Jaqub - Pią Lut 29, 2008 21:29 Temat postu: ile za wjazd na gielde? Emka! Jak w temacie.. Ile kosztuje wjazd w niedziele na gielde w charakterze sprzedajacego? GELO - Pią Lut 29, 2008 21:34 35 zł _Rafi_ - Pią Lut 29, 2008 21:34 Co sprzedajesz???? Ostatnio jak wjeżdzałem to 40zł płaciłem ,ale to było równo 2 miechy temu,ale pewnie nie podrożało. Kuba - Pią Lut 29, 2008 21:41 40 zł auto osobowe Jaqub - Pią Lut 29, 2008 21:50 heheh to 1/100tna wartosci auta 
ale nie wiem czy jest sens... tam ida auta ktore maja puszke PLAKa do plastikow na silniku 
dzieX za info! Kamil - Pią Lut 29, 2008 22:00
to dolicz do tych 40zł tą puszke plaka którego bedziesz musiał kupic zeby samochód sprzedać ... 
woytek13 - Nie Mar 02, 2008 10:53 Tutaj cały cennik dla rozwiania wątpliwości. OPŁATY A co sprzedaży auta na giełdzie to jak jeździłem w Fiestą to zauważyłem podniesienie się zamożności ludzie. Coraz mniej tam golfów a więcej passatów, A6 i podobnych. Auto poniżej 10k jest coraz mniej. Jak masz tanie auto na sprzedaż to możesz lecieć do Zamościa. Tam jest jeszcze epoka Golfa II A ostatnio nawet jakaś nowa giełda tam powstałą ale jej jeszcze nie widziałem.
maly841 - Nie Mar 02, 2008 11:43
Co do zamoscia to sie grubo mylisz nawet sobie nie zdajesz sprawy jakie tam sie auta sprzedaje , wiem z wlasnego doswiadczenia . MACIOR - Nie Mar 02, 2008 12:13 W Zamościu sprzedają się auta z dużym bakiem, żeby opłacało się latać na wschód
maly841 - Nie Mar 02, 2008 12:26 Hehe tez, racja albo nie typowe saaba sprzedałem na pierwszej giełdzie w Zamościu . Ale w Zamościu przynajmniej ludzie kupuja auta a nie tak jak w lublinie chodza i ogladaja tylko . woytek13 - Nie Mar 02, 2008 13:54
A to prawda. A co do tych aut to niby jakie tam chodzą w Zamościu. fakt widziałem kilka dziwnych aut, ale cudów nie ma. A byłem tam kilka tygodni z rzędu. Hugo - Nie Mar 02, 2008 15:56
Sprzedają się też inne.Pojechałm swoją poprzednią A4 , cena nie była niska , ale auto się sprzedało
P.S I ani grama plaka nie miała na sobie
Jaqub - Nie Mar 02, 2008 18:53
to moze dobra sztuke miales albo kogos pililo... dzis znowu pelno bylo wypucowanych (prawie sterylnych) komor silnikowych w jakis vw itp... woytek13 - Nie Mar 02, 2008 19:24 Ci handlarze to wszędzie plakują. W moim aucie nawet zapas był cały mokry w tym szicie. A progi do dziś są tłuste, nawet po kilku myciach. Hugo - Nie Mar 02, 2008 19:33
Dobrą sztukę miałem.Silnik nigdy nie był myty przez 9 lat jeżdzenia.Auto tylko umyłem , odkurzyłem i pojechałem 
maly841 - Pon Mar 03, 2008 08:18
Ja osobiscie tez nie jestem za myciem , a juz napewno nie za plakowaniem ze sie swieci ale niestety kupujacy tego potrzebuja . |
