noPROBlEm - Sob Lut 07, 2009 09:33 Temat postu: Samochód na TAXI Poszukuje samochodu, który najlepiej nadawał by się do jazdy na taksówce. Osobiście mam do dyspozycji 2 samochody - Peugeota 307 w kombi zasilany benzyną z 2004 roku i Renault Megane HB zasilany benzyną i gazem i w automacie z 2001 roku. Rozważam zakup jednak czegoś innego bo Megana wydaje mi się troszkę mała jak na TAXI, a do 307 nie wiem czy chcę montować gaz. Jak uważacie - jeździć którymś czy szukać czegoś nowego? Jak nowy to co? Jeśli chodzi o kupno nowego (oczywiście nie fabrycznie nowego) to nie dysponuję jakąś oszałamiającą kwotą - 15k myślę, że maksymalnie + ewentualna sprzedaż Meganki. Podpowiedzcie mi coś... Drift_King - Sob Lut 07, 2009 09:36 Temat postu: Re: Samochód na TAXI
Moim zdaniem żaden z ww zabardzo sie nie nadaje.Trzeba auto,które będzie tanie w eksploatacji(silnik,zawieszenie).Jeśli szukać pojazdów tej wielkości co podałęś to mój typ Skoda Octavia Tdi /Golf 4 Variant Tdi mattey - Sob Lut 07, 2009 09:58 A6 C4 2.5TDI AVANT i styknie 
kumpel np śmiga superbem i zadowolony jest ew. coś w stylu espace Stacho_16V - Sob Lut 07, 2009 10:01 mojego ojczulka oktawia pali 5-5,5 ropy po mieście
a tutaj przykład  na lotnisko do rzeszowa kiedyś leciałem po brejdaka prędkość minimalna 80km/h ale leciałem też po 160km/h
noPROBlEm - Sob Lut 07, 2009 10:37 Stacho_16V, 168 km na TRIPi' e zrobione i pełny zbiornik ??
Megana to nie znam bo to rodzice eksploatują i płacą, ale moja 307 to w gruncie rzeczy nie jest taka droga w utrzymaniu. Za rozrząd zapłaciłem 500, ostatnio robiłem wszystkie filtry i płyny i wyszło 300. Zawieszenia jeszcze nie dotykałem - a już 130kkm zrobione i wg maszyn przy przeglądzie idealnie wszystko.
Właśnie, jeśli bym kupował to coś większego. Na mieście widać dość sporo Omeg, i właśnie jak napisał mattey różnej maści A6. Octavia może i bym się skusił, ale czy zakup TDI w kasie którą podałem to nie ryzyko?? misiek - Sob Lut 07, 2009 11:04
Przedewszystkim samochod bezawaryjny i ekonomiczny w ktorym wygodnie spedzisz nawet parenascie godzin dziennie czyli ideal
Dodaj do kazdego samochodu litre dwie wiecej do spalania benzynki/ropy i kolo 3 gazu
Ciagle odpalanie podjazd metr gaszenie, znowu odpalisz podjedziesz 2 metry gasisz, do tego konkret korki, ktore normalnie wracajac z pracy do domu czlowiek stara sie jakos ominac lepiej albo gorzej a tutaj sie nie da. No i grzanie jak zimno. Tak jak napisales duzo omeg jezdzi i wszelkich audi, mercedesow, mase passatow KIT GTO - Sob Lut 07, 2009 12:49 znajomy z żoną jeżdżą Daciami Logan, zachwala sobie te samochody (odnośnie eksploatacji) 
.Gelo. - Sob Lut 07, 2009 15:04 a może coś takiego 
noPROBlEm - Sob Lut 07, 2009 17:01
Teraz nie wchodzi w grę salonowy, a tylko nową kupił bym Dacie. Używka to duży znak zapytania jeśli chodzi o dalszą eksploatację
Ja jestem jak najbardziej za, ale z tymi osiągami co w filmie 
Paweel - Sob Lut 07, 2009 17:20
jak najnowszy niekoniecznie maks wypas ... na początek
proponowałbym Astre 2 w kombiaczku ... z silnikiem 1.6 8V ... mocno bezawaryjna , wmiarę świeża i przyjemna do jazdy
noPROBlEm - Sob Lut 07, 2009 17:24 To nie lepiej wsadzić LPG do 307 i hulać? Samochód jest w miarę zadbany, spory i pewny jak dotychczas. wolton22 - Sob Lut 07, 2009 17:34 ja tam zamierzam jeździć swoja a4 gaz już mam założony ale chyba nie będę z niego korzystał czas pokaże narazie musi wystarczyćza jakiś czas chciałbym albo a6 lub a8
Paweel - Sob Lut 07, 2009 17:38
Kubin latał A4 na taxi ... ale coś go tutaj nie widuje od dłuższego czasu ... białe A4 z fikuśną rejestracją
wolton22 - Sob Lut 07, 2009 17:46 Paweel, ja też mam białe ale bez fikusnej Ty mówisz o białym w kombi tablice LU 9.... jakaś taka łatwa ta tablica ??
