Lubelskie Forum Motoryzacyjne

OFF-TOPIC - imprezy 2 lata temu i ich organizacja

GUPETTO - Nie Kwi 03, 2005 12:57
Temat postu: ..
Vesti wybacz ale co do organizacji z twojej strony to troche przesadzasz, pamietasz ul;Janowska, Mamba na mecie ty na starcie?? co bylo jak razem z kolega Zbyszkiem czerwonym sejem uciekalismy do rowu bo pusciles samochody z przeciwka?? :/
Takze............zostawiam to do twojego przemyslenia.

MicO - Nie Kwi 03, 2005 13:28

nie myli sie tylko ten kto nic nie robi.... nie wiem jaki ma sens wypominanie sobie takich rzeczy? bedziesz czul sie lepszy? ciekawe co takiego interesujacego Ty zaoferowales? sorrki ale wlasnie przez takie cos nie moga wrocic stare czasy... nagle pojawia sie czlowiek ktory krytykuje wszystko i wszystkich..
Vesti - Nie Kwi 03, 2005 14:16

GUPETTO...
Cytat:
Vesti wybacz ale co do organizacji z twojej strony to troche przesadzasz, pamietasz ul;Janowska, Mamba na mecie ty na starcie?? co bylo jak razem z kolega Zbyszkiem czerwonym sejem uciekalismy do rowu bo pusciles samochody z przeciwka?? Takze............zostawiam to do twojego przemyslenia.

jesli wiesz jak było ale pewnie nie wiesz... bo jechałeś ze zbylem...
po 1.
Nie wybaczam bo sie nie gniewam..
nawet nie wiem za co? za próbe dyskusji? nigdy w życiu :D
po 2.
NIe mów o organizacji z mojej strony, bo JA nie nakręcałem całej naszej zabawy, brało w tym udział wiele osób.. Sam nie dałbym rady. Ja osobiście byłem małą częscią całęj układanki..
Organizacja była jaka była, lepsza taka niz wcale, uczyliśmy sie wszytkiego na własnych błędach, pilnowaliśmy siebie i innych nawzajem i być może dzieki temu nikt nie doznał żadnej krzywdy,
po 3.
Mamba miał stac i migać jeśli bedzie jechało coś z przeciwka, stało sie inaczej, może się zamyślił, zapomniał, w nim tez nie doszukuje sie winy.. ( miał mrugać drogowymi a pomrugał awaryjnymi juz po starcie waszym ) co spowodowało, że nas nie ostrzegł A JA was wystartowałe.. :/
po 4.
Jeśli jedziesz autem.. nawet jesli ktoś cie wystartuje.. ale z przeciwka widzisz 2 auto to chyba odpuszczasz?.., NIE to co uczynił Zbylo, do końca jechał na czołowe .. zamiast odpuścic schować sie i wystartowac ponownie ( powtórzyć wyscig )..
Czasami zdarzyło się tak, że pomimo "czystej drogi", jakies auto pojawiało sie jadąc z przeciwka, nikt nie był i nie jest w stanie tego przewidzieć.. można sie tylko zabezpieczyć ( droga publiczna ).. ale jak podkreślam, każdy w takim wypadku odpuszczał i wracał dla ponownego staru oprócz szacownego Zbyla i Ciebie..
Po co zawrócic można jechac po rowach i miec pretensje nie do siebie..
Jesli jest jakis problem możemy go załatwic na forum, lub jeżeli masz jakiekolwiek zażalenie do mojej osoby powiedz gdzie mam sie stawic.. ( rozmowa w 4 oczka ) jak coś , gg, priv itd..
Oczywiście mam nadzieje, że masz więcej takich moich wpadek.. bardzo na to licze.. dyskusja z osobą siedziącą w aucie i dużo mowiącą !!
Z miłą chęcią wprowadze sie w klimat polemiki jesli masz cos konstruktywnego do powiedzenia, bo na chwile obecna to mam za przeproszeniem zieje z ciebie :D

