Lubelskie Forum Motoryzacyjne

humor - Humor

Hugo - Sro Gru 01, 2004 08:16
Temat postu: Strefa śmiechu :)
Rozmawia chomik i szczur. Szczur mówi:
-Słuchaj chomik, jak to jest? Ty masz cztery łapki
i ja mam cztery łapki. Ty masz wystające dwa ząbki
i ja mam wystające dwa ząbki. Ty masz ogonek i miękkie
futerko i ja też. Ale ciebie ludzie kochają i chcą mieć
a mnie nienawidzą, zastawiają pułapki, wysypują trutki...
Czemu tak jest?
-Wiesz co szczurek? Ty poprostu masz chujowy Public Relations

Vesti - Sro Gru 01, 2004 13:30

Policjant zatrzymuje dresiarza w BMW:
- Dokumenciki proszę.
- Nie mam dokumencików.
- Aha, bez dokumencików jeździmy?
- Ale tu mam zaświadczenie o skradzeniu dokumentów, mam jeszcze tydzień na wyrobienie nowych... - broni się dresiarz.
Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza... Obchodzi samochód patrząc badawczo, uśmiecha się szeroko i mówi:
- No proszę, jeździmy auteczkiem na niemieckich numerach?
- A tak, proszę bardzo - mienie przesiedleńcze, mam jeszcze dwa tygodnie na zarejestrowanie - kierowca podaje policjantowi dokument.
Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza... Poirytowany każe otworzyć bagażnik. W bagażniku trup.
- A to co!?
A to wujek Rysiek, proszę oto akt zgonu - podaje policjantowi dokument.
Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza...
- No, akt zgonu w porządku ale tak nie wolno przewozić zwłok.
- Proszę, tu jest pozwolenie na transport zwłok, jutro pogrzeb w kaplicy Świętego Jana w Krakowie - dresiarz podaje policjantowi dokument.
Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza... Zdesperowany zagląda do bagażnika, zauważa coś i pyta triumfalnie:
- A dlaczego denat ma lokówkę elektryczną w odbycie
Dresiarz podaje mu dokument:
- Proszę bardzo: Ostatnia Wola Wuja Ryśka...

HaGie - Sro Gru 01, 2004 20:52

Sprzedam BMW 525i ! PILNE !
Rok produkcji: 1998, kolor: czarny, alufelgi, przebieg: 31,250 km.
Uwaga: Na dachu male wgiecie spowodowane piłką (cholerne dzieciaki ! )
Cena: 10.000 PLN (do negocjacji)
Ponizej zamieszczam zdjecie:
http://g.pl/~frontier/bmw.jpg

bodek - Sro Gru 01, 2004 21:00

HaGie napisał/a:
Sprzedam BMW 525i ! PILNE !
Rok produkcji: 1998, kolor: czarny, alufelgi, przebieg: 31,250 km.
Uwaga: Na dachu male wgiecie spowodowane piłką (cholerne dzieciaki ! )
Cena: 10.000 PLN (do negocjacji)
Ponizej zamieszczam zdjecie:
http://g.pl/~frontier/bmw.jpg


hehehehe zajebiste

maly841 - Sro Gru 01, 2004 21:16

bodek* napisał/a:
HaGie napisał/a:
Sprzedam BMW 525i ! PILNE !
Rok produkcji: 1998, kolor: czarny, alufelgi, przebieg: 31,250 km.
Uwaga: Na dachu male wgiecie spowodowane piłką (cholerne dzieciaki ! )
Cena: 10.000 PLN (do negocjacji)
Ponizej zamieszczam zdjecie:
http://g.pl/~frontier/bmw.jpg


hehehehe zajebiste


cholerne dzieciaki hahahaha :D

bodek - Sro Gru 01, 2004 21:39

hmm to nie jest seria 5 to jest 3 ;)
Hugo - Sro Gru 01, 2004 21:39

Nieznany dotąd zawodnik w skokach narciarskich Hendryk Waciak z klubu Tornado PGR Wierciuchowo prezentuje światu nową sylwetkę opracowaną w Zakładzie Aerodynamiki Państwowego Gospodarstwa Rolnego w Wierciuchowie. Sylwetka jest przeznacona do lotów narciarskich na wielkiej krokwi, a charakteryzuje się niezwykłym kątem natarcia, zwiększeniem powierzchni nośnej poprzez usytuowanie rąk z przodu ciała oraz (co wydaje się nam dziwne) skrzyżowaniem nóg.
Na zdjęciu: Hendryk Waciak w momencie wyjścia z progu:











kris - Sro Gru 01, 2004 22:20

buhahahaha mój sąsiad ostatnio w podobnej pozycji lezał na klatce tylko ze on leżał twarzą do drzwi miał zaszczane spodnie i zasnął z kluczem w ręku wyciągniętym w strone drzwi ... ale nogi tak samo splecione :D :D :D
Piki - Sro Gru 01, 2004 22:27

http://www.topgear.com/co...carbages/66/04/
OMG :shock:

HaGie - Sro Gru 01, 2004 22:29

Piki napisał/a:
http://www.topgear.com/co...carbages/66/04/
OMG :shock:


nooo dobre vt :D

bodek - Sro Gru 01, 2004 22:31

HaGie napisał/a:
Piki napisał/a:
http://www.topgear.com/co...carbages/66/04/
OMG :shock:


nooo dobre vt :D



i stare :D

Piki - Sro Gru 01, 2004 22:32

a Japończycy zamiast kupować Supry i Skyline'y inwestuja w cos takiego :lipa:
http://www.topgear.com/co...carbages/64/01/

Piki - Sro Gru 01, 2004 22:39

ten pierwszy to jeszcze lajtowy, nastepne to dopiero dostawczaki (ale
faktycznie nie spojrzałem na rejestracje na pierwszej fotce :oops: )

Hugo - Sro Gru 01, 2004 22:52

Pan młody po nocy poślubnej spotyka swojego kumpla.
-Jak tam noc poślubna ? -pyta kumpel.
-Stary, wiesz jaką gafę popełniłem Już po wszystkim, wychodząc do łazienki
zostawilem z przyzwyczajenia 200 zł na łóżku.
-Aleś dopier*****!
-Ale to wszystko ch** ! Jak wróciłem na łóżku leżało 50 zł reszty

Piki - Czw Gru 02, 2004 08:02

Policjant zatrzymuje kierowce i mowi:
-Co, pil pan?
-Nie, panie wladzo, nie pilem!
Policjant nie wierzy, wyciaga alkomat i kaze dmuchac. Kierowca dmucha, alkomat nic nie wskazuje.
-Co, nie dziala? -dziwi sie policjant. Sam dmucha w alkomat, patrzy na wskaznik i mowi z usmiechem:
-Eee, dziala, dziala ...

bodek - Czw Gru 02, 2004 16:02

Piki napisał/a:
http://www.topgear.com/co...carbages/66/04/
OMG :shock:


A to prawdziwe


Piki - Czw Gru 02, 2004 16:25

[OT]
Widziałem podobnego H2 ze spinerami, całkiem całkiem, ale do tego foty to mu jeszcze brakowało ;) , ogolnie wtedy miałemudany dzień bo jeszcze Murcielago "znalazłem".. szkoda ze cyfrowki nie miałem wtedy :/
[/OT]

MACIOR - Czw Gru 02, 2004 17:52

JA CHCE kurka TE FELE :shock: BODEK kto robi te felasie i czy do PL wysyła ???
siwy - Czw Gru 02, 2004 18:14

Cytat z programu "Od przedszkola do Opola":
- Czy masz w domu jakieś zwierzątko?
- Mam kotka!
- A kotek jak ma na imię?
- Kotek!
- Tak po prostu kotek? A jak na niego wołasz jak chcesz, żeby do Ciebie przyszedł?
- Kotku, kotku!
- A tato? Jak tato wola na kotka?
- Chodź tu sierściuchu je.bany...

QSY - Czw Gru 02, 2004 18:38

- Co może uderzyć blondynkę, a ta nawet nie będzie o tym wiedzieć?
- Myśl


Hrabia, słynny gawędziarz opowiada wśród grona przyjaciół jedną zeswoich licznych przygód.
- Sarna, którą upolowałem była wielka i ciężka, wokół nikogo nie było, więc musiałem sam sobie z nią poradzić. Zarzuciłem jedną nogę sarny nalewe ramię, drugą na prawe...
W tym momencie hrabia został zawołany przez służącego do pilnego telefonu. Po chwili wraca i pyta:
- Na czym to ja skończyłem?
- Jedna noga na prawe ramię, druga noga na lewe ramię... - podpowiada chór przyjaciół.
- A, już wiem - przypomina sobie hrabia - ach te Rosjanki, cóż to były za kobiety!!!

bodek - Czw Gru 02, 2004 20:16

MACIOR napisał/a:
JA CHCE kurka TE FELE :shock: BODEK kto robi te felasie i czy do PL wysyła ???


nie wiem kto robi ;) ale ostanio czytalem w autosmiecie :D fele 26' z oponami 18.000euro
a z wysylka to jest pewnie tak masz hajs to wysla Ci wszystko :P

MicO - Czw Gru 02, 2004 22:30

Rozmawiaja ze soba dwie zony kierowcow tirów.
-wiesz co ostatnio moj stary wogle sie ze mna nie kocha...
-Tez mialam ten problem i wiesz co zrobilam? Umeblowalam pokoj na wzor kabiny w ciezarowce..
-I co pomogło?
-No i to jak, czasami jak wychodzi to jeszcze stówke zostawi...

Hugo - Czw Gru 02, 2004 22:57

Właśnie dostałem na gg rozwinięcie , jakże znanego skrótu HWDP.

Hugo w dolinie pomarańczy :shock: :mrgreen:

siwy - Czw Gru 02, 2004 23:41

Hamujmy wszelkie dzialania przestepcow
hwala wszystkim dzielnym policjantom
(c) rzecznik prasowy KWP

Hugo - Pią Gru 03, 2004 00:17

Heniek wsiadaj do Poloneza :D
MicO - Pią Gru 03, 2004 08:55

Hugo ja nie moge.......... ale zieja.....
MACIOR - Pią Gru 03, 2004 20:09

bodek* napisał/a:
MACIOR napisał/a:
JA CHCE kurka TE FELE :shock: BODEK kto robi te felasie i czy do PL wysyła ???


nie wiem kto robi ;) ale ostanio czytalem w autosmiecie :D fele 26' z oponami 18.000euro
a z wysylka to jest pewnie tak masz hajs to wysla Ci wszystko :P



Mi starczą jakieś 18 czy 19 do lansu :mrgreen:

bodek - Pią Gru 03, 2004 21:58

MACIOR napisał/a:
bodek* napisał/a:
MACIOR napisał/a:
JA CHCE kurka TE FELE :shock: BODEK kto robi te felasie i czy do PL wysyła ???


nie wiem kto robi ;) ale ostanio czytalem w autosmiecie :D fele 26' z oponami 18.000euro
a z wysylka to jest pewnie tak masz hajs to wysla Ci wszystko :P



Mi starczą jakieś 18 czy 19 do lansu :mrgreen:


do lansu to jest super fura tylko mogla by byc czarna ale i taka jest fajna:mrgreen:

http://cgi.ebay.com/ebaym...sspagename=WDVW

DTM - Pią Gru 03, 2004 23:06

wiecie jaka jest roznica miedzy piorunem a kobieta za kierownica???
zadna - obydwoje trafia w drzewo ;)

Piki - Pią Gru 03, 2004 23:24

Stworzył Pan Bóg rośliny, patrzy i się cieszy, że takie ładne się udały. Stworzył Pan Bóg
zwierzęta i patrzy na nie zadowolony bo są przepiękne. Stworzył Pan Bóg mężczyznę. No
wyszedł idealny. Stworzył Pan Bóg kobietę. Patrzy, patrzy i stwierdza:
- Ty to się będziesz musiała malować...

polll - Sob Gru 04, 2004 11:22

Przychodzi zajączek do domu, ale okropnie brudny i sponiewierany. Zającowa
go pyta:
- Co się stało?
- A nic...
- No co się stało!
- Aaaa, bo szedłem lasem i niedźwiedź mnie zobaczył. Zapytał: "Zajączku,
liniejesz?!". Odpowiedziałem: "nie". No to wziął i mną dupę wytarł.

HaGie - Sob Gru 04, 2004 15:42

Jedzie tredowaty tramwajem. Wchodzi kanar i podchodzi do niego:
- Bilet prosze
Ten spanikowany zaczyna przetrząsać kieszenie.
Odpada mu reka. Przeprasza, podnosi i wyrzuca przez okno.
Zdenerwowany jeszcze gwałtowniej przeszukuje kieszenie.
Odpada mu noga. Przeprasza, podnosi i wyrzuca.
Juz w kompletnej panice traci drugą noge.
Za okno.
Kanar przyglada mu sie i mówi spokojnie:
- My tu gadu-gadu, a ja widze, że pan mi
powoli spierdala...

EwuSka - Sob Gru 04, 2004 18:00

Wiszą na drzewie trzy leniwce i kłócą się, który jest bardziej leniwy. Pierwszy mowi:
- Wiecie chłopaki, idę sobie ulicą, patrzę, a tu worek złota na ulicy leży, ale nie chciało mi się go podnieść.
Na to drugi:
- No widzicie, a ja ide sobie plażą i patrzę jak Claudia Schiffer leży sobie naga i chce żeby ją przelecieć. No ale nie chiało mi się.
Trzeci:
- A wiecie chłopaki, ja ostatnio byłem w kinie, na strasznie śmiesznej komedii, ale przez cały film płakałem.
- No co ty, na komedii i płakałeś?
- Bo siadłem sobie na jajka i nie chciało mi się wstać poprawić ...

Vesti - Sob Gru 04, 2004 19:49

Kobieta u seksuologa

-Co mam robić panie doktorze mąż mnie nie zaspokaja
-Proszę pani,ja mogę cos pani przepisać,ale może znalazłaby
pani sobie kochanka. W sumie mąż nie musi o niczym wiedzieć.
-Mam panie doktorze,też nie wystarcza.
-Droga pani, a gdzie jest powiedziane,że to ma być jeden?
-Mam ich dziesięciu i wciąż to za mało.
-DOBRZE, przepiszę pani jakieś hormony i za dwa tygodnie
przyjdzie pani do kontroli.
> Kobieta wraca do domu kładzie receptę przed mężem:
-Widzisz, żadna kur.wa,tylko chora jestem

bodek - Nie Gru 05, 2004 15:29

a ten myslal ze sie zmiesci :mrgreen:


MACIOR - Nie Gru 05, 2004 17:55

Dał do pieca :mrgreen:
bodek - Wto Gru 07, 2004 19:21


siwy - Wto Gru 07, 2004 19:23

wyrzuc to zdjecie bo mi OPZ na chate wjedzie ze pedofilie szerze na forum :D
QSY - Wto Gru 07, 2004 19:23

Nie wiedzialem ze Donald jest pedofilem ;)
BOSEK - Sro Gru 08, 2004 07:47

Macior zmieni teraz powiedzonko "s s i j p...łe" na ssnij orangutanowi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Piki - Sro Gru 08, 2004 09:39

Do sklepu zoologicznego wchodzi malutka, słodka jak aniołek
dziewczynka.
- Poplose tego malego bialego klolicka.
- A nie ładniejszy ten czarny, lub brązowy?
- Mojego pytona pieldoli jaki on ma kolol...

siwy - Sro Gru 08, 2004 11:00

omg wymieklem BODEK wymieklem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
bodek - Sro Gru 08, 2004 15:40

z nieba spadly :mrgreen:


KLOCEK - Sro Gru 08, 2004 15:48

bodek* powinieneś bana dostać za pokazywanie takich rzeczy
:cry:

bodek - Sro Gru 08, 2004 15:50

i takie dobre piwko :cry:
bodek - Sro Gru 08, 2004 16:40

Na lekcji geografii, przy globusie, pani mówi do Jasia:
- Jasiu pokaż Włochy?
a Jasio:
- Alaskę też?

Piki - Sro Gru 08, 2004 17:31

Czterech dresiarzy jechało swoim nowiutkim Audi A4. Nagle walnął w nich "maluch". Wkurzeni wysiedli, podeszli do drzwi malucha, jeden wybił szybę i wycignoł przez nią kierowcę malucha i mówi:
- No, to teraz będzie wpierdziel!
- Ależ panowie, to niesprawiedliwe! Ja tu sam, słaby, mały, a was jest czterech.
Dresiarze odwrócli się, aby omówić sytuację. Po chwili odwracają się i jeden z nich mówi:
- No dobra, to Basior i Grucha będą walczyć po twojej stronie.



Siedzi dwóch kolesi w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy
drechol,grube karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyną siedzi.
Jeden z tych kolesi do drugiego: -Stary, założe sie z tobą o 50 zeta,
że nie klepniesz łysego w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w
glace. Łysy sie odwraca, a koleś:
- Zbyszek, to Ty? A nie... To przepraszam...
Łysy:
- Żaden Zbyszek, kurka, dotknij jeszcze raz to Ci powalony! - i sie
odwraca.
Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:
- Stary, zajebiście to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, że go
drugi raz nie klepniesz. -No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie
ten drugi i pac łysego w glace.
Łysy wkurwiony się odwraca, a koleś:
- Zbyszek, no kurka, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce
przesiedzieliśmy, Zbyszek no nie pamiętasz mnie?
Łysy:
- kurka, nie bylem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przypierdole, że
się nie pozbierasz!
Zaczyna sie podnosić, żeby powalony kolesiowi, ale dziewczyna łapie go
za rękaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś cieniasa
bił,chodź do pierwszego rzędu i oglądajmy... Łysy niezadowolony idzie z
dziewczyną do pierwszego rzędu i siadają.
Pierwszy koleś znowu do drugiego: - Stary, naprawdę jestem pod
wrażeniem, nieźle to wymyśliłeś, ale idę o 1000 że go trzeci raz nie
klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi. Idą do drugiego
rzędu,siadają za łysym i koleś wali łysego w glace. Łysy sie odwraca
wkurwiony, a koleś:
- Zbyniu, to ja tam jakiegoś łysego w glace napierdalam na górze, a Ty
tu w pierwszym rzędzie siedzisz!

bodek - Sro Gru 08, 2004 22:13

jak to sie mowi "pij pij bedziesz łatwiejsza" :D
MicO - Sro Gru 08, 2004 22:15

jak to sie odpowiada
"ja jestem łatwa ale z ciebie D.U.P.A."

bodek - Sro Gru 08, 2004 22:19

MicO napisał/a:
jak to sie odpowiada
"ja jestem łatwa ale z ciebie D.U.P.A."


ja tam sie z takimi odpowiedziami nie spotkalem :mrgreen:

DTM - Sro Gru 08, 2004 22:41

bodek* napisał/a:
MicO napisał/a:
jak to sie odpowiada
"ja jestem łatwa ale z ciebie D.U.P.A."


ja tam sie z takimi odpowiedziami nie spotkalem :mrgreen:

a moze to znasz :P - noc minela nadaremnie, byla d.u.p.a ale ze mnie ;)

krystianITR - Sro Gru 08, 2004 23:06

Mąż zmęczony wiecznym odpowiadaniem na pytania żony o to jak
wygląda, kupił jej pełnowymiarowe lustro. Niewiele to pomogło, bo teraz
żona stała przed lustrem pytając go wciąż czy dobrze wygląda.
Pewnego dnia stojąc przed lustrem kobieta stwierdziła, że jej piersi są zbyt małe.
Nietypowo, mąż posłuzył jej radą:
- Jeśli chcesz by Twoje piersi były większe, bierz codziennie kawałek
papieru toaletowego i pocieraj nim między piersiami, każdego
dnia przez kilkanaście sekund. Chcąc spróbować czegokolwiek żona urwała kawałek papieru i stojąc przed lustrem zaczęła pocierać się nim między piersiami.
- Jak długo to trwa? - zapytała.
- One urosną w ciągu kilku lat.
Żona zatrzymala się.- Dlaczego sądzisz, że pocieranie papieram
toaletowym między piersiami codziennie, przez kilka lat, powiększy
moje piersi?
- A czemu by nie ? Przecież z dupą podziałało...

bodek - Czw Gru 09, 2004 12:56

hehe a to nasz krajowy browar :lol:


[/url]

KLOCEK - Czw Gru 09, 2004 14:04

bodek* przeginasz :twisted:

mógł bym pomóc zbierać , pewnie coś by się całego uchowało :mrgreen:

Tomek - Czw Gru 09, 2004 14:16

KLOCEK napisał/a:
mógł bym pomóc zbierać , pewnie coś by się całego uchowało :mrgreen:


ja też :mrgreen:

Hugo - Czw Gru 09, 2004 18:55

Przychodzi elegancka dama do salonu Audi.
Podchodzi do najnowszego sportowego kabrioleta i pochyla sie, aby
dotknąć skorzaną tapicerke. Jednak przy schylaniu sie puściła
niechcący głośnego bąka... Od razu sie wyprostowała i rozgląda sie w
koło czy nikt tego nie słyszał. Patrzy, a tuż za nią stoi sprzedawca.
Pyta sie go więc lekko zawstydzona:
- Przepraszam, ile kosztuje ten samochod?
- Prosze pani- odpowiada z lekkim uśmiechem sprzedawca-
ledwo pani dotkneła te auto, a już sie pani spierdziała.
Jak pani podam cene, to sie pani zesra...

BOSEK - Pią Gru 10, 2004 10:29

Biuro pracy
Przychodzi facet do biura pracy i pyta:
- Dzień dobry, ma pan jakieś ciekawe oferty pracy?
- Mamy dla pana ofertę, 7000 PLN na rękę, służbowie mieszkanie i samochód.
- Pan żartuje?
- Tak, ale to Pan zaczął.

Tato
- Tato, czy to prawda, że w niektórych częściach Afryki mężczyzna
nie zna swojej żony aż do ślubu?
- Tak się dzieje w każdym kraju, synku.

Piersi
- Co mają wspólnego piersi kobiety i kolejka elektryczna?
- Powstały z myślą o dzieciach, ale bawią się nimi tatusiowie.

Egzamin
- Czy może mi pan podać długość linii kolejowych w Polsce? - zwraca się
profesor do sudenta.
- W którym roku?
- W którym pan chce.
- W 1585 - zero.

Zagadka
Zagadka: Co to jest - czterech w pokoju, a jeden pracuje?
- Trzech urzędników i wentylator.

Pocałunek
Czym jest pocałunek?
- Pukaniem do drzwi na piętrze z pytaniem, czy parter jest do wynajęcia.

Jaka jest różnica miedzy dawnym a wspolczesnym Kopciuszkiem
- Wspolczesny Kopciuszek prędzej zgubi majtki niz pantofelek...

Co by było, gdyby Prokom pisał oprogramowanie dla elektrowni atomowych?
- Nic już by nie było.

Kiedy pojawiaja sie pierwsze objawy ciazy?
- Pierwsze objawy ciazy to wytrzeszcz galek ocznych. Pojawia sie
zaraz po peknieciu kondoma.

O której godzinie idzie do łóżka porządna dziewczyna?
- O szesnastej, bo o dwudziestej drugiej musi być w domu.

Kiedy się kończy miesiąc miodowy?
- Kiedy mąż przestaje pomagać żonie myć naczynia i robi to sam.

Od czego pochodzi słowo "weekend"?
- Od polskiego łykać.

Ile można patrzeć na teściową z przymrużonym okiem?
- Aż się nie naciśnie spustu.

Czym sie różni mąż od dyrektora?
- Tym że dyrektor wie że ma zastępcę a mąż nie...

Co to jest: żółto brązowe, a potem włochate?
- kromka chleba z masłem która spadnie na dywan

Który z dwóch łysych jest bardziej łysy?
- Ten,który ma większą głowę

Hugo - Pią Gru 10, 2004 13:16

Wraca do domu facet z owcą pod pachą. Otwiera mu żona.
Facet:
- To jest ta świnia którą posuwam.
Żona:
- Głupku, to nie świnia tylko owca.
- Zamknij się, mówiłem do owcy

sZaRaK - Nie Gru 12, 2004 16:27

siedzą sobie 3 ogórki, kiełbasa i 2 kromki chleba w żoładku. Nagle wpada pomidor i mówi:
-Hej tam na zewnątrz fajna impreza WRACAMY!!!!

HaGie - Nie Gru 12, 2004 18:25

Syn do ojca:
- Tato, czy Ferrari to takie czerwone auto z konikiem?
- Bardzo dobrze synku, a dlaczego pytasz?
- Bo mi się wydaje, że właśnie próbuje nas wyprzedzić po prawej..... http://autokacik.pl/files...jse_ferrari.jpg

bodek - Nie Gru 12, 2004 23:49

wow! ale miasteczko :D


BOSEK - Pon Gru 13, 2004 09:44
Temat postu: z zycia studenta
TEKSTY Z WYKŁADÓW

Jakis tam wykład:
Był sobie profesor, ktory nie mial dloni i poslugiwal sie
proteza.
Pierwszy wyklad tradycyjnie zaczynal kuracja wstrzasowa.
- Przywitajcie sie, ja nie mam czasu.
I rzucal reke z plastiku w tlum.
Uniwersytet Opolski


Po nieudanym egzaminie student w gabinecie u profesora:
- Bo ja panie profesorze chciałem poprawic tą dwoję...
- Alez oczywiscie, poprosze indeks... ( po czym profesor
bierze pioro i zgrabnym ruchem poprawia dwoje w indeksie tak aby byla
wyrazniejsza)...prosze bardzo.
Politechnika Gdanska

- Jak chcecie rozmawiac przez komorkę na zajeciach, to kupcie
sobie dmuchana budke telefoniczna i postawcie w kacie sali żebym was
nie slyszal.
W tej samej chwili dzwoni komorka Dr Bialego na co on stwierdza:
- Przepraszam Panstwa ide sobie kupic budke.
I wyszedl.
Akademia Rolnicza we Wrocławiu

Cwiczenia z historii mysli politycznej.
Dr Z. bardzo nie lubi, jak ktos się spoznia. Po 15 minutach
otwieraja sie drzwi. Wchodzi zasapany kumpel i od drzwi nawijka:
- Bardzo przepraszam, ale zasiedzialem się w bibliotece.
- Tak? A czego pan tam szukał - pyta dr Z.
- Czytalem dziela Sokratesa...
- I gdzie je pan znalazł W naszej bibliotece?
- Tak, wlasnie w naszej bibliotece!
- To gratuluje, jest pan pierwszym czlowiekiem na ziemi, ktory znalazl
dziela Sokratesa...
Uniwersytet A.Mickiewicza

Anatomia:
Profesor podajac czaszke 3 miesiecznego plodu:
- Kto upusci i rozbije ma 12 miesiecy na oddanie nowej!
Akademia Medyczna we Wrocławiu

Wykład z fizyki dla I roku chemii:
Profesor B. na wykladzie przepisywał skrypt na tablice.
Pewnego dnia(wszyscy tradycyjnie nie notowali, tylko co najwyżej trzymali
otwarte skrypty) narysował wykres i kolko na nim. Cała sala patrzy z
nieukrywanym zaskoczeniem na profesora, bo nikt czegos takiego
tam nie miał. Profesor zauwazyl to, spojrzal uwazniej na swoja
ksiazke,po czym zmazal kolko, mowiac:
- Przepraszam, kubek mi sie odbil.
Uniwersytet Jagiellonski

na zaliczeniu metrologii:
- Wie pan co, ja w tym momencie czuje sie jak sejmowa komisja sledcza.
Zadalem panu pytanie, pan mi odpowiedział, a ja nie rozumiem wlasnego
pytania.
Politechnika Lubelska

Etam - Pon Gru 13, 2004 14:20

http://fun.drno.de/flash/Proper_Use_Of_English.swf sie normalnie czegos dowiedzialem, kali wiedziec wiecej :D
Etam - Pon Gru 13, 2004 14:42

http://kni.prz.rzeszow.pl/%7Epeu/likeu.swf
sZaRaK - Pon Gru 13, 2004 15:52

Zapraszam was wszystkich na Sylwestra do moich znajomych. Gwarantowana szampańska zabawa w doborowym towazystwie (gry,konkursy,itp.)
Foto z zeszłorocznej imprezy:
http://www.heyah.info/impreza2.jpg

MicO - Pon Gru 13, 2004 21:55

Odnośnie textow z uczelni:
sytuacja autentyczna:
akademia rolnicza w lublinie, ćw. z agrometeorologii:
P. doktor zadaje pytanie - Co to jest usłonecznienie mozliwe?
kierujac pytanie do kolegi z grupy.
- Usłonecznienie mozliwe jest to stosunek od wschodu do zachodu słońca.
- Oooooo to pan dostanie 5 za kondycje...

BOSEK - Wto Gru 14, 2004 09:20

W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekała na doktora. Gdy
ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas
waży znacznie poniżej normy.
- Dziecko jest karmione piersią czy z butelki - spytał lekarz
- Piersią - odpowiedziała kobieta
- W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę. Kobieta rozebrała się i
doktor zaczął uciskać jej piersi. Przez chwilę je ugniatał, masował
kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnął sutki. Gdy skończył
szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział:
- Nic dziwnego, że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!
- Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcią, ale cieszę się, że przyszłam.

BOSEK - Wto Gru 14, 2004 09:21

Jakież one są prawdziwe i takie życiowe!

Modlitwy :)

Modlitwa dziewczyny

Panie,
Zanim położę się spać,
Modlę się o faceta, który nie jest kaleką,
Przystojnego, mądrego i silnego,
Którego ptaszek jest długi i twardy.
Takiego, który pomyśli zanim coś powie,
I dzwoni kiedy obieca.
Modlę się, żeby dużo zarabiał,
A gdy będę wydawać jego forsę, nie będzie się wściekał.
Będzie przysuwał mi krzesło i przepuszczał w drzwiach,
Masował mi plecy i błagał o więcej.
Och Panie! Ześlij mi faceta, który mnie zrozumie,
I będzie wiedział co odpowiedzieć, gdy spytam się czy nie jestem gruba
Takiego, który bedzie się ze mną kochał cały czas,
W kuchni i w lesie, w windzie i na łące!
Modlę się by kochał mnie do końca życia,
I nigdy nie dobierał się do mojej najlepszej przyjaciólki.
I gdy tak klęczę i modlę się,
Patrzę na tego idiotę,
którego mi zesłałeś.
Amen.


Modlitwa faceta

Panie,
Ześlij mi fajną dupcię z dużym biustem.
Amen.

Piki - Wto Gru 14, 2004 09:43

wykład z zoologii dla studentów medycyny, jak zwykle w pierwszych rzedach same kobietki, a z tyłu siedzą faceci:

Profesor: szanowni panstwo , prosze zwrócić uwage ze byk moze odbyć pod rząd nawet 8 stosunków
Panienka podnosi reke z przodu i mowi: prosze powtózyć zeby tylne rzedy dobrze usłyszały
Profesor powtarza

Podnosi sie reka z tyłu i męski głos pyta : Panie profesorze, a czy z róznymi krowami
Profesor: ależ oczywiscie ze z róznymi !
Podnosi sie kolejna ręka z tyłu : To prosze powtórzyc tak, zeby przednie rzędy zrozumiały


Mecz o SUPER PUCHAR, 100 tysięcy ludzi na trybunach. Kibice szaleją, wrzeszczą i ogólnie jest fajno. Wszyscy oczywiście stoją, wszyscy oprócz jednego faceta, który zamiast patrzyć na grę, ostro się onanizuje, nie zwracając na nikogo uwagi. W pewnym momencie ktoś to zauważa i zaczyna się przyglądać. Potem szturcha drugiego i już po chwili duża grupa ludzi patrzy na ostro walczącego z "klejnotem" gościa. Kilka minut póżniej cały stadion patrzy już na faceta, który nadal nie wie jakie wzbudza zainteresowanie.
Nawet telewizyjne kamery się na nim skupiły. Wreszcie zawodnicy
obu drużyn zauważyli brak dopingu i też patrza tam gdzie wszyscy. W końcu - UUUUHHHH!
Facet skończył, czerwony z wysiłku ale szcześliwy... Schował interes, wyciagnął papierosy i zapałki. W tym momencie widzi, że cały stadion patrzy w milczeniu na niego. Gościu zamiera z fajką przy ustach i zapaloną zapałka, spogląda powoli wokoło w końcu mówi ze zrezygnowaniem:-
Niieeeee no, kurka - nie mówcie, że tu jarać nie wolno...

bodek - Wto Gru 14, 2004 21:00

Francuz, Włoch i Polak rozmawiają jak doprowadzają swoje kobietki do szału.
Francuz:
- Kupuję butelkę dobrego winka, zapraszam ją wieczorem na piknik nad Sekwanę, rozpalam delikatnymi pocałunkami, a do szału doprowadzam ją miłością francuską:
Włoch:
- Przygotowuję dla nas wspaniałą kolację z owoców morza, otwieram butelkę dobrego wina i kochamy się namiętnie całą noc i to ją doprowadza do szału.
Polak:
- Wracam z roboty, stara jak zwykle przy garach, biorę ją od tyłu, a do szału doprowadzam ją, jak wycieram potem małego w firankę

BOSEK - Sro Gru 15, 2004 07:09

rano o 7:00 pije kawe ... niewyspany ... czytam to ... patrze w te rysunki ... i
o mało nie PUŚCIŁEM PAWIA

MicO - Sro Gru 15, 2004 09:22

Nie no nie wytrzymie... Naparz czaju..
BOSEK - Sro Gru 15, 2004 12:51

Zdaniem wielu kobiet samochód jest lepszy od mężczyzny. Tak twierdzi także
jedna z Czytelniczek, która przysłała do naszego serwisu 20 punktów
mających przekonać do tej tezy.

A więc samochód jest lepszy od faceta bo...



1.. Do samochodu wystarczy instrukcja obsługi.
2.. Jazda nowym samochodem jest przyjemna. Z nowymi facetami różnie
bywa...
3.. Przejażdżka samochodem może trwać tak długo, jak zechcesz.
Przeciętny facet wytrzymuje max. pół godziny.
4.. Jadąc samochodem, to TY decydujesz o wszystkim.
5.. Samochód nie będzie udzielał Ci wskazówek, jak masz nim jechać.
6.. Samochód nie wymaga dowodu miłości.
7.. Samochód wie, jakie ma zabezpieczenia, i nie pyta się "czy dziś
można".
8.. Po skończonej jeździe samochodowi nie trzeba mówić, że było
świetnie, ani przynosić zimnego piwa.
9.. Samochód nie opowie kolegom, jak fajnie mu się z Tobą jeździło.
10.. W samochodzie nic nie staje na widok 4 pasażerek.
11.. Jeżeli złapie Cię policja i będziesz próbowała umówić się na kawę z
przystojnym policjantem, samochód nie będzie zazdrosny.
12.. Samochód możesz zmieniać na nowszy model tak często jak chcesz. Nie
musisz w tym celu iść do sądu, ani dzielić wspólnego majątku.
13.. Na przejażdżkę samochodem nie musisz ubierać się w seksowną bieliznę
ani szpilki.
14.. Samochód wystarczy zatankować raz na kilka dni, mężczyzn raz na
kilka godzin.
15.. Samochód spędza całą noc tam, gdzie go zaparkowałaś, nie idzie na
piwo z kolegami.
16.. Samochód nie poczuje się zagrożony Twoją inteligencją ani wysokimi
zarobkami.
17.. Samochód nie ma pretensji, jeżeli to TY prowadzisz przez całą drogę.
18.. W samochodzie będzie pachnieć tak jak sobie życzysz. Od mężczyzny
nie zawsze.
19.. Samochód nie wymaga drapania za uszkiem.
20.. Ani po pleckach.

To mnie przekonalo,aby zrobic prawo jazdy!

HaGie - Sro Gru 15, 2004 21:03

http://www.funpic.hu/swf/numanuma.html
bodek - Sro Gru 15, 2004 21:11

http://linxwr.wip.pw.edu....ss/Ranctala.mpe

HaGie drzwi wymontowales :mrgreen:

HaGie - Sro Gru 15, 2004 21:12

bodek* napisał/a:

HaGie drzwi wymontowales :mrgreen:


beda do gory ;) :mrgreen:

siwy - Czw Gru 16, 2004 10:03

o lol co sie stalo ;o
kris - Czw Gru 16, 2004 10:38

bodek* napisał/a:
http://linxwr.wip.pw.edu.pl/~student/walec/ss/Ranctala.mpe



wypasik reklama tej audicy .... mustiff nesapolitański , przeobraża się w pitbulla na dwójce :D :D

bodek - Czw Gru 16, 2004 13:00

kris napisał/a:
bodek* napisał/a:
http://linxwr.wip.pw.edu.pl/~student/walec/ss/Ranctala.mpe



wypasik reklama tej audicy .... mustiff nesapolitański , przeobraża się w pitbulla na dwójce :D :D


dla dziewczyn sposob na wygladzenie zmarszczek

Hugo - Czw Gru 16, 2004 17:14

Łaźnia wojskowa:
Pod prysznicem stoi szergowiec i myje się, przy okzji sobie trzepie.
Nagle wchodzi pułkownik, patrzy na całą sytuację i krzyczy:
- Żołnieżu, ależ wy się masturbujecie!
- Ale skąd, panie pułkowniku. Ja go tak tylko tak szybko myję! :lol:

bodek - Czw Gru 16, 2004 18:57

:shock:
jeden sie załapał, ale fota :shock:

[url][/url]

KLOCEK - Czw Gru 16, 2004 20:41

pare całych zostało ;)
HaGie - Czw Gru 16, 2004 21:22

http://auto.gazeta.pl/auto/1,48316,2447592.html
maly841 - Czw Gru 16, 2004 21:23

cos tam by wybrał :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
DTM - Czw Gru 16, 2004 21:42

Kobietę studiuje się 3 tygodnie, kocha - 3 miesiące, kłóci się z nią 3 lata, znosi 30; a dzieci robią to samo od nowa. :twisted:
Hugo - Czw Gru 16, 2004 22:27

Cholera wymiękłem :shock: :shock: :shock:

:arrow: MEGA SUTY!!!!!

bodek - Pią Gru 17, 2004 12:31

http://www.yonkis.com/media/cazador.wmv
goofy - Pią Gru 17, 2004 15:55

HaGie napisał/a:
http://www.funpic.hu/swf/numanuma.html


Rozbroiłeś mnie tym. :alien:

goofy - Pią Gru 17, 2004 16:30

Bardzo stare, ale jare:

Opis zdarzenia drogowe z różnego punktu widzenia.

1. Ale numer!!! Miałem cholerne szczęście!! - Ostatnio jechałem do Lublina, a że się śpieszyłem to dałem ognia moim Volvo. Jadę, jadę (ok. 160km/h) i patrzę, a z naprzeciwka zza ciężarówki wyłania się debil w maluszku próbujący ja wyprzedzić. Kretyn cholerny. Zjechałem na pobocze przy szybkości 160km/h. Zahaczyłem trochę o rów i wpadłem w poślizg. Gdyby nie Tracs control i ABS to wpierniczyłbym się przy tej szybkości w drzewo albo w maluszka, a wtedy nie wiem czy bym uszedł z życiem. Coś mi tylko stuknęło pod prawymi kołami ale jakoś autko poszło dalej. Zdarzają mi się niebezpieczne sytuacje na drodze, ale coś takiego??? Jeżdżę dużo (ok 8-10 tys. miesięcznie), ale coś takiego mi się jeszcze nie zdarzyło. Zdążyłem tylko zauważyć kątem oka przerażoną minę bezmózgowca w tym cholernym maluchu. Może podzielicie się podobnymi przygodami z trasy? Zachęcam.
Pozdrowienia.
Cudem uratowany

*****

2. Jadę sobie moim kaszlem, tak z 90 km/h, jedzie jakąś ciężarówka, no to ja patrzę na lewy pas - jest ok, jakieś 500 m wolnego do nadjeżdżającego volvo, więc wyprzedzam. Idzie mi całkiem nieźle (mam już 100km/h), ale widzę, że chyba źle oceniłem prędkość tego debila w volvo, bo on, idiota, zapie... na pewno ze 150km/h. Skąd się ku... miałem spodziewać, że na zwykłej drodze szerokości 7.5 metra, bez utwardzonych poboczy i z drzewami za rowem, przy normalnym ruchu, jakiś bezmózgowiec będzie urządzał sobie popisy jak na torze Imola? Oczywiście na cokolwiek było za późno - przytuliłem się do tira, a ten idiota jechał tak szybko, że nawet nie zdążył zmieścić się w "czarnym" i zwiedził pobocze - naprawdę żałuję, że się tym razem nie zabił, bo kiedy indziej to może zabić też niewinnych świadków.

*****

3. Jadę sobie moją ciężarówką, z przodu widzę kawał pustej drogi. Z tyłu facet w kucki mnie wyprzedza, oczywiscie w kapeluszu. Normalnie nie daję się wyprzedzić i zajeżdżam- ale myślę sobie dam mu fory bo pozycją już strudzony. A tu jak nie wyskoczy jakiś @!#$ z przeciwka... Mało nie rozniósł tego kaszlaka. A gdzie gliny- pytam się?
Pozdrawiam,
Marek Marczak

*****

4. Stoję za krzakiem głogu z radarem w ręku, a tu wyjeżdża roztelepana ciężarówka, maluch zaczyna wyprzedzać ją na ciągłej, a z drugiej strony wyskakuje Volvo z prędkością światła. I tak się zastanawiałem czy wcześniej i korzystniej będzie łapać za prędkośc volvo, malucha za wyprzedzanie pod górę na ciągłej czy ciężarówkę (tu się zawsze coś znajdzie na mandacik), więc sięgnąłem po kajet z przepisami. Niestety, zanim znalazłem odpowiedni paragraf, który pojazd należy zatrzymać w pierwszej kolejności, wszystkie 3 zniknęły z pola widzenia, przez co Skarb Państwa stracił kilkaset złotych (i ja również)...
M.F. - posterunkowy

*****

5. Lecę sobie samolotem (charter dla jednego z VIPów) nad trasą Warszawa- Lublin, patrzę w dół a tam policjant za krzakami szarpie się z radarem, kierowca ciężarówki próbuje puścić maluszka, a z przeciwka mknie dużo przekraczając prędkość Volvo. Nie widziałem reszty zdarzenia...
II pilot Bartłomiej S.

****

6. Jadę swoim motorkiem piątą częścią dźwiękowej. Z przodu człapie jakiś gostek volvo, z przeciwka ciężarówka. No to daje w ogień, żeby łyknąć tego ślimaka w volvo, nagle wyłania się maluch, mówie sobie koniec ze mną... puszczam kierownice... A tu nagle gostek volvo (mimo, że powolny to chyba równy gość) ustępuje mi drogi i zjeżdża na pobocze, na trawkę... Wiec ja w manetkę, całe szczęście miałem ASR! Uratował mi życie, z drugiej strony jednak: dlaczego jeździcie tak wolno? Przez takich wolnojadów później są wypadki.
"road killer", prywatnie Zenek

*****
7. Siedzę sobie po pracy na rowie, piję winko- patrzę a tu z jednej strony ciągnie się jakaś ciężarówka, która próbuje wyprzedzić jakiś kaszel, patrzę z drugiej strony a tu nap... jakiś zboczeniec w Volvo, podlatuje bliżej, a ze się nie zmieścił na drodze wiec wjeżdża na rów.... (NA MÓJ RÓW) i po girach mi przejeżdża pojeb jeden, jak go q... dorwę to nogi z pupy powyrywam... niech no tylko poczeka aż żem z gipsu wyleziem...Ja mu dam za ten MÓJ RÓW! A leciał tak, że posterunkowy w krzakach naprzeciwko aż zeszyt z rąk wypuścił!
rolnik

*****


8. Lecę sobie na podświetlnej swoim fotonowym cyberjetem nad wschodnią Europą - trochę na wschód od Warszawy. Detektor zbliżeń melduje niebezpieczną sytuację 60 kilometrów pode mną - patrzę na ekran i co widzę? Z jednej strony 126 z pękniętym środkowym pierścieniem tylnego cylindra i zapłonem opóźnionym o 6 stopni próbuje wyprzedzić starego Jelcza 315 z dopuszczalną
masą całkowitą przekroczoną o 2658 kg i lewą wewnętrzną oponą bliźniaczego tylnego koła niedopomnpowaną o 3,8 Atm. Z drugiej strony sunie Volvo V80 z prędkością wahającą się w granicach 158,6 - 165,4 km/h, a wyprzedza go Suzuki Hayabusa z prędkością 243,1 km/h (nadal wzrastającą), którego kierowca ma typowe amfetaminowe podwyższenie tętna. W jednym rowie policjant kartkuje książkę formatu 210 x 148 mm w miękkiej okładce, a w drugim przeciera oczy leżący mężczyzna o stężeniu przekraczającym 2 promile C2H5OH w wydychanym powietrzu. Włączyłem natychmiast separator kanałów poziomych i dzięki prostemu manewrowi antygrawitacyjnemu ustawiłem Jelcza (szerokość 242 cm), Fiata (141 cm), Volvo (187 cm) i Suzuki (102 cm) na jezdni szerokości 747 cm, pozostawiając trzy pasy separacyjne szerokości 25 cm każdy. Wszystko by się udało, ale po drodze na wysokości 287 m przelatywał sportowy samolot SOCATA Rally z rozregulowanym GPSem i interferencja fal spowodowała poszerzenie pasów separacyjnych o parę cm, przez co zarówno Jelcz jak i Volvo wpadły zewnętrznymi kołami na pobocza, a
Volvo zahaczyło lewą stopę mężczyzny w rowie. Ziemianie! Nauczcie się panować nad waszymi maszynami przy tych maleńkich prędkościach. Wiecie ile my mamy takich zacofanych planet pod ciągłym monitoringiem?

Dowódca patrolu 249HR65TG93K

GELO - Pią Gru 17, 2004 22:36

Amerykańskie sondy potwierdziły istnienie prymitywnej cywilizacji na Marsie, więc jankesi postanowili wysłać ekspedycję powitalną. Zabrali ze sobą cukierki, batony, gumy do żucia, czekoladę i broń z demobilu. Gdy rakieta wylądowała pośród tłumu nieufnie spoglądających zielonych tubylców, z megafonu popłynęły słowa prezydenta USA skierowane do bratniej ludności Czerwonej Planety obiecujące przyjaźń, współpracę, profity i sojusz wojskowy. Po przemówieniu załoga stanęła przed drzwiami gotowa otworzyć je i wpaść w ramiona Marsjan. Okazało się jednak, że delegacja zielonych zaspawała im właz. Kosmici rozeszli się, zostawiając rakietę na pastwę losu.
Na trzeci dzień przechodzący Marsjanin zastukał w rakietę:
- Jest tam kto?
- Taaaaak! - zakrzyknęli gromko astronauci.
- Czemu tam siedzicie?
- Przecież nas zaspawaliście, a my mamy dla was prezenty. Każdy z was coś dostanie, wypuść nas - błagał kapitan wyprawy.
- He, he, to spawanie to taki nasz zwyczaj. Ale jak byli tu Polacy, to poradzili sobie z włazem w pięć minut.
- Co? Polacy już tu byli?
- Byli i tak jak wy mieli dla nas prezenty.
- Co takiego oni mogli wam dać?
- Nie wiem dokładnie, co to było, bo akurat byłem w pracy, ale nazywało się to "wpierdol'' i wszyscy to dostali.

GELO - Pią Gru 17, 2004 22:37

Włoska mama woła do synka:
- Fabio! Weź no siatkę i leć na drugą stronę ulicy kup 5 kilo zemniaków!
Fabio jak stał tak pobiegł - tak nieszczęśliwie - że się władował prosto pod koła nadjeżdżającej ciężarówki.
......
Jaka to reklama?
.
.
.
.
.
.
.
Szkoda Fabia

DTM - Pią Gru 17, 2004 23:09

stare ale co tam ;)

Facet lekko na bani wraca do domu. Żona od razu, sra-ta-ta-ta, pijak, tylko wódka ci w głowie... Facet sięga do kieszeni, wyciąga kartkę i mówi:
- OK, przyniosłem test, zara zobaczymy jaka ty obeznana i kulturalna jesteś!
Żona:
- Zobaczymy, czytaj.
- Taaak, pytanie pierwsze. Podaj jakieś dwie waluty.
- Ha, no chociażby dolar i euro.
- Dobra, podaj dwa typy środków antykoncepcyjnych.
- Jejku, mogę ci co najmniej 10 podać.
- Wierze. Pytanie trzecie. Podaj mi 2 rzeki w Islandii... Milczysz? Ha, wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu, żadnych zainteresowań!

bodek - Nie Gru 19, 2004 13:36

>From [EMAIL]nicholas@...pl
Bylem u ciotki na wsi i poniewaz do cywilizacji tam
daleka droga, wiec kibel maja polowy, no i poszedlem zrzucic kloca i
psia
krew sciagajac portki wypadl mi S45 i wpadl prosto w ta smierdzaca
otchlan
i co mozna teraz zrobic. Przeciez nie bede tam nurkowal.!!!


>From [EMAIL]tomaszko123@...pl
Jak nie zanurkujesz to nie bedziesz mial swojego siemensika ))
i pomysl jaki rachunek Ci moga nadzwonic muchy..........
spiesz sie i nurkuj tam!!!!!!
tylko umyj potem rece jak zasiadziesz przy klawiaturce


>From [EMAIL]kakrysa@...pl
Jeszcze jedno - zadzwon na swoj numer, pogadaj z muchami, moze za
kilka kupek oddadza go


>From [EMAIL]m_pablo@...pl
smierdzaca sprawa... Zadzwon do Siemensa, moze maja jakis Support
albo Help Desk (desk jest tu na miejscu ) Moze pomoga...
W sumie, to gowniany )) aparat, wiec co to za roznica gdzie lezy
- czy w kieszeni, czy w kiblu


>From [EMAIL]kakrysa@...pl
Szkoda, ze to nie Me45, bo tamten przynajmniej wodoodporny, a s45
jak wyciagniesz nawet, to nie wiem czy bedziesz chcial uzywac (bo jak
go umyjesz? ), chyba, ze sama karte. Ale powiedz ciotce, ze jak
bedzie czyscic otwor, to niech wyciagnie telefon .
A jak nie to przyjedz tam z wedka i kotwiczka. )


>From [EMAIL]brak@...pl
Boze ja juz nie moge!!!
Wlasnie wydepilowalem wlosy na plecach od tazania sie ze smiechu...


>From a@a.a@...pl
W Gdansku archeolodzy badaja teraz na starym miescie takie kible tyle
ze sprzed 400 lat i wyciagaja bardzo intersujace rzeczy. Masz szanse
zapisac sie w historii. Za 500 lat wyciagna ten telefon, zbadaja ksiazke
telefoniczna. Mozesz byc dumny, ze ktos kiedys bedzie ogladal twój
telefon
w muzeum


>From [EMAIL]nicholas@....pl
ale prosiaki z was!!! tragedia, dla mnie to powazna sprawa. Juz nawet
szukam takiego gownowozu co jezdzi i wybieraja gowno aby mi wyssali
jakos. Poki co grzebalem tam z latarka grabiami i jedyne co sie
udalo, to opryskalem sie w gownie, a telefon wcielo. No i nie dzwoni jak
na niego krece, wiec trudno go zlokalizowac


>From [EMAIL]haas@...pl
Usuncie posty na ten temat z serwera, bo ja juz chyba dalej nie
posciagne, kolo 22.30 caly blok uslyszal mój nagly atak smiechu )))
siedze i rycze ze smiechu jak bóbr!
ps. proponuje zrobic obok kibla podkop, a moze poszukasz wykrywaczem
metalu???


>From [EMAIL]m3k@....pl
raczej cos wymysl szybko bo jak sie dowiedza okoliczni mieszkancy, to
oni go wylowia, i zarobia sobie ttroche kaskoi
Sa takie kije do zdemowania owocow z drzewa (np. gruszek)
jezeli widzisz chociaz kawalek telefonu (oczyiscie uzyj jakiejs lapmy
a nie latarki) to nie bedzie problemu)
Jezeli telefon dal nurka gleboko to musisz zejsc po linie na dol
A NAJLEPIEJ JAK WYSTAWISZ GO NA AUKCJI ALLEGRO.PL I ZAZNACZYSZ :
"ODBIOR OSOBISTY""

bodek - Pon Gru 20, 2004 19:28


siwy - Pon Gru 20, 2004 20:22

to chyba ma z 1300 "pod maska"

a gosc i tak musi sie chyba odpychac nogami by jechac :D

goofy - Pon Gru 20, 2004 20:24

Nieźle podkręcony musi być ten motor, żeby ruszyć z takim gościem. ;)
maly841 - Pon Gru 20, 2004 20:26

biedna maszynka ciekawe co ile rame spawa
MicO - Pon Gru 20, 2004 22:40

o skubany... toz ten motur nie jedzie...
msjk - Pon Gru 20, 2004 22:42

kfak napisał/a:
to chyba ma z 1300 "pod maska"

a gosc i tak musi sie chyba odpychac nogami by jechac :D

1200 pod plastikami :D ciekawe czy ma wyprofilowany zbiornik zeby sie brzuszek zmiescil :D

Vesti - Sro Gru 22, 2004 10:10

Facet poszedł na sex do kochanki....
wychodząc poczuł jej perfumy i mysli..żona poczuje jej zapach i mnie zajeb!%@%@ie
wziął pół litra flaszki i z gwinta....
wraca do domu.. otwiera drzwi a tam żona...
GDZIE BYŁES... OŻESZ MYSLIŚZ ZE JAK SIE WYPERFUMUJESZ TO NIE POCZUJE ZEŚ PIŁ!!!!!!!!!

bodek - Sro Gru 22, 2004 15:09

http://www.pumpupthemovie.com/toss.html
bodek - Sro Gru 22, 2004 15:13

__88::::::::888:::88888888888888888888888888::::8:::::::::::88888888888888888888 ________888_8::888888::::::::::::::::::88888888888 ___888 ___________88::::88888888::::m::::::::::8888888888 8____8 _________888888888888888888:M:::::::::::888888888888888 ________88888888888888888888::::::::::::M88888888888888 ________8888888888888888888888:::::::::M8888888888888888 _________8888888888888888888888:::::::M888888888888888888 ________8888888888888888::88888::::::M88888888888888888888 ______88888888888888888:::88888:::::M888888888888888___8888 _____88888888888888888:::88888::::M::;o*M*o;888888888____88 ____88888888888888888:::8888:::::M:::::::::::88888888____88888 ___88888888888888888::::88::::::M:;:::::::::::8888888888888 88 __8888888888888888888:::8::::::M::aAa::::::::M8888888888_88____8 __88___8888888888::88::::8::::M:::::::::::::888888888888888_8888 _88__88888888888:::8:::::::::M::::::::::;::88:88888888888888888 _8__8888888888888:::::::::::M::”@@@@@@@”::::8w8888 888888888888 __88888888888:888::::::::::M:::::”@a@”:::::M8i888888888888888 88 _8888888888::::88:::::::::M88:::::::::::::M88z88888888888888888 88 8888888888:::::8:::::::::M88888:::::::::MM888!888888888888888888 88 888888888:::::8:::::::::M8888888MAmmmAMVMM888*8888 8888___8888888 888888_M:::::::::::::::M888888888:::::::MM88888888888888___8888888 8888___M::::::::::::::M88888888888::::::MM888888888888888____88888 _888___M:::::::::::::M8888888888888M:::::mM888888888888888____8888 __888__M::::::::::::M8888:888888888888::::m::Mm88888888888___8888 ___88__M::::::::::::8888:88888888888888888::::::Mm 8___88888___8888 ___88__M::::::::::::::::8888M::88888::888888888888::::::::::Mm8888____88 ___8___MM:::::::::::::8888M::::8888:::::888888888888::::::::::::Mm8_____4 _______8M::::::::::::8888M:::::::888::::::::88:::8 888888::::::::::::::Mm_____2 ______88MM:::::::::8888M::::::::::88:::::::::8:::::888888:::::::::M::::::M _____8888M:::::::::888MM::::::::::::8::::::::::::M::::8888:::::::::::M::::M ____88888M:::::::::88:M:::::::::::::::8:::::::::::::M:::8888::::::::::::M::M ___88_888MM::::::888:M:::::::::::::::::::::::::::::::M:8888::::::::::::::M: ___8_88888M::::::88::M:::::::::::::::::::::::::::::::::MM:88::::::::::::::::::M _____88888M::::::88::M:::::::::::::::::*88*::::::::::::M:88:::::::::::::::::::::M ____888888M::::::88::M:::::::::::::::88@@88::::::::::M::88::::::::::::::::::::::M ____888888MM::::88::MM:::::::::::::88@@88:::::::::::M::::8:::::::::::::::::::::*8 ____88888__M::::::8::MM:::::::::::::::*88*:::::::::::::M::::::::::::::::::::::::8M ____888____MM::::::::::::::::::::::::::::::MM::::::::::::::::::::::::::::::::::::88@@ ____888____M:::::::::::MM:::::::::::::::::::::::::::MM::M::::::::::::::::::::::::*8MM _____888____MM:::::::::::MMM:::::::::::::::::::::M M::::MM::::::::::::::::::::::M ______88_____M:::::::::::::MMMM::::::::::::MMMM::::::::MM:::::::::::::::::MM _______88____MM:::::::::::::::MMMMMMMMMMM:::::::::::::MMM:::::::::MMM ________88____MM:::::::::::::::::::MMMMM:::::::::::::::::::MMMMMMMMM _________88___8MM::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::MMMMMM __________8___88MM:::::::::::::::::::::::::::::::::M:::M:::::::::::MM ______________888MM:::::::::::::::::::::::::::MM::::::::MM::::::MM _____________88888MM::::::::::::::::::::::MMM:::::::::mM:::::MM _____________888888MM:::::::::::::::::::MMM:::::::::::::MMM:::M ____________88888888MM::::::::::::::::MMM::::::::::::::::MM:::M ___________88_8888888M:::::::::::::MMM:::::::::::::::::::::M:::M ___________8__888888_M::::::::::MM::::::::::::::::::::::::::M:::M: ______________888888_M::::::::M:::::::::::::::::::::::::::::M:::MM _____________888888__M:::::::M:::::::::::::::::::::::::::::::::::::M _____________888888__M:::::::M::::::::::::::@::::::::::::::::::::::M _____________88888___M:::::::::::::::::::::@@:::::::::::::::::::::::M ____________88888___M::::::::::::::::::::@@@::::::::::::::::::::::::M ___________88888___M:::::::::::::::::::::@@::::::::::::::::::::::::::::M __________88888___M::::::m::::::::::::::@:::::::::::::::Mm::::::::::::M __________8888___M::::::M:::::::::::::::::::::::::::::::::::MM::::::::::::M _________8888___M::::::M::::::::::::::::::::::::::::::::::MMM:::::::::::::M ________888____M::::::Mm:::::::::::::::::::::::::::::::MMM::::::::::::::::M ______8888____M:::::::Mm::::::::::::::::::::::::::::MMMM::::::::::::::::::M _____888______M:::::::M::::::::::::::::::::::::::: MMM:::::::::::::::::::::::M: __8888_______M:::::::::::::::::::::::::::::::::::M M:::::::::::::::::::::::::::Mn _____________M:::::::::::::::::::::::::::::::::M:::::::::::::::::::::::::::::::Mn ____________M::::::::::m:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::MM ____________M::::::::::M:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::MM ___________M::::::::::::M::::::::::::::::::M::::::::::::::::::::::::::::::::::MM ___________M:::::::::::::M88:::::::::::::M:::::::::::::::::::::::::::::::::::MM ___________M:::::::::::::::8888888888M::::::::::::::::::::::::::::::::::::MM ___________M::::::::::::::::88888888M:::::::::::::::::::::::::::::::::::::MM ___________M::::::::::::::::::888888M:::::::::::::::::::::::::::::::::::::MM ___________M:::::::::::::::::::88888M::::::::::::::::::::::::::::::::::::MM ___________M::::::::::::::::::::::88M::::::::::::::::::::::::::::::::::::MM ___________M:::::::::::::::::::::::::M::::::::::::::::::::::::::::::::::MM ___________MM::::::::::::::::::::::M:::::::::::::::::::::::::::::::::MM ____________M::::::::::::::::::::::M::::::::::::::::::::::::::::::::MM ____________MM::::::::::::::::::::M::::::::::::::::::::::::::::::MM _____________M::::::::::::::::::::M:::::::::::::::::::::::::::::MM _____________MM:::::::::::::::::M::::::::::::::::::::::::::::MM ______________M:::::::::::::::::M::::::::::::::::::::::::::MM ______________MM:::::::::::::::M:::::::::::::::::::::::::MM _______________M:::::::::::::::M::::::::::::::::::::::::MM _______________MM::::::::::::M::::::::::::::::::::::::MM ________________M::::::::::::M:::::::::::::::::::::::MM ________________MM::::::::::M::::::::::::::::::::::MM _________________MM::::::::M:::::::::::::::::::::MM _________________MM:::::::M:::::::::::::::::::::MM __________________MM:::::M::::::::::::::::::::MM __________________MM::::M::::::::::::::::::::MM ___________________MM::M:::::::::::::::::::MM ___________________MM:M:::::::::::::::::::MM ____________________MMM:::::::::::::::::MM ____________________MM::::::::::::::::::MM _____________________M:::::::::::::::::MM ____________________MM::::::::::::::::MM ____________________MM:::::::::::::::MM ____________________MM::::M::::::::::MM: ____________________mMM::::MM::::::MMM _____________________MMM::::::::::::::M:M _____________________mMM:::M:::::::::M:M ______________________MM::MMMM::::::M:M ______________________MM::MMM::::::::M:M ______________________mMM::MM::::::::M:M _______________________MM::MM::::::::::M:M _______________________MM::MM:::::::::::M:n _______________________MM:::M:::::::::::::MM _______________________MMM::::::::::::::::::M: _______________________MMM::::::::::::::::::M: _______________________MMM:::::::::::::::::::M _______________________MMM:::::::::::::::::::M _______________________MMM:::::::::::::::::::Mn ________________________MM:::::::::::::::::::MM ________________________MMM:::::::::::::::::MM ________________________MMM:::::::::::::::::MM ________________________MMM:::::::::::::::::MM ________________________MMM:::::::::::::::::MM _________________________MM::::::::::::::::MMn _________________________MMM::::::::::::::MM _________________________MMM::::::::::::::MM _________________________MMM::::::::::::MM __________________________MM::::::::::::MM __________________________MM::::::::::::MM __________________________MM:::::::::::MM __________________________MMM:::::::::MM __________________________MMM:::::::::MM ___________________________MM:::::::::MM ___________________________MMM:::::::MM ___________________________MMM:::::::MM ____________________________MM:::::::MM ____________________________MMM:::::MM ____________________________MMM:::::MM _____________________________MM:::::MM _____________________________MM:::::MM ______________________________MM::::MM ______________________________MM::::MM: ______________________________MM::::M:M ______________________________MM::::M:M ______________________________:M::::::M: _____________________________M:M:::::::M ____________________________M:::M::::::M ___________________________M::::M:::::::M __________________________M:::::M:::::::::M _________________________M::::::MM:::::::::M _________________________M:::::::M:::::::::::M _________________________M:::::::M::::::::::::M _________________________M:m:::::M::::::::::::M _________________________MM:m:m::M::::::::::::M __________________________MM:m::MM::::::::::::M ___________________________MM::MMM:::::::::m:M ____________________________MMMM_MM:::n:n:MM __________________________________MM::::m:MM ___________________________________MM::::MM ____________________________________MM:MM
MicO - Sro Gru 22, 2004 16:42

o boshe...
MicO - Sro Gru 22, 2004 17:08

heheh.... cos bylo ostatnio gdzies ze ktos gdzies doi krowy.... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
siwy - Sro Gru 22, 2004 18:20

;) ale automatyczna dojarka, to sie nie liczy ;d
GELO - Sro Gru 22, 2004 22:18

Do sypialni wpada mąż i woła do leżącej w łóżku żony:
- Ubieraj się szybko! Pożar !
Z szafy dobiega przerażony męski glos:
- Meble! Ratujcie meble!

