|
Lubelskie Forum Motoryzacyjne
|
|
OFF-TOPIC - Przestroga dla wszystkich...
Kamil - Sob Lip 09, 2005 12:59 Temat postu: Przestroga dla wszystkich... To co jest na zdjęciach to autentyk z wystawy w niemczech Usunieto tylko slady krwi reszta zostala nie ruszona. Predkosc motoru 250km/h a golf wymusil pierszenstwo... W golfie jechaly dwie osoby na scigaczu jedna. Przy wydobywaniu zwlok zorientowano sie ze w aucie sa 3 ciala czyli razem z kierowca motoru.... Straszne
[/quote]
bodek - Sob Lip 09, 2005 13:20
ale to juz bylo
Kamil - Sob Lip 09, 2005 13:24
bodek napisał/a: | ale to juz bylo |
tak oj nie widziałem...
No ale ankieta jest nowa
HaGie - Sob Lip 09, 2005 13:36
no niezle przydzwonil
no name - Sob Lip 09, 2005 13:39
jakis idiota jechal tym samochodem boze jak mnie tacy ludzie denerwuja jak kiedys ktos mi wyjedzie to zabije
Kamil - Sob Lip 09, 2005 13:59
no name napisał/a: | jak kiedys ktos mi wyjedzie to zabije |
chyba powinno być : jak kiedyś ktoś mi wyjedzie to zabije...się
no name - Sob Lip 09, 2005 14:01
powinno byc tak: jak kiedys kto mi tak wyjedzie a ja przezyje to zabije tego kierowce
Paweel - Sob Lip 09, 2005 14:50
no name napisał/a: | jakis idiota jechal tym samochodem boze jak mnie tacy ludzie denerwuja jak kiedys ktos mi wyjedzie to zabije |
a motocykl jechał 90km/h i nie dał rady wyhamować ...
troszkę pomyśl jak coś napiszesz ....
przekraczasz prędkość na swoją własną odpowiedzialność ... i nie licz na to że ktoś jest jasnowidzem i wie że ten świecący punt na horyzoncie za 5 sekund będzie tużtuż....
szkoda że kretyn na motocyklu ZABIŁ dwoje ludzi ... niewinnych ...
winnych wymuszenia pierwszeństwa na pocisku ...
przewinienie takie jakiego dopuścił sie kierowca Golfa powinno zaskutkować tylko awaryjnym hamowaniem moto ... a nie takim dzwonem ...
[ Dodano: Sob Lip 09, 2005 4:52 pm ]
zapomniałem ...
na tym forum piszą sami bezbłędni kierowcy ...
najpierw jeżdżą 150 pod wiaduktem a później nawołują do bezpiecznej jazdy ...
paranoja ...
jedziesz szybko ... jedziesz na SWOJĄ odpowiedzialność ...
uważaj aby nie zabić nikogo poza sobą
edit:
motocykliści są dyskryminowami na ulicy ...
przecież zawsze sie zmieści ...
to juz skur!#$@# ze strony blaszanych puszek zwanych samochodami
HaGie - Sob Lip 09, 2005 14:56
Dokaldnie zgadzam sie z Pawleem
kierownik golfa moze myslal ze sie wyrobi, moze moto bylo jeszcze daleko ale debil gnal 250 i za sekunde juz byl w golfie...
podobny wypadek byl pare dni temu na moscie kolo kulki tez typ myslal ze zdarzy przed moto ale debil przekrecil mocniej manetke i znalazl sie w samochodzie... chyba zginal na miesjscu nie wiem
Dlatego Madziu debilem byl ten na moto... nie dostosowal sie do ograniczen... mogl pojechac na autostrade i tam przypalowac....
i nie mozesz usprawiedliwiac wszystkich motocyklistow i stac za nimi murem tylko dlatego ze kochasz motory...
wilku - Sob Lip 09, 2005 16:16
no ja tez musze sie zgodzic z przedmówcami
Jest takie cos jak "zasada ograniczonego zaufania" ten motocykl musiał pedzic i to zdrowo inaczej by wychamował
Motocyklisci jezdza brawurowo i napewno nie zgodnie z przepisami , rozumiem kazdy chce czasem poszalec ale bez przesady ZYCIE JEST TYLKO JEDNO !!!! i tam gdzie jest na to miejsce i mało ruchu
dzisiaj nawet jechałem obok safari i dwuch motocyklistów robiło sobie slalom miedzy samochodami na jednym kole , ruch byl spory ale im to nie przeszkadzało
i nie mozna miec pretesji do kierowców samochodów ze jakis go nie zauwazył , trudno jest zauwazyc mały punkt zblizajacy sie w ogromna predkoscia
MACIOR - Sob Lip 09, 2005 16:30
Jakbyś miał 100km między nogami to też byś odkręcał, tak samo każdy z nas dusi to co ma i nazywanie się wajemnie debilami nic nie da.
wilku - Sob Lip 09, 2005 17:45
ja nikogo nie oskarżam ani nikogo nie bronie , tylko stwierdzam fakty
GUPETTO - Sob Lip 09, 2005 19:14 Temat postu: . W moim zawodzie spotkalem sie z opowiesciami, kiedy karetka przyjezdza na miejsce wypadku w ktorym bral udzial motocyklista, ostatnio Ci szalency od kierownicy do szyji przywiazuja sobie zylke lub itp, dla mnie to glupota ale to jest ich wybor.
