dARC - Nie Kwi 17, 2005 19:40 Temat postu: "Przecież ja miałam zielone" czyli baba za kółkiem http://troy.jojo.one.pl/i...leria/blondynka Oto co zostało z samochodu kolegi dzięki pewnej pani o włosach koloru blond. Była przekonana, że zielone światło na skrzyżowaniu daje również pierwszeństwo przy skręcie w lewo  No i została bardzo brutalnie wyprowadzona z błędu.
Szkoda tylko, że mocno ucierpiało auto kumpla  Co ciekawe blondynka prowadziła służbowe auto męża, więc firma może robić problemy przy wypłacie odszkodowania. A spotkanie z przeszkodą przy 30 km/h dla Seicento prawdopodobnie zakończy się na złomie 
KLOCEK - Nie Kwi 17, 2005 20:16 i właśnie za takie coś powinno się zatrzymywać prawo jazdy, ona nie tylko nie umiała jeździć ale co gorsze nie znała podstawowych przepisów 
to że blondynka to akurat nie ma znaczenia , znacznie gorsi są emeryci z pod lubelskich wiosek którzy z całą rodzinką przyjeżdżają w niedzielę do hipermarketu zobaczy taki rondo i małpiego rozumu dostaje , nie zliczył bym ilu takich ,,szoferów" zje...em bo mi zatrzymywał się na środku skrzyżowania (zjeżdżając z niego i mając pierwszeństwo) , albo całkiem nie dawno starszy jegomość polonezem jadący pod prąd głęboką (jadąc od strony al,kraśnickiej) , chyba zacznę wozić ze sobą wiatrówkę i tak żeby nie zabić będę znaczył dziwolągów kropkami na czole Piki - Nie Kwi 17, 2005 20:21
tak własnie pewien stary mistrz kierownicy (przez 20 lat 7000km polonezem) skasował nam 6 miesieczne nowe autko 
daniel - Nie Kwi 17, 2005 21:37 Temat postu: Re: "Przecież ja miałam zielone" czyli baba za kół
Bez jaj
TTomek - Nie Kwi 17, 2005 21:43 Temat postu: Re: "Przecież ja miałam zielone" czyli baba za kół
eee , jak ma iść na złom to ja je chetnie odkupie w tym stanie za cene złomu  :D:D
dARC - Nie Kwi 17, 2005 21:53
To tylko taka przenośnia  Możliwe, że uszkodzony jest silnik i skrzynia, więc jeśli dodać do tego remont blacharki i ewentualne problemy z geometrią naprawa może nie mieć sensu.
TTomek - Nie Kwi 17, 2005 22:44 wiec bedzie uzasadnienie do wstawienia odrazu wiekszego silniczka :D:D
geo - Nie Kwi 17, 2005 22:49 no wlasnie ...przykre jest to ze czasem ludzie nie potrafia sie dopasowac do otoczenia nie mowiac juz o dopasowaniu do przepisow lub co gorsze do tego zeby pomyslec przez chwile ...akcja na warszawskiej jedzie gosc (ok. 50-ki) warszawska i trzyma sie osi jezdni a za nim ? szkoda mowic 40 samochodow i kazdy wqrwiony bo gosc wali cale 40-i na godzine   
jezdza czasem taki mlotki ze szkoda slow ... niedzielni kierowcy ... kazdy z nas ich widzial sam widzialem goscia co na rondzie pod prad walil na solidarnosci ... i jeszcze wiele innych .... bart#155 - Nie Kwi 17, 2005 23:34 przypomina mi się sytuacja Tarasa podobna sytuacja i skutki car do tej pory stoii rozwalony  :(:(:(:( a swoją droga trzeba uważać i miec oczy szeroko otwarte ostatnio sobie zjeżdzam z rąda a tu TIR-em zasuwa mimo ze miałęm pierszeństwo to nawet gość nie raczył zwolnic tylko zasuwał jak głupi (pewnie myślał że większy ma pierszenstwo  )
LeNkA - Pon Kwi 18, 2005 07:20 To większy nie ma pierwszeństwa??????????????????? 
Kubin - Pon Kwi 18, 2005 09:41 No jak nie jak tak
DTM - Pon Kwi 18, 2005 09:43
powiadasz ze zawsze zwracasz uwage na wielkosc i dopiero wtedy puszczasz... 
wilku - Pon Kwi 18, 2005 09:44 duzy moze wiecej taka prawda , smutna ale prawdziwa , zawsze busami i tirami sie wpychaja bo wiedza ze taki człowieczek w malym samochodzie sie ich boi i zjedzie :(:(
bart#155 - Pon Kwi 18, 2005 09:56
:(:(:(
no name - Pon Kwi 18, 2005 10:00 nie no powaznie wiem ze jestem baba ale nie bede ich bronic bo jezdza jak kretynki tyle razy byla taka sytuacja ze glupia idiotka zajezdzalam droge nie umieja jezdzic nie potrafia poradzic sobie z tym wszystki(czyli zmiana biegow kierunek itd)bo jest tego ZA DUZO.....porazka
siwy - Pon Kwi 18, 2005 11:01 to se kupujta automaty bart#155 - Pon Kwi 18, 2005 11:05 ja sobie kupipe walec drogowy i będe szaleć :D:D:D a jaką będe miec zawieche sztywna i jakie szerokie kapcie :D:D
daniel - Pon Kwi 18, 2005 11:52 @dARC - na którym to było skrzyżowaniu? Dzisiaj jadąc Spółdzielczości pracy od strony miasta, zauważyłem że na skrzyyżowaniu z Unicką ŹLE ustawione są światła. Na wydzielonym pasie do skrętu w lewo z oddzielnym sygnalizatorem włącza się zielone, gdy jadący z naprzeciwka też mają zielone. A na kolejnych 2 skrzyżowaniach jest prawidłowo, gdy świeci się zielone dla skręcających w lewo, jadący z naprzeciwka mają czerwone. LeNkA - Pon Kwi 18, 2005 12:33 Sorki za żarcik, ale moje głupie pytanie wzięło się stąd, że wiele razy byłam świadkiem a nawet uczestnikiem sytuacji, kiedy TIRy i inne wielkoformatowe pojazdy za nic mają sobie przepisy. Jest większy, więc włącza kierunkowskaz i zjeżdża licząc na to, że kierowca w tym mniejszym=osobowym samochodzie, ma dobry refleks i zdąży uciec. Gdzie i z jakim skutkiem? To już nieistotne...
BOSEK - Pon Kwi 18, 2005 12:38 cyt: @dARC - na którym to było skrzyżowaniu? Dzisiaj jadąc Spółdzielczości pracy od strony miasta, zauważyłem że na skrzyyżowaniu z Unicką ŹLE ustawione są światła. WCZORAJ TAM POTRĄCONO BARDZO POWAŻNIE PIESZEGO ... jadąc na Czechów widziałem jak pieszego reanimowali ... nawet piesi się tam gubią .. 
Paweel - Pon Kwi 18, 2005 13:30
myślę że to własnie tam Taras miał wypadek poldolotem ...
Kubin - Pon Kwi 18, 2005 18:15 Hehehe a ja sobie smigam ciezarowka i kazdy mi zawsze zjezdza
dARC - Pon Kwi 18, 2005 20:09
Wolska - Kunickiego Kretynów za kółkiem cd.: Dziś wracając do domu na rondzie Jana Pawła - Filaretów zapaliło się czerwone. Ponieważ jechali strażacy na sygnale wszyscy kierowcy dojeżdżając ustawiali się na skrajnych pasach aby środkowy zostawić wolny. Ale oczywiście pewien dziadziuś nie przejmując sie tym ustawił się sam jeden przed światłami blokując przejazd i nie pomyślał żeby odjechać Skutek był taki że cała kolumna ze skrajnego pasa musiała się ewakuować żeby zrobić przejazd dla Straży Pożarnej. A być może w tym czasie komuś chałupa się paliła...
Takie rzeczy trzeba jak najszybciej zgłaszać do Urzędu Miejskiego 
MicO - Pon Kwi 18, 2005 21:57 palila sie trawka obok Jana Pawła.. Hugo - Pon Kwi 18, 2005 22:25
Mico ty podpalaczu
Rysiek - Pon Kwi 18, 2005 22:27 czy ten wypadek był na placu bychawskim(1maja) i zderzyl sie sejek z lanosem białym?bo jak tak to nizle zieja bo lanos mial zbitą lampe
dARC - Pon Kwi 18, 2005 23:11
Właśnie dlatego warto mieć pancerne podłużnice jak mój Essi brat wpadł przy 40 km/h na latarnię i jeszcze 25 km na warsztat dojechał 
A co do SC to faktycznie gnie się jak puszka po piwie
Chyba właśnie tam. Stłuczka była w sobotę wieczorem, ale szczegółów nie znam bo nie byłem na miejscu. Taras - Pon Kwi 18, 2005 23:44
No wlasnie jesli sie tyczy "ale ja mialem zielone " to sa wlasnie skutki. Na "bezkolozyjnym " skrzyzowaniu al. Sp. Pracy z ul. Andersa pewna pani nie zauwazyla ze ma czerwone i wjechala na skrzyzowanie bo myslala ze ma zielone  . Niestety a moze i stety moj poldzez mial z jej autkiem bardzo bliskie spotkanie. a oto skutki:
kooba - Sro Kwi 20, 2005 13:27
Tak wypadek był właśnie tam w sobotę wieczorem. Ku mojemu zaskoczeniu, niebieskie porsze nie skończy na złomie, a ja nadal będę miał gówniany samochód
|
