Kamil - Nie Paź 22, 2006 13:33 Temat postu: Zna ktos ten samochod ? http://moto.allegro.pl/it...port_cupra.html bodek - Nie Paź 22, 2006 13:34 a to nie jest ibiza co miala 300KM wlasciel siedzi chyba na forum sr Kamil - Nie Paź 22, 2006 13:42 Nie moge sie dodzwonic do typa...bo nie wiem czy to cupra czy zwykle 1.8T polll - Nie Paź 22, 2006 13:45 ibiza cupra r czerwona stoi w komisie citroena na krasnickich. wiem ze za czasów poprzedniego wlasciciela bylo to super auto ... a jak teraz to trzeba wszytsko sprawdzic Fazi - Nie Paź 22, 2006 14:30 na warszawskiej w seacie tez stoi mojego kumpla czerwona cupra kolpi - Nie Paź 22, 2006 14:47 Kamil, co chcesz wiedzieć to go zapytam? Kamil - Nie Paź 22, 2006 14:59
1.Czy to Cupra czy zwykle 1.8T (w serii 150 czy 180KM) 2.Sprowadzona czy krajowa 3.Czy udokumentowany przebieg 4.Czy byla przerysowana przez Jelcza lub Tira ? i chyba tyle z gory dziekuje MicO - Nie Paź 22, 2006 15:05 osobiscie po poszukiwaniach ibizy i wielu ogladaniach Kamil radze w cierpliwosc sie dosc mocno uzbroic jezeli sie uparles na to autko.. ogladalem w tej budzie w nowszej ale szczerze powiem ze w PL znalezienie takiego auta bez przygod blacharsko-lakierniczych graniczy z cudem.. dodatkowo dosc atrakcyjna cena daje sporo do myslenia.. Kamil - Nie Paź 22, 2006 15:09 w sumie to nie uparlem sie na akurat taki samochod...ale tak przegladalem z nudow allegro i wpadlo mi to w oko,dlatego dalem temat na forum czy moze ktos to zna  Najwyzej pojedzie sie do Wrocka obejrzec to wtedy sie przekonamy co to warte
Vesti - Nie Paź 22, 2006 16:11 Ibiza 07.00-02.02 1.8 T 20v 115KW - 156KM Silniki AQX AYP Tylko to było pakowane w serii.. W wielu opisach ten model opisany jest jako Ibiza 1.8 T 20v Cupra 
Vesti - Nie Paź 22, 2006 16:25 Kamiś.. nieziemsko można tym wymiatać.. polll - Nie Paź 22, 2006 17:46 Ibiza 1.8 T 20v Cupra ma 156 km a Cupra R ma 180 km czyli dobrze myslalem
kazik - Nie Paź 22, 2006 18:08 jeszcze jedna ibiza w pakiecie cupra bo tak mozna to nazwać stoii na męczenników majdanka przy salonie nissana polecam ci tez takie auto jak szukasz czegoś dosyć szybkiego,łatwego do tuningu :)patrz na Szaniasa ibizę(kilka przeróbek i praktycznie nikt go w lbn pojechać nie może),dosyć bezproblemowego w serwisie a zaraz coś świeższego bo za ok.24zł mozna kupic 2001-własnie tak zrobił brejdak kupił kilka dni temu to - http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C1717965 podobno w bdb stanie ps.nie pchaj się w jakieś stare imprezy,byle jakie s2 bo wjebiesz się w niezłe gówno i będziesz pózniej żałował jak cholera kazik - Nie Paź 22, 2006 18:26 ciekawym rozwiązaniem jest jeszcze coś takiego: http://www.allegro.pl/ite...ort_poznan.html http://www.allegro.pl/ite...m_rarytas_.html fajne auto do tuningu-jest duży wybór najprzerózniejszych gratów na rynku-tylko jeden minus w porównaniu np. do silników 1.8T VAG to to ,że w 1.8T za 1500zł zakładając chipsa mamy z tych 150 - lekko 180 koni a w hondzie za 1500zł np.kupimy kolektor bo to jedna z większych przeróbek która jednorazowo daje dużo przyrostu jak na b16,b18 bo ok.7-15 koni jak zrobimy cały wydech turbo do przeróbek jest łatwiejsze na polskie warunki,chodź uwierz mi że w hondzie kazda lekka modyfikacja daje dużo radochy 
Kamil - Nie Paź 22, 2006 19:34 Jest we Wroclawiu hamownia ? HaGie - Nie Paź 22, 2006 19:42 w jettronicku jest chyba Paweel - Nie Paź 22, 2006 19:59
gogla spytałem Kamil - Pon Paź 23, 2006 12:28 Kto juz z Lublina dzwonil do niego  Buraki 
Jutro jade sobie go obejrzec...szukac tego jakiegos haczyka Paweel - Pon Paź 23, 2006 12:34
to do zobaczonka po drodze ... jak Cie minie żółty pocisk ... to znaczy ze juz nie masz po co jechać ...
