Lubelskie Forum Motoryzacyjne

OFF-TOPIC - Pierwsze kroki w sportach samochodowych

Wasyl6 - Nie Sie 10, 2008 12:49
Temat postu: Pierwsze kroki w sportach samochodowych
Witam, nazywam sie Kuba i mieszkam w Lublinie :)

Jako, ze moim marzeniem od zawsze byly rajdy samochodowe, chcialbym Was zapytac, gdzie moglbym sobie pocwiczyc, albo startowac w zawodach, od niedawna mam prawko i samochod - niestety nie jest to demon predkosci, ale ma 4 kola i jezdzi - astra f 1,6 kombi :D

Zalezy mi na tym, gdyz chcialbym nauczyc sie sportowej jazdy, ktora moze kiedys uratuje mi zycie na drodze :)

Wiec da sie gdzies pojezdzic/postartowac w Lublinie/okolicach? Ew czy trzeba przystapis do jakiegos klubu? (tak, aluzja do Was ;) )

Pozdrawiam! :)

polll6 - Nie Sie 10, 2008 14:27

na dzien dobry to najlepiej pośmigać po torze i na nim sie podszkolić... czytaj forum i jak bedzie cos na torze ciśnij tam zgłosisz sie wystartujesz i juz zawsze będziesz jeździł :D
Wasyl6 - Nie Sie 10, 2008 21:31

A po torze, masz na myśli ten na zemborzyckiej? (tam stawiałem pierwsze metry za kolkiem majac 5 lat :) ) Jezeli tak, to czy mozna tam sie od tak wybrac i pojezdzic? Bo z tego co wiem, to ten tor jest non stop zamkniety od jakiegos czasu... Szczerze mowiac, to po prostu mnie nosi za kolkiem, chyba we krwi mam szybkie zakrety itp, tyle, ze na drodze publicznej to taka jazda nie przystoi zbytnio, szczegolnie zwazajac na innych uczestnikow ruchu... Wiec te moje zapaly rajdowe sa strasznie tlumione :(

Czyli tak, trening na zemborzyckiej? :)
Btw, Macie moze czasami jakies swoje spotkania? Bo chetnie bym zapytal o pare rzeczy, ktore mnie interesuja apropo kjsow itp ;)

Pozdrawiam!

daniel_w - Nie Sie 10, 2008 22:55

Wasyl napisał/a:
Jezeli tak, to czy mozna tam sie od tak wybrac i pojezdzic?


Można wtedy, gdy są zawody. O wszystkim przeczytasz na forum- tutaj pojawiają się zapowiedzi imprez dla amatorów z regionu, zarówno tych odbywających się na torze jak i pozostałych.

Wasyl napisał/a:
Macie moze czasami jakies swoje spotkania?


Z tym to raczej ciężko, ponieważ Ci którzy jeżdżą czynnie nie przepadają za sobą nawzajem i unikają spotkań, m.in. przez ciągły "wyścig zbrojeń" . Natomiast Ci, którzy tylko kibicują są zwykle albo po spożyciu albo mają kaca :) ;) Co zrobić taki to sport <mrgreen>

zxc6 - Pon Sie 11, 2008 08:13

tutaj

http://forum.rajdowiec.pl...e9c2089b5#17062

się coś szykuje <spoko>

polll6 - Pon Sie 11, 2008 08:24

daniel_w napisał/a:
Z tym to raczej ciężko, ponieważ Ci którzy jeżdżą czynnie nie przepadają za sobą nawzajem i unikają spotkań, m.in. przez ciągły "wyścig zbrojeń" . Natomiast Ci, którzy tylko kibicują są zwykle albo po spożyciu albo mają kaca :) ;) Co zrobić taki to sport <mrgreen>



hehehe :D masakra jak to zobaczylem :D

a tak na powaznie jest w planach wielki spot rajdowca... byc moze bedzie to tor lub jakies inne miejsce z jakims akcentem rajdowym... narazie trwaja ustalenia :D

Wasyl6 - Pon Sie 11, 2008 21:22

Przeczytałem kilka punktów, które mnie niepokoją...

1. Przynależność do automobil klubu - koniecznie?
2. Kaski - nie mam takiego wrc, może być motorowy?
3. Pilot - zawsze musi być?
4. W astrze mam założony gaz, w regulaminie kjs jest mowa, że zbiornik musi być wymontowany - koniecznie? :/

Dobrze, że mam jeszcze tydzień... :)

misi3k6 - Pon Sie 11, 2008 22:41

Wasyl, żaden z tych pkt nie jest wymagany w minimaxach więc nie masz się czym przejmować :]
Wasyl6 - Pon Sie 11, 2008 22:56

W linku, który podał kolega zxc w podpiętych na stronie ak Chełm regulaminach tak pisało, myślałem więc, że trzeba będzie sie przygotować :)

Czyli co mi będzie potrzebne, żeby wziąć udział?
Auto
Oc+nww
prawo jazdy
i co jeszcze? Będę wdzięczny za rady :)

Luksas6 - Wto Sie 12, 2008 00:00

Trochę paliwa i kasa na wjazd (zazwyczaj ok 30złdla niezrzeszonych )
Wasyl6 - Wto Sie 12, 2008 06:43

Czyli to sa takie zawody "na przypał"? :) Bez żadnych praktycznie regulaminów? Jak tak, to może i lepiej... :)
zodiak - Sro Sie 13, 2008 10:19

Wasyl, nie do końca "na przypał". Mini maxy opierają się na regulaminie KJS, tylko warunki są nieco złagodzone, tak jak to masz w przypadku kasków, pilota oraz gazu. Na KJSie jest to bezwzględnie wymagane. A przynależność klubowa daje Ci zniżki w imprezach.

Bardzo dobrze, że przeczytałeś regulamin, bo on zawiera też załącznik nr 5 - zestaw kar regulaminowych. Nie wszystkie obowiązują, bo na torze nie masz, nie potrzebujesz np. karty drogowej. Ale wiesz wtedy czego nie wolno zrobić na torze, np cofać na linii mety, bo za to grozi wykluczenie.
Regulamin mówi też, co masz zrobić, czyli przed próbą zamknąć okna, zapiąć pasy i włączyć światła. Jest to przypomnienie również dla tych, którzy już startowali i wydaje im się, że wszystko wiedzą, a podjeżdża samochód na 4 już próbę i do znudzenia ciągle trzeba powtarzać....

Góral - Sro Sie 13, 2008 11:52

Wasyl

Zapraszam do działu ARTYKUŁY/INFO na http://www.automobilklub.chelm.pl tam wszystko jest opisane.

Pozdro

Wasyl6 - Sro Sie 13, 2008 17:05

Ze świeczką takich ludzi szukać jak Wy :D
Przepraszam, że się tak "sram" o to wszystko, ale po prostu zwyczajnie nic nie wiedziałem o takich wyścigach... :) Rozdałem punkty z uśmiechem na twarzy, dziękuję :D

Dzisiaj byłem u mechanika i zrobiłem tylne hamulce, będzie w razie czego czym się ratować :)

Ps.
Bardzo tam wyśmiewają słabych kierowców? Bo to będzie moja pierwsza taka dłuższa jazda :)

Wasyl6 - Sro Sie 13, 2008 17:16

No to w takim razie tylko czekam na niedzielę... Bez kitu się stresuje, bo chyba kombi 1,6, to nie częsty widok na torze... :D I ogólnie taki stres czuje, ale pozytywnie - przeżywam jak mrówka okres :D
Luksas6 - Sro Sie 13, 2008 22:13

Haha.. poczekaj do dnia startu.. :D wtedy to dopiero będzie "trema" Najważniejsze jest że masz dobre nastawienie.. "Chce jechać i wyjadę" Bo ja to sie nieźle wahałem za pierwszym razem :D
misi3k6 - Czw Sie 14, 2008 09:13

Dokładnie to co Michał, pisze ja jeszcze dodam, że każdy kiedyś zaczynał, więc nie masz się czego bać. Co do długości tej jazdy to bym dyskutował <rotfl>
Wasyl6 - Czw Sie 14, 2008 17:51

No fakt :)
O długości jazdy, miałem na myśli cały przejazd (jak Bozia pozwoli dojechać :D ), a nie, tak jak do tej pory jeden, dwa zakręty na znalezionej pustej uliczce, albo zaśnieżony plac i ręczny :)

