siwy - Pią Kwi 01, 2005 23:38 Temat postu: jak palic gume dzis myslalem ze powalony  dlatego postanowilem skrobnac cos jak nalezy palic gume, mysle ze kazdy dorzuci cos od siebie po wczorajszych wydarzeniach na inzynierskiej ->
aby dobrze spalic laka nalezy: (nie leccie po najprostrzej lini oporu, lecimy od przodu/dolu do samego slupa  na kogo wypadnie, wygrywa piwo  ale nie mozna pominac wielu elementoF )
1. miec opony a co, jak sie wies bawi w szarpanie lina, to my sie pobawimy w budowe HAŁ tu palić gumę
Taras - Sob Kwi 02, 2005 00:33 Znalezc odpowiednie miejsce do palenia laka z wieloma kibicami (tak jak wczoraj na inzynierskiej ). Oczywiscie opony musza byc zalozone na kola tatusiowego auta.
geo - Sob Kwi 02, 2005 07:53 nooooo wczoraj pan tuner masakrator pokazal klase
"nie trzeba miec tatusiowego auta" mamusine tez moze byc
resumujac 1 opony 2 odpowiednia ilosc kucy bart#155 - Sob Kwi 02, 2005 08:00 hehehe dobry był ten typ do palenia laka potrzebny jest słup ilnka stalowa i brak mózgu :D:D:D  a i jeszcze hak 
MACIOR - Sob Kwi 02, 2005 08:08 Ja biore lampe
LeNkA - Sob Kwi 02, 2005 08:10 Z tematu wnioskuje, że na Inżynierskiej nic się nie zmieniło. Obora jak się patrzy. Tłumy debili z piffkiem w ręku i pewnie Pan Wielki Orgnizator, "który to wszystko rozkręcił", znowu ledwo trzyma się na nogach.... Ehhh... Żenada... A kiedyś było tak pięknie. Tomek - Sob Kwi 02, 2005 08:22
to jest podstawą 
MACIOR - Sob Kwi 02, 2005 08:40
Hmm trzoda, piwko, organizator, to chyba ja najbardziej dawałem do pieca Lenka spoko, spoko co by niebyło będzie bardzo miło, już mam obczajone 2 miejscówki jak dojde do siebie po nocce spędzonej z 6pakiem żywca jade z turbogejem obczaić
wilku - Sob Kwi 02, 2005 09:55 trzeba miec jeszcze sprawny reczny
kazik - Sob Kwi 02, 2005 11:58 kurdę coś mnie chyba omineło,chyba za późno przyjechałem albo za wcześnie wyjechałem wilku - Sob Kwi 02, 2005 12:02 kazik za wczesnie wyjechałes nie ma to jak dobrze spalic gume :D:D:D:D
Jaqub - Sob Kwi 02, 2005 12:10 a jakie auto lepsze? FWD, RWD czy AWD? bo kazdym autem inaczej.... np. baczki wychadza calkiem inne 
Paweel - Sob Kwi 02, 2005 12:38 do palenia gumy jest potrzebny kadett 1.6d :d na szczęście mi już przeszło
i chyba sie ciesze że do domku pojechałem sobie tak wcześnie ... 
jak będzie czym to sie będe lansował 
a narazie no cóż ... tureckie lusterka
geo - Sob Kwi 02, 2005 12:48 Nie ma to ja tylny naped
przynajmniej zadnych lin nie potrzebuje do "stójki"
Vesti - Sob Kwi 02, 2005 13:01 Hmm.. mistrzem w paleniu jest Leszczo.. Nissan 240sx Palił laczki w miejscu bez pomocy. jets kupa materiału na ten temat.. potrafił zejsc delikatnie ponizej 1.500obr/min .. auto nadal stało w miejscu a obroty koła mozna było liczyć.. oczywiście potrafił, potrafi.. to co ten nissan robił.. coś pieknego.. nawet sam na tym samochodzie się nauczyłem palić gumy.. Ale idealne rozwiazanie.. to.. 1. Kupic auto w Holandi.. cieszysc sie bardzi i zarejestrowac w Polsce.. wziąc ze soba swiadków.. aby było co opowoiadać... Wjezdzamy w tłum.. podjeżdzamy pod słup ( nie byle jaki tylko koniecznie ) wysokiego napięcia.. przypinamy do niego na lince auto i dajemu buta.. w sposóbze urywamy linke na szczęscie nie uszkadzając słupa wysokiego napiecia... 2. posiadac golfa 2 .. bierzemi publike .. bedzie trzymac auto.. auto zaparte ludzmi dajemy buta tak że cały czas kręcimy prawie na odcieciu.. co po chwili daje nam faja eksplozje i rozsadza chłodnice wody, krócce itd... potem zastanawiamy sie jak wrócimy do domu .. bo mama mnie opieprzy.. od takie 2 przypadki z ostatnich 2 miesiecy!!! Rysiek - Sob Kwi 02, 2005 16:02 a co sie działo wczoraj na Inzynierskiej kto to taki intjeligjentny był? 
LeNkA - Sob Kwi 02, 2005 18:48
Maciuś, ja do twojego robienia trzody nic nie mam... Przypomniała mi się tylko sytuacja z ub. roku. Pojechaliśmy w parę autek na Inżynierską a tu wypadł do nas jakiś napity debil, ledwo trzymający się na nogach (na szczęście miał puszkę z browcem do podpierania się) i zaczła truć jaki to on wielki organizator, że to dzięki niemu powstały spoty na Inżynierskiej, że on to wszystko zaczął a my to chyba jacyś nowi jesteśmy, bo wcześniej nas tu nie widział... Szczęki nam opadły... Żenada...
garul - Sob Kwi 02, 2005 18:53 dobry koles z niego byl (potem go widzielismu na lotnisku w bialej) zieja byla Vesti - Nie Kwi 03, 2005 11:35 Prawda jest taka że kiedyś 2-3 lata temu było super.. jak jeszzce biały wilk clio był w moim posiadaniu.. było pieknie.. Nie obraże sie jeżeli nie wiecię kto pierwszy rzucił Hasło pojechania na Inzynierską .. nie byłem to Ja.. Ja tylko powiedziałem głośniej do wszystkich żeby tam pojechąc.. bedzie najbliżej..
Widze że powoli stare czasy wracaja.. Lenka...: Takimi mućkami nie należy sie przejmować.. kto królował wtystarczy czytać archiwum kuriera i inne .. POwstała kiedyś silna grupa.. niestety dużo z nas gdzieś powyjeżdzało, malżeństwo dzieci..  .. niedługo i mnie to czeka pewnie , Bede przyjezdzał Vanem z fotelikiem dla dziecka..
Każdy kto był 2-3 lata temu i brał udział .. wie jak było ciekawie i klimatycznie.. już wtedy były krótkofalówki, kamizelki żarówy .. byliśmy super zorganizowani..
Pamietacie wydarzenie na jednej stacji? było ok 70 aut.. wszedzie.. jakas Pani zatankowała auto i bała sie wyjechać.. poszła do pracowników stacji i mówi że boji sie wyjechac autem.. bo nie wie jak.. Pracownik stacji na to.. Prosze PAni Oni są lepiej zorganizaowani od Policji, prosze sie nie martwic.... krótkofalówki w ruch.. zrobił sie przejazd.. Pani nam pomachała.. Potem ze względów nagonki była Inżynierska i inne.. dołaczyli do nas swieżo upieczeni młodzi adepci sztuki robienia niebezpieczęństwa na drogach.. nie rozumieli nie pal gumy bo robisz przypał... nie kręć boków wsród ludzi.. Jeden dostał.. drugi dostał.. ( bana ) troche sie uspokoili.. a z czasem nie byli informowani.. Wydaje mi się, że Nasza Gwardia Znowu sie budzi.. powoli ale sie budzi..
geo - Nie Kwi 03, 2005 12:24 Coz ja lubie robic dymek ...lubie gdzies sie powyglupiac z nasza ekipa spod sadu... czasem po prostu to jest silniejsze ode mnie ... to tak jak Twoje boki Vesti i 360-ki ...czujesz ze musisz to zrobic i wiesz o co chodzi dochodzi jednak, tak jak teraz nowa idea ,idea ozywienia dawnej ja ja nazywacie Gwardii ,od momentu zalozenia "To lubimy..." taka polityke prowadze ,przynajmniej staram sie ,zeby nie bylo podzialow ,zeby kazdy kto przyjedzie mogl podejsc i pogadac laczy nas pasja automobilizmu ...bardzo ciekawa pasja ale i kosztowna nie wszystkich stac na superbryke wiec jezdzimy tym czym mamy i to tez nie powinno byc tematem dyskusji ... generalizujac : w imie wyzszego celu jestem w stanie zapewnic iz podczas naszych spodkan palic laczkow nie bede 
moze czas na zmiane ,czas na to aby cos sie odrodzilo ?aby ktos mocna reka nas zorganizowal na nowo ...jestem bardzo za! zrobmy to sami bo nikt tego za nas nie uczyni ... bart#155 - Nie Kwi 03, 2005 12:35 pamieta się co było 2-3 lata temu fajne klimaty i dobra zabawa jak sie postaramy to wszystko będize tak jak wczesniej no name - Nie Kwi 03, 2005 21:38
bart#155 - Nie Kwi 03, 2005 22:04
ANGEL - Nie Kwi 03, 2005 22:21 Bartek czyzby to chodzilo o ciebie?? Odwazysz sie? \Spoko fele tylko czemu takie malutki??? 13" Taras - Nie Kwi 03, 2005 23:04
Ja rowniez jestem za
MACIOR - Nie Kwi 03, 2005 23:06
Pomyślimy
Ar2r_K - Pon Kwi 04, 2005 00:19 Ja powroce do pana ze stalową linką.... to było boskie. Przepona mnie bolała. Ale jak Geo pokazał o co chodzi to zaraz usłyszałem komętaz z tłumu ze brak mocy... ale on niepotrzebuje linki bo i bez niej super mu idzie
bart#155 - Pon Kwi 04, 2005 06:02
JUSTi - Pon Kwi 04, 2005 10:06
Geo ewidentnie ma talent do robienia slicków ze swoich opon
no name - Pon Kwi 04, 2005 10:06
heheh Angel nie jest ze mna jeszcze tak zle no i pamietaj ze sam rok temu chciales dac mi maluszka swojego
[ Dodano: Pon Kwi 04, 2005 12:08 pm ]
geo - Pon Kwi 04, 2005 10:14
no a tak ...poza konkursem ...szukam felg stalowych 15" w dobrej cenie łoraz oponek na slicki :P:P:P:P
powaznie szukam :P:P:P
Kocham Cie Justynko :*:*:* ntr - Sob Kwi 30, 2005 20:05 Gume pali dobrze jedynie amerykańskie V8 
Ten bulgot od niechcenia, gdy laczki po 245 się topią.. hehz.. TYLKO V8! 
Ar2r_K - Nie Maj 01, 2005 09:52 No to Geo nie pozostaje nam nic innego jak szukać silnika od merkura 5.0 V8 Albo składamy dwie R4 do kupy i tez da rade
Konradek - Nie Maj 01, 2005 10:10 A nie lepiej od audi V8??? Tanie w miare są
Ar2r_K - Nie Maj 01, 2005 10:35 Ale zeby wsadzić silnik od audi do sierry to trzeba by było sie nabidzić. A lepiej poszukać silnika który był w sierrach montowany przez fabryke to będzie mniej roboty z przekładką ale więcej roboty ze znalezieniem
Konradek - Nie Maj 01, 2005 10:51 Ale 2,8 V6 w Sierrach montowali.... I to by wystarczyło
Ar2r_K - Nie Maj 01, 2005 22:25 no ale 5.0 V8 tez montowali a to by było jeszcze lepsze niz 2.8 czy 2.9 V6
Konradek - Pon Maj 02, 2005 10:34 Noo Przy takim silniku to wymiana gum co miesiąc....
ntr - Pon Maj 02, 2005 11:11 Najbardziej mi się podobają posty na temat V8 osób.. które w życiu takiego silnika na oczy nie widziały.. a już na pewno nie posiadały w aucie, ale oczywiście wiedzą wszystko o spalaniu i właściwościach trakcyjnych
hehehe 
Konradek - Pon Maj 02, 2005 17:35 Widziałem V8 na oczy  W Audi
Ar2r_K - Pon Maj 02, 2005 21:06 A ja audi V8 to nawet jeździłem pare dni. I nie miało ono zadnego problemu z pokręceniem przy ruszaniu pomimo tego ze miało zadzieranie na 4 buciki.
|
