ANGEL - Pią Kwi 15, 2005 08:59 Temat postu: Podziekowanie. Chciałbym podziekować wszystkim którzy wczoraj pomogli mi przy AUDICY. Zwłaszcza Qsemu który sie pobrudził przy silniku, Tarasowi za skrzynke z narzedziami oraz pomocny karnisterek z paliwem, Kubie za przewody. A przedewszystkim VW który pociądnął moja LOCHE, tą cholerna SKATINE,... Ale teraz juz jest dobrze PRZYCZYNA: brudne paliwo. Jeszcze raz DZIĘKUJE PRZYJACIELE I SORRKI ZA WSZYSTKO> 
no name - Pią Kwi 15, 2005 09:51 moze da Ci to cos do myslenia ze jak trzeba Ci pomoc to ludzie Ci pomagaja......pozdrawiam ANGEL - Pią Kwi 15, 2005 09:58  wiesz no name stego co pamietam to ty tylko wczoraj docinałaś.
Może inni też myśleli to co ty ale byli tak kulturalni że nie docinali mi. A samochód ma swoje humory i z tym kierowca musi sie pogodzić. bart#155 - Pią Kwi 15, 2005 10:00 dobrze że sie uruchomił tylko ciekawe czy to był syf ze zbiornika czy coś innego ANGEL - Pią Kwi 15, 2005 10:05 Raczej syf w pompie, bo jak puscilem sprzeglo na biegu to go mulilo ,cos strzelilo w wydech i normalnie zaczął chodzić. Póżniej go odpalalem na parkingu i wszystko bez problemu. Dzis rano tez z pierwszego kopa odpalil nawet rozrusznik nie zrobil chyba pelnego obrotu. Dziwne humory ma to AUDI, chyba nie chce byc sprzedane haha bart#155 - Pią Kwi 15, 2005 10:07 to znaczy że nie można nim jeździć na oparach 
ANGEL - Pią Kwi 15, 2005 10:10 No No No min 6 litrów w baku. Jak dzis rano odkrecilem ten przewód powrotny to paliwo walnelo na dobre 5 moze 7 metrow. Zajebista sikawka. szkoda ze nie miałem zapalniczki.  
bart#155 - Pią Kwi 15, 2005 10:13 bo tak powinno sikać ciśnienie to ciśnienie a wczoraj to nie wiem co to było w czoraj mieli kilka szt zapalniczek  :P
ANGEL - Pią Kwi 15, 2005 10:17 wiem ja sam miałem i juz chcialem go podpalić Dobrze że Zuza mnie powstrzymała, ale kopa w przedni pas dostał i jakoś szkoda mi nie było. A bartek słyszałeś jak wczoraj chodził. Tak sie zastanawiam czy dzis to zmienic czy moze jeszcze wieczorkiem pojezdzic tak glosnym autkiem??? bart#155 - Pią Kwi 15, 2005 10:18 pojeździsz to samo Ci się znudzi mi sie rozerwał delikatnie tłumik to jeździęłm tydz i w końcu sie zebrałem i wymieniłem
ANGEL - Pią Kwi 15, 2005 10:22 Może i tak lepiej zaspawać mniej spali wachy, i lepszy kop przeciez bedzie. 
wilku - Pią Kwi 15, 2005 12:01 dobrze ze odpalil i dojechales o wlasnych siłach 
Taras - Pią Kwi 15, 2005 14:00 Angel nie ma sprawy. Ciesze sie ze i ja moglem troszki pokrecic w silniku I dobrze ze to nie bylo nic powaznego
no name - Pią Kwi 15, 2005 14:06
Vesti - Pią Kwi 15, 2005 14:31 dzieci.. nie kłóccie sie .. bo umówie was.. Angel kontra no name na walke na gołe klaty.. wtedy roztrzygniecie spór!!
bart#155 - Pią Kwi 15, 2005 15:19 może dziś :P:P nawet ciepło jest
QSY - Pią Kwi 15, 2005 15:55 heh masz nauczke ze na oparach sie nie jezdzi  pamietaj ze drugi raz ta pompka tego moze nie wytrzymac
ANGEL - Pon Kwi 18, 2005 16:29 No i problem sie powtórzył w piatek wieczorem! Ale tym razem juz wiadomo co bylo . Przewód paliwowy wychodzacy z pompy do pierwszego filtra byl walniety tzn Wygladał jakby ktos w niego ze 20 szpilek wbil. Kórwa ale pompka paliwa ma ciśnienie Godzinka roboty i wszystko wróciło do normy. Jeszcze raz Qsy dzieki za pomoc! bart#155 - Pon Kwi 18, 2005 22:12
ANGEL - Sro Kwi 20, 2005 18:32 No jeżeli to był sabotaż to BRAWA bo sie udał. RESPECTA |
