|
Lubelskie Forum Motoryzacyjne
|
 |
OFF-TOPIC - Prawo jazdy na Ukrainie (Łuck) słyszał ktoś?
fajfajf - Sro Lip 01, 2009 16:27 Temat postu: Prawo jazdy na Ukrainie (Łuck) słyszał ktoś? Witam,
mieszkam w zachodniopomorskim, chciałem zrobić sobie prawo jazdy na kat A, B, C+E. Znalazłem pośrednika, który "pomaga" zdobyć takie prawka, niby 3 dni na Ukrainie i wracam z prawkiem.
Zna ktoś kogoś kto tak "zdawał" prawko? Boję się, że mogą być potem problemy z tym prawkiem. Gość jest z Lublina, a załatwia prawka w Łucku.
crOOchy - Sro Lip 01, 2009 16:43
ale czegoś nie trybie, to Polskie prawko nie obowiązuje na ukrainie, czy że jak?
fajfajf - Sro Lip 01, 2009 16:47
Obowiązuje. Problem w tym, że ja prawko na Kat. B straciłem
Chce zrobić na ukrainie, wrócić do polski i jeździć na ukrainskim bądź wymienić na polskie.
crOOchy - Sro Lip 01, 2009 16:48
nie będe pytał w jakich okolicznościach
HaGie - Sro Lip 01, 2009 16:51
chyba chodzi o to ze tam daja na lewo i wjezdzasz do pl z legalnym prawkiem
fajfajf - Sro Lip 01, 2009 16:54
Czy to ważne czy na lewo? Może tam po prostu łatwiej zdać?
Słyszałem, że co któreś prawko w Lublinie to ukrainskie, dlatego też chciałem zapytać miejscowych czy nie ma problemów...
crOOchy - Sro Lip 01, 2009 16:56
możemy zrobic nakiete co które prawko w LBN jest ukraińskie
Ja mam POL
a Ty HaGie?
fajfajf - Sro Lip 01, 2009 16:58
Czytałem w gazecie wypowiedź jakiegoś urzędnika z wydziału komunikacji w Lublinie. Strasznie duże liczby to nie były, ale może ktoś się tu trafi?
QSY - Sro Lip 01, 2009 17:13
znam dwie osoby które jezdziły na prawkuu zrobionym na ukrainie i tak szybko je straciły jak szybko je dostały... wogóle to nie chce być tu jakimś moralistą ale kolego potępiam takie dokumanty...skoro ktoś uznał ze nie mozesz jezdzic samochodem i zabrał Ci prawko to nim nie jezdzij! a jak straciłes za alko to juz wogóle nie mam o czym z Toba pisać
crOOchy - Sro Lip 01, 2009 17:14
nie chciałem od razu pisać tego co napisał QSY
fajfajf - Sro Lip 01, 2009 17:15
Stracilem na pewien okres, ktory wlasnie mija. Swoje odcierpialem.
Wiem ile czasu i sił kosztuje zdanie prawka w Polsce, dlatego wole Ukraine. Za co te osoby stracily prawka?
Jaqub - Sro Lip 01, 2009 17:35
chodzi o to ze:
mozna bylo zrobic na ukrainie i w polsce je "zamienic na nasze" (czy dalej mozna to nie wiem)
na ukrainie jak zaplacisz to dostaniesz co chcesz
fajfajf, jesli straciles prawko za alkohol (nie punkty) to nawet jak sobie zrobisz prawko to nie mozesz jezdzic (bo masz zakaz poruszania sie w ruchu ladowym czy jakos tak)...
ja mam polskie PJ
fajfajf - Sro Lip 01, 2009 17:38
nie mam zakazu moge normalnie zdawac egzamin w pl, ale po co, jak mozna pojechac na ukraine?
mattey - Sro Lip 01, 2009 19:16
fajfajf napisał/a: | Stracilem na pewien okres, ktory wlasnie mija. Swoje odcierpialem.
Wiem ile czasu i sił kosztuje zdanie prawka w Polsce, dlatego wole Ukraine. Za co te osoby stracily prawka? |
jeśli ci zabrali to mieli słuszny powód... no chyba że miałes podobny przypadek jak ja gdy lekarz medycyny pracy cofną mi na wszystkie kategorie z powodu ksiązeczki wojskowej...
po odwołanisu sie do wyższej instancji komisja potwierdziła że decyzja o cofnięciu była niesłuszna i po 4 miechach jazdy bez papierów dostalem spowrotem...
co do prawka na ukrainie kiedyś byłem cos takiego w stanie załatwić poprzez kilku znajomych z za miedzy kurs trwa normalnie tyle co i unas ale kwit mozesz dostac już na drugi dzień zależy to od tego ilu martwych prezydentów wsadzisz w kopertę...