Paweel - Sob Lut 07, 2009 18:33
nie on miał sedana ... i CHYba jak dobrze pamiętam 5 takich samych cyfr
MACIOR - Sob Lut 07, 2009 20:57
Dobrze pamiętasz, i chyba same piątki były 
wolton22 - Sob Lut 07, 2009 21:20 a może i tak
Hugo - Sob Lut 07, 2009 21:42 Prawie same 9 
wolton22 - Sob Lut 07, 2009 21:54 Hugo, autko takie jak moje faktycznie he he a co do tablicy to cos sie pozmienia cos sie dopisze i bedzie gitara
MarcinLbn - Sob Lut 07, 2009 23:14
wsadzi gaz i wyprubuj jak znasz ta autko znasz jego + i -, a czas sam pokaze czy to byl dobry czy nie najleprzy pomysl, przeciesz zawsze mozna zmienic jak cos niebedzie pasowac i przedewszystkim zobaczysz czy w tej robocie sam sie sprawdzasz i Ci to odpowiada
Tomek - Nie Lut 08, 2009 23:13 Ja bym 307 na taxi nie brał. A Kubin chyba przesiadł się na forda galaxy. bodek - Nie Lut 08, 2009 23:22 MB 124 poszukaj, ten samochod jest idealny na taxi... radzio - Nie Lut 08, 2009 23:47 Jak dla mnie do 15 tysi to Toyota Carina E ... i jeszcze Ci zostanie Tylko szukaj wyprodukowanej w Japonii Wygodne duże auto a pasażerowie z tyłu też nie będą narzekali na brak miejsca w Lbn nie jest dosyć popularnym autem na Taxi ale w Wawie sporo jeździ.
Stacho_16V - Pon Lut 09, 2009 03:23
tak nie wygląda pełny zbiornik wskazówka jest o wiele dalej na pełnym
noPROBlEm - Pon Lut 09, 2009 09:38
Czym to argumentujesz??
Nie, dzięki. Może i nadaje się na taxi, ale nie dla mnie. Zresztą ja płacąc XX PLN za przejazd taxi nie chciałbym jechać takim samochodem.
Się rozejrzę...
A, to fajnie. A jak jest pusty to też spada poniżej zera ?? 