Syn wrócił do domu z samymi dwójami na świadectwie Ponieważ ojciec przez cały rok suszył mu głowę o oceny i czepiał się nauki, syn bal się jak diabli pokazać świadectwo. Ojciec jednak, zamiast rzucać gromy i lać paskiem, zaprosił syna na fotel. Syn usiadł niepewnie. Ojciec wyjął papierosy:
- Zapal synu...
- Tata, no co ty, ja nie pale...
- Pal, synu!
Zapalili. Po chwili ojciec otworzył barek i wyjął szkocka
- Napij się, synu...
- Tata, daj spokój, ja nie pije...
- Pij, jak ojciec daje!
Napili się. Ojciec wyjął z za tapczanu Playboya.
- Masz, oglądaj...
- No nie, tata, nie wygłupiaj się...
- Oglądaj
Siedzą popijają czas płynie leniwie. Syn już całkiem się wyluzował, sięgnął sam po papieroska, lekko szumi mu w głowie. Przerzuca kartki Playboya, zaciąga się z widoczna przyjemnością i wreszcie rzuca od niechcenia znad kolejnej rozkładówki:
- Kurna... tata... i kto to wszystko dupczy? No kto to wszystko dupczy?
- Prymusi, synu, prymusi...

Jedzie facet patrzy a w gałęziach drzewa widzi malucha, natomiast pod drzewem siedzi człowiek i trzyma się za głowę. Facet podchodzi do gościa i się pyta:
- Jak go Pan tam wpakował?
Na co ten drugi:
- że mały jest wiedziałem, że przyspieszenia nie ma wiedziałem - Ale że się skurwiel psów boi...

Rozmawiają dwie młode mężatki.
- Słyszałam, że twój mąż to prawdziwa "złota rączka". Wszystko robi w domu sam.
- Bez przesady, moja droga. Ja mu czasem pomagam.
- W jaki sposób? - Ustami.

Baba na targu sprzedaje kurze jaja. Nagle jedna z jej klientek zaczyna się awanturować.
- Pani, co pani mi sprzedaje. Przecież to nie są kurze jaja.
- Jak to nie kurze? A czyje? Może strusia?
Rozgrzał spór. Aby go rozstrzygnąć, baba poprosiła o ekspertyzę fachowca, czyli koguta. Ten obejrzał wnikliwie i zawyrokował:
- To są kurze jaja. Ale indyk to ma wpierdol

Siedzą sobie dwie sąsiadki w oknie nagle jedna mówi do drugiej:
-patrz, twój stary idzie z kwiatami; na to ta druga:
-cholera będę mu musiała dać pupy; na co pierwsza mówi zdziwiona:
-to wy nie macie wazonu ?

Przychodzi baba do lekarza, a lekarz się pyta:
-Co pani jest?
-Jestem nauczycielką.
A lekarz na to:
-To niech mi pani pałę postawi.

Pojawiła się nowa pozycja seksualna "Na rodeo"
- Zaczyna się tak samo jak pozycja "Na jeźdźca" następnie dziewczyna mówi że ma aids ... i stara się utrzymać trzy minuty

''

MicO - Sro Gru 22, 2004 23:49

ale sie rozpedziles..
Hugo - Czw Gru 23, 2004 07:31

Przepis na karpia wigilijnego ...

1. Bicie na chama:
- młotek: walnąć z całej siły między oczy lub w okolice oczu (uważać na palce)
- tasak: obciąć głowę (uważać na dłoń)
Skutki uboczne: gwarantowane wyrzuty sumienia i mdłości. Nasze kalectwo i śmierć karpia równie prawdopodobne

2. Bicie "na tchórza" - unikanie walki:- do wanny z karpiem wrzuca się włączoną suszarkę do włosów
Skutki uboczne: wymiana korków, zakup nowej suszarki

3. Bicie psychologiczne:

- podchodzi się do wanny, w której beztrosko pływa karp i znienacka pokazuje mu się kalendarz z zakreśloną czerwonym pisakiem datą 24 grudnia (na 99,9% karp umrze na zawał)
Skutki uboczne: a co będzie, jak trafisz na ten 0,01%?

4. Gry wojenne:

- do wanny wrzucasz petardę
Skutki uboczne: odpada patroszenie, lecz dochodzi malowanie ścian i sufitu

5. Bicie damskie:
- wyciągasz korek z wanny i wychodzisz na papierosa i serial brazylijski
Skutki uboczne: możesz zachorować na raka (palenie szkodzi)

6. Bicie niesportowe:
- idąc do domu z karpiem udajesz, że niechcący wypada ci siatka pod nadjeżdżający autobus
Skutki uboczne: czasem kierowca autobusu chcąc uniknąć kolizji z siatką, w której może przecież być mina przeciwpancerna, przejeżdża nie tego co trzeba

7. Bicie koleżeńskie:
- wypijasz z karpiem flaszkę i tłumaczysz mu, że on nie ma już po co żyć, bo jego dziewczyna zdradza go z innym w sąsiedniej centrali rybnej; karp umiera z żalu lub przepicia
Skutki uboczne: chora wątroba, wyrzuty sumienia, a jak karp wie coś o twojej żonie?

Paweel - Czw Gru 23, 2004 10:16

Może ktoś kojarzy to miejsce ??? :shock: bo po rejestracjach to Lublin albo okolice ...

msjk - Czw Gru 23, 2004 10:26

ehehe to ta slynna ulica gdzie sie stritrejsingowcy scigaja w piatki wieczorem :D
MicO - Czw Gru 23, 2004 11:51

dokladnie tak...
eXiDe - Czw Gru 23, 2004 17:01

Hehehe, no gość miał pecha :P ahhaha
Tomek - Czw Gru 23, 2004 17:55

Facet na rozmowie o prace :
- Gdzie Pan wczesniej pracowal ?
- Sluzylem w armii. Bylem w marines.
- Uczestniczyl Pan w jakims konflikcie wojskowym ?
- Owszem. bylem dwa lata w Wietnamie i tam zdarzyl mi sie maly wypadek...
- To znaczy ?
- Granat urwa mi jaja...
- W porzadku. Zatrudniam Pana. Prosze przyjsc w poniedzialek na 10:00 do pracy. Pana stanowisko bedzie juz gotowe...
- Na 10:00 ? Tak pózno ? Wie Pan, nie chce˛ byc faworyzowany ze wzgledu na moje kalectwo. Inni tez pracuja˛ od 10:00 ?
- Wie Pan, w zasadzie zaczynamy prace od 07:00, ale przez pierwsze trzy godziny drapiemy sie tylko po jajach i zastanawiamy od czego by tu zaczac

-----------------------

Chlopak do dziewczyny: ...tfuu ...tfuu, znowu siedzialaś na piasku

-----------------------

Pieknego, cieplego dnia wybral sie do zoo pewien gosc z zona.
Zona, naprawde atrakcyjna, makijaz, letnia rozowa sukienka spieta paskiem, ponczochy samonosne...Gdy szli pomiedzy klatkami malp, zobaczyli goryla, ktory na ich widok jakby oszalal i zaczal skakac na kraty,
chrzakac, zawisac na jednej rece, i druga uderzac w czaszke, najwyrazniej
niesamowicie podniecony.
Maz, zauwazywszy podniecenie malpy, zaproponowal zonie podraznic go
jeszcze bardziej i zaczal podsuwac pomysly: obliz usta, zakrec
tyleczkiem...
Zona wykonywala jego instrukcje, a goryl zaczal wydawac takie dzwieki,
ze chyba obudzilby martwego. "Rozepnij pasek..." (goryl prawie juz
rozginal kraty z napiecia) "a teraz odciagnij sukienke nad
ponczochy..." (goryl oszalal kompletnie). Nagle facet zlapal zone za wlosy,
otworzyl drzwi klatki, wrzucil zone do srodka, zatrzasnal drzwi i powiedzial:
A teraz mu sie wytlumacz, ze boli cie glowa...

-------------------------

Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu w celu wiadomym. Kobieta krzyczy przerażona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo się boję
Na to morderca:
- No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam

----------------------

Pewna kobieta, spowiadając się mówi do księdza:
- Proszę księdza, siedem razy zdradziłam swego męża
- Oj, piekło, córko, piekło!- odpowiada ksiądz.
- Nie piekło, ino swędziało

----------------------

Na bezludnej wyspie ląduje 50 panów i 1 pani. Po miesiącu pani mówi:
- Panowie dość tych wiństw! I wiesza się na drzewie.
Po następnym miesiącu jeden z panów mówi:
- Panowie dość tych wiństw, zakopujemy kobietę
Po następnym miesiącu jeden z panów mówi:
- Panowie dość wiństw, odkopujemy kobietę

----------------------

Przychodzi facet do domu po pracy i chce co zjeć. Żona się pyta:
- Otworzyć ci puszkę?
- Cipuszkę później, najpierw daj co jeć.

----------------------

Pewien goć chciał polować na białe niedźwiedzie, kupił sobie giwerę oraz cały osprzęt i wybrał się na Alaskę. Chodzi po tej Alasce, patrzy, co się w krzakach poruszało wypalił w te krzaki, idzie zobaczyć co upolował, a tu nagle nadszedł niedźwiedź i mówi:
- Słuchaj, stary, tu jest ciężkie prawo alaskańskie, kto nie trafi zwierzaka musi ciągnąć druta
Goć się wkurzył, ale co było począć - zrobił niedźwiedziowi laskę, ale przysiągł że w następny sezon kupi sobie lepszy sprzęt i tego niedźwiedzia upoluje, no ale sprawa powtórzyła się i tak kilka razy. Aż pewnego razu gdy znowu mu się nie udało ustrzelić niedźwiedzia, ten podszedł do niego i powiedział:
- Wiesz co, stary, ty tu chyba nie przyjeżdżasz polować

----------------------

Późny wieczór. Facet odprowadza kobietę do domu i pod klatką opiera się wygodnie jak macho i mówi:
- Zrób mi na koniec laskę.
Kobieta:
- No co ty, daj spokój!
- No zrób mi proszę!
- Ale przestań - tak tutaj - bez sensu!
- No dalej, zrób!
I tak przekomarzają się dobre dwadziecia minut. Nagle z klatki wychodzi zaspany ojciec z młodszą siostrę tej kobiety i mówi:
- Ty! mu zrób tą laskę... albo siostra zrobi panu laskę.. albo ja zrobię ci laskę gociu... tylko weź tą rękę z domofonu!

-----------------------


Milioner z metrowym interesem dał ogłoszenie, że pierwszej kobiecie, której wsadzi całego da 10 milionów $. Zgłasza się pierwsza, widać na pierwszy rzut oka, że kokota od lat obecna w zawodzie - facet nawet bez gadki zabiera się do roboty, ale wsadził tylko pół, a baba zaczyna panicznie krzyczeć:
- Proszę wyjąć, pan mnie rozerwie!
Zgłasza się druga, też widać, że przed chwilą wyszła spod latarni; facet zaczyna wkładać. Włożył pół i pyta:
- Jak się pani czuje?
- W porządku, proszę dalej.
Wepchnął trzy czwarte, a baba krzyczy:
- Proszę wyjąć, pan mnie rozerwie!
Przyszła trzecia - cicha i niepozorna. Facet z niedowierzaniem zaczyna wkładać. Włożył pół i pyta:
- Jak się pani czuje?
- W porządku, proszę dalej.
Wepchnął trzy czwarte i pyta:
- I co?
- W porządku, proszę dalej.
Wepchnął całego i pyta:
- No i jak się pani czuje?
- Fąfaftycnie...

----------------------------

Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesięciolatek. Na sąsiedniej wyspie była naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca się w fale i krzyczy:
- Płyńmy do niej
Na to czterdziestolatek:
- Zbudujmy najpierw tratwę.
A siedemdziesięciolatek:
- Po co, stąd też dobrze widać.

----------------------------

Przychodzi chłopak do szkoły i mówi do swoich kolegów:
- Byłem u dziewczyny
- I co, i co?
- Waliłem caaaaaałą noc!
- Oooo!
- ...i nikt nie otworzył...

-----------------------------


Je babka z dziadkiem obiad i w pewnej chwili dziadek ryp babkę w łeb. Babka na to:
- Stary za co?
- A bo jak se przypomnę, że ty cnoty nie miała!

----------------------------

Czym się różni narzeczeństwo od małżeństwa?
- S t o s u n k o w o niczym...

Hugo - Sob Gru 25, 2004 21:45










I na koniec najlepsze ;)

Drukarka sieciowa


eXiDe - Sob Gru 25, 2004 22:05

Ooo kurna, to ostatnie jest najlepsze haheaheaheah :D
polll - Sob Gru 25, 2004 22:37

ostatnie jest najlepsze :D hehehe
bodek - Pon Gru 27, 2004 11:50




Hugo - Pon Gru 27, 2004 23:20


wilku - Pon Gru 27, 2004 23:39

hehehehehehehehe dobre :D :D:D:D
Big Head - Pon Gru 27, 2004 23:45

hehe ludzie potrafia byc zdolni... :P
eXiDe - Wto Gru 28, 2004 00:01

Eeeee owłosiona ;P hhe
siwy - Wto Gru 28, 2004 02:44

wilku
zdejmij zdjecie mojego psa w mojej czapce ze swojego avatara!

wilku - Wto Gru 28, 2004 11:22

ale przeciesz fajne foto , tak bardzo Ci ono preszkadza ???:>
siwy - Wto Gru 28, 2004 13:10

ale to jest MOJ Henio !!! :D
no dobra przynajmniej bede go widywal czesciej :D

Vesti - Wto Gru 28, 2004 16:56

http://www.tomex.kom.pl/f...fuck-her-gently
bodek - Wto Gru 28, 2004 19:23


wilku - Wto Gru 28, 2004 21:48

tez tak chce :P
Hugo - Wto Gru 28, 2004 22:15

http://nimportequi.com/v_d_o/lecteur.swf?vid=126
MicO - Wto Gru 28, 2004 22:35

dobre dobre dobre
bodek - Wto Gru 28, 2004 23:59

Randki

Jak to jest z kobietami:

PRZECIĘTNA KOBIETA:
Pierwsza randka: Całujesz ją czule na dobranoc.
Druga randka: Sprawdzasz czy ma wszystko co mieć powinna.
Trzecia randka: Kochasz się z nią "na misjonarza".

AFROAMERYKANKA:
Pierwsza randka: Musisz jej postawić NAPRAWDĘ drogi obiad.
Druga randka: Musisz postawić jej i jej koleżankom NAPRAWDĘ drogi obiad.
Trzecia randka: Musisz zapłacić jej czynsz.
Dziesiąta randka: Ona jest w ciązy z kimś innym.

IRLANDKA:
Pierwsza randka: Oboje się upijacie i uprawiacie cudowny sex.
Druga randka: Oboje się upijacie i uprawiacie cudowny sex.
Trzecia randka: Oboje się upijacie i uprawiacie cudowny sex.

WŁOSZKA:
Pierwsza randka: Zabierasz ją do teatru i do restauracji.
Druga randka: Poznajesz jej rodziców, a jej mama robi spagetti.
Trzecia randka: Kochasz się z nią, a Ona nalega, żebyś się z nią ożenił i podarował 3 karatowy złoty pierścionek.
Piąta rocznica ślubu: Już macie piątkę dzieci i nienawidzisz spagetti.
Szósta rocznica slubu: Znajdujesz sobie dziewczynę.

ŻYDÓWKA:
Pierwsza randka: Masz orgazmo-eksplozję.
Druga randka: Masz następną porcję ekscytującego szczytowania.
Trzecia randka: Mówisz jej, że chcesz się z nią ożenić i żegnasz się z pojęciem eksplodującego szczytowania.

EUROPEJKA śRODKOWO-WSCHODNIA:
Pierwsza randka: Wypełniasz formularz zgłoszeniowy na którym uwzględniono wszystkie Twoje dochody.
Druga randka: Idziesz z nią do parku, a cała jej rodzina podąża za nią.
Trzecia randka: Twierdzi, że jest dziewicą i odmawia sexu.
Czwarta randka: Ona nadrabia wszelkie zaległości w seksie za ostatnie dziesięć lat. Ciebie odwożą do szpitala.

LATYNOSKA:
Pierwsza randka: Stawiasz jej drogi obiad, upijasz ją i kochasz się z nią na tyle samochodu.
Druga randka: Ona jest w ciąży.
Trzecia randka: Ona wprowadza się do Ciebie razem z dwoma kuzynami, chłopakiem jej siostry i żyjecie długo i szczęśliwie jedząc ryż i fasolę w środku Bronxu.

POLKA:
Pierwsza randka: Jedziesz po nią, a jej tam nie ma. Dała Ci zły adres.
Druga randka: Umawiasz się z nią w restauracji, ona się gubi w drodze i wraca do domu.
Trzecia randka: Jest w ciąży - nie jest pewna czy to jej dziecko.

KOREANKA:
Pierwsza randka: Stawiasz jej drogi obiad, ale nic się nie dzieje.
Druga randka: Stawiasz jej jeszcze droższy obiad, ale znowu nic się nie dzieje.
Trzecia randka: Nawet nie doszedłeś jeszcze do trzeciej randki, a już wiesz, że nic się nie będzie działo...

INDIANKA:
Pierwsza randka: Poznajesz jej rodziców.
Druga randka: Ustalasz datę ślubu.
Trzecia randka: Noc poślubna.

Etam - Pią Gru 31, 2004 12:55


Juz wiem czego to skurwysy...... tak szczypie w oczy.


Hugo - Nie Sty 02, 2005 16:41

Nauczycielka pyta dzieci:
- Jakie warzywo sprawia, że oczy łzawią ?
- Rzepa, proszę pani - wyrywa się z odpowiedzią Jaś.
- Nie Jasiu, zapewne miałeś na myśli cebulę.
- Nie proszę pani, pani nigdy nie oberwała rzepą po jajach... :D

Hugo - Pon Sty 03, 2005 14:07

Znalazłem fajnego emotka :arrow:
siwy - Pon Sty 03, 2005 14:08

tzn mam go dodac :D ?
Hugo - Pon Sty 03, 2005 15:30

kfak napisał/a:
tzn mam go dodac :D ?


Oczywiście.Co niektórzy będą go używać bardzo często :rotfl:

siwy - Wto Sty 04, 2005 22:07

Rodzaje seksu

SEKS CICHY

Zniechęcony bezbarwnym życiem erotycznym mąż mówi w łóżku do żony:
- Dlaczego nigdy mi nie mówisz, kiedy masz orgazm?
Żona, rzucając mu obojętne spojrzenie, odpowiada:
- Bo cię nigdy wtedy nie ma w domu

SEKS GŁOŚNY

Żona skarży się psychoterapeucie:
- Mam wielki problem,doktorze. Za każdym razem, gdy jesteśmy w łóżku i mąż dochodzi do szczytu, wydaje rozdzierający uszy okrzyk.
- Ależ to zupełnie naturalne, droga pani odpowiedział lekarz - ja w tym nie widzę żadnego problemu.
- Ale ja widzę - bo to mnie budzi!

SEKS W ROCZNICĘ ŚLUBU

W 40 rocznice lubu małżeństwo kłóci się zażarcie. Mąż wrzeszczy:
- Kiedy umrzesz, postawie ci nagrobek z napisem: "Tu leży moja Żona zimna jak zawsze!"
- W porządku - odpowiada Żona. - A kiedy ty umrzesz, ja ci postawię nagrobek z napisem: "Tu leży mój mąż, nareszcie sztywny!"

SEKS CIĄŻOWY

Młoda para spodziewa się dziecka. Nie wiedzieli na co mogą sobie teraz pozwolić w łóżku, więc udali się po poradę do lekarza:
- Panie doktorze, czy kiedy małżonka jest teraz w ciąży możemy dalej współżyć?
- Podczas pierwszych 3 miesięcy mogą państwo całkiem normalnie współżyć.
Podczas kolejnych 3 radzę kochać się tylko w pozycji "na pieska". Podczas ostatnich miesięcy ciąży radzę jednak przejść do pozycji "na wilka".
- "Na wilka"? A jak to jest?
- Kładzie się pan obok żony i wyje...

siwy - Wto Sty 04, 2005 22:09

Pewien facet cierpiał na postępujące zaniki pamięci. Pewnego dnia, gdy przyszli do niego goście, zaczął opowiadać, że teraz leczy się u bardzo dobrego lekarza.
Przyjaciele zapytali więc, jak ów medyk się nazywa:
- No właśnie, miałem na końcu języka... Chwila...Pamiętacie może, był taki grecki poeta, w starożytności, taki ślepy...
- No był, Homer. Ten lekarz ma na nazwisko Homer?
- Nie, nie! On napisał taka epopeję, o tym jak Grecy się tłukli pod takim
miastem, które próbowali zdobyć...
- No tak, zdobywali Troję. To co, ten lekarz się jakoś podobnie nazywa? Albo mieszka na takiej ulicy?
- Nie, nie, nie! Tam był taki wódz tych, no, Greków, taki główny...
- Agamemnon?
- O! No i on miał brata...
- Menelaosa. Ale co to ma wspólnego z lekarzem?
- Zaraz mówię. I tam był taki wódz trojański, który temu Mene... jak mu tam, uprowadził żonę.
- Aaaa, Parys! No wreszcie, ten lekarz nazywa się Parys?
- Nieeeee! Ta żona, co on ją uprowadził, to jak miała na imię?
- Helena.
- No właśnie, Helena! Helenkaaaaaaaaa! - woła do żony myjącej w kuchni
naczynia - Jak się nazywa ten mój lekarz?





Ida sobie jak zwykle Polak Rusek i Niemiec przez pustynie. Umierają już z pragnienia gdyż ostatnia woda skończyła im się pare dni temu. Ledwo żywi dostrzegają na horyzoncie klasztor. Rzucają sie biegiem w jego kierunku. Dobiegają do niego, z całych sił walą w drzwi z nadzieją, że może dostaną coś do picia. Nagle drzwi otwierają się i wychodzi zakonnica.
- Witam was panowie. Z czym do nas przychodzicie?
- Wooodyyy!!! Wooodyyyy!!! - krzyczą.
Zakonnica się chwile zastanawia.
- Słuchajcie. Damy wam wode ale jest jeden warunek. W zamian za wode każdemu z was obetniemy przyrodzenie.
Nasi bohaterowie bez zastanowienia zgadzają, bo w koncu co im z tego ze nie straca przyrodzenia, jak i tak umrą z pragnienia.
- W takim razie zapraszam was pojedynczo - mówi zakonnica
Pierwszy wchodzi Rusek. Slychać nagły, pojedynczy krzyk i po pięciu minutach wraca z bólem na twarzy ale zadowolony, że sie napił.
Drugi wchodzi Niemiec. Slychac krzyki, skomlenia, jęki i inne takie nieprzyjemne dźwięki. W końcu po godzinie Niemiec wychodzi z jeszcze wiekszym niż Rusek bólem na twarzy ale też zadowolony, że ulżył pragnieniu.
W końcu do klasztoru wchodzi Polak. Troszke zdziwiony pyta zakonnice:
- Powiedz mi czemu Rusek krzyczał tak krótko a Niemiec tak długo?
- Widzisz. Mamy w klasztorze taką małą zasadę. Musisz stracić przyrodzenie w taki sposób jaki pracowałeś w życiu. Rosjanin był drwalem więc wzięłyśmy siekierke i ciach. Niemiec za to był tokarzem więc musiałyśmy mu przetoczyć
W tym momencie Polak zaczyna ryczeć ze śmiechu. Zwija się z beki, tarza się po podłodze ciągle się śmiejąc.
- Co Cię tak śmieszy? Przecież za chwilę stracisz przyrodzenie.
- Tak. Ale ja byłem producentem lizaków...









W ramach dostosowywania polskich norm rekrutacji policjantów do norm Unii Europejskiej, zespół ekspertów opracował nowy test dla wszystkich, którzy ubiegają się o pracę w policji. Jeśli chcesz dostać za darmo tak przydatne w domu rzeczy jak pałka czy kajdanki to sprawdź, może nadajesz się na glinę!
Test do szkoły policyjnej

1. Dokończ zdanie: "Jak nie kijem go, to...."
a. dwoma kijami
b. przejechać radiowozem
c. pałą
d. on mi w pysk
e. ja uciekam

2. Zaznacz pojęcie najbardziej związane z geometrią:
a. trójkąt małżeński
b. wiadro
c. prosta
d. koło różańcowe

3. Co robisz widząc staruszkę stojącą przy ruchliwej ulicy?
a. wylegitymujesz, zakujesz w kajdanki i odwieziesz do aresztu
b. mimo protestów babci, że czeka na syna - siłą przeprowadzasz na drugą stronę
c. wydasz komendę "rozejść się obywatelko!!"; jeśli nie posłucha - pałowanie
d. podchodzisz, salutujesz i pytasz uprzejmie czy czegoś nie potrzebuje

4. Podczas kontroli drogowej zatrzymujesz samochód osoby duchownej, co robisz?
a. wyciągasz kierowcę z samochodu, łapska na maskę, nogi szeroko rozstawione, dokonujesz przeszukania odzieży
b. klękasz przy drzwiach samochodu od strony kierowcy, żegnasz się i zaczynasz spowiedź
c. wsiadasz do radiowozu, włączasz sygnał dźwiękowy i eskortujesz duchownego do miejsca przeznaczenia
d. mówisz: "pochwalony, uprzejmie proszę Waszą Elimin... Emilin... Eminencję o dokumenty"

5. Który program tv najchętniej oglądasz?
a. Wódko pozwól żyć
b. Ciuchcia
c. Słowo na niedzielę
d. 997
e. Goniec - magazyn kulturalny

6. Która osoba jest bohaterem narodowym USA?
a. Don Kichot
b. Gorbaczow
c. Myszka Miki
d. wódka Bolls
e. Pułaski
Odpowiedzi i punktacja:

pyt.1. a=3; b=5; c=2; d=1; e=4
pyt.2. a=5; b=4; c=1; d=2
pyt.3. a=5; b=4; c=3; d=-5
pyt.4. a=3; b=5; c=2; d=-4
pyt.5. a=4; b=3; c=2; d=5; e=1
pyt.6. a=5; b=2; c=1; d=4; e=3

22-30 punktów:
Brawo, poziom twojej inteligencji wskazuje na to, że jesteś urodzonym policjantem. Wiesz w jaki sposób umiejętnie wykorzystywać pałkę i kiedy sięgnąć po coś większego.....

15-21 punktów:
Nie jest źle!! Powtórka z 8 klasy szkoły podstawowej dobrze ci zrobi. Możesz być policjantem, ale zastanów się, czy nie lepiej być strażakiem

9-14 punktów:
No cóż... Musisz dać egzaminatorowi dobry samochód, a wtedy może dostaniesz się do szkoły policyjnej. Masz co prawda ukryty talent, ale to za mało.

1-8 punktów:
Jesteś beznadziejny, nic nie umiesz , policjanta z ciebie nie będzie, lepiej pomyśl o karierze polityka w jakiejś samobroniącej się partii.

Hugo - Sro Sty 05, 2005 21:50


siwy - Sro Sty 05, 2005 22:08

Kobita marzen :mrgreen:
Vesti wlasnie lize mi monitor :D

Tomek - Sro Sty 05, 2005 22:46

eeehehehehehehe :lol: :lol: :lol:
Rysiek - Czw Sty 06, 2005 00:38

hahahahahah no kobitka marzen 8)
Rysiek - Czw Sty 06, 2005 01:31

http://www.big-boys.com/a...lelephant1.html
dobry jest nie...? ;)

i jeszcze coś z cyklu:"A mówiła mama odsnież podjazd...?"
http://www.big-boys.com/articles/smalltobig.html

Etam - Czw Sty 06, 2005 09:39

Niedźwiedź szaleje w lesie... strasznie podniecony,
> wszystko co się rusza ma zamiar grzmocić. Wiewiórka schodzi
> sobie z drzewa, ten dopada do niej, łapie ją za szyję i
dawaj,
> ale to mu nie wystarcza...
> > Zza krzaków wychyla się lisica, ten dopada do niej i
zaczyna
> gwałcić.
> > W pewnym momencie lisica krzyczy:
> > - Och niedźwiedziu, jaki z ciebie wspaniały kochanek,
jakiego
> masz ogromnego i owłosionego penisa!
> > A niedźwiedź robi głupią minę i myśli: "O kurka! Nie
zdjąłem
> wiewiórki..."

Hugo - Czw Sty 06, 2005 18:03


siwy - Czw Sty 06, 2005 18:06

co w tym smiesznego :P
bodek - Czw Sty 06, 2005 18:21

lepsza byla PO BABCI :D
Hugo - Czw Sty 06, 2005 19:09

kfak napisał/a:
co w tym smiesznego :P


Tablice

Tomek - Czw Sty 06, 2005 19:16

kfak napisał/a:
co w tym smiesznego :P


nie czytaj po dżip tyko po jeep 8)

wilku - Czw Sty 06, 2005 19:47

hehehehehehe :D :D:D po dzip :D :D:D:D:D:D:D:D :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Piki - Czw Sty 06, 2005 19:57

Noc. W kuchni ze skrzypieniem otwierają się drzwi od lodówki. Wychodzi z niej spasiona mysz w jednej łapie trzymając prawie kilogramowy kawał żółtego sera a drugą ciągnąc za sobą wielkie pęto kiełbasy. Idzie do pokoju skąd rozlega się potężne chrapanie gospodarzy i taszczy ten cały majdan przez środek izby w stronę szafy, pod którą ma wejście do swojej norki. Już jest przed wejściem gdy w świetle księżyca dostrzega pułapkę na myszy a na niej malutki kawałeczek słoninki. Mysz kręci z dezaprobatą głową i mruczy pod nosem :
- Jak dzieci, kurka, jak dzieci.

garul - Pią Sty 07, 2005 14:24

Idzie mis i zajączek na imprezę. Zajączek mówi do misia:
- Słuchaj, ile razy jesteśmy na imprezie i ty się nawalisz, to potem mnie bijesz. Obiecaj, że dzisiaj nie będziesz.
Miś:
- Ok, nie ma sprawy.
Rano zając budzi się cały posiniaczony, we krwi i bez 2 zębów. Wkutwiony biegnie do misia i mówi:
- Kurna, obiecałeś. że nie będziesz mnie bić
A miś na to:
- Słuchaj, zając, poszliśmy na imprezę, ty się nawaliłeś i zacząłeś szaleć. Najpierw zacząłeś mi bluzgać, że jestem grubym pedałem i debilem. Już miałem ci wyrżnąć, ale myślę... "OK, obiecałem...". Potem zacząłeś jechać na moją dziewczynę, że to szmata i puszcza się z każdym w lesie. Ledwo co wytrzymałem, ale... Ok, myślę jesteś nastukany i w ogóle... Potem dopieprzyłeś się do mojej matki... Ledwo co mnie ludzie utrzymali, ale nic ci nie zrobiłem... Ale, jak wróciliśmy do domu, a ty narżnąłeś mi do lóżka i wetknąłeś w to 3 kredki i powiedziałeś, że "JEŻYK ŚPI DZISIAJ Z NAMI", to nie wytrzymałem...

Młody, wzięty, doskonale zarabiający prawnik zajechał do pracy swoim nowiutkim, wypasionym Mercedesem klasy S. Otwiera drzwi, a tu ciężarówka ziuuu! i drzwi nie ma. No czysty koszmar. Facet wyskakuje z auta i w ostatniej chwili zapamiętuje numery ciężarówki. Wzywa policję i coraz bardziej wpieniony wykrzykuje jaką to on miazgę zrobi z tego kierowcy i jego firmy na procesie. W pewnym momencie policjant nie wytrzymuje i mówi:
- Wie pan, prawnicy, to są bardzo dziwni ludzie...
- Dlaczego? - Dziwi się prawnik.
- Tak pan się odgraża za te drzwiczki, a nie zauważył Pan, że rękę Panu urwało....
Prawnik patrzy z niedowierzaniem, osłupieniem, zgrozą i rzuca:
- O kur..! Mój Rolex!

siwy - Wto Sty 11, 2005 01:02

http://djlucek.neostrada.pl/dziubdziub.html


HaGie - Wto Sty 11, 2005 13:58






:shock:

Tomek - Wto Sty 11, 2005 14:56

Jedzie koleś w przedziale dla niepalących. Przedział pełny a jedną z pasażerek jest jakaś starsza nadwrażliwa dewota. Koleś wyciąga papierosa a ta z grubej rury: "No co pan, co pan ???!!! Nie pal pan tutaj !!!" "Proszę pani, ja nie pale tylko wyciągam papierosa ..." "No ale się pan przygotowuje !!!" Gość nic nie powiedział, wyszedł z przedziału, spalił peta i wrócił. Minęło parę chwil ta sama baba wyciąga kanapkę i zaczyna w dobre ja wtrząchać na co gostek do niej : "No co pani, co pani ???!!! Będzie tu pani teraz kupę robiła ??? !!" Ludzie zdębieli, patrzą po sobie a baba: "No... jak to... ja... ja tylko jem kanapkę... !!!" "Ale się pani przygotowuje"

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Oddział terenowy Centralnego Biura Śledczego, Nowy Targ. Dzwoni telefon. - Centralne Biuro Śledcze, słucham... - Kciolem podać, co Jontek PipciusÍ Przepustnica chowie w sagu drzewa marychuanem. - Dziękujemy za zgłoszenie, zajmiemy się tym. Następnego dnia w obejściu Przepustnicy zjawia się grupa agentów CBŚ. Rozwalają stos drewna, każdy klocek precyzyjnie rozszczepiają siekierką, ale grassu ani śladu. Po kilku godzinach, wymamrotawszy niewyraźne przeprosiny, odjeżdżają. Stary Przepustnica patrzy w zadumie to na drogę, którą odjechali, to na stos drewna. Nagle słyszy telefon. Wzrusza ramionami, wchodzi do chałupy, odbiera. - Hej Jontek! Stasek mówi. Byli u Ciebie z Cebeesiu? - Ano byli. Tela co pojechali. - Drzewa ci narąbali? - A narąbali. � No to Syckiego nojlepsego we dniu urodzin, hej!

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Mąż wraca późno do domu. Żona już leży w łóżku, więc mąż szybko się rozbiera i przytula się do niej. Żona: - Nie zaczynaj dzisiaj. Boli mnie głowa. - Zmówiłyście się dzisiaj, czy co, do jasnej cholery?

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przychodzi okres wiosenny. Misie budzą się w gawrze. Stwierdzają, że niedźwiedzice jeszcze śpią, a że są gentelmenami więc ich nie budzą. Ale jak to chłopy po tak długim życiu w celibacie postanawiają, ze trzeba cos wymyśleć. A wiec zaczynają to robić między sobą. W pewnym momencie wpada zając i otwiera oczy ze zdumienia. Po chwili ucieka w las. Jeden misio mówi do drugiego: - Jesteś szybszy i złap tego pierdolonego zająca bo to jest największy plotkarz w lesie. Misio goni zająca przez las. W pewnym momencie zajączek wpada do jeziora. Misio wkłada swoja ogromna łapę i go szuka. Po chwili wyciąga bobra i go pyta: - Nie widziałeś może zająca. Na to bóbr: - Utonął, ty pedale!!!!!!!!!

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Byli sobie stary facet i baba. Pewnego dnia babie zachciało się sexu, no więc czyni zaloty, cuda niewidy, żeby zaciągnąć go do łóżka a on nic. No to baba idzie do lekarza, i mówi: - Panie, doktorze, ja chce a on nie. co robić?! - Spokojnie, mam na to sposób, minutę zanim pani mąż wróci do domu niech pani zdejmie gacie stanie tyłem do drzwi i wypnie tyłek, a zaraz obudzi w nim pani dzikie seksualne zwierze. Inaczej być nie może. No wiec jak powiedział tak baba zrobiła. Wypięta czeka... no i w końcu styrany małżonek wraca z roboty, otwiera drzwi, patrzy i spierdala ile sił w nogach do najbliższego baru, przybiega, siada, zamawia setkę, pierwszą, drugą, trzecią, itd. już dwie butelki poszły a on chce jeszcze, no to barman na to: - Panie czemu pan tak pijesz, już trzecia butelka, no powiedz pan czemu? - Panie!!! Ja wracam styrany do domu po całym dniu pracy, wchodzę na piętro otwieram drzwi... a tam troll, metr półtora, szrama na pól pyska i mu z mordy ślina cieknie.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Motocyklista jadący z prędkością 230 km/h zobaczył przed sobą małego wróbelka na wysokości twarzy. Starał się jak mógł, żeby małego ominąć, ale przy tej prędkości nic się nie dało zrobić. Uderzony ptak przekoziołkował i upadł na asfalt. Motocyklista, mając wyrzuty sumienia, zatrzymał się i wrócił po ptaka. Ponieważ wyglądało na to, że wróbelek żyje, zabrał go z asfaltu. W domu umieścił go w klatce, włożył do niej trochę jakiegoś pożywienia i wodę w miseczce. Rano wróbelek ocknął się. Popatrzył na wodę, popatrzył na suchy chleb, popatrzył na pręty klatki przed sobą i mówi: - O kurka! Zabiłem motocyklistę!

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przychodzi krasnoludek do burdelu i prosi o kobietę. Burdel-mama niewiele myśląc dala mu piłeczkę pingpongowa. Krasnoludek zamknął się z nią w pokoju i obraca, podrzuca, ogłada ze wszystkich stron, w końcu mówi: - Te, pierdnij chociaż dla orientacji!

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

W pewnej malej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz obowiązków duszpasterskich, lubił hodowle drobiu. Któregoś jednak dnia księdzu zginał kogut. Początkowo ksiądz myślał że kogut po prostu uciekł, jednak minął jakiś czas, a koguta nie ma. Ksiądz zmartwił się, doszedł do wniosku, że mu ukradziono koguta. Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia, ksiądz ich powstrzymał: - Mam jeszcze jedna, bardzo wstydliwa sprawę do załatwienia.- Chciałbym spytać, kto z tu obecnych ma koguta? (Wszyscy mężczyźni wstali)- Nie, nie - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział koguta? (wszystkie kobiety wstały)- Oj, nie, to tez nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze jaśniej, kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy? (połowa kobiet wstała)- Parafianie - nie rozumiemy się, spytam, wprost - kto widział ostatnio mojego koguta? Wstał chórek chłopięcy, ministranci i organista..

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Sprytny biznesmen, rozmawia z synem: Jack: Chciałbym byś poślubił dziewczynę, którą ci wybiorę. Syn: Sam sobie wybiorę żonę! Jack: Ale ta dziewczyna jest córka Billa Gatesa. Syn: Aaa, to co innego... Następnie Jack przeprowadza rozmowę z Billem Gatesem; Jack: Mam męża dla twojej córki! Bill: Ale moja córka jest zbyt młoda, by wychodzić za mąż. Jack: Ale ten człowiek jest wiceprezydentem Banku światowego Bill: Aaa, to co innego... Na końcu Jack przeprowadza rozmowę z prezydentem Banku światowego: Jack: Znam odpowiedniego kandydata na wiceprezydenta Banku światowego Prezydent: Ale mam już wystarczająco dużo wiceprezydentów. Jack: Ale ten młody człowiek jest zięciem Billa Gatesa. Prezydent: Aaaa, to co innego...

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pewien koleś po śmierci znalazł się w piekle. Wita go diabeł. - Diabeł: Czemu jesteś taki zmartwiony? - Koleś : A jak myślisz?! Przecież jestem w piekle! - Diabeł: Piekło nie jest takie złe, jak o nim mówią. Mamy tu parę fajnych rozrywek. Pijesz? - Koleś: No... pewnie, lubię sobie strzelić kielicha ...- Diabeł: No to polubisz poniedziałki! W poniedziałki nie robimy nic, tylko chlejemy tu na okrągło. Woda, wińsko, piwsko, najlepsze trunki. Tankujemy, aż padniemy i jeszcze trochę! - Koleś: Brzmi nieźle! - Diabeł: Palisz? - Koleś: Nawet sporo ...- Diabeł: No to dobrze trafiłeś, polubisz wtorki. We wtorki palimy wagony najlepszych fajek. Martwisz się rakiem płuc? Wyluzuj stary! Przecież już jesteś martwy! - Koleś: Poważnie?! To świetnie! - Diabeł: Lubisz hazard? - Koleś: Pewnie, uwielbiam dreszczyk emocji! - Diabeł: W środy ruletka, koperek, kości, co tylko chcesz. Boisz się zbankrutować? Przecież jesteś martwy! Koleś: Odjazdowo!! - Diabeł: Lubisz czasem zarzucić jakiś mocniejszy towar? No wiesz... - Koleś: No spoko, lubię dobre odloty!! Ale chyba nie powiesz mi, że... - Diabeł: Zgadłeś! Nie będziesz mógł doczekać się czwartku! Możesz brać co chcesz, skręty wielkości okrętu podwodnego, najlepszy gatunek, możesz iść na całość, znajdzie się i mocniejszy towar! - Koleś: Ekstra, w mordę, fajnie!!! Piekło jest w dechę! - Diabeł: Jesteś gejem? - Koleś: Nie... - Diabeł: Uuuh... Chyba nie polubisz piątków...

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przychodzi kobieta do lekarza i mówi: Panie doktorze, mam wstydliwy i nieco dziwny problem. Otóż na wewnętrznej stronie ud pojawiły mi się ostatnio tajemnicze zielone Kola. Lekarz kazał jej się rozebrać, obejrzał dokładnie opisane miejsce, po czym zapytał: - Ma pani kochanka Cygana? - Tak, skąd pan wie? - zapytała zawstydzona nieco kobieta. - Prośże mu powiedzieć, że te kolczyki nie są złote.

QSY - Wto Sty 11, 2005 17:02

Do Somalii przyjechał Św. Mikołaj. Chodzi po ulicach i pyta:
- Dlaczego te dzieci są takie chude?
- Bo nie jedzą.
- Nie jedzą? To nie dostana prezentów



Prosty człowiek, pierwszy raz w szpitalu-operacja, ścisła dieta, kroplówka trzy dni, potem kleik-dopadł go straszny głód.
Wchodzi pielęgniarka i pyta:
- Podać Panu kaczkę?
- O tak, kochana i od siurdaka frytek :mrgreen:


Patologiczna rodzina na wiejskiej melinie, na***ana Krycha
mówi do Zdzicha :Zdzichu , ****a ja chce komórke , wszyscy maja , ja tez chce... A tam daj mi spokój stara , pij
Zdzichu komórke chce - i marudzi i marudzi caly wieczór
Krycha
Dobra tam dobra , pij - odburkna wkurzony juz Zdzisiek
Krycha sie na***ala i zasnela , a Zdzisiek na***any wyszed na plac, wzial
kilka desek i gwozdzi i pozbija jej komórke i poszed spac .
W nocy nawalona ekipa zobaczyla przechodzac komórke i na
deskach napisała sprayem "Krycha to ****a" . Wstaje Zdzisiek na mega kacu wychodzi i widzi na komórce napis "Krycha to..." i drze sie do Krychy- Krycha wstawaj ****a, sms przyszedł "

Hugo - Czw Sty 13, 2005 10:59

Cos o Polkach

przeczytac do konca!!!!!!!!!!!!!!!


w bardzo pięknym mieście Krośnie
szybko laskom pupcia rośnie
W bardzo znanym mieście Kutnie
Zwisa pannom cyc okrutnie
Słynie z tego miasto Piła,
że się tam panoszy kiła
W świecie znany jest Augustów
z kobiet co nie mają biustów
Rozpacz targa sercem zgierzan
Na myśl o kudłatych jeżach
Słynie z tego miasto Łódź,
że w nim całkiem niknie chuć
Ponoć w samej też Warszawie
laski pachną nieciekawie
Nie jedź bracie do Poznania
Gdy gustujesz w ładnych paniach
Jeśli szukasz ładnych dziewcząt
To omijaj bracie Leszno
Wieść donosi, że w Lublinie
Panny brzydkie są jak świnie
Chcesz piękności przyjacielu
To nie szukaj jej na Helu
W słynnym mieście Bielsko-Biała
człowiekowi więdnie pała
Już od dawna w Białymstoku
Wszystkim pannom śmierdzi w kroku
Słynie z tego Ciechocinek
Nie ma ładnych tam dziewczynek
Większość pań w Jeleniej Górze
Dziwne krosty ma na skórze
Na świat słynie Nowy Targ
Ze sromowych wielkich warg
Laski w okolicach Słupska
Mają bardzo wielkie dupska
Wszystkie panie w mieście Szczyrku
są okrutnie zimne w wyrku
Tak są brzydkie torunianki,
że do śmierci noszą wianki
Brzydko pachnie spod spódnicy
Wszystkim paniom z Polanicy
Wszystkie panny spod Wieliczki
Mają niezbyt kształtne piczki
Lepsza wieczna jest onania
Niż seks z panną spod Poznania
O mieszkankach myśl Wrocławia
aż o pawia mnie przyprawia
Lepiej w łóżku mieć King Konga
Niż dziewczynę spod Elbląga.
W Gdyni, Gdańsku i Sopocie
najpiękniejszych kobiet krocie
i gdy wpadniesz do 3miasta
pała w spodniach sie rozrasta

polll - Czw Sty 13, 2005 17:00

Facetowi zmarła teściowa. Wszem i wobec wiadomym było, że nienawidzili
się uczuciem czystym i wieloletnim. I jakież było zdziwienie rodziny i
znajomych, kiedy po wejściu do kaplicy ujrzeli następujący widok:
trumna odkryta, obok trumny klęczy zięć, oczy zamknięte, złożone ręce,
głowa oparty o policzek teściowej PEŁNA KONSTERNACJA! Sytuacja trwa
juz dłuższą chwile i w końcu do klęczącego zięcia podchodzi kolega i
delikatnie aby nie przeszkadzać zrozpaczonemu i rozmodlonemu
delikatnie puka go w ramie i pyta:
- Stary ! Co jest ? Przecież wszyscy wiedzieli, że nienawidzicie się
serdecznie, a Ty tu taki zrozpaczony klęczysz
Koleś podnosi na niego przekrwione oczy i mówi z trudem:
- Słuchaj ... chlaliśmy z kumplami z radości 3 dni ... a ona ma tak
przyjemnie chłodny policzek.

Hugo - Pią Sty 14, 2005 13:35

:arrow: http://www.shooshtime.com/clips/video.php?id=4294 :D
Piki - Pią Sty 14, 2005 15:24


bodek - Sob Sty 15, 2005 13:11



geo - Sob Sty 15, 2005 17:43

:mrgreen:

Brenda O'Malley przygotowywała właśnie jak zwykle obiad, gdy Tom Finnegan
zastukał do jej drzwi.
- Brenda, mogę wejść ? - zapytał. - Muszę ci cos powiedzieć.
- Oczywiście, zawsze jesteś mile widziany, Tom, a gdzie mój mąż ?
- To jest właśnie coś co muszę ci powiedzieć, Brenda. Był dziś wypadek w
browarze.
- Boże...! - krzyknęła Brenda - Proszę, nie mów, że...
- Muszę, Brenda. Twój mąż Shamus nie żyje. Przykro mi.
- Jak to się stało, Tom...?
- To było straszne, Brenda. Wpadł do kadzi Guiness Stout i utonął.
- Dobry Jezu! To musi być prawda... Powiedz, czy długo to trwało ?
- Tak Brenda, bardzo długo.
- Och...!!!
- Fakt faktem, trzy razy jeszcze wychodził żeby się wysikać.

sZaRaK - Nie Sty 16, 2005 16:37

http://www.gg.pl/czarus.mp3

:mrgreen:

Hugo - Pon Sty 17, 2005 18:16

Znajomy opowiedzial mi historyjke przy piwku...
Otóz ktos komus kiedys powiedzial, ze jak sie wsadzi zarówke do buzi, to potem nie mozna jej wyjac. Oczywiscie znalazl sie niewierny Tomasz który w try mi ga odkrecil jedna i wsadzil do buzi. Nie wiem na czym to polega, ale wyjac nie mógl. Próbowali wszyscy - ni chu chu. No cóz , duma na bok, wsiedli do taksówki i kazali sie wiezc do szpitala. Taksówkarz co chwile zerkal w lusterko, w koncu nie wytrzymal i zapytal co sie stalo. Powiedzieli mu, to do konca wycieczki krztusil sie ze smiechu.
W szpitalu ze stoickim spokojem pan doktor wyciagnal zarówke i koledzy wrócili do domu.
Siedza dalej, ( a w zasadzie pija dalej ) i nagle:
- Nie! To niemozliwe! To musi sie dac wyjac!
I chaps, drugi zarówke do geby. No i niestety - ta sama sytuacja. Taksówka, szpital, izba przyjec, wchodza i co widza?
Taksówkarz pierwszego kursu z zarówka w gebie...

kicek - Wto Sty 18, 2005 01:03
Temat postu: [color=red][size=18]UWAGA MATERIALY DRASTYCZNE[/color][/size
http://www.kladblog.com/i...neral/crash.htm


UWAGA MATERIALY DRASTYCZNE

Rysiek - Wto Sty 18, 2005 01:24

KiceK napisał/a:
http://www.kladblog.com/i...neral/crash.htm

UWAGA MATERIALY DRASTYCZNE


o kurka* :wow: :wow: :wow:

BROOKLYN - Wto Sty 18, 2005 01:38

Hmm, skad ja znam tego Chevroleta... :D
Siaki ladny Trail Blazer, nawet kolorek znajomy... :mrgreen:

siwy - Wto Sty 18, 2005 15:01

Prosze Was umieszczajcie przy tego typu linkach informacje co to jest i czego sie mozna spodziewac...

:mad:

bodek - Sro Sty 19, 2005 00:45

http://marcin.wanat.promontel.net.pl/

padam ze smiechu :haha: :haha:

siwy - Sro Sty 19, 2005 01:22

pis on ju sanawabicz :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
kicek - Sro Sty 19, 2005 10:21

kfak napisał/a:
Prosze Was umieszczajcie przy tego typu linkach informacje co to jest i czego sie mozna spodziewac...

:mad:


Sorrki kfaczQ :mrgreen:

MACIOR - Sro Sty 19, 2005 20:01

. Ostatnia wieczerza. Wchodzi skupiony Jezus, patrzy a tu impreza na calego,
drogie wino i jedzenie.
- Zaraz, zaraz mialo byc skromnie, powaznie, skad wzieliscie na to pieniadz
e?
- Nie wiem, podobno Judasz cos sprzedal.

II. Zydzi maja ukamienowac Magdalene. Nagle wychodzi przed nich Jezus i mowi:
- Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci w nia kamieniem.
Nagle leci kamien i TRACH... w Magdalene!
Jezus odwraca sie i mowi:
- Matko, jak ty mnie czasami denerwujesz...

bodek - Sro Sty 19, 2005 22:47




BROOKLYN - Sro Sty 19, 2005 23:11

kfak napisał/a:
pis on ju sanawabicz :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:


Ja mam dokladnie to samo jako utworek techno, leprza masa. :mrgreen:

siwy - Sro Sty 19, 2005 23:12

linka proszE :D
BROOKLYN - Sro Sty 19, 2005 23:39

Mam na CD, w USA dopadlem, ale zkopuluje Ci. :D

Lepiej to przeczytaj, spadlem z krzesla 5 razy jak to czytalem, o k...a :haha:
http://forum.gazeta.pl/fo...6928&a=19046928

Kamil - Czw Sty 20, 2005 08:47

BROOKLYN napisał/a:
Mam na CD, w USA dopadlem, ale zkopuluje Ci. :D

Lepiej to przeczytaj, spadlem z krzesla 5 razy jak to czytalem, o k...a :haha:
http://forum.gazeta.pl/fo...6928&a=19046928


haha...dobre , ja bym brał rozwód :D

Piki - Czw Sty 20, 2005 08:55

Siedzi dwóch meneli w parku, jeden kończy bełta i mówi:
- Ide, bo musze jeszcze kolokwia poprawić
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Rysiek - Czw Sty 20, 2005 11:53

Kamil napisał/a:
BROOKLYN napisał/a:
Mam na CD, w USA dopadlem, ale zkopuluje Ci. :D

Lepiej to przeczytaj, spadlem z krzesla 5 razy jak to czytalem, o k...a :haha:
http://forum.gazeta.pl/fo...6928&a=19046928


haha...dobre , ja bym brał rozwód :D


bo to na bank Miriam tzn. siostra blizniaczka;D :haha:

Rysiek - Czw Sty 20, 2005 11:54

Kamil napisał/a:
BROOKLYN napisał/a:
Mam na CD, w USA dopadlem, ale zkopuluje Ci. :D

Lepiej to przeczytaj, spadlem z krzesla 5 razy jak to czytalem, o k...a :haha:
http://forum.gazeta.pl/fo...6928&a=19046928


haha...dobre , ja bym brał rozwód :D


bo to na bank Miriam tzn. siostra blizniaczka;D :haha:
hmm a moze brat blizniak :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

wilku - Czw Sty 20, 2005 22:58

http://gnu.univ.gda.pl/~sen/pipa.swf :D
QSY - Sob Sty 22, 2005 13:48

http://ircimages.com/popu...02bd4001663.jpg
Profi tuning :haha: :haha:

bodek - Sob Sty 22, 2005 14:13

QSY napisał/a:
http://ircimages.com/popup/ircimages/3/0/3030ca18d20600ac2e78c02bd4001663.jpg
Profi tuning :haha: :haha:




Tomek - Sob Sty 22, 2005 14:28

QSY napisał/a:
http://ircimages.com/popup/ircimages/3/0/3030ca18d20600ac2e78c02bd4001663.jpg
Profi tuning :haha: :haha:


było to juz gdzies :mrgreen:

bodek - Sob Sty 22, 2005 17:57

http://www.free6.com/tuttar/tuttar_2.html :mrgreen:
Hugo - Sob Sty 22, 2005 19:15

Przełom w tuningu :haha:

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=39191259

daniel - Sob Sty 22, 2005 19:38

Hugo napisał/a:
Przełom w tuningu :haha:

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=39191259



A ilu chętnych już kupiło :haha: :haha: :haha:

Hugo - Nie Sty 23, 2005 12:24

http://www.funpic.hu/en.p...9&c=-1&s=dd&p=2 :haha:
GELO - Pon Sty 24, 2005 09:21

przeczytajcie sobie to
:mrgreen:
http://www.ptasznik.webd....753c361aff9aa79

Rysiek - Pon Sty 24, 2005 09:44

http://forum.gazeta.pl/fo...0&w=3260668&s=0
hehe murzynek :haha: :haha: :haha:

bodek - Pon Sty 24, 2005 12:27

GELO napisał/a:
przeczytajcie sobie to
:mrgreen:
http://www.ptasznik.webd....753c361aff9aa79


stare.

siwy - Pon Sty 24, 2005 14:22

mistrzo napisał/a:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=210&w=3260668&s=0
hehe murzynek :haha: :haha: :haha:


tez staare :haha:

Piki - Pon Sty 24, 2005 20:17

Jeden żołnierz mówi do drugiego :
- Chodź porobimy sobie jaja z dowódcy jednostki.
Na to drugi :
- Wiesz co ? Ja pier**lę, już robiliśmy sobie jaja z dziekana.
:mrgreen:

Hugo - Pon Sty 24, 2005 22:40


Rysiek - Pon Sty 24, 2005 22:57

Piki napisał/a:
Jeden żołnierz mówi do drugiego :
- Chodź porobimy sobie jaja z dowódcy jednostki.
Na to drugi :
- Wiesz co ? Ja pier**lę, już robiliśmy sobie jaja z dziekana.
:mrgreen:

hahaha dobre to :spoko: :haha: :haha: :haha:

GELO - Wto Sty 25, 2005 00:19

http://www.mp3s.pl/rower/
Hugo - Wto Sty 25, 2005 08:35

Baw się razem z nami :D

http://ckde.neostrada.pl/dzienpo/party18.html

tygrysss - Wto Sty 25, 2005 10:26

Przed bramą nieba staje ksiądz i kierowca autobusu. Święty Piotr mówi: - Ty kierowco do nieba, a ty księże do czyśćca. - Ale czemu tak? - pyta ksiądz. - Bo widzisz, jak ty prawiłeś kazania to wszyscy spali, a gdy on prowadził autobus to wszyscy się modlili.

:spoko:

bodek - Wto Sty 25, 2005 11:47

Link dla ludzi o mocnych nerwach

http://www.motofan.net/up...ki/mvc-001x.jpg

Rysiek - Wto Sty 25, 2005 12:42

http://download.joemonster.org/zyciowe/fart.wmv :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
wilku - Wto Sty 25, 2005 12:51

buahahahahahahhahahah :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
Tomek - Wto Sty 25, 2005 12:53

mistrzo napisał/a:
http://download.joemonster.org/zyciowe/fart.wmv :haha: :haha: :haha:


łaaaaaahahahaha, ale zieja :haha: :haha:

tygrysss - Wto Sty 25, 2005 13:27

Płaci pani mandat - mówi dwóch policjantów, zatrzymując samochód,
jadący z nadmierną prędkością.
- A czy nie mogłabym zapłacić w naturze?
- Co to znaczy "w naturze”?
- No, wiecie, musiałabym zdjąć majtki i wam dać...
Policjant odwraca się do kolegi i pyta:
- Potrzebne ci są majtki?
- Nie!
- Mnie też nie...
:haha:

Rysiek - Wto Sty 25, 2005 19:42

Wraca kontyngent żołnierzy z Iraku. Dostali rozkaz, aby się zebrać, ponieważ będzie rozdzielona emerytura. Kryterium podziału był wzrost. Jedni się sprzeciwiali inni stawali na palcach. W końcu doszło do płk. Wiesia Wyrwijajo.
- Mnie proszę zmierzyć odległość między czubkiem penisa, a jajami.
- Ale to bardzo mało.
- Nie proestować
- No dobrze
Mierzą mu penisa i w końcu się pytają:
-A gdzie jaja????
- W Iraku :haha:

siwy - Wto Sty 25, 2005 21:40

http://www.axefeather.com...red=&country=pl
Piki - Sro Sty 26, 2005 20:54


siwy - Sro Sty 26, 2005 21:10

to jest zajebiste
!!

