nie nadaja sie do WSK'i?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group