dżołk oczywiście
Misiek_lbn - Pon Paź 23, 2006 15:57 http://www.streetracing.p...pic.php?t=36991 Kamil - Pon Paź 23, 2006 17:01
Przeciez to ja ten temat zalozylem 
AjaX - Pon Paź 23, 2006 20:27
Ta ibiza nigdy nie miała 300KM...najwiecej 260 wiosna tego roku na zakutym silniku, który został w lecie sprzedany i przeszczepiony do pewnego TT... To nie cupra, tylko wersja "sport". Buda była troche nieteges...wiele odcieni żółtego oraz prawe drzwi trochę źle spasowane, a wiosna miała lekkiego dzwona w tył... Cupry w tej budzie nie miały nigdy 180KM...zawsze 150KM Howg kazik - Pon Paź 23, 2006 23:29
własnie miałem to napisać,bo własnie sie to dowiedziałem dzisiaj-chyba odpuść-za bogatą przeszłośc ma to auto Kamil - Wto Paź 24, 2006 08:24 troszke sie sparzylem wlasnie tez... PS : A wyglada tak : http://img107.imageshack....mage=ibayo9.jpg http://img137.imageshack....kiiba007jq5.jpg http://img224.imageshack....kiiba009cd6.jpg http://img153.imageshack....kiiba014wn5.jpg jak widac przodem byla tez bita-caly przedni pas wymieniony...bleeeeeee a szkoda 
kolpi - Wto Paź 24, 2006 08:34 Kamil jest to wersja 20VT Sport 156KM, sprowadzona 4 lata temu ze Szwajcarii, ma pelna dokumentacje, miala zbita prawa lampe i uszkodzony zderzak Vesti - Wto Paź 24, 2006 09:01 Kamil.. obejrzyj tą na Męczenników Majdanka.. Wyglądana ładnie z daleka.. NIestety dokładnie jej nie ogladałem.. ( pozostaje przy opcji MK4  )
AjaX - Wto Paź 24, 2006 11:15
I dlatego miała źle spasowane drzwi i różne odcienie koloru na całym aucie???
Ja byłem we wrocku wiosną i oglądałem to auto, znam jego przygody i historię...i dlatego zrezygnowałem. A co było 4 lata temu to nieistotne dla kupującego, liczy sie stan na dziś i to co się wydarzyło w ciagu tych 4ch lat... MicO - Wto Paź 24, 2006 19:15
dokladnie tak samo mialem ogladajac ibize tdi 130km wlasiciel jak sprowadzal to nic nie bylo uszkodzone.. niestety w okresie kiedy bylo auto w polsce zostalo w calosci poza dachem i tylna klapa pomalowane.. Ps. Ajax fajny avatar:) widuje czesto Twoje autko na rogatce.. kazik - Wto Paź 24, 2006 19:35
ja oglądałem tą niebieską może nie aż tak wnikliwie ale dało się zauważyć ze z przodem było coś nie tak,źle popasowane lampy,a reszta wygladała ok,tez jest sprowadzona ze Szwajcarii,156Km i jakos nie duzo przebiegu jak pamietam,w srodku niesciuchrana,ładnie odpaliła i pracowała równo i cicho,nie jeździliśmy bo nie było czasu,pojedź obczaj Kamil - Wto Paź 24, 2006 19:47 Bylem rowniez i ja ogladalem... To tez nie Cupra tylko Sport...Nie miala oslony na silnik tej plastikowej) ze rozbita przodem to szczerze mowiac nie zauwazylem...Przebieg udokumentowany 108 tys Cena 22tys... kazik - Pią Lis 10, 2006 09:46 kamil pokazał sie civic vti,może o nim pomyśl,na zdjeciach wygląda dobrze : http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C1851210 pilachgt - Pią Lis 10, 2006 12:49  Drogie te hondy jak na 94r i na to ze to tylko mala honda. Plus do tego oplaty .