No właśnie zrobię co tylko będę mógł, żeby wystartować, jedyne czego się obawiam, to brak sportowej techniki, bo nie mam KOMPLETNIE podstaw :)
Może byście mi podpowiedzieli jakieś zasady chociaż, którymi muszę się kierować? Będę wdzięczny :)

zeglarz6 - Czw Sie 14, 2008 19:14

Wasyl, http://forum.rajdowiec.pl/viewtopic.php?t=38 zobacz co tutaj piszą koledzy może kilka z tych podpowiedzi zapamiętasz ;) do zobaczenia w niedzielę
Ps. Nie martw się ja też nie należę do tych dobrze śmigających po torze w lublinie ale od czegoś trzeba zacząć a szkoła czyni mistrza ;)

abarthi - Nie Sie 17, 2008 08:03

Cześć! Niczym sie nie przejmuj, po prostu jedź jak czujesz i nie denerwuj się. Powodzenia!
Wasyl6 - Nie Sie 17, 2008 09:46

Trochę poczytałem zeglarz, dzieki :)
Jeżeli dopiero kupiłem samochód, to pojhadę na umowie kupna-sprzedaży? Dopiero się obczaiłem :/

zxc6 - Nie Sie 17, 2008 09:57

Wasyl napisał/a:

Jeżeli dopiero kupiłem samochód, to pojhadę na umowie kupna-sprzedaży? Dopiero się obczaiłem :/


Dla pewności musisz zapytać prezesa na miejscu na torze. Myślę, że nie będzie to problemem, ważne żebyś miał ważne OC, ważny przegląd techniczny i prawko.

Samochód nie musi być przecież twój, możesz startować np. autkiem pożyczonym od kolegi.

Wasyl6 - Nie Sie 17, 2008 10:24

Chodzi o to, że astre kupiłem od sąsiadki, która teraz na urlopie siedzi gdzieś i nie mogę wziąć tego kwita od Niej, ale jak mówisz, że umowa kupna chyba powinna starczyć, to luzik :) jeszcze 4 godziny! :D
Luksas6 - Nie Sie 17, 2008 18:21

A więc Wasyl, dzisiaj popatrzyłem jak sobie radzisz i powiem Ci że bardzo dobrze
Ci idzie.. Wyciskasz z Astry wszystko co się da.. Jednym słowem jest dobrze :) Raz chyba coś Ci nie wyszło jak wjechałeś na tor a zaraz z niego zjechałeś.. Auto zawiodło ?

Wasyl6 - Nie Sie 17, 2008 21:55

Naprawdę tak uważasz? Dzięki :D
To tak
1 przejazd pilotowała mnie moja dziewczyna, zestresowała się i poprowadziła mnie w pole...
2 przejazd pilotował mnie kumpel, po kłótni na pierwszym "trójkącie" zaufałem mu i się okazało, że zjechałem z trasy, więc po tych 2 czy 3 zakrętach pojechałem na 3 start...
3 przejazd już pilotował jakiś znajomy mojego kumpla, który w tym trochę siedzi i ten przejazd był udany do końca :)

Niestety, jak to astra kombi z 71 konnym silnikiem, nie było czym szaleć, bo pływała na zakrętach, ze 3 razy mi 1 wyskoczyła, ale jeżeli chodzi o emocje i wspomnienia, to jeszcze się tak dobrze nie bawiłem :)

I oponę trochę popsułem :/

A tak ogólnie jak to wyglądało, zerknął choć trochę ktoś na mnie? :D

daniel_w - Nie Sie 17, 2008 22:09

Wasyl napisał/a:
A tak ogólnie jak to wyglądało, zerknął choć trochę ktoś na mnie?


No Luksas juz napisał, że ok. Najważniejsze, że Ty samochód i wszyscy 3 piloci cali i doświaczenie zdobyte. Zbieraj na nowe gumki(r888 może? <cfaniak>) , twardszy zawias i na następny start. Mocą motoru się nię nie przejmuj- na początek to nawet lepiej jak nie masz jej za dużo.

Wasyl6 - Nie Sie 17, 2008 22:30

Teraz mi chodzi po głowie zmiana samochodu, na coś w rodzaju astry heczbek, może gsi... Ehh, może się uda... :) A opony to pal je licho, poczekam chyba i już na następny sezon kupie nowe :)
antharax6 - Nie Sie 17, 2008 22:51

Cytat:
3 przejazd już pilotował jakiś znajomy mojego kumpla, który w tym trochę siedzi i ten przejazd był udany do końca :)

Mniej stresu, więcej wiary w siebie i samochód, nauka trasy na pamięć przed startem i będzie elegancko :)

a ja tam nie siedze w niczym ;p ot takie zainteresowanie ze strony obserwatora

pozdrówka

Wasyl6 - Nie Sie 17, 2008 23:05

Oj, ale stres, pierwszy raz na torze i nauczyć się na pamięć trasy troche mi ciężko było :)
Dzięki jeszcze raz za pilotaż ;)

JOZEF_STALIN6 - Pon Sie 18, 2008 00:54

Ja tam widziałem i powiem że radziłeś sobie :)
Co do pilota to następnym razem weź któregoś z kierowców :) zawsze ci pomogą :)

GrzesiekK.6 - Pon Sie 18, 2008 10:29

JOZEF_STALIN napisał/a:
Co do pilota to następnym razem weź któregoś z kierowców :) zawsze ci pomogą :)



Wasyl jak nie masz pilota, poproś kogoś ze startujących z początku stawki, na pewno Ci pomożemy, zawsze coś się podpowie, który zakręt jak pojechać, kiedy dohamować i jak mocno bo zapewne już w tym pierwszym starcie zobaczyłeś że niektóre zakręty dziwnie na tym torze potrafia "wypluć" auto, nie koniecznie tak jakby się tego człowiek mógł spodziewać.

Więc zapraszam częściej na tor i ćwicz, autem się nie przejmuj, ważne aby miało sprawne hamulce i silnik, to że nie ma dużo mocy to tak jak kolega wcześniej napisał to i dobrze, były już na tym torze przypadki że ktoś wpadał na MM na swój pierwszy start mocnym autem i go nie kończył bo albo z opon nic nie zostało ;] albo gdzieś przydzwonił konkretnie w opony itp.
Słabsze auto aby wyniki były, wymusi na tobie poprawianie ciągłe techniki jazdy, znalezienie optymalnego toru jazdy a to potem mocno procentuje, nie sztuka jest jazda i nadrabianie mocą na prostych a płynne pojechanie całości przejazdu.

pzdr. Grzesiek

Wasyl6 - Pon Sie 18, 2008 10:44

Następnym razem chyba właśnie tak zrobię, że zaproszę kogoś z Was :)
Może i racja z tym silnikiem, żeby nie brać mocnego, ale z kombi to bym chyba wyskoczył na rzecz hatchbacka, bo jednak łatwiej nim byłoby na zakrętach, przynajmniej tak mi się wydaje... :) A może jest sens zostawić tą furkę, tylko zmienić zawias?

DeeS6 - Pon Sie 18, 2008 15:46

Wasyl napisał/a:
A może jest sens zostawić tą furkę, tylko zmienić zawias?


Nie ma sensu pchac sie w kombi i sport. Zauwaz ze takich aut nie jezdzi duzo w motosporcie. Oczywiscie jesli mowa o zmianie auta to jak najbardziej tak

moze 106 s16 / saxo vt, takie auto daje duzo mozliwosci.

A tymczasem trenuj tym co masz bo to jest najwazniejsze.

Pozdrawiam :)

mikae - Pon Sie 18, 2008 17:29

DeeS, do nauki każde auto będzie dobre, zwłaszcza jak się je już ma, na początek nie ma sensu zmieniać tylko poto by pobróbować na torze, nauczy się na kombiaku będzie jeździł i innymi, z drugiej strony odradzasz kombi a doradzasz francuskie g... ;)
DeeS6 - Pon Sie 18, 2008 21:31

mikae,

DeeS napisał/a:
A tymczasem trenuj tym co masz bo to jest najwazniejsze



Doradzam francuza bo w gruncie rzeczy jest to autko ktorym mozna wiele zdzialac, oczywiscie sa tez inen auta typu gsi/vti/ itp itp.

JOZEF_STALIN6 - Pon Sie 18, 2008 23:42

A ja polecam coś RWD i bez wspomagania :)

Każdy ma swoje wyrobione zdanie niech chłopak sam po próbuje i dam dojdzie czego chce :)

antharax6 - Wto Sie 19, 2008 02:05

Moje zdanie, po tym jak przejechalem sie z Tobą, jest takie - zostaw sobie tą furkę co masz, zainwestuj najpierw w zawieszenie, a w międzyczasie i pozniej cwicz technikę jazdy - gubisz się w szybkich manewrach, nie potrafisz zrobić dwóch rzeczy na raz (tutaj to czasem potrzebne) i przede wszystkim napraw skrzynię, żeby nie wyskakiwała Ci jedynka.

Ćwicz ćwicz ćwicz, a w międzyczasie dopracowuj furkę (i nie zmieniaj jej na razie, bo wiesz co masz). Samochód zmienisz na lepszy z biegiem czasu, a umiejętności przydadzą się przy ogarnianiu lepszego sprzętu :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group