Rysiek - Sro Sty 26, 2005 22:04

hahaha dobra zieja...panowie funkcjonariusze sa de best :haha: :fucku:
eXiDe - Czw Sty 27, 2005 11:21

http://marcin.wanat.promontel.net.pl/

:D

wilku - Czw Sty 27, 2005 11:47

hehehehehe :D dobre :D :D:D:D:
bodek - Czw Sty 27, 2005 15:41

eXiDe napisał/a:
http://marcin.wanat.promontel.net.pl/

:D


bylo :piwo:

eXiDe - Czw Sty 27, 2005 23:19

bodek napisał/a:
eXiDe napisał/a:
http://marcin.wanat.promontel.net.pl/

:D


bylo :piwo:



Oj niewiem ;P. Mam dużo takiego syfu, kumpel codziennie aktualizację przysyła :) hehe.

bodek - Pią Sty 28, 2005 00:29


siwy - Pią Sty 28, 2005 00:30

:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
Rysiek - Pią Sty 28, 2005 00:44

ehehehehehhe :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: no comment buuuahahahahhaha
wilku - Pią Sty 28, 2005 06:41

o normlnie wymiekłem :D :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
bart#155 - Pią Sty 28, 2005 10:28

buehehehehehe dobre :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
eXiDe - Pią Sty 28, 2005 11:24

ROTFL :rotfl: :rotfl: :rotfl:
BOSEK - Pią Sty 28, 2005 13:01

Żona wygłasza do męża pretensje:
- Inni mężczyźni to potrafią ze cztery, pięć razy, a ty??
- Żaden problem, dziś ci udowodnię!
Wieczorkiem mąż zabiera się do roboty - po drugim razie powiada- moment
zdrzemnę się ociupinkę i zaczynamy abarotno - i tak dojechał do pięciu razy.
Rano budzi się, patrzy na zegarek - a tu już 9-ta. Biegiem do pracy.
Nieszczęśliwie w drzwiach nadział się na szefa.
Tłumaczy, że sorry, ale korek w mieście, tą godzinę odrobi.
Na to szef:
- Ta godzina to frajer, ale gdzie byłeś w poniedziałek, wtorek i w środę?!

* * *
W całej Europie przeprowadzono prosty test. Było tylko jedno pytanie:
"Ile to jest 10 x 100 gramów?"
Prawie we wszystkich krajach 99 % ankietowanych odpowiedziało, że jest to 1
kilogram.
Jedynie w Polsce i w Rosji ponad 95 % odpowiedzi brzmiało - 1 litr...

* * *
Prałat Jankowski kupił sobie kanarka. Bardzo się o niego obawiał, coby go
nikt nie ukradł, dlatego ukrywał go nawet przed swoją "świtą". No, ale
któregoś dnia ptaszek zwiał z klatki. Podczas ogłoszeń duszpasterskich na
mszy prałat się pyta:
- Czy ktoś z państwa ma ptaszka?
Wszyscy mężczyźni podnieśli ręce.
- To nie do końca tak... a czy ktos widział ptaszka?
Prawie wszystkie kobiety podniosły rece.
- Niee, to nie tak... a czy ktoś widział MOJEGO ptaszka?
Wszyscy ministranci podnieśli ręce.

* * *
Wizytujący jednostkę wojskową generał zjadł w stołówce obiad. Potem zawołał
kucharza i pyta:
- Dlaczego nie dodajecie liści laurowych do potraw?
- Bo nie zjadają - odpowiada kucharz.

* * *
Wchodzi pielęgniarz na reanimację i mówi do pacjenta:
- Niech się pan porządnie zaciągnie będę zmieniał butle...

* * *
Pewien Polak napisał list do właściciela małego hoteliku, w którym chciał
spędzić urlop:
"Chciałbym zabrać ze sobą psa. Jest dobrze wychowany, na pewno nie sprawi
kłopotu. Czy nie będzie miał Pan nic przeciwko temu, że będzie razem ze mną
spał w pokoju?"
Otrzymał odpowiedź następującej treści:
"Jestem właścicielem tego hotelu od wielu lat i w tym czasie nigdy żaden
pies nie ukradł mi ręczników, pościeli czy też obrazu ze ściany. Nigdy nie
musiałem wzywać policji z powodu tego, że jakiś pies się upił i zaczął się
awanturować w środku nocy. Nigdy też nie zdarzyło się żeby pies zniszczył
wyposażenie hotelu lub nie zapłacił rachunku. Dlatego też bardzo chętnie
powitam Pańskiego psa w moim hotelu. A jeśli Pański pies poręczy za Pana -
Pan też może przyjechać."

* * *
Patrz jak deszcz leje, a matka wyszła bez parasola.
- Spoko tato pewnie się schowała w jakimś sklepie...
- I tego się właśnie obawiam!

* * *
Rozmawiają dwie panie lekkiej obyczajności po zabawie Sylwestrowej. Jedna
się pyta:
- No i jak Lorry, jak spędziłaś Sylwestra?
- Ja strasznie nudno to samo w pracy to samo na Sylwestra żadnych
atrakcji....A Ty?
- A ja poszłam do domu wyłączyłam muzykę i siedziałam ze złączonymi nogami i
zamkniętymi ustami na tapczanie do rana. Ty wiesz jaka była zabawa?! Jaka
adrenalina?!

* * *
Janusz udał się na coroczną wizytę kontrolną do proktologa. Z przejęcia
zapomniał o wypadku, jaki zdarzył mu się kilka dni wcześniej - wypadło mu
szklane oko, wpadło do zupy i nim się zdążył zorientować - połknął je.
Badanie się rozpoczęło - lekarz zajrzał pochylonemu Januszowi w odbyt.
Przyglądał się z uwagą przez chwilę, cofnął głowę i powiedział:
- Myślałem Panie Januszu, że po tylu latach ma Pan do mnie zaufanie...



* * *
Zaalarmowana Ochotnicza Straż Pożarna zdjęła z przydrożnego wysokiego drzewa
mocno przestraszoną blondynkę.
Zapytana przez strażaków jak się tam znalazła, roztrzęsiona mówi:
- Chciałam zatrzymać jakiś samochód żeby się dostać do miasta... Jechała
jakaś grupa kibiców, a ja zapytałam czy mnie mogą podrzucić?

* * *

Był kiedyś bardzo leniwy człowiek. Cokolwiek zaczął robić zostawił
niedokończone, ale pewnego dnia wstał i pozwiedzał "Koniec z tym, od dzisiaj
będę..."

* * *

- Mógłby mi pan powiedzieć, dlaczego jest pan antysemitą?
- Kiedyś jeden Żyd zmarnował mi całe życie.
- A jak się nazywał?
- Mendelson!

Hugo - Sob Sty 29, 2005 18:25

Buahhahhahahha pozamiatane :haha: :haha: :haha:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=40134908

Rysiek - Sob Sty 29, 2005 19:05

Hugo napisał/a:
Buahhahhahahha pozamiatane :haha: :haha: :haha:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=40134908

hahaha o kuuuuurna no nieeeee :wow: :wow: :wow: :wow: HAHAHAHAHHA :haha: :haha: :mrgreen:

eXiDe - Sob Sty 29, 2005 19:09

No, no dzisiaj mi to kumpel podesłał :D LOL hehe :d
Hugo - Sob Sty 29, 2005 21:15

http://screenclean.j1media.com/lick.html :spoko:
bodek - Sob Sty 29, 2005 22:07

Hugo napisał/a:
Buahhahhahahha pozamiatane :haha: :haha: :haha:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=40134908


w sam raz do samochodu na lusterko powiescic :rotfl: :place1:

Hugo - Sob Sty 29, 2005 23:03

Na streetracing piszą nawet wiersze o Massie :haha:

Cytat :

"Ż.E.N.A.D.A. - czyli żenada
kit miesiąca, na forum się nie nada
MASS, miły koleżko - oto moja rada
odejdź z fasonem - nie rób z siebie DZIADA"

eXiDe - Sob Sty 29, 2005 23:07

OOOOOOOOOOOOOOOOOO w pizdu :D :D :D :haha: :mrgreen: :rotfl:
bodek - Sob Sty 29, 2005 23:16

Ż.E.N.A.D.A



DTM - Sob Sty 29, 2005 23:24

Hugo napisał/a:
Na streetracing piszą nawet wiersze o Massie :haha:

Cytat :

"Ż.E.N.A.D.A. - czyli żenada
kit miesiąca, na forum się nie nada
MASS, miły koleżko - oto moja rada
odejdź z fasonem - nie rób z siebie DZIADA"


skad ja to znam... aaaa od wczoraj mam to w podpisie :haha: :P

MACIOR - Nie Sty 30, 2005 00:41

Hugo napisał/a:
Na streetracing piszą nawet wiersze o Massie :haha:

Cytat :

"Ż.E.N.A.D.A. - czyli żenada
kit miesiąca, na forum się nie nada
MASS, miły koleżko - oto moja rada
odejdź z fasonem - nie rób z siebie DZIADA"



Zaodaj linka :mrgreen:

Hugo - Nie Sty 30, 2005 06:32

MACIOR napisał/a:
Hugo napisał/a:
Na streetracing piszą nawet wiersze o Massie :haha:

Cytat :

"Ż.E.N.A.D.A. - czyli żenada
kit miesiąca, na forum się nie nada
MASS, miły koleżko - oto moja rada
odejdź z fasonem - nie rób z siebie DZIADA"



Zaodaj linka :mrgreen:


Proszę bardzo :D

http://www.streetracing.p...pic.php?t=18869 :spoko:

bodek - Nie Sty 30, 2005 23:09

kozak

http://srk.aplus.pl/album...c5a7a32c2a56fd7

QSY - Nie Sty 30, 2005 23:22

bodek napisał/a:
kozak

http://srk.aplus.pl/album...c5a7a32c2a56fd7


odwazny koles :mrgreen:

GELO - Pon Sty 31, 2005 08:59

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=40684315 chyba przesadzil koles :mrgreen:
wilku - Pon Sty 31, 2005 13:16

ciekawie wyglada ten przód :D
bodek - Pon Sty 31, 2005 13:51


Hugo - Pon Sty 31, 2005 21:02

Buhahahaah padłem :haha: :haha: :haha: :haha:

http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t=6340

Tomek - Pon Sty 31, 2005 21:09

Hugo napisał/a:
Buhahahaah padłem :haha: :haha: :haha: :haha:

http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t=6340


łoooooohohooho stylizacja na lancie czy co ?? :D :D

Big Head - Pon Sty 31, 2005 21:22

Hugo napisał/a:
Buhahahaah padłem :haha: :haha: :haha: :haha:

http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t=6340


widac jaka precyzja i dokladnosc...:D :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :haha: :haha: :haha:

siwy - Pon Sty 31, 2005 21:49

tekst tygodnia:

Ja - Cycu Ty lewy
Cycu - mam dwa prawe
Cycu po chwili namyslu - :wink:
:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

kto uwaza ze to jest niesmieszne prosze wyslac sms o tresci GET HOT pod numer 997

maly841 - Pon Sty 31, 2005 21:52

Big Head napisał/a:
Hugo napisał/a:
Buhahahaah padłem :haha: :haha: :haha: :haha:

http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t=6340


widac jaka precyzja i dokladnosc...:D :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :haha: :haha: :haha:



kretynizm , nie da sie chyba inaczej tego skomentowac

HaGie - Pon Sty 31, 2005 22:27

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=40150657
bodek - Pon Sty 31, 2005 22:47

Hugo napisał/a:
Buhahahaah padłem :haha: :haha: :haha: :haha:

http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t=6340


kia opirus

bodek - Pon Sty 31, 2005 22:48

a widzieliscie w lublinie takie mercedesa 124 przerobionego na nowego okulara ??
GELO - Pon Sty 31, 2005 22:54

HaGie napisał/a:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=40150657

o kur.... dobre :mrgreen:

Rysiek - Pon Sty 31, 2005 23:35

bodek napisał/a:
kozak

http://srk.aplus.pl/album...c5a7a32c2a56fd7

haha teraz kazde wykroczenie liczą mu x2 :haha: :haha: :haha:
ale dobry ziomus

Rysiek - Pon Sty 31, 2005 23:37

Hugo napisał/a:
Buhahahaah padłem :haha: :haha: :haha: :haha:

http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t=6340

powiem Wam, że sie popłakalem ze smiechu jak zobaczylem to gówno...chyba tylko w Polsce żyją tacy idioci...lol max
:wow: :haha: :wow: :haha: :wow: :haha: :wow: :haha: :wow: :haha:

Hugo - Wto Lut 01, 2005 21:11


Big Head - Wto Lut 01, 2005 21:35

:o HARD CORE :mrgreen: ehheehe
Big Head - Wto Lut 01, 2005 21:40

HaGie napisał/a:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=40150657


to jak juz sa takie klimaty to cos takiego....
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=40333574

MicO - Wto Lut 01, 2005 22:53

HUGO... zabilo mnie to :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
HaGie - Wto Lut 01, 2005 23:43

pupcia jak maciora :haha:
msjk - Wto Lut 01, 2005 23:47

HaGie napisał/a:
pupcia jak maciora :haha:

:wow: :wow: :wow: czego to sie mozna dowiedziec od ludzi :haha:

Rysiek - Sro Lut 02, 2005 00:35

msjk napisał/a:
HaGie napisał/a:
pupcia jak maciora :haha:

:wow: :wow: :wow: czego to sie mozna dowiedziec od ludzi :haha:

HAHAHAHA big lol :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: Hagie troszke nie przemyslales posta i jego konsekwencji :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

HaGie - Sro Lut 02, 2005 00:42

Rysiek napisał/a:
msjk napisał/a:
HaGie napisał/a:
pupcia jak maciora :haha:

:wow: :wow: :wow: czego to sie mozna dowiedziec od ludzi :haha:

HAHAHAHA big lol :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: Hagie troszke nie przemyslales posta i jego konsekwencji :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:


czemu wiedzialem ze beda takie posty

MACIOR - Sro Lut 02, 2005 07:33

HaGie napisał/a:
pupcia jak maciora :haha:


Granat Ci w dupsko.

Vesti - Sro Lut 02, 2005 11:09

:haha:
daniel - Sro Lut 02, 2005 11:13

Macior może to twoja fotka na motorku :haha: :haha:
polll - Sro Lut 02, 2005 11:21

macior faje pali :haha:
GELO - Sro Lut 02, 2005 17:41

http://www.nemarov.com/me...-Thetest-uk.swf
EwuSka - Sro Lut 02, 2005 18:25

GELO napisał/a:
http://www.nemarov.com/media/1/20050112-Thetest-uk.swf



Probowałam z piec razy i za kazdym razem trafiłam dobrze...... ciekawe jak wam to pojdzie bo mnie
nie rozpraszała ta panienka :D :D :D

QSY - Sro Lut 02, 2005 18:35

a mnie ona strasznie rozprasza :mrgreen:
HaGie - Sro Lut 02, 2005 18:37

wcale mnie nie rozprasza :fucku:
Piki - Sro Lut 02, 2005 19:03

opis meczu Polska - Dania (0:2) sprzed kilku lat:
min 1 - kukielka się wypierdala
min 2 - kukielka sie wypierdala
min 4 - kukielka wypierdala swierczewskego
min 7 - kaluzny pierwszy raz "przyjmuje" piłkę. Strata
min 8 - Ratajczyk zderza sie z kosowskim, a w drugim
końcu boiska wypierdala sie Pacynka
min 22 - obudziłem się. Kukielka się wypierdala przy
podaniu do Tomassona.
0:1
min 23 -35 Kukielka lezy 3 razy, Kaluzny 4 straty.
min 37 Wkoncu pokazuje sie Swierczewski. Robi reke 16
metrow od wlasnej bramki.
min 45 przerwa. Kukielka wywraca się o bidon w drodze do
szatni.
Przerwa - Piechniczek dorzuca do kominka
min 46 KOmentator mówi ze dania gra z Holandia. Ożywiam
sie ze cos sie ruszy. Przewraca się Overmars?! NIe to kukielka !
Komentator przeprasza za pomyłek Dania oczywiście gra z Polska!
min 46 Dudek broni sam na sam.
min 48 Oli strzela 26 metrów obok i 13 nad bramka
min 71 Wywalam się z kanapy i się budzę
min 72 0:2
min 75 wchodzi Kaczorowski i wywala sie o o nogi kukielki
min 76 kukielka wywala sie o nogi KAczorowskiego.
min 77 Helveg wywala sie ze śmiechu usłyszawszy ze na
boisko wchodzi Niedzielan!
min 78 Zbliżenie na swierczewskiego: Kamera czyta z ust "
[bip] biegamy" nie robiący sobie wiele ze slow kapitana pacynka sie
wypierdala.
min 84 Rzucam kapciem w zbliżenie leżącego Kukielki!
min 91 Koniec - Kukielka wypierdala arbitra podając mu
rękę .

Rysiek - Sro Lut 02, 2005 20:43

hahaha tak glupie, ze az smieszne :mrgreen:
MACIOR - Sro Lut 02, 2005 21:42

powalony i jeszcze leże :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Idzie Gepard przez dżunglę i słyszy wołanie:
- Na pomoc, help!
Patrzy, a tu Słoń wpadł do rozpadliny i nie może wyjść.
Słoń: - Pomóż z mi wyjść!.. .
Gepard: - No dobra.
Podaje mu łapę i ciągnie. Ale Słoń jest za ciężki.
Gepard: - Słuchaj, skoczę po mojego kumpla Jaguara to razem Cię
wyciągniemy No i polazł. Przyszedł Gepard z Jaguarem i wyciągnęli Słonia.
Minął tydzień.
Idzie Słoń przez dżunglę i słyszy wołanie o pomoc. Patrzy, a tu Gepard
wpadł do rozpadliny.
Gepard: - Pomóż mi, Słoniu!.. ..
Słoń: - No jasne, mój przyjacielu! Podam Ci mojego kutasa, złapiesz się go
i Cię wyciągnę. OK? Słoń podał członka Gepardowi. Ten złapał sie i wyszedł
z dziury

MORAŁ:
Jak masz dużego kutasa to niepotrzebny Ci Jaguar...

siwy - Sro Lut 02, 2005 21:52

MACIOR napisał/a:
MORAŁ:
Jak masz dużego kutasa to niepotrzebny Ci Jaguar...


i Audii tez niepotrzebne

MACIOR napisał/a:
powalony i jeszcze leże :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

ja tez

:haha:

Rysiek - Sro Lut 02, 2005 21:56

http://www.big-boys.com/articles/bikespokes.html ma gostek talenta...hahah lol :haha: :haha: :haha:
Tomek - Sro Lut 02, 2005 22:07

Rysiek napisał/a:
http://www.big-boys.com/articles/bikespokes.html ma gostek talenta...hahah lol :haha: :haha: :haha:


o kur*a, jak on to zrobił ?? :wow: :wow:

HaGie - Sro Lut 02, 2005 22:09

nacinane obrecze mial + dobre klocki lekko przycisna przedni hamulec i wypadek gotowy :D
HaGie - Sro Lut 02, 2005 23:19


GELO - Sro Lut 02, 2005 23:19

http://gnu.univ.gda.pl/~sen/pipa.swf
wilku - Czw Lut 03, 2005 00:05

GELO napisał/a:
http://gnu.univ.gda.pl/~sen/pipa.swf


było juz :P jakies 2 strony temu :D

Hugo - Czw Lut 03, 2005 08:31

Zobaczcie tytuł aukcji :haha:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=41246470

LeNkA - Czw Lut 03, 2005 09:03

:haha: :haha: Toż to chyba poliglota jakiś napisał... :haha: :haha:
siwy - Czw Lut 03, 2005 10:38

albo poliglotka PRezesowa ;)
LeNkA - Czw Lut 03, 2005 13:09

Jak zwał tak zwał, w każdym razie znajomość języków obcych (w tym przypadku niemieckiego) jest powalająca.. :D :D :D
GELO - Czw Lut 03, 2005 14:25

http://www.funiaste.net/2005/styczen/10/
GELO - Czw Lut 03, 2005 15:44

:wow: http://babes.coolios.net/...how&mode=images :spoko:
wilku - Czw Lut 03, 2005 16:02

:spoko: :spoko: :spoko: jak duzo zakrywaja :D :spoko: :spoko:
BROOKLYN - Czw Lut 03, 2005 17:34

Za duzo :banan: :marchewa: :papryka:
geo - Czw Lut 03, 2005 19:22

łooooo
to ja tam pojade i zrobie duuuuzo fotek
i wrzuce na to forum
jak wroce .....
o ile wroce buhahahahah :spoko: :haha:

wilku - Czw Lut 03, 2005 20:01

ja bym nie wracał :P :P
bodek - Czw Lut 03, 2005 20:27

:o same cyklopy z sylikonem :o
bodek - Czw Lut 03, 2005 21:32

o k.urwa :o

http://www.copenkagan.net/Video/sub_1631.wmv

QSY - Czw Lut 03, 2005 22:16

bodek napisał/a:
o k.urwa :o

http://www.copenkagan.net/Video/sub_1631.wmv


to chyba bolało :wow:

siwy - Czw Lut 03, 2005 22:23

i dobrze pieprzonemu dupkowi, chcial rowerzyste pod kola wrzucic, z drugiej strony... jakby jechal w pasach.... ;)
Tomek - Czw Lut 03, 2005 22:46

bodek napisał/a:
o k.urwa :o

http://www.copenkagan.net/Video/sub_1631.wmv


o ja pierdziele :wow:

bodek - Czw Lut 03, 2005 22:47

ciekawe czy przezyl :roll: chyba nieeee
Etam - Czw Lut 03, 2005 23:49

Watek smiechu to chyba nie watek wypadkow, czy tez smierci, nie wiem moze sie myle i moze ja nie mam poczucia humoru :redkard:
msjk - Czw Lut 03, 2005 23:56

Etam napisał/a:
Watek smiechu to chyba nie watek wypadkow, czy tez smierci, nie wiem moze sie myle i moze ja nie mam poczucia humoru :redkard:

popieram :|

garul - Pią Lut 04, 2005 08:37


trzech następców Adama

Piki - Pią Lut 04, 2005 13:36

Dwie blondynki oglądają pornosa. Gdy się skończył jedna wybuchła płaczem.
- Co ci się stało?
- Bo ja myślałam, że on się z nią ożeni!

Hugo - Pią Lut 04, 2005 13:50

Miłego czytania :haha: :haha:

http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=1252988 :wow:

Tomek - Pią Lut 04, 2005 15:44

te 2 mnie rozwaliły:

PRZEZ CAŁE LATO ( PRAKTYCZNIE CO WEKĘT ) ORGANIZOWANE SĄ DÓŻE IMPREZY

[neu] wszystko wporzadku tylko buty mily byc lekko uzywane a nie z 1968!!!!

ale ziejka :haha: :haha:

KLOCEK - Pią Lut 04, 2005 17:00

Poszedł mały Jasio do cyrku i tak się złożyło, że musiał usiąść w pierwszym rzędzie. Rozpoczął się występ i na arenę wychodzi Klaun Szyderca.
Podchodzi do Jasia i pyta:
- Jak masz na imie?
- Jasiu.
- A wiec Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
- Nie.
- A czy ty jestes tułowiem krowy?
- Nie.
- A wiec Jasiu, ty jesteś dupą wołową !
(zaśmiał się szyderczo Klaun Szyderca).
Smutny Jasio wrócił do domu, opowiedział wszystko
tacie, na co ten mu mówi:
- Jasiu, jutro też pójdziesz do cyrku.
- Ale jak to? Do cyrku? A Klaun Szyderca? Znowu będzie się śmiał.
- Nie martw się Jasiu, tym razem pójdzie z tobą Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty.
No i tak się stało. Następnego dnia poszli Jaś i Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty do cyrku, usiedli w pierwszym rzędzie i czekają na występ Klauna Szydercy. Wychodzi więc Klaun Szyderca na arenę i zaczyna swój znany wystep.
Podchodzi do Jasia pyta:
- Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
Na co Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty:
-s p i e r d a l a j !

Hugo - Pią Lut 04, 2005 18:49

Otworzylem fabryke.Mój towar już jest na allegro :mrgreen:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=40797256 :fucku:

LeNkA - Pią Lut 04, 2005 19:09

Ładnie, ładnie... Interes rozkręcasz.. :rotfl:
MACIOR - Pią Lut 04, 2005 21:20

Hugo napisał/a:
Otworzylem fabryke.Mój towar już jest na allegro :mrgreen:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=40797256 :fucku:



Za 15 zeta biore :mrgreen:

daniel - Sob Lut 05, 2005 12:03

MACIOR napisał/a:
Hugo napisał/a:
Otworzylem fabryke.Mój towar już jest na allegro :mrgreen:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=40797256 :fucku:



Za 15 zeta biore :mrgreen:


Za 8,50 przecież licytujesz :mrgreen:

wilku - Sob Lut 05, 2005 17:15

:D macior licytu licytuj :D :D:D:D:D
geo - Sob Lut 05, 2005 22:47

:o :wow: :haha: :spoko:

http://www.fajnyadam.prv.pl/

zajeboza strona normalnie to ...brak slow

bodek - Nie Lut 06, 2005 18:16

Prosze najpierw przeczytać , dopiero puźneij obejrzeć obrazek
Pewnego dnia odwiedziłem handlarza samochodów aby zobaczyc interesujący
mnie model samochodu. W pewnym momencie weszła elegancka blondynka i
powiedziała,że chciałaby kupić przykrywkę nr 710 do jej
samochodu.
Sprzedawca jak i wszyscy obecni w sklepie byli zaskoczeni.
- Przykrywkę nr 710 ? A do czego to jest? - spytał uprzejmie sprzedawca..
Kobieta powiedziała, że to było w jej samochodzie i że gdzieś to zgubiła.
Ponieważ nie mogła niczego więcej powiedzieć, sprzedawca poprosił, aby
przynajmniej narysowała o co chodzi.
Kobieta narysowała kółko o średnicy ok 8 cm i w środku napisała 710.....
Załączone zdjęcie pokazuje o co chodziło tej pani.....






HaGie - Nie Lut 06, 2005 18:20

Podjezdza facet motorem pod cukiernie, wchodzi i pyta:
-sa paczki?
-sa..
-to poprosze 5
Babka daje 5 paczków, facet bierze kazdego paczka,otwiera, wyjada dzem i wyrzuca.
-ma pani jeszcze paczki?
-mam
-to poprosze jeszcze 10
Babka daje nastepne 10, a facet wyjada z kazdego dzem, reszte wyrzuca...
-pani da jeszcze jedna blache paczków; albo co tam jedna, pani da jeszcze 3 blachy paczków!
Babka daje 3 blachy paczków i przyglada sie, jak facet wpieprza je po staremu...
-pan to musi pewnie byc motocyklista?- mówi do goscia
-tak, a po czym pani poznala?- pyta sie facet
Babka pokazuje na okno i mówi:
-po motorze...




wchodzi złodziej do mieszkania
i nagle słyszy "a jezus patrzy"
wzdrygnoł sie i mysli przeciez w domu miało nikogo nie byc
zrobił 2 kroki i znów słyszy "a jezus obserwuje"
nie wytrzymał poszukał kontaktu zaswiecił swiatło patrzy a wrogu stoi
klatka z papuga
podchodzi a na klatce pisze ALOJZY
- he he co za idiota nazwał papuge alojzy
a papuga na to - ten sam co dobermana nazwał jezus






> > Pewien mlody czlowiek przyszedl do apteki aby kupic prezerwatywy. Od
> > aptekarza dowiedzial sie, ze prezerwatywy sa w paczkach po 3, 9 lub 12.
> > Zapytany, jaki wariant wybiera odpwiedzial zastanawiajac sie: "Hmmmm,
> > widzialem te dziewczyne tylko pare chwil, ale wydawala sie byc bardzo
> > namietna. Prezerwatywy sa mi potrzebne, bo sadze ze dzisiaj bedzie TA
> > noc.
> > Idziemy na kolacje do jej rodziców, a potem gdzies wyjdziemy. Mam
> > przeczucie ze szczescie mnie dzis nie opusci, a jak ona raz mnie zazna,
> > bedzie chciala caly czas. Najlepiej poprosze dwunastopak."
> >
> > Nadszedl wieczór i oto widzimy naszego bohatera zasiadajacego do
> > kolacji z jego panna i jej rodzicami. Chlopak zapytal, czy moze zmówic
> > modlitwe
> > przed posilkiem, a gospodarze zgodzili sie. Rozpoczal wiec modlic sie i
> > modlil sie tak z opuszczona glowa dlugich kilka minut, az wszyscy
zaczeli
> > jesc.
> >
> > Dziewczyna pochylila sie do niego i szepnela: "Nie mówiles mi, ze
> > jestes taki religijny..."
> > On pochylil sie do dziewczyny i szepnal: "Nie mówilas mi, ze Twój
> > ojciec jest aptekarzem..."

Etam - Nie Lut 06, 2005 18:39

http://www.zeronews-fr.com/flash/geeks.php
Etam - Nie Lut 06, 2005 18:48

http://www.senszycia.pl/

http://www.zeronews-fr.com/flash/geeks.php

Kamil - Pon Lut 07, 2005 10:20

Etam napisał/a:
http://www.senszycia.pl/


dobre dobre...mam nadzieje,ze ja tak nie skoncze...

Hugo - Pon Lut 07, 2005 10:34


MicO - Pon Lut 07, 2005 11:41

haaaaaaaaaaaaaa ...... HUGO the best
HaGie - Pon Lut 07, 2005 14:12


bodek - Pon Lut 07, 2005 14:14

kola 6' :haha:
wilku - Pon Lut 07, 2005 14:16

o ja wymiekam :D :D:D
HaGie - Pon Lut 07, 2005 14:23

fan Adama Malysza :haha:


wilku - Pon Lut 07, 2005 14:27

to jest przeróbka na vipera odrazu widac ze to Viper :D :haha: :haha: :D :D:D:D:D:D:
HaGie - Pon Lut 07, 2005 14:29

no fakt krzywy Viper :haha:
Kamil - Pon Lut 07, 2005 16:47

http://www.koreus.com/fil...per_doodie.html :haha:
Rysiek - Pon Lut 07, 2005 17:21

hahaha o jaaa nie moge ale typy sa na tym allegro...http://www.funiaste.net/NN33MM33/2005/luty/04/probka.jpg
:offtopic: Gelek robilem kurs barmana w Johnysie fajna knajpa :spoko:

Kamil - Pon Lut 07, 2005 17:49

HaGie napisał/a:
no fakt krzywy Viper :haha:


ale ile mu KM dodało dzięki tym pasom :D

garul - Pon Lut 07, 2005 21:01

z tego co wiem to jeden pas daje 13,9854 KM ale moge sie mylic
siwy - Pon Lut 07, 2005 21:08

Rysiek napisał/a:
hahaha o jaaa nie moge ale typy sa na tym allegro...http://www.funiaste.net/NN33MM33/2005/luty/04/probka.jpg
:offtopic: Gelek robilem kurs barmana w Johnysie fajna knajpa :spoko:



w mojej firmie :D

kiedy miales kurs? bo ja troche Kondzika wystawilem :D sam nie chodzilem ;) i wkoncu nie zrobilem kwitow

garul - Pon Lut 07, 2005 22:48

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=40590746
bodek - Pon Lut 07, 2005 23:09

http://www.ibogleif.dk/uk/Thetest-uk.html - kuleczki sprawdz swoja koncetracje

http://www.sherlockholmesgame.com/crimescene/ - znajdz roznice

www.klatwa.vision.pl na podstawie filmu - straszna gra :o hehe

http://www.lamermelculo.com/games.php?id=1061 - rzut manekinem :spoko:

Big Head - Pon Lut 07, 2005 23:28

garul napisał/a:
z tego co wiem to jeden pas daje 13,9854 KM ale moge sie mylic


w fiatach 126 p daje 24 koniki... :mrgreen:

bodek - Pon Lut 07, 2005 23:41

bodek napisał/a:
http://www.ibogleif.dk/uk/Thetest-uk.html - kuleczki sprawdz swoja koncetracje

http://www.sherlockholmesgame.com/crimescene/ - znajdz roznice

www.klatwa.vision.pl na podstawie filmu - straszna gra :o hehe

http://www.lamermelculo.com/games.php?id=1061 - rzut manekinem :spoko:


sam siebie cytuje :roll:

ale jeszcze jedna gierka do kompleciku ;)

http://rozrywka.onet.pl/h...Szer500&Wys=500

Hugo - Wto Lut 08, 2005 07:25

Przeglądałem śmieszne fotki w necie i znalazłem lubelski Sławinek :haha:


BROOKLYN - Wto Lut 08, 2005 07:46

ul. Zbozowa :D Praktycznie naprzeciw domku mojej kolezanki.
:banan: :marchewa: :papryka:

MACIOR - Wto Lut 08, 2005 08:58

EEE tam głęboka, wpadasz 120km/h i się bezproblemowo przebijasz, pozatym mamy fajne efekty wizualne :D
HaGie - Wto Lut 08, 2005 09:02

MACIOR glucie Ty nie w pracy :fucku: :mrgreen:
GELO - Wto Lut 08, 2005 09:02

kiedys golfem tam wjechalem w tą kaluze i zarazza nią stałem bo mi silnik zalalo powalony przewody wysokiego napiecia :mrgreen:
MACIOR - Wto Lut 08, 2005 09:34

HaGie napisał/a:
MACIOR glucie Ty nie w pracy :fucku: :mrgreen:



popitolone zatrucie pokarmowe, 3 dobe ciągne bez jedzonka bo co zjem to zaraz w musze oddam, ide kurde kolejnego kielicha walne może pomoże.

garul - Wto Lut 08, 2005 09:59

zawsze pomaga :D
Wojdat - Wto Lut 08, 2005 19:44

Hugo napisał/a:
Przeglądałem śmieszne fotki w necie i znalazłem lubelski Sławinek :haha:



podobne foto bylo w "Motorze" oj dawno dawno
w rubryce "czarna mila"

wilku - Wto Lut 08, 2005 21:33

ale fajnie tam sie jezdzi :D jak jest duzo wody i ludzie ida chodnikiem :D :fucku:
krystianITR - Wto Lut 08, 2005 22:12

MACIOR napisał/a:
HaGie napisał/a:
MACIOR glucie Ty nie w pracy :fucku: :mrgreen:



popitolone zatrucie pokarmowe, 3 dobe ciągne bez jedzonka bo co zjem to zaraz w musze oddam, ide kurde kolejnego kielicha walne może pomoże.

A to wszystko tłumaczy ,bo mi sie wydawało ostatnio ze schudłes :D

Hugo - Sro Lut 09, 2005 07:28

Dwóch facetów zgubilo sie w lesie. Bladzili tak juz od wielu dni i byli
smiertelnie glodni. Pewnego razu zobaczyli mala chatke na polanie. Z chatki
wylazla Baba Jaga.
- Babciu, dasz nam cos do zjedzienia? umieramy z glodu...
- Dam, pod warunkiem, ze mnie zaspokoicie.
Jeden z nich pomyslal: Wole juz umrzec, niz przeleciec to próchno! i usiadl
zrezygnowany pod domkiem, a drugi wszedl do srodka.
Baba rozbiera sie, zdejmuje okulary i kladzie sie na lózko mówiac "no dalej
mój Drogi". Facet patrzy, a tu na stole lezy kukurydza, wiec uzyl jej w
wiadomym celu a potem wywalil przez okno - baba byla zaspokojona w 100% ,
dala mu sie najesc i napic za wszystkie czasy.
Potem wychodzi zadowolony z domku i widzi swojego kumpla.
- E, ty taki frajer jestes, musiales zaspokoic to babsko a mi przez okno
wypadla kukurydza... nie dosc ze ciepla to jeszcze z maslem...

Kamil - Sro Lut 09, 2005 07:41

Hugo napisał/a:
nie dosc ze ciepla to jeszcze z maslem...


:o :x :place1:

Kamil - Sro Lut 09, 2005 07:42

MACIOR napisał/a:
popitolone zatrucie pokarmowe, 3 dobe ciągne bez jedzonka


eee a może ty na jakimś odwyku albo na detoxie siedzisz...haha a nie zatrucie pokarmowe w domu :haha:

JOKE

Kamil - Sro Lut 09, 2005 08:23

http://www.members.lycos.co.uk/salsa111/woda.jpg
siwy - Sro Lut 09, 2005 11:11

staaaaaare :mad:
MACIOR - Sro Lut 09, 2005 11:16

http://www.skyandsummit.com/Glacegeneve/
siwy - Sro Lut 09, 2005 11:24

MACIOR napisał/a:
http://www.skyandsummit.com/Glacegeneve/


o kurka !!! LODOWE MIASTO :o
gdzie to bylo, to jest naprawde czy to virtual jakis ??




http://www.wagenschenke.ch/

sZaRaK - Sro Lut 09, 2005 11:37

Nie pamietam czy było ale.....

Opala sie nago dziewczyna w ogrodku przed domem, gdy nagle pomiedzy jej nogami wychodzi z ziemi krecik. Tak sobie krecik stoi, rozglada sie, patrzy i mowi:
-Jeżyk...?
cisza
-Jeżyk....?
cisza
podchodzi blizej bo nikt sie nie odzywa, wącha i mowi
-Jeżyk, zyjesz...?

Kamil - Sro Lut 09, 2005 11:39

kfak napisał/a:
http://www.wagenschenke.ch/


stare :S :haha:

Rysiek - Sro Lut 09, 2005 12:04

Idzie dwóch policjantów na patrolu.Jeden zauważa na ziemi lusterko i je podnosi.Patrzy i mówi do drugiego:
-Patrz!!Moje zdjęcie!!
A ten drugi patrzy i mówi:
-No co ty gadasz,przecież to moje zdjecie!!
No i tak się kłócą.Idą do komendanta,żeby spór rozstrzygnął.Ten bierze lusterko i mówi:
-No co wy,komendanta nie poznajecie??
Wkłada lusterko do kieszeni i idzie do domu.W domu się przebiera i kładzie przed telewizorem.Przychodzi do niego córka i mówi:
-Tato,daj mi na kino
-Poszukaj w kieszeni spodni od munduru
No to córka szuka pieniędzy i wyjmuje lusterko.Patrzy na nie i krzyczy:
-Mamo!!Tata nosi w kieszeni zdjęcie jakiejś laski.Matka podchodzi patrzy i mówi:
-To przecież jakas stara rura!!!!
:-) )))))))))))))))))))))))))



Jedzie kierowca ciężarówki i widzi zielonego ludzika. Pyta się ludzika:
- czemu stoisz na ulicy?
- jestem bardzo głodny i jestem pedałem
Dał mu kanapkę i pojechał dalej. Spotyka czerwonego ludzika. Pyta się ludzika:
- czemu stoisz na ulicy?
- chce mi się pić i jestem pedałem
Dał mu picie i pojechał dalej.
Widzi niebieskiego ludzika. Wkurzony wysiada i pyta:
- a ty pedale czego chcesz?
- prawo jazdy i dowód rejestracyjny :haha:

Kamil - Sro Lut 09, 2005 13:31

Do policjanta podchodzi chłopiec i podaje mu pałkę policyjną, którą znalazł niedaleko.
-Czy to pana pałka?
-Nie, nie moja. Ja swoją zgubiłem.

Tomek - Sro Lut 09, 2005 15:10

kfak napisał/a:
MACIOR napisał/a:
http://www.skyandsummit.com/Glacegeneve/


o kurka !!! LODOWE MIASTO :o
gdzie to bylo, to jest naprawde czy to virtual jakis ??


to nie virtual :mrgreen:

MACIOR - Sro Lut 09, 2005 16:21

Fajnie tak koło jeziorka mieszkać
bodek - Sro Lut 09, 2005 17:17


lexy - Sro Lut 09, 2005 17:40

bodek napisał/a:


:haha: :spoko:

Kamil - Sro Lut 09, 2005 18:37

fajne felgi w tej skodzie ;)
garul - Sro Lut 09, 2005 20:05

ale zieja
Rysiek - Czw Lut 10, 2005 09:15

:haha: :wow: :haha: :wow:
Rysiek - Czw Lut 10, 2005 09:33

Przychodzi pedał na basen i pyta: czesc chłopaki jaka dzisiaj woda?
-chujowa!!!
-to ja skocze na dupcie :rotfl:


Dwoch pedałow się rucha,ruchają się ruchają pare dni non stop , no i po pewny czasie jeden przestał i mówi:
-stary jarać mi się chce , ale boje sie iść po faje bo mnie zdradisz
-no co ty nie zdradze cie
-ale przysiegnij ze mnie nie zdracisz
-przysiegam ze cie nie zdradze
-no dobra to ide tylko mnie nie zdradzaj
Po jakims czasie gościu wraca z fajami wchodzi do pokoju a tu wszystko zaspermione ściany w spermi sufit ,meble wszystko . gość wkurwiony zwraca sie do przyjaciela
-no jak to obiecałeś ze mnie nie zdradzisz!!
-nie zdradziłem cie
-no to skąd tu tyle spermy?
-PIERGNOŁEM sobie

Kamil - Czw Lut 10, 2005 10:01

Rysiek napisał/a:
Przychodzi pedał na basen i pyta: czesc chłopaki jaka dzisiaj woda?
-chujowa!!!
-to ja skocze na dupcie


:haha: :haha: :haha: :haha: :spoko:

Kamil - Czw Lut 10, 2005 10:03

lexy napisał/a:
bodek napisał/a:


:haha: :spoko:


wie ktoś moze co to za Felgi w tej Skodzinie ??
To może OZ Speedline ??

DTM - Czw Lut 10, 2005 10:16

Kamil napisał/a:
lexy napisał/a:
bodek napisał/a:


:haha: :spoko:


wie ktoś moze co to za Felgi w tej Skodzinie ??
To może OZ Speedline ??

po napisach na feldze wydaje sie ze to Speedline ale jest jeszcze jedna firma ktora robi podobne felgi do rajdowek tylko chwilowo wyleciala mi z glowy :/

Rysiek - Czw Lut 10, 2005 11:25

Siedzi dwóch yappies w barze w Nowym Yorku. Patrzą, a tu wchodzi piękna blondynka, 180 cm wzrostu, piękne włosy po prostu cud miód. Jeden pyta sie drugiego:
- Słuchaj, kto to?
Drugi mówi:
- to najlepsza kurka w NY. Popili i w końcu pierwszy sie decyduje i podchodzi.
- Cześć
- No witam
- Słyszałem, że jesteś kurka
- Zgadza sie
- Słuchaj, jestem samotny a mam ochote na sex, ile bierzesz?
- Widzisz, nie znamy sie więc na początek zrobie Ci to ręką, ale to kosztuje 500 $
- 500 $!!!???? Czy Ty oszalałaś!!!???
Ona bierze go za ręke, wyprowadza przed bar gdzie stoi najnowsze porsche i mówi:
- Widzisz ten samochód?
- No widze
- Kupiłam go za ręczne numerki
Facet pomyslał, w końcu sie zdecydował. Rączki miała jak złoto i bardzo mu sie podobało.
Nastepnego dnia znów siedzi w tym samym barze, patrzy a ona znowu wchodzi. A że wciąż był samotny znowu podchodzi
- Witaj
- O, witaj znowu
- Wiesz co? Było fajnie mam ochote na coś więcej
- Znamy sie troche lepiej, więc Ci obciągne, ale to kosztuje 5000 $
- 5000 $!!!!???? Czyś Ty oszalała?????!!!!!
Ona bierze go za ręke, wyprowadza przed bar i pokazuje wieżowiec vis a vis
- Widzisz ten budynek?
- No widze
- Kupiłam go za minetki
Pomyslał, po czym sie zdecydował. Zrobiła mu tak dobrze, jak nigdy dotąd żadna.
Nastepnego dnia stwierdził, że musi mieć jej cipke bez względu na koszty. Wchodzi do baru , ona siedzi, wiec podchodzi i mówi:
- Witaj
- Ooooo, witaj ponownie
- Słuchaj, zapłace każdą cene ale musze mieć Twoją cipke
Ona bierze go za ręke, wyprowadza przed bar i pokazuje widoczna wyspe Manhattan
- Widzisz ta wyspe?
- Coś Ty !!!!! Kupiłas Manhattan????!!!!
- Gdybym miał cipke, to ta wyspa byłaby moja.

Czterech panów dyskutuje w knajpie o życiu. Po pewnym czasie i kilku wypitych piwach jeden z nich wychodzi do ubikacji, pozostali kontynuują rozmowe
Pierwszy:
- Bardzo sie bałem, że mój syn będzie niedorajdą. Zaczynał od mycia samochodów. Kiedyś ktoś dał mu szanse, zatrudnił go jako sprzedawce, no i syn sie sprawdził. Sprzedał tyle samochodów, ze po pewnym czasie wykupił firme. Dziś ma tyle pieniędzy, ze kupił swojemu najlepszemu przyjacielowi mercedesa na urodziny.
Drugi:
- Ja tez sie bałem, że mój będzie nieudacznikiem. Zaczynał jako pomocnik ogrodnika u pewnego handlarza nieruchomościami. Ale ten kiedyś dał mu szanse, syn sie sprawdził i dziś sam obraca tyloma domami i fabrykami, że swojemu najlepszemu przyjacielowi kupił na urodziny wille.
Trzeci:
- Ja byłem załamany, bo mój syn zaczynał jako sprzatacz w budynku giełdy. Ale ktoś dał mu szanse, syn sie sprawdził i zarobił na giełdzie tyle pieniędzy, że swojemu najlepszemu przyjacielowi dał na urodziny milion dolców.
Z toalety wraca czwarty pan. Pozostali wprowadzają go w temat rozmowy, na to ten odpowiada:
- Mój syn to kompletny nieudacznik. Zatrudnił sie jako fryzjer i jest nim do dziś, już 15 lat. Co gorsza - lubi chłopców i ma ich całą mase, co raz to jakiś nowy go obściskuje. Ale ma to i swoje dobre strony: jeden taki chłoptaś dał mu na urodziny mercedesa, drugi - wille, a trzeci - milion dolców!

bodek - Czw Lut 10, 2005 12:38

Kamil napisał/a:


wie ktoś moze co to za Felgi w tej Skodzinie ??
To może OZ Speedline ??


OZ Racing - Record

geo - Czw Lut 10, 2005 18:30

Wymieklem buhahahahahaha



Pewien zabawowy gosc ostro odurzal sie trawka, ale w koncu mu sie to
znudzilo i postanowil spróbowac czegos mocniejszego. Poszedl do kumpla i
mówi:
- Stary, chce najmocniejszego jointa jakiego masz, takiego z mega kopem!
- Mam takiego - mówi kumpel - ale to jest naprawde siekiera. Jestes pewien,
ze chcesz? Nawet ja sie boje tego zarzucic.
- Jasne, dawaj!
Wzial skreta, poszedl do ubikacji. Zapalil, zaciagnal sie i zrobilo mu sie
ciemno przed oczami. Wydmuchnal dym - jasno. Znowu sie zaciagnal - ciemno.
Wydmuchnal - jasno. I tak kilka razy... Super towar - mysli. Nagle slyszy
stukanie do drzwi i zdenerwowany glos:
- Józek, co ty tam robisz???
- No...kupe!
- Przez trzy dni?????



Zblizaja sie swieta. Do drzwi puka Cyganka. Otwiera facet.
-Kup pan dziecko. Niedrogo, tylko 100 zl.
-Nie ma mowy, nie potrzebuje.
-Bardzo pana prosze, tylko 80 zl.
-Nie chce.
-Ale to okazja 70 zl.
- No ... dobra. Dawaj pani to dziecko.
Mija rok. Znowu przed swietami Cyganka puka do drzwi. otwiera facet. -Panie
kup pan dziecko. Tanio, tylko 80 zl.
-Nie potrzebuje. nie chce. Niech pani sobie idzie.
-Ale panie, tanio, tylko 60 zl.
-Nie chce, powiedzialem juz, ze nie jest mi potrzebne.
-Ale niech sie pan zastanowi, tylko 40 zl.
-Niech bedzie. Niech pani da to dziecko.
Mija rok. Do drzwi dzwoni cyganka.
-Panie, kup pan dziecko.
-Niech mi pani nie zawraca glowy.
-Ale to okazja, tylko 40 zl.
-Nie chce, niech mnie pani zostawi w spokoju.
-Ale bardzo tanio, tylko 20 zl.
-Nic z tego w tym roku mnie pani nie namówi, mamy karpia.

MACIOR - Czw Lut 10, 2005 20:32

N1 :mrgreen:


Tomek - Czw Lut 10, 2005 21:38

Wchodzi facet do domu i widzi, że jego dziewczyna pakuje się.
- Co robisz, kochanie?
- Odchodzę od ciebie...
- Ale dlaczego?
- Bo jesteś pedofilem!
- Mocne słowa jak na dziewięciolatkę.

Piki - Czw Lut 10, 2005 22:11

http://www.boreme.com/bm/APR04/a/m_the_best/fr.htm
bodek - Czw Lut 10, 2005 22:34

MACIOR napisał/a:
N1 :mrgreen:



gdzie takie sa :haha: pewnie w holandii

Pawel_M - Czw Lut 10, 2005 23:11

http://www.modestypanel.com/SorSE/
Kamil - Pią Lut 11, 2005 07:40

Piki napisał/a:
http://www.boreme.com/bm/APR04/a/m_the_best/fr.htm


no wymiękłem w tym momencie...najlepszy ten "Brekdensowiec" w okularach :haha: :haha:

Jaqub - Pią Lut 11, 2005 14:10

Poszedl mały Jasio do cyrku i tak sie złożylo, ze musial usiasc w
pierwszym
> rzedzie. Rozpoczal sie wystep i na arene wychodzi Klaun Szyderca.
Podchodzi
> do Jasia i pyta:
> - Jak masz na imie?
> - Jasiu.
> - A wiec Jasiu, czy ty jestes glowa krowy?
> - Nie.
> - A czy ty jestes tulowiem krowy?
> - Nie.
> - A wiec Jasiu, ty jestes pupcia wolowa!! HAHAHA!!! (zasmial sie szyderczo
> Klaun Szyderca). Smutny Jasio wrocil do domu, opowiedzial wszystko tacie,
na
> co ten
> mu mowi:
> - Jasiu, jutro tez pojdziesz do cyrku.
> - Ale jak to? Do cyrku? A Klaun Szyderca? Znowu bedzie sie smial.
> - Nie martw sie Jasiu, tym razem pojdzie z toba Wujek Staszek Mistrz
Cietej
> Riposty.
> No i tak sie stalo. Nastepnego dnia poszli Jas i Wujek Staszek Mistrz
Cietej
> Riposty do cyrku, usiedli w pierwszym rzedzie i czekaja na występ Klauna
> Szydercy. Wychodzi wiec Klaun Szyderca na arene i zaczyna swój znany
występ.
> Podchodzi do Jasia pyta:
> - Jasiu, czy ty jestes glowa krowy?
> Na co Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty:
> - piiiii !

Rysiek - Pią Lut 11, 2005 17:17

MACIOR napisał/a:
N1 :mrgreen:



LOOOOL dobre dobre

Rysiek - Pią Lut 11, 2005 18:29

Piki napisał/a:
http://www.boreme.com/bm/APR04/a/m_the_best/fr.htm

MAXXXXX LOOOOL o zesz kurna co za spiewaki...????? :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Piki - Pią Lut 11, 2005 20:08

http://jasinek354.sympatia.onet.pl/
n/c :rotfl:

QSY - Pią Lut 11, 2005 20:58

o ja piiiii!! jaki lolek :| :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Kamil - Pią Lut 11, 2005 21:27

dobry zioooooooooom ale ma Gacie po tacie...i sexu mu się chce...świntuszek...w tych pantalonach daleko nie zajdzie..... :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :wow: :haha: :fucku: :rotfl: :rotfl:
siwy - Pią Lut 11, 2005 21:47

jestem przeciwny nasmiewaniu sie ludziom ktorzy zostawiaja swoje anonse w necie itd...
bez jaj...
ludzie sa jacy sa :mad:

GELO - Pią Lut 11, 2005 22:28

co za typ :mrgreen:
bodek - Pią Lut 11, 2005 22:43

obczajcie to :o

http://www.mrandmrswheatl...nningstunt.html

Rysiek - Pią Lut 11, 2005 23:01

kfak napisał/a:
jestem przeciwny nasmiewaniu sie ludziom ktorzy zostawiaja swoje anonse w necie itd...
bez jaj...
ludzie sa jacy sa

ja tez...
Piki napisał/a:
http://jasinek354.sympatia.onet.pl/

ale on to przesada!!!!!! :haha: :wow: :haha: :mrgreen: :fucku: :rotfl: :fucku: :rotfl: :haha: :wow: :roll: :oops: :mrgreen: :o :o :| :haha: :rotfl: :fucku: :haha: :haha:

MicO - Sob Lut 12, 2005 01:38

czasami inni sobie z kogos robia jaja :haha:
Piki - Sob Lut 12, 2005 09:57

Malutka wysepka, lezysz sobie na goracej plazy aż tu nagle....

[url]http://www.jetphotos.net/showphotos.php?offset=210&where=|||||||1||||||St.%20Maarten-Princess%20Juliana%20Int\\\\\\\\\\\\\\\'l%20-%20TNCM|||||||||||||||||||[/url]

maly841 - Sob Lut 12, 2005 12:17

Trzy kobiety (żony) urządziły sobie domową imprezkę na której nie stroniły od alkoholu. Po paru drinkach zaczęły porównywać swoich mężów do samochodów. Pierwsza mówi :
- Mój mąż jest w łóżku jak PORSCHE ! szybki, wygodny, nie do zajeżdżenia, po prostu najlepszy !
Druga mówi : - Mój mąż jest jak BMW ! również szybki, komfortowy, bardzo dobrze trzyma się drogi ! Cacko !
Na to trzecia : - A mój jest jak POLONEZ. Pierwsza i druga zaskoczone pytają się, co jest przyczyną tak niskiej oceny ?!
- Bez ssania nie pojedzie !

Idzie niedzwiedź i woła go zając:
- Niedzwiedź, chodź na chwilkę.
Niedźwiedź podszedł i pyta:
- Co chcesz?
- Pytał o ciebie Gerwazy - mówi zając.
- Jaki Gerwazy?
- Co cię ruchał parę razy.
Wściekły niedźwiedź poszedł dalej. Nastepnego dnia zając znów go woła:
- Niedźwiedź, chodź!
- Nie idę, zając, bo znów zrobisz ze mnie idiotę.
- Nie zrobię, chodź.
Niedźwiedź podszedł, a zając mówi:
- Wiesz, Gerwazy się o ciebie pytał.
- Jaki Gerwazy?
- No, ten. Co cię ruchał parę razy.
Wściekły niedźwiedź poszedł po radę do wilka. Wilk mu powiedział, żeby powiedział zającowi, że pytał się o niego Egon. Gdy zając znów go zawołał, niedźwiedź mówi:
- Ty, zając, Egon się o ciebie pytał.
- Tak, wiem. Gerwazy mi mówil.
- Jaki Gerwazy?
- Co cię ruchał parę razy.

Nawalony zając wraca po nocy do domu. W pewnym momencie fiknął i zasnął. W międzyczasie znalazły go dwa wilki i nie mogąc dojść do zgody poobijały sobie mordy aż do utraty przytomności. Rano zając się budzi, rozgląda się po pobojowisku i mówi:
- Ja to kiedyś po pijaku cały las rozpierdolę...

Pociągiem jedzie sobie wilk i zając. Zając sobie podśpiewuje:
- Szedł wilk przez las, nagle w gówno wlazł...
Wilk mówi:
- Zając! Jeszcze raz tak zaśpiewasz, a wywalę twój bagaż za okno.
A zajączek dalej sobie śpiewa:
- Szedł wilk przez las, nagle w gówno wlazł...
No to wilk sruuuu, bagaż przez okno. A zajączek na to:
- Ale z ciebie piiiii, to nie bagaż mój!
I dalej sobie śpiewa:
- Szedł wilk przez las, nagle w gówno wlazł.
- Zając, jeśli jeszcze raz tak zaśpiewasz, to ciebie wyrzucę za okno.
Zajączek nic sobie nie robi i dalej śpiewa.
No to wilk go za uszy i wyrzuca przez okno. A zajączek na to:
- Ale z ciebie piiiii, to przystanek mój!

Przychodzi zajączek do burdelu i pyta:
- Niedźwiedzica jest ?
- Nie ma.
- A wilczyca jest ?
- Nie ma.
- A która jest ?
- Jest pytonica.
- No dobra, może być.
Poszedł zając na górę, ale gdy tylko wszedł do pokoju pytonica go połknęła. Ale zaczyna się zastanawiać:
- Zaraz... śniadanie jadłam, obiad też już był, a do kolacji jeszcze 3 godziny, więc to pewnie klient... I wypluła zająca. Na to zając, doprowadzając futerko do ładu:
- Jak się bierze do buzi, to trzeba uważać!

Pan młody wchodzi do kościoła i zajmuje swoje miejsce tuż przy ołtarzu. Siedzący za nim drużba zauważa na jego twarzy ogromy uśmiech.
- Co się stało kolego? Wiem, że cieszysz się, że zaraz weźmiesz ślub, ale wyglądasz taki szczęśliwy i jakiś nawet podniecony...
Pan młody odpowiada:
- Jak tu nie być szczęśliwy... przed chwilą miałem najlepsze obciąganko w życiu, a zrobiła je kobieta, z którą zaraz się żenię.
Po chwili do kościoła wchodzi panna młoda uśmiechnięta i widocznie szczęśliwa.
- O co chodzi? Nie wiedziałam, że tak bardzo się cieszysz z tego ślubu - pyta zdziwiona druhna.
- Jak tu się nie cieszyć.... właśnie przed chwilą zrobiłam ostatniego loda w życiu!

W sądzie toczy się sprawa rozwodowa. Sąd pyta powódkę:
- Dlaczego chce się pani rozwieść?
- To przez to, że mój mąż ma członka długości 60 centymetrów.
- I to pani przeszkadza?
- Tak.
- A jak długo są państwo małżeństwem?
- 15 lat.
- Przez piętnaście lat to pani nie przeszkadzało a teraz nagle przeszkadza?!
- Bo teraz to on mnie nim wyłącznie bije

MACIOR - Sob Lut 12, 2005 16:18

bodek napisał/a:
obczajcie to :o

http://www.mrandmrswheatl...nningstunt.html


Geju to VT :mrgreen: Zobacz sobie cień gościa jak przeskakuje :mrgreen:

bodek - Sob Lut 12, 2005 16:51

shiz nutka :mrgreen:

http://www.salsa.pl/~adx/...all%20remix.mp3

Rysiek - Sob Lut 12, 2005 18:23

bodek napisał/a:
obczajcie to :o

http://www.mrandmrswheatl...nningstunt.html

centralnie pomiedzy 2 wozkami zaprkowanymi jest jakis kawalek chodnika na ktorym brak cienia... :mrgreen: :haha:

wilku - Sob Lut 12, 2005 20:11

zieja :D :D:D:D:D:
goofy - Sob Lut 12, 2005 21:24

MACIOR napisał/a:
bodek napisał/a:
obczajcie to :o

http://www.mrandmrswheatl...nningstunt.html


Geju to VT :mrgreen: Zobacz sobie cień gościa jak przeskakuje :mrgreen:


Nie widziałeś reklamy Citroena. Tam też cień przeskakuje. :D

Tomek - Sob Lut 12, 2005 22:39

bodek napisał/a:
shiz nutka :mrgreen:

http://www.salsa.pl/~adx/...all%20remix.mp3


hehehe, dobre dobre :haha:

Pawel_M - Nie Lut 13, 2005 00:58

:haha: :haha: :spoko:
Kamil - Nie Lut 13, 2005 17:39

http://www.big-boys.com/articles/badcorner.html
:wow: :mrgreen: :wow:

Kamil - Nie Lut 13, 2005 17:40

http://www.big-boys.com/articles/blueball.html
:haha: :haha: :haha: :haha: :spoko:

wilku - Nie Lut 13, 2005 17:53

Kamil napisał/a:
http://www.big-boys.com/articles/badcorner.html
:wow: :mrgreen: :wow:



dobre driffty :D :D:D:D

wilku - Nie Lut 13, 2005 17:58

http://www.big-boys.com/articles/copnearmiss.html
:o to musiało bolec :o

wilku - Nie Lut 13, 2005 18:04

http://www.big-boys.com/articles/themaestro.html
:haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Kamil - Nie Lut 13, 2005 18:22

wilku napisał/a:
http://www.big-boys.com/articles/themaestro.html


:rotfl: :rotfl:

MicO - Nie Lut 13, 2005 18:58

bethowen... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
bodek - Pon Lut 14, 2005 17:03

:gun: http://automoto.by/search...ow1&id=11412894 :gun:
QSY - Pon Lut 14, 2005 17:13

ale przewiewny ten merc :haha: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
geo - Pon Lut 14, 2005 20:03

buhahahahaah



MACIOR - Pon Lut 14, 2005 20:28

Kamil napisał/a:
http://www.big-boys.com/articles/badcorner.html
:wow: :mrgreen: :wow:



Powiem tak nie ma nic lepszego jak złapanie boka 6tonowcem :mrgreen: Oczywiście na placu wyłączonym z ruchu.

goofy - Pon Lut 14, 2005 20:45

Poldek widać, że do remontu przygotowany. Zostało tylko lakierowanie. :v
Rysiek - Pon Lut 14, 2005 21:12

goofy napisał/a:
Poldek widać, że do remontu przygotowany. Zostało tylko lakierowanie. :v

no co Ty on juz po lakierowaniu :mrgreen:

Tomek - Pon Lut 14, 2005 21:59

Rysiek napisał/a:
goofy napisał/a:
Poldek widać, że do remontu przygotowany. Zostało tylko lakierowanie. :v

no co Ty on juz po lakierowaniu :mrgreen:


no, to jest kameleon :haha:

garul - Pon Lut 14, 2005 22:05

pofesjonalny kameleon :haha: :haha: :haha: :haha:
geo - Pon Lut 14, 2005 23:16

Prezentacja power point-a
wiadomo o co chodzi ...
http://kfak.net/lst/galer...ske_Windows.pps

MicO - Pon Lut 14, 2005 23:59

zrobie takiego kamelona:)
bodek - Wto Lut 15, 2005 00:05

nowosc recaro :mrgreen: super lekkie...