kazik - Pią Lis 10, 2006 13:00
niestety,jak chce sie kupic dobre vti to trzeba wydac troszke wiecej,popatrz na allegro,te lepsiejsze stoja w granicach 14-16,a jakies sztrucle mozna kupic za 10 a pózniej dołozyc drugie tyle żeby doprowadzic blacharkę i silnik do ładu mysle ze taka honda to dobry wybór,bo jest to auto którym w miarę szybko mozna sie poruszać przy średnim spalaniu ok.10litrów po miescie i co wazne nadaje się to użytku na codzień-polecam Rysiek - Pią Lis 10, 2006 13:11 Kamil chce auto powyzej 98' poza tym z tego co sie orientuje to na 95% TDI slg - Pią Lis 10, 2006 13:23 słusznie
Kamil - Pią Lis 10, 2006 13:43 [ Waszka sprzedaje Astre za 14tyś to chyba ją bym wolał w takiej cenie tak OT ]
A ja na spokojnie sobie jeszcze wybieram...tzn. zastanawiam sie nad tdi a tb Głównie VW Golf 4 Gti Tdi...główna zaleta-brak wielowachaczy i moc a wada-pompowtryski
Coś takiego tylko czarnego i 3-drzwiowego kazik - Pią Lis 10, 2006 13:49 tylko ze waszki astra sporo już w swoim życiu przeszła,więc nie wiem czy to by był mądry wybór,ale robisz jak chcesz ps.fajny golf ten z tego linka
noodl3s - Pią Lis 10, 2006 15:11
Hmmm, niestety nie rozumiem dlaczego przeszkadzaja Ci pompowtryski? mozesz to wyjasnic. oczywsitym jest ze modyfikacja PD jest duuuzo latwiejsza i tansza niż VP. co do tego golfa, to cena jest smiesznie niska-stanowczo za niska BTW polecam TDI Jaqub - Pią Lis 10, 2006 16:29
jak na 2001 rok to auto ma duzo za niski przebieg nawet jesli byloby benzyniakiem to 85tys km na 5 lat to za malo... a co dopiero przy TDI... moze miec 185tys km... Kamil - Pią Lis 10, 2006 17:52
Bo są drogie jak sie cos zjebie ?? 
A na jaquba posta nie odpisze bo mi sie nawet juz nie chce 
Kuba - Pią Lis 10, 2006 17:57
mam Mondeo z 2002 roku z przebiegiem 25 tys i wszytko co trzeba zeby to udowodnic,wiec nie pier....ol ze jak 5 lat to musi miec nalatane ponad 100 tys 
Paweel - Pią Lis 10, 2006 17:59
to odpisz na mojego na giełdzie ... dałeś ogłoszenie to moze go pilnuj
MicO - Pią Lis 10, 2006 18:09 tak tak.. tak zdrowo myslac i nie unoszac sie emocjami to mozna powiedziec ze za granica auto z silnikiem diesla robi od 50tyś km rocznie.. inaczej nikt tam nie mysli o dieslu ktory jest sporo drozszym autem.. Zatem jezeli mamy auto sprowadzone z zagranicy np. z 01 roku to mozna sie spodziewac ze ma nalatane juz 200tyś. Albo bylo rozbite jakis czas temu i sporo stalo i moze byc maly przebieg. Przykladem jest Audi A6 jakie ostatnio szukalem.. 99 rok I rej. rok 2000 w Niemczech ostatni przeglad zrobiony 06.2004 przy przebiegu 398tyś km. Niestety tak jest.. tam ludzie jezdza do pracy po 150km w jedna strone. Kuba co do papierow itp to nie ma rzeczy niemozliwych.. niestety! ja mam astre z 12.05 rok i ma nalatane 120tyś a jak chcesz to moze byc do sprzedania z przebiegiem 20tyś i papierami na to i nawet historia w serwisie.. takze osobiscie nie wierze w samochody sprowadzane z malym przebiegiem. Wczoraj przyjechala Nissan 2006 rok.. 4 miesiace od kupna do dzwona.. na liczniku 60tyś km Kuba - Pią Lis 10, 2006 18:14 Mico nie mam na mysli tylko papierów,ale to juz moja sprawa,bo autem jezdże ja ,a nie wy ,niedowiarki,wiec nie bede sie dalej rozpisywał 
pozdro MicO - Pią Lis 10, 2006 18:16 nie chodzi o Twoje auto.. nie potrzebnie sie unosisz. Mi chodzi o auta sprowadzane z zagranicy przez pana Kazia ktory potem to sprzedaje na allegro, gratce, traderze itp. Zeby mu sie oplacalo to auto musi miec nalatane poł bańki lub byc po dzwonie. Oczywiscie trafiaja sie rodzynki jak w wiekszosci ciast. Chodzi glownie o to ze w cywilizowanych krajach jak ktos wydaje 10tyś zl wiecej na auto zeby miec TDi, HDi, CDTi itp. to jezdzi tym samochodem tak zeby mu sie to zwrocilo. Kamil - Pią Lis 10, 2006 18:16 Myśląc takim tokiem myślenia to ja bym sie bał z domu wychodzić...wszędzie oszuści...wszędzie kradną...Wszędzie są kradzione samochody...wszędzie są kiedyś rozjebane samochody...wszędzie są nalatane ponad 200tys km a moze nawet mil samochody ...
