|
Lubelskie Forum Motoryzacyjne
|
|
Lubelskie Firmy Motoryzacyjne - cd układy hamulcowe
suchy - Czw Maj 21, 2009 17:06 Temat postu: cd układy hamulcowe witam, chciałem wszystkim opowiedzieć o tym jak dziś zostałem potraktowany w konopnicy w cd układy hamulcowe i "zareklamować" ten warsztat.
otóż umówiłem się na dziś na regulację ręcznego po naprawie w moim Audi. Miałem przyjechać na 12. Auto wjechało na kanał o godz. 14 oczywiście żadnego przepraszam czy coś. Podregulowali bo prawa strona lepiej hamowała niż lewa i zabrali się za podciąganie ręcznego. Wtedy urwali jakąś śrubę i się zaczęło. Najpierw rzucanie mięsem w kierunku samochodu (jakby to samochód sam sobie urwał śrubę), potem tekst "oddaj go pan na żyletki" w ogóle wszystkim zajmował się tam jakiś niby szefunio, potem napier***e ręką w fotele (jakaś furia dosłownie) a na koniec szefunio rzucił do jednego mechanika (myślał że nie słyszę) "niecha spier***a" po czym mechanik mówi, że można wyjeżdzać...
napisałem to po to, że jeśli ktoś nie chce stać się obiektem przeklinania ani tym podobnych rzeczy z powodu tego, że jakiś "fachowiec" nie potrafi sobie poradzić ze starym cygarem, to niech lepiej omija tą budę z daleka...
zastanawiam się jak długo jeszcze w Polsce będzie miało miejsce tak skandaliczne traktowanie klienta przez niektórych mechaników...
MarcinLbn - Czw Maj 21, 2009 18:11
kiedys tam hamulce w seju robilem, fakt ze uzywali bardzo prymitywnego slownictwa i ich zakres słow byl bardzoo ubogi, ale z roboty bylem zadowolony
corey - Czw Maj 21, 2009 18:26 Temat postu: Re: cd układy hamulcowe
suchy napisał/a: | witam, chciałem wszystkim opowiedzieć o tym jak dziś zostałem potraktowany w konopnicy w cd układy hamulcowe i "zareklamować" ten warsztat.
otóż umówiłem się na dziś na regulację ręcznego po naprawie w moim Audi. Miałem przyjechać na 12. Auto wjechało na kanał o godz. 14 oczywiście żadnego przepraszam czy coś. Podregulowali bo prawa strona lepiej hamowała niż lewa i zabrali się za podciąganie ręcznego. Wtedy urwali jakąś śrubę i się zaczęło. Najpierw rzucanie mięsem w kierunku samochodu (jakby to samochód sam sobie urwał śrubę), potem tekst "oddaj go pan na żyletki" w ogóle wszystkim zajmował się tam jakiś niby szefunio, potem napier***e ręką w fotele (jakaś furia dosłownie) a na koniec szefunio rzucił do jednego mechanika (myślał że nie słyszę) "niecha spier***a" po czym mechanik mówi, że można wyjeżdzać...
napisałem to po to, że jeśli ktoś nie chce stać się obiektem przeklinania ani tym podobnych rzeczy z powodu tego, że jakiś "fachowiec" nie potrafi sobie poradzić ze starym cygarem, to niech lepiej omija tą budę z daleka...
zastanawiam się jak długo jeszcze w Polsce będzie miało miejsce tak skandaliczne traktowanie klienta przez niektórych mechaników... |
ten z dlugimi wlosami powinien dzide wyłapac
BOSEK - Czw Maj 21, 2009 18:38
ja im zostawiam linki na dorobienie i uciekam... umawiam się za kilka godzin - wpadam następnego dnia i jest OK Niestety, mają spory zasób robót, których inni nie wykonują i palemka odbija
suchy - Pią Maj 22, 2009 00:19
chodzi mi o tego z krótkimi włosami takiego czarnego
nie chodzi mi nawet tylko o zasób słownictwa, który faktycznie kończy się na literze "k" chyba, ile o fakt powiedzenia klientowi niemalże prosto w twarz, żeby "spier***ł" no ludzie jak tak można!!! a już z odesłaniem mojej wanienki na żyletki to już myślałem, że mu z laczka wyjade!!! nie przyjechałem do niego po kurna złote rady tylko po to zeby poprawil to, co spierniczył
wujek - Pią Maj 22, 2009 00:24
Mi robili przewody w oplocie i byłem zadowolony. Elastyczne zwykłe też od nich biorę i jestem zadowolony. A co do naprawiania starych aut to każdy mechanik wie, że jak ma wątpliwości to się za takie rzeczy nie zabiera. Suchy no offence oczywiście.
suchy - Pią Maj 22, 2009 10:10
ludzie do nich starszymi przyjeżdzają i robią, skoro biorą za to pieniądze (i to niemałe) to nie powinno miec znaczenia czy robia rocznego merca czy 30letniego malucha a ten tekst to tak jakby przyszła starsza babcia do lekarza i lekarz by jej powiedział "niech sobie pani umrze"
|
|