Piki - Wto Lut 15, 2005 07:35

http://www.funiaste.net/j...of_escaping.wmv
koncowka najlepsza :mrgreen:

bodek - Wto Lut 15, 2005 11:02

Piki napisał/a:
http://www.funiaste.net/j...of_escaping.wmv
koncowka najlepsza :mrgreen:


nie chce sie sciagac :/

bodek - Wto Lut 15, 2005 11:17

fajne porsche :rotfl: http://www.xlo.pl/~jeczmyk.d/porsche/allegro/
Piki - Wto Lut 15, 2005 11:54

Cytat:
Piki napisał:
http://www.funiaste.net/j...of_escaping.wmv
koncowka najlepsza


nie chce sie sciagac

http://www.funiaste.net/j...of_escaping.wmv
nie klikaj tylko wklej do przegladarki :)

Vesti - Wto Lut 15, 2005 14:03


bodek - Wto Lut 15, 2005 14:53

http://www.latke.net/mahnamahna/

http://www.leconcombre.co...Mahna-Mahna.mp3

:rotfl:

Kamil - Wto Lut 15, 2005 18:28

Idzie sobie Krzysztof Ibisz ulica. Nagle podbiega do niego facet i mowi:
- Panie Krzysztofie jestem Pana najwiekszym fanem, czy moge zrobic Panu laske?

Na to Krzysio:
- piiiii nie mam czasu, idz mi stad.

- Ale prosze, blagam jak tylko chcesz, daj choc raz Ci zrobie

W koncu Krzysio sie zgadza, ida w brame I fan zaczyna ciagnac. Ciagnie jakis czas i nie wypuszczajac fajki z dzioba probuje cos powiedziec:
- mmmmmm...mmmmmm.

Na to Ibisz:
- zamknij ryja I ciagnij!.

Po jakims czasie fan znowu:
- mmmmm...mmmmm...mmmmm.

Wkurwiony Ibisz pyta:
- No co qrfa? Gadaj!

A facet na to:
- mmmmmMamy Cie!

Kamil - Wto Lut 15, 2005 18:31

Koleś ujarał się z kumplami na masakrę. Było mu mało imprezy więc poszedł do swojej panny. Wchodzi, całusy, coś tam gada - ogólnie standardzik.

W pewnym momencie panna mówi, że musi się wykąpać i żeby usiadł, poczekał, ona zaraz będzie gotowa...
Koleś spoko, siedzi i czeka. Po 10 minutach zachciało mu się kupy, tak że nie mógł wytrzymać ( no i jeszcze do tego doszedł trip na grassie ).

Zobaczył siedzącego obok psa panienki... Pokalkulował sobie w czaszce szybko, że się zesra obok niego i jak panna spyta, to zwali na kundla.
Uporał się z tym raz dwa - i siedzi dalej. Panna wychodzi z kąpieli wącha, patrzy ...... SZOK !

I teraz wymiana zdań (szybka - jak na dobrego tripa przystało):

Panna: Co to jest ?!
Koleś: Pies Ci się zesrał !
Panna: PLUSZOWY qrfa ?!

Kamil - Wto Lut 15, 2005 18:33

W pierwszej klasie podstawowej, podczas biologii, pani się pyta dzieci - Jakie dźwięki wydaje krowa.
Malgosia podnosi rękę:
- Muuuu, proszę pani.
- Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odgłos wydają koty?
Grześ podnosi rękę - Miauuu, proszę pani.
- Bardzo dobrze, Grzesiu Bardzo dobrze. A jaki dźwięk wydają psy?
Jasiu podnosi rękę.
- No Jasiu powiedz - zachęca pani.
- Na ziemie sukinkocie, ręce na głowę i szeroko nogi..
:haha: :haha:

Kamil - Wto Lut 15, 2005 18:43

Rozmawiają dwie blondynki.
- wiesz kupiłam sobie skunksa bo świetnie liże
- skunksa?! No a co ze smrodem?
- przez dwa dni żygał, ale potem się przyzwyczaił.


Do ruszającego z przystanku autobusu podbiega mężczyzna, krzycząc:
- Ludzie, zatrzymajcie ten autobus, bo się spóźnię do pracy!
- Panie kierowco - wołają pasażerowie - niech pan stanie! Jeszcze ktoś chce wsiąść!
Kierowca zatrzymuje autobus, mężczyzna zadowolony wsiada i mówi z ulgą:
- No, nie spóźniłem się do pracy... Bilety do kontroli proszę



Facet wyrywa sobie włosy łonowe
Nagle wchodzi jego żona i mówi
- Co ty stary robisz
-Jak powalony* niechce wstawać to niebedzie leżał na miekkim

garul - Wto Lut 15, 2005 18:47

:spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :haha: :haha: :haha: :haha:
Rysiek - Wto Lut 15, 2005 20:49

Kamil napisał/a:
Facet wyrywa sobie włosy łonowe
Nagle wchodzi jego żona i mówi
- Co ty stary robisz
-Jak powalony* niechce wstawać to niebedzie leżał na miekkim

hahahahhaha o jaaaaaaaa spadlem z krzesla :haha: :rotfl: :haha: :rotfl: :haha: :rotfl:
:spoko:

Tomek - Wto Lut 15, 2005 21:16

Rysiek napisał/a:
Kamil napisał/a:
Facet wyrywa sobie włosy łonowe
Nagle wchodzi jego żona i mówi
- Co ty stary robisz
-Jak powalony* niechce wstawać to niebedzie leżał na miekkim

hahahahhaha o jaaaaaaaa spadlem z krzesla :haha: :rotfl: :haha: :rotfl: :haha: :rotfl:
:spoko:


dobre :haha:

Hugo - Sro Lut 16, 2005 11:53


garul - Sro Lut 16, 2005 12:39

:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
bart#155 - Sro Lut 16, 2005 12:49

buehehehehehehehehe dobry napis:D:D:D
Jaqub - Sro Lut 16, 2005 16:06

fakt autentyczny (chyba z Gdanska) w barze mozna kupic drink ala Leper.... tzn setka (czy piecdziesiatka ale chyba setka) wodki + burak :haha:
Tomek - Sro Lut 16, 2005 17:12

Jedzie facet samochodem. Obok siedzi żona. Dopuszczalna prędkość 100km/h. Facet jedzie mniej więcej z tą prędkością. Nagle żona rozpoczyna monolog:
- Już Cię nie kocham... Po dwunastu latach po ślubie chcę rozwodu. Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 110 km/h. Żona mówi dalej:
- Pokochałam twego najlepszego przyjaciela - Kazia.
Mąż nic nie mówi tylko dalej przyspiesza do 120 km/h. Żona przystępuje do rozważania warunków rozwodu:
- Chcę dzieci!
Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 130 km/h.
- Chcę dom i samochód!
Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 140 km/h.
- Chcę aby wszystkie karty kredytowe i akcje był na moje nazwisko. Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 150 km/h.
- A czego ty chcesz?
- Ja już mam wszystko co potrzeba! Mąż przyspiesza do 200km/h.
- A co masz?!
Mąż skręca na przeciwny pas jezdni i cedzi przez zęby:
- Poduszkę powietrzną!!!

Rysiek - Sro Lut 16, 2005 23:56

http://www.funnyhub.com/v...er-scores-goal/ :mrgreen:
Kamil - Czw Lut 17, 2005 06:48

Rysiek napisał/a:
http://www.funnyhub.com/videos/page.cgi/streaker-scores-goal/


no nieee...to nie może być prawda...tak było naprawde ??? czy to jakaś reklama czy cuś ?? :o

Paweel - Czw Lut 17, 2005 08:04

http://www.doodie.com/whackboss.swf


naprawdę niezłe ... :haha:

bart#155 - Czw Lut 17, 2005 08:20

dobre :haha: :haha: :haha: :spoko:
geo - Czw Lut 17, 2005 15:24

zajefajny motylek...



drogowy pociag ...spoko ....

geo - Czw Lut 17, 2005 15:34

Przychodzi niedzwiedz do zajaca i rozpaczliwym tonem mówi:
- Zajac, ty sie mnozysz jak nie wiem co, a ja nic, pomóz przyjacielu.
Zajac na to:
- A marchewke zresz ???
- Nie !!!
- No staaaaaaary !!!!!

Pól roku niedzwiedz je marchew no i nic nie pomoglo. Znowu przychodzi do
zajaca i mówi:

- Zajac pomóz, nie badz taki.
A zajac na to:
- A marchewke zresz ???
- Tak!!!
- A tarta ????
- Nie !!!
- No staaaaaaary !!!!!

Wiec kolejne pól roku niedzwiedz je tarta marchewke i nic. Znowu
przychodzi
do zajaca i blaga go o pomoc.

Zajac:
- A marchwke zresz ???
- Tak !
- A tarta ???
- Tak !
- A z groszkiem ????
- Nie !!!
- No staaaaaaary !!!!!

No i znow kolejne pól roku niedzwiedz je tarta marchewke z groszkiem i
nic. Przychodzi do zajaca i mówi:
- Zajac ja cie bronie przed wilkiem i lisica a ty mi sie tak odplacasz.
Pomóz mi bo lata leca, a ja dzieci nie mam.
- A marchewke zresz ???
- Tak !
- A tarta ???
- Tak !
- A z groszkiem ????
- Tak !!!
- A dupczysz ???
- NIE !!!
- No staaaaaaary !!!!!



REKLAMACJA - Do Serwisu Technicznego


--------------------------------------------------------------------------------

Około roku temu zmieniłam oprogramowanie na rzekomo lepsze.
Do tej pory używałam pakietu Przyjaciel 5.0, a zamieniłam
go na intensywnie promowany pakiet Mąż v 1.0.
Niemal natychmiast po uruchomieniu nowego oprogramowania
zauważyłam, że system pracuje dużo wolniej, szczególnie jeśli
chodzi o aplikacje związane z kwiatami i biżuterią, które pod pakietem
Przyjaciel 5.0 działały błyskawicznie i bezbłędnie. Jakby tego było mało,
instalacja pakietu Mąż 1.0 spowodowała automatyczne odinstalowanie tak
wartościowych programów, jak np. Romantyczność 9.9. za to zainstalowanie
istnego śmiecia informatycznego, jak Żużel 4.5 i Liga Polska 3.0.
Nie chce przy tym działać program Rozmowy 8.0, a próba uruchomienia
programu Sprzątanie & Porządki 2.6 powoduje zawieszenie całego systemu.
Próbowałam ratować system uruchamiając Pretensje 5.3,
ale bez widocznych rezultatów.
Co robić?

Zdesperowana

*************************************************


ODPOWIEDŹ:


Szanowna Zdesperowana,

Przede wszystkim pamiętaj, iż Przyjaciel 5.0 to pakiet rozrywkowy,
a Mąż 1.0 to profesjonalny system operacyjny. Radzę spróbować komendy:
C:/JUZ MNIE NIE KOCHASZ
po czym zainstalować Łzy 6.2. System Mąż 1.0 powinien wtedy
automatycznie uruchomić aplikacje Poczucie Winy 3.0 i Kwiaty 7.0.
Pamiętaj jednak:
nadużywanie aplikacji Łzy 6.2 może spowodować, że Mąż 1.0 zresetuje
ustawienia na Milczenie 2.5, Hulaj Dusza 7.0 lub Gorzała 6.1.
Ten ostatni jest szczególnie groźny, ponieważ powoduje wygenerowanie plików
dźwiękowych Chrapanie.WAV.
POD ŻADNYM POZOREM nie instaluj pakietu Teściowa 1.0.
Nie próbuj też reinstalować nowej wersji pakietu Przyjaciel.
Oprogramowania te spowodują definitywne zniszczenie systemu operacyjnego Mąż 1.0
Podsumowując, system Mąż 1.0 to mimo wszystko wspaniałe oprogramowanie.
Jedyne jego niedoskonałości to mała pamięć operacyjna i wolne
instalowanie nowych aplikacji. Nieoficjalnie radzę zastanowić się nad
zakupem dodatkowego oprogramowania, poprawiającego działanie systemu Mąż 1.0.
Osobiście polecam Wykwintna Kolacja 3.0 oraz Sex Bielizna 6.9.
Powodzenia,

Serwis Techniczny

Hugo - Czw Lut 17, 2005 18:41


Kamil - Czw Lut 17, 2005 18:50

Hugo napisał/a:


dobre dobre...chyba powinni odwrotnie jechać :haha: :haha: :haha:

tygrysss - Czw Lut 17, 2005 18:57

stego co widze to ten zólty to haka niemaaaaaa :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
wilku - Czw Lut 17, 2005 19:01

buahahahahaha :D bode :D
bart#155 - Czw Lut 17, 2005 19:02

buehehehehe nieźle jednak stare jest niezawodne :P :P
Jaqub - Czw Lut 17, 2005 20:24

ten wisniowy to jeszcze jednego wiezie (w srodku) ale dla niepoznaki jest w folie zawiniety zeby przypalu nie robil :haha:
bodek - Czw Lut 17, 2005 21:35

no i ten zolty bedzie mial papiery od tego wisniowego
Jaqub - Pią Lut 18, 2005 00:14

bodek napisał/a:
no i ten zolty bedzie mial papiery od tego wisniowego


wg mnie i zolty i wisniowy maja jedne papiery na tego ktory jedzie w wisniowym tego zapakowanego w folie) :haha:

bart#155 - Pią Lut 18, 2005 08:52

ten w folii to jakis skałdak a myślałem że skaładaków już nie rejestrują :haha: :haha:
bodek - Pią Lut 18, 2005 11:30



bart#155 - Pią Lut 18, 2005 11:34

fajne fotki :) :):) samolot Biladena :mrgreen:
Hugo - Pią Lut 18, 2005 11:43




MACIOR - Pią Lut 18, 2005 12:15

Hugo napisał/a:




Wszyscy gracze w CS mają zrytą psyche :mrgreen:

Tomek - Pią Lut 18, 2005 12:42

MACIOR napisał/a:
Hugo napisał/a:




Wszyscy gracze w CS mają zrytą psyche :mrgreen:


wypraszam sobie :mad:

MACIOR - Pią Lut 18, 2005 16:16

Co sobie wypraszasz :mrgreen: Niegrasz tam gdzie tłuką statsiarze, tam zawsze trzoda i chamówa odchodzi :mrgreen:
Jaqub - Pią Lut 18, 2005 20:43

bodek napisał/a:



niezly klin :haha:

Rysiek - Pią Lut 18, 2005 22:06

Chinscy generałowie na zebraniu planują inwazję na świat. Jeden proponuje:
-Północą pójdzie 200 milionów żołnierzy, południem pójdzie 300 milionów zołnierzy, a środkiem pojadą czołgii.
Inny na to:
-Jak to?? OBA??!!



-Nowy ksiadz byl spiety jak prowadzil swoja pierwsza msze w parafi, wiec
prosil koscielnego zeby mógl do swietej wody dolozyc kilka kropelek wódki, aby
sie rozluznic.I tak sie stalo. Na drugiej mszy zrobil tak samo i czul sie tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócil do pokoju
znalazl list:
DROGI BRACIE
-Nastepnym razem dolóz kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do
wódki;
-Na poczatku mówi sie "Niech bedzie pochwalony", a nie "kurka mac"
-Po drugie, Jezusa ukrzyzowali Zydzi, a nie Indianie,
-Po trzecie Kain nie ciagnal kabla, tylko zabil Abla,
-Po czwarte po zakonczeniu kazania schodzi sie z ambony po schodach, a
nie zjezdza po poreczy.
-A na koniec mówi sie Bóg zaplac a nie Ciao
-Krzyz trzeba nazwac po imieniu a nie to "duze t"
-Nie wolno na Judasz mówic "ten piiiii"
-Na krzyzu jest Jezus a nie Che Guevara
-Jest 10 przekazan a nie 12;
-Jest 12 apostolów a nie 10;
-Ci co zgrzeszyli ida do piekla, a nie w pizdu;
-Inicjatywa aby ludze klaskali byla imponujaca ale tanczyc makarene i
robic "pociag" to przesada;
-Oplatki sa dla wiernych a nie na deser do wina;
-Pamietaj ze msza trwa godzine, a nie dwie polówki po 45 minut;
-Poza tym Maria Magdalena byla jawnogrzesznica a nie kurka;
-Jezusa ukrzyzowli, a nie zajebali
-Ten obok w "czerwonej sukni" to nie byl transwestyta, to bylem ja,
Biskup.
-I w koncu Jezus byl pasterzem a nie pierdolonym domokrazca!

:D

Big Head - Pią Lut 18, 2005 22:37

klin pierwsza klasa... :haha: :haha: :haha: kiedys taki sam mialem lecz na kupie psa...;/;/;/ burki walone :fucku: :fucku: :fucku:
GELO - Pią Lut 18, 2005 22:56

Big Head napisał/a:
klin pierwsza klasa... :haha: :haha: :haha: kiedys taki sam mialem lecz na kupie psa...;/;/;/ burki walone :fucku: :fucku: :fucku:

no to teraz bedziesz musiał uwazac bo jak snieg stopnieje to duzo kup wyplynie na chodzniki :mrgreen:

Big Head - Pią Lut 18, 2005 23:06

GELO napisał/a:
Big Head napisał/a:
klin pierwsza klasa... :haha: :haha: :haha: kiedys taki sam mialem lecz na kupie psa...;/;/;/ burki walone :fucku: :fucku: :fucku:

no to teraz bedziesz musiał uwazac bo jak snieg stopnieje to duzo kup wyplynie na chodzniki :mrgreen:


ale po takich akcjach zawsze mam $$$ wiec nie narzekam... :mrgreen:

geo - Sob Lut 19, 2005 20:01

niezła zieja hahahahah

http://www.galumpia.co.uk/adult/adult_2.htm#

geo - Sob Lut 19, 2005 20:09

Mistrz Polski w skokach spadochronowych wspomina swój "pierwszy raz".
- Wyskoczyłem z samolotu i poczułem się jak ptak...
- Taki wolny ? - przerywa jeden ze słuchaczy.
- Nie po prostu leciałem i srałem...
________________________________________

Przychodzi facet na komisariat z pingwinem i mówi do
dyżurnego:
-znalazłem na ulicy pingwina, zróbcie coś z nim
Dyżurny drapie się w glowe i woła posterunkowgo:
-Kowalski, bierz tego pingwina i idź z nim do ZOO.
Posterunkowy wzią pingwina i poszedł.
Facet który znalazł pingwina, po paru godzinach spotyka na mieście
posterunkowego i
pingwina i mówi:
-mieliście zaprowadzić go do ZOO!
-w ZOO już byłiśmy teraz idziemy do kina

____________________________________________

Do lekarza przychodzi pacjent:
- czy mógłby mi Pan skrócić trochę penisa, mam pewne problemy.
- Pan pokaże
pacjent zdejmuje spodnie, lekarz patrzy a tu naokoło nogi owinięty
instrument. pacjent rozwija, rozwija - gabinet za mały. Lekarz do
asystentki:
- Pani weźmie za koniec i wyjdzie na korytarz. Asystentka idzie, idzie,
zeszła na parter, do piwnicy i tak sobie kombinuje:
-nikogo tu nie ma, wsadzę go sobie, a co tam, też mi się od życia coś
należy. W tym momencie pacjent do lekarza:
- Widzi Pan, tu jest ten problem - pier***ę, a nie wiem ani gdzie, ani z kim
____________________________________________

Mlody nauczyciel i stary ida razem na lekcje. Mlody - stosy
kserówek, teka wypchana ksiazkami, dziennik w zebach. Stary idzie na
luzaka, niesie tylko klucz od sali. Mlody mówi z podziwem:
- No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w glowie?
- Nie synu, w pupci...
____________________________________________

- Dziadku, nie widziałeś przypadkiem takich małych białych pigułek?
- Nie, a ty widziałeś tego smoka co spaceruje w ogródku?

Małżeństwo oglądało telewizję. Na Discovery Channel emitowano właśnie programo pewnym dzikim afrykańskim szczepie. Mężczyźni z tego szczepu ponoć mogli się pochwalić 24 calowymi penisami, uzyskanymi dzięki specjalnym ćwiczeniom. Kiedy chłopiec osiągał pewien określony wiek okręcano mu penisa sznurkiem, wieszając na końcu ciężarek. Po jakimś czasie członek wydłużał się do 24 cali, co daje dokładnie 61 cm! Wieczorem, kiedy mąż wyszedł spod prysznica, żona krytycznie go obejrzała - od
brody do kolan - i zarządziła:
- Kaziu, nie ma sprawy, robimy ten afrykański eksperyment!
Obwiązali sznurkiem i zawiesili dość spory ciężarek. Po kilku godzinach żona pyta:
- Kaziu, no i jak, coś się zmienia?
- Tak kochanie, wygląda na to że jesteśmy w połowie drogi.
- Poważnie? Masz już 12 cali?!
- Nie... ale już mi zczerniał!

===============================================

Młodożeńcy ustalają pewne zasady
- Jeżeli wyjdę z łazienki, a bransoletkę będę miała na lewej ręce - to nie chcę - jeżeli na prawej to nie mogę
- Taaa, a jak ja wyjdę z łazienki w gaciach to nie chcę, jak bez gaci to mam w pupci twoją bransoletkę

===============================================

Trzy przyjaciółki po powrocie z dwutygodniowych urlopów dzielą się
wspomnieniami. Pierwsza mówi :
- Pierwszego wieczora poznałam jednego urzędnika. Trzynaście dni robił "podchody" no ale czternastego w końcu przespaliśmy się.
Druga :
- A ja poznałam pierwszego wieczora polityka. Przeleciał mnie tej samej nocy a potem przez trzynaście dni chodził za mną i prosił żebym nikomu nic nie mówiła.
Trzecia na to :
- W pierwszy wieczór na dyskotece zatańczyłam ze studentem, poszliśmy potem do mnie zakosztować trochę seksu i kiedy czternastego dnia zlazł ze mnie i otworzył okno to tylko krzyknął " o ku**a, to tu jest morze?"

Kuba - Nie Lut 20, 2005 15:41

Leci sobie samolot, a w nim ludzie różnych nacji.
Nagle coś się psuje i samolot zaczyna spadać.
Pilot ogłosił, że maszynę trzeba odcażyć,więc wyrzucono bagaż.
Samolot wrócił na poprzedni kurs, lecz nie minał kwadrans a znowu
cos nawaliło. Ludzie patrza po sobie, kto dla ratowania
współpasażerów poswięci się i wyskoczy.
(Konsternacja)
Nagle zrywa się Amerykanin i mówi, że skoro Batman, Superman i Spiderman
to Amerykanie to on też może być hero, po czym wypił z barku
cala Whisky, przeleciał wszystkie blondynki i z okrzykiem
"FOR UNITED STATES!!!" wyskoczył.
Wszystko wróciło do normy, ale zaraz wszystko się powtórzyło
Tym razem podniósl się Francuz i mówi, że skoro Amerykanin mogl
to on też. Wypił wszystkie czerwone wina jakie były w barku,
przeleciał wszystkie brunetki i z okrzykiem "VIVE LA FRANCE!!!"
- wyskoczył.
Po niedługim czasie sytuacja się powtarza, a wszyscy patrza na
Polaka. Polak rozejrzał się, powiedzał: "Czemu nie?", wruszył
ramionami, wypił WSZYSTKO co było w barku oraz własne zapasy,
przeleciał WSZYSTKO co się ruszało i z okrzykiem
"NIECH ŻYJE MOZAMBIK!!!"...
...wyrzucił Murzyna.

Pawel_M - Nie Lut 20, 2005 22:01

Nie ma to jak kalendarz menela :mrgreen:

http://w3.tyszkiewicz.edu.pl/~pisuplat/menelli/

bodek - Nie Lut 20, 2005 22:52


Jaqub - Pon Lut 21, 2005 00:02

Pawel_M napisał/a:
Nie ma to jak kalendarz menela :mrgreen:

http://w3.tyszkiewicz.edu.pl/~pisuplat/menelli/


to moze byc niezla konkurencja dla tego od pirelli... kalendarz (a raczej foty) sa super....... :spoko:

Rysiek - Pon Lut 21, 2005 12:04

To jest bardzo ciekawe spojrzenie na zycie:

Gdyby czas plynal w druga strone to byloby tak pieknie...
Zaczyna sie od tego, ze kilku gosci przynosi cie w skrzyneczce i
oczywiscie od razu trafiasz na impreze. Zyjesz sobie spokojnie jako
starzec w domku. Stajesz sie coraz mlodszy. Pewnego dnia dostajesz
odprawe w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. He! Pracujesz jakies
40 lat i poznajesz uroki zycia. Zaczynasz pic coraz wiecej alkoholu,
coraz czesciej chodzisz na imprezy no i coraz czesciejuprawiasz seks.
Jak juz masz to opanowane, jestes gotów zeby trafic na studia. Potem
idziesz do szkoly. Coraz mniej od ciebie wymagaja,masz coraz wiecej
czasu na zabawe. Robisz sie coraz mniejszy, az trafiasz do... hmm, gdzie
plywasz sobie przez 9 miesiecy wsluchujac sie w uspokajajacy rytm bicia
serca. A potem nagle Bęc!! Twoje zycie konczy sie orgazmem.

Amen.

siwy - Pon Lut 21, 2005 12:08


bodek - Pon Lut 21, 2005 23:42

troche fotek o parkowaniu

http://kunstparker.de/data/kopfschuettel1.html

Piki - Wto Lut 22, 2005 08:22

@kfaku
:haha:

Etam - Wto Lut 22, 2005 16:06

http://www.xs4all.nl/~lrvk/lejo/dj.html
Piki - Wto Lut 22, 2005 19:11

Do jednego bezrobotnego aktora dzwoni kolega:
- Słuchaj, jest robota - od razu o tobie pomyślałem!
- Bez dwóch zdań Jestem w trudnej sytuacji, do grobowej deski będę
wdzięczny. A co to za rola?
- Wiesz, niezbyt duża, jedno zdanie...
- Jedno zadnie? Nie ma problemu. Wiesz, kasy brak.. A jakie zdanie?
- "Ja słyszę armat huk!"
- "Ja słyszę armat huk!"? Zgadzam się. To gdzie?
- W środę podejdziesz do Małego [Teatru], zapytasz się tam jakiegoś
reżysera.
- Znakomicie!
W środę aktor przyszedł do "Małego", odnajduje reżysera, a ten do aktora:
Niech Pan powie to zdanie
- "Ja słyszę armat huk!"
- Świetnie - mówi reżyser. Ma Pan tę rolę. Proszę przyjść w sobotę o 7
wieczorem na spektakl.
- Rozumiem - odpowiedział aktor
Jasna rzecz, z powodu takiego obrotu sprawy, aktor jakoś to musiał
uczcić..
W końcu dochodzi do siebie i w sobotę gdzieś ok. 6.30 biegnie na złamanie
karku do teatru, całą drogę powtarzając: "Ja słyszę armat huk!"
Zatrzymuje go portier: - A Pan gdzie? Bez biletu?!
- To ja krzyczę "Ja słyszę armat huk!" - objaśnia.
- Aaa! Pan "Ja słyszę armat huk" - uspokaja się portier. Niech Pan idzie.
Za kulisy też go nie chcą wpuścić...
- "Ja słyszę armat huk" - krzyczy aktor
- Pan "Ja słyszę armat huk"? Spóźnia się Pan! Biegiem do
charakteryzacji! - krzyczy ktoś.
Charakteryzatorka: - Kim Pan jest?
- To ja krzyczę "Ja słyszę armat huk"
- Pan "Ja słyszę armat huk"? Spóźnia się Pan! Niech Pan siada, ja raz..
Ucharakteryzowany aktor podbiega do sceny. Wyłapuje go reżyser.
- Pan "Ja słyszę armat huk"?
- To ja, "Ja słyszę armat huk"?
- Nie za późno?! Prędko na scenę!
Aktor wychodzi.. a za jego plecami rozlega się ogłuszający wybuch. Aktor
wzdraga się i krzyczy:
- Co was tam, CAŁKIEM POPIERDOLIŁO?! ;)

maly841 - Wto Lut 22, 2005 22:12

Idą dwa gówna i jedno pyta się drugiego:
- Jak masz na imię?
- Sraczka
- Hmmmm... Sraczka.... To bardzo rzadkie imię...

Czego boi się spiacy nietoperz?
-Sraczki.

Rysiek - Sro Lut 23, 2005 11:12

http://www.shooshtime.com/clips/video.php?id=4573
:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: MAX LOLEK :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

sZaRaK - Sro Lut 23, 2005 14:42

Rzeźnik miał syna, mało rozgarnietego, ale jedynego wiec chciał mu
przekazać dorobek życia. Prowadzi go do fabryki i mówi:
- Zobacz, synu. tu jest maszyna. Wkładasz do niej barana, wychodzi
parówka, kapujesz ?
- Nie.
- No, kur*a, co tu do nierozumienia, baran, maszyna, parówka -
kapujesz?
- Nie.
- No ja pier*olę - patrz tutaj: tu wkładasz barana. Chodź na drugą
stronę - widzisz, wychodzi parówka. Kumasz - nie?
- Tato, a jest taka maszyna, gdzie wkłada się parówkę a wychodzi
baran?
- Tak, kur*a, twoja matka!

Paweel - Sro Lut 23, 2005 14:47

sZaRaK napisał/a:
Rzeźnik miał syna, mało rozgarnietego, ale jedynego wiec chciał mu
przekazać dorobek życia. Prowadzi go do fabryki i mówi:
- Zobacz, synu. tu jest maszyna. Wkładasz do niej barana, wychodzi
parówka, kapujesz ?
- Nie.
- No, kur*a, co tu do nierozumienia, baran, maszyna, parówka -
kapujesz?
- Nie.
- No ja pier*olę - patrz tutaj: tu wkładasz barana. Chodź na drugą
stronę - widzisz, wychodzi parówka. Kumasz - nie?
- Tato, a jest taka maszyna, gdzie wkłada się parówkę a wychodzi
baran?
- Tak, kur*a, twoja matka!



:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:



OSSZKURWA MONITOR OPLUŁEM :P

:idea:

wilku - Sro Lut 23, 2005 14:50

hehehehehehehe :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: zieja :D
Rysiek - Sro Lut 23, 2005 15:01

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
bart#155 - Sro Lut 23, 2005 15:06

sZaRaK napisał/a:
Rzeźnik miał syna, mało rozgarnietego, ale jedynego wiec chciał mu
przekazać dorobek życia. Prowadzi go do fabryki i mówi:
- Zobacz, synu. tu jest maszyna. Wkładasz do niej barana, wychodzi
parówka, kapujesz ?
- Nie.
- No, kur*a, co tu do nierozumienia, baran, maszyna, parówka -
kapujesz?
- Nie.
- No ja pier*olę - patrz tutaj: tu wkładasz barana. Chodź na drugą
stronę - widzisz, wychodzi parówka. Kumasz - nie?
- Tato, a jest taka maszyna, gdzie wkłada się parówkę a wychodzi
baran?
- Tak, kur*a, twoja matka!
o ja pierdzile zawaliste :haha: :haha: :haha: :haha:
Radzione - Sro Lut 23, 2005 15:16

Leży Sobie król lew na sawannie i się opierdala w cieniu drzew,
Wtem do buszu wpada gromada słoni, rumor w gaju, wrzaski, piski, itd.,
Nagle słonie wypadają z gaju ryjac się co niemiara, walą trąbami po ziemi ze śmiechu,

Na to lew, kurka głupie słonie, ryją się z gaju, hehe,

Za chwilę sytuacja się powtarza, słonie wpadają do gaju, za chwilę wypadają i się ryją ze śmiechu,
Lew, już lekko wkurwiony, bo nie wie co jest grane, mówi łeetam głupie słonie, i daje leży,

Ale słonie znów zapierdalają do buszu i znów rumor, hałas, wrzaski, piski. Słonie wypadają z gaju i znów ryją się po ziemi ze śmiechu.

Na to lew już nie wytrzymał i wkurwiony pyta się słoni:
- E słonie, z czego się tak ryjecie,

Na co słonie:
No bo małby w gaju ruchamy,

Lew :
No i co w tym śmiesznego,

Słonie:
NO ALE ONE TAK FAJNIE PĘKAJĄ PRZY WYTRYSKU!!!!


--------------------------------------------------------------------------------


W kilkuletnim związku gejów, pewnego dnia Tadziu mówi do Henia:
- Wiesz co Heniu, my już prawie wszystkiego próbowaliśmy w łóżku, może by tak coś jeszcze zmienić?

- No dobrze, a co proponujesz? Odpowiada Heniu.

- No wiesz, mam taką propozycję. Ja sie położę a Ty wejdziesz na mnie i zesrasz mi się na klatę i dostanę oragzmu.

Heniiu pomyślał i się zgodził.

Tadziu leży a nad nimz wypiętą dupą kuca Heniu, pręży się i nagl ewystrzał, zesrał się Tadziowi na klatę, puściał taką rzdaką i śmierdzą maź, że tadziu dostał mega orgazmu.
Chwilę później zamienili się miejscami:

Tadziu klęczy nad Heniem i się pręży, stęka, wzdycha, i...
....i puścił takiego małego klocka z małym bączkiem.

Na to Heniu wkurwiony:

- Tadziu, Ty mnie chyba już nie kochasz!!!

no name - Sro Lut 23, 2005 16:26


Piki - Sro Lut 23, 2005 16:52

Landeskunde (krajoznawstwo) prof. H.:
Pan prof. H. zanosił się kaszlem. Jedna ze studentek pyta:
- Jest pan chory?
- No niestety - odpowiada H.
- To ja mam coś dla pana - mówi studentka grzebiąc w torbie.
H. z nadzieją w głosie zapytał:
- Wódkę?
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski


Prof. R.:
Kumpel pyta:
- Panie profesorze mam pytanie dotyczące kolokwium - czy będziemy podzieleni jakoś na grupy??
Profesor się chwilę zamyślił, roześmiał i wypalił tekstem:
- Tak... tak... po tej stronie usiadą praworęczni, a po tej leworęczni. W tej części palący, a w tamtej niepalący...
Politechnika Wrocławska


Matematyka Dyskretna z dr R.:
Podczas wykładu o wyprowadzaniu dowodów wprost i nie wprost:
- Ludzie są na ogół leniwi. Studenci niby są ludźmi, ale studenci nie podlegają temu prawu. Studenci są zawsze leniwi.
Politechnika Łódzka

Matematyka Dyskretna z dr R.:
- Pamiętajcie, że my w sesji mamy jeszcze gorzej niż wy. Mamy więcej roboty, bo wy pójdziecie do domu i możecie sie napić, a my siedzimy tu po nocach...
Politechnika Łódzka


Angielski:
Rozmawiamy o problemach pewnej firmy kosmetycznej (kiedyś tam masa ludzi wytoczyła im proces, bo stosowany przez nich krem do twarzy powodował alergię i w rezultacie czerwienienie twarzy) a magister D. na to:
- Bo trzeba uważać, co się na ryja kładzie...
Polsko - Japońska Wyższa Szkoła Technik Komputerowych (WZI Bytom)


Psychologia, fajny doktorek:
- Pokażę Państwu jak oddziaływać na ludzi. Do Pana z ostatnie ławki... Ty jełopie wyglądasz jak zasr*niec, po co Ciebie matka urodziła? Jesteś jak wesz na d*pie...
Student po cichu do kolegi, ale słychać było wyraźnie:
- Zaraz mu pierd*lnę
Doktor:
- Właśnie tak się oddziałuje na ludzi!
Uniwersytet Jagielloński

Wykłady, geografia:
- Profesorze! Ja chciałbym się dowiedzieć jak będzie wyglądać zaliczenie.
- Niech Pan na mnie nie patrzy, ja Pana nie zaliczę.
Politechnika Częstochowska

El. prawa:
Wykładowca - na poziomie, szanowany, elegancki człowiek w wieku budzącym szacunek. Prowadzi wykład, gdy wchodzą spóźnione studentki. Reakcja:
- O, czipsy przyszły...
Akademia Ekonomiczna w Poznaniu

Na kolosie z maszyn:
Na zaliczeniu mgr mówi do jednego z kolczykiem w uchu:
- Pan należy do Unii Europejskiej?
- No tak
- Bo tam kolczykują bydło...
Politechnika Krakowska

Prof. Ch. Wstęp do teorii polityki:
W trakcie wykładu:
- Dzisiaj niestety musimy kończyć wcześniej. Mam małą imprezkę w domu i boję się, że koledzy grając w bilard, wszystko mi z barku wypiją...
Uniwersytet Mikołaja Kopernika

Konstrukcje Stalowe, mgr P.:
Jeden z pierwszych wykładów. Na tablicy ładny dwuteownik. A mgr tako oto rzecze:
- Prosze państwa, proszę spojrzeć na tablice... Zwracam się w szczególności do pań - tego w Avonie nie znajdziecie...
Politechnika Krakowska

Dr T. - Fizyka:
O elektronie:
- No i ten elektron tak tu zapier*la.
Chwila zastanowienia:
- ... no bardzo szybko sie porusza...
Politechnika Gdańska

Prawo Konstytucyjne, dr Ch.:
Doktor Ch. opowiada nam na zajęciach o tworzeniu prawa w polskim sejmie:
- Siedzą ci posłowie w tym sejmie, debatują, burza mózgów... no w każdym razie burza.
Uniwersytet Warszawski

Główny Reanimator. Wykład z ratunk.:
- (...) ważna jest odpowiednia kolejność czynności przy ratowaniu porażonego prądem. Sam przekonałem się o tym, próbując parę lat temu, na wakacjach, ratować mojego jamnika, który przegryzł kabel prowadzący prąd do namiotu. Zamiast odłączyć prąd, złapałem jamnika za uszy i próbowałem go odciągnąć. Niestety, sam zostałem porażony prądem...
Z sali:
- ... bo to był pies przewodnik!
Wojskowa Akademia Medyczna w Łodzi


Doktor M.:
- W średniowieczu jak miało się problemy z sąsiadem, to brało się kumpli, paliło mu chatę, gwałciło bydło i odjeżdżało na żonie...
Politechnika Radomska

Koniec wykładu z historii starożytnej:
PR - na końcu wykładu:
- Czy są jakieś pytania?
Student:
- Czy moze pan prof. coś powtórzyć?
PR (zaciekawiony):
- Od którego momentu?
Student:
- Od "dzień dobry"!
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej

Nestor wrocławskich chirurgów:
Prof. M. czyta na wykładzie błędy studentów na kolokwium:
- "Penis może mieć nawet do 30 m" - no to ładnie, czyli ja tu stoję i prowadzę wykład, a mój mały kieruje ruchem na placu grunwaldzkim?
Akademia Medyczna we Wrocławiu

Mechanika ogólna:
I rok, pierwszy wkład. Dr N. odnośnie ilości osób kończących Wydział Mechaniczny:
- Popatrzcie sobie w lewo, potem w prawo - tych kolegów za 5 lat tu nie zobaczycie.
Politechnika Łódzka

Prof. W. z podstaw prawa:
- Witam ludzi... i kobiety...
Akademia Ekonomiczna w Katowicach

Chemia. Wykład na auli:
Profesor W. do kolejnych osób wchodzących już po rozpoczęciu wykładu:
- Panowie odrobinę szacunku. Nie dla mnie, bo widzę, że mnie macie w d***, ale dla kolegów, którzy nie mogą spać w tylnych rzędach, bo wchodząc zamieszanie robicie.
Szkoła Główna Służby Pożarniczej

Wykład:
- Przepraszam państwa za spóźnienie - nawiasem mówiąc myślałam, że na sali będzie ze 2-3 studentów, a reszta roztropnie da nogę. No ale jak już jesteście to trudno - w końcu to nie starsze roczniki...
Akademia Medyczna we Wrocławiu

Historia prawa publicznego, prawo:
Zajęcia przedświąteczne, padają kolejne naprawdę genialne dygresje. Temat ćwiczeń nagle schodzi na św. Mikołaja. Dr zaczyna udowadniać, że św. Mikołaj móglby być masonem. Na tablicy rysuje czapkę Mikołaja, spogląda na nią przez chwilę krytycznym okiem i mówi:
- Kurde, na co ja robiłem doktorat, skoro nawet czapki nie umiem narysować?!
Uniwersytet A.Mickiewicza

Prof. Zdzisław F. - wykład z elektroniki:
- Ten egzamin nie jest trudny, jeśli się do niego przygotujecie. Nie zmienia to jednak faktu, że właśnie jesteśmy w trakcie ustalania piątego terminu...
Politechnika Śląska

Mgr Stanisław Ł.:
- Niech pan powie byle co, byle dobrze.
- Nie wiem.
- Prawidłowa odpowiedź...
Politechnika Śląska

Dr M. - sieci komputerowe:
- To musi działac z dwóch powodów. Po pierwsze, bo fizyka musi działać, a po drugie, bo ja to przeliczyłem!
Politechnika Śląska

Doc. dr inż. Zdzisław P.:
- Ten procesor potrzebuje MURZYNA - przepraszam - niewolnika, który
wykona CZARNĄ - przepraszam - robotę...
Politechnika Śląska

Dr R. Matematyka .:
Wyklad z matematyki. R. mowi:
- Jakoś tak wypada, że całki robimy zawsze w okresie świąt. A po świętach zawsze jest Sylwester. Weźmy taki wzór, wykres wygląda tak... taki kieliszek! Natomiast drugi kieliszek, z drugiego wzoru wygląda tak. Ten pierwszy możemy użyć do szampana, a drugi... hm...
- Do wódki! - głos z sali.
- A tam do wódki! Do wina! - odpowiada R. - Wóde to się z gwinta pije! W kieliszku to się do ścianek przykleja i marnuje.

Kawałek wykładu później:
- Różnica w pojemności tych kieliszków jak widać wynosi 50%. Siedem, osiem kolejek i naprawdę... widać po co całki liczyć.
Politechnika Łódzka

Na ćwiczeniach z histologii oglądamy sobie spokojnie preparaty z układu płciowego męskiego i co jakiś czas padają teksty typu: "Kto ma przekrój przez nasieniowód" albo "Mam przekrój przez najądrze chce ktoś ?". Nagle jeden student (płci męskiej) rzuca dość głośno hasło:
- Mam penisa!!!
A asystentka mu na to:
- No to wcześnie się pan zorientował...
Akademia Medyczna w Katowicach

Epidemiologia:
- Jak się kogoś uratuje to fajnie, a jak koleś umrze to ups... Ale trzeba skubańca w statystyce umieścić...
Akademia Medyczna w Gdańsku

Prawo, wstęp do prawoznawstwa, dr D.:
Student sie wynurza udając mądralę:
- A ja mam na ten temat odmienną koncepcję, nazwijmy ją antykoncepcją...
Doktor D.:
- Jak na pana patrzę to myśle, że to nie był by taki głupi pomysł...
Uniwersytet Mikołaja Kopernika

Budowa maszyn:
Na wykładach aula zawsze świeciła pustkami. Toteż, kiedy na egzaminie stawiła się cała kompania i aula była do ostatniego miejsca wypełniona, wykładowca ze zdziwieniem zaczął:
- Panowie - nie wiedziałem, że Was jest aż tylu. Pewnie większość z Was mnie nie zna, więc pozwolicie, że się przedstawię. Moje nazwisko Ś., a przedmiot i dzisiejszy egzamin to - budowa maszyn.
Szkoła Główna Służby Pożarniczej

Prawo Międzynarodowe, mgr K.:
Kolokwium się zbliża, a pan mgr postanawia, że będzie delikatny i nie powie tego wprost:
- Napiszą mi państwo za jakiś czas prace semestralną...
- A poda pan magister tematy??
- Tematy? No pewnie: "Prawo Międzynarodowe Publiczne - The best of"
Uniwersytet Warszawski

Pewien mgr na ćw. z matematyki:
Po piętnastu minutach rozwiązywania na tablicy całki, która była zadana jako praca domowa (ale oczywiście nikomu nie wyszła) po cichu do siebie:
- K*wa to znowu nie wychodzi...
Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie

Fi(lo)zjologia studiowania:
Psor na fizjologii:
- Bo wiecie, że kobiety studiują za-wzięcie, a panowie za-żarcie??
Akademia Rolnicza w Krakowie

Polonistyka, dr. O[rybim nazwisku]:
Na poprawce do studentki która była średnio przygotowana:
- Pani to chyba częściej nogi rozkłada niż książkę...
Uniwersytet Łódzki

Wykład mechanika :
- Do rozwiązania tego zadania niech przyjdzie koleżanka z tamtego rzędu. Wyniki nie będą lepsze niż kolegi, ale przynajmniej będzie miło patrzeć...
Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie

Elektrotechnika, dr O.:
Wykład. Niefortunnie usnęło się jednemu ze studentów z pierwszego rzędu, więc usłużny kolega go budzi, szturchając łokciem.
Dr O.:
- Po jaką cholerę go pan budził?! Po cichu spał i nikomu nie przeszkadzał!
Politechnika Śląska

Prof. dr hab. inż. Zbigniew C.:
Podczas wykładu z Analizy Algorytmów, temat: "Wyszukiwanie wzorca w tekście":
- (...) sprawdzamy czy Ala się zgadza. Jak się nie zgadza, to posuwamy Alę tak długo, aż się zgodzi
Politechnika Śląska

(pro)Rektor:
Znajomy wchodził do rektora po wpis. Wchodzi do sekretarki, mówi "dzień dobry", w tym momencie z gabinetu obok wychodzi (pro)rektor i mówi:
- K*a wódka mi się wylała...
Spojrzenie na studentów:
- ... ale to nie moja...
Drugie spojrzenie:
- ... a wy nic nie widzieliście!
Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie

Anatomia:
...bo życie studenckie to piękna sprawa...
...ale nie na waszym kierunku
Akademia Rolnicza we Wrocławiu

Tomek - Sro Lut 23, 2005 17:22

no name dobra fota :haha:
sZaRaK - Sro Lut 23, 2005 18:02

hhehhehe nie dam sie :mrgreen: Ne Dogonią mnie ;) :spoko:
bart#155 - Sro Lut 23, 2005 18:03

hehehe to widze że no name sie postarała :haha: :spoko: :haha:
Piki - Sro Lut 23, 2005 19:14

fota, jedna z wielu, jaka powstała w wyniku zabawy photoshopem, na jakims tam forum

QSY - Sro Lut 23, 2005 19:16

kfako za kółkiem Macior z boku a przed nimi Lena :fucku: :fucku: :fucku:

to zadna zabawa photoshopem to nasza lubelskka rzeczywistosc :rotfl: :rotfl:

MACIOR - Sro Lut 23, 2005 19:21

EEE ja z wystawianiem łba przez okno skończyłem potym jak przy 180 przywali mi chrabąsz w pysk :mrgreen:
bart#155 - Sro Lut 23, 2005 19:31

hehe tutaj pewnie jedzie wolniej :P :P:P
kicek - Sro Lut 23, 2005 20:21

Ahhh, ciezkie jest zycie faceta ... czego ONE od nas chca :haha:

1.. Penis jest jak pies:
- plącze się miedzy nogami
- lubi jak się go głaszcze
- cieszy się razem z panem
2.. Dlaczego mężczyźni pragną ożenić się z dziewicami?
-Aby uniknąć krytyki.
3.. Jak nazywa się mężczyzna, który utracił 90% swej inteligencji?
- Wdowiec.
4.. Po czym można poznać, ze facet jest podniecony?
- Oddycha.
5.. Jak wyglądałby świat bez mężczyzn?
- Byłby pełen szczęśliwych, grubych kobiet
6.. Co wspólnego maja chmury i mężczyźni
- Jak znikają za horyzontem - nastaje piękny dzien.
7.. Jak nazywa się mężczyzna, któremu amputowano 90% mózgu?
- Eunuch.
8.. W czym jedzenie jest lepsze od seksu?
- Godzinami nie trzeba czekać na kilka sekund przyjemności.
9.. Po co na końcu członka znajduje się dziurka?
Aby mózg właściciela nie zginął z braku tlenu.
10.. Kiedy mężczyzna jest wart 5 zl?
- Gdy w "Makro" pcha wózek na zakupy.
11.. Dlaczego faceci mówią o swoich członkach "mój przyjaciel"?
- Bo pragną Wierzyc, ze ten kto kieruje ich życiem - jest ich przyjacielem
12.. Dlaczego tak mało jest kawałów o mężczyznach?
- Bo to nie ładnie wyśmiewać się ze stworzeń "inteligentnych inaczej".
13.. W jaki sposób mężczyźni przygotowują sobie kąpiel z bąbelkami?
-Jedzą wcześniej dużo fasolki...
14.. Jaka jest różnica pomiędzy mężczyzną a E.T.?
-E.T. dzwonił do domu...
15.. Co dla mężczyzny oznacza posiłek z 7 dań?
-hot-dog i szesciopak...
16.. Co dla mężczyzny oznacza pomoc przy sprzątaniu?
-podniesienie nogi, żebyś mogła poodkurzać...
17.. Jak należy rozumieć zachowanie mężczyzny, który każe Ci przestać odkurzać i trochę odpocząć?
-prawdopodobnie przez odkurzacz nie słyszy telewizora...
18.. Czym różni się mężczyzna od kota?
-koty zawsze trafiają do kuwetki
19.. Po czym poznać, ze mężczyzna jest dobrze wychowany?
-wychodzi z basenu gdy musi się załatwić...
20.. Nagi mężczyzna stoi przed lustrem i podziwia swoja męskość:
-dwa centymetry więcej i byłbym królem...
Na to jego żona zwraca mu uwagę:
-dwa centymetry mniej i byłbyś królowa...
21.. Dlaczego mężczyźni tak lubią kawały o blondynkach?
-bo mogą je zrozumieć...
22.. Czym różni się mężczyzna od komputera?
-w komputerze wystarczy wydać JEDNO polecenie....
23.. Dlaczego psychoanaliza mężczyzn zabiera mniej czasu niż
psychoanaliza kobiet?
-kiedy trzeba się cofnąć do dzieciństwa oni już tam są...
24.. Co ma wspólnego mężczyzna w łóżku i jedzenie z mikrofalówki?
-30 sekund i gotowe...
25.. Ilu mężczyzn potrzeba do wkręcenia żarówki?
-dowiemy się jak tylko któryś wstanie z kanapy...
26.. Jaka jest różnica pomiędzy barem a łechtaczką?
-większość mężczyzn nie ma problemu ze znalezieniem baru...
27.. Dlaczego mężczyźni nigdy nie pokazują prawdziwych uczuć?
-nie można pokazać czegoś, czego się nie ma...
28.. Kobieta: -czy kochasz mnie tylko dlatego, ze mój ojciec zostawił mi fortunę?
Mężczyzna: -ależ skąd, skarbie, kochałbym Cię tak samo, bez względu na to, kto zostawiłby Ci fortunę...
29.. Jak sprawić, żeby mężczyzna był szczęśliwy w sypialni?
-przenieść tam telewizor...
30.. Po czym poznać, ze mężczyzna ma orgazm?
-przewraca się i zaczyna chrapać...
31.. Jaka jest różnica miedzy mężczyzna a lekarzem?
-lekarz jest uprzejmy gdy prosi, byś się rozebrała,
-lekarz słucha, gdy narzekasz,
-lekarz myje ręce zanim Cię dotknie.
32.. Dlaczego puszki z piwem tak łatwo się otwiera?
przyjrzyj się, KTO je otwiera...
33.. Co to oznacza, gdy jesteś w domu a mężczyzna okazuje Ci
Nagle zainteresowanie i sympatie?
-pomyliłaś domy...
34.. Jaka jest różnica pomiędzy mężczyzna a wielbłądem?
-wielbłąd może pracować 8 dni bez picia, podczas gdy mężczyzna
może pić 8 dni nie pracując...

geo - Czw Lut 24, 2005 21:47

fragment modlitwy kurna jega raz ....
zaplulem klawiszologie :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

telefon do RM: - Ja sobie taka modlitwe wymyslilam sama. Moge powiedziec?
- Prosimy...
- Jak to dobrze, ze jestes, ojcze Rydzyku, jak to dobrze, ze ciebie ta mama urodzila, niepokalana...

i jeszcze to :

telefon do RM: - Postuluje wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat liter: pol. Bo to nie polskie. I co wtedy zostanie? Sat zostanie. I jak dodamy do tego skrót od anteny, zobaczymy cala prawde Sat-an!

no a to to juz massa:

ekspert na antenie RM: - Wezmy slowo "komputer". Wszystkie litery w tym slowie przyporzadkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy je do siebie i pomnózmy przez 6. Co otrzymamy? Otrzymamy 666. A wiec i komputer i Internet to narzedzia diabla.


i na koniec fajny kawal dobranoc panstwu :P

Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się wyluzowany i w ogóle....
Dobrze, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę ...?
- Tutaj? Jesteś nienormalny.
- Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie...
- Nie! a jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto...
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził...
- No dawaj nie bądź taka...
- Powiedziałam ci że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia.
- Nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny, w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić ta laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię.
A jak nie, to tata mówi że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest *cenzura* 3 rano!

Rysiek - Czw Lut 24, 2005 22:12

hahahah ale super ta modlitwa, Polska to jednak intjeligentny naród :haha: :haha: :haha: :haha:
Piki - Czw Lut 24, 2005 22:22

Co mozesz zobaczyc gdy wrocisz do pracy po urlopie






Jaqub - Czw Lut 24, 2005 22:29

widzialem te foty... :) to sie nazywa zlosliwosc kolegow z pracy :D
Paweel - Pią Lut 25, 2005 09:09

http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,2571473.html



druga fotka od góry :haha: :spoko: :idea:


Nie ma to jak samołobrona...



EDIT :

Hugo - Pią Lut 25, 2005 16:33

Synek Billa Gatesa pyta ojca:
- Tato, chcialbym w koncu zasmakowac seksu, ale nie wiem jak zaproponowac to kobiecie...
- Musisz, synu, kupic jej wielki bukiet pieknych róz, zaprosic ja do wykwintnej restauracji na dobra kolacje i markowe wino, pózniej zabrac
ja ekskluzywnym samochodem do drogiego hotelu...
W tym momencie wtracila sie córka:
- Tatusiu, a co z romantycznym spacerem nad brzegiem jeziora, zbieraniem polnych kwiatów w swietle ksiezyca, szeptaniem czulych slówek?
- To wszystko wymyslili linuksiarze, córeczko, zeby podupczyc za darmo...

GELO - Pią Lut 25, 2005 17:31

http://www.hotcut.pl/galeria2.php Do takiego fryzjera to bym poszedl :mrgreen:
MACIOR - Pią Lut 25, 2005 20:04

Paweel napisał/a:
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,2571473.html



druga fotka od góry :haha: :spoko: :idea:


Nie ma to jak samołobrona...



EDIT :



Do wyborczej już dawno straciłem zaufanie, w radiu pieprzyli że wszystko było bajer i nikt żadnego dymu nieszukał.

bodek - Sob Lut 26, 2005 00:37

ostanio w wyborczej "wysokie obroty" test volvo v50 t5 awd vs. subaru impreza wrx .........volvo wygralo :rotfl:
MACIOR napisał/a:
Do wyborczej już dawno straciłem zaufanie, w radiu pieprzyli że wszystko było bajer i nikt żadnego dymu nieszukał.





Etam - Pon Lut 28, 2005 17:06

http://mbnet.fi/b00gie/flash-animaatiot/abc.swf
voodoo84 - Pon Lut 28, 2005 17:22

http://www.wagenschenke.ch/
http://www.dream-media-group.com/reef/index.html
http://www.york.chost.pl/...ature/d/008.htm :mrgreen:

bodek - Pon Lut 28, 2005 17:33

voodoo84 napisał/a:
http://www.wagenschenke.ch/
http://www.dream-media-group.com/reef/index.html
http://www.york.chost.pl/...ature/d/008.htm :mrgreen:


[ ale to już było ............ ! ;-) ] ;)

Paweel - Pon Lut 28, 2005 17:45

MACIOR napisał/a:

Do wyborczej już dawno straciłem zaufanie, w radiu pieprzyli że wszystko było bajer i nikt żadnego dymu nieszukał.




a czytałeś ten baner ?
co wsadzili go w ręce temu kolesiowy czy to narysowali ?:>

a może to inscenizacja ???
:idea:

bodek - Wto Mar 01, 2005 23:59

symulator orgazmow
http://ktk.dmkhosting.com...oad.php?id=3736

DTM - Sro Mar 02, 2005 17:29

http://www.leenks.com/pics/?gid=273&view=all :wow:
Piki - Sro Mar 02, 2005 18:44


:v

Rysiek - Sro Mar 02, 2005 18:57

DO JUTRA...hehe zajebiste :mrgreen: :bravo:
Piki - Sro Mar 02, 2005 19:13

miło taka tablice zobaczyc :mrgreen: ;)

[ Dodano: Sro Mar 02, 2005 7:24 pm ]
Po angielsku:
Bobby goes to pick up his date, Peggy Sue.
Bobby's a pretty hip guy with his own car and a ducktail hairdo.
When he goes to the front door, Peggy Sue's father answers and invites him in.
"Peggy Sue's not ready yet, so why don't you have a seat?" he says.
"That's cool." says Bobby.
Peggy Sue's father asks Bobby what they are planning to do.
Bobby replies politely that they will probably just go to the malt shop or to a drive-in movie.
Peggy Sue's father responds "Why don't you kids go out and screw? I hear all of the kids are doing it."
Naturally this comes as quite a surprise to Bobby and he says "Whaaaat?"
"Yeah," says Peggy Sue's father, "Peggy Sue really likes to screw; she'll screw all night if we let her!"
Bobby's eyes light up and smiles from ear to ear. Immediately, he has revised the plans for the evening.
A few minutes later, Peggy Sue comes downstairs in her little poodle skirt with her saddle shoes and announces that she's ready to go.
Almost breathless with anticipation, Bobby escorts his date out the front door while dad is saying "Have a good evening kids," with a wink for Bobby.
About 20 minutes later, a thoroughly disheveled Peggy Sue rushes back into the house, slams the door behind her and screams at her father:

"DAMMIT DADDY! THE TWIST!!! IT'S CALLED THE TWIST!!

polll - Sro Mar 02, 2005 20:24



:D

garul - Sro Mar 02, 2005 21:52

:spoko: :spoko: mine ma jakby siedziala na klopie
chief - Sro Mar 02, 2005 22:08

ogladajcie po kolei:


1. http://ala.snhs.uz.zgora....nda-ad-300k.swf

2. http://ala.snhs.uz.zgora....da-ad-300k2.swf

:D :rotfl:

Piki - Czw Mar 03, 2005 09:43

http://www.santoalt.com/videos/police_chase.php
Twardziel n awet awaryjne włączył 8)

PS. no moze nie do konca strafa śmiechu....

siwy - Czw Mar 03, 2005 10:43

widzieliscie jak go wyrzucilo z samochodu? maly wlos i by go przygniotlo.
tak sie konczy jazda bez pasow :(

Vesti - Czw Mar 03, 2005 11:40

http://www.senszycia.pl/ :D
LeNkA - Czw Mar 03, 2005 13:08

Ehhh... Sens życia... :|

A tu coś z twórczości naszego wieszcza.. :) http://img13.exs.cx/img13/5687/listam3ux.jpg

wilku - Czw Mar 03, 2005 13:16

hehehehehe :D :D dobry wierszyk :D
Paweel - Czw Mar 03, 2005 18:36

http://lkt.pl/download.php?id=7

oplułem monitor jak to zobaczyłem


:fucku: :fucku: :fucku: :fucku: :fucku:




ale lampy ma ładne ... też sobie takie qpie :rotfl:

Pawel_M - Czw Mar 03, 2005 18:54

http://www.j-body.org/for...i=54674&t=54674
Piki - Czw Mar 03, 2005 19:02

Cytat:
http://www.senszycia.pl/

[url]http://www.senszycia.pl/ [/url] tu w dziale movies dodatkowo 3 "teledyski"

Etam - Czw Mar 03, 2005 19:55

Vesti napisał/a:
http://www.senszycia.pl/ :D


Dalem to z miech temu na forum.... z deczka opozniony jestes wiesz :fucku:

Piki - Czw Mar 03, 2005 20:29

Cytat:
Cytat:
http://www.senszycia.pl/

[url]http://www.senszycia.pl/ [/url] tu w dziale movies dodatkowo 3 "teledyski"

Co za szit: "post mozna zmieniac przez 60 minut od jego wysłania"ehhh i musze sobie posta teraz nabić
http://www.lodger.tv/

siwy - Czw Mar 03, 2005 21:26

nie trzeba juz edytowac postow po prostu, tylko piszesz cos pod swoim i Ci go dopisuje :) )
Rysiek - Pią Mar 04, 2005 01:39

haha biore tą thalie tylko pierw musze świnie kupić :haha:
Piki - Pią Mar 04, 2005 07:41

pamietaj ze rolnicy nie moga myć jaj przed skupem :rotfl:

[ Dodano: Pią Mar 04, 2005 7:45 am ]
Cytat:
nie trzeba juz edytowac postow po prostu, tylko piszesz cos pod swoim i Ci go dopisuje )

No dobra wiec jak moge znienic tytuł topicu gdy np.zostały umieszczone nowe istotne dla danego tematu informacje :)
Sorry za OT :roll:

DTM - Pią Mar 04, 2005 16:31

nie ma to jak dobra klima :haha:

Tomek - Sob Mar 05, 2005 00:04

http://nostra.art.pl/mamy_cie.jpg
Rysiek - Sob Mar 05, 2005 11:14

haha dobre typy :haha:
Pawel_M - Sob Mar 05, 2005 17:27

No nieźle, w nocy to można się wystraszyć :haha:
goofy - Sob Mar 05, 2005 17:52

Tomek napisał/a:
http://nostra.art.pl/mamy_cie.jpg


No ludzka rzecz. Trzeba sobie jakos dogoić. Zresztą trójkąty teraz w modzie. :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Hugo - Sob Mar 05, 2005 19:11

http://www.vox.de/flash/game.html Strzałką w prawo szybko klikamy i nabieramy prędkości , a potem hamujemy spacją przed ścianą i strzelamy z trumny :spoko:
HaGie - Nie Mar 06, 2005 09:59

Hugo napisał/a:
http://www.vox.de/flash/game.html Strzałką w prawo szybko klikamy i nabieramy prędkości , a potem hamujemy spacją przed ścianą i strzelamy z trumny :spoko:



:rotfl: :rotfl: :rotfl: ooo jaa zawalista giera :D :spoko:

bodek - Nie Mar 06, 2005 13:15

http://www.albinoblacksheep.com/flash/squares2.php = gierka
Rysiek - Nie Mar 06, 2005 15:02

Hugo napisał/a:
http://www.vox.de/flash/game.html Strzałką w prawo szybko klikamy i nabieramy prędkości , a potem hamujemy spacją przed ścianą i strzelamy z trumny :spoko:

700m. 8) :D :D

bodek - Nie Mar 06, 2005 15:42

Dzwoni telefon:

- Dzień dobry, czy mogę z Jolą?
- Niestety, żony nie ma w domu...
- To wiem - jest u mnie... Pytam - czy mogę....