Kuba - Pią Lis 10, 2006 18:19
nie unosze sie ,bo to nie zdrowe i zgadzam sie z Tobą ze trafiają sie rodzynki
PEACE
MicO - Pią Lis 10, 2006 18:19 Kamil ok.. nie ma problemu.. kazdy moze myslec jak chce.. ja tylko mowie z czym mozna sie spotkac.. postaw sie w roli sprzedajacego ten samochod. ten czlowiek zyje z handlu w wiekszosci przypadkow. A prawda jest taka ze w tej chwili auta w niemczech sa drozsze niz w polsce. Chodzi mi o te w calosci. Paweel - Pią Lis 10, 2006 18:23
znaczy przyrównujesz ceny aut ... u Niemca w całości od zawsze a w Polsce w całości już (naprawione po dzwonie) prawda ? bo auto realnie bezwypadkowe od pierwszego właściciela w PL tez nie bedzie tanie ... Kamil - Pią Lis 10, 2006 18:23 Ja rozumiem, ale tez nie kazdy samochód który ma "udokumentowany" przebieg musi być sfałszowany... Wiadomo jak bym handlował też bym pewnie kombinował jak zły, PS: Ja jeszcze nic nie kupuje...narazie sie pooooooowoli rozglądam i moze nawet po zimie coś kupie...i prawdopodobnie nawet sam pojade z kimś do NRD albo RFN zobaczyć co ciekawego jest przy okazji zwiedze sobie coś
Rysiek - Pią Lis 10, 2006 18:30
MicO - Pią Lis 10, 2006 18:31
Tak Paweel.. porownuje auto u Niemca 100% bez wypadkowe z takim ktore w PL jest "reklamowane" jako 100% bezwypadkowe sprowadzone tak jak stoi lub od ktoregos tam wlasciciela w PL. noodl3s - Pią Lis 10, 2006 18:33
to w takim razie pytam sie co jest drogiego i co takiego moze sie zjebac w pd co nie powalony sie vp?. nie wiem skad wytrzasnales ta opinie ale jestes w bledzie. co wiecej, z tego co slyszalem to czesciej pada pompa niz pompki (ktore poza serwisem wcale nie sa takie drogie)
Kamil - Pią Lis 10, 2006 18:35
Może się mylę...Poprostu tak słyszałem już nie pamiętam z jakich źródeł... No a jeśli się mylę to jest
Jaqub - Pią Lis 10, 2006 21:23
ja nie pier*** tylko auto ktore jest takim rodzynkiem GTI TDI w idealnym stanie z takim przebiegiem i BEZWYPADKOWE za ten hajs sprzedalo by sie zanim by zostalo wystawione.. moze to smiesznie brzmi ale jak sprzedawalem honde civic salonowke (po pierwszym wlascicielu-moi starsi) 3 latka z ok 90 tys km i serwisowana w salonie to na to auto byla juz kolejka (zapisy w salonie hondy na uzywane auta)... autko poszlo w 3 dni... nie widzialem tego golfa wiec sie nie rozpisuje na ten temat ale "nowe piatki" z 3.0D z 2006 roku ktore mozna kupic w niemczech maja grubo ponad 100tys km (a sa kilku miesieczne)... TTomek - Pią Lis 10, 2006 21:46
no ale gdyby trzylatka miała tylko 60 tyś to by zeszła za większą kaskę
to wszystko to jest jedna wielka bzdura.... ludzie sami chcą byc oszukiwani albo to jakaś dziwna polska mentalność, coby nie było dookoła tego stwierdzenia pieniactwa podaję przykład z życia sprzed ok 3 miesięcy: Znajomy , jako że mu sie troszke polepszyło finansowo , postanowił kupić żonie nowe auto pozbywając sie "starego" ,, którym był Golf IV z 98 r. 1,9TDI 110KM z przebiegiem ciut ponad 200tyś w (sumie na to auto śmigane przeważnie w ruchu pozamiejskim to pikuś ) serwisowane, zadbane jak cholera ...jeździł na giełdy , stało w komisie...klienci widząc przebieg i cene pukali się w czoło i chcieli ztargować sporą kasę za przebieg , ale on sie uparł że nikogo okłamywał nie bedzie... Poirytowany kwotami i stanami emocjonalnymi ew. nabywców przyjechał , żeby mu coś z tym perfidnym wyświetlaczem zrobić...sie zrobiło