Każdy WIE, żę wolałem często i gęsto samemu puszczać (czasami byłem o to proszony) i choć troche z grupą ludzi tego pilnowac niż pozwolić na chaos.. którego i tak nie było mało..
Nie wyjeżdzaj mi z takim porównaniem całokształtu moich i innych ludzi poczynań! bo sie ośmieszysz, tylko ci, którzy w tym nie uczestniczyli i nie widzieli przyklasna CI..
Podkreślam nie byłem organizatorem, mam to szczęscie, że gdy o cos prosiłem np: pojedżmy tu, to jechalismy. :D

Geo .. Stara Gwardia to pieszczotliwa nazwa, powoli wracają ci , którzy sie w to bawili nocami jako 1-wsi.. coraz czesciej sie widujemy..
Nikt nigdy nikogo nie wyganiał pod warunkiem, że nie było przypału, tzn.: czesto załatwiane było słowne pozwolenie na postój na terenie prywatnym ( stacja benzynowa ).. aby nie stac na ulicy a tam tylko sie próbować..,
Czesto znalazł sie debil palący gume na kostce prywatnego terenu powodując spalenie naprawde dobrej miejscówki.
Specjalnie nie staliśmy na Kraku aby nie denerwowac Policji.
Ludzie sie skarzyli, że nie mogli spokojnie przejśc krakowskim..
Rozmawiali z nami Policjanci prosząc o wyjazd za miasto.. wtedy nikt sobie nie przysparzał problemów.. . " Panowie jedżcie za miasto pod inne niebo.. my bedziemy mieli spokój i wy.."
Niestety wspomniany taki debil trafiał sie zawsze i zanim ktoś go pogonił lub uspokoił nas juz wypraszano.. i zjawiała sie Policja.
Uważam, że nie było podziałów ( tylko klubowe ).. bo każdy ciął sie z każdym i nikt nie narzekał.
Jednego wieczoru było 20-40 wyscigów.. czesto powtarzaliśmy starty.. każdy sie uczył.
Podział jeśli można to tak określić zaczął się w momencie coraz czestszych przypałów, zaczeliśmy zamykac sie w swoim gronie mając gwarancje że jak pojedziemy się scigać pod mostem.. to nikt nie da przypału i mozna będzie sie bawic całą noc..
Tutaj jest ten szczegół!
Ale widze że stare dobre czasy powracaja, my jesteśmy bogatsi o pewne wydarzenia i napewno bedzie super! :jupi: .. znowu wszyscy razem... :D

Kubin - Nie Kwi 03, 2005 15:35

dobrze powiedziane :spoko:
MACIOR - Nie Kwi 03, 2005 16:40

Ba pamiętam te początki, jak Stara Gwardia :mrgreen: Ganiała się przez 3-4 godziny pod M lub pod Ś, ech to były czasy, a teraz burakom linki strzelają jak gumy jarajom :mrgreen:
wilku - Nie Kwi 03, 2005 16:46

:spoko: no musze przyznac ze dobrze powiedziane :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko:
Vesti - Nie Kwi 03, 2005 21:12

jESZCZE JEDNO..GUPETTO, jeśli masz na myśli że samochody jechały w waszym kierunku ze startu.. , wy wracaliście z mety na start,
niestety ale nikt nie widział że wam odjebie i bedziecie butować w druga strone tj z powrotem bo każdy z obecnych wiedział, że po przekroczeniu mety miał stawać na zajeżdzie koło mamby aby ruch odbywał sie sprawnie i nikt nie musiał wtedy czekać na powrót kolesia, który albo by wrócił szybko albo spacerkiem..to normalne.. bo jak do tej pory kązdy sie nauczył,
Policja szybko sie zjeżdza i jak sa chetni to się puszcza jednych .. po pewnym czasie drugich.. aby w miare każdy mógł zasmakować sprintu z drugim... zanim nas rozgonia.
Kolejna niepisaną zasada jest to, że jak auto pojedzie w jedną strone to nie wraca na złamanie karku.. bo się scigamy i można trafic na kolejną kolejke startujących.. rzecz oczywista dla wszystkich.. ale nie dla was.. przyjezdzając od przypadku do przypadku :D i jeszzce wielce oburzeni.. No cóż wyszło jak wyszło..
Z checia popatrze jak coś zorganizujesz i zapanujesz sam nad wszystkim.. z doświadczenia ci powiem.. to niemozliwe

[ Dodano: Nie Kwi 03, 2005 10:21 pm ]
Najfajniejsze jest to, że jestem obecny w 80% spotów czasami mniej.. nie wszedzie mozna byc.. ale pamietam młodych adpetów szybkiej jazdy.. jak dawali przypały.. a teraz się nauczyli po 1 prowadzić auto i nad nim panowac a po 2 nauczyli sie zachowywac.. dlatego jestem pewien, że Lublin to teraz bedzie jedna grupa jeden klimat jeden cel
SHOW TIME

respect Panowie i Panie bo i takowe sa w naszym gronie
Do pań zwracam sie z prosba o pilnowania naszego morale i częstrzego siadania za stery..

GUPETTO - Nie Kwi 03, 2005 21:48
Temat postu: ..
Widze ze sie Vesti zagotowal az :D , jest takie przyslowie TYLKO WINNI SIE TLUMACZA. Co do tamtego dnia to niestartowalismy, tylko jechalismy normalnie na tzw, start jak bys niepamietal. takze przypomnij sobie tamta sytuacje dokladnie i dopiero pisz i wymyslaj.
Takze Vesti niezablysnales.Niemam zamiaru sie klucic i dajmy spokoj. :spoko:
Mico ciekawe kiedy ty cos zrobiles?? Ja z ulicy przenioslem sie na tory.Wlasnie to Ty robisz wielkie hallo

geo - Nie Kwi 03, 2005 23:09

wiem ze jestem "mlody" stazem w lubelskim gronie ale jak juz piszesz ze konczysz to rob to panie gupetto
Cytat:
Niemam zamiaru sie klucic i dajmy spokoj.

a nie
Cytat:
Mico ciekawe kiedy ty cos zrobiles?? Ja z ulicy przenioslem sie na tory.Wlasnie to Ty robisz wielkie hallo

zaczynasz czepiac sie kogos nastepnego z Twojej listy ...
dziwne postepowanie :o :o :o
ja mam dla Ciebie propozycje pokaz ze cos mozesz z siebie dac innym
i skoncz juz z tymi zaczepkami ...
bylo co bylo ...minelo i juz nie wroci
utworzmy nowa rzeczywistosc tak bedzie lepiej dla nas wszystkich
pozdrawiam ...

LeNkA - Pon Kwi 04, 2005 08:39

Vesti napisał/a:
Lenka...: Takimi mućkami nie należy sie przejmować.. kto królował wtystarczy czytać archiwum kuriera i inne :D .. POwstała kiedyś silna grupa.. niestety dużo z nas gdzieś powyjeżdzało, malżeństwo dzieci.. :/ .. niedługo i mnie to czeka pewnie :D , Bede przyjezdzał Vanem z fotelikiem dla dziecka..

Każdy kto był 2-3 lata temu i brał udział .. wie jak było ciekawie i klimatycznie.. już wtedy były krótkofalówki, kamizelki żarówy :D .. byliśmy super zorganizowani..
Pamietacie wydarzenie na jednej stacji? było ok 70 aut..
Wydaje mi się, że Nasza Gwardia Znowu sie budzi.. powoli ale sie budzi.. :D


Vesti, słonko, przecież doskonale pamiętam te czasy... Przejazdy na kilkadziesiąt samochodów z miejscówki na miejscówkę, Ciebie i Leszcza z krótkofalówkami, pełną kulture, doskonałą organizacją i oczekiwanie na piątkowe wieczory, które zawsze były zapowiedzią niezapomnianej zabawy. Łezka się w oku kręci na myśl o tych czasach...

Vesti - Pon Kwi 04, 2005 09:22

Gupetto...
nie zagotowałem się, tylko byłem uszczypliwy dla ciebie.. a to nie jest wykładnikiem: ZAGOTOWAĆ SIĘ..
Od taka mała róznica..
Nie lubie i nie lubiałem jak ktoś marudzi i palcem nie rusza w sprawie o której mówi..
To sie nie zmieni, zawsze będę uszczypliwy dla takich osób..
Bardzo się ciesze, żę przeniosłeś sie na tor.. mądzrze robisz.. dokształcisz umiejętności.. przeciez temu to służy.. dla twojego dobra ( jakbym miał czym pewnie tez wbiłbym sie na tor..)
Wracając do sprawy.. byc może było tak jak mówisz.. Nie pamietam kazdego wieczoru.. zdajesz sobie sprawe ile ich było? Opisałem ci za to inne wydarzenia w roli głównej z czerwonym sejem..
A twoja sytuacja.. tak.. wydarzyła sie na 100% nie mówie ze kłamiesz.. Kojarze teraz jakis incydent jak Zbylo wyskoczył z ŁAPAMI.. a sprawa miała sie tak..
Mamba nie dał nam/mi znaku bo nie zdąrzył, że ktos jechał.. dał go po wystartowaniu aut.. ( nieszcześliwy traf - nic złośłiwego i specjalnie ukartowanego )
Nie tłumacze siebie, ani Mamby.. powiedział tylko że nie zdąrzył wam pomachać i ostrzec - bo jechaliście szybko - i nie zdąrzył potem w odpowiednim momencie nas ostrzec tych co startowali i innych o tym że wy nadjeżdzacie..

Każdy kto chce może pomóc.. ty też.. ale jak nie chcesz to nie pisz o tym na forum, a przede wszystkim o organizacji.. ( w której nigdy nie wziąłes udziału )
Jesli nadal mam byc uszczypliwy moge zacząc sie czepiać organizacji, sekcji motoryzacyjnej , którą w pewien sposób reprezentujesz.. a ona daje tyłka za tyłkiem na większości imprez..

Masz racje winny sie tłumaczy... Mądre słowa...
Tak jak te;;: W DOWOLNYM JEZYKU ŚWIATA NIE POWIESZ NIC PONAD TO KIM JESTEś...
Ja sie tłumacze bo zostałem wezwany do tablicy..
.. mam nadzieje, że przybliżyłem ci choc troche jaśniej problematykę naszych wypowiedzi... i odpowiedziałem ci na wszystkie pytania natury egzystencjonalnej..
Dalszą polemike uważam za zbyteczną.. ale zawsze jesli masz jakies nurtujące pytania lub... inne zapraszam.. z miła chęcią je skoryguje lub nie! Zaznaczam że nie na wszystkie pytania znam odpowiedż :D

pozdrawiam.

GUPETTO - Pon Kwi 04, 2005 14:14
Temat postu: .
Kolego Vesti niemasz racji co do twojej wypowiedzi/podzielilem twa odpowiedz:


Każdy kto chce może pomóc.. ty też.. ale jak nie chcesz to nie pisz o tym na forum, a przede wszystkim o organizacji.. ( w której nigdy nie wziąłes udziału )

Wyjanienie do powyzszego, iles tam lat temu kiedy sie to zaczelo bralem bardzo czynny udzial, takze jak niewiesz do konca to niepisz.



Jesli nadal mam byc uszczypliwy moge zacząc sie czepiać organizacji, sekcji motoryzacyjnej , którą w pewien sposób reprezentujesz.. a ona daje tyłka za tyłkiem na większości imprez..

Wyjasnienie do powyzszego, zgadza sie jestem sedzia, niechce rozwijac o co chodzi dokladnie bo to niema sensu ale przylaczylem sie tam z mysla zrobienia czegos dla Nas, by ten TOR LUBLIN byl miejscem spotkan i rywalizacji przeniesionych z ulic naszego miasta. Takze chcialem duzo, ale niewyszlo.

Vesti - Pon Kwi 04, 2005 14:48

Gupetto... Powielam twoje zdanie i zgadzam sie..
Cytat:
przylaczylem sie tam z mysla zrobienia czegos dla Nas, by ten TOR LUBLIN byl miejscem spotkan i rywalizacji przeniesionych z ulic naszego miasta

Wspólne damy rade .. pozdrawiam

LeNkA - Pon Kwi 04, 2005 17:48

GUPETTO vel Kaczor, ja cię narazie grzecznie proszę o to, żebyś trochę pomyślał zanim coś napiszesz i zaczniesz rozkręcać kolejną awanturę na tym forum. Na takim zachowaniu nikt jeszcze dobrze nie wyszedł. Jeśli masz do kogoś jakiekolwiek pretensje to załatwiaj to na privie, gg albo w 4 oczy. To jest forum publiczne i mam juz dosyć patrzenia na to, jak robisz burdel...
"Nie będę więcej pisał na ten temat", a za chwilę kolejne "ale" tym razem do kogoś innego. Kolejne twoje posty, które nie będą wnosiły niczego do tematu, zostaną usunięte.
Dziękuję.

MicO - Pon Kwi 04, 2005 19:18

hehe... jeszcze ja jeszcze ja.. :)

Tak tylko co by sie nie lansowac za bardzo tym ze sie jest sedzia... to moze ktos tak sprawiedliwie i z czystym sumieniem opisze w jaki sposob zdawal egzamin na sedziego... kilka dni przez Rajdem Ziemi Lubelskiej gdy ich brakowalo.. smieszne to jest...

GUPETTO
Co do tego ze ja robie wielkie hallo to jestes smieszny.. tak naprawde to nawet nie masz pojecia o tym co robie.. wiele osob mowilo ze nikt w lublinie nic nie osiagnal ze swojego silnika.. byly 2 osoby ktorym cos sie udalo... MACIOR ktory niewatpliwie posiada wiedze na ten temat i ja.. ot tak.. jakos sie udalo ku zdziwieniu wielu ludzi.. a Ty co zorganizowales kiedys.. hahaha.. widzialem cie moze ze 2 razy jak gdzies tam z boku stales przy swoich "przyjacielach".. W czasach kiedy dolaczalem do ludzi spedzajacych wieczory na ulicach o Tobie nikt nigdy nikt nie mowil..(sorrki raz slyszalem negatywna opinie). Od zawsze kiedy tylko pamietam to Vesti wraz z Leszczem to ogranizowali.. wiec nie przypisuj sobie zbytnio zaslug.. co do ogranizacji imprez na torze to tez nie jest to taka wielka Twoja zasluga bo bez Ciebie tez by sie one obywaly.. Jestes tylko czlonkiem AK i sam w pojedynke nie dasz rady nic zrobic.. W tym jest roznica.. U nas jedna osoba moze wszystko zrobic a Ty niestety nie..

SORRKI Lenka i prosze o wybaczenie za tego posta..

geo - Pon Kwi 04, 2005 19:35

Popieram Lenke w calej rozciaglosci tematu...
nie potrzebujemy tu dyskusji bezproduktywnych oraz destrukcyjnych
chcemy cos razem robic i zrobimy to ale w zgodzie
wiec wyluzujmy i bedzie dobsze...

Vesti - Pon Kwi 04, 2005 21:12

ej.. spokojnie.. Ja nieczego nie organizaowałem.. żadnych spotkań, żadnych spotów tym bardziej nielegalnych wyścigów nocnych.. to tak dla ścisłości :D
Być może z Leszczem tego pilnowałem w sposób bardziej widoczny.. ale nie byłem jednostką.. bez innych tego by nie było.. Temat rzeka..

GUPETTO - Pon Kwi 04, 2005 21:24
Temat postu: .
Mico GUZIK MNIE OBCZODZI CO TY ROBISZ, skad wiesz co ja po remoncie osiagnalem ze swojego?? Popytaj artura z ex peugeota zoltego, zapytaj daniela, oni pierwsi jezdzili po miescie i mnie zaczepili. ja zszedlem z miasta ty sie pojawiles takze........... Czemu twierdzisz ze to oni zawsze organizowali==pomylka. zadnych zaslug sobie nieprzypisuje=wogule. A czy Ty kiedys cos zorganizowales, brales udzial w wielu imprezach jako startujacy, wez na siebie odpowiedzialnosc za jakis os, albo zapraszam na cartingi
Koniec !!!!!!!!!!!!!! chcesz podyskutowac?? zapraszam na priv ewent. gg.
Wybacz Lenka, ale mial byc koniec a tu sama widzisz.

HaGie - Pon Kwi 04, 2005 22:05
Temat postu: Re: .
nie wiem co ma wniesc ten dym... jakies wrzuty za cos co sie dzialo 2 lata temu... :roll: :S

to moze i ja komus cos wypomne z przed dwoch lat :S :haha:

MicO - Wto Kwi 05, 2005 07:38

"Mico GUZIK MNIE OBCZODZI CO TY ROBISZ"

"A czy Ty kiedys cos zorganizowales"

To sa dwa cytaty z Twojego jednego posta.. Pomyśl nad soba troszke..

Etam - Wto Kwi 05, 2005 07:56

Ja pamietam jak z 94..... umowilem sie z kolega zeby zorganizowac typowe podejscie do podstawowki, mialem jakies 150 metrow do Niej, ale razem to zawsze razniej. Kolega nie przyszedl... olal organizacje wspolnej wycieczki z plecakami, a ja sie tak dobrze do tego przygotowalem....

Nie zapomne juz nigdy, jego wyrazu twarzy... gdy powiedzial "o kurcze zapomnialem"...

I swiat juz nigdy nie byl taki sam.... Dlatego tez czasem bywam nerwowy, ale psycholog mowi, iz sobie kiedys z tym poradze. Tylko kiedy?

GELO - Wto Kwi 05, 2005 08:41

dobra dziwczyny nie chce mi sie tego czytac bo tu o głupoty chodzi wiec moze bysciwe tak zakonczyli to gadanie :mrgreen:
LeNkA - Wto Kwi 05, 2005 09:29

Gelo, ja jestem zdecydowanie za zakończeniem tego tematu.
Jestem bardzo cierpliwą osobą i trudno mnie wyprowadzić z równowagi, ale to już przegięcie. Koniec burdelu. :mad:

Vesti - Czw Kwi 07, 2005 14:03

Lenka jest podniecająca jak sie złości mniam mniam :D
LeNkA - Czw Kwi 07, 2005 17:15

Vesti napisał/a:
Lenka jest podniecająca jak sie złości mniam mniam :D


:lol:

wilku - Czw Kwi 07, 2005 18:04

raaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaar :D lenka :D jak sie złosci :P
LeNkA - Pią Kwi 08, 2005 20:01

Znowu odbiegacie od tematu.... :D
goofy - Sob Kwi 09, 2005 16:43

Temat naprawde bardzo interesujący.

Jedno jest pewne w tym wypizdowie zwanym Lublin dwa lata temu było o wiele lepiej niż jest teraz.
Więcej się działo. Nie było takiego buractwa jak jest teraz. Było dobrze do reportażu w TVN od tamtej pory wszystko sie zwaliło. Więcej hamstwa się zjawiało niż prawdziwych miłośników 1/4 mili.

siwy - Sob Kwi 09, 2005 19:49

i zacznijmy od tego ze kiedys nikt sie nie krepowal wychylic... i jak przychodzil ktos nowy, to wpadal, przedstawial sie i stal z nami, nikt sie nie krepowal, a teraz... ?
Paweel - Sob Kwi 09, 2005 20:04

kfak napisał/a:
i zacznijmy od tego ze kiedys nikt sie nie krepowal wychylic... i jak przychodzil ktos nowy, to wpadal, przedstawial sie i stal z nami, nikt sie nie krepowal, a teraz... ?




tia...

Hugo - Sob Kwi 09, 2005 20:05

Paweel napisał/a:
kfak napisał/a:
i zacznijmy od tego ze kiedys nikt sie nie krepowal wychylic... i jak przychodzil ktos nowy, to wpadal, przedstawial sie i stal z nami, nikt sie nie krepowal, a teraz... ?




tia...


To żeś się rozpisał :haha: :haha:

Weźta ludzie to zamknijta bo wstyd :fucku:

Paweel - Sob Kwi 09, 2005 20:09

Hugo napisał/a:
Paweel napisał/a:
kfak napisał/a:
i zacznijmy od tego ze kiedys nikt sie nie krepowal wychylic... i jak przychodzil ktos nowy, to wpadal, przedstawial sie i stal z nami, nikt sie nie krepowal, a teraz... ?




tia...


To żeś się rozpisał :haha: :haha:

Weźta ludzie to zamknijta bo wstyd :fucku:


:oops: :oops: :oops:

przepraszam juz nie będe ... naprawde przepraszam ...
ach tak mi przykro .. juz nie bede naprawde




:fucku: :fucku: :fucku: :fucku: :fucku: :fucku: :fucku:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group