Paweel - Pon Mar 07, 2005 09:28

Była sobie zakochana para. Juz się mieli pobierać, gdy w przeddzień ślubu
zginęli w wypadku. Trafili do nieba i po kilku tygodniach stwierdzili, że nie są
do końca szczęśliwi. Narzeczony poszedł więc do św. Piotra:
- Piotrze, fajnie nam się tu u was mieszka, ale przykro nam, że przed
śmiercią nie zdążyliśmy wziąć ślubu. Możemy pobrać się w niebie?
Piotr na to:
- Sorry, ale nie wiem, nikt tu się nie żenił. Idź z tym do Boga, umówię cię.
Stanął więc narzeczony przed Bogiem i pyta o ślub, a Bóg na to:
- Przyjdź za pieć lat, zobaczymy.
Minęło pieć lat. Chłopak znowu prosi Boga, a Najwyższy rzecze:
- Jeszcze raz dokładnie przemyśl całą sprawę. Masz na to pięć dodatkowych lat.
Biedak zmartwił się, ale z Bogiem nie ma dyskusji.
Przychodzi po pięciu latach. Bóg od razu go poznał:
- Tak, możecie wziąć ślub: sobota, godzina 14, w kaplicy głównej.
Minęły dwa tygodnie i pan młody znów puka do Boga:
- Boże, chcemy rozwodu, nie możemy ze sobą juz wytrzymać.
Kiedy Bóg to usłyszał, złapał się za głowę i mówi:
- Słuchaj, bracie! Dziesięć lat zajęło nam znalezienie w niebie księdza.
Czy ty wiesz, ile będziemy szukać prawnika?



:wazuuup: :wazuuup:

Piki - Sro Mar 09, 2005 20:03

wcalnie niemam hondy
moze nie najnowsze ale :v

bart#155 - Sro Mar 09, 2005 20:18

Hugo napisał/a:
http://www.vox.de/flash/game.html Strzałką w prawo szybko klikamy i nabieramy prędkości , a potem hamujemy spacją przed ścianą i strzelamy z trumny :spoko:
buehehehhe zawaliste
geo - Sro Mar 09, 2005 22:07

trzeba poczekac troche hahahah
http://www.gsmonline.pl/d...ah_simplus.mpeg

voodoo84 - Sro Mar 09, 2005 22:42

http://www.merlin.risp.pl/bluzgacz/bluzgaj.php :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
geo - Czw Mar 10, 2005 15:28

Po pracowitej nocy zmęczona Komarzyca wracała do domu. Marzyła tylko o
jednym: Przysiąść w spokoju i przetrawić krwistą kolację za którą musiała
się tyle nalatać.
Pracowity Kornik rył kolejne tunele i drążył przez cały dzień. Zleceń
napływało mnóstwo, nie miał nawet chwili wytchnienia. Postanowił zrobić
sobie przerwę na papierosa i wyszedł na zewnątrz. I wtedy się spotkali.
Kornik patrzył na ponętne ciało Komarzycy, a ta, obrzucała zaciekawionym
spojrzeniem jego muskularne ciało.
-Bzzz bzzz... -Szepnęła Komarzyca
-Bezy bezy -odparł Kornik
To była miłość od pierwszego bzyknięcia. Kochali się jak
szaleni, nie przejmując się niczym. Plotka z szybkością
błyskawicy rozeszła się po łące.I wtedy zaczęły się trudności.
Świat stanął im naprzeciw.
Postanowili zalegalizować związek. Rodziny odwróciły się od nich a znajomi
nie chcieli już ich znać. Zostali wyklęci odrzuceni od reszty społeczeństwa.
Niedługo później urodziło się dziecko... Potwór zrodzony z krwiopijcy
Komarzycy i niestrudzonego drążyciela Kornika. Poczwara przed którą wszyscy
będą uciekać. - Dziecko, które tylko rodzice będą kochać....
Z kołyski swymi złośliwymi oczkami spoglądał na rodziców.....
tak narodził się KOMORNIK

Piki - Czw Mar 10, 2005 19:24

Ivona powie wszystko :mrgreen:
Paweel - Czw Mar 10, 2005 20:01

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=44740803

Ferrari stajla ... :mur:

coponiektórzy będą zniesmaczenni ale pozostali :haha: :haha: :haha: :haha:




:mur:

bodek - Czw Mar 10, 2005 22:53

*W Guamie są mężczyźni których pracą jest rozdziewiczanie młodych
kobiet. Jeżdżą po kraju i za odpowiednią opłatą uprawiają z nimi seks. Kobiety są zadowolone gdyż tamtejsze prawo zabrania dziewicom wychodzić za mąż.

Hugo - Pią Mar 11, 2005 00:25

bodek napisał/a:
*W Guamie są mężczyźni których pracą jest rozdziewiczanie młodych
kobiet. Jeżdżą po kraju i za odpowiednią opłatą uprawiają z nimi seks. Kobiety są zadowolone gdyż tamtejsze prawo zabrania dziewicom wychodzić za mąż.


U nas to raczej mieli by mało roboty , bo większość małolat już pozbyła się wianuszka :D

Takie czasy nastały , że małolaty prują się jak spodnie w kroku :rotfl:

bodek - Pią Mar 11, 2005 00:47

to lecim dalej :rotfl:

*Według prawa islamskiego śmiertelnym grzechem jest gdy po odbyciu
stosunku seksualnego z owcą zjemy jej mięso.

*W Libanie mężczyźni mają prawo do uprawiania stosunków seksualnych ze zwierzętami, jednak zwierzęta te muszą być samicami. Uprawianie seksu ze zwierzętami płci męskiej jest z kolei karane śmiercią.

*Muzułmanom zabrania się patrzenia na genitalia zwłok.Dotyczy to także pracowników prosektorium. Organy seksualne zmarłych osób muszą być przykryte cegłą albo deską.

*W Indonezji karą za masturbacje jest ścięcie głowy.

*W Hong Kongu jest takie prawo że zdradzona kobieta może zgodnie z
prawem zabić swojego męża. Uczynić to jednak może tylko gołymi rękoma.

*W Liverpool w Anglii sprzedawczynie mogą być rozebrane do pasa, jednak tylko w sklepach z owocami egzotycznymi.

*W Cali, w Kolumbii kobieta może uprawiać seks tylko z własnym mężem, a ten pierwszy raz musi być w obecności matki panny młodej, która ma być świadkiem skonsumowania małżeństwa.

*W Santa Cruz w Boliwi mężczyźni mogą zgodnie z prawem uprawiać seks z kobietą oraz jej córką w tym samym czasie.

Rysiek - Pią Mar 11, 2005 01:32

Hugo napisał/a:
bodek napisał/a:
*W Guamie są mężczyźni których pracą jest rozdziewiczanie młodych
kobiet. Jeżdżą po kraju i za odpowiednią opłatą uprawiają z nimi seks. Kobiety są zadowolone gdyż tamtejsze prawo zabrania dziewicom wychodzić za mąż.


U nas to raczej mieli by mało roboty , bo większość małolat już pozbyła się wianuszka :D

Takie czasy nastały , że małolaty prują się jak spodnie w kroku :rotfl:

martwisz sie tym? bo ja wcale!!! :twisted: :fucku: :rotfl: :fucku: :twisted: :haha: :mrgreen: :haha: :twisted: :fucku:

Etam - Pią Mar 11, 2005 11:51

Ostatni w Usa bylo glosno o beef'ie miedzy 50 cent i the game... ( obaj czlonkowie g-unit, do czasu kiedy 50 cent nie wyrzucil the game z g-unit.... poszlo kilka kol z olowiem... 50 zmadrzal i wczoraj bylo pojednanie, gdzie byla obecna prasa:) ) Jak slodki buziak, 50 cent nawet oczka zamknal :D


garul - Pią Mar 11, 2005 12:51

Do zabitej dechami wiochy przyjechał zimową porą młody lekarz. Już na
następny dzień trafił do niego jeden ze starszych mieszkańców, który
poślizgnął się i stłukł sobie kolano. Lekarz kazał mu zdjąć spodnie aby
mógł zbadać bolące miejsce i ze zdziwieniem stwierdził, że chłopina nie
ma kalesonów.
- Czego nie nosi pan kalesonów ? - zapytał
- Nigdym nie nosił - odpowiedział rolnik - po co mi to ?
- Panie przecież to i bardziej czysto i bardziej ciepło, radziłbym
panu spróbować. Po wizycie u lekarza chłop pojechał do miasteczka po leki i
wstąpił też do sklepu aby zakupić kalesony. Gdy wrócił do domu założył je
na tyłek, trochę pokręcił się jeszcze po gospodarce, zadał świniom i
poszedł spać. Rano jak miał to w zwyczaju szybko poleciał za stodołę walnąć
porannego stolca. Jako, że był mróz, szybko zdjął spodnie kucnął nadął się,
postawił klocka i podnosząc się zerknął za siebie. Na śniegu nie było nic.
Wtedy przypomniał sobie o kalesonach :
- Miał konował rację - mruknął - faktycznie czyściej. Zaczął zapinać
spodnie i znowu z podziwem dla wiedzy doktora powiedział : - I
faktycznie bardziej ciepło.

geo - Pią Mar 11, 2005 16:22

meheheheheh widzielista Pinokja??
nieee? to se loooknijta hahahahahaah
dzieci spac!!






























garul - Pią Mar 11, 2005 17:14

to nowa maska przeciwgazowa :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

[ Dodano: Pią 11 Mar, 2005 18:41 ]
nie pamietam czy bylo jak bylo to sory

W pierwszej klasie podstawowej, podczas biologii, pani pyta się dzieci:
- Jakie dźwięki wydaje krowa.
Malgosia podnosi rękę:
- Muuuu, proszę pani.
- Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odgłos wydają koty?
Grześ podnosi rękę:
- Miauuu, proszę pani.
- Bardzo dobrze, Grzesiu Bardzo dobrze. A jaki dźwięk wydają psy?
Jasiu podnosi rękę.
- No Jasiu powiedz - zachęca pani.
- Na ziemię sk****synu, ręce na głowę i nogi szeroko!!

[ Dodano: Pią 11 Mar, 2005 19:20 ]
Poranek w alpejskim kurorcie. Na taras wychodzi Anglik i woła:
- How wonderful!
Wychodzi Niemiec i wzdycha:
- Das ist wunderbar!
Wychodzi Rosjanin i dziwuje się:
- Kak prikasna!
Wychodzi Polak i stwierdza:
- O ja pie****e!!

Hugo - Sob Mar 12, 2005 17:51

Leżę i kwiczę :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

:arrow: http://www.allegro.pl/sho...pe=fb_recvd_neg

Rysiek - Sob Mar 12, 2005 20:04

:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
geo - Nie Mar 13, 2005 15:40
Temat postu: jak bylo to wywale heheheh
Prawdziwe oblicze Kubusia Puchatka:
Prosiak, Kubuś - dwa pijaki
Wpadli raz na pomysł taki:
Najebiemy się jak bela,
Będzie ubaw jak cholera.
Pomysł był to zakurwisty.
Poszli kupić wódy czystej.
Wódka droga, choć niezdrowa,
Trzeba kasę skombinować.
Poszli w bramę - prawda szczera
i czekają na frajera.
Ale w lesie cisza głucha
i cholerna zapiździucha.
Nagle Krzysio się pojawił
Prosiak w mordę go zaprawił
Kubuś z buta zapierdolił.
Prosiak podszedł - i ogolił.
Krwią ma ujebane ręce
Ale kasy jest już więcej
Za zasrane złote cztery
Będzie chlania od cholery.
Jest tu w lesie stumilowym
Taki sklep monopolowy
Gdzie jest wóda za 2 zety.
Sklep daleko jest niestety...
Maja jednak łeb chopaki
Wpadli wiec na pomysł taki
Aby szybko, jednym susem
Przebyć trasę autobusem.
Jada sobie komfortowo
Myśląc, że jest młodzieżowo.
Nagle wpadka - nie do wiary!
W autobusie są kanary!
Wiedz, że nasi przyjaciele,
To nie lapsy są, nie cwele,
Nawet kanar - choć ch*j duży,
nie zakłóci im podróży.
W mordę mu chlopaki dali,
Z laczka w oko dojebali,
Zakończywszy w brzuch fajfusa
Wyskoczyli z ikarusa.
Wnet dotarli do sklepiku.
Wtem miś mówi: "muszę siku".
Odlał się nie patrząc gdzie,
Nagle słyszy - ktoś się drze.
"Te, Puchatku! Pojebusie!
Co szczasz na mnie, ty fajfusie!
Przyjaciela nie poznajesz?
Na kolegę mocz oddajesz?"
Był to osioł Kłapouchy
Co to mimo zapiżdziuchy
Leczył kaca po libacji
I się ćwiczył w masturbacji.
"Kłapouchu, madafaku!
Co tu robisz, ty powalony?"
"Właśnie ciągłem se ogóra,
Gdy poczułem - ktoś mi siura!"
Poszli do sklepiku gazem,
7 złotych mieli razem.
Wiec kupili dwie wódeczki,
I dwie wiśni buteleczki.
Obalili je szybciutko,
Poradzili se też z wódka.
Trunki szybka dają w glowę
I koncepty idą nowe:
Kubuś śpiewa jak w operze,
Prosiak beknał sobie szczerze,
Zaś Kłapouch - świntuch wielki,
Już przeleciał 2 wróbelki.
Na dupczenie się zebrało,
A ze panien w lesie mało
Trzeba było pieprzyć ptaki,
Psy, wiewiórki i ślimaki.
Właśnie kiedy przyszła pora
Jechać wspólnie wraz gąsiora
Posłyszeli wtem trzy słowa:
"Co jest, putinówka?" - rzekł Pan Sowa.
Gdy spojrzeli się do góry
Zobaczyli dziób ponury.
To Pan Sowa z kolesiami
Tak zwanymi "dresiarzami".
Trzeba wiedzieć, że Pan Sowa
To osoba jest nerwowa.
Gdy się wkurwi, daje słowo
- Wtedy całkiem jest piiiii.
Kubuś dostał pika z główki,
Wziął tez w brzuszek z bejsbolówki,
Gdy już leżał, goście w paskach
Kopli jeszcze z adidaska.
Sie wkurwili przyjaciele.
Prosiak krzyknął: "O wy cwele!"
Nagle poczuł ból pośladka
I podzielił los Puchatka.
Rzekł Kłapouch, kumpel trzeci:
"Mnie tak łatwo nie weźmiecie!"
Wyjął nóż z d... Prosiaka
I ugodził Sowę w... ptaka!
Co się dzieje! Krew sie leje!
Osioł się jak pojeb śmieje,
Sowa zdycha krwawiąc z kroku,
A koledzy śpią na boku.
"Na nich putinówka!" Sowa kwika
"Trzeba pomścić mego thingya!
Za me męki, za me bóle,
Niechaj zgina głupie ch*je!"
Dresy Sowy to twardziele
I choć głupi są jak ciele,
To gdy trzeba komuś wjebać,
Oni wjebią komu trzeba.
To zbyt wiele dla osiołka.
"Znajdżcie se innego ciołka"
- wrzasnął tak do obu cweli,
Zwiał, i tyle go widzieli.
Dresy Sowy - to prostaki.
Sie musieli wyżyć na kimś
A najbliżej był ich szef,
No to bęc! szefowi w łeb.
Trzeba kończyć nasze story,
Kto nie zasnął do tej pory
Chyba jest z pojebów rasy,
Albo zażył jakieś kwasy.
Taki morał naszej bajki:
Nie pij wódy, nie rusz fajki,
Nie wal konia, nie pal skrętów,
Nie podrabiaj dokumentów...
Siostry od tylca nie ruchaj,
Nie bij ludzi, mamy słuchaj,
Załóż gumę przed ciupcianiem...
Dobra, kończę przynudzanie!
Tak się kończy nasza bajka.
Myster Sowa stracił jajka,
Reszta, po porannym piwie,
żyła długo i szczęśliwie.

Wrobello - Nie Mar 13, 2005 15:58

Autentyczny wykład prof. Miodka na temat pewnego brzydkiego słowa :)

http://wrobel8.webpark.pl/22.txt

Vesti - Nie Mar 13, 2005 17:21

Wrobello napisał/a:
Autentyczny wykład prof. Miodka na temat pewnego brzydkiego słowa :)

http://wrobel8.webpark.pl/22.txt



Przerobione z histoprii slowa fuck... keidys taka stronka byla... kiepskie.... :S
Na stronce poza textem a raczej lektorem byl dobry filmik a tu kupa :S

Dla porownania....
http://www.funnyjunk.com/pages/history.htm


i czemu kur... jak sie logowac jako etam ja pisac jako vesti :mur:

geo - Nie Mar 13, 2005 21:33

Bravo Vesti ....
to mi sie bardziej podoba niz tyrada Miodka :spoko: :spoko: :spoko:
:haha: :haha: :haha:

siwy - Nie Mar 13, 2005 22:02

tak sie sklada Vesti, ze to nie jest zadne "przerabianie" tylko jest to prawdziwy wyklad miodka ktory ja w swoich lapach mialem 3 lata temu. Tata przyniosl do domu wydruk z faxu bo do kliniki przyszedl :D
HaGie - Pon Mar 14, 2005 22:09

http://strony.aster.pl/amanek/yo.wmv
garul - Pon Mar 14, 2005 22:27

jaki kozak :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
bart#155 - Wto Mar 15, 2005 06:57

o kurde ale mnie rozwalił hehe :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
geo - Wto Mar 15, 2005 08:12

Buhahahahahahaha
dobry jest :fucku: :fucku: :fucku: :fucku:

a to polecam do poczytaaaaaaania
akurat temat na topie
http://www.polonica.net/Kwas-Stoltzman.htm

garul - Wto Mar 15, 2005 10:12

Początki motoryzacji.
Hrabia ze służącym jadą automobilem.
Wyprzedza ich bryczka zaprzężona w 4 konie.
- Janie dorzuć węgla. Spójrzmy śmierci w oczy..

geo - Wto Mar 15, 2005 12:25

O ptaku i myszce...

Idzie sobie mała biedna myszka, idzie ...aż w końcu dochodzi do rzeki.
Ponieważ rzeka jest wielka i ma bystry nurt ,myszka,bojąc się że nie przepłynie ,mówi do ptaka stojącego obok:
ja jestem taka mała biedna myszka ,a ty taki wielki i silny...proszę złap mnie i przenieś na drugą stronę!
-Nie.
-No proszę ....
-Nie!
-No ale błagam ...
-NIE!
Ptak odlatuje...
Myszka -bardzo wkurzona - zbiera wszystkie siły ,wskakuje do wody i płynie.
Po pewnym czasie - wymęczona ogromnym wysiłkiem i cała mokra - wychodzi na drugi brzeg.

Jaki z tego morał?




















Jak ptak jest twardy , to myszka musi być mokra !!
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
:fucku: :fucku: :fucku: :fucku: :fucku: :fucku:

Piki - Wto Mar 15, 2005 19:17

http://lac.pl/~lam/rocky.htm
:D

[ Dodano: Wto Mar 15, 2005 8:53 pm ]
Kozak:
[url]http://www.force-dynamics.com/video/force-dynamics_301-rbr-rallyschool.wmv [/url] :mrgreen:

Paweel - Wto Mar 15, 2005 21:49

- Jak się nazywa facet wykorzystujący dzieci?
- Pedofil.

- Jak się nazywa facet wykorzystujący zmarłych?
- Nekrofil.

- Jak się nazywa facet wykorzystujący starych ludzi?























































RYDZYK
:rotfl:

Piki - Sro Mar 16, 2005 09:26

http://news.bbc.co.uk/1/s...ging/html/1.stm
Wrobello - Sro Mar 16, 2005 15:12

http://www.toya.net.pl/~mola/era.mpg
Piki - Sro Mar 16, 2005 17:37

hmm jakaś nowa moda :D :rotfl:
Tomek - Sro Mar 16, 2005 18:15

Piki napisał/a:
hmm jakaś nowa moda :D :rotfl:


hahahahaha dobre :rotfl: :rotfl: :rotfl:

siwy - Sro Mar 16, 2005 21:26

ja bym powiedzial ze pojebane
GELO - Sro Mar 16, 2005 22:08

no widze chlopaki sie rozkrecaja :mrgreen:
Jaqub - Sro Mar 16, 2005 22:20

rozmawia 2ch studentow:
- Ty moj stary jest na liscie Wildsteina!
a drugi na to:
- A mnie ktos wpisal?

Piki - Sro Mar 16, 2005 22:23

Cytat:
ja bym powiedzial ze powalone

Tak, Sensei :roll:

siwy - Sro Mar 16, 2005 23:50

zalezy z ktorego punktu widzenia, chcialbys aby ktos zrobil takie "jajo" na ulicy Twojej Mamie ? :mrgreen:
Rysiek - Czw Mar 17, 2005 00:08

Jaqub napisał/a:
rozmawia 2ch studentow:
- Ty moj stary jest na liscie Wildsteina!
a drugi na to:
- A mnie ktos wpisal?

:haha:

Vesti - Czw Mar 17, 2005 10:03

> Na skrzyżowaniu na światłach stal konny policjant. Za nim zatrzymał
> się dzieciak, na nowiutkim, błyszczącym rowerku.
> - Ładny rower! - Mówi policjant , Dostałeś go od Mikołaja?
> - Taaaakk...
> - To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby ci przyniósł lampkę
> powiedział policjant i wypisał dzieciakowi mandat za "brak świateł"
> Dzieciak wziął mandat i powiedział:
> - Ładny koń. Dostał pan go od Mikołaja?
> Rozbawiony policjant odpowiedział, że tak
> - To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dal mu ch*ja
> miedzy nogami, zamiast na grzbiecie!

bodek - Czw Mar 17, 2005 16:59

Paweel napisał/a:



- Jak się nazywa facet wykorzystujący starych ludzi?
-RYDZYK



o to jest dobre :haha: wszystkie stare babcie ma w garsci

Jaqub - Czw Mar 17, 2005 22:49

Vesti napisał/a:
> Na skrzyżowaniu na światłach stal konny policjant. Za nim zatrzymał
> się dzieciak, na nowiutkim, błyszczącym rowerku.
> - Ładny rower! - Mówi policjant , Dostałeś go od Mikołaja?
> - Taaaakk...
> - To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby ci przyniósł lampkę
> powiedział policjant i wypisał dzieciakowi mandat za "brak świateł"
> Dzieciak wziął mandat i powiedział:
> - Ładny koń. Dostał pan go od Mikołaja?
> Rozbawiony policjant odpowiedział, że tak
> - To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dal mu ch*ja
> miedzy nogami, zamiast na grzbiecie!
:haha:
GELO - Nie Mar 20, 2005 17:10

http://www.pupa.abc.pl/ COS DLA RELAKSU :mrgreen:
Hugo - Nie Mar 20, 2005 17:22

GELO napisał/a:
http://www.pupa.abc.pl/ COS DLA RELAKSU :mrgreen:


Stara pupcia , już ze 100 razy była :fucku:

GELO - Nie Mar 20, 2005 18:07

jak tak to sory :mrgreen:
Hugo - Pon Mar 21, 2005 09:01

Radio Maryja


Piki - Pon Mar 21, 2005 18:05

żujcie dziewczyny nie znacie dnia ani godziny ;)
Hugo - Czw Mar 24, 2005 23:19


geo - Pią Mar 25, 2005 17:18



bynajmniej nie jest to smieszne ,,,no moze troszke :P

Rysiek - Pią Mar 25, 2005 19:24

:wow: :wow: :wow: :rotfl: :rotfl: :rotfl: a ja myslalem ze bede mial dobre audio :haha:
bart#155 - Pią Mar 25, 2005 23:05

teraz to modne wszsytko rozsuwane :P :P:P
Jaqub - Sob Mar 26, 2005 00:37

Porównanie jednej doby studenta Akademii Medycznej (AM) i Politechniki
> (PL) mieszkających razem.
>
> 18:00
> AM: Początek ostatnich zajęć tego dnia.
> PL: Początek pierwszej skrzynki piwa.
>
> 20:00
> AM: Wracam tramwajem na stancję.
> PL: W stanie "naturalnym" jadę rowerem po kolejną skrzynkę piwa, mimo że
> pada śnieg i jest zimno.
>
> 21:00
> AM: Piję pierwszą tego wieczoru kawę.
> PL: Pierwszy raz tego wieczoru jadę na izbę wytrzeźwień
>
> 22:00
> AM: Zaczynam pierwszą tej nocy 1000-stronicową książkę.
> PL: Zaczynam pierwszą tej nocy ucieczkę z izby wytrzeźwień.
>
> 23:30
> AM: Nadal czytam.
> PL: Nadal uciekam.
>
> 24:00
> AM: Wycieńczony książką sięgam po 800-stronicowy skrypt.
> PL: Wycieńczony bieganiem, wskakuję do rzeki i uciekam wpław.
>
> 2:00
> AM: Czytam kumplom śmieszne zdania z książki.
> PL: Opowiadam kumplom, jakie to uczucie dostać paralizatorem.
>
> 3:00
> AM: Z braku książek sięgam po Panoramę Firm i Książkę Telefoniczną.
> PL: Z braku napojów energetycznych, wzmagających wyobraźnię, udaję się w
> podróż rowerem do najbliższego nocnego
>
> 4:00
> AM: Kumple też czytają PF i KT (nie mogę nic z nich zrozumieć).
> PL: Kumple nadal piją i coś gadają, ja tylko piję...
>
> 4:30
> AM: Piję, nie wiem którą kawę.
> PL: Nie wiem, gdzie jadę.
>
> 4:45
> AM: Urządzamy z kolegami konkurs "1 z 10-ciu" z wiedzy o Panoramie Firm.
> PL: Urządzamy konkurs "kto szybciej wózkiem dookoła supermarketu".
>
> 5:15
> AM: Znów wygrałem! Bochenek i Stryer się nie odzywali...
> PL: Znów wygrałem! Piast i Żywiec utknęli w zaspie!
>
> 6:00
> AM: Jestem wykończony, nigdy już nie będę tak długo się uczył.
> PL: Jestem wykończony, tłumaczę znakowi "STOP", że już nigdy nie będę pił.
>
> 6:15-7:30
> AM: Śpię w ubraniach - szkoda ściągać na tak krótko.
> PL: Śpię z dwoma kumplami w wannie, która dryfuje po wodach parku.
>
> 7:30
> AM: O, już 7:30? ZASPAŁEM!
> PL: O! Chłopaki, to jest Bałtyk? Który mamy rok?
>
> 7:45
> AM: Idę się umyć... Gdzie jest wanna? I ten jełop z PL?
> PL: Kurcze, dzisiaj czwartek. Dzień kąpieli dla Medyka...
>
> 7:50
> AM: ...znowu wypił Domestosa..
> PL: ...ale zgaga... to po tym likierze pewnie...
>
> 8:00
> AM: Biegnąc na uczelnię, widzę trzech kloszardów w wannie. Myślę - "co to
> za życie..."
> PL: Wczoraj widziałem białe myszki, a dziś duchy w białych fartuchach.
Czas
> wracać do domu...
>
> 9:00
> AM: chce mi się spać, idę po kawę
> PL: chce mi się spać, idę spać
>
> 12:00
> AM: Przewracam się ze zmęczenia
> PL: Przewracam się na drugi boczek
>
> 13:00
> AM: Za twarde siedzenia na tych salach
> PL: Mama kupiła mi za miękką poduszkę...
>
> 15:00
> AM: Znowu zapomniałem zjeść
> PL: Znowu zapomniałem pójść na zajęcia.
>
> 15:05
> AM: Trudno, napiję się kawy
> PL: Trudno, zrobię ksero
>
> 16:00-17:30
> AM: Oglądam preparaty i notuję wykłady
> PL: Oglądam telewizję i gram w Tekkena
>
> 18:00
> AM: Ledwo żyję, chcę do domu!
> PL: Ale mam kaca! Chcę do mamy!
>
> 20:15
> AM: Cześć, Głąbie! Ale miałem ciężki dzień...
> PL: cześć, Medyk! Ty chyba nie wiesz, co znaczy ciężki dzień...

:haha:

geo - Nie Mar 27, 2005 08:48

Hahahaha troche piersi na dzin dobry :haha: :haha: :haha:

Cycuszki

Rysiek - Nie Mar 27, 2005 19:32

Geo napisał/a:
Hahahaha troche piersi na dzin dobry :haha: :haha: :haha:

Cycuszki

mozna sobie pomacac z rańca i nie trzeba sie prosić :rotfl: :haha:

Paweel - Pon Mar 28, 2005 22:26

Medycyna katastrof:
Koleżanka biedzi się ze sprzączką, zakładając koledze uprzęż usztywniającą kręgosłup. Nie bardzo jej to wychodzi.Prowadzący znieciepliwiony:
- No niech mu pani obciągnie porządnie!
Grupa leży, Prowadzący zajęcia mocno zdzwiony:
- Nie rozumiem państwa reakcji- przecież jak pani mu tego prządnie nie obciągnie, to nie będzie dobrze usztywniony!




:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Vesti - Wto Mar 29, 2005 07:31

Troche mocne ale co tam! :D :wazuuup:

Zona do meza:
- Kochanie, powiedz mi cos slodkiego...
- Nie teraz, jestem zajety.
- Kochanie, no powiedz mi cos slodkiego...
- Naprawde, teraz nie mam czasu.
- Ale kochanie, chociaz jedno slówko...
- "Miód" do kur.wy nedzy i odpierdol sie
--------------------------------------------
Zona do meza:
- Kochanie, rzniesz mnie jak zwykla dziwke, powiedzialbys chociaz
ze
dwa slówka...
- Wyzej du.pe!

------------------------------------------------------------------------------
Stoi wkurzony na maksa facet w lazience i wyrywa sobie garciami
wlosy lonowe, rzucajac nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi do lazienki
zona:
- Kochanie co ty robisz?
Maz na to:
- Nie chce ptaszek stac, to nie bedzie lezal na miekkim!
----------------------- ------------------------------------------
Idzie sobie kobieta z dwójka dzieci ulica. Nagle podchodzi do niej
jakis facet i pyta:
->Czy to sa pani dzieci?
-Tak = odpowiada kobieta
->Aha, blizniaki pewnie..
-Nie dziewczynka ma 12 latek, a chlopiec 7.
-Dlaczego mysli pan ze to sa blizniaki?
->Po prostu nie moge uwierzyc, że ktos przelecial panią dwa razy

---------------------------------------------------------------------------------
Gosc dowiedzial sie, ze zona go zdradza. Wpada wczesniej niz
zwykle
do domu, wbiega do sypialni, patrzy: a tu zona lezy naga na lózku, a
nad niej znajduje sie wielki, umiesniony murzyn. Facet widzi ze w
walce
na piesci nie ma szans, wiec biegnie do kuchni i zrywa z wieszaka
najwieksza patelnie. Wpada do sypialni i z calej sily wali nia
murzyna
w nerki. Murzyn obraca sie, usmiecha szeroko i mówi:
- Dzieki stary, juz wszedl!
---------------------------------------------------
Spotyka sie ojciec z synem w burdelu:
- Ojciec, co ty tu robisz?
- A co bede matke za te pare groszy budzil


:D

[ Dodano: Wto Mar 29, 2005 7:51 am ]
>> > >Mały Jasiu siedzi na kolanach Św. Mikołaja. Ten swoim
> wielkim
>> paluchem celuje w nos Jasia - i mówi
>> > >- A ja wiem co Jasiu chce na Święta! ZA-BAW-KE!! Hohoho!
>> > >- Nieee, odpowiada Jasiu.
>> > >Więc znowu Mikołaj wskazuje paluchem na Jasia i mówi
>> > >- Już wiem! Jasiu chce CU-KIER-KI! Hohoho!
>> > >- Nieee, odpowiada Jasiu.
>> > >- To co, kurna, chcesz? Pyta trochę zmęczony Santa /w końcu
>> cały wieczór chodzi od domu do domu/.
>> > >- Chcę taką małą, śliczną CIP-KE!!! I nie próbuj mi kłamać
> że
>> jej nie masz w worku, bo ją czułem na twoim paluchu!

geo - Wto Mar 29, 2005 21:46

zestawnaprawczy do VW....
:rotfl: :rotfl: :rotfl:

slg - Sro Mar 30, 2005 08:23

Zajebisty komentarz na allegro :)
garul - Sro Mar 30, 2005 21:11

żule....
Vesti - Czw Mar 31, 2005 14:04

Subject: Naukowe rozważania ...

Dupę wynalazł uczony radziecki Wołow. Dlatego mówimy: "pupcia Wołowa".
Inni twierdzą, że dupę wynalazła Marynia. Ci z kolei rozmawiają o pupci
Maryni.
pupcia pełni ważną rolę w ruchu obrotowym. Wszystko kręci się wokół pupy.
pupcia służy również do przekazywania zdecydowanych sygnałów niewerbalnych.
Dobrze wymierzony, solidny kopniak w dupę jest wyrażeniem uczuć negatywnych
wobec adresata takiego gestu. pupci można również przekazać emocje
pozytywne,
np. całując kogoś w dupę. pupcia może spełniać też rolę lizaka. Szczęśliwie
nie wszyscy są dupolizami. Uniwersalność pupy nie kończy się na tym,
jest ona bowiem zadziwiająco skutecznym pojemnikiem: w pupci można
mieć całe osoby, a nawet społeczności. pupcia służy nieraz jako etalon: wiele
rzeczy jest
do pupy, tym samym pupcia spełnia rolę uniwersalnego wzorca porównawczego.
W dupę (lub po pupci) można również dostać. Czynność ta umacnia więzi
emocjonalne między rodzicami i dziećmi. Prócz tego, pupcia spełnia rolę
siedziska, powiadamy bowiem: "siadaj na pupci", często z dodatkiem
poleceń uzupełniających, jak np. "[...] i siedź cicho". Określenie "dawać
(dać) pupy"
funkcjonuje w dwóch znaczeniach: erotycznym i wartościującym, jednak
"ściągnąć kogoś z pupy"
tylko w tym pierwszym.
Można również chronić swoją (lub czyjąś) dupę, co kolejny raz potwierdza
ważność pupy w otaczającym
nas świecie. "Zabrać się do czegoś od pupy strony" oznacza podejście
niewłaściwe, od końca; pupcia funkcjonuje tu jako synonim odwrotności.
pupcia pełni również rolę uchwytu, można bowiem trzymać się czyjejś
pupy. Określenie to nie oznacza braku równowagi, ale samodzielności.

geo - Pią Kwi 01, 2005 11:12

jakby ktos nie wiedzial jak zbudowac tlumnik sportowy

tlumnik

Hugo - Pią Kwi 01, 2005 15:46

Ale się pozmieniało na Czechowie :wow: :wow:


bart#155 - Pią Kwi 01, 2005 15:48

łoooo nawet mój blok troszke widać:D:D:D
Wrobello - Sob Kwi 02, 2005 10:43



coś sie czasem nie wyświatla, więc podaje linka:
http://azbest.za.pl/infop...70a1fcc0e36751f

voodoo84 - Sob Kwi 02, 2005 10:46

nie wiem czy bylo, ale fajna zabawa

http://www.hasiok.com/lin..._usa.htm&id=991

kiss, banana, pillow fight, fight, kick, sleep, jiggle, .... i jeszcze troche innych, poszukajcie
8) milej zabawy :D

Gelek - Sob Kwi 02, 2005 11:14

hehehe wpiszcie strip :D
Piki - Sob Kwi 02, 2005 14:05

oj było razem z cała dłuugą lista "komend" :P

Nauczycielka opowiada dzieciom w szkole o AK, nagle jasio wyrywa się:
-Moj dziadek byl w AK!
-o, to moze wyjasnisz nam co ten skrot znaczy...
-Auschwitz Kommando :)

Wrobello - Pon Kwi 04, 2005 22:01

David wchodząc do baru zauważył Johna siedzącego przy stolik uśmiechniętego od ucha do ucha.
- John, coś ty taki zadowolony?
- Wczoraj woskowałem łódź, tylko woskowałem... i nagle podeszła do mnie ruda piękność... mówię Ci, stary... z taakim biustem. Stanęła i spytała:
- Mogę popływać z Tobą łodzią?
Powiedziałem:
- Pewnie, że możesz.
Wziąłem ją więc ze sobą, Dave. Odpłynęliśmy dość sporo od brzegu. Wyłączyłem silnik i mówię do niej: - Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław. I wiesz co, stary? Ona nie umiała pływać, Dave. Rozumiesz? Nie umiała pływać!
Nazajutrz Dave wchodzi do baru i widzi Johna jeszcze bardziej zadowolonego niż wczoraj.
- Widzę, że humor Cię nie opuszcza...
- Ech, stary... muszę Ci opowiedziec... woskowałem wczoraj łódź, tylko woskowałem... i podeszła superblondyna, z ... no wiesz... z taaakim biustem... Spytała, czy może popływać ze mną łodzią.
- Jasne - mówię. Odpłynąłem jeszcze dalej niż ostatnio. Wyłaczyłem silnik i mówię do niej: - Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław. Stary... nie umiała pływać, ta też nie umiała pływać!! )) Parę dni później w znanym już nam barze Dave znowu spotyka Johna, tym razem jednak widzi, że John sączy piwko i popłakuje.
- Hej, John, coś Ty dzisiaj dla odmiany taki smutny?
- Ech, Dave, wczoraj znowu woskowałem swoją łódź, wiesz, tylko woskowałem... i nagle staje przede mną ponętna brunetka... piersi... stary! Taaakie miała. No i pyta, czy może popływać ze mną łodzią. Więc jej mówię:
- Jasne, że możesz.
Popłynęliśmy daleko, jeszcze dalej niż poprzednio...Wyłaczyłem silnik, popatrzyłem na jej biust i powiedziałem:
- Albo sex, albo płyniesz wpław do brzegu.
Ona ściągnęła figi... Dave!!! Ona miała członka! Miała ogromnego członka, stary! A ja... ...ja nie umiem pływać. Rozumiesz? Nie umiem pływać!!!


--------------------------------------------------------------------------------------------

jeśli już było to przepraszam:

http://www.republika.pl/chelmnoftp/gry/j2o.swf

GELO - Pią Kwi 08, 2005 12:41

http://www.portfolio.net....numanumaye.html
Piki - Sob Kwi 09, 2005 10:53

Ranek w akademiku. Student pierwszego roku mówi:
- Chodźmy na zajęcia, bo się spóźnimy!
Student drugiego roku na to:
-E, pośpijmy jeszcze...
Student trzeciego roku:
- Może skoczmy na piwo?
Student czwartego roku:
- Może od razu na wódkę?
Jako, że nie mogli się dogadać, udali się do studenta piątego roku, by ich rozsądził. Ten zarządził:
- Rzućmy monetą. Jak wypadnie orzeł, pijemy wódkę. Jak reszka - idziemy na piwo. Jak stanie na kancie - śpimy dalej. Jak zawiśnie w powietrzu - idziemy na zajęcia


Kilkuletnia dziewczynka idzie sobie chodnikiem targajac za soba plecak
pelen ksiazek. Powoli za nia jedzie sobie czarne auto... Otwiera sie szyba i
lysawy facet wola do dziewczynki:
- Jesli wsiadzieszs do autka, to dostaniesz lizaka.
Ale dziewczynka nie usluchala mezczyzny i szla dalej.
- No dobra, jesli wsiadziesz, dostaniesz dwa lizaki!
Równiez ta próba przekupienia nie zadzialala na dziecko.
- Dobrze! Jesli wsiadziesz, to dostaniesz caaaaaaala mase lizaków!
- Tato! Kupiles Logana, to sobie nim teraz sam jezdzij!
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Tomek - Pon Kwi 11, 2005 19:07

fajny wydech :mrgreen:

http://www.drifting.com/f...ntid=7910&stc=1

Piki - Wto Kwi 12, 2005 07:29

Stirlitz szedł ulicą, kiedy z tyłu rozległy się strzały i tupot podkutych butów.
- To koniec - pomyślał Stirlitz wkładając rękę do prawej kieszeni spodni.
Tak, to był koniec. Pistolet nosił w lewej.

-------------------------

W kawiarni "Elefant" Stirlitz miał się spotkać z łącznikiem. Nie ustalono niestety żadnego znaku rozpoznawczego.
Na szczęście łącznikowi zwisały spod marynarki szelki spadochronu.

--------------------------

Naprzeciw Stirlitza szły trzy umalowane kobiety.
- Kur.y - pomyślał Stirlitz.
- Pułkownik Isajew - pomyślały prostytutki.

---------------------------

Stirlitz ukradkiem karmił niemieckie dzieci.
Od ukradka dzieci puchły i umierały

----------------------------

Stirlitz zobaczył jak banda wyrostków pompuje kota benzyną. Kot wyrwał się, przebiegł kilka metrów i upadł.
- Widocznie benzyna się skończyła - pomyślał Stirlitz.

-----------------------------

Stirlitz, spacerując nad brzegiem jeziora, ujrzał ludzi z wędkami.
- Wędkarze - pomyślał Stirlitz.
- Pułkownik Isajew - pomyśleli wędkarze.

------------------------------

Stirlitz spacerował po dachu kancelarii Rzeszy. Nagle poślizgnął się, upadł i tylko cudem zahaczył o wystający gzyms, unikając upadku z dużej wysokości. Następnego dnia cud posiniał i obrzękł.


-----------------------------

Stirlitz wypoczywa w swoim tajnym mieszkaniu. Nagle wazon z kwiatami spada z parapetu i rozbija Stirlitzowi głowę. To tajny sygnał - znak, że jego żona właśnie powiła syna. Stirlitz ukradkiem ociera ojcowskie łzy. Tęskni. Od siedmiu lat nie był w domu.

-------------------------------

Mueller wiedział, że Rosjanie, zamieszawszy cukier, zostawiają łyżkę w szklance z herbatą. Chcąc sprawdzić Stirlitza, zaprosił go na herbatę. Stirlitz wsypał cukier do szklanki, zamieszał, wyjął łyżeczkę, położył ją na spodeczku, po czym pokazał Muellerowi język.

---------------------------------

Hitler i Bormann stoją przed mapą i planują ważną akcję. Wchodzi Stirlitz z pomarańczami, wyciąga aparat fotograficzny, robi zdjęcia mapy i wychodzi. Hitler zdziwiony pyta Bormanna:
- Kto to był?
- Stirlitz, radziecki szpieg.
- Czemu go nie aresztujesz?
- Nie ma sensu. Znów się wykręci. Powie, że przyniósł pomarańcze.

-----------------------------

Wróciwszy do swego gabinetu, Mueller zauważył, że Stirlitz podejrzanie kręci się w pobliżu sejfu. - Co tu robicie, Stirlitz? - srogo zapytał.
- Czekam na tramwaj - odparł Stirlitz.
- W porządku! - rzucił Mueller, wychodząc. Ale na korytarzu pomyślał: Jakiż u diabła może być tramwaj w moim gabinecie? Zawrócił. Ostrożnie zajrzał do gabinetu. Stirlitza nie było.
- Pewnie już odjechał - pomyślał Mueller.

---------------------------

Stirlitz szedł nocą przez las. Nagle zobaczył na drzewie świecące oczy.
- Sowa - pomyślał Stirlitz.
- Sam jesteś sowa - pomyślał Bormann.

--------------------------

Stirlitz szedł ulicami Berlina, coś jednak zdradzało w nim szpiega: może czapka-uszanka, może walonki, a może ciągnący się za nim spadochron?

-------------------------

Do gabinetu Bormanna wchodzi nieznajomy. Staje przed biurkiem i patrząc prosto w oczy Bormanna, wykonuje dziwne gesty. W końcu mówi:
- Słonie idą na północ, a wołki zbożowe podążają ich śladem.
Bormann patrzy na przybysza z wyraźnym niesmakiem:
- Gabinet Stirlitza jest piętro wyżej - odpowiada.

-------------------------

Podczas uroczystej akademii w dniu urodzin Hitlera dostarczono Stirlitzowi na salę depeszę. "Stirlitz, jesteście zwykła pupcia!" - mogły odczytać zbyt ciekawe oczy. Ale tylko Stirlitz wiedział, że właśnie tego dnia otrzymał tytuł Bohatera Związku Radzieckiego.

--------------------------

Stirlitz otrzymał telegram: "Jeśli nie zapłacicie za energię elektryczną, wyłączymy wam radiostację".

-------------------------

Dom Stirlitza okrążyli gestapowcy. - Otwieraj! - krzyknął Mueller.
- Stirlitza nie ma w domu! - powiedział Stirlitz. W ten oto sprytny sposób Stirlitz już piąty raz przechytrzył gestapo.

--------------------------

Stirlitz wchodzi do gabinetu Muellera:
- Nie chciałby pan pracować dla radzieckiego wywiadu? - pyta. - Nieźle płacą.
Zszokowany Mueller patrzy podejrzliwie. Stirlitz zmieszany idzie do drzwi. Przystaje:
- Nie ma pan przypadkiem aspiryny? - pyta. Wie, że ludzie zapamiętują tylko koniec rozmowy.

---------------------------

Stirlitz wszedł do kawiarni Elefant. - To Stirlitz. Zaraz będzie zadyma - powiedział jeden z siedzących przy stole. Stirlitz wypił kawę i wyszedł.
- Nie - odpowiedział drugi. - To nie on.
- Jak to nie!? To Stirlitz!!! - krzyknął trzeci. Zaczęła się zadyma.

---------------------------

Stirlitz usłyszał pukanie do drzwi. Otworzył je. Za drzwiami stał kotek.
- Chcesz mleczka, głuptasku? - spytał czule Stirlitz.
- Sam jesteś głupi! Właśnie przyjechałem z Centrali - odrzekł kotek.

---------------------------

- Stirlitz, co jest lepsze: radio czy gazeta? - zapytał podejrzliwie Mueller.
- Gazeta, w radio nie zawiniesz śledzia - odparł spokojnie Stirlitz.

---------------------------
(ten chyba najlepszy)

Stołówka Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy. Mueller, Himmler i Bormann cierpliwie stoją w kolejce. Stirlitz wchodzi i od ręki dostaje obiad. Mueller, Himmler i Bormann patrzą osłupiali. Nie wiedzą, że kobiety ciężarne i Bohaterowie Związku Radzieckiego obsługiwani są poza kolejnością.

-----------------------------

Stirlitz jest już w Rosji, pije piwo pod kioskiem i krzywi się do sąsiada:
- Rozwodnione.
A sąsiad na to:
- Trzeba było gorzej szpiegować, pilibyśmy Heineckena.

-----------------------------

Gestapo obstawiło wszystkie wyjścia, ale Stirlitz ich przechytrzył. Uciekł przez wejście.

-----------------------------

HaGie - Sro Kwi 13, 2005 09:32

wczorajszy matrix :mrgreen:


Hugo - Sro Kwi 13, 2005 09:47

Na dyskotece w Niemczech bawił się Rosjanin, z napisem na koszulce:
"TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY". Nie trwało długo, stanął przed nim Turek,
byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja.
Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy, wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...

sZaRaK - Sro Kwi 13, 2005 11:47

http://www.big-boys.com/a...ecttheboys.html

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

bart#155 - Sro Kwi 13, 2005 11:55

buehehehe bo o jajka trzeba dbać a a morda nie szklanka :haha: :haha: :haha:
siwy - Sro Kwi 13, 2005 13:09

http://www.big-boys.com/a...efrontflip.html

to jest najlepsze :mrgreen:

wilku - Sro Kwi 13, 2005 13:31

i se chlopak polatał :D
Kamil - Sro Kwi 13, 2005 15:45

http://cgi.ebay.com/ebaym...bayphotohosting
Hugo - Czw Kwi 14, 2005 17:05


Tomek - Czw Kwi 14, 2005 17:11

co za świr :D :D
sZaRaK - Czw Kwi 14, 2005 17:11

Niezły smok :wow:
tygrysss - Czw Kwi 14, 2005 19:15

Polak, Rusek i Niemiec spotkali diabła, który powiedział im, że chce się dowiedzieć czegoś o ich narodach i poprosił, żeby na drugi dzień przynieśli najczęściej używany
w ich kraju przyrząd do cięcia (oczywiście im za to zapłaci).
Na drugi dzień pierwszy zjawił się Polak, przyniósł żyletkę.
Diabeł mówi:
-Włóż to teraz do d...
Polak się skrzywił, ale wkłada, wkłada, trochę się pokaleczył, ale włożył.
Następny przyszedł Niemiec ze scyzorykiem.
Usłyszał takie samo polecenie.
Zareagował tak samo jak Polak.
Ale idzie mu znacznie gorzej, pcha, pcha, płacze, płacze.
Diabeł pyta:
- Dlaczego płaczesz?
- Bo mnie boli!
Ale nagle Niemiec zaczyna się strasznie śmiać.
- Dlaczego się śmiejesz? - pyta diabeł.
- Bo Rusek kombajnem jedzie!
Stoi przy drodze bezdomny i lapie stopa. Oczywiscie nikt sie nie zatrzymuje. Nagle staje piekny Merc. Opuszcza sie ciemna szyba i siedzacy w srodku dres pyta:
- gdzie ty siusiaku smierdzacy jedziesz?
- Do Warszawy...
- No przeciez nie wsadze ciebie zasrancu do mojego pieknego auta ze skórzana tapicerka, cala mi zajebiesz.
- Dam ci 15 tys.$
Dres mysli. W koncu pranie tapicerki to najwyzej 200 baksów.
- no to wsiadaj smierdzielu.
Bezdomny wsiada. Za chwile mówi do dresa:
- daj mi papierosa
- ty siusiaku powalony, zaraz cie wypierdole z mojego auta, palic ci sie zachcialo!
- Dam ci za 1 papierosa 5 kafli baksów!
Dres mysli, no w koncu za 1 papierosa 5 tysiaczków...masz psi sirdaku i zadlaw sie! Za chwile bezdomny mówi:
- mozesz mi zrobic laske? Dam ci 20 tysiecy baksów!
Dres wkurwil sie straszliwie, ale mysli: kurka, przeciez zaden z moich kumpli tego nie zobaczy, piiiii mu w pupe, za 20 kafli mozna przeciez!
Zjezdza na bok, menel zdejmuje obsikane i obsrane spodnie. Dres mu obciaga z obrzydzeniem. Bezdomny zaciaga sie dobrym papierosem i z piiiii zadowoloną miną mówi:
- kurka, jeszcze nigdy sie tak nie zadluzylem!

Jedzie czołg obok malucha i się śmieje. Maluch pyta:
- Z czego tak się śmiejesz?
Czołg mu na to:
- No bo masz silnik w pupci!
- Wolę mieć silnik w pupci niż siurdaka na czole!

Początkujący ksiądz ma pierwsza spowiedź. Spowiada się młoda dziewczyna:
- Proszę księdza, ciągnełam druta.
Ksiądz trochę zmieszany, nie wie jaką dać jej pokutę więc biegnie do ministrantów i pyta się:
- Co ksiądz proboszcz daje za ciągnięcie druta?
Na to ministranci:
- Nam po Snickersie
Podczas wieczornych pieszczot rodziców do pokoju wchodzi jasio i mówi mamo tato nie mogę spać! Tata trochę wkruwiony mówi
- idź do babci tam napewno zaśniesz!
Jasio poszedł. U babci zaczął sie kręcić podczas obracania się zachaczył babcie o cipke raz, drugi, spodobało mu się zaczął się z babcią ruchać. W domu zrobiło się głośno nagle do pokoju wpada ojciec i pyta się.
Jasio co ty robisz?
A jasio:
-HAAA ty rżniesz moją starą! Ja rżne twoją starą.

Mały Jasio włazi mamie pod kołdrę.
Po czym wyskakuje zdezorientowany i pyta:
-Mamo co ty tam masz w nogach?
Mama:
To szczotka.
Jasio:
Eee, tata ma lepszą. Bo na kiju.
Mama:
A ty skąd to wiesz?
Jasio:
Bo widziałem jak sąsiadce zęby szorował.

dwóch kochających inaczej leci samolotem, siedza w przedostatnim rzędzie, jeden nagle do drugiego:
- ale mi sie chce choć zrobimy to szybko
kolega zestresowany:
-no co ty cały samolot ludzi ktoś nas zobaczy
-eee głupotty gadasz, zobacz..
W tym momencie wtsaje i krzyczy:
-PRZEPRASZAM MA KTOŚ DŁUGOPIS????
Zero reakcji ze strony innych pasażerow więc kolega dał sie namówić. PO skończonej akcji podróż dobiegała końca, samolot wylądował, pasażeropwie wysiedli. Stewradesa idzie między rzedami aby sprawdzić czy nikt niczego nie zapomniał ale w ostatnim rzędzie widzi bladego całego zarzyganego klinta w średnim wieku
- Ojej a co sie panu stało źle sie pan poczuł???
- Tak, zrobiło mi sie niedobrze - odparł
- To czemu nie poprosił pan o torebkę papierową???
- Tak jasne, tu przedemną siedział gosć i jak poprosił o długopis to go wyruchali..
Ojciec Jasia miał fabrykę produkującej parówki. Któregoś razu ojciec musiał gdzieś wyjść. Wpadł więc na pomysł, że poprosi, aby Jasio zastąpił na kilka minut. Mówi:
- Jasiu, popatrz, to proste. Do do tej maszyny wkładasz barana i wychodzi parówka.
Jasio zrozumiał, ale jak każdy ciekawski dzieciak, pyta tatę:
- Tato, a czy jest taka maszyna, do której się wkłada parówkę i wychodzi baran?
- Tak, twoja matka

sory za slownictwo ale bez tego nie bylo by smiesznie pozdro

Piki - Czw Kwi 14, 2005 19:49

A mówiła mi mama- ucz się synu na ginekologa... bo to kasa duża i ręce zawsze w cieple... pomyślał kierowca tira, zmieniając na mrozie koło w naczepie....

:rotfl: :rotfl: :rotfl:

Kamil - Pią Kwi 15, 2005 14:44

http://info.onet.pl/1081203,69,item.html :spoko:
GELO - Sob Kwi 16, 2005 13:35

dobre :mrgreen: teraz bede bal sie wsiasc do mpk
sZaRaK - Sob Kwi 16, 2005 16:30

http://home.elka.pw.edu.p....swf?name=HaGie
wilku - Sob Kwi 16, 2005 16:40

biahahahahahahahahahahaha :D :D:D:D:
LeNkA - Nie Kwi 17, 2005 08:39

sZaRaK napisał/a:
http://home.elka.pw.edu.pl/~pgrabow1/kolezka.swf?name=HaGie



:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

geo - Nie Kwi 17, 2005 09:00

A cio na to sam zainteresowany ??
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
nie pochwali sie gdzie to tak wywija ...hmmm gratami??
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
luzikkkkkk

Hugo - Nie Kwi 17, 2005 14:17


HaGie - Nie Kwi 17, 2005 14:34

sZaRaK napisał/a:
http://home.elka.pw.edu.pl/~pgrabow1/kolezka.swf?name=HaGie
:mrgreen:
Piki - Nie Kwi 17, 2005 20:29

Co trzech gejów robi z blondynką w lesie?
Dwóch ją trzyma za ręce a trzeci układa jej włosy


Lufthansa (po niemiecku): Kontrola, podajcie czas pozwolenia na start.
Kontrola (po angielsku): Jeżeli chcesz odpowiedzi, musisz pytać po angielsku.
Lufthansa (po angielsku): Jestem Niemcem, w niemieckim samolocie, w Niemczech. Dlaczego mam mówić po angielsku?
Nierozpoznany głos (z pięknym brytyjskim akcentem): Bo przegraliście tę cholerną wojnę!



Lodówka zrobiła imprezę - zaprosiła paru znajomych. Biba trwała, zabawa na cztery fajerki -

mikser podrywa sokowirówkę, pralka nawalona śpiewa, ogólnie wszyscy się bawią, tylko trabant

siedzi smutny w kącie. Podchodzi do niego gospodyni:
- Trabant, co ty taki markotny, wszyscy się bawią, a ty nic. Masz, łyknij sobie wódeczki, od

razu ci się lepiej zrobi...
- Nie mogę! Jestem samochodem...

Hugo - Pon Kwi 18, 2005 21:26


HaGie - Pon Kwi 18, 2005 21:28

uuu Pani Lenka (cieplutko pozdrawiam :mrgreen: ) gdzies to juz zamieszczala 8)
DTM - Pon Kwi 18, 2005 23:56

smacznego ;)
http://irc.evtek.fi/urllo.../18/pirtelo.jpg

LeNkA - Wto Kwi 19, 2005 08:30

HaGie napisał/a:
uuu Pani Lenka (cieplutko pozdrawiam :mrgreen: ) gdzies to juz zamieszczala 8)


Ano zamieszczała... :D (dziękuję równie cieplutko).

Piki - Sro Kwi 20, 2005 08:50

~3,5 mega filmik
:spoko:

geo - Sro Kwi 20, 2005 20:06

Kotecki
polll - Sro Kwi 20, 2005 21:19

Polacy na "rynku pracy"...

Stajnia Ferrari zwolniła całą załogę boksu. Decyzję podjęto po
przejrzeniu dokumentacji dotyczącej grupy młodych, bezrobotnych
Polaków z Berlina, którzy byli w stanie w ciągu czterech sekund odkręcić
wszystkie koła od samochodu, nie dysponując przy tym żadnymi
potrzebnymi narzędziami. Team Ferrari uznał to za mistrzowskie
osiągnięcie, jako że w dzisiejszych czasach
o zwycięstwie lub przegranej w wyścigach Formuły 1 nierzadko
decyduje czas pobytu w boksie i zaproponował im pracę. Projekt
jednak zakończono równie szybko, jak go rozpoczęto:
młodzi mechanicy, co prawda, zmienili wszystkie koła w ciągu
czterech sekund, ale równocześnie kompletnie przelakierowali
bolid, przebili numery silnika i sprzedali teamowi McLarena...

geo - Sro Kwi 20, 2005 21:22

A to wszystko w mysl zasady nr.1
...Polak wszystko potrafi...
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
swoja droga nie jestesmy zli ...o ile nas raczki przestana świerzbic....
myslimy elastycznie ...pracujemy wydajnie o ile dobrze nam placa ...

Wrobello - Sro Kwi 20, 2005 23:10


Rysiek - Czw Kwi 21, 2005 09:43

Słaby Edward wymiata :mrgreen:
Piki - Czw Kwi 21, 2005 18:37

pvek :rotfl:
geo - Pią Kwi 22, 2005 10:29

No to kto podejmie wyzwanie?kiedy tego sprobojemy ?
bodek - Pią Kwi 22, 2005 11:52

Geo napisał/a:
No to kto podejmie wyzwanie?kiedy tego sprobojemy ?



moze napisz co tam jest....

Piki - Pią Kwi 22, 2005 12:58

długie ale całkiem fajne :)
2:30 wymiata ;)

geo - Pią Kwi 22, 2005 16:57

bodek napisał/a:
Geo napisał/a:
No to kto podejmie wyzwanie?kiedy tego sprobojemy ?



moze napisz co tam jest....



eeee jak to ? to nie mozesz zobaczyc?
generalnie tam jest...to jest taki maly pokaz jazdy samochodem ...samochodami
jest spoko ...polecam

Piki - Pią Kwi 22, 2005 18:06


;)

DTM - Sob Kwi 23, 2005 10:26

Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej urodzinowy prezent a że byli ze sobą dopiero od niedawna po dokładnym zastanowieniu postanowił kupić jej parę rękawiczek - romantyczne i nie za osobiste. W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej poszedł do sklepu i kupił rzeczone rękawiczki. Siostra natomiast w tym samym czasie kupiła sobie parę majtek. Podczas pakowania ekspendient zamienił te dwa zakupy tak że siostra dostała rękawiczki a ukochana majtki. Bez sprawdzania co jest gdzie wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujacy list:
Kochanie ten prezent wybrałem dla Ciebie własnie taki ponieważ zauważyłem że nie nosisz żadnych kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla Twojej siostry to wybrałbym długie z guziczkami ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania. Te są w delikatnym odcieniu jednak ekspedientka która mi je sprzedała pokazała mi swoją parę którą nosi już trzy tygodnie i wcale nie były poplamione czy zabrudzone. Przymierzyłem na niej te dla Ciebie i wyglądała naprawdę elegancko. Chciałbym jako pierwszy je na Ciebie włożyć tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym jak się z Tobą zobaczę. Kiedy je będziesz zdejmowac nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem albowiem całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne. I pomyśl tylko jak często będę je całować w tym roku. Mam nadzieję że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór. Z całą moją miłoscią
PS. Ostatnio w modzie jest noszenie ich odrobinę wywinięte tak by widać było trochę futerka.