Na giełdę pojechało auto z wzorcowym przebiegiem (8 x 20 = ok 160tys km)... .... po 2 godz auto było sprzedane za kwotę wyższą niż chciał bo dwoch gości zaczęło sie licytować przy nim który da za nie wiecej , żaden z tych patałachów nawet nie zapytał o książkę serwisową o historię auta....przebieg ich zaslepił kompletnie...nie miało znaczenia nic poza kwestią czysto estetyczną jak dla mnie (czyli magicznymi cyferkami na wyświetlaczu).... Wnioski wyciągnijcie sami....... Jaqub - Pią Lis 10, 2006 21:52
i tak poszla za mega dobra kase
msjk - Sob Lis 11, 2006 00:52 oj juz nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka znam takich co dieslem robia 10k rocznie i po 10 latach moze miec 100k km
Zell - Sob Lis 11, 2006 03:00
zawsze znajdzie się jakiś wyjątek od reguły slg - Sob Lis 11, 2006 09:32
ja rozumiem łukasz że masz pd , ale z tym padaniem pomp w vp to ty jestes w bledzie , jesli juz mowimy o usterkach systemu wtryskowego , to zapewniam Cie że czesciej padają pompki niż pompa vp... noodl3s - Sob Lis 11, 2006 14:40
no wlasnie wiedzialem ze ktos sie tego czepi
slg, no wlasnie ja sie z Toba nie moge zgodzic, bo z tego co czytalem zarowno na seat-racing i w leonclubie to czesciej pada VP- ale zdaje sobie tez sprawe z tego ze nikt nie prowadzi zadnych statystyk- takze nasze spieranie bez konkretow jest calkowicie bezcelowe. Pojdzmy na kompromis i uznajmy ze oba systemy psuja sie tak samo- czyli prawie wogole :p Nie bede mowil o pompie bo czytalem ze po zlej jakosci paliwa czesciej pada niz pd, zato nie znam nikogo z PD kto lalby do samochodu OO i na tym smigal
Jak juz wspomnialem to jest dyskusja o wyzszosci swiat bozego narodzenia nad wielkanoca pozdrawiam
sorki za brak skladni ale spiesze sie okrutnie slg - Sob Lis 11, 2006 15:17 tu masz racje , nie ma systemu wtryskowego , który byłby odporny na syf w paliwie , zalanie gówna do vp jak i do pd skończy sie źle. A co do awaryjnośći , to jak wiesz pompa vp37 jeżdzi już w autkach od 13lat , zaś pompki zaledwie od 5 lat , więc porównywanie awaryjności tych systemów jest nie na miajscu . Do sprawy można podejść z technicznego punktu widzenia , czyli co dzieje sie z paliwem w obydwu systemach , w pd masz jedną pompe paliwa w baku , następna jest przy głowicy silnika , paliwo o cisnieniu ~3bar trafia do pompowtrysków.W vp sytuacja jest troche inna , nie ma pompy w baku , nie ma pompy przy silniku , paliwko ciągnie sobie jedna biedna vp37 podając pózniej to paliwo metalowymi przewoadmi na dwuspręzynowe wtryskiwacze. Tak więc mniej słabych ogniw.A jesli chodzi o ceny jest bardzo podobnie , wtryski na "nieoficjalnym rynku" są tanie 700-800zl nowy komplet , pompa to koszt 600-1000zl w zależnosci jak sie trafi , czyli za jakies ~1300zl regenerujemy system wtryskowy w vp , i za tą samą kase można nabyć zestaw pompek 130/150pd. Tak więc jak napisałeś , nie można jednoznacznie okreslic który system jest bardziej awaryjny , jedyne co wiemy , to to że vp jezdzą ogromne przebiegi i często należy robić remont dołu silnika niż samej pompy , o pd mającym więcej niz 900tys km bez awarii nie słyszałem. Tak więc reasumując obydwa systemy są tak samo narażone na gównianą jakosc paliwa , pd to rozwiązanie właśnie wycofywane z vw na rzecz wysokocisniniwego systemu cr , rozwiązanie vp wycofane w 2003 roku.
pozdro Paweel - Sob Lis 11, 2006 16:18
pd vp KOLEGO NIEKTÓRZY TU JEŻDŻĄ BENZYNOWYMI i conajwyżej łapią skróty 16V i 8V
objaśnij bo nie prowadzisz prywatnej rozmowy 
TTomek - Sob Lis 11, 2006 22:58 o jezuuu... Pawełku, PD= pompowtryski VP=pompa rotacyjna CR= Common Rail |