Gobo90 - Pon Lut 09, 2009 10:51 mam 2 wujków na taxówce jeden jezdzi a4 drugi paskiem b4.. powiem wam ze z tego co opowiadają to pasażerowie narzekają na a4 ze ciasno a w pasku jak w limuzynie z tylu ja osobiscie polecam paska b4lub b5 będziesz na pewno zadowolony
Kenor18 - Pon Lut 09, 2009 11:04 Dokładnie sam mam paska b3 na taxi ale b4 teraz opłaca sie lepiej postawic na taxi a ile miejsca z tyłu jak w limuzynie no i auto przyzwyczajone na taxi
noPROBlEm - Pon Lut 09, 2009 11:25 Ja tam jak na postoju wsiadam i na pierwszego stoi jakiś Passat B3/4 lub inny samochód z początku lat 90 to wcale nie wsiadam. Kiedyś z radia przyjechał do mnie pan Omegą A łaciatą. Jechaliśmy z Bronowic docelowo w okolice Łuszczowa - jakoś z 3-4 km za Turką autko stanęło. W związku z tym, że był to w Święta ponad 30 min czekaliśmy na drugą taxi na mrozie - w dodatku musiałem zapłacić za przewóz normalną cenę. Dlatego uważam, że autko na taxi powinno być w miarę nowe. MACIOR - Pon Lut 09, 2009 13:18 W124 już trochę starawe i ciężko znaleźć coś znośnego, lepsze będzie W202 (c-klasa) można trafić naprawdę zdrowe auto z przebiegiem poniżej 150kkm za 17-22tyś na gotowo, przyprowadziliśmy sobie takie na handel ale się zostało, pali śmiesznie mało 4-5l ropy, jara po tygodniu postoju na mrozie bez problemu, jedyne koszta to 4 nowe zimówki i świeca żarowa za 100zł z wymianą, zawieszenie jak na nasze drogi super, wszystko ładnie wybiera, silnik jakiś najprostrzy diesel 75konny także rewelki nie ma tymbardziej w automacie, ale matizom i sejom daje rade Czepić się można środka bo wykonanie trochę tandetne (plastiki), ale można przeżyć, po 10kkm zrobionych na naszych drogach nic nie trzeszczy jeszcze, a nowa s-ka potrafi zaraz po przywozie popiskiwać. Zresztą to merc z końcówki starych dobrych czasów także będzie jeździł jeszcze długo.
Tomek - Pon Lut 09, 2009 19:36
Bo takie auto użytkuję bardzo często (faktem jest, że 5 drzwiowe, nie wiem czy różni się od kombiaka ilością miejsca z tyłu bo tu za wiele go nie ma). Mam 180cm wzrostu i średnio mi wygodnie. Po za tym miałem taki przypadek, że łapię za klamkę a tu pipa. Drzwi nie chcą się otworzyć. W serwisie nie doszli co jest tego przyczyną, drzwi raz mi się otwierają, a raz nie. Byłaby kicha przy kliencie jakbyś mu musiał od środka otwierać
noPROBlEm - Pon Lut 09, 2009 19:53 Że tobie się nie chciały otworzyć to nie znaczy, że mi też tak ma się stać. Nie słyszałem jeszcze o takiej usterce w 307, żeby się powtarzała. Także w każdym samochodzie może się zdarzyć. Klapa bagażnika to może i owszem czasami elektromagnes zawodzi, ale u mnie jakoś nie ma tego problemu. Ja mam 195 cm wzrostu i nie narzekam na brak miejsca. Nie jest to limuzyna, ale na taxi jeżdżą Escorty, Hondy City i inne mniejsze od 307. Fakt, iż jest za mały oraz jakiś jednorazowy problem z klamką to żaden argument. Jaqub - Pon Lut 09, 2009 20:43 zadbane w124... idealne na taxi (tylko klopot zeby znalezc takie ale w tym budzecie napewno bys kupil)... noPROBlEm - Pon Lut 09, 2009 20:55 Już pisałem, że 124 odpada, generalnie nie chcę merca. No może chcę, ale nie w tej kasie radzio - Pon Lut 09, 2009 21:16 ładnej Cariny E nie widziałem na allegro  a może rozważysz jeszcze kupno Volvo S70?? mam znajomych co smigają 850 i bardzo sobie chwalą a to prawie to samo http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C7708059
misiek - Pon Lut 09, 2009 23:44
Wedle przepisow tico i uno tez sie lapia..
mattey - Wto Lut 10, 2009 09:31 przeciez jeździ A-classe w 9191 noPROBlEm - Wto Lut 10, 2009 10:31
Tico niestety nie, według przepisów to musi być samochód... MarcinLbn - Wto Lut 10, 2009 11:08
a jakie sa minimalne wymogi? 4drzwi, i co tam jeszcze
noPROBlEm - Wto Lut 10, 2009 11:20 Co najmniej dwa miejsca dla pasażerów, co najmniej dwoje drzwi z każdego boku nadwozia lub dwoje drzwi z prawej strony, jedne z lewej strony i jedne z tyłu nadwozia i pomieszczenie na podręczny bagaż pasażerów misiek - Wto Lut 10, 2009 19:49
Dokladnie wiec tico sie lapie. Ale nie o tym temat.. Wg mnie to nie ma co sie pozbywac dobrego sprawdzonego samochodu. Kazdy naprawde jezdzi tym co ma. Jak to nie bedzie dobre to kupisz cos innego koszt to tylko zmiana danych w licencji + 200-300zl za instalacje szafy i przeglad wiec nie jakias kosmiczna kwota. Postaw na poczatek tego peugeota zobaczysz jak sie w ogole kreci czy warto itd i dalej sie dopiero bedziesz zastanawial, a nie od razu 1000 problemow sobie robic jeszcze zanim zaczniesz. Uwierz ze bedziesz mial ich wiecej i powazniejszych
noPROBlEm - Wto Lut 10, 2009 21:31 Co do Tico to był żarcik, że niby to nie samochód więc się nie łapie
A co do autka, to chyba zrobię tak jak mówisz. Nawet nie będę wsadzał LPG, pojeżdżę z miesiąc i się zadecyduje. Tylko muszę pompę wspomagania znaleźć bo nie idzie jechać z padniętą. A żeby nie było, że awaryjny samochód - pierwsza poważna usterka od 5 lat (od nowości) - 130 tys przejechane. Dzięki za wszystkie dotychczasowe rady. Kubin - Sro Mar 04, 2009 22:41 Witam wszystkich po dlugiej nieobecnosci . Co do tematu to najlepszym i najwygodniejszym samochodem na taxi jest van. Jezdzilem w sumie ponad rok na taxi a4 ale jest to dosc ciasny samochodzik i przy 3 pasazerach z tylu robi sie strasznie ciasno i niewygodnie. W tej chwili mam forda galaxy 1,9 tdi z silnikiem vw i jestem bardzo zadowolony, no i co najwazniejsze w tym samochodzie jest tanie zawieszenie a to odgrywa wazna role na taxi. Pozdrawiam i zycze milych poczatkow na taxi .
misiek - Czw Mar 05, 2009 10:07 W galaxy sa strasznie twarde i niewygodne siedzenia, niewiem jak kierowcy ale te z tylu tragedia
mattey - Czw Mar 05, 2009 17:34 wsumie i wg mnie van jest trafny na taxi poszukaj np vito espace Kubin - Czw Mar 05, 2009 17:56
Jak to niemiecki samochód jest twardy, jakis francuski bylby na pewno wygodniejszy ale jezdzac czasami 10-12 h po miescie nie czuje sie zmeczenia takze nie ma takiej tragedii no i siedzenia z przodu ladnie trzymaja w zakretach. Z tylu ja nie jezdze takze nie wiem . Ale osobiscie z mojej praktyki van jest bardzo funkcjonalnym autem na taxi. Pozdrowionka
Marselus - Pią Mar 06, 2009 00:37
taki mały niuansik, A6 (do 2003r.) na "seryjnym" zawieszeniu pływa niesamowicie, po mieście jak i po trasie, czasem aż za bardzo chociaż to prawda, że francuz lepiej płynie
Kubin - Pią Mar 06, 2009 17:46 Nie no na wielowahaczowym zawieszeniu samochod na pewno bedzie lepiej sprawowal sie ale za to w razie naprawy sa wieksze koszty. Zreszta jezdzilem audi a4 wczesniej, a jak wiadomo takie samo zawieszenie jak w a6 i powiem ze az takiej wielkiej roznicy nie ma miedzy audi a fordem. misiek - Sob Mar 07, 2009 01:35 Ja mowilem tylko ze twarde fotele w galaxie, jezdzic nie jechalem wiec nie mam porownania do np swojej xantii |