Piki - Sob Kwi 23, 2005 13:01

Barman opieprza kelnera:
- Kiedy wreszcie przestaniesz wyrzucać pijanych klientów na zewnątrz??
- Przecież nawalonych się wyrzuca z lokalu
- Ale k**wa nie w "WARSIE"!!! :haha:

bart#155 - Nie Kwi 24, 2005 07:46

fajny efekt jak by rakiety goniły cara
Kamil - Nie Kwi 24, 2005 07:48

hahaha...dobre :spoko:
Piki - Nie Kwi 24, 2005 10:04


modart - Nie Kwi 24, 2005 10:24

a oto Kfak lejący na ...... :P ;) http://www.fun.from.hell....a-vs-harley.jpg
Kamil - Nie Kwi 24, 2005 10:35

Już wiosna i dziewczęta pokazują brzuszki :D :D :D :D












































Tomek - Nie Kwi 24, 2005 19:34

Diabeł i oświadczył, że piekło jest teraz miejscem bardziej miłym i gościnnym i że może wybrać z trzech rodzajów tortur.
Kowalski poszedł z Diabłem do sali, gdzie pokutnik powieszony za stopy był biczowany łańcuchami.
Kowalski kazał Diabłu minąć to miejsce.
Dalej doszli do sali gdzie facet powieszony za ramiona
biczowany był batogiem.
Znowu Kowalski przecząco pokręcił głowa.
W końcu doszli do sali, w której zobaczyli nagiego mężczyznę przywiązanego do ściany. Piękna kobieta klęczała przed nim i uprawiała z nim seks oralny.
Kowalski rzekł:
- Tak to jest miejsce, gdzie chce odbyć swa karę.
Diabeł na to:
- Jesteś pewny? To trwa aż przez 1000 lat, zdajesz sobie z
tego sprawę?
- Tak, jestem pewien. To jest to miejsce!
- OK. - powiedział Diabeł. Podszedł do pięknej blondynki, puknął ja w ramie i rzekł:
- Jesteś wolna, przyszedł twój zmiennik.

geo - Pon Kwi 25, 2005 08:10

KODEKS DROGOWY

1. Pamiętaj, że celem każdego kierowcy jest być pierwszym, cokolwiek to
oznacza.

2. Im szybciej przejedziesz na czerwonym świetle, tym mniejsze
prawdopodobieństwo, że ktoś cię stuknie z boku.

3. Włączenie kierunkowskazu ujawnia wszystkim twój zamiar wykonania
manewru. Prawdziwy kierowca nigdy tego nie zdradza.

4. Nigdy nie wymuszaj pierwszeństwa, ani nie zajeżdżaj drogi starszemu
samochodowi. Tamten gość prawdopodobnie nie ma nic do stracenia.

5. Prędkość w km/h widniejąca na znakach drogowych jest jedynie wielkością
sugerowaną dla przeciętnych kierowców. Prawdziwy kierowca
dopasowuje prędkość do możliwości własnego samochodu.

6. Nigdy nie utrzymuj takiego odstępu od poprzedzającego pojazdu, aby
mogło tam wjechać inne auto.

7. Hamować należy w ostatniej chwili i tak mocno, aby
bezwzględnie zadziałał ABS, powodując odprężający masaż stopy. W
przypadku aut bez ABS'u ćwiczymy rozciąganie nogi.

8. Nie faworyzuj mniejszości. Wpuszczając przed siebie auto
wyjeżdżające z podporządkowanej uszczęśliwiasz jednego, a wkurzasz
dziesiątki jadących za tobą.

9. Pamiętaj, że wród pieszych, których przepuszczasz na pasach
lub wysepce tramwajowej może być terrorysta.

10. Zauważ, że jeżeli zaparkujesz samochód na środku trawnika,
na pewno żaden pies nie zrobi w tym miejscu kupy.

11. Jeżeli nie potrafisz prowadzić samochodu jednocześnie
nadając SMS`a, jedząc hamburgera, pijąc colę i zmieniając CD - nigdy
nie zostaniesz sales representative.

12. Blondynka napotkana za kierownicą innego pojazdu jest
równoważna 100 czarnym kotom przebiegającym drogą.

13. Wyrzucanie śmieci za okno samochodu urozmaica krajobraz oraz
nadaje sens istnieniu służb porządkowych.

14. Inteligentna sygnalizacja drogowa nie jest po to, aby
ułatwić ci życie, ale po to by pokazać, iż odpowiednie służby są na
bieżąco z postępem technicznym.

15. Pamiętaj, że zmienne warunki pogodowe nie są w żadnym
wypadku powodem dla zmiany powyższych reguł. Są one naturalnym
czynnikiem wzrostu gospodarczego w biznesie samochodowym oraz
medycznym.

Kamil - Pon Kwi 25, 2005 08:41

Kobieta powinna umieć robić 70 rzeczy :

- gotować i 69

:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

JOKE

siwy - Pon Kwi 25, 2005 09:06

a gdzie sprzatanie? pranie?
Piki - Pon Kwi 25, 2005 09:08

było w innej wersji :mrgreen:
Kamil - Pon Kwi 25, 2005 20:06

kfak napisał/a:
a gdzie sprzatanie? pranie?


a to już robi kochanka... :D

Hugo - Pon Kwi 25, 2005 21:01

Hahhaah dobre :mrgreen:

Geo co to za podpis ?? Szukasz mnie czy to kolejny wku rwiający skrypt?? :roll:

geo - Pon Kwi 25, 2005 22:16

Heheheheh dokładnie Hugo ....dokładnie :rotfl: :rotfl: :rotfl:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Piki - Czw Kwi 28, 2005 17:31

http://sebastian.desmet.pl/prawko_testy/
n/c :haha:

Jaqub - Czw Kwi 28, 2005 21:32

Kamil napisał/a:
Już wiosna i dziewczęta pokazują brzuszki

o feeeeeee :(

Hugo - Czw Kwi 28, 2005 23:02


siwy - Czw Kwi 28, 2005 23:48

o napoj :macior:
Ar2r_K - Pią Kwi 29, 2005 00:05

z tą wiosną i kobietami pokazującymi brzuszki to ostrzegaj na przyszłość... bo ja tu sie psychicznie na coś ładnego nastawiam i nagle puls 630 udezen na minute...
GELO - Pią Kwi 29, 2005 16:49

hahahaha :mrgreen:
Rysiek - Pią Kwi 29, 2005 17:02

dobre dupeczki :fucku:
Kamil - Sob Kwi 30, 2005 01:09

Dzisiaj na kraku wielka łapanka
no i oczywiście złapali Ryszarda
Choć chcieli mu prawko zabrać
on się nie dał - kazał oddać
to się nad chłopakiem zlitowali
i tylko mandat zapłacic kazali
On i tak pewnie nie zapłaci
bo w d.... ma tych braci...
Lecz przestrogą niech to będzie
-do całego Lbn niech dotrze to wszędzie
Nie jeździł szybko po Kraku
bo może się to skończyć źle brachu...
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

bart#155 - Sob Kwi 30, 2005 01:14

buehehe o kurde wierszem gada :P :P:P
Rysiek - Sob Kwi 30, 2005 07:16

:haha: :haha: :haha: dobre
Kamil - Sob Kwi 30, 2005 08:00

nawet się nie czuje kiedy się rymuje... :haha:
Ministrant - Sob Kwi 30, 2005 09:37

O widzę że i kącik poetycki tu zagościł :haha: :haha: :haha:
Tomek - Sob Kwi 30, 2005 17:46


Hugo - Sob Kwi 30, 2005 23:44

Szczyt bezczelności: zadzwonić do firmy CONSTAR i zapytać czemu na ich stronie www nie ma przycisku "ODŚWIEŻ" :mrgreen:
Rysiek - Nie Maj 01, 2005 03:37

Hugo napisał/a:
Szczyt bezczelności: zadzwonić do firmy CONSTAR i zapytać czemu na ich stronie www nie ma przycisku "ODŚWIEŻ" :mrgreen:

hahahahahaha 3x spadlem z krzesla :haha: :lol:

Ministrant - Nie Maj 01, 2005 12:07

Hugo napisał/a:
Szczyt bezczelności: zadzwonić do firmy CONSTAR i zapytać czemu na ich stronie www nie ma przycisku "ODŚWIEŻ" :mrgreen:



:haha: :haha: :haha: :spoko:

Konradek - Nie Maj 01, 2005 12:51


Ministrant - Nie Maj 01, 2005 17:44

A to ci niespodzianka :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Rysiek - Nie Maj 01, 2005 23:33

Jezuuu jakie to [ ale to już było ............ ! ;-) ] Macior dal to chyba z 20 stron wczesniej :mrgreen:
Kamil - Pon Maj 02, 2005 07:50

i co 5 stron ktos to dawał znowu........hahaha
Piki - Pon Maj 02, 2005 08:36

odnosnie starych linkow...jest ktoś kto nie apmieta pierwszej czesci??
bo oto druga ;)
http://www.virtualbartender.beer.com/VB2/

Rysiek - Sro Maj 04, 2005 10:02

:haha:
Kamil - Sro Maj 04, 2005 13:36

to dopiero TJUNERY :haha:
http://www.negative-shock...view_vid&id=177

Radzione - Sro Maj 04, 2005 15:02

http://beztabu.com/showthread.php?t=133 ludzie to maja problemy ;D
Ar2r_K - Sro Maj 04, 2005 15:08

Filmik wymiata.... najlepsze są wstawki ze spojlerkami zdezakami, maskam, progami winylami :D I popieram napisik z koszulki gościa na koncu filmu :D ylko trzeba dodać "Spoilers & Vinyls adds horse power" ha ha :)
Big Head - Sro Maj 04, 2005 15:27

Radzione napisał/a:
http://beztabu.com/showthread.php?t=133 ludzie to maja problemy ;D


oj maja hehehe "jednooki bandyta" brechta <lol2>

Piki - Sro Maj 04, 2005 15:29


mattey - Sro Maj 04, 2005 17:35

http://www.ebay.pl/listRe...archWorldWide=0

kupujmy na polskim ebay'u hmmm komentarze :mrgreen:

http://www.discretos.net/...ng-a-tokyo.html

lekarstwo na nasze zaspy zimowe :mrgreen:

A dlaczego łysi musza spac w krawatach???
-Zeby bylo wiadomo gdzie d*pa a gdzie głowa

Programiście urodziły się trojaczki: untitled1, untitled2 i untitled3.
* * *
Trenerem estońskiej reprezentacji piłkarskiej został gruziński homoseksualista.
Przynajmniej piłkarze nauczyli się biegać.
* * *
Siedzi dwóch narkomanów:
- Stary, uśmiechnij się, policjanci idą - mówi jeden.
Po dwudziestu minutach: Możesz się przestać uśmiechać, jesteśmy już na komendzie.
* * *
- Panie Marianie, pana żona jest na porodówce.
- Tak, a co jej się stało?!
* * *
- Jak brzmi najmilszy zwrot w języku polskim?
- Zwrot podatku!
* * *
Zbuduj dom, spłodź syna i posadź drzewo w 35 lat... lub zagraj w The Sim's dziś wieczorem.
* * *
Czajkowski, Freddie Mercury, George Michael, Elton John...
Czy naprawdę jesteście pewni, że chcecie posłać swojego syna do szkoły muzycznej?!
* * *
- Jakie jest ulubione ciastko prezesów i dyrektorów?
- Tyrajmisiu
* * *
Po szeregu zakończonych sukcesem eksperymentów z klonowaniem owcy, uczeni przystąpili do klonowania mężczyzn. Jak do tej pory eksperymenty się nie powiodły. Za każdym razem efektem klonowania jest baran.
* * *
Teatr Wielki. Ogłoszenie na drzwiach: "Uprasza się solistów baletu o niezażywanie viagry przed spektaklem".
* * *
Żona wstaje rano, spogląda w lustro. Oblicze straszne, oczy podkrążone, włosy potargane...
Popatrzyła na męża, zadumała się i myśli: Jakie to szczęście, że Ciebie znalazłam! I jaki Ty głupi byłeś!


* * * * *

Facet wszedł do kibelka u siebie w domu, wziął telefon komórkowy i dzwoni na domowy swój, odbiera żona:
- Moja droga kocham cię! - i się rozłączył, szybko wychodzi z klopa i do małżonki:
- Kochanie kto dzwonił?
- Eeee... przyjaciółka... mmm... chciała o coś zapytać...


* * * * *

Rozmawiają dwie babcie. W pewnym momencie jedna pyta:
- Jak ja się nazywam?
Druga przez chwilę milczy, w końcu odpowiada:
- Kogo sprawdzasz? Siebie czy mnie?


* * * * *

Giełda samochodowa. Do siedzącego w samochodzie faceta podchodzi potencjalny kupiec :
- Ile za to badziewie ?
- Jakie badziewie ? - oburza się właściciel - Nowy lakier, nowy silnik, nowe hamulce, nowa skrzynia biegów, nowy układ wydechowy....
- To czemu go sprzedajesz ?
- Bo chcę kupić nowy.

* * * * *

Mój dziadek ciągle narzeka - że koszty życia strasznie wzrosły w dzisiejszych czasach. Mówi:
- "...pamiętam kiedy byłem młody - mama mi dała 5 złotych na zakupy, a ja wróciłem do domu z pełną reklamówką - wędliny, mleko, chleb, ser, masło, konfitury. A teraz co?!! Wszędzie te lustra, te kamery!!"


* * * * *

Uprasza się pasażerów o szybkie regulowanie należności za przejazd! W pociągu pracuje jeden konduktor i dwóch kieszonkowców.


* * * * *

Przychodzi ciężarna kobieta do astrologa i chce postawić horoskop przyszłemu dziecku
- Pod jakim znakiem było poczęte dziecko?
- ???? Poo...d „Zakaz palenia”


* * * * *

Działo się to w czasach, kiedy władza radziecka zaciekle zwalczała religię jako opium dla ludu i zabobon.
Nauczycielka na lekcji oznajmiła dzieciom, że Bóg nie istnieje, więc nie muszą sobie nim zawracać głowy. Jako praktyczny dowód zaproponowała:
- Wszystkie dzieci robią figę i unoszą rączki do góry. Zobaczycie, że się nic nie stanie, bo nie ma Boga!
Wszystkie dzieci z wyjątkiem jednego posłusznie podniosły rączki.
- A ty czemu, Abramku, nie zrobiłeś figi?
- Bo to jest tak, proszę pani. Jeśli Boga nie ma, to komu ja tę figę pokazuję? A jeśli jest - to po co sobie psuć stosunki?

* * * * *

Portiernia akademika :
- A ty młody człowieku do kogo?
- Mi tam obojętne mam dwie flaszki


* * * * *

Jeśli drogę przebiegnie ci czarna babcia, czarna wnuczka, czarny Mruczek, czarna Kicia, czarna kurka, czarna gąska, czarny bociek, czarna żabka, a na ostatku kawka, też czarna, to znaczy, że dziadek zamiast rzepki wyciągnął kabel wysokiego napięcia.


* * * * *

Na jednym ze skrzyżowań doszło do groźnie wyglądającego wypadku. "Maluch wymusił pierwszeństwo i został wprost rozgnieciony przez wielkiego TIR’a. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Rozdygotany kierowca malucha mówi do kierowcy TIR’a :
- Moja wina, zapaliło się żółte ale pomyślałem sobie, że jeszcze przeskoczę.
Kierowca ciężarówki ze szczerą nutą w głosie :
- A ja jak zapaliło się żółte pomyślałem sobie, że za ch**a nie przeskoczysz.


* * * * *

Nabzdryngolony facet dzwoni do drzwi. Otwiera mu żona.
- Czemu nie zapytałaś "Kto tam?" - zainteresował się mąż.
- Poczułam cię przez drzwi.


* * * * *

Rok 2006. Dziennikarz zadaje pytanie Prezydentowi Lepperowi:
- Proszę powiedzieć naszym telewidzom, czy nie sądzi pan, że nasilająca się ostatnimi czasy "ucieczka mózgów" z Polski na zachód Europy osłabia intelektualny potencjał lokalnego rynku pracy?
- Co ?

* * * * *

Na zebraniu koła pszczelarzy jeden z hodowców głośno się przechwala :
- Moje pszczoły są wielkie jak świnie.
- Jak świnie ? - pyta z niedowierzaniem przewodniczący - To jak one włażą do ula ?
- Kwiczą ale ku**a włażą.

* * * * *

Dwaj przyjaciele siedzą w barze:
- Popatrz spodobałem się tej lasce!
- ???? Jak na to wpadłeś?
- Popatrzyła na mnie i uśmiechnęła się
- Jak ja pierwszy raz zobaczyłem ciebie to rżałem przez pół godziny

* * * * *

- Kumie, a kto wam tak oko podbił?
- Krowa.
- Krowa? Jakim sposobem?!
- No chlastała mnie przy dojeniu po gębie ogonem, to jej cegłę przywiązałem...



Kominiarz puka do drzwi. Otwiera stara babcia w długiej, czarnej sukni. Przygląda się zalotnie kominiarzowi i rozchyla bardziej dekolt. Na jej pomarszczonej, oklapniętej piersi ma wytatuowaną żabę i pyta kominiarza:
- Jeżeli zgadniesz co to jest, możesz pójść ze mna do łóżka.
Kominiarz w panice:
- Słoń, to jest słoń!
Babcia:
- No O.K., ta odpowiedź mieści się jeszcze w granicach tolerancji...

* * * * *

- Panie doktorze, mam kłopoty z zaśnięciem.
- Weź te czopki, są bardzo mocne.
Podczas następnej wizyty:
- Panie doktorze, może jednak coś słabszego, bo jak się obudziłam to miałam ciągle palec w pupci.

Rysiek - Czw Maj 05, 2005 08:49

Kamil napisał/a:
to dopiero TJUNERY :haha:
http://www.negative-shock...view_vid&id=177

wrzucalem to jakies 10 stron wczesniej :S :D ;)

Kamil - Czw Maj 05, 2005 18:33

no wiesz....to dawno to wrzuciłeś :mrgreen:
A twoich postów/linków i tak nikt nie czyta :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :fucku: :fucku: :fucku:

geo - Czw Maj 05, 2005 19:23

EEEEJJJJJ dziewczynki nie drapac sie !!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
wrzucac smieszne stuffy a nie rozrabiac
bo po bananie sprzedam buhahahahahha

Piki - Czw Maj 05, 2005 19:35

chwała inzynierom i projektantom
Ministrant - Czw Maj 05, 2005 20:46

Piki napisał/a:
chwała inzynierom i projektantom


:wow: :haha: :haha: :haha: :spoko:

Hugo - Czw Maj 05, 2005 21:01



[ Dodano: Czw Maj 05, 2005 10:03 pm ]
Piki napisał/a:
chwała inzynierom i projektantom


U nas taki sam słup stał przez jakiś czas na środku jezdni przy wiadukcie na Północnej :D

Rysiek - Pią Maj 06, 2005 08:46

haha jedziesz sobie jedziesz nagle powalony słup na srodku drogi to musi byc szok :o :wow: :haha:
Decado - Pią Maj 06, 2005 11:13

1/4 mili troche inaczej :lol:

http://www.foxbat.ru/maks...vsPorshe911.wmv

:spoko:

Kamil - Sob Maj 07, 2005 08:59

Rysiek napisał/a:
haha jedziesz sobie jedziesz nagle powalony słup na srodku drogi to musi byc szok :o :wow: :haha:


A kto za to płaci - pan płaci , pani płaci...

To wszystko z pieniędzy podatników... :roll: :roll: Co za kraj...

Hugo - Sob Maj 07, 2005 23:37


Piki - Nie Maj 08, 2005 21:06

;)
m.jerwan - Nie Maj 08, 2005 22:27

Tuning prawdziwego fana:

http://www.gougoule.com/jackystarwars/

Ministrant - Nie Maj 08, 2005 22:42

m.jerwan napisał/a:
Tuning prawdziwego fana:

http://www.gougoule.com/jackystarwars/


Ale i tak nie pokona ciemnej strony mocy :haha: :haha: :haha: :haha:

Kamil - Nie Maj 08, 2005 22:46

hehe ale fajna Hondzia :mrgreen:
sZaRaK - Nie Maj 08, 2005 22:46

Widzieliśta ten nowy styl :mrgreen: http://shell.idealan.pl/~aawaay/przystankersi/
Kamil - Nie Maj 08, 2005 23:18

Nauczycielka mowi do ucznia:
- Jasiu, nie wolno ci palic papierosow - przeciez jestes dopiero w3-ciej klasie.
- Tak, prosze Pani, ale Lepper jak byl w 3-ciej klasie to juz palil.
- Owszem, Jasiu, ale Lepper mial juz wtedy skonczone 18 lat!

Do wlasciciela klubu Go-Go przychodzi dziewczyna:
- Ja w sprawie ogloszenia, chcialabym sie zatrudnic.
- Tanczylas juz?
- Troche, w szkole.
- Pokaz cycki.
Dziewczyna bez zbednych ceregieli podnosi bluzke.
- Dobra, wejdz na podest i zatancz przy rurce.
Po czterdziestu minutach wygibasow:
- Nie nadasz sie, za malo, ten no, wyrazu.
- A ja jeszcze na komputerze umiem.
- Co tu ma komputer do rzeczy?
- Bo ja bym chciala w ksiegowosci pracowac.

geo - Pon Maj 09, 2005 12:32

m.jerwan napisał/a:
Tuning prawdziwego fana:

http://www.gougoule.com/jackystarwars/


Panie m.jerwan teraz to ma Pan problem ...
musi mi pan monitor wyczyscic bo go zaplulem ...
to kiedy sie umawiamy?
a tak poza tym to ...brak slow ...miecz swietlny wymiata....

Vesti - Pon Maj 09, 2005 15:54

Dzwoni telefon w jednostce:
>-Pan major Zaremba?
>- Tak...
>- Jest pan kawal ch**a i skur**syna!!!
>- Kto mowi?
>- Wszyscy tak mowia!!!



>Jasio spoznil sie do szkoly.
> > >- Bo moj dziadek, ten co lubil zartowac, nie zyje - wyjasnil Jasio
> > >na pytanie nauczycielki o powod spoznienia.
> > >- Ojej, jak to sie stalo? - zmartwila sie nauczycielka.
> > >- Palilo sie u nas.
> > >- I co, zginal w pozarze?
> > >- Nie, on taki figlarz byl, wyskoczyl - odpowiedzial Jasio.
> > >- Zabil sie?
> > >- Przeciez mowie, ze on zartownis byl - strazacy rozciagneli taka
> > >plachte, on na nia zeskoczyl i wskoczyl z powrotem.
> > >- I co, zginal w pozarze?
> > >- Niee, figlarz byl, wyskoczyl z powrotem.
> > >- I wtedy sie zabil?
> > >- Mowie przecie - plachta byla, zeskoczyl na nia i wskoczyl z
> > >powrotem.
> > >- I zginal w pozarze?
> > >- Ojej, pani nic nie rozumie, on taki figlarz byl, znowu wyskoczyl!
> > >- No to czemu nie zyje?
> > >- Bo sie w koncu strazacy zdenerwowali i go zastrzelili.

[ Dodano: Pon Maj 09, 2005 4:55 pm ]
> > >W czasie mszy proboszcz zbiera na ofiare. Widzi, ze kobieta ma
> > >odlozona duza sume pieniedzy w ksiazeczce, podchodzi do niej, a ona
> > >nic nie wrzuca.
> > >- Jak to moje dziecko, nie wesprzesz kosciola?
> > >- Ale, prosze księdza, ja mam odlozone na fryzjera...
> > >- Matka Boska nie chodzila do fryzjera!
> > >- Pan Jezus tez nie jezdzil mercedesem.

geo - Pon Maj 09, 2005 21:32

Znany psychiatra został zaproszony na konferencję organizowaną przez
Narodową Ligę Kobiet. Po prelekcji jedna z organizatorek podeszła i
zapytała:
- Proszę mi powiedzieć doktorze, w jaki sposób rozpoznaje pan chorobę
psychiczną u osoby zachowującej się normalnie?
- Nic prostszego. Zadaje się łatwe pytanie na które każdy powinien
odpowiedzieć. Jeśli nie odpowie, należy taką osobę natychmiast odizolować.
- Jakie to pytanie?
- Kapitan Cook odbył trzy wyprawy wokół ziemi i umarł w trakcie jednej z
nich. Która to była?
Kobieta zamarła i zaczęła się śmiać zażenowana:
- Wie pan co doktorze? Nie mógłby pan zadać mi innego pytania? Musze się
przyznać, iż nigdy nie byłam zbyt dobra z historii.

:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Kamil - Pon Maj 09, 2005 22:42

Klasyfikacja babć w autobusach (i innych środkach komunikacji publicznej]

-Babcie łowcy krzeseł - gdy autobus się zatrzyma i otworzy
drzwi, ty nawet nie zdążysz sobie tego uświadomić, a ona już siedzi.
- Babcie akrobatki - widząc wolne krzesło po drugiej stronie
autobusu w cudowny sposób odzyskują mobilność, wrzucają laskę pod pachę i biegną do krzesła, co sił w nogach.
- Borostwory - ogromne babcie w futrzanych płaszczach zajmujące z reguły 1,5 - 2 miejsc siedzących.
- Babcie wilki - atakują wataha, ich szczekanie rozlega się na cały autobus i wygryzają każdego z ich siedzeń.
- Babcie lokomotywy - jak siedzisz w autobusie, staja nad Tobą i zaczynają sapać. Niektóre sapią tak intensywnie, ze czujesz, co jadła kilka godzin temu...
- Babcie ankieterki - na kilka przystanków przed ich docelowym przepytują ludzi, kto kiedy wysiada i starają się odpowiednio ustawić wszystkich przejściu.
- Babcia "Last Minute": nie wstanie przed swoim przystankiem, ale siedzi twardo do samego końca i podrywa dupsko i przebija się do wyjścia jak kula armatnia dopiero wtedy, gdy ludzie zaczynają (na jej przystanku) wsiadać do transportera.
- Babcia "Predator": najbardziej obrzydliwy, wredny typ. Pokonuje nieraz spore dystanse do przystanku, ale już w busie czy tramwaju nie jest w stanie przejść tych 6 metrów do wolnego miejsca, tylko staje nad kimś młodszym i terroryzuje go.
- Babcie - siatomioty: Wsiada sobie taka jedna do autobusu
(ew.tramwaju),
czujnym zwinnym okiem namierzając pozycję wolnego krzesła oraz
najbliższego
kasownika. Po przekalkulowaniu i zrobieniu symulacji (chodzi o
trójwymiarową symulację ruchu współpasażerów w najbliższych 10 sekundach nałożoną
na plan
przestrzenny krzesło-kasownik-własna pozycja) rzuca siatą w stronę
wolnego krzesła a sama kasuje bilet. Po czym z godnością zdejmuje siaty z
siedzenia, żeby rozgościć się na wcześniej zarezerwowanym miejscu.

Piki - Wto Maj 10, 2005 09:31

jedne z lepszych
reklam ;)

Kamil - Wto Maj 10, 2005 11:02

ale zieja...prawie się popłakałem z tej reklamy Plusa - "kopytko"
:spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko: :spoko:

Rysiek - Wto Maj 10, 2005 11:05


Piki - Wto Maj 10, 2005 14:25

...'re everywhere :haha:
bart#155 - Wto Maj 10, 2005 16:25

ciekawe czy to wiśniówka czy napój z milejowa :haha: :haha:
wilku - Wto Maj 10, 2005 16:42

buahahahahahahhahahahahahahahhahahahahahahahhahahahahaha
Piki - Wto Maj 10, 2005 17:06

to jakis nowy napoj ojca dyrektora chyba :haha:
Jaqub - Wto Maj 10, 2005 18:46

bart#155 napisał/a:
ciekawe czy to wiśniówka czy napój z milejowa


na 99.9% milejow... :D

Piki - Wto Maj 10, 2005 20:01

http://www.kyku-wypadek.up.pl/
geo - Wto Maj 10, 2005 20:24

Piki napisał/a:
jedne z lepszych
reklam ;)


ej wesssssssssssssssss buhahahahahaha
dobre ....dobre
ja nie ogladam tv-nika juz od dawna ale ta reklama zubra to .....wymiekam

bart#155 - Wto Maj 10, 2005 20:40

nie no te reklamy rozwalają :haha: :haha: :haha: kopytko normalnie padłem :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :spoko:
HaGie - Wto Maj 10, 2005 22:04

http://www.centomania.pl/pub/mk_pr3.mp3 :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
sZaRaK - Wto Maj 10, 2005 23:54

HaGie napisał/a:
http://www.centomania.pl/pub/mk_pr3.mp3 :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Jak bym słuchał o twoim brązowym pierdzipędzie :mrgreen: :haha:

wilku - Sro Maj 11, 2005 00:02

klamotyzacja :haha: miecz waidera czyli neonowa antenka :haha: rozwaliło mnie to normalnie :D
HaGie - Sro Maj 11, 2005 08:20

SRO - system rozlewania oleju :haha:
Hugo - Sro Maj 11, 2005 20:59

autentyk 1:
dziecko pod moim blokiem (3-4 lata dziewczynka):
- mamaaaaaaa!!
- maammmmmaa!!
- coo?
- a Michal mnie ciagnie za noge, moge mu przyjebac??

autentyk 2:
Scenka rodzajowa w kosciele:
Juz prawie koniec mszy, maly babel tak na oko 3 latka wykazuje pewne
znudzenie i zniecierpliwienie.Kreci sie coraz bardziej i marudzi sobie
podnosem.W pewnym momencie rzuca:
- Mamo! Niech ksiadz juz powie "Idzcie ofiary do domu"

autentyk 3:
Synek znajomej (ok. 3-4 lat) czesto jezdzil z ojcem samochodem.
Pewnego dnia jechal z mama autobusem.
Gdy autobus ostro zahamowal maluch wyskoczyl z tekstem:
"Jak ch...u jezdzisz"

autentyk 4:
z kosciola / spowiedz /
ksiadz wszystkich obsluzyl wiec siedzi w zadumie w konfesjonale
zaciekawiona
dziewczynka 3-4 latka krqzy wciaz kolo niego w koncu nie wytrzymala i
zagladajac do ksiedza mowi na caly glos
"a ty co zesrales sie czy co ze tak cicho siedzisz"

autentyk 5:
W autobusie komunikacji miejskiej, w duzym tloku, maly chlopczyk
(ok 4-5 latek) mowi :
- Mamo ja chce usiasc!
- Alez synku nie ma miejsca.
- Mamo! Ja chce usiasc !!
- Mowilam ci juz synku, popatrz - nie ma miejsca!
- Mamo! Ja chce usiasc !!!! Bo cos powiem !!!
- Alez synusiu - nigdzie nie ma wolnego miejsca !!!!
Na to synus na caly glos :
- A tata powiedzial, ze masz zimna pupe !!!!!!!

autentyk 6:
W aptece kolejka. W kolejce stoi mama z synkiem i caly czas sie
przekomarzaja :
- No mama ! Kup mi ten samochodzik !
- Mowilam ci juz tyle razy - byles niegrzeczny i za kare ci nie kupie !
No i tak przez dluzsza chwile mama z synkiem sie wyklocaja.
W koncu synek wali na caly glos w tej aptece z grubej rury :
- Mama !!!! Kup mi ten samochodzik bo powiem babci, ze widzialem jak
calowalas tate w siusiaka !!!!!!!!

autentyk 7:
kolezanka idzie z mezem i corka do kosciola z koszyczkiem do swiecenia,
ksiadz pyta dziewczynke (mala smarkula) czemu nie niesie koszyczka a
dziewczynka mu na to:
- bo tata powiedzial ze ja to jestem niezdara i zawsze wszystko
wyjebie.
(mine ksiedza ciezko skomentowac)

Big Head - Sro Maj 11, 2005 21:14

hehe dobre :haha:
Ministrant - Sro Maj 11, 2005 21:38

Normalnie autentyk :haha: :haha: :haha:
Kamil - Sro Maj 11, 2005 22:42


Marcin:) - Sro Maj 11, 2005 23:01

http://inkkari.1g.fi/Blaupunkt.mpg
sciagnijcie, to jest spoko :D :D:D

wilku - Czw Maj 12, 2005 00:58

Kamil napisał/a:
Obrazek



mina jak by skakała na małysza :D :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Kamil - Czw Maj 12, 2005 07:14

Marcin:) napisał/a:
http://inkkari.1g.fi/Blaupunkt.mpg


hehe dobre :spoko:

wilku - Czw Maj 12, 2005 09:46

Marcin:) napisał/a:
http://inkkari.1g.fi/Blaupunkt.mpg


fajna nutka :D fajny filmik :)

Tomek - Czw Maj 12, 2005 11:40

Marcin:) napisał/a:
http://inkkari.1g.fi/Blaupunkt.mpg
sciagnijcie, to jest spoko :D :D:D


ciekawe co to za nuta i czy monza gdzies ja zassac :D

Rysiek - Czw Maj 12, 2005 12:51

Tuning
Mada
Faka

wilku - Czw Maj 12, 2005 12:56

:wow: :wow: :wow: :wow: samolot jakis :D :D ale zegarów to ma troszeczke :P hehehehe :D :spoko: :spoko: :haha:
Ministrant - Czw Maj 12, 2005 13:14

No tych zegarków to ma :wow: Przynajmniej ma wszystko pod kontrolą :haha: :haha: :haha:
Piki - Czw Maj 12, 2005 13:38

Cytat:
Tuning
Mada
Faka

przyjdzie Macior i powie ze STARE i wklejał 2 lata temu 8)

wilku - Czw Maj 12, 2005 22:41

http://strony.aster.pl/filonfun/download/video.wmv posluchajcie tego
Piki - Pią Maj 13, 2005 07:11

hehe byłeś szybszy :D , mozna nagrac na cd i juz nikt igdy z toba nie wsiadze do samochodu, ew. mozna puszczac małym dzieciom za kare :rotfl:
Kamil - Pią Maj 13, 2005 07:30

wilku napisał/a:
http://strony.aster.pl/filonfun/download/video.wmv posluchajcie tego



kurde jaka inteligentna piosenka :rotfl:
"mała chinka cziku cziku linka" :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
:spoko:
Oj czasem aż się płakać chce jak się słucha polskich tekstów piosenek... :S

Etam - Pią Maj 13, 2005 07:56

wilku napisał/a:
http://strony.aster.pl/filonfun/download/video.wmv posluchajcie tego


Fanki Filon to leszcz jakich malo, na niego nie tzreba nagrywac disow, on sam sie disuje..... zjeb...

Tomek - Pią Maj 13, 2005 08:29

wilku napisał/a:
http://strony.aster.pl/filonfun/download/video.wmv posluchajcie tego


:o :o :o :o :o :o

sZaRaK - Pią Maj 13, 2005 08:49

Ale Końcówka tego jest fajna :mrgreen:
Marcin:) - Pią Maj 13, 2005 10:54

:)
:mrgreen: :spoko:

Rysiek - Pią Maj 13, 2005 11:06

:o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o
"mała chinka cziku cziku linka" ja pierdykam, KOPYTKO normalnie

[ Dodano: Pią 13 Maj, 2005 ]
http://sport.wp.pl/kat,17...C/kro1ZgB0dP7vy


Polski sportowiec kocha marihuanę
Życie Warszawy 10:09

Polscy sportowcy na trzecim miejscu w światowym rankingu palaczy marihuany. W ostatnich latach polscy sportowcy sięgali po marihuanę nawet sześć razy częściej od światowej „normy”. Lepsi w paleniu trawy są tylko zawodnicy z Belgii i Francji.

Życie Warszawy dotarło do badań prowadzonych od 1998 roku przez stołeczny zakład badań antydopingowych. Jego pracownicy oznaczali poziom pochodnych marihuany (karboksy-THC) w moczu sportowców nie tylko podczas imprez sportowych, ale i na obozach.
Według badań, które właśnie kończy opracowywać Andrzej Pokrywka z warszawskiego Instytutu Sportu, między 1998 a 2003 rokiem wykryto ślady „trawki” w moczu u ponad 200 polskich sportowców.

Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) podaje, że w 2003 roku najwięcej marihuanowych wykroczeń odnotowało laboratorium w Gent (1,16). Belgowie badali jednak także holenderskie próbki, gdzie „trawa” jest legalna. Drugi jest Paryż (1,07), a trzecia Warszawa.

Więcej w "Życiu Warszawy" (6121)

Ministrant - Pią Maj 13, 2005 11:45

Ten murzynek to ma niezłe głośniczki JL :fucku: :haha: :haha: :haha:
Piki - Pią Maj 13, 2005 13:08

rzedszkole. Mały chłopczyk zaczyna zwalać na podłogę wszystkie zabawki poukładane pięknie na półkach :
- Co robisz Jasiu? - pyta wychowawczyni
- Bawię się.
- W co? - drąży pani
- W "ku**a mać, gdzie są klucze do samochodu" :mrgreen:

Spawos - Pią Maj 13, 2005 22:09

http://www.wickedsunshine...rentAsshole.jpg :D :D
Paweel - Sob Maj 14, 2005 12:41

http://mazec.org/crazy.frog.swf






dryń dryń :D :| :D

Tomek - Sob Maj 14, 2005 15:54

Paweel napisał/a:
http://mazec.org/crazy.frog.swf






dryń dryń :D :| :D


fajne :D

Marcin:) - Sob Maj 14, 2005 16:48

hehehe spoko ta zabcia :mrgreen: :mrgreen: :haha:
geo - Sob Maj 14, 2005 17:38

Loooo a ja myslalem ze bede oryginalny i jako pierwszy wrzuce zabe :( a tu widze ze konkurencja nie spi :spoko: :spoko: :spoko: :spoko:
no ogolnie zaba jest cooool

Ministrant - Sob Maj 14, 2005 17:39

Crazy Frog :spoko: :haha: :haha: :haha:
Hugo - Sob Maj 14, 2005 17:49

http://home.wi.ps.pl/~rko...O%20Polenez.wmv :mrgreen:
Piki - Pon Maj 16, 2005 07:29

co za naród...
http://allegro.pl/show_item.php?item=45929374
potem wystawiona tu
http://www.otomoto.pl/ind...show&id=C248265
teraz porownajcie przebiegi :|

Paweel - Pon Maj 16, 2005 07:51

Hugo napisał/a:
http://home.wi.ps.pl/~rkollataj//pliki/Apocalypse%20Clarkson%20-%20FSO%20Polenez.wmv :mrgreen:



ni bangla ;(

Piki - Pon Maj 16, 2005 07:58

bangla bangla :v
Marcin:) - Pon Maj 16, 2005 08:29

nie ma to jak poldek :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :rotfl:
Ar2r_K - Pon Maj 16, 2005 09:19

zjechali poldasa a ciekawe kiedy będzie coś o wspaniałym chevrolecie.... tym polskim oczywiście :P np chevrolet lanos czy chevrolet matiz he he... lol
bart#155 - Pon Maj 16, 2005 09:22

poldek mocna bryka :D :D:D
Piki - Pon Maj 16, 2005 13:36

nie bedzie :P , jak maja sie nad czymś znęcac, to maja Rover'a... :D
Wrobello - Pon Maj 16, 2005 14:15

Szpital, odprawa oddziału, atmosfera gorąca,
starzy, młodzi, lekarze,
lekarki... Nagle jedna z młodych zrywa się:
- "Panie ordynatorze, ale ja zapomniałam
pieczątki!".
- "Koleżanko! Przychodzi pani do pracy bez najważniejszego
narzędzia pracy lekarza?".
- "Myślałam, że najważniejszym narzędziem pracy
doktora jest głowa..."
burknęła urażona. ...
Palec ordynatora spoczął na karcie choroby:
- "Koleżanko...... niech pani tu podejdzie i
pierd***** tu głową...."

Vesti - Pon Maj 16, 2005 14:31

Angielska firma dała ogloszenie,iż chce zatrudnić pracownika.Do rozmów kwalifikacyjnych zostali wybrani Holender,Francuz i Hindus.Chcąc sprawdzić ich znajomość angielskiego poprosili aby delikwenci ułozyli zdania zawierające słowa:green,yellow i pink.
Holender:I woke up in the morning and I saw green grass and beautiful yellow sun so I rode to work on my pink bike.
Francuz:I woke up in the morning and put on my green pants,yellow socks and pink T-shirt.
i Hindus:I wake up in the morning and I hear my phone green,green.I pink up the phone and say: Yellow !

Kamil - Pon Maj 16, 2005 15:07

Vesti napisał/a:
I wake up in the morning and I hear my phone green,green.I pink up the phone and say: Yellow !

:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :spoko:

Tomek - Pon Maj 16, 2005 16:28

Facet przegląda portfel swojej dziewczyny:
- Kochanie, to zdjęcie Twojego męża?
Ta sie przytula do niego i mowi:
- Nie Kocie
- To może Twojego drugiego chłopaka?
- Nie no co Ty
- To moze fotka Twojego ojca, albo brata?
- Nie pyszczku
- To czyje to zdjęcie ?
- To ja przed zabiegiem...

Kuba - Pon Maj 16, 2005 17:41

Tomek napisał/a:
Facet przegląda portfel swojej dziewczyny:
- Kochanie, to zdjęcie Twojego męża?
Ta sie przytula do niego i mowi:
- Nie Kocie
- To może Twojego drugiego chłopaka?
- Nie no co Ty
- To moze fotka Twojego ojca, albo brata?
- Nie pyszczku
- To czyje to zdjęcie ?
- To ja przed zabiegiem...



:haha: to chyba o Miriam :haha:

Ministrant - Pon Maj 16, 2005 20:00

Zapewne :haha: :haha: :haha:
Hugo - Pon Maj 16, 2005 20:10

Tomek napisał/a:
Facet przegląda portfel swojej dziewczyny:
- Kochanie, to zdjęcie Twojego męża?
Ta sie przytula do niego i mowi:
- Nie Kocie
- To może Twojego drugiego chłopaka?
- Nie no co Ty
- To moze fotka Twojego ojca, albo brata?
- Nie pyszczku
- To czyje to zdjęcie ?
- To ja przed zabiegiem...


Buahhaah dobre :haha:

Kamil - Wto Maj 17, 2005 07:40

hehe...następny Marian :haha:
Uwaga oni/one tu są !! :o :fucku:

Piki - Wto Maj 17, 2005 19:23


Ministrant - Wto Maj 17, 2005 21:44

Ten koteczek wygląda jakby się przejrzał w lustereczku :haha: :haha: :haha:
bart#155 - Wto Maj 17, 2005 22:46

dobrze że nie pokazał pazurków :mrgreen: :mrgreen:
Piki - Sro Maj 18, 2005 07:33

może to zobczył :rotfl:

Paweel - Sro Maj 18, 2005 07:46

http://autokacik.pl/showf...&fpart=all&vc=1



:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Tomek - Sro Maj 18, 2005 09:40

Przychodzi dziewczyna do spowiedzi.
- Grzeszę co noc - mówi do księdza.
- Ale jak? - pyta spowiednik.
- No.. rozbieram się... leżę naga... i tak wodzę paluszkiem...
- I co?! - pyta ksiądz.
- Najpierw piersi..., później schodzę niżej... niżej... niżej..
.najniżej..
- I....?! I CO DALEJ...?
- I wydłubuję brud spomiędzy palców i wącham.

Kuba - Sro Maj 18, 2005 10:06

Tomek napisał/a:
Przychodzi dziewczyna do spowiedzi.
- Grzeszę co noc - mówi do księdza.
- Ale jak? - pyta spowiednik.
- No.. rozbieram się... leżę naga... i tak wodzę paluszkiem...
- I co?! - pyta ksiądz.
- Najpierw piersi..., później schodzę niżej... niżej... niżej..
.najniżej..
- I....?! I CO DALEJ...?
- I wydłubuję brud spomiędzy palców i wącham.



:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Kamil - Sro Maj 18, 2005 10:38

szczyt chamstwa :
Wypić na hali w Leclerku Pepsi i pójść do kasy po zwrot kaucji za butelkę :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Piki - Sro Maj 18, 2005 15:39

na kiedys spadła z kasy 2,5 litrowa cola... spadła na korek...plastikowy...ktory pękł :rotfl: .... butelke znalazłem 3 kasy dalej, w koszyku w ktorym kiedys była mąka :fucku:
Ministrant - Sro Maj 18, 2005 16:53

Tomek napisał/a:
Przychodzi dziewczyna do spowiedzi.
- Grzeszę co noc - mówi do księdza.
- Ale jak? - pyta spowiednik.
- No.. rozbieram się... leżę naga... i tak wodzę paluszkiem...
- I co?! - pyta ksiądz.
- Najpierw piersi..., później schodzę niżej... niżej... niżej..
.najniżej..
- I....?! I CO DALEJ...?
- I wydłubuję brud spomiędzy palców i wącham.



Ale poco wącha ???? :haha: :haha: :haha:

bart#155 - Sro Maj 18, 2005 17:00

żeby miec klimat :D :haha:
Tomek - Sro Maj 18, 2005 17:02

Ministrant napisał/a:
Ale poco wącha ????


a skąd mam wiedziec ?

Kuba - Sro Maj 18, 2005 17:03

Klimat to jest przy polerce kaloryfera :haha: :haha: :haha: (kto jest wtajemniczony ten zrozumie)
bart#155 - Sro Maj 18, 2005 17:04

:haha: :haha: :haha: i polerowaniu dziury :haha: :haha:
Ministrant - Sro Maj 18, 2005 18:22

Taaaaaak przy polerowaniu dziury na pewno :haha: :haha: :haha:
Tomek - Sro Maj 18, 2005 18:50

http://www.albinoblacksheep.com/flash/mikomiko.php
http://www.sugarqube.com/...86&L2=&L3=&Page

Kamil - Sro Maj 18, 2005 18:55

Tomek napisał/a:
http://www.albinoblacksheep.com/flash/mikomiko.php


:o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o CO TO MA BYĆ ????? :o :o
wygląda na jakieś japońskie pranie mózgu :wow:

bart#155 - Sro Maj 18, 2005 18:58

http://www.rajzyngier.net/temp/rotonda.wmv
http://www.gajer.rembertow.net/powalony.avi :mrgreen:

Tomek - Sro Maj 18, 2005 20:50

bart#155 napisał/a:
http://www.gajer.rembertow.net/powalony.avi


naoglądał sie filmów z vestim w roli głównej i próbował tego samego :D :D :D

bart#155 - Sro Maj 18, 2005 20:52

ale jaki efekt :mrgreen: :mrgreen: tez tak bede śmigac :mrgreen: :mrgreen: nie wiem kiedy ale będe :P tu jak widac sobie treowałem :P :P:P http://www.tommy.xlan.pl/filmy/poldek2.wmv
http://www.tommy.xlan.pl/filmy/poldek3.wmv :mrgreen: :mrgreen:

Ar2r_K - Sro Maj 18, 2005 21:37

ładnie ci idzie bart. Smaku mi narobiłeś :) zakładam 165 na tył i tez poćwicze. Bo na 185 to ścierka idzie bokiem ale najwyzej poł ronda bo mocy brakuje :( Jeszcze jak by ręczna skrzynia była to by napewno lepiej poszło ...
Piki - Sro Maj 18, 2005 21:38

bart#155 napisał/a:
http://www.gajer.rembertow.net/powalony.avi

hehehe dobre :spoko:
(i serwer szybki ;) )

bart#155 - Sro Maj 18, 2005 21:43

Ar2r_K napisał/a:
ładnie ci idzie bart.
hehe niestety ale to nie mój bolid :P :P znalazłem na necie filmik :P :P trzeba potrenować :D :D:D w zimie nawet fajnie wychodzi :mrgreen:
Big Head - Sro Maj 18, 2005 21:58

Piki napisał/a:
bart#155 napisał/a:
http://www.gajer.rembertow.net/powalony.avi

hehehe dobre :spoko:
(i serwer szybki ;) )


i tak to sie konczy glupkowanie na ulicy.... :mrgreen:

Kuba - Sro Maj 18, 2005 22:34

bart#155 napisał/a:
http://www.rajzyngier.net/temp/rotonda.wmv


:wow: :spoko: :wow: :spoko:

Marcin:) - Sro Maj 18, 2005 22:56

bart#155 napisał/a:
http://www.rajzyngier.net/temp/rotonda.wmv

pięknie :mrgreen: dodge charger to jest autko :spoko:

bart#155 - Czw Maj 19, 2005 08:12

http://www.tremek.com/a1/Late%20For%20Work.wmv :spoko: :mrgreen:
http://www.semtex.pl/down...e=Tranquilo.wmv :D

Piki - Czw Maj 19, 2005 09:20


:mrgreen:

sZaRaK - Czw Maj 19, 2005 09:55

hehe Dobre filmiki w 1 fajny podkładzik :mrgreen: a 2 :haha: :spoko: Miał dziadek farta
wilku - Czw Maj 19, 2005 22:34

http://kurde.pl/katalog/piesni.php :]
:mrgreen:

Ministrant - Czw Maj 19, 2005 22:53

wilku napisał/a:
http://kurde.pl/katalog/piesni.php :]
:mrgreen:


:spoko: "Witam Cię Ojcze" :haha: :haha: :haha:

bart#155 - Czw Maj 19, 2005 22:55

:haha: mi to nie grozi :D :D:D
sZaRaK - Czw Maj 19, 2005 23:06

Ja jak narazie dobrnąłem do ,, u drzwi Twoich stoję, Panie '' :mrgreen:
HaGie - Pią Maj 20, 2005 20:33

http://muzeumhumoru.onet.pl/1155986,1938,art.html
siwy - Sob Maj 21, 2005 01:19



jak sie jedzie na lotnisko w maslowie :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

skrecamy w prawo, jedziemy 5metrow a tu znak. i tak. no i jak tu dojechac :D ? a mialo byc na elblag! [dla tych co beda jechali, to skret jest w prawo :D ]

Ar2r_K - Sob Maj 21, 2005 23:28

w spisie pieśni to sierką doszedłem do "Jezus jest tu" :) Jeszcze pare metrow więcej prostej i by było "Witam Cię ojcze" A scorpiakiem to juz wiele razy było ponad "witam Cię ojcze" :P
sZaRaK - Nie Maj 22, 2005 14:36

http://www.big-boys.com/articles/helpinghand.html

http://www.big-boys.com/articles/blender.html

Ministrant - Nie Maj 22, 2005 15:20

:o Po tym batoniku to niezłego powera się dostaje :haha: :haha: :haha:
HaGie - Nie Maj 22, 2005 15:51

http://www.funiaste.net/I.../06/image10.htm
Ministrant - Nie Maj 22, 2005 17:46

:spoko: Spoko stożek :haha: :haha: :haha:


Piki - Nie Maj 22, 2005 17:47

no prosze, nie ma brzydkich kobiet
Ministrant - Nie Maj 22, 2005 17:49

Piki napisał/a:
no prosze, nie ma brzydkich kobiet


:haha: :haha: :haha: Cóż za metamorfoza

Kamil - Nie Maj 22, 2005 18:35

Piki napisał/a:
no prosze, nie ma brzydkich kobiet



hmmmmm Ciekawe czy jakiś informatyk nie pomagał tym paniom...A jak nie to powiem,że dzisiejsza medycyna plastyczna czyni cuda :mrgreen:
To jak będę bogaty to też sobie stuninguje tak żone :haha: :haha: :haha:

Tomek - Nie Maj 22, 2005 21:05

http://abum.com/?show_media=7477
Kamil - Pon Maj 23, 2005 00:05

Przychodzi blondynka do ginekologa. Lekarz po badaniu stwierdza:
- Obawiam sie, ze ma pani grzybice pochwy...
- Cholerne parowki z Constaru!

[ Dodano: Pon Maj 23, 2005 12:07 am ]
- Dzien dobry, tu centrum weryfikacji platnosci kartami kredytowymibanku ..XY.. otrzymalismy informacje ze jest realizowana platnosc w...(drugi koniec Polski) - prosze o weryfikacje.
Klient: Nie! Jestem zupelnie gdzie indziej [sprawdzil - karty nie ma]rany! Karta zostala mi skradziona!
- Czy zyczy pan sobie zablokowac karte?
- Tak, oczywiscie!
- Prosze o podanie pelnego numeru karty.
- Przykro mi, nie pamietam...
- Bez tego nie mozemy zablokowac karty, a kwota oczekujaca wlasnie naakceptacje jest bardzo wysoka.
- To co ja mam teraz zrobic?
- Hmmm... wlasciwie nr karty nie jest niezbedny - musimy otrzymac odpana jakas informacje, ktora jednoznacznie potwierdzi, ze to wlasniepana karta.... na pewno nie pamieta pan numeru?
- Nie...
-....hmmmm... a moze chociaz PIN pan pamieta?
- tak.
- Prosze podac.
- xxxx
- Dziekuje. [piiip....piiip....piiip....piiip....]

Piki - Pon Maj 23, 2005 09:13



:mrgreen:



Skąd Litwini wracali...

Ministrant - Pon Maj 23, 2005 13:29

:wow: Te ronda to troszkę zakręcone :haha: :haha: :haha:
Kamil - Pon Maj 23, 2005 16:14

no i to rondo jeszcze jest w Anglii-a tam ruch inny niż u nas...to pomyślcie sobie gdybyśmy my musieli przejechać przez to rondo :rotfl: Ja bym poleciał środkiem... :fucku:
Etam - Wto Maj 24, 2005 13:01

http://www.mazec.org/crazy.frog.swf

Troskzi sie laduje 8)

Paweel - Wto Maj 24, 2005 16:40

Etam napisał/a:
http://www.mazec.org/crazy.frog.swf

Troskzi sie laduje 8)

[ ale to już było ............ ! ;-) ] :P


a w dodatku było :D ;)


ale i tak kosmiczne :D

Kamil - Wto Maj 24, 2005 23:00

Czerwony kapturek idzie przez las. Nagle z krzaków wyskakuje wilk i mówi Czerwony kapturku chodź tu szybko w krzaki. Czerwony kapturek posłusznie wchodzi w krzaki i nie zadawając głupich pytań podnosi spódnicę, opuszcza majty, wypina dupę.......a wilk na to CO TY MI TU kurka SRAĆ BĘDZIESZ? DAWAJ TEN KOSZYK I piiiii....
Hugo - Wto Maj 24, 2005 23:01


wilku - Wto Maj 24, 2005 23:05

buahahahahahahahaha

Hugo skad ty takie rzeczy bierzesz :D :D:D:D:D: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Tomek - Sro Maj 25, 2005 11:46

buehehehe dobre :lol:
BROOKLYN - Sro Maj 25, 2005 12:11

:rotfl: :haha: :D
Etam - Sro Maj 25, 2005 12:32

http://fishki.net/video/lolly.avi


Bohater drugo planowy wymiata :rotfl:

"on nie pojdzie" :rotfl:

Piki - Sro Maj 25, 2005 13:08

Drift coraz bardziej gejowy :rotfl:

[ Dodano: Sro Maj 25, 2005 2:09 pm ]
Cytat:
http://fishki.net/video/lolly.avi


Bohater drugo planowy wymiata

"on nie pojdzie"


:haha: :haha: :haha: :rotfl:

wilku - Sro Maj 25, 2005 13:21

buahahhahahahahahahahhahahahahahah :D :d:D:D:D:D:D:D::
Tomek - Sro Maj 25, 2005 13:23

Z Radia Maryja

quiz na antenie RM: Masz na imię Michał? To pięknie. Pierwsze
>> >> >> pytanie naszego quizu brzmi: Nad jakim morzem leży wyspa Capri?
>> >> >> -A ona leży nad morzem?
>> >> >> -No... każda wyspa leży nad jakimś morzem.
>> >> >> -No to nad jakim ona leży?
>> >> >> -Kto tu w końcu komu zadaje pytania?
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> Słuchacz; W Oświęcimiu nigdy nie było komór gazowych. Ta propaganda
>> >> >> głoszona jest przez lobby homoseksualistów amerykańskich.
>> >> >> o. Piotr; Chyba przez lobby żydowskie.
>> >> >> Słuchacz; A to nie na jedno wychodzi?
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> Zapraszamy wszystkich do audycji kulinarnej. Jak zwykle przed
>> >> >> mikrofonem wystąpi siostra Leonilia. Dziś na szczęście nie jest w
>> >> >> kuchni...
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> Słuchaczka: Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia
>> >> >> Maryja.
>> >> >> o. Jerzy: To pięknie A ile ma pani tej emerytury?
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> Słuchaczka: Skąd się w Polsce bierze ten antysemityzm? Ja jestem
>> >> >> właśnie takiego pochodzenia...
>> >> >> o. Jacek: Współczujemy pani wszyscy...
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> transmisja mszy z udziałem ojca Rydzyka:
>> >> >> Ile tu dzieci koło mnie! A tu taka mała dziewczynka... Ile masz
>> >> >> lat?
>> >> >> No co, nie umiesz mówić? Ile masz lat? Nie powiesz księdzu? No, ile
>> >> masz
>> >> >> lat? Głupie jakieś to dziecko, czy co?
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> Słuchacz: Postanowiłem w następnych wyborach głosować na Platformę
>> >> >> Obywatelską.
>> >> >> o. Rydzyk: No to pan cierpi na schizofrenię. Trzeba się przebadać,
>> >> >> a
>> >> >> ja pana na razie wyłączam.
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
>> >> >> Ludzie pokazują palcami, jakim ja samochodem jeżdżę. Że mercedesem
>> >> >> klasy S. A niby czym mam jeździć? Na krowie mam jeździć? Głupoty
>> >> takie
>> >> >> gadają... mogę na krowie, ale gdzie ja bym tę krowę trzymał w Radiu
>> >> >> Maryja?
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> Słuchacz: Ja już pięć godzin do was dzwonię i dopiero teraz się
>> >> >> dodzwoniłem. Chciałbym zaprotestować przeciwko temu, że wy tak bez
>> >> >> przerwy
>> >> >> na tych Żydów nadajecie...
>> >> >> o. Rydzyk: No to niech pan sobie następne pięć godzin jeszcze do
>> >> >> nas
>> >> >> podzwoni.
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> Ekspert RM: Miłość do Boga można wyrażać w rozmaity sposób. Na
>> >> >> przykład można postanowić sobie: dziś nie nażrę się czekolady jak
>> >> świnia.
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> Słuchaczka: Ja się tego nie wstydzę. Mam siedemdziesiąt lat i
>> >> >> wszystkim mówię, że jestem dzieckiem Radia Maryja i ojca Rydzyka.
>> >> >> o. Jacek: No, wie pani... To ostatnie stwierdzenie może być
>> >> >> ryzykowne...
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> o. Jerzy: Ekonomia to jest coś takiego: mam w domu odkurzacz i
>> >> >> muszę
>> >> >> się zastanowić, czy odkurzać codziennie, czy też sprzedać ten
>> >> odkurzacz i
>> >> >> za te pieniądze wynająć sobie firmę, która będzie mi odkurzała.
>> >> >> Słuchacz: Wie ksiądz co? Ja myślałem, że my rozmawiamy poważnie, a
>> >> >> ksiądz tu jakieś brednie opowiada. A ten odkurzacz to niech sobie
>> >> ksiądz
>> >> >> w
>> >> >> dupę wsadzi. Szczęść Boże!
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> Młoda słuchaczka RM:
>> >> >> Odmawialiśmy koronkę do Najświętszego Serca, a do domu przyszedł
>> >> >> pijany tatuś i zaczął kląć. Potem usnął... No to mamusia położyła
>> >> >> na
>> >> nim
>> >> >> obrazek z Panem Jezusem. Od tego czasu już nigdy nie widziałam
>> >> pijanego
>> >> >> tatusia.
>> >> >> o. Jacek: Przestał pić?
>> >> >> Młoda słuchaczka RM: Nie wiem, bo w ogóle gdzieś zniknął.
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: Mam właśnie w ręku program
>> >> >> SLD. Nie wiem, czy ja te ręce potem domyję...
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> dobranocka w RM:
>> >> >> -Masz na imię Wojtuś? Jak pięknie i bardzo ładnie zaśpiewałeś
>> >> >> piosenkę, więc mamy dla ciebie nagrodę. Mam w ręku kasetę o
>> >> podwórkowych
>> >> >> kółkach różańcowych. Chcesz taką kasetę?
>> >> >> -Nie!
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> Słuchaczka: Mąż sprzedał dosłownie wszystko z domu na wódkę. Ale
>> >> >> jak
>> >> >> chciał już sprzedać radio, na którym słucham Radia Maryja, to się
>> >> >> zdenerwowałam.
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> o. Rydzyk: Wykosztowaliście się na te kiełbasy, na te szynki na
>> >> >> święta, a teraz co? Nawet na bilet nie macie, by pojechać do
>> >> Częstochowy.
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> telefon do RM: Poszłam do księdza i żalę się, że już nie mam siły,
>> >> >> bo piętnaście lat żyję pod jednym dachem z pijakiem, a ksiądz
>> >> westchnął i
>> >> >> powiedział: Ty masz jednego pijaka, a ja mam ich całą parafię.
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> rozmowa na antenie RM: Ojcze Dyrektorze... mam nowotwora i to
>> >> >> złośliwego.
>> >> >> To wszystko dla Boga, córko.
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> słuchaczka RM: Pierwsze słowa, które usłyszałam na antenie Maria
>> >> >> Radyja, to znaczy Radia Maryja, to to, jak ojciec Tadeusz
> powiedział,
>> >> że
>> >> >> katolik to jest ciapa. Bardzo mnie to uderzyło i wtedy po raz
>> >> pierwszy w
>> >> >> życiu zaczęłam myśleć.
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> o. Rydzyk: Trzeba pić zioła, bo to nie chemia. Ale jak się je pije
>> >> >> na przykład o północy, stojąc na jednej nodze, to już wtedy zaczyna
>> >> się
>> >> >> okultyzm i diabeł.
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> słuchacz RM: Chciałem pozdrowić moją zmarłą siostrę. Żeby zawsze
>> >> >> była zdrowa.
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> telefon do RM: Postuluję wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat liter:
>> >> >> pol. Bo to nie polskie. I co wtedy zostanie? Sat zostanie. I jak
>> >> dodamy
>> >> >> do
>> >> >> tego skrót od anteny, zobaczymy całą prawdę Sat-an!
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> rozmowa na antenie RM: Jak to jest, ojcze? Znajoma chodziła po
>> >> >> domach i zbierała pieniądze na Radio Maryja i wpadła do piwnicy
> głową
>> >> w
>> >> >> dół i teraz ma wstrząs mózgu i cała poraniona jest.... Może źle
>> >> >> zbierała...
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> rozmowa na antenie RM: Tu Radio Maryja, katolicki głos w twoim
>> >> >> domu. Słuchamy, kto się do nas dodzwonił? Tu... tu... Włodź...dź...
>> >> >> dzi...
>> >> >> mieeerz z No... oooo... No weg...g...g...Sącz...cz...cza...
>> >> >> O widzę, że z Panem sobie nie porozmawiamy...
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> modlitwy na antenie RM: Słuchamy, Radio Maryja... w czyjej intencji
>> >> >> modlitwa?
>> >> >> Ja bym chciała się pomodlić za wszystkich oszustów, kłamcówi
>> >> >> złodziei... no i za ojca dyrektora oczywiście.
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> słuchaczka: Pojechałam na pielgrzymkę na Węgry i widziałam, że
>> >> >> księża, co byli z nami, kupowali w dużych ilościach winiaki...
>> >> >> o. Jacek: Mówi pani nie na temat dzisiejszej katechezy.
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> telefon do RM: - Ja sam na sobie dokonałem eutanazji, bo się
>> >> >> zatruwam trucizną o nazwie alkohol. Dzisiaj byłem w kościele -
>> >> pierwszy
>> >> >> raz od wielu lat - i jak posłuchałem co wy tam za idiotyzmy
>> >> wygadujecie,
>> >> >> to Bogu dziękuję, że jestem alkoholikiem. Nazywam się Marian z
>> >> Płocka...
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> Słuchaczka RM: - Idę sobie ulicą, patrzę, a tu takie
>> >> >> szesnastoletnie
>> >> >> ku... wkładają za wycieraczki samochodów ulotki agencji
> towarzyskich.
>> >> >> Patrzę za chwilę, a jedną taką ulotkę wyciąga nasz ksiądz
>> >> >> proboszcz.
>> >> No
>> >> >> to
>> >> >> pytam się jego, po co mu ona. A ksiądz odpowiedział, że przyda się
>> >> jako
>> >> >> zakładka do książki. Już nie wiem, co o tym myśleć.
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> Słuchaczka: - Słuchałam pana wypowiedzi i muszę przyznać, że była
>> >> >> ona na bardzo niskim poziomie, wręcz na poziomie żenującym.
>> >> >> o. Rydzyk: - Widzicie... to telefonował do Radia Maryja szatan,
>> >> >> choć
>> >> >> o niewieścim głosie. A jeśli to nie sam szatan dzwonił, to jego
>> >> niewolnik
>> >> >> o imieniu Urszula.
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> telefon do RM: - Najdroższy ojcze Rydzyku. Jesteśmy z tobą. Jak by
>> >> >> ktoś chciał na ciebie rękę podnieść, to ja nie wiem co bym mu
>> >> zrobiła...
>> >> >> najdroższy i uwielbiony ojcze. Ty jesteś dla mnie więcej jak Bóg...
>> >> >> (płacz) Sto razy więcej jak Bóg... ukochany ojcze. Oni wszyscy będą
>> >> >> musieli z tego kiedyś zdać świadectwo. Przed Bogiem i przed tobą,
>> >> >> bo
>> >> ty
>> >> >> będziesz siedział na jego prawicy.
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> Słuchacz: - Wy tylko alleluja, alleluja, alleluja i do przodu...
>> >> >> siać, siać i siać. Czy to nie jest już nudne?
>> >> >> o. Piotr: - A pan się schlał po prostu jak świnia...
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> Słuchacz: - Ksiądz nie chciał pochować za darmo mojego ojca.. Jak
>> >> >> się zapytałem, co mam zrobić, bo jest lato i gorąco, to on
>> >> odpowiedział:
>> >> >> `Zamarynuj go sobie\'.
>> >> >> Prowadzący audycję: - No... pan jest chyba członkiem SLD.
>> >> >>
>> >> >>
>> >> >> - bardzo prosimy, Radio Maryja
>> >> >> - dzien dobry, mowi Marian z Katowic
>> >> >> - niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus, witamy
>> >> >> - niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze dziewica
>> >> >> - teraz i zawsze
>> >> >> - chcialbym pozdrowic ksiedza Jana
>> >> >> - dziekuje bardzo
>> >> >> - i zauwazylem taka pewna prawidlowosc, mianowicie jesli pomnozymy
>> >> >> ilosc dni jaka radio maryja dziala w polsce i nastepnie podzielimy
>> >> przez
>> >> >> liczbe zer jaka ksiadz Rydzyk ma na koncie to wyjdzie nam 666
>> >> >> - ja mysle ze czasami sa takie niestosowne telefony ale to polecamy
>> >> >> tego pana modlitwie

Piki - Sro Maj 25, 2005 13:40

http://czara.info/golota/
o radiu ojca dyrektora, to chyba nawet ja wklejałem :roll:

Ministrant - Sro Maj 25, 2005 15:22

Hugo napisał/a:
Obrazek


:haha: :haha: :haha: :spoko:

sZaRaK - Sro Maj 25, 2005 16:27

UWAGA Zieja :mrgreen:
http://www.big-boys.com/a...kinterview.html

Kamil - Sro Maj 25, 2005 16:35

szaraczku ten filmik jest chyba 6 postów wyżej :mrgreen:
No ale wymiata błotny potwór :haha: :haha:

bart#155 - Sro Maj 25, 2005 16:37

buehehehe nieźle goś wygląda cichociemny :haha: :haha: pojawia się i znika :haha:
sZaRaK - Sro Maj 25, 2005 16:44

Ło...Oj sorki za zaśmiecanie :/ slepota ,mnie dopada
Kamil - Sro Maj 25, 2005 16:50

no dobry typek jest...troszki sie najebał :haha:
Szkoda tylko że jeszcze nie zabrał głosu do kamery :haha:

bart#155 - Sro Maj 25, 2005 16:52

hehe mały make up :D :D:D fajnie go ktos próbuje ściągnąć :D :D:D
Piki - Sro Maj 25, 2005 18:50
Temat postu: Z Serii KOPYTKO
Motoryzacyjnie
Też na K..
:mrgreen:

bart#155 - Sro Maj 25, 2005 23:51

:haha: :haha: :haha: Kubełek :haha: :haha: dobre mycie lepsze z dywanikami :haha: :haha:
sZaRaK - Pią Maj 27, 2005 16:14

Moze mi ktoś wytłumaczyć co to jest??? http://www.big-boys.com/articles/sandstorm.html
Ministrant - Pią Maj 27, 2005 16:17

sZaRaK napisał/a:
Moze mi ktoś wytłumaczyć co to jest??? http://www.big-boys.com/articles/sandstorm.html


No co , Rychu odpalił swoją furę i zadymiło :haha:

Kamil - Pią Maj 27, 2005 16:19

This is an incredible clip of an enormous sandstorm that is about to consume a military base in Iraq.