z takim oto ukraińskim prawkiem szedleś do wydziału komunikacji u nas i zamieniałeś to na nasze... tak było jakies 2 lata temu poczym urzędnicy dopatrzyli sie tego że coraz wiecej osób zdawało rzekomo na ukrainie i wymieniali na nasze polskie a byli to głównie takie osoby które miały już zabrane prawo jazdy za narkotyki punkty i alkohol i od tamtej pory sprawdzają wszystko dokładnie wiec moja rada nie ryzykuj bo na ukrainie takie coś kosztuje ok 400 dolarów a unas mozesz tylko se bidy naruchać i tym samym prawka nie odzyskać...
Misiek_lbn - Sro Lip 01, 2009 23:47
fajfajf napisał/a: | Czy to ważne czy na lewo? |
nie kur*a, nie ważne...
nieważne czy umiesz jeździć czy masz po prostu kupiony na lewo dokument, kto by się tym interesował i przejmował...
fajfajf napisał/a: | Zna ktoś kogoś kto tak "zdawał" prawko? |
znam, dał tysiąc zł i pośrednik nagle przestał odbierać telefony, ale podobno w porządku gość, więc Tobie na pewno pomoże !!
nie kombinuj tylko zdaj w PL i będziesz miał święty spokój...
Jaqub - Sro Lip 01, 2009 23:52
fajfajf, ja mimo wszystko troche Cie rozumiem... wg mnie egzaminator powinien byc OBIEKTYWNY bez wzgledu na to czy zdajesz po raz pierwszy czy 20ty czy tez miales zabrane PJ.... z tego co wiem (duzo osob mi to mowilo) to niestety jak ktos mial zatrzymane uprawnienia to jakikolwiek obiektywizm sie konczy...
fajfajf - Czw Lip 02, 2009 03:45
Jaqub dlatego zdawanie pl mnie zniecheca.
PS
Ten moj posrednik chce kase dopiero wtedy jak mi wreczy prawo jazdy.
radial - Czw Lip 02, 2009 20:43
fajfajf jak nie umiesz zdać prawka normalnie bez łapówek to wez nie wyjeżdżaj na ulice człowieku bo tylko niebezpieczniej się robi.
mattey - Pią Lip 03, 2009 09:32
fajfajf, przeczytaj uważnie to co napisałem wcześniej... takie coś już nie przejdzie....
pozatym zgadzam sie kilkoma osobami jeśli straciłeś prawko to znaczy że sie nie nadajesz do tego...
kroli - Pią Lip 03, 2009 14:24
znajomy zdawał na ukrainie
po roku czasu trzeba wymienić na nasze
agrest82 - Pią Lip 03, 2009 23:04
Nie chciałbym spotkać takiego kogoś na drodzę jak Ty! Jeżdze po całym kraju i bardzo często w twoje strony, więc lepiej nie kupuj tylko zdaj to jak człowiek. W tym wszystkim nie chodzi o twoje życie tylko o INNYCH!
_Rafi_ - Sob Lip 04, 2009 04:24
Milczałem ,ale już czytać nie mogę,kolega pytał konkretnie o temat prawka na Ukrainie a wy zrobiliście kącik porad przyjaciółki i piszecie porady co ma zrobic,żeby WAS nie pozabijał na ulicy i ble,ble.
Napisane jest wyraźnie że po zatrzymaniu prawka w Polsce Panowie egzaminujący szukają dziury w całym,iciężko zdać. Kiedyś zdał i miał ,więc potrafi,a żeby uniknąć złośliwośći chce pójść na łatwizne.Stać go niech robi nawet i w USA.
Apropo tekstów że jak zabrali Ci prawko za jazdę po alkoholu,więc nie chce z Tobą gadać,to ciekawe czy wy nigdy po piwku nie pojechaliście???Jeśli tak to gratuluje,odpowiedzcie sobie sami własnemu sumieniu.
Agrest wiesz ile kierowców aut takich jak masz w podpisie jeździ z kupionym prawem jazdy,a ilu powinno mieć zabrane za punkty ale tak się postarali podczas kontroli,że uniknęli tego.W Polsce wszystko jest na nic,pirackie płyty,windowsy,gierki,softy samochodowe,egzaminy itp,itp,więc po co męczyć kolegę.U każdego z Was znalazłbym coś nielegalnego ,więc po co krzyczycie tak ostro.
radial - Nie Lip 05, 2009 09:02
Jaki kącik porad przyjaciółki?
Za jedno piwko prawka chyba nie zabierają. Niech ma pretensje do siebie. Siadać za kółko był kozak a teraz sra się iść na egzamin? Podkulić ogon i próbować. Z autopsji kolegów wiem że zdaje się za pierwszym razem, chyba że się po prostu nie umie jeździć.
BTW Skąd wiesz ile on wypił? I już z góry nie zakładaj że każdy jeździ po browarze Panie Wszystkowiedzący. Musiał więcej wychlać, a tutaj już robi się niebezpiecznie dla nas wszystkich.
_Rafi_ - Nie Lip 05, 2009 13:35
radial napisał/a: | BTW Skąd wiesz ile on wypił? I już z góry nie zakładaj że każdy jeździ po browarze |
Nikt nigdzie nie napisał,że prawko zabrane po alkoholu i nikt nie napisał ,że każdy jeździ po browarze.Jak nie umiesz dokładnie czytać to się odrazu nie czepiaj.Tekst o alkoholu wyraźnie był napisany w kontekście postów napisanych wyżej co do wypowiedzi innych forumowiczów,że jeśli po alkoholu mu zabrali to itd,itd (podkreślam,że cały czs było jeśli czyli gdybanie).To samo nigdzie nie pisze że wszystcy jeżdzą po browarze tylko było pytanie i jeśli Ty nie jeździsz to też była odrazu odpowiedz ,że GRATULUJE. Tak więc skup się na szukaniu tego nowego auta i tam się wykarz jaki to Ty jesteś wszystkowiedzący.
Upierdliwy - Nie Lip 05, 2009 15:14
Jak chcesz łatwo i szybko, to jedź do Egiptu. Tam egzamin wygląda tak, że wsiadasz do auta z egzaminatorem, przejeżdżasz 6 metrów i masz prawko.
[ Dodano: Nie Lip 05, 2009 15:17 ]
Słyszałem też, że sporo osób jeździ do Czech robić prawko.
EDIT:
A co do tego, że jak mu zabrali PJ-tkę to już jest zły, nie umie jeździć bla, bla, bla to jest głupota. Znam takich, co mają LEGALNIE PJ, ale gdy kierują autem i z naprzeciwka jedzie ciężarówka to on zjeżdża na pobocze i sie zatrzymuje bo się boi mijać.
Znam też takich co jeżdżą bez prawka, jeden 16, drugi 14 lat bez prawka i są naprawdę dobrymi kierowcami. Żadnej kontroli drogowej nie mięli, bo się nie rzucali w oczy, nie świrowali, nie pałowali.
Także przestroga dla Was, Nie oceniajcie książki po okładce.
mattey - Wto Lip 07, 2009 10:09
Clio napisał/a: | A co do tego, że jak mu zabrali PJ-tkę to już jest zły, nie umie jeździć bla, bla, bla to jest głupota. Znam takich, co mają LEGALNIE PJ, ale gdy kierują autem i z naprzeciwka jedzie ciężarówka to on zjeżdża na pobocze i sie zatrzymuje bo się boi mijać. |
widziałem takie przypadki wiec przynajmniej moim zdaniem badania przez psychologa powinny być nie tylko przy kategoriach C i D ale również B
Clio napisał/a: | Znam też takich co jeżdżą bez prawka, jeden 16, drugi 14 lat bez prawka i są naprawdę dobrymi kierowcami. Żadnej kontroli drogowej nie mięli, bo się nie rzucali w oczy, nie świrowali, nie pałowali.
Także przestroga dla Was, Nie oceniajcie książki po okładce. |
hmmm naprawdę są dobrymi kierowcami? a po czym to stwierdzasz? bo ich jeszcze nie złapali? to po prostu kwestia czasu... pogratulować tylko rodzicom braku wyobraźni że takiemu gnojowi daje samochód... A później w razie wypadku to tylko płacz i lament bo on nie chciał bo coś tam bo coś tam...
Na marginesie za jazdę bez prawka grozi mandat w wysokości ok 500-1000pln
Poza tym przed zdawaniem ponownie egzaminu na prawko czeka go jeszcze psycholog... który również będzie wnikał we wszelkie szczegóły i to pierwszą osobą która może go oblać będzie właśnie psycholog...
noPROBlEm - Wto Lip 07, 2009 17:13
Mam wrażenie, że Clio chodziło o okres czasu jaki jeżdżą, a nie o wiek...
A co do UA i prawka to znam ludzi, którzy tego próbowali, ale nie za każdym razem to przynosi sukces w postaci polskiego bezterminowego PJ. Za to były grzywny i wyroki...
Mój znajomy miał zabrane za wypadek (na 4 lata <wow>) i zdawał 7 razy, ale i tak wyszło taniej niż koszt PJ na UA. Generalnie to nie polecam, ale w akcie desperacji robi się różne rzeczy. Spróbuj, może uda Ci się zdać za 2-3 razem i będzie po kłopocie i w pełni legalnie.
QSY - Wto Lip 07, 2009 17:18
Clio napisał/a: | Znam też takich co jeżdżą bez prawka, jeden 16, drugi 14 lat bez prawka i są naprawdę dobrymi kierowcami |
a to bardzo ciekawe bo ja mam 11 lat prawo jazdy i dzis nie mam sumienia powiedziec ze jestem dobrym kierowcą ktoś kiedys napisał ze "człowiek uczy sie jezdzic samochodem całe zycie" i nigdy nie ma i nie było idealnych kierowców bo każdy popełnia jakies błędy a to ze oni nie swoiruja jak jezdzą autem to ich szczescie gorzej jak ktos kto obok nich przyswiruje a oni nie beda wiedziec co wtedy zerobić...
noPROBlEm - Wto Lip 07, 2009 17:35
QSY napisał/a: | gorzej jak ktos kto obok nich przyswiruje a oni nie beda wiedziec co wtedy zerobić... |
PJ im w tym nie pomorze? Ja tam uważam, że nie ma dobrych kierowców. Każdy popełnia jakieś błędy, jeden większe inny mniejsze.
Dla mnie kurs na prawko jest śmieszny i jako przygotowanie do bycia kierowcą nie spełnia swojej roli. Fajnie, że chłopaki na wiejskiej coś tam kombinują, ale nie sądzę, że oprócz rozwagi i odrobiny zdrowego rozsądku jest coś lepszego co zapewni bezpieczeństwo dla kierowcy.
Upierdliwy - Pią Sie 14, 2009 12:33
http://www.dziennikwschod...EWS01/169190794
radial - Pią Sie 14, 2009 22:04
Dla mnie to ten "Pan Sławomir" z artykułu to głupi ch*j i tyle. Nic więcej. Niech se pleb taczką jeździ po polu jak nie umie zdać takiego prostego egzaminu jak w Polsce.
Upierdliwy - Pią Sie 14, 2009 22:57
Ja wiem czy prosty? Dla mnie szkolenie i egzaminowanie kierowców jest chore. Zamiast uczyć żwawego ruszania ze skrzyżowania, ze świateł czy też z podporządkowanej i nietamowania ruchu to oblewają ludzi na ^&$#@!
Koledzy po kilka razy nie zdawali, bo:
[tutaj uwaga]
Wyjeżdżając z podporządkowanej, skręcając w prawko wymusili pierwszeństwo na jadącym z lewej strony chociaż był pół kilometra przed skrzyżowaniem!
Tak samo ze zmianą pasa. Auto 200m z tyłu, pakuje się na lewy i już wymuszenie!
Potem zostają na drodze "kierowcy", co robią korek bo się boją wyjechać z podporządkowanej dopóki nie zniknie żaden samochód z horyzontu po lewej i prawej.
radial - Sob Sie 15, 2009 08:52
Clio szczerze mówiąc to bardziej bym się skłaniał do tego że to Twoi koledzy troszkę kolorują. Wstyd nie zdać i leci ściema, sami się nakręcają aż zaczynają w to wierzyć . Ja zdawałem już na 3 kat. i za każdym razem miałem spokój. No ale może mówią prawdę. W takim razie mają pecha.
Patrick - Sob Sie 15, 2009 12:02
wcale nie wydaje mi się zeby egzaminowanie było chore... po prostu są zasady których trzeba się trzymać niestety będąc na fotelu uczącego się i jeżdżąc z przepisami widziałem jak Ci "dobrzy" kierowcy co mają po 14 lat praktyki bez prawka (choćby tacy) i Ci co zdawali legalnie i nielegalnie łamią po 5 przepisów przy jednym manewrze. i to jest właśnie chore... a instruktor chce nam wpoić dobre maniery. Wiesz Clio nie każdy interesował się samochodami od 3 roku życia tak jak my wszyscy na forum i wbrew pozorom nie każdy musi umieć jeździć samochodem mają prawo do nauki i się uczą proste. Gadania chłopaczków którzy wymusili pierwszeństwo na samochodzie będącym 500 m od nich nie słuchaj bo to najzwyklejsza ściema jak to ładnie kolega określił u góry
a co do prawka to też mi się wydaje ze trzeba lepiej się postarać i zdać w polce co by się miało nie dziać. lepiej zdać tutaj za 5 razem i zapłacić 800 zł niż jechać na ukraine meldować sie dawać w łapę jednemu, drugiemu, trzeciemu zdać kwit, a potem przy weryfikacji w polce dowiedzieć się ze PJ anulowano...
|
|