Paweel - Sob Lip 09, 2005 20:49 Temat postu: Re: .
GUPETTO napisał/a: | W moim zawodzie spotkalem sie z opowiesciami, kiedy karetka przyjezdza na miejsce wypadku w ktorym bral udzial motocyklista, ostatnio Ci szalency od kierownicy do szyji przywiazuja sobie zylke lub itp, dla mnie to glupota ale to jest ich wybor. |
yyy ... jesteś pewny ?
czy to tylko plotka bo jakaś plotkara zauważyła motocykliste na światłach ... z "żyłką" a to była
"zrywka" do "poduszki powietrznej" ????
Kamil - Nie Lip 10, 2005 09:30
ja też o tym słyszałem...
W polsce może jeszcze nie jest to takie widoczne ale w USA częsty widok - Jeźdźców bez głowy...
MACIOR - Nie Lip 10, 2005 13:43
Ja tam ich rozumiem 2 koła to całe ich życie i wolą być w piachu jak być sparaliżowanym przez całe życie.
MicO - Nie Lip 10, 2005 16:39
A jestescie pewni ze ta zylka ma go zabic czy moze tak jak napisal Paweł pomoc? W pewnych sportach motorowych takie zylki maja zadanie ratowac sportowcow, np. zuzel linka odcinajaca zapłon.. w F1 kierowcy kiedys wiazaki sobie glowe z bolidem/ramionami a teraz maja specjalne nieruchome kaski.. w kartach zawodnicy wiaza sobie glowe z ramionami sznurkiem bo nie maga utrzymac glowy w zakrecie..
HaGie - Nie Lip 10, 2005 17:06
MicO napisał/a: | A jestescie pewni ze ta zylka ma go zabic czy moze tak jak napisal Paweł pomoc? W pewnych sportach motorowych takie zylki maja zadanie ratowac sportowcow, np. zuzel linka odcinajaca zapłon.. w F1 kierowcy kiedys wiazaki sobie glowe z bolidem/ramionami a teraz maja specjalne nieruchome kaski.. w kartach zawodnicy wiaza sobie glowe z ramionami sznurkiem bo nie maga utrzymac glowy w zakrecie.. |
napisales to tak jak by kierowcy f1 i karcin przywiazywali sie do sprzeta by nie wypasc...
w f1 maja specjalny stelaz by im glowa podczas wypadku sie ni urwala i zeby nie mieli urazu szyi.. w kartach pierwsze slysze by krtos cos sobie wiazal... maja specjalnie kolnieze na szyje by jak ktos w nich przywali nie poleciala glowa do tylu lub jak on przywali zeby nie poleciala do przodu tylko byla sztywna... i to tez specjalny kolnierz przeciw urazowy szyi
no name - Pon Lip 11, 2005 11:25
mi chodzilo o to ze przewaznie kierowcy samochodow osobowych mysla : oooo jedzie motocyklem zmiesci sie bo motocykl jest maly itd
wymuszaja pierwszenstwo no bo przeciez motocykl zmiesci sie
ale nie przewiduja tego ze ten motocykl moze jechac 200km/h (co zreszta tez jest glupota motocyklisty no ale jedz taka maszyna przepisowo 50 km/h) i bach
takie jest moje zdanie (wiekszosc wypadkow z udzialem motocykli jest spowodowana glupota kierowcow samochodow osobowych)
a z ta zylka to kurcze ja bym sobie czegos takiego nie przywiazala.....balabym sie ze np przy predkosci 40km/h moge spasc z motocykla i co??bez glowy? fakt ze Ci ktorzy to zakladaja to nie jezdza spokojnie tylko wariuja ale to nie zmienia faktu ze moze sie stac tak jak napisalam...
dobra juz koniec tylko nie krzyczcie na mnie
bart#155 - Pon Lip 11, 2005 12:58
jadni i drudzy powinni mysleć kiedyś miałem taką sytuacje że na trasie LBN -- Wa-wa musiałem zwolnic bo jakis gość skręcał a zamna zapitalało kilka motorków zdrowo zasuwali ale ja musiałem poczekac aż mnie miną bo wyprzedzali lewa i prawa stroną a to nie jest rozsądne trzeba pamiętac motr jest szybki i mały ale nie wszedzie się zmieści. Niezly patent z tą żyłka jak sie rozwalić to lepiej zginąć na miejscu
siwy - Pon Lip 11, 2005 14:52
ale durnoty piszecie, ale durnoty. moze sobie jeszcze "zylke" zawiazuja na jajach?
no dajcie spokoj.
KLOCEK - Pon Lip 11, 2005 20:17
dobrze zabezpieczony motocyklista (kask, ochraniacze , kombinezon) ma dużo większe szanse na przeżycie przy upadku (jadąc z prędkością nawet ponad 100km/h) niż kierowca i pasażerowie samochody jadącego również z prędkością 100km/h uderzającego w drzewo, inny pojazd itp.
co innego jak walnie bezpośrednio w jakąś przeszkodę czy samochód , wtedy to i żyłka nie będzie potrzebna
więc historie z żyłkami obcinającymi głowy są dobre dla emerytek słuchających radia Maryja
|
|