Tłumaczę dosłownie:
To jest niesamowity Klip filmowy o gigantycznej burzy piaskowej (która konsumuje)* militarną baze w Iraku

nie jestem pewnien co oznacza zdanie : (that is about to consume)
:mrgreen:

[ Dodano: Pią Maj 27, 2005 4:24 pm ]
http://www.big-boys.com/articles/baloontrick.html :| :| :|

Ministrant - Pią Maj 27, 2005 17:43

Cytat:
http://www.big-boys.com/articles/baloontrick.html



:wow: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

wilku - Pią Maj 27, 2005 17:55

widac ze lubi brac do buzi :D :D:D:D:D:D:D::D:D:D
Ministrant - Pią Maj 27, 2005 17:56

:o


Piki - Pią Maj 27, 2005 18:15

Od wielu miesięcy patrzyła jak się męczy. Codziennie do późna
przesiadywał w garażu. Podziwiała go za jego cierpliwość - nigdy sie nie
skarżył, a wręcz starał się zawsze wyglądać na zadowolonego z siebie i
swojego samochodu. Ale jej kobieca intuicja podpowiadała, że to
wszystko jest wymuszone i sztuczne. Wydawało jej się, że patrzy z
zazdrością na sąsiadów i znajomych jeżdżących autami z salonu,
siedzących wieczorami przy grillu z rodziną... gdy on znów rozbierał
silnik...
Pewnej nocy, gdy pracował do późna w garażu podjęła ostateczną
decyzję...
Wszystko miała dokładnie zaplanowane. Okazja pojawiła się, gdy wyjechał
na parę dni na delegację, służbowym samochodem. W jeden dzień załatwiła
kredyt w banku i wizytę u dealera. Na drugi zamówiła lawetę. Teraz
pozostało tylko czekać... a w garażu... taki nowiutki... błyszczący...
musi mu się spodobać...
Gdy przyjechał zaprowadziła go przed garaż, uroczystym ruchem otworzyła
drzwi...
- Gdzie mój ford sierra....... - jęknął tylko.
- Nooo... na złomie, tam gdzie jego miejsce, już nie będzie cię
denerwować, cieszysz się kochanie??
Po pierwszym ciosie zadanym kluczem do kół zdążyła resztką świadomości
pomyśleć "A może golf to nie był dobry wybór... może toyota... ".
Pozostałych dwudziestu sześciu już nie czuła...

Kamil - Pią Maj 27, 2005 18:37

Ministrant napisał/a:
:o

Obrazek


i dobrze mu zrobili....W USA nie można stawać obok hydrantów... :mrgreen:

[ Dodano: Pią Maj 27, 2005 6:54 pm ]
http://www.big-boys.com/articles/cartire.html - Ale zieja :haha:

http://www.big-boys.com/articles/sophie.html :D :D

http://www.big-boys.com/articles/hitbyabus.html :| :/ :x

http://www.big-boys.com/articles/badredcar.html :wow: :o

http://www.big-boys.com/a...tbikecrash.html - coś dla no_name - ale zieja

Ministrant - Pią Maj 27, 2005 22:26

Cytat:
http://www.big-boys.com/articles/fastbikecrash.html - coś dla no_name - ale zieja


:haha: :haha: :haha:

Gajdi - Pią Maj 27, 2005 23:23

a u nas mozna stawiac kolo hydrantow :v
Ministrant - Sob Maj 28, 2005 09:15

Gajdi napisał/a:
a u nas mozna stawiac kolo hydrantow :v


Chyba też nie :mrgreen:

bart#155 - Nie Maj 29, 2005 11:46




Ministrant - Nie Maj 29, 2005 11:48

Fajny koteczek :haha: :haha: :haha:
goofy - Nie Maj 29, 2005 11:49

Kotek jest :spoko: :spoko: :spoko: :haha:
bart#155 - Nie Maj 29, 2005 11:50



Ministrant - Nie Maj 29, 2005 11:51

Cóż za mokra sprawa :haha: :haha: :haha: :mrgreen:
goofy - Nie Maj 29, 2005 11:54

Złapał za duży opór. :haha: :haha:
Tomek - Nie Maj 29, 2005 20:02

Przez pustynie zasuwa kangur. Zatrzymuje sie. Z torby wysuwa się glowa pingwina. Pingwin rozglada sie i puszcza pawia. W tym samym czasie na biegunie polnocnym maly kangur tupie Z zimna i cedzi:
- Piepszona wymiana studentow!

Przychodzi stonoga do szewca... a szewc:
- Nawet mnie nie wkurwiaj!

przychodzi blondynka do miesnego i pyta:
- jak nazywa sie taki ptak, co ma duzy czerwny dziob, dlugie czerwone nogi i je żaby?
- bociek.
- oooo o to to. pol kilo boćku prosze.

sZaRaK - Nie Maj 29, 2005 23:30

http://www.big-boys.com/articles/snowplow.html

Ciut jej nie poszło :mrgreen:

wilku - Nie Maj 29, 2005 23:39

buahahahahahah:D:D:D:D:D:D::D:D niezle zmiotło ja :D
Piki - Pon Maj 30, 2005 07:10

http://www.ugoto.com/vide...tsdownbycameras
Vesti - Pon Maj 30, 2005 09:49

> > > > Czym się różni mucha od kobiety?
> > > > Mucha jest upierdliwa tylko latem
> > > >
> > > > W księgarni klientka pyta sprzedawce:
> > > > - Czy jest książka Kobieta, władca Mężczyzn?
> > > > - Fantastyka na drugim stoisku.
> > > >
> > > > Ona: - Kochanie, koledzy z biura powiedzieli, że mam bardzo
> > > > zgrabne nogi.
> > > > On: - Naprawdę? A nie wspomnieli nic o wielkiej pupci?
> > > > - Nie, o Tobie nie rozmawialiśmy...
> > > >
> > > > Mężczyzna 1/3 życia spędza na spaniu.
> > > > Pozostałą część poświęca na namawianie kobiet do przespania się
> > > > z nim.
> > > >
> > > > Dlaczego mężczyźni jeżdżą tak chętnie BMW?
> > > > - Bo to jedyne auto, którego nazwę mogą przeliterować.
> > > >
> > > > Kiedy mężczyzna otwiera drzwi samochodu swojej żonie?
> > > > - Gdy ma nową żonę.
> > > > Albo nowy samochód.
> > > >
> > > > Dlaczego kobiety chętniej wybierają mężczyznę z kolczykiem?
> > > > - Bo potrafi on znieść ból i już raz kupił biżuterię.
> > > >
> > > > Co mówi kobieta po wyjściu z łazienki?
> > > > - Ładnie wyglądam?
> > > > Co mówi mężczyzna po wyjściu z łazienki?
> > > > - Na razie tam nie wchodź.
> > > >
> > > > Mąż: A może dla odmiany szybki numerek?
> > > > Żona: Odmiany od czego ...?
> > > >
> > > > Co dla mężczyzny znaczy gra wstępna?
> > > > - Pół godziny błagania.
> > > >
> > > > Po czym poznać, że twój facet cię zdradza?
> > > > Zaczyna się myć dwa razy w tygodniu.
> > > >
> > > > Dlaczego kobiety przecierają oczy, kiedy się budzą?
> > > > Bo nie mają jaj, żeby się po nich podrapać.
> > > >
> > > > Po nocy poślubnej żona mówi:
> > > > - Wiesz ... Jesteś kiepskim kochankiem....
> > > > Na to oburzony mąż:
> > > > - Skąd możesz to wiedzieć?
> > > > Po 30 sekundach?!
> > > >
> > > > Dlaczego tyle kobiet udaje orgazm?
> > > > - Bo tylu facetów udaje grę wstępną
> > > >
> > > > Mąż: Może wypróbujemy dziś wieczorem inną pozycję ?
> > > > Żona: Z przyjemnością... ty stań przy zlewie, a ja usiądę w
> > > > fotelu i będę pierdzieć.

wilku - Pon Maj 30, 2005 10:14

:haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
Ministrant - Pon Maj 30, 2005 12:27

:spoko: :haha: :haha: :haha:
ete - Pon Maj 30, 2005 13:45

witam jako nowicjusz wrzuce cos od siebie zeby sie wkupic w wasze łaski :mrgreen:
http://download.joemonster.org/tv/strajk.avi
ps jak sie sciagnie filmik powinien sie sam otworzyc Pozdro

Tomek - Pon Maj 30, 2005 14:13

eteusz napisał/a:
witam jako nowicjusz wrzuce cos od siebie zeby sie wkupic w wasze łaski :mrgreen:
http://download.joemonster.org/tv/strajk.avi
ps jak sie sciagnie filmik powinien sie sam otworzyc Pozdro


dobre, ale było :haha:

Wrobello - Pon Maj 30, 2005 15:51

39 powodów dla których piwo jest lepsze od kobiety

Piwem możesz się rozkoszować każdego dnia w miesiącu,
Piwa nie trzeba zapraszać na kolacje,
Piwo zawsze będzie cierpliwie czekać w samochodzie, aż skończysz grac w piłkę,
Piwo nigdy się nie spóźnia,
Piwo nigdy nie jest zazdrosne, gdy weźmiesz inne,
Po piwie kac zawsze przechodzi,
Naklejki z piwa zdejmuje się bez walki,
Gdy idziesz do baru, masz zawsze gwarancje dostania piwa,
Piwo nigdy nie ma bólu głowy,
Gdy już wypijesz piwo, masz zawsze butelkę warta co najmniej 500 zł,
Piwo się nie zmartwi, gdy przyjdziesz do domu z innym piwem,
Piwo zawsze wchodzi gładko,
Możesz wypić więcej niż jedno piwo w ciągu nocy i nie czuć się winnym,
Piwem możesz się podzielić z przyjaciółmi,
Zawsze wiesz czy jesteś pierwszym, który otwiera butelkę,
Piwo jest zawsze wilgotne,
Piwo nie zada równości,
Piwo możesz pić przy ludziach,
Piwa nie obchodzi pora, o której wracasz,
Za zmianę piwa nie trzeba płacić alimentów,
Chłodne piwo to dobre piwo,
Piwa nie trzeba myc, żeby dobrze smakowało,
Od piwa nie można się niczym zarazić,
Piwo zawsze cię zadowoli,
Piwo nie mówi dla żartów, ze jest w ciąży,
Piwo nie ma krewnych,
Niezależnie od opakowania, piwo zawsze dobrze wygląda,
Piwo nie narzeka na chrapanie,
Jedyna rzeczą o jakiej mówi Ci piwo jest pora, kiedy musisz iść do WC,
Nie musisz wstydzić się piwa, z którym przyszedłeś na imprezę,
Z imprezy można wyjść z innym piwem niż to, z którym się przyszło,
Piwo nie ma włosów tam, gdzie nie trzeba,
Nie trzeba mieć zezwolenia, żeby mieszkać z piwem,
Piwa nie obchodzi, ile zarabiasz,
Piwo nie narzeka na wakacje, które wybrałeś,
Piwo nie będzie ci miało za złe, jeśli zaśniesz zaraz po jego wypiciu,
Piwo lubi jeździć w bagażniku,
Piwo nie narzeka na plamy od potu,
Możesz trzymać wszystkie swoje piwa w jednym pokoju i nie będą się bić.

ete - Pon Maj 30, 2005 17:45

sorki Tomek nie wiedziałem poprawie sie niedługo:)
ps ach to PIWO!! :mrgreen:

BROOKLYN - Pon Maj 30, 2005 18:05

[ ale to już było ............ ! ;-) ] !!!

czyli to_co_mówi_MACIOR :mrgreen:

Tomek - Pon Maj 30, 2005 19:28

eteusz napisał/a:
sorki Tomek nie wiedziałem poprawie sie niedługo:)
ps ach to PIWO!! :mrgreen:


nie ma sprawy :mrgreen:

Hugo - Wto Maj 31, 2005 05:39


ete - Wto Maj 31, 2005 09:19

heheheheehhe co ludzie nie wymysla :D

[ Dodano: Wto Maj 31, 2005 10:20 am ]
cos mi sie pojebało jescze świezak jestem ;) ale nacisnijcie na obrazek bedzie gitez :spoko:

Piki - Wto Maj 31, 2005 11:56

http://sithsense.com/flash.htm
wilku - Wto Maj 31, 2005 12:49

a co to na czym to polega :P
Piki - Wto Maj 31, 2005 15:32

wybierasz sobie jakis przedmio , zwierze czy co tam chcesz i w ciagu max.30 pytan ciemna strona mocy spenetruje Twoj umysł :haha:
Rysiek - Sro Cze 01, 2005 09:11

http://fun.yyy.pl/dobra_mama.jpg :haha: :haha: :haha:
http://fun.yyy.pl/bravo.jpg :haha: :haha: :haha: :haha:

Marcin:) - Sro Cze 01, 2005 10:43

Rysiek napisał/a:
http://fun.yyy.pl/dobra_mama.jpg :haha: :haha: :haha:
http://fun.yyy.pl/bravo.jpg :haha: :haha: :haha: :haha:

:o :o :o :haha:

Paweel - Sro Cze 01, 2005 11:06

Rysiek napisał/a:
http://fun.yyy.pl/dobra_mama.jpg :haha: :haha: :haha:
http://fun.yyy.pl/bravo.jpg :haha: :haha: :haha: :haha:



WSZYSTKO fajnie i śmieszcznie :haha: ale mnie zastawia fakt ... JAK TO ZNALAZŁEŚ :| :| :|


szukałeś moze informacji na temat nadużyć z nieletnimi czy cuś ?> :/ :| :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :fucku: :fucku: :fucku: :fucku:

Wrobello - Sro Cze 01, 2005 16:38

http://dickcream.com/h/04/0504
bodek - Sro Cze 01, 2005 20:52

fso w top gear :rotfl: http://mucco.internetdsl....O%20Polenez.wmv
Piki - Sro Cze 01, 2005 20:59

eee było ;)
the horror ,the horror... horror :mrgreen:

Wrobello - Sro Cze 01, 2005 20:59

bodek napisał/a:
fso w top gear http://mucco.internetdsl....O%20Polenez.wmv


stare, było już :)

bodek - Sro Cze 01, 2005 21:19

:/



ete - Sro Cze 01, 2005 21:40

W pewnym supermarkecie klient poprosił młodego sprzedawcę o
sprzedanie połowy główki sałaty.
Niestety chłopak odmówił informując klienta, że główki sałaty
sprzedaje się w całości. Klient był jednak nieugięty i coraz bardziej
nalegał
na sprzedawcę. Chłopaczek nie mogąc pozbyć się upierdliwego klienta
poszedł
na zaplecze do kierownika. Wchodzi i mówi:
- Panie kierowniku, jakiś palant chce kupić pół główki sałaty!
W tym momencie ogląda się za siebie, a tam stoi tamten klient i
patrzy na niego, więc szybko dodaje:
- A ten oto miły pan reflektuje na drugie pół główki.
Kierownik zgodził się, ale potem w czasie przerwy
poszedł do młodego sprzedawcy i mówi:
- No chłopcze mogłeś mieć niezłe dzisiaj kłopoty, ale wykazałeś się
opanowaniem i refleksem.Potrzebujemy takich ludzi jak ty w naszej firmie.
- Skąd w ogóle pochodzisz?
- Z Nowego Targu proszę pana.
- A dlaczego stamtąd wyjechałeś
- Wie pan, to takie miasto bez przyszłości, same prostytukti i hokeiści.
- Hmmmm, . moja żona też pochodzi z Nowego Targu!
- Taaaaak? A na jakiej gra pozycji?

[ Dodano: Sro Cze 01, 2005 10:42 pm ]
Siedzi sobie facet na kanapie i ogląda TV, żona przychodzi i mówi:
- Zenku, wyjdźmy gdzieś wieczorem, my nigdy nigdzie nie chodzimy.
Na to mąż:
- Nie, kochanie, jestem zmęczony. A zresztą nie lubię chodzić do knajp.
Żona go namawia tak długo ze w końcu on zrezygnowany ubiera się i
wychodzą. Jadą przez miasto i ona zauważa lokal ze striptizem mówi:
- Kochanie, nigdy nie byłam w takim lokalu. Zabierz mnie tam.
- Ale ja nie lubię chodzić do takich lokali..
Żona go męczy, aż w końcu idą do tej knajpy. Przy wejściu szatniarz
odbiera płaszcze i mówi:
- Dzień dobry, panie Zenku!
Żona lekko się zdziwiła ale Zenek jej wytłumaczył że pewnie z kimś go
pomylili. Gdy siadają do stolika, podchodzi do nich kelnerka i mówi:
- Dzień dobry, panie Zenku!
Żona jest już dość mocno zdenerwowana, ale Zenkowi jakoś się udaje
opanować sytuację. Na scenę wychodzi dziewczyna, rozbiera się,
tańczy i gdy zostaje samych majteczkach, zadaje zalotnie pytanie:
- Kto mi dzisiaj ściągnie majteczki
Cała sala skanduje:
- PAN ZENEK PAN ZENEK
Żona ma już tego dosyć, wybiega z lokalu i wsiada do taksówki.
Zenek biegnie za nią i w ostatniej chwili również wsiada do taksi. Żona
wrzeszczy na niego wyzywa go od ostatnich łajdaków. W pewnym
momencie odwraca się taksówkarz i mówi:
- Panie Zenku, takiej brzydkiej i pyskatej prostytukti to jeszcze nie wieźliśmy

Piki - Czw Cze 02, 2005 08:52

http://www.shooshtime.com/clips/video.php?id=5225
Piki - Czw Cze 02, 2005 09:09

moge sie skontaktowa z małżonką?..
Ministrant - Czw Cze 02, 2005 13:24

Piki napisał/a:
http://www.shooshtime.com/clips/video.php?id=5225



AAAAAAAAAAAAAAA :haha:

Tomek - Czw Cze 02, 2005 13:58

obczajcie gałke zmiany biegów :haha: :haha:


GUPETTO - Czw Cze 02, 2005 14:43
Temat postu: .
Galeczka dla lasek jak wsam raz :D kiedys u mnie na parkingu stawal maluch z taka galka i zawsze zastanawialem sie kto tym jezdzi m?? k??
DeeS - Czw Cze 02, 2005 22:53

hehe mam ta kierownice co jets po prawej stronie :P wypas :P (900 stopni obrotu] :)
Rysiek - Pią Cze 03, 2005 12:05
Temat postu: Moze ciasteczko...?




[/list]

wilku - Pią Cze 03, 2005 12:17

temu tylko ciasteczka w głowie :D lepiej szarlotke :D :D:D:D:D
Rysiek - Pią Cze 03, 2005 12:42

http://www.jokaroo.com/fu...otbrucelee.html :haha:
Wrobello - Pią Cze 03, 2005 13:23

http://gprime.net/video.php/smokenders

http://gprime.net/video.php/wifeonphone

Hugo - Pią Cze 03, 2005 14:18

A nie można było tego wrzucić do Wątku Śmiechu??
Etam - Pią Cze 03, 2005 15:29

To 1 ciasteczko wyglada jakby trafil na..... cos co zaraz mu cos zje... hap... i nie ma :)
Hugo - Sob Cze 04, 2005 16:44


Tomek - Sob Cze 04, 2005 17:04

ahahahahahahaha :haha: :rotfl: :haha:
Ministrant - Sob Cze 04, 2005 18:37

Pasują do siebie :haha:
Hugo - Sob Cze 04, 2005 23:16

Padłem na twarz ze śmiechu :haha: :haha: :haha:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=51990065

Ministrant - Sob Cze 04, 2005 23:27

Hugo napisał/a:
Padłem na twarz ze śmiechu :haha: :haha: :haha:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=51990065


Niezły sprzęcior :haha: to chyba już quad ???

Piki - Nie Cze 05, 2005 21:52

Hugo klik w link
http://www.crazyrussian.com/02/entry_1082.php#body

HaGie - Nie Cze 05, 2005 22:51

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=52571147 :mrgreen:
Hugo - Nie Cze 05, 2005 23:16

http://leenks.com/link16907.htm :mrgreen:
Rysiek - Nie Cze 05, 2005 23:37

Piki napisał/a:
Hugo klik w link
http://www.crazyrussian.com/02/entry_1082.php#body
Obrazek

hahahhahahahahhahah zieja !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zajebiste :spoko: :spoko: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Piki - Pon Cze 06, 2005 07:39

http://www.crazyrussian.com/02/entry_1037.php#body
:wow:
http://www.crazyrussian.com/02/entry_353.php#body
:| i po 356

Etam - Pon Cze 06, 2005 08:41

http://www.members.lycos.co.uk/tomla1/muniesia.mpg


I :rotfl: tutaj rozpie......................... :D :mrgreen: :haha: :fucku:

Piki - Pon Cze 06, 2005 09:18

albo mi Flashget sie chrzani albo to ma 9 kilo i sie nie otwiera po sciagnieciu :S
siwy - Pon Cze 06, 2005 09:20

dobry film :mrgreen: - Piki, dziala normalnie i sie sciaga.
Etam - Pon Cze 06, 2005 09:39

Piki nie rob tego falshgetem i sie pobrechtasz:P ajt!
Piki - Pon Cze 06, 2005 12:57

hehe juz działa :mrgreen:
Tomek - Wto Cze 07, 2005 22:06

polski jackass :mrgreen:

http://jackasszielona.prv.pl/

Piki - Sro Cze 08, 2005 07:07


:mrgreen: , możliwe ze było ;)

Ministrant - Sro Cze 08, 2005 10:06

Tak gdzieś już to widziałem :haha:
Tomek - Sro Cze 08, 2005 14:30

hehehe, dobre :haha:
Kamil - Czw Cze 09, 2005 08:58

http://router.studio4.com...a_nie_siada.avi

:haha: :haha: :haha:

Wrobello - Czw Cze 09, 2005 13:57

Kamil napisał/a:
http://router.studio4.com.pl/lukasz/bzdets/mucha_nie_siada.avi


Było kilka postów wcześniej, tylko że pod innym adresem. Ale trzeba przyznac, filmik mistrzowski :)

bart#155 - Czw Cze 09, 2005 16:50




Ministrant - Czw Cze 09, 2005 18:30

Dobre zdjęcia :spoko: :haha: :haha:
Piki - Pią Cze 10, 2005 14:42

Co słychac?
































:mrgreen:

m.jerwan - Sob Cze 11, 2005 21:54

to ze świnią :wow: to w Lublinie. obok Rusałki w strone narutowicza.
STM - Nie Cze 12, 2005 17:15
Temat postu: stare ale jare
Wykaz pieśni jakie należy śpiewać podczas jazdy samochodem, gdy rozwija się następujące prędkości:

90km/h - " To szczęśliwy dzień....."
100km/h - " Cóż Ci Jezu damy....."
110km/h - " Ojcze, Ty kochasz mnie....."
120km/h - " Liczę na Ciebie Ojcze......."
130km/h - " Panie, przebacz nam....."
140km/h - " Zbliżam się w pokorze....."
150km/h - " Być bliżej Ciebie chcę...."
160km/h - " Pan Jezus już się zbliża...."
170km/h - " U drzwi Twoich stoję Panie...."
180km/h - " Jezus jest tu....."
200km/h - " Witam Cię Ojcze....."
220km/h - " Anielski orszak niech Twą duszę przyjmie....."

Uwaga !!!!! Uwaga !!!!! Uwaga !!!!! Uwaga !!!!!

św. Krzysztof jeździ z Toba tylko do 120km/h.
Przy wyższych prędkościach swoje miejsce oddaje św. Piotrowi !!!!

św. Krzysztofie módl się za nami.

Gelek - Nie Cze 12, 2005 18:03

postrzelaj sobie do żaby http://www.akuku.pl/link_...Frog%2BAxel%2BF
Piki - Pon Cze 13, 2005 07:27


pewnie po placu nim jezdza :D

bart#155 - Sro Cze 15, 2005 05:55



Vesti - Sro Cze 15, 2005 10:41

> Wraca mąż ze szpitala gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak
nieszczęście mówi do żony:
> - Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i
zamieszka
> z nami!
> - Nie rozumiem - mówi skonfundowana żona - wczoraj lekarz powiedział
> mi,
że
> mama jest umierająca...
> - Nie wiem co on tobie powiedział, ale mnie, kurka, radził przygotować

> się na najgorsze!

[ Dodano: Sro Cze 15, 2005 11:50 am ]
Rzecz działa się kilkanaście lat temu w małym miasteczku na lubelszczyźnie.

Pewien facet miał problemy ze wzwodem. Lekarz po przeprowadzeniu wszystkich badań, zaordynował mu długotrwałą kurację.
- Proszę pana - rzekł - tu jest 20 tabletek. Ma pan brać jedną co tydzień. Po dwudziestu tygodniach, na pewno pana organ wróci do normy.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby pacjent był cierpliwy. Niestety. Pierwszego dnia doszedł do wniosku, że nie będzie tak długo czekał i zeżarł wszystkie pigułki popijając wódką. Rano już nie żył. Rodzina popłakała, pożałowała i pochowała delikwenta na miejskim cmentarzu.
Po tygodniu zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Marmurowy pomnik, który ufundowała ciotka, rozleciał się a spod gruzów zaczął wyrastać pen.is. Był każdego dnia dłuższy i dłuższy. Odcinany odrastał i rósł jeszcze szybciej.

Zebrała się rada miejska ale nikt nie mógł znaleźć sensownego rozwiązania. Aż pojawił się miejscowy grabarz, który za 10 butelek wina podjął się rozwiązać problem. Szybciutko walnął trzy buteleczki i na oczach zdumionych radnych rozkopał grób i przekręcił faceta twarzą do dołu.
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>...
Nie, nie to jeszcze nie koniec!!!

Minął rok. Na 42 ulicy w Nowym Jorku pękł asfalt. Ze szczeliny zaczął wyrastać penis, który rósł bardzo szybko i żadne środki chemiczne ani działania polegające na obcinaniu tegoż nic nie dawały. Rada miejska z Burmistrzem na czele była bezsilna. Wyznaczono wysoką nagrodę dla tego, który zaradzi zaistniałej sytuacji. Po paru dniach do Burmistrza zgłosił się stary Turek i powiedział.
- Dam sobie z tym radę, ale chcę dostać w dzierżawę na 99 lat teren w promieniu 20 metrów od "epicentrum".
- Jeśli sobie poradzisz - krzykną Burmistrz - to dostaniesz to miejsce nawet na 300 lat.
Podpisali stosowne umowy i od tego czasu na 42-giej Ulicy w Nowym Jorku sprzedają najlepszy turecki kebab na świecie.

[ Dodano: Sro Cze 15, 2005 12:02 pm ]
Przedszkole. Mały chłopczyk zaczyna nerwowo zwalać na
podłogę wszystkie zabawki poukładane pięknie na półkach .
- Co robisz Jasiu? - pyta wychowawczyni
- Bawię się .
- W co? - dopytuje pani
- W "kurka mać, gdzie są kluczyki do samochodu?!" :fucku:

[ Dodano: Sro Cze 15, 2005 12:15 pm ]
W aptece stoi nieśmiały chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta:
- Co, pierwsza randka?
- Gorzej - odpowiada chłopak - pierwsza wizyta u mojej dziewczyny.
- Rozumiem - mówi aptekarz - masz tu prezerwatywę.
Chłopak się rozochocił:
- Panie, daj Pan dwie, jej Mama to podobno też fajna pupcia.
Po gościnę dziewczyna mówi do chłopaka:
- Gdybym wiedziała, że Ty jesteś taki niewychowany, cały wieczór nic nie powiedziałeś i patrzyłeś na podłogę, nigdy bym Ciebie nie zaprosiła.
- Gdybym wiedział ze twój ojciec jest aptekarzem, nigdy bym do Ciebie nie przyszedł !

[ Dodano: Sro Cze 15, 2005 12:16 pm ]
Syn pyta ojca:
- Tato co to jest wirtualny seks?.
Ojciec:
- Odpowiem ci na przykładzie:
Pyta córki:
- Jadźka dałabyś arabowi za 10 000$?
- No pewnie!
Pyta żony:
- Zośka dałabyś murzynowi za 10 000$?
- No oczywiście.
Pyta dziadka:
- Dziadek dałbyś obcemu pupy za 10 000$?
- No jasne że bym dał!
- Widzisz synu to jest tak, wirtualnie w domu mamy 30 000$, a realnie tylko dwie kurka i pedała.


[ Dodano: Sro Cze 15, 2005 12:29 pm ]
Uradowana żona wraca do domu.
- Wyobraź sobie, że dzisiaj przejechałam trzy razy na czerwonym swietle i
ani razu nie zapłaciłam mandatu
- No i?
- Za zaoszczędzone pienišdze kupiłam sobie torebkę.

[ Dodano: Sro Cze 15, 2005 12:30 pm ]
> Wypalony papieros skraca życie o 2 godziny.
> Flaszka wypitej gorzałki skraca życie o 4 godziny.
> Dzień pracy skraca życie o 8 godzin !

>-----------------------------
> - Córeczko, proszę, nie chodź codziennie do tej dyskoteki. Jeszcze tam ogłuchniesz!
> - Nie, dziekuję, już jadłam..
> -----------------------------
> Pijak do pijaka:
> - Chodź ze mna pogratulować Stefanowi. Dziecko się mu urodziło.
> - Tak? A co ma?
> - Wyborowa.
> --------------------
> Teściowa przy stole z córkš i zięciem. Nagle zadławiła się.
> Córka do męża:
> - Jasiu poklep mamusi...
> zięć do teściowej:
> - BRAWO, BRAWO, BRAWO...
> ----------------------------
> Rozmawiaja dwaj koledzy z pracy:
> - Franek, dlaczego szef jest na ciebie zly od tygodnia?
> - Tydzien temu byla impreza zakladowa i szef wzniósl toast "Niech zyja pracownicy!",
> a ja zapytalem "Tak? A z czego?"
> -----------------
> - Widzisz?! To fifka, która była pod twojš szafš! Kiedy ty skonczysz z narkotykami?
> - Jakie narkotyki! Uwierz mi od kiedy ciebie poznałem zmieniłem sie,
> zerwałem ze swojš przeszłościa, jesteś jedynš którš kocham.
> - Synu! To ja - twój ojciec!
> ----------------------------
> Przychodzi krowa do lekarza z usmiechem od ucha do ucha.
> Lekarz pyta:
> - Co pani taka rozbawiona
> Na to krowa:
> - Nie wiem, to chyba po trawie
> ---------------------------
> Do domu przyszedł ksišdz z kolędš. Po modlitwie i poświęceniu domu
> zwrócił się do małej dziewczynki:
> - Umiesz się żegnać, dziecko?
> - Umiem. Do widzenia.
> ------------------------------
> Grek pyta Rzymianina na ulicy:
> - Przepraszam, która godzina?
> - XX po VII
> -------------------------
> Amerykascy astronauci imprezujš na księzycu.
> - Zobacz Armstrong... niby wszystko się zgadza... mamy steki, mamy
> browara, ale jakoś atmosfery nie ma...
> -----------------------
> Spadajšcy jak kamień spadochroniarz krzyczy do mijanego w powietrzu kolegi:
> - Mój się nie otworzył! Szczęście, że to tylko ćwiczenia!
> -------------------------------

Tomek - Sro Cze 15, 2005 20:55




Hugo - Czw Cze 16, 2005 19:39

Przychodzi Jasio z przedszkola. Gęba cała podrapana. Aż przykro patrzeć.
- Co się stało, Jasiu? - krzyczy mama.
- Aaaaaa... Tańczyliśmy wokół choinki. Dzieci było mało, a jodełka spora...

Piki - Czw Cze 16, 2005 20:11

Bad Ass G500 jak by to powiedzieli hAmerykanie
:mrgreen:

kamiljr - Pią Cze 17, 2005 12:18

skutaszona fela :haha:
eXiDe - Pią Cze 17, 2005 13:49

O jaaaaaaaaaaa :rotfl: :rotfl: :rotfl:
HaGie - Pią Cze 17, 2005 13:58

junior padlem :spoko: :haha: :haha: :haha:
Ministrant - Pią Cze 17, 2005 16:18

Ładne kółeczka, ładne :rotfl: :D
Marcin:) - Sob Cze 18, 2005 10:21



jeśli nie potrafisz tego przeczytać rozciągnij oczy na 'chińczyka' :mrgreen:

GUPETTO - Sob Cze 18, 2005 10:28
Temat postu: .
O bez kitu, niezleeeeeeeeee :wow:
siwy - Sob Cze 18, 2005 11:12

DOBRE !!
bart#155 - Sob Cze 18, 2005 11:13

o w morde działa
Hugo - Sob Cze 18, 2005 11:14

http://sport.wp.pl/kat,32...ticaid=1&_err=1 :haha:
Piki - Sob Cze 18, 2005 14:10

@Marcin:)
to juz wiemy dlaczego jest tyluChinczyków ;)

Vesti - Pon Cze 20, 2005 08:47

Przychodzi facet do lekarza
-Panie doktorze, strasznie bolą mnie bimbole.
-Niech się pan rozbierze, obejrzymy (ogląda)
-Hmmm... Nie wiem co to może być, trzeba będzie zrobić badanie
krwi i moczu. Ma pan tu skierowanie do laboratorium, przyjdzie
pan pojutrze z wynikami badania. Facet poszedł do tego
laboratorium, zrobił badania, odebrał wyniki..
Następnego dnia siedzi z kumplem w barze i opowiada mu jak go te bimbole bolą, że jutro idzie do lekarza z wynikami.
Kumpel - jako że kiedyś trochę się interesował medycyną -mówi:
Słuchaj, ja się na tym trochę znam, pokaż mi te wyniki z
laboratorium, ja ci już dzisiaj powiem co ci jest. Obejrzał uważnie te karteluszki z laboratorium
Uuuuu, stary, przejebane masz... Zobacz co ci tu napisali!!!
- ?
-AB
- Co to znaczy?
- Amputować Bimbole... Ale to jeszcze nie koniec złych wieści,
patrz, tu dalej jest napisane Rh-
- czyli?
- Razem z ch..jem

Hugo - Pon Cze 20, 2005 10:44

http://temporary.ru/tmp/julian_beever/ :spoko:
Ministrant - Pon Cze 20, 2005 11:43

Hugo napisał/a:
http://temporary.ru/tmp/julian_beever/ :spoko:


:wow: Ładne rysuneczki, ładne :spoko:

wilku - Pon Cze 20, 2005 11:46

no niezly artysta :D
GUPETTO - Pon Cze 20, 2005 12:37
Temat postu: Hmm... jaki olej wlac??
http://www.maxior.pl/?p=index&id=1501&0
Decado - Pon Cze 20, 2005 19:12

Japonce robia Ferrari F50 z Acury NSX :mrgreen:

http://www.6park.com/enter7/messages/gvk21098.html

wilku - Pon Cze 20, 2005 19:13

stare :P poczytaj , poprzeglondaj było to juz :) nawet oddzielny temat był o tym ;)
Piki - Pon Cze 20, 2005 19:54

hmm nawet pamiętam kto zakładał 8)
Etam - Pon Cze 20, 2005 21:35

Hugo napisał/a:
http://temporary.ru/tmp/julian_beever/ :spoko:



haha nielzy telant :spoko:

Piki - Wto Cze 21, 2005 07:20

Ciekawostka

i jeszcze jedna

Wrobello - Wto Cze 21, 2005 09:05

to tak apropo tego SLR z polskim tablicami

http://www.motoforum.pl/312/vision.html

Kuba - Wto Cze 21, 2005 09:25

Ciekawostka,ale stara bo ten SLR był opisany w majowym 'GT' z 2003 roku
Piki - Wto Cze 21, 2005 09:44

W GT to może i było, ale WIMAL to prawdziwy SLR nie jakas samoróbka pana Henia :v
--------------------------------------------


Mijasz przystanek autobusowy i widzisz troje ludzi

oczekujących na autobus:

1. staruszkę, która wygląda, jakby właśnie umierała,

2. twojego dobrego przyjaciela, który kiedyś uratował Ci życie

3. cudowna kobietę (lub faceta), dokładnie taka o jakiej zawsze marzyłeś.



Komu z nich zaproponowałbyś podwiezienie, zakładając, ze masz tylko jedno wolne miejsce w samochodzie (powiedzmy, ze jedziesz małym kabrioletem)?

...




...






...






...






...

...

...

...






...

Pomyśl chwilkę, zanim przewiniesz dalej!

...

.







..

...

...

...





...

...

...

...

...

...

..

Ten problem moralno-etyczny został kiedyś wykorzystany

w pewnej firmie w testach dotyczących podjęcia pracy.

Możesz zabrać umierającą staruszkę i uratować jej życie.

Możesz zabrać przyjaciela i zrewanżować mu się za uratowanie Ci życia.

Jednak wówczas może się okazać, ze juz nigdy nie spotkasz swojej wymarzonej miłości...

Kandydat, którego przyjęto do pracy (jedyny z ponad 200 zgłaszających się)

nie miał wątpliwości, gdy udzielał odpowiedzi:

- Kogo bym zabrał?

To proste.

Dałbym kluczyki swojemu przyjacielowi z prośbą,

by zabrał staruszkę jak najszybciej do szpitala.

Sam zaś zostałbym na przystanku

i wspólnie z kobieta z mych marzeń zaczekałbym na autobus...

Kamil - Wto Cze 21, 2005 11:04

Piki napisał/a:
Dałbym kluczyki swojemu przyjacielowi z prośbą,

by zabrał staruszkę jak najszybciej do szpitala.

Sam zaś zostałbym na przystanku

i wspólnie z kobieta z mych marzeń zaczekałbym na autobus...


Dobre !!! :spoko:

[ Dodano: Wto Cze 21, 2005 11:20 am ]
Zobaczcie to :




http://www.big-boys.com/articles/juiced.html

Vesti - Wto Cze 21, 2005 11:23

Dwóch zawianych facetow mialo ochote na drinka, ale mieli ze soba tylko
dolara i pare centow. W koncu jeden z nich proponuje:

- Zlozymy sie i kupmy sobie hot doga.
- Hot doga? A po co? Ja chce drinka!
- Otoz to. Zrobimy tak: kupimy hot doga, wyjmiemy z niego parowke i
przymocuje ja sobie do rozporka. Pojdziemy do baru, zamowimy drinki,
wypijemy. Kiedy przyjdzie do placenia, Ty uklekniesz i zaczniesz ssac
parowke, tak jakbys robil mi laske. Barman nas wyrzuci i nie bedziemy
musieli placic. Jak uradzili, tak zrobili. Zamowili dwie whisky, wypili,
odegrali scenke, barman ich wyrzucil i zakazal wracac. Odstawili ten numer
w 19 barach.

- Wiesz co? - mowi w koncu ten drugi - Zamienmy sie rolami, bo mnie już
kolana bola...
- Stary, a co ja mam powiedziec? zgubilem parowke w trzecim barze..

siwy - Wto Cze 21, 2005 12:44

stare
Piki - Wto Cze 21, 2005 19:14

Dwaj studenci mają zdawać egzamin. Trafiło się im, że zdawali w gabinecie profesora. Padło pytanie, obaj nie znają odpowiedzi. Profesor chwilę poczekał, potem mówi:
- Przepraszam bardzo panów, muszę na chwilę wyjść... - uśmiechnął się nieśmiało.
Wrócił po dwóch minutach.
- I jak, panowie? - nie znali odpowiedzi. Chwilę trwała cisza.
- Pani Basiu - zawołał swoją sekretarkę - czy są jakieś listy do mnie?
Sekretarka odparła, że owszem.
- Widzą panowie, muszę przeprosić. Zamknę Was na kilka minut, muszę sprawdzić pocztę...
Wrocil po dziesięciu minutach. Niestety, studenci wciąż nie znali
odpowiedzi. Profesor chwilę się zastanowił.
- Panowie wiedzą co? Godzina czternasta, jestem trochę głodny... Pójdę do baru, kupię sobie coś... Zamknę tu panów, postaram się przyjść jak najszybciej.
Profesor wrócił po dwudziestu minutach. Studenci nadal nie znali odpowiedzi.
Obydwaj dostali oceny niedostateczne.
Wściekli wyszli z pokoju. Popatrzyli na siebie.
- kurka! A mówili, że ten gość to luzak.



Jak dobrze jest mieć klatke bezpieczeństwa

Hugo - Sro Cze 22, 2005 07:47

Piki napisał/a:


Jak dobrze jest mieć klatke bezpieczeństwa


Już kiedyś zginął pilot w takim samym wypadku i nawet klatka mu nie pomogła :/

Wrobello - Sro Cze 22, 2005 11:09

http://www.freeonlinegames.com/play/1526.html
Piki - Sro Cze 22, 2005 15:36


:roll: :mrgreen:

[losowo tworzy , czasem całkiem głupie wychodzą :D )

sZaRaK - Sro Cze 22, 2005 16:33

http://www.big-boys.com/a...gfufighter.html

Kozak :mrgreen:

Ministrant - Sro Cze 22, 2005 18:29

sZaRaK napisał/a:
http://www.big-boys.com/articles/kungfufighter.html

Kozak :mrgreen:


No niezły jest :mrgreen:



Spawos - Sro Cze 22, 2005 20:05

http://www.shooshtime.com/clips/video.php?id=5360
LOL :rotfl:

Piki - Sro Cze 22, 2005 21:00

Potrafisz wyjść z takiej sytuacji ?

Siedzisz za kierownicą samochodu i utrzymujesz stałą prędkość. Po Twojej lewej stronie jest przepaść. Po Twojej prawej stronie jedzie samochód straży pożarnej, z taką samą prędkością jak Ty. Przed Tobą biegnie świnia, która jest większa niż Twój samochód. Za Tobą, tuż nad ziemią leci helikopter. Zarówno helikopter, jak i świnia utrzymują dokładnie tą samą prędkośc co Ty.

Co powinieneś zrobić aby się zatrzymać ?

(odpowiedź poniżej)










Wysiądź z samochodu, zejdź z karuzeli i ustąp miejsca komuś młodszemu.

Vesti - Czw Cze 23, 2005 09:28

:haha:
polll - Czw Cze 23, 2005 10:29

Piki napisał/a:

Jak dobrze jest mieć klatke bezpieczeństwa



to tylko kuzaj... juz nieraz tak dzwonil... a nawet o wiele mocniej... autko po tym dzwonie poszlo do kasacji... tlumaczyl sie ze zawiodlo zawieszenie ze cos sie odkrecilo... a tak naprawde kolejny raz przegial.... za szybko wjechal w zakret ... a syf ktory byl w zakrecie dobil go i nie mial szans z tego wyjsc.... z taka predkoscia....

DeeS - Czw Cze 23, 2005 11:19

polll napisał/a:
Piki napisał/a:

Jak dobrze jest mieć klatke bezpieczeństwa



to tylko kuzaj... juz nieraz tak dzwonil... a nawet o wiele mocniej... autko po tym dzwonie poszlo do kasacji... tlumaczyl sie ze zawiodlo zawieszenie ze cos sie odkrecilo... a tak naprawde kolejny raz przegial.... za szybko wjechal w zakret ... a syf ktory byl w zakrecie dobil go i nie mial szans z tego wyjsc.... z taka predkoscia....


dobrze gada , polac mu ;]

Piki - Czw Cze 23, 2005 19:55

http://www.alldumb.com/item/12270/
;)

Bo jeździł na złączu
:D

Tomek - Pią Cze 24, 2005 09:14

Piki napisał/a:
http://www.alldumb.com/item/12270/


ale wypas :wow:

wilku - Pią Cze 24, 2005 10:49

niezła zabawka :) gdzie cos takiego mozna kupic :P
Piki - Pią Cze 24, 2005 13:23





kicek - Wto Cze 28, 2005 01:28

http://www.ex.kdi.pl/gg/
Piki - Wto Cze 28, 2005 06:11




Ministrant - Wto Cze 28, 2005 15:41

A czyj to zeszyt ?? :D :haha:
Piki - Wto Cze 28, 2005 16:15

Nie mój, ale pamietam ze na Religii w LO zawsze trzeba było kasować -nascie kartek, zanim sie go oddało do sprawdzenia, o ile wogóle sie oddało :fucku:
Kamil - Wto Cze 28, 2005 16:17

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=55507574 :o :o :o :o

[ Dodano: Wto Cze 28, 2005 4:21 pm ]
http://cerber.cs.put.pozn...g-champions.wmv :haha: :haha:

bart#155 - Wto Cze 28, 2005 16:33

:haha: z tego poldka to spoko jest silnik i fele :spoko:
wilku - Sro Cze 29, 2005 01:11

http://www.jokaroo.com/fu...mcruisegag.html
siwy - Sro Cze 29, 2005 01:42

http://www.big-boys.com/a...celessblow.html

[ Dodano: Sro 29 Cze, 2005 02:55 ]
http://www.big-boys.com/a...sescrashes.html

MACIOR - Sro Cze 29, 2005 06:35

Kamil napisał/a:
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=55507574 :o :o :o :o



Cytat:
ENTYFIKATOR URZYTKOWNIKA,ALARM POWIADAMIANIE GSM


Kto by chciał takiego podprowadzić, już sam wygląd jest dostatecznym zabezpieczeniem :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Ministrant - Sro Cze 29, 2005 15:11

Cytat:
http://www.big-boys.com/articles/whatcausescrashes.html


:D Trochę się zdekoncentrował :haha:

Piki - Sro Cze 29, 2005 15:48

Fajne ,ale... było :mrgreen: w troche krótszej wersji ;)
siwy - Czw Cze 30, 2005 10:45

mamy szanse przedłużyć WAKACJE do 1 października http://www.przedluzwakacje.xt.pl/ i wejdź na nią i niezapomnij przewinąć na dół jeśli chcemy mieć dłuższe wakacje do 1 października to musimy uzbierać 1,5 miliona głosów... DO ROBOTY ! WYTARCZY WEJŚĆ NA STRONE I TYLE
Piki - Pią Lip 01, 2005 09:56

Wychodząc na przeciw potrzebom rynku, na wzór sklepu z mężczyznami, otwarto sklep z kobietami, zakładając, że im wyższe piętro - tym lepiej realizowane są potrzeby klienta.
- Na parterze znajdowaly się miłe kobiety, wierne towarzyszki życia;
- na I piętrze znajdowały się miłe, piękne kobiety, wierne towarzyszki życia z poczuciem humoru,
- na II miłe, piękne kobiety, wierne towazyszki życia, z poczuciem humoru i wyższym wykształceniem;
- na III miłe, piękne kobiety, wierne towarzyszki życia z poczuciem humoru, wyższym wykształceniem, świetnie gotujące;
- na IV miłe kobiety, wierne towarzyszki życia, z poczuciem humoru, wyższym wykształceniem, świetnie gotujące, kochające dzieci, dbające o dom i partnera,
- na V miłe, piękne kobiety, wierne towarzysszki życia, z pocziciem humoru, wyższym wykształceniem, świetnie gotujące, kochające dzieci, dbające o dom i partnera, fantastyczne w łóżku;
- na VI - głupie blondynki z dużym biustem. :D

Hugo - Pią Lip 01, 2005 10:23


Vesti - Pią Lip 01, 2005 13:02

> PERFEKCYJNY DZIEŃ DLA KOBIETY:
8:15 Jesteś budzona pocałunkami i pieszczotami
8:30 Ważysz 2 kilo mniej niż dzień wcześniej
8:45 śniadanie w łóżku - sok ze świeżych owoców i croissanty
9:10 Rozpakowujesz prezenty, np. drogie klejnoty wybrane przez uważnego partnera 9:15 Gorąca kąpiel z olejkami pachnącymi
10:00 Lekki workout w fintess-clubie z twoim przystojnym, dowcipnym, osobistym trenerem
10:30 Manicure, pielęgnacja twarzy, mycie włosów, odżywka do włosów
12:00 Widzisz ex-żonę, twojego partnera i stwierdzasz, że przytyła 7kg
13:00 Zakupy z przyjaciółmi, karta kredytowa bez limitu
15:00 Drzemka popołudniowa
16:00 3 tuziny róż zostają dostarczone z karteczką od tajemniczego wielbiciela
16:15 Lekki workout w fitness-clubie, potem masaż, miły, przystojny masażysta stwierdza, ze rzadko masował takie perfekcyjne ciało
17:30 Przymierzasz outfit z designer-clothes i przed dużym lustrem robisz mały pokaz mody dla siebie samej
19:30 Kolacja przy świecach dla 2 osób, następnie tańce i dużo komplementów
22:00 Gorąca kąpiel (sama)
22:50 Zostajesz zaniesiona do łóżka, świeża, wykrochmalona pościel
23:00 Czułe pieszczoty
23:15 Zasypiasz w silnych ramionach

> PERFEKCYJNY DZIEŃ DLA MĘŻCZYZNY:
6:00 Budzik dzwoni
6:15 Ktoś ci robi loda
6:30 Wielka, zadowalająca kupa poranna, przy tym czytasz dział sportowy w gazecie
7:00 śniadanie: stek, jajka, kawa, toasty, wszystko przygotowane przez nagą gosposię 7:30 Limuzyna podjeżdża
7:45 Parę szklaneczek whisky w drodze na lotnisko
9:30 Limuzyna z szoferem zawozi cię do klubu golfowego, po drodze ktoś ci robi loda
9:45 Gra w golfa
11:45 Lunch: fast food, 3 piwa, butelka Dom Perignon
12:15 Ktoś ci robi loda
12:30 Gra w golfa
14:15 Limuzyna z powrotem na lotnisko (parę szklaneczek whisky)
14:30 Lot do Monte Carlo
15:30 Popołudniowa wycieczka na ryby, wszystkie towarzyszki podróży płci żeńskiej są nago
17:00 Lot do domu, masaż całego ciała przez Annę Kournikową
18:45 Kupa, prysznic, golenie
19:00 Oglądasz wiadomości w telewizji: Brad Pitt zamordowany,marihuana ihardcore-pornosy zalegalizowane
19:30 Kolacja: rak na przystawkę, Dom Perignon (1953), wielki stek, na deser lody serwowane na nagich piersiach
21:00 Napoleon Cognac, Cohuna, oglądasz sport w TV na szeroko panoramicznym dużym odbiorniku - Hannavald na ostatnim miejscu
21:30 Sex z trzema kobietami, wszystkie wykazują skłonności do nimfomanii
23:00 Masaż i kąpiel w whirlpoolu, do tego pizza i duże jasne
23:30 Ktoś ci robi loda 'na dobranoc'
23:45 Leżysz sam w łóżku
23:50 12-sekudnowy pierd, którego ton zmienia się 4 razy i który zmusza psa


do opuszczenia pokoju

[ Dodano: Pią Lip 01, 2005 2:54 pm ]
>W knajpie spotyka się dwóch kupli:
> - Słyszałeś, ponoć Staszek nie żyje!
> - Tak, wiem o tym doskonale... Wyobraź sobie, że Staszek jechał samochodem obok mojego domu i nagle wyskoczył mu pod koła kot. Staszek nie chciał przejechać zwierzaka wiec szarpnal kierownica w bok, wjechal na kraweznik, auto wylecialo w powietrze, przeturlalo sie po moim ogrodzie, Staszek wylecial z samochodu i przez szybe wpadl do mojej sypialni...
> - Daj spokoj, przeciez to straszne tak zginac!
> - Ależ nie, on wciąż jeszcze żył. Lezał tak cały we krwi w tym rozbitym szkle i nagle zauwazyl taka stara, zabytkowa szafe. Wyciągnął rękę i chwycił się szafy, żeby wstać. Niestety szafa z całym impetem przewróciła się na niego i pogruchotała mu kości...
> - Rany, jaka okropna śmierć!
> - Nie, nie, utrzymał się przy życiu. Jakoś wypełznął spod szafy i doczołgał się do schodów. Tam chwycił się poręczy i próbował podnieść, ale poręcz nie wytrzymała ciężaru jego ciała i urwała się pod nim. Staszek spadł z pierwszego piętra na stół w korytarzu, a połamane kawałki poręczy powbijały mu się w ciało...
> - Psiakrew, strasznie zginął!
> - No co ty, to go nie zabiło. Spadł tuż obok drzwi do kuchni, czołga się do środka i próbuje podciągnąć na kuchence, ale zahaczył o duży garnek z gotującą się wodą i chlust! Człowieku, cały wrzątek wylądował na nim i poparzył mu ciało...
> - Cholera, przerażająca taka śmierć!
> - Ależ nie, wciąż jeszcze oddychał. Mało tego, w pewnym momencie zauważył telefon. Próbował dosięgnąć słuchawki, żeby wezwać pomoc, ale zamiast tego wetknął palce do gniazdka elektrycznego. Żebyś ty to widział, woda w połączeniu z prądem wywołała istny żywioł i Staszkiem szarpnęło napięcie rzucając jego ciałem o ścianę...
> - O rany, okropnie tak umrzeć!
> - Daj spokój, on wtedy jeszcze nie umarł...
> - To właściwie jak on zginął?
> - Zastrzeliłem go!
> - Zastrzeliłeś go?
> - kurka, człowieku, przecież on by mi rozpierdolił całą chałupę!

[ Dodano: Pią Lip 01, 2005 2:58 pm ]
Rozmawia dwóch znajomych w Nowym Roku na zajebistym kacu:
- No i co tam stary, jakieś postanowienia na ten Nowy Roczek?
- Nooo, wiesz, samochód ma już rok, zaczyna się sypać, trza by kupić jakąś
nówkę. Baby ciągle te same, ku*wa, dobrze by było je zmienić na inne, ile
można te same bzykać. Jeszcze bym wy**bał na jakieś dwa tygodnie na
Seszele bo mi się tu nudzi u nas. A i przydałoby się skończyć z trawą i
koksem bo za bardzo się je*ie we łbie...
- Nooooo to musisz się wziąć ostro do roboty... Aaaaaa a co z basenem,
wspominałeś kiedyś, że se wypier*olisz taki piętrowy ze zjeżdżalnią i
sauną pod zaje*istym dachem.
- No i chu*a... Byli panowie z gminy i nie wiem jak u ciebie ale u mnie na
plebanii za domem jest teren podmokły więc pupcia z tego...

Piki - Pon Lip 04, 2005 07:18

http://maps.google.com/ma...07339&t=k&hl=en ;)
Vesti - Pon Lip 04, 2005 08:39

Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić...
Zmajstrował stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!
- Co się ma wódka zmarnować? - pomyślał sobie.
Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam jeszcze całkiem spory niedopałek leży!
- O - pomyślał - życie zaczyna się układać!

Piki - Pon Lip 04, 2005 19:55

http://www.mpo.com.pl/ było? :mrgreen:
siwy - Pon Lip 04, 2005 20:34

ahahahahhahahahahaha :haha: dobre! :D wlaczyc glosniki odrazu !! :D
Kamil - Pon Lip 04, 2005 22:41

Piki napisał/a:
http://www.mpo.com.pl/ było?



hahaha...padłem ze śmiechu...hahahaha i nadal się śmieje... :haha: :haha:

Ministrant - Pon Lip 04, 2005 22:49

W Wawie mają pomysły :haha: :spoko:
ete - Pon Lip 04, 2005 22:55

buahhahahahahahahahahahaha taki prosty adres a tyle smiechy :haha:
sZaRaK - Wto Lip 05, 2005 01:49

o jaaaa hehehheeh
Etam - Wto Lip 05, 2005 11:46

http://media.skoopy.com/flash/flash_0042.swf
wilku - Wto Lip 05, 2005 11:58

smieciareczka jest dobra :D stara ale jara :D :D tez dziw ze nie słyszeliscie tego :rotfl: :roll:
Etam - Wto Lip 05, 2005 15:20

http://shell.idealan.pl/~aawaay/przystankersi/
Piki - Wto Lip 05, 2005 16:38

"chipsy i snaki" już były ;)
Hugo - Wto Lip 05, 2005 16:46

To teraz coś o Fordach :haha:

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=56010400

wilku - Wto Lip 05, 2005 23:45

dobra reklama :haha: :haha: :haha:
sZaRaK - Sro Lip 06, 2005 02:40

http://www.big-boys.com/articles/flybird.html
Hugo - Sro Lip 06, 2005 07:03

http://www.chilloutzone.de/files/05061004.html :haha:
Marcin:) - Sro Lip 06, 2005 09:22

:haha: :haha: :haha: niezła rozpierducha w studio :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
wilku - Sro Lip 06, 2005 10:20

lepiej niz w Jerry Springer Show :D :D:D
sZaRaK - Sro Lip 06, 2005 12:56

http://www.big-boys.com/a...irecracker.html
wilku - Sro Lip 06, 2005 13:06

jaki typ :D :D:D:D:D:D:D
bart#155 - Sro Lip 06, 2005 13:47

http://www.joemonster.org...0&mode=&order=0
Tomek - Sro Lip 06, 2005 16:45

bart#155 napisał/a:
http://www.joemonster.org/article.php?sid=4840&mode=&order=0


normalnie




Bart to juz było kilka razy ostatnio :mrgreen:

Piki - Sro Lip 06, 2005 18:44

Pamiętacie reklamę Hondy Accord??
TAK? to zobaczcie tą wersję ;)

Hugo - Sro Lip 06, 2005 20:22

Przychodzi zając do nowego sklepu misia i pyta:
- Misiu poprosze pół kilo soli
- Wiesz zajacku nie mam jeszcze wagi to nasypie ci na oko
- Do pupy se nasyp skurwielu! :haha:

malcu - Sro Lip 06, 2005 23:00

bart#155 napisał/a:
http://www.joemonster.org/article.php?sid=4840&mode=&order=0


NIE NO TO JUZ PRZESADA CO ONI WCISKAJA LUDZIOM !!!!!!

Piki - Czw Lip 07, 2005 09:11

http://members.lycos.co.uk/ppppiki/1.bmp
:mrgreen:
http://members.lycos.co.uk/ppppiki/2.bmp
http://members.lycos.co.uk/ppppiki/3.bmp

Etam - Czw Lip 07, 2005 09:21

http://www.big-boys.com/articles/carsleddin.html
Kamil - Czw Lip 07, 2005 09:58

Etam napisał/a:
http://www.big-boys.com/articles/carsleddin.html


kurde aż mi się śniegu zachciało :D

Martini - Czw Lip 07, 2005 22:42

Dwom przyjaciolkom po dlugich namowach, udalo sie wreszcie przekonac mezow,zeby zostali w domu i same wychodza na kolacje do knajpy zeby przypomniec sobie "dawne czasy.
Po zabawnie spedzonym wieczorze, dwoch butelkach bialego wina, szampanie i
buteleczce wodki opuszczaja restauracje calkowicie pijane!
W drodze powrotnej obie nachodzi "nagla potrzeba", moze dlatego ze duzo
wypily.
Nie wiedzac gdzie isc się wysikac, bo było juz bardzo pozno, jedna wpada
na pomysl i mowi do drugiej:
-Wejdźmy na ten cmentarz, tutaj napewno nikogo nie bedzie, Wchodza na
cmentarz, najpierw jedna sciaga majtki, sika, wyciera sie tymi
majtkami i oczywiscie je wyrzuca...
Widzac to, druga od razu sobie przypomina, ze ma na sobie droga markowa
bielizne i szkoda by ja bylo tak wyrzucic. Sciaga wiec majtki, wklada je do
kieszeni, sika i zrywa kokarde z pierwszego lepszego wienca, zeby sie
"podetrzec".
Na drugi dzien maz pierwszej, dzwoni do meza drugiej:
- Jurek, nawet sobie nie wyobrazasz co sie stalo! To koniec mojego malzenstwa!
- Dlaczego?
- Moja zona wrocila o 5 rano kompletnie pijana i na dodatek bez majtek. Od razu wywalilem ja z domu.
Na to drugi:
- Marek, to jeszcze nic, wiesz co do wykombinowala moja? Nie tylko
przyszla pijana i bez majtek, ale miala wlozona w tylek czerwona kokarde z
napisem:
"NIGDY CIE NIE ZAPOMNIMY, LUKASZ, IGNAC, STASIEK I POZOSTALI PRZYJACIELE Z SILOWNI

voodoo84 - Pią Lip 08, 2005 17:07

HIP HOP - DROGA DO NARKOMANII
http://hh-narkotycyzm.prv.pl/ :o

Kamil - Pią Lip 08, 2005 17:42

voodoo84 napisał/a:
HIP HOP - DROGA DO NARKOMANII
http://hh-narkotycyzm.prv.pl/



o kurczę...
nie wiem co ma hip-hop do narkotyków...moim zdaniem nie ważna jest muzyka tylko poprostu psychika...Techno , Rave , Ragge ... też sporo ludzi coś bierze...Na co się akurat hip-hopu czepili...Ale chyba przez "PRZYSTANKERSÓW" :haha:

mattey - Pią Lip 08, 2005 22:27

Co musi się zmienić, żeby polskie drogi odpowiadały normom europejskim?
- Normy europejskie.

Mężczyzna spaceruje kalifornijską plażą pogrążony w głębokiej modlitwie.

Nagle przemówił glośno;
-Panie Boże spełnij jedno moje życzenie..... I usłyszal glos Boga:
- Ponieważ zawsze chodziłeś moimi drogami spełnie twoje życzenie.

Meżczyzna poprosił:

- Zbuduj dla mnie most na Hawaje,żebym mógł tam jeździć, kiedy tylko zechce.

Bóg: - Twoje życzenie jest bardzo materialistyczne.Pomyśl logicznie jak
wielkich nakladow wymaga takie przedsięwzięcie. Ile betonu,stali.Rzecz
jasna mogę to zrobić,ale trudno znaleźć usprawiedliwienie dla takiej
prośby. Może wymyśliłbyś inne życzenie,które bardziej oddałoby mi chwałę.

Meżczyzna długo się zastanawiał i w końcu odrzekł:

- Dobrze Panie Boże, w takim razie chciałbym być w stanie zrozumieć
kobiety. Chciałbym wiedziec,co one czują w glębi duszy,co myślą,kiedy nie
odzywają się do mnie albo kiedy płaczą. O co tak naprawdę im chodzi, kiedy
na moje pytanie: Co ci jest? odpowiadają: A nic..I chciałbym wiedzieć jak
mogę uczynić kobietę naprawdę szcześliwą.

Po kilku minutach ciszy Bóg odpowiedział:

- Chcesz dwa czy cztery pasy ruchu na tym moście?
-------------------------

Rozmawiaja dwie przyjaciolki:
- Sluchaj, jaki seks mialam wczoraj, normalnie bajka -
przelecialmnie zgodnie z wszystkimi regulami sztuki. Mowie ci,
marzenie!
- A kto to byl, jesli to nie tajemnica?
- No wlasnie tego nie moge powiedziec nikomu, tym bardziej
jegozonie!

- Czy film, w ktorym glowny bohater ginie moze konczyc sie
happyend'em?
- Moze, jesli glownym bohaterem byla tesciowa.

Badania wykazaly, ze 40% mezczyzn mialo pierwszy kontakt
seksualnypod prysznicem. Pozostalych 60% w wojsku nie sluzylo.

Pewna gazeta oglosila konkurs z nastepujacym pytaniem dla panow:
"Siedzisz w eleganckiej restauracji z bardzo piekna kobieta.
Maszpilna potrzebe wyjscia do toalety (na "sikundke"), w jaki
sposobpowiesz o tym towarzyszce w najbardziej kulturalny sposob?"
Wygrala odpowiedz:
"Bardzo pania przepraszam, ale musze wyjsc na chwile, by
pomocprzyjacielowi, z ktorym zapoznam Pania nieco pozniej"

Wchodzi chlopak do zenskiego akademika:
- A ty do kogo mlody czlowieku - pyta portierka.
- A kogo by mi pani polecila?

Trwa egzamin na studia prawnicze. Przewodniczacy
komisjiegzaminacyjnej zadaje pierwsze pytanie kandydatowi:
- Dlaczego chce pan zostac prawnikiem?
- Tato, nie wyglupiaj sie...


Mąż uszczypnął żonę w pośladek i zażartował:
- Gdybyś to trochę ujędrniła, moglibyśmy się pozbyć twoich wyszczuplających
majtek. Potem uszczypnął ją w piersi i powiedział:
- A gdybyś to ujędrniła, moglibyśmy się pozbyć wszystkich twoich staników.
Oburzona kobieta łapie męża za penisa i krzyczy:
- A gdybyś to ujędrnił, to moglibyśmy się pozbyć ogrodnika, listonosza,
hydraulika i mleczarza!

*******
Ojciec odwozi 10 letnia córke rano do szkoly, troche im sie spieszy. Stojac
na swiatlach córka zauwaza dwa pieski kopulujace ze soba i pyta:
- Tatusiu co te dwa pieski robia?
Tatus nie chcac sie wdawac w dluzsze wyjasnienia odpowiada:
- Córeczko widocznie ten piesek na górze poparzyl sobie lapki na rozgrzanym
asfalcie a ten piesek na dole pomaga mu, odprowadzajac go do domu.
Córka westchnela i stwierdzila:
- To tak jak w zyciu, próbujesz komus pomóc a on pierdoli cie prosto w pupe.
*******

Wpada facet do burdelu. Włos zmierzwiony, wzrok cichy. Od progu wrzeszczy:
- Ej, ja chcę tak jak jeszcze nikt nie chciał.
Dziewczyny spłoszone chowają się po kątach. Szefowa przybytku myśli:
- Kurcze, dziewczyny się boją, wiadomo jaki to facet? Honor ratować muszę...
Chodź, pan ze mną na górę. Pozostałe panienki podsłuchują pod drzwiami.
Nagle słychać:
- Nie chcę tak, zboczeńcu, nigdy przenigdy, won mi stąd chamie... Nie chcę !
Nie chcę !
Dziewczyny przerażone, przecież mamuśka taka doświadczona, co on jej chce
robić ? Za chwilę wypada facet przez drzwi. Panienki wchodzą do pokoju, na
łóżku roztrzęsiona szefowa.
- Szefowo, no jak on chciał, no jak?
- Pieprzony, na kredyt chciał...
*******
Lisica wyleguje się na słonku. Nagle obok niej przebiega zakrwawiony zając
-Co ci się stało ,dlaczego jesteś cały we krwi?
-Niedźwiedzica ma okres i użyła mnie zamiast podpaski
Drugi dzień dla odmiany leci zakrwawiona wrona i wściekle kracze
-Co ci się stało?
-To samo co zającowi ,ale jak się dowiem kto nagadał niedźwiedzicy ,ze
najlepsze podpaski są ze skrzydełkami to mu mordę obije
*******
We wsi sołtys zebral wszystkich mieszkancow i mowi:
- Zebralem was wszystkich, bo mamy problem: piekarz w naszej wsi piecze
okropne pieczywo, smieja sie z nas wszystkie okoliczne wsie i roznioslo sie
po calej gminie... Czy macie jakies pomysly?
Na to wstaje kowal:
- Tak, kowalu?
- To moze ja przypierdolę piekarzowi?
- Siadaj kowal. Piekarza mamy jedynego we wsi - chleb kiepski - ale jest...
Czy sa jakies inne pomysly?
Ponownie wstaje kowal:
- Tak, kowalu?
- To moze ja przypierdolę stolarzowi? Mamy dwoch! :mrgreen: :rotfl:

Piki - Sob Lip 09, 2005 15:42

http://www.teamrwd.com/di.../dslboost05.wmvTo sie nazywa Batory :mrgreen:
HaGie - Nie Lip 10, 2005 11:12

http://www.funiaste.net/W.../1110798124.mpg

[ Dodano: Nie Lip 10, 2005 1:29 pm ]
http://www.funiaste.net/W...2/majteczki.wmv

[ Dodano: Nie Lip 10, 2005 1:45 pm ]

Piki - Nie Lip 10, 2005 13:20

http://www.hawt.net/viewvideo.php?id=296
Prawie oryginał[

http://www.hawt.net/viewvideo.php?id=343

ete - Nie Lip 10, 2005 21:11

Program otwarcia pewnej wystawy rolniczej:
godz. 11:00 - przyjazd nierogacizny i bydła nierogatego.
godz. 12:00 - przybycie zaproszonych gości.
godz. 13:00 - wspólny obiad.

Piki - Pon Lip 11, 2005 16:32

KLIK

poprawiłem linka...kamil

mattey - Wto Lip 12, 2005 13:38

Rycerz jedzie wzdluż rzeki. Nagle widzi jak rybak wyławia złotą rybkę.
Szybko zabija rybaka, a rybka do niego:
- Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia.
Rycerz: Cool... Chce być nieśmiertelny.
Rybka: Jesteś nieśmiertelny.
Chcę..., żeby moj koń był nieśmiertelny
- Twój koń jest nieśmiertelny.
Chcę...,hmmmmmm.... chcę mieć genitalia jak mój koń!
- Masz genitalia jak twój koń.
Rycerz wraca na swój dwór, a tam naprzeciw wybiega jego wierny giermek
(z wiejskim akcentem): Ło Panie, Panie! gdzieżeś ty był!?!
- Jom żem siem ło ciebie tak zajebiście martwił
Rycerz: Nie gadaj mi tu głupot tylko weź topór i walnij mnie nim w głowę.
- Nie panie, nie! Jom mogłbym ciem zajebiście zabić!
- Walnij mnie, bo ja cię walnę!
- Ok.
Giermek wziął zamach, uderzył...
- Łooooooo, panie..... jak ty jesteś zajebiście nieśmiertelny
- To nic. Walnij mojego konia!
- Ło panie! Twój koń też jest zajebiście nieśmiertelny
- To nic. Patrz na to!
Rycerz otwiera klapkę w zbroi i pokazuje zawartość giermkowi.
- Giermek: ŁOOOOOO PANIE Jaka zajebista piiiii! :mrgreen:

Hugo - Wto Lip 12, 2005 21:07

http://www.osiol.com/index.php?showtopic=33926 :haha:
ete - Wto Lip 12, 2005 22:00

:haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
mattey - Wto Lip 12, 2005 22:24

Co musi się zmienić, żeby polskie drogi odpowiadały normom europejskim?
- Normy europejskie.

pani napisałą w dzienniczku Morycka:
"Morycek Smierdzi", a Salcia - mama Morycka odpisała:
Morycek nie fiołek nie trzeba go wąchać natomiast trzeba go uczyć"

wychowawca wezwał Salcię do szkoły i zwraca jej uwagę, że Morycek ma brudną
szyję. Jaką brudną - oburza się Salcia - sama mu rano myłam. nauczyciel z
westchnieniem wyjmuje białą chusteczkę, zwilża ją wodą kolońską, przeciera
szyję Morycka i prezentuje efekt. Salcia na to: "Ba chimicznie!"

Pali się budynek, jak to zwykle w takich chwilach zbiegowisko ludzi.
Na dachu kilka osób, mających niefart przebywać w budynku w tym czasie.
Oczywiście straż nie może podjechać pod budynek, wszystkie uliczki
zastawione.
Ludzie na dachu już nie wytrzymują gorąca i postanawiają skakać.
Gdy pierwszy facet skoczył ktoś z gapiów szybko rozpostrał płaszcz i widać,
że będzie się starał pochwycić opadającego.
Tamten leci, leci i już jest nad płaszczem, już się cieszy, że zostanie
uratowany.
Na to łapiący odsunął płaszcz krzycząc:
- Olle

Pewien gosc, wlasciciel sklepu, bardzo nie lubil Chinczyków. Jednego dnia
przyszedl do niego Chinczyk i pyta:
- Ma Pan Whiskas? Potrzebuje go dla mój kot.
- A gdzie masz tego kota? - odpowiada sprzedawca.
- No ja kot zostawic w domu, ja go nie brac ze soba do sklep.
- To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas. Chinczyk rad nie
rad
poszedl po kota do domu, a gdy wrócil otrzymal Whiskas. Dwa dni pózniej
przychodzi ponownie, ale tym razem prosi:
- Ja chciec kupic Pedigripal dla mój pies. Sprzedawca odpowiada:
- A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam! Chinczyk oburzony:
- Ja nie chodzic z pies na zakupy!
- Bez psa nie wracaj! - burknal sprzedawca. Tak sie stalo, po przyjsciu z
psem,
Chinczyk otrzymal swój Pedigripal.Nastepnego dnia Chinczyk przychodzi do
sklepu
z duza papierowa torba i mówi do sprzedawcy:
- Pan tu wlozyc reka.
- A po co?
- Pan wlozyc!! Sprzedawca wklada reke do torby, a Chinczyk mówi:
- Pan pomacac! Miekkie?
- No tak...
- Cieple?
- No tak.. Na to Chinczyk uprzejmym glosem prosi:
- Ja chciec kupic papier toaletowy !!!!

Etam - Sro Lip 13, 2005 11:49

50% Polaków ma jakąś przygodę pozamałżeńską. Co to znaczy?
– Że jak nie ty, to twoja żona.

mattey - Czw Lip 14, 2005 15:17

- Co może być gorszego od kamyczka w bucie?
- Ziarenko piasku w prezerwatywie.
====================================================
Rozmawiaja dwie przyjaciolki:
- Sluchaj, jaki seks mialam wczoraj, normalnie bajka -
przelecialmnie zgodnie z wszystkimi regulami sztuki. Mowie ci,
marzenie!
- A kto to byl, jesli to nie tajemnica?
- No wlasnie tego nie moge powiedziec nikomu, tym bardziej
jegozonie!
====================================================
Pewna gazeta oglosila konkurs z nastepujacym pytaniem dla panow:
"Siedzisz w eleganckiej restauracji z bardzo piekna kobieta.
Maszpilna potrzebe wyjscia do toalety (na "sikundke"), w jaki
sposobpowiesz o tym towarzyszce w najbardziej kulturalny sposob?"
Wygrala odpowiedz:
"Bardzo pania przepraszam, ale musze wyjsc na chwile, by
pomocprzyjacielowi, z ktorym zapoznam Pania nieco pozniej"
====================================================
Lisica wyleguje się na słonku. Nagle obok niej przebiega zakrwawiony zając
-Co ci się stało ,dlaczego jesteś cały we krwi?
-Niedźwiedzica ma okres i użyła mnie zamiast podpaski
Drugi dzień dla odmiany leci zakrwawiona wrona i wściekle kracze
-Co ci się stało?
-To samo co zającowi ,ale jak się dowiem kto nagadał niedźwiedzicy ,ze
najlepsze podpaski są ze skrzydełkami to mu mordę obije

====================================================
Siedza sobie w trójke - marchewka, ogórek i penis. I narzekaja: Marchewka:
moje zycie jest do bani. Jak tylko urosne, biora mnie, tna na kawalki i
wrzucaja do salatki.
Ogórek: ty masz do bani ?! wyobraz sobie ze mnie - jak tylko urosne - biora,
przyprawiaja, i wrzucaja na jakis czas do sloika pelnego octu, w którym
czekam az ktos mnie wyjmie i wrzuci do salatki ! odzywa sie penis:
Narzekacie.... za kazdym razem jak ja urosne, zakladaja mi na
glowe plastikowy worek, wciskaja do ciemnego i ciasnego pomieszczenia, i
uderzaja moja glowa o sciane, az sie porzygam i strace przytomnosc..
====================================================
Wraca zięć ze szpitala z odwiedzin u CIĘŻKO CHOREJ teściowej, zły jak
wszyscy diabli - mówi do żony:
- Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i
zamieszka z nami.
- Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj lekarz powiedział mi, że mama
jest umierająca.
- Nie wiem co on tobie powiedział ale mnie, kur*a radził przygotować
się na najgorsze!!!!!!!!!!!!!!!

Etam - Sro Lip 20, 2005 09:34

http://szok.neostrada.pl/...mp3s.pl_123.jpg


zajebiste zdjecie :]

gawdi1 - Sro Lip 20, 2005 10:19

:spoko: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
Pawel_M - Sro Lip 20, 2005 10:25

:o :haha:
siwy - Sro Lip 20, 2005 10:32

to jest najlepsze: http://www.big-boys.com/articles/crazypenquin.html



http://www.big-boys.com/articles/wdmal.html
http://www.big-boys.com/articles/forgottojump.html

Hugo - Sro Sie 10, 2005 10:46

http://www.golf.pl/phpbb2/viewtopic.php?t=758 :haha:
bart#155 - Sro Sie 10, 2005 10:58

buehehehehe dobre z tym golfem :D :D:D
Pilne pytane. Prosze o pomoc. Potrzebuje wyczerpujacej odpowiedzi. Z góry
dziekuje.
Jakis czas temu zaczalem podejrzewac swoja zone o zdrade. Skad sie
dowiedzialem. No bo zachowywala sie typowo dla takich sytuacji. Gdy
odbieralem telefon w domu, po drugiej stronie odkladano sluchawke. Miala
czesto spotkania z kolezankami, niespodziewane wyjscia na kawe czy po
ksiazke. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych sie spotyka",
odpowiadala, ze sa to nowe przyjaciólki i ja ich nie znam.
Zazwyczaj czekam na taksówke, która ona wraca do domu, jednak zona wysiada
kilkaset metrów wczesniej i reszte drogi idzie na nogach, tak ze nigdy nie
widze jakim samochodem przyjezdza i z kim. Kiedys wzialem jaj komórke, tylko
aby zobaczyc która godzina. Wtedy ona po prostu dostala szalu i zakazala
dotykac jej telefonu. Przez caly ten czas nie moglem sie zdecydowac, by
porozmawiac z nia o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedzialbym sie prawdy,
gdyby nie przypadek. Pewnej nocy zona niespodziewanie gdzies wyszla. Ja sie
zainteresowalem, ze cos nie tak. Wyszedlem na zewnatrz. Postanowilem schowac
sie za naszym samochodem, skad byl doskonaly widok na cala ulice, co
pozwoliloby mi zobaczyc, do jakiego samochodu wsiadzie. Kucnalem przy swoim
wozie i nagle z niepokojem zauwazylem, ze tarcze hamulcowe przy przednich
kolach maja jakies brunatne plamy, podobne do rdzy.
Prosze mi odpowiedziec, czy ja moge jezdzic z takimi tarczami hamulcowymi,
czy trzeba je stoczyc? Jezeli natomiast trzeba ja wymienic, to czy mozna
zamontowac tanszy zamiennik, a nie oryginalne, a jezeli tak, to które
najlepiej?

Tomek - Sro Sie 10, 2005 11:06

nie wiem czy było ale...




Rysiek - Sro Sie 10, 2005 13:31

bart#155 napisał/a:
buehehehehe dobre z tym golfem :D :D:D
Pilne pytane. Prosze o pomoc. Potrzebuje wyczerpujacej odpowiedzi. Z góry
dziekuje.
Jakis czas temu zaczalem podejrzewac swoja zone o zdrade. Skad sie
dowiedzialem. No bo zachowywala sie typowo dla takich sytuacji. Gdy
odbieralem telefon w domu, po drugiej stronie odkladano sluchawke. Miala
czesto spotkania z kolezankami, niespodziewane wyjscia na kawe czy po
ksiazke. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych sie spotyka",
odpowiadala, ze sa to nowe przyjaciólki i ja ich nie znam.
Zazwyczaj czekam na taksówke, która ona wraca do domu, jednak zona wysiada
kilkaset metrów wczesniej i reszte drogi idzie na nogach, tak ze nigdy nie
widze jakim samochodem przyjezdza i z kim. Kiedys wzialem jaj komórke, tylko
aby zobaczyc która godzina. Wtedy ona po prostu dostala szalu i zakazala
dotykac jej telefonu. Przez caly ten czas nie moglem sie zdecydowac, by
porozmawiac z nia o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedzialbym sie prawdy,
gdyby nie przypadek. Pewnej nocy zona niespodziewanie gdzies wyszla. Ja sie
zainteresowalem, ze cos nie tak. Wyszedlem na zewnatrz. Postanowilem schowac
sie za naszym samochodem, skad byl doskonaly widok na cala ulice, co
pozwoliloby mi zobaczyc, do jakiego samochodu wsiadzie. Kucnalem przy swoim
wozie i nagle z niepokojem zauwazylem, ze tarcze hamulcowe przy przednich
kolach maja jakies brunatne plamy, podobne do rdzy.
Prosze mi odpowiedziec, czy ja moge jezdzic z takimi tarczami hamulcowymi,
czy trzeba je stoczyc? Jezeli natomiast trzeba ja wymienic, to czy mozna
zamontowac tanszy zamiennik, a nie oryginalne, a jezeli tak, to które
najlepiej?

hahahahahahaha czyyyyyyyyyyytam i czyyyyyyyyyyyyytam o tu powalony o tarcze hamulcowe sioe pyta :| :mrgreen: :haha: :haha: :haha: :haha:

malcu - Sro Sie 10, 2005 13:57

Bart !!

To mnie rozbawiles do upadlego :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Piki - Czw Sie 11, 2005 17:34


Hugo - Czw Sie 11, 2005 19:25


Piki - Czw Sie 11, 2005 20:11

http://nieparkuj.pl/galeria_stada.php
http://nieparkuj.pl/galeria_polowanie.php?lp=0
Mam mało zznajomych i gram w tetris

sZaRaK - Czw Sie 11, 2005 23:59

http://www.big-boys.com/a...bellringer.html
Piki - Pią Sie 12, 2005 07:24



:mrgreen:

HaGie - Pon Sie 15, 2005 11:44

zobaczcie jak naprawde britney wyglada !! :mrgreen:

http://www.extremefunnypi...funnypic602.htm

[ Dodano: Pon Sie 15, 2005 1:52 pm ]
spox pioseneczka :mrgreen:

http://www.akuku.pl/link_...f%2Fprzejeb.swf


karaoke :mrgreen:

http://www.volare.glt.pl/

Tomek - Pon Sie 15, 2005 16:42

HaGie napisał/a:
zobaczcie jak naprawde britney wyglada !! :mrgreen:

http://www.extremefunnypi...funnypic602.htm

[ Dodano: Pon Sie 15, 2005 1:52 pm ]
spox pioseneczka :mrgreen:

http://www.akuku.pl/link_...f%2Fprzejeb.swf


karaoke :mrgreen:

http://www.volare.glt.pl/


eeetam, stare, nawet ja to znam :mrgreen:

Etam - Sro Sie 17, 2005 12:02

http://www.toya.net.pl/~zagaj/Licznik.mp3

[ Dodano: Sro Sie 17, 2005 3:12 pm ]
http://media.putfile.com/mp7652

Wrobello - Sro Sie 17, 2005 13:53

Etam napisał/a:
http://media.putfile.com/mp7652


fajne misie pysie, czekam na kolejne odcinki :)

http://kurde.pl/flash/pszczola.html

Etam - Sro Sie 17, 2005 15:09

http://www.chilloutzone.de/files/05062803.html
Mamy Cie!

[ Dodano: Sro Sie 17, 2005 7:20 pm ]
http://www.auto-welt.com.pl/~patryk/romantyk.jpg
romantyk rzadzi! przy tym mamy Cie to nic:]

[ Dodano: Sro Sie 17, 2005 7:56 pm ]
http://pix.nofrag.com/d6/...a2988f43a65.gif

haha :) tata come back

Pawe|_ - Sro Sie 17, 2005 22:17



;)

mattey - Czw Sie 18, 2005 10:43

Przychodzi pięcioletni chłopczyk, ze zdechłą żabą na smyczy i skarbonką pod
pachą do burdelu. Podchodzi do burdel-mammy i pyta:
- Czy można prosić dziewczynę z AIDS?
- Mały przecież ty masz 5 lat? Co ty byś z nią zrobił i dlaczego z AIDS?
Nie, my nie mamy dziewczyn z AIDS!
- Ale ja naprawdę potrzebuję - mówi i rozbija skarbonkę.
Szefowa widząc pieniądze staje się bardziej skłonna do negocjacji.
- No dobrze, ale, po co ci ta dziewczyna z AIDS?
- Potrzebna!
- Powiedz, to może coś się znajdzie...
- No dobra. Chodzi o to, że jak zrobię to z dziewczyną z AIDS to będę miał
AIDS. I jak wrócę do domu to moja opiekunka, która mnie wiecznie molestuje też
będzie miała AIDS. A potem jak mój tatuś ją odwozi to ona mu daje na tylnym
siedzeniu... I on tez będzie miał AIDS. A jak tatuś wraca to w nocy grzmocą się z
mamusią... i ona też będzie miała AIDS. A rano jak tato wychodzi do pracy,
to przyjeżdża pan od zbierania śmieci, wpada do nas i mamusia daje mu pupy.
I on tez będzie miał AIDS.
I O TEGO GNOJA MI CHODZI, BO MI ŚMIECIARKĄ ŻABĘ PRZEJECHAŁ!!!!

Etam - Wto Sie 23, 2005 11:05

http://www.albinoblacksheep.com/flash/kittycat.php
.:MŁODY:. - Sro Sie 24, 2005 19:03

http://www.wreckedexotics.../weird649.shtml --->650 fotek milego ogladania :spoko:
malcu - Sro Sie 24, 2005 21:39

Mlody dobra stronka kiedys juz ja przegladalem.
Niewiem czy bylo ale na www.rotten.com sa tez sdjecia dosc drastyczne tyle ze to juz nie samochody.

Tomek - Sro Sie 24, 2005 21:44

Jedziesz wąską drogą z podwójna ciągłą po środku jezdni...




Po jakimś czasie pojawia się przed tobą rowerzysta...




Nie masz możliwości wyminięcia bez przekroczenia podwójnej ciągłej...




Masz do wyboru albo złamać prawo i wyprzedzić...




Albo wlec się przez następne 5 km ku niezadowoleniu jadących za tobą...




Co zrobisz ? ...



















Aha ... a o to co widzisz przed sobą:

bart#155 - Sro Sie 24, 2005 21:48

hehehe dobre pzrepisów nie mozna łamać więc tzreba jechac za :haha:
Kamil - Sro Sie 24, 2005 22:06

No Ba ... Przepisów nie łamię...więc jadę za nią... :)
A jakim samochodem jadę ?? Jak jakimś pick-up to biore jeszcze jej rower i ją obok i wiozę ją w miejsce docelowe jej podróży :D hahaha :D :haha: :fucku: :rotfl:

Tomek - Sro Sie 24, 2005 22:10

bart#155 napisał/a:
hehehe dobre pzrepisów nie mozna łamać więc tzreba jechac za :haha:


tez tak mysle :mrgreen:

***********************************



Pewna dziewczyna poszła sama na imprezę. Zauważyła tam super-faceta,
który świetnie tańczył. Podeszła do niego i mówi.
- Ale zajebiście tańczysz!
A facet na to:
sp...!
Dziewczyna, trochę zbita z tropu, wycofała się.
Facet dalej tańczył solo, i tak, że na wszystkich robił bardziej niż piorunujące wrażenie.
Dziewczyna znowu do niego podeszła i mówi:
- Ale zajebiście tańczysz!
A facet na to:
- sp...!
To już było trochę za dużo i dziewczyna mówi:
- Wiesz co? Jesteś cham i prostak!
A facet na to:
- No i ch...! Ale zajebiscie tańczę!



Trzej przestępcy jadą do więzienia. Każdy z nich ma przy sobie jedną rzecz,
dzięki której będzie mieć zajęcie w więzieniu. Nagle jeden więzień pyta
kolegę:
- Ty, co wziąłeś ze sobą?
Ten wyciąga farbki i mówi:
- Będę malować, czas mi szybko zleci. A ty co wziąłeś?
- Karty, mogę grać dla zabicia czasu.
Trzeci przestępca siedzi cicho w kącie i uśmiecha się. Oni do niego:
- Czemu się tak podśmiewujesz?
Trzeci wyciąga pudełko tamponów i mówi:
- Ja mam to!
- A co ty będziesz z tym robił? - pytają koledzy.
Trzeci przestępca uśmiecha się i zaczyna czytać z pudełka:
- Mogę jeździć konno, pływać i jeździć na rolkach...



Pzredstawienie "Romeo i Julia" w teatrze. Julia umiera. Zrozpaczony Romeo pada na kolana i krzyczy: "Co mam robic?! Co mam robic?!" Na to głos ze sceny: Pie**ol póki ciepła!



Co można robić w sklepie?
1. Weź 24 pudełka z prezerwatywami i wrzucaj po jednym do koszyków innych ludzi.
2. W dziale elektronicznym ustaw budziki tak, by dzwoniły co pięć minut.
3. Zrób smugę z soku pomidorowego prowadzącą do toalet.
4. Podejdź do jednego z pracowników i powiedz mu oficjalnym tonem: "Kod 3 w dziale AGD". Zobacz jak zareaguje.
5. Podejdź do okienka ratalnego i poproś o raty na paczkę M&M-sów.
6. Przesuń znak "Uwaga. Mokra podłoga" na wykładzinę.
7. Rozbij namiot w dziale kempingowym i powiedz innym klientom, że ich wpuścisz pod warunkiem, że przyniosą poduszki.
8. Kiedy ktoś z obsługi spyta cię, czy może ci jakoś pomóc, załkaj "Czy nie możecie po prostu zostawić mnie w spokoju" i rozpłacz się.
9. Spójrz prosto w kamerę ochrony i potraktuj ją jak lustro dłubiąc sobie w nosie.
10. Oglądając broń w dziale myśliwskim, spytaj sprzedawcę czy wie, gdzie możesz kupić leki antydepresyjne.
11. Biegaj po sklepie z dziwną miną, nucąc motyw z "Mission Impossible".
12. W dziale samochodowym pozuj na Madonnę, używając lejków różnej wielkości.
13. Ukryj się za wiszącymi ubraniami. Kiedy klienci będą je przeglądać, wykrzykuj "Weż MNIE! Weź MNIE!".
14. Kiedy z głośników podawać będą jakiś komunikat, upadnij na ziemię, przybierz pozycję embrionalną, chwyć się za głowę i krzycz: "O nie, to znów te głosy!"
15. Wejdź do przymierzalni i krzyknij naprawdę głośno: "HEJ, papier toaletowy się skończył"

Rysiek - Czw Sie 25, 2005 07:39

Tomek napisał/a:
Jedziesz wąską drogą z podwójna ciągłą po środku jezdni...




Po jakimś czasie pojawia się przed tobą rowerzysta...




Nie masz możliwości wyminięcia bez przekroczenia podwójnej ciągłej...




Masz do wyboru albo złamać prawo i wyprzedzić...




Albo wlec się przez następne 5 km ku niezadowoleniu jadących za tobą...




Co zrobisz ? ...



















Aha ... a o to co widzisz przed sobą:
Obrazek

ja bym złamał przepis i wyminął :mrgreen: :haha:

















żartujeeeeeeeee :haha: :mrgreen:

Etam - Czw Sie 25, 2005 08:55

od lat 18:)

pupcia znana dobrze nam wszystkim powraca:)
mieliscie zdjecia... teraz macie filmik, smacznego:)
http://kontraband.com/show/show.asp?ID=2193

[ Dodano: Czw Sie 25, 2005 11:01 am ]
http://kontraband.com/show/show.asp?ID=2114 cd:]

[ Dodano: Czw Sie 25, 2005 1:30 pm ]
http://shog.pl/fun/testbojfrend1ok.jpg

bart#155 - Czw Sie 25, 2005 11:52

sieś jakies podobne :P


[img]http://www.daewooclub.com/album_pic.php?pic_id=704[/img]
[img]http://www.daewooclub.com/album_pic.php?pic_id=705[/img]
a to mnie rozwaliło :wow:

Kamil - Czw Sie 25, 2005 23:50

Zbieram na takie turbo -
bodek - Pią Sie 26, 2005 00:55

u nas chevrolet w innej czesci europy daewoo
Piki - Pią Sie 26, 2005 07:41



To już jeździ? :wow:

Marcin:) - Pią Sie 26, 2005 08:53

fajne autko, tylko fele jakieś słabe :spoko:
Etam - Pią Sie 26, 2005 12:24

http://www.akuku.pl/link_...ovegallery.html


zabawka zeby w domu nudno nie bylo:)

Ministrant - Pią Sie 26, 2005 12:34

Piki napisał/a:
To już jeździ?



Może być :D

Piki - Pią Sie 26, 2005 15:06

Bobby goes to pick up his date, Peggy Sue.
Bobby's a pretty hip guy with his own car and a ducktail hairdo.
When he goes to the front door, Peggy Sue's father answers and invites him in.
"Peggy Sue's not ready yet, so why don't you have a seat?" he says.
"That's cool." says Bobby.
Peggy Sue's father asks Bobby what they are planning to do.
Bobby replies politely that they will probably just go to the malt shop or to a drive-in movie.
Peggy Sue's father responds "Why don't you kids go out and screw? I hear all of the kids are doing it."
Naturally this comes as quite a surprise to Bobby and he says "Whaaaat?"
"Yeah," says Peggy Sue's father, "Peggy Sue really likes to screw; she'll screw all night if we let her!"
Bobby's eyes light up and smiles from ear to ear. Immediately, he has revised the plans for the evening.
A few minutes later, Peggy Sue comes downstairs in her little poodle skirt with her saddle shoes and announces that she's ready to go.
Almost breathless with anticipation, Bobby escorts his date out the front door while dad is saying "Have a good evening kids," with a wink for Bobby.
About 20 minutes later, a thoroughly disheveled Peggy Sue rushes back into the house, slams the door behind her and screams at her father:

"DAMMIT DADDY! THE TWIST!!! IT'S CALLED THE TWIST!!
:rotfl:

.:MŁODY:. - Pon Sie 29, 2005 22:36

http://img47.echo.cx/img47/8789/16df.jpg
gawdi1 - Wto Sie 30, 2005 09:40

Cytat:
http://img47.echo.cx/img47/8789/16df.jpg

on jest mistrzem swiata :spoko: :spoko: :spoko:

Etam - Wto Sie 30, 2005 14:42

http://www.thatvideosite.com/view/250.html plus kawalek luniz to doskonale polaczenie muzyki z przekazem.... chyba sie zakochalem...
Rysiek - Wto Sie 30, 2005 20:07

Etam napisał/a:
http://www.thatvideosite.com/view/250.html plus kawalek luniz to doskonale polaczenie muzyki z przekazem.... chyba sie zakochalem...

ehehe no fajna pupe czka ...ja zakochalem sie juz dawno bo kiedys widzialem foto...

Hugo - Wto Sie 30, 2005 20:43

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=61945873 :haha:
Rasta - Wto Sie 30, 2005 21:06

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
JAKI LEPPER
ahahaha
normalnie chyba oddam teraz na niego glos...on taki odwazny i prawdomowny i do tego niekarany!! :D

Tomek - Wto Sie 30, 2005 21:29

Rasta napisał/a:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
JAKI LEPPER
ahahaha
normalnie chyba oddam teraz na niego glos...on taki odwazny i prawdomowny i do tego niekarany!! :D


no i tyle godzin w solariam biedak musiał siedziec :haha:

.:MŁODY:. - Wto Sie 30, 2005 21:57

Tak sie teraz robi kariere
http://www.arcor.de/ecard...riereleiter.swf

darjusz - Wto Sie 30, 2005 22:50

:) zastanawiam się tylko jak oni widżą jak wchodzić :D
Rysiek - Sro Sie 31, 2005 07:57

darjusz napisał/a:
:) zastanawiam się tylko jak oni widżą jak wchodzić :D
ale to nie wazne...wazne aby w góre
wysek^^ - Sro Sie 31, 2005 08:16

Międzynarodowy wyścig kolarski. Peleton właśnie zbliża sie do ostatniego
odcinka wyścigu. Lecz nagle. Co to Ktoś, nie wiadomo dlaczego rozlał na
tor beczkę oleju, teraz na zakręcie czeka na kolarzy dużą śliska plama. Alez
sie bedzie dzialo! Wpadaja pierwsi zawodnicy. Oto wlasnie reprezentant Rosji
z gromkim okrzykiem i gracja rzuconej cegly pedzi na spotkanie Matuszki
Ziemi. Zaraz po nim Niemiec atakuje kierownice roweru, bierze szturmem,
przelatuje nad nia i po krótkiej powietrznej walce solidnie grzmoci o
ziemie.> Sekundy pózniej Anglik ze stoickim spokojem, flegmatycznie zsuwa
sie z roweru i zajmuje pozycje horyzontalna pod kolami swego bicykla.
Nastepnie Francuz, jak na prawdziwego kochanka przystalo, chwile balansuje
wyprostowany po czym pada brzuchem na wyczekujaca go tesknie ulice.
Wloch zdazyl tylko krzyknac "Mamma mia!" i juz lezy rozplaszczony na
asfalcie jak dobra pizza na patelni. Amerykanin chwile walczyl próbujac
utrzymac sie na siodelku wierzgajacego roweru, jednak podobnie jak
poprzednicy zostaje zmieciony z rumaka niczym kowboj na rodeo. Wszyscy daja
pokaz prawdziwiej sportowej determinacji, walki i fantazji, tylko Polak,
wjezdzajac zreszta jako jeden z ostatnich, wzial sie i zwyczajnie wyjebal...


;)

Vesti - Sro Sie 31, 2005 08:34

Przychodzi baba do lekarza:
>- Panie doktorze ciągle jestem wkurwiona, wszystko i wszyscy mnie wkurwiają,
>a najbardziej wkurwia mnie to, że wszystko mnie wkurwia - proszę mi pomóc!
>- Czy próbowała Pani w jakiś sposób się wyciszyć, uspokoić, np. spacery w
>lesie, parku wśród śpiewu ptaków, spacerując boso po trawie, kontakt z
>przyrodą bardzo pomaga - E tam, Panie Doktorze - ptaki mnie wkurwiają, bo
>drą ryje, w trawie pełno robactwa, pajęczyny, gałęzie zaczepiają o ubranie
>- nie, nie,
>przyroda mnie wkurwia!
>- To może inny sposób, np. kąpiel w wannie pełnej piany z aromaterapią, przy
>nastrojowej muzyce?
>- E tam, Panie Doktorze, tego też próbowałam - piana mnie wkurwia, bo
>szczypie w oczy, muzyka mnie wkurwia, każda muzyka mnie wkurwia, ta
>nastrojowa najbardziej mnie wkurwia, a te olejki zapachowe, to dopiero
>wkurwiające, kleją się, lepią, plamią, nie, nie - olejki najbardziej mnie
>wkurwiają!
>- No dobrze, to może sex? Jak wygląda Pani życie seksualne?
>- Sex !? A co to takiego?
>- Nie wie Pani co to sex !? No dobrze, zaraz Pani pokażę,proszę za parawan.
>Po chwili na parawanie lądują kolejne części garderoby: spodnie, spódnica,
>kitel, bluzka, biustonosz, majtki.
>Po kolejnej chwili słychać sapanie i wzdychania, wreszcie słychać głos
>kobiety:
>- Panie Doktorze, niech mnie Pan przestanie wkurwiać! Proszę się zdecydować:
>wkłada Pan czy wyciąga!

[ Dodano: Sro Sie 31, 2005 9:52 am ]
>
> > > > Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł
> > > > niestety
> mieć
> > > > dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca.
> > > > Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności
> > > > małżonek wyszedł na
golfa,
> > > > zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie "specjalisty".
Przypadek
> > > > sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy
> > > > fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do
> > > > drzwi
w
> > > > nadziei na zarobek.
> > > > - Dzień dobry, madame, ja jestem...
> > > > - Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go

> > > > do środka.
> > > > - Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani,
> specjalizuję
> > > > się w dzieciach...
> > > > - Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi
> > > > kobieta i
po
> > > > chwili pyta spłoniona z emocji: - To gdzie zaczniemy?
> > > > - No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się
zupełnie
> na
> > > > mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak
> > > > ze
> dwa -
> > > > trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu
> > > > i z pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonałe efekty osiąga się
> > > > na
dywanie
> w
> > > > salonie... Naprawdę można się wyluzować...
> > > > "Dywan w salonie..." - Myśli kobieta. - "Nic dziwnego, że mnie
> > > > i Harry\'emu nic nie wychodziło..."
> > > > - Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane. -
> kontynuuje
> > > > fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji,
> > > > jeżeli
> strzelę
> > > > z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem pewien, że
> > > > będzie
> pani
> > > > zadowolona z rezultatu...
> > > > Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija
> dalej:
> > > > - Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie,
> > > > podczas
> roboty,
> > > > człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i
> wychodzę
> > > > nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć,
> > > > że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania... Kobieta

> > > > usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia...
> > > > - Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne
> > > > bliźniaki! Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich
> > > > matka robiła mi
przy
> > > > współpracy...
> > > > - Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta.
> > > > - Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść
> > > > do
> parku.
> > > > Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron,
> > > > żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko
> > > > wyobrazić: TRZY
> GODZINY
> > > > ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała
> > > > tak
> głośno,
> > > > że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się
spieszyć,
> bo
> > > > zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy
> wiewiórki
> > > > zaczęły mi obgryzać sprzęt...
> > > > - Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan
> powiedzieć,że
> > > > wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..?
> > > > - Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak
hartowana
> > > > stal...
> > > > No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy się
> > > > zabierać
do
> > > > roboty.
> > > > - STATYW ?
> > > > - No a jakże, musze na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest,
> > > > żeby
> ją
> > > > stale nosić... Proszę pani! Proszę pani!!! Jasna cholera,
> ZEMDLAŁA!!!!

Piki - Sro Sie 31, 2005 17:14

Wejdź--> KLIK w zdjecie, poczekaj aż się załaduje -->najedź kursorem na foto
darjusz - Sro Sie 31, 2005 18:23

o boshe cóż za kocmołuchy :wow:
i ten celulit :haha: :haha:

Rasta - Sro Sie 31, 2005 22:11

http://media.putfile.com/mandaryna2

dzisiaj krazy caly dzien po necie, moze jeszcze nie bylo :idea:

Ministrant - Sro Sie 31, 2005 22:34

Rasta napisał/a:
http://media.putfile.com/mandaryna2

dzisiaj krazy caly dzien po necie, moze jeszcze nie bylo :idea:



Chyba widzę to już z 5 raz :mrgreen: :D

Piki - Czw Wrz 01, 2005 13:15

Zebrał wódz indiański „Siedzący Pies” całe swoje wielkie plemię na naradę wojenną:
- Czerwonoskórzy! Czy jesteśmy wielkim narodem?
- Taaaaaaaak!
- To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nuklearnym?
- .... Zbudujemy?
- Zbudujemy!
- Huuuuraaaa!
Ścieli więc tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i znoju; według starej, indiańskiej receptury wyprodukowali proch, napchali go do wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na zewnątrz rakiety.
- A gdzie ją wystrzelimy?
- Na Erewań!
- A dlaczego na Erewań?
- Bo to jedyne miasto, jakie znamy!
Napisali na rakiecie: „Na Erewań”, zbili się w gromadę i podpalili lont.
Jak nie huknęło! Prawdziwy Armagedon: dom, swąd, wszystkich rozrzuciło w promieniu kilkunastu metrów....
Wódz bez nogi, bez ręki, podnosi głowę, otrzepuje się z kurzu i mówi:
- Ja pierdolę! Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu? :haha:

Rysiek - Czw Wrz 01, 2005 15:24

Piki napisał/a:
Zebrał wódz indiański „Siedzący Pies” całe swoje wielkie plemię na naradę wojenną:
- Czerwonoskórzy! Czy jesteśmy wielkim narodem?
- Taaaaaaaak!
- To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nuklearnym?
- .... Zbudujemy?
- Zbudujemy!
- Huuuuraaaa!
Ścieli więc tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i znoju; według starej, indiańskiej receptury wyprodukowali proch, napchali go do wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na zewnątrz rakiety.
- A gdzie ją wystrzelimy?
- Na Erewań!
- A dlaczego na Erewań?
- Bo to jedyne miasto, jakie znamy!
Napisali na rakiecie: „Na Erewań”, zbili się w gromadę i podpalili lont.
Jak nie huknęło! Prawdziwy Armagedon: dom, swąd, wszystkich rozrzuciło w promieniu kilkunastu metrów....
Wódz bez nogi, bez ręki, podnosi głowę, otrzepuje się z kurzu i mówi:
- Ja pitolę! Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu? :haha:

hahahaha oplulem ekran :haha: :haha:

Rasta - Czw Wrz 01, 2005 16:36

Ministrant napisał/a:
Rasta napisał/a:
http://media.putfile.com/mandaryna2

dzisiaj krazy caly dzien po necie, moze jeszcze nie bylo :idea:



Chyba widzę to już z 5 raz :mrgreen: :D


to jak widzisz to teraz kliknij i posluchaj :haha: :spoko:

Tomek - Czw Wrz 01, 2005 19:18

Idzie dziewczyna wieczorem w parku, widzi czterech facetów popijających browar. Podchodzi i pyta
- Macie moze papierosa?
Jeden z nich odpowiada,
- Tak ale nie ma nic za darmo, musisz nam wszystkim pociagnac
Dziewczyna zrobila co trzeba, ale nie ma zapalek i znow slyszy niema nic za darmo. Znow zrobila co trzeba, dostaje ogien
Zapalka oswietla jej twarz nagle slyszy
- Ola?
- Tato?
- Ola, to Ty palisz?


Facet, który przyszedl do fryzjera i zamówił golenie, skarży sie, że ostatnio na policzkach pozostały mu kępki zarostu. Fryzjer odpowiada, że ma sposób na dokładniejsze golenie i wyciąga z
szuflady drewnianą kulkę. Każe ją facetowi włożyć w usta i rzeczywiście, perfekcyjnie goli
naprężoną w ten sposób skórę policzków. Zadowolony z efektu klient płaci za usługę i szykując się do wyjścia pyta:
- A co by się stało, gdybym przez przypadek połknął tę kulkę?
- Nic strasznego - uspokoił go fryzjer - Przyniósłby pan ją jutro, wszyscy tak robią.


Przychodzi facet do jasnowidza. Puka.
- Kto tam?
- Ja pier**** takiego jasnowidza!


Jasio pyta ojca:
- Tato, czy babcia na pewno przyjedzie tym pociągiem?
- Zamknij się gówniarzu i rozkręcaj tory!


Przychodzi gej do sklepu i się pyta: - Czy sa ogórki?
- Są ale tylko krojone w plasterki
- A co Pan myśli, że ja mam dupę na żetony! - odpowiada gej.

Vesti - Sob Wrz 03, 2005 11:32

http://www.joemonster.org...=thread&order=0
mattey - Sob Wrz 03, 2005 12:41

hyc hyc.... bum :mrgreen:

http://kurde.pl/katalog/dzwony.php

Cytaty z RM

o. Rydzyk: - A ta prostytucja na drogach? Jakież to wstretne. I popatrzcie,
kto się
koło tych narzędzi diabła zatrzymuje. Popatrzcie... góry mięsa z hormonami -
bo
przecież nie ludzie. Trzeba siać, siać... tak, tak... zwierzęta z hormonami.
A
potem przychodzą z płaczem do księży.

***********

o. Rydzyk: - Wykosztowaliście się na te kielbasy, na te szynki na święta, a
teraz
co? Nawet na bilet nie macie, by pojechać do Czestochowy.

***********

telefon do RM: - Poszłam do księdza i żalę się, że już nie mam siły, bo
piętnaście
lat żyje pod jednym dachem z pijakiem, a ksiądz westchnął i powiedział: "Ty
masz
jednego pijaka, a ja mam ich całą parafię".

***********

rozmowa na antenie RM: - Ojcze Dyrektorze... mam nowotwora i to złośliwego.
- To wszystko dla Boga, córko.

***********

sluchacz RM: - Chciałem pozdrowić moją zmarłą siostrę. Żeby zawsze była
zdrowa.

***********

o. Rydzyk: - Mówią niektórzy, że Ojciec Swięty jest konserwatystą. Pewno, że
jest,
bo na tych biwakach rozmaitych jadał konserwy, bo je lubi...

***********

telefon do RM: - Postuluje wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat liter: pol.
Bo to
nie polskie. I co wtedy zostanie? Sat zostanie. I jak dodamy do tego skrót
od
anteny, zobaczymy całą prawdę Sat-an!

***********

ekspertka RM: - Telewizja i gry komputerowe mogą być przyczyną masturbacji,
która
będzie później przeszkadzała w tworzeniu więzi rodzinnych. Badania na całym
świecie wskazują, że masturbacja jest główną przyczyną rozwodów na całym
świecie.

***********

rozmowa na antenie RM: - Jak to jest, ojcze? Znajoma chodziła po domach i
zbierała
pieniądze na Radio Maryja i wpadła do piwnicy głową w dół i teraz ma wstrząs
mózgu
i cała poraniona jest...
- Może źle zbierała...

garul - Nie Wrz 04, 2005 13:30

Tatko rano wybieral sie do pracy. W lazience mamcia go dopadla, gdyz chcialo jej sie bardzo seksu.
Zaczeli uprawiac milosc fizyczna w pozycji "na pieska", a wtedy nagle w drzwiach stanal Jasio.
"Kurde, musze wybrnac z tej niezrecznej sytuacji" - pomyslal tatko.
- A ty, niedobra! Ty... ! - ryknal tatko i zaczal walic mamcie w pupe. - Nie bedziesz juz Jasia
wiecej bila... A masz... !
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super!!! Wyr**aj jeszcze kota, zeby mnie nie drapal!

wysek^^ - Nie Wrz 04, 2005 22:23

http://www.toya.net.pl/~qqraczy/lekcja2.swf hyyh to dla tych którzy nie wiedzą jak sie posługiwać forum ;)
Wrobello - Pon Wrz 05, 2005 00:10

wysek^^ napisał/a:
http://www.toya.net.pl/~qqraczy/lekcja2.swf



Stare, było już, ale "wiemy że to nie łatwe, więc zobaczmy to jeszcze raz" :)

Piki - Pon Wrz 05, 2005 08:10

http://dl2.rapidshare.de/...Sopot_2005_.wmv
Tego jeszcze nie było... chyba pierszy koncert na żywo... bez playbacku :fucku:

Rasta - Pon Wrz 05, 2005 12:27

heheh wlasnie ogladam ten koncert
no ona to powinna :x

darjusz - Pon Wrz 05, 2005 13:06

Rasta napisał/a:
no ona to powinna

ale kto wtedy dostarczał bynam tak konkretnej dawji smiechu? :haha:

Etam - Wto Wrz 06, 2005 07:52

> Zaprosił facet znajomych do restauracji na kolacje. Zauważył, ze kelner, który prowadzi ich do stolika, ma w kieszeni łyżki. Zastanowił sie chwile, usiedli przy stoliku i wtedy zobaczył, ze kelner od ich stolika również ma łyżki w kieszeni. A także inni kelnerzy na sali. Poprosił kelnera bliżej i pyta:
> - Po co wam łyżki w kieszeniach?
> - Kilka miesięcy temu nasze szefostwo zleciło firmie Artur Andersen zrobienie analizy procesów. I wyszło, ze średnio co trzeci klient zrzuca łyżkę ze stołu, przez co trzeba iść do kuchni i przynieść nowa. Dzięki temu, ze mamy łyżki pod reka, zaoszczędzamy jednego człowieka na godzinę, a wydajność wzrasta o 70,3%.
>
> Zdziwił sie ale wkrótce zobaczył, ze każdy kelner ma przy rozporku cienki łańcuszek, którego jeden koniec przyczepiony jest do guzika, a drugi znika wewnątrz spodni. Zaciekawiony zawołał kelnera i pyta:
> - Zauważyłem, ze każdy z was ma łańcuszek przy rozporku. Po co?
> - Nie każdy jest tak spostrzegawczy, jak pan. Ale tak ten łańcuszek zalecił nam Artur Andersen. Wie pan, mam go przyczepionego do... no wie pan! Jak ide do toalety, to rozpinam rozporek i wyciągam łańcuszek, dzięki czemu po oddaniu moczu nie musze myc rak i wydajność wzrasta o 30%.
> Facet znów był zdziwiony, ale zaraz odkrył nieścisłość:
> - Dobrze, rozumiem, ze go pan wyjmuje łańcuszkiem, ale jak pan go wkłada z powrotem?
> - Nie wiem, jak inni, ale ja łyżką!

[ Dodano: Wto Wrz 06, 2005 9:56 am ]
> Pani kazała na lekcję przygotować dzieciom historyjki z morałem. Historyjki mieli dzieciom rodzice opowiedzieć. Następnego dnia dzieci po kolei opowiadają. Pierwsza jest Małgosia.
> - Moja mamusia i tatuś hodują kury - na mięso. Kiedyś kupiliśmy dużo piskląt, rodzice już liczyli ile zarobią, ale większość umarła.
> - Dobrze Małgosiu a jaki z tego morał?
> - Nie licz pieniędzy z kurczaków zanim nie dorosną. - tak powiedzieli rodzice
> - Bardzo ładnie.
> Następny Mareczek:
> - Moi rodzice mają wylęgarnie kurcząt. Kiedyś kury zniosły dużo jaj, rodzice już liczyli ile zarobią, ale z większości wykluły się koguty.
> - Dobrze Mareczku a jaki z tego morał?
> - Nie z każdego jajka wylęga się kura - tak powiedzieli rodzice.
> - Bardzo ładnie.
> No i wreszcie grande finale czyli prymus Jasio (pani łyka valium )
> - Ojciec to mnie tak powiedział: Kiedyś dziadek Staszek w czasie wojny był cichociemnym. No i zrzucili go na spadochronie nad Polską. Miał przy sobie tylko mundur, stena, sto naboi, nóż i butelkę szkockiej whisky. 50 metrów nad ziemią zauważył, że leci w środek niemieckiego garnizonu. Niemcy już go wypatrzyli, więc dziadek Staszek wychlał całą whisky na raz, żeby się nie stłukła, odpiął spadochron i spadł z 20 metrów sam środek niemieckiego garnizonu. I tu dawaj! Pandemonium ! Dziadek Staszek pruje ze stena! Niemcy walą się na ziemię jak muchy. Juchy więcej niż na filmach z Arnoldem. Z 80 ubił i jak skończyły mu się magazynki wyjął nóż i kosi Niemców jak Boryna zboże. Na 30-tym klinga poszłaaaa, pozostałych dziadek zarąbał z buta i uciekł. W klasie konsternacja. Pani, mimo valium w spazmach, pyta się :
> - Śliczna historyjka dziecko ale jaki morał ?
> - Też się taty pytałem a on na to: "Nie wkurwiaj dziadka Staszka jak sie najebie

mattey - Wto Wrz 06, 2005 08:25

Pewnego dnia koles idacy ulica zauwazyl duzego psa ktory rzucil sie na
mala dziewczynke... niewiele myslac chwicil psa zlamal mu kark ratujac
przy tym dziecko. Idacy przechodzien zaczepia bohatera i mowi:
-Panie jutro wszytskie gazety beda mialy na pierwszych stronach:
Bohaterski nowojorczyk uratowal dziewczynke!
-Ale ja nie jestem z Nowego yorku !
-No to bedzie : Bohaterski amerykanin uratowal dziewczynke !
-Ale ja nie jestem z Ameryki
-To skad pan jest ??
-Z Pakistanu

Nazajutrz wszytskie nowojorskie gazety maja na pierwszych stronach :
Islamski ekstremista zamordowal amerykanskiego pieska- terrorysci znow
atakuja...


Lodówka zrobiła imprezę. Nazapraszała samych znajomych. wszyscy bawią się
nieźle:
odkurzacz się nawciągał, kaloryfer już rozgrzany, kuchenka daje ostro w
palnik, pralka się rozkręca, w łazience wiatrak dmucha suszarkę, impreza na
całego. Gospodyni chodzi po mieszkaniu i rozdaje zimne drinki. Patrzy a pod
ścianą stoi smutny Trabant. Podchodzi do niego i mówi:
- ej trabant, a co Ty taki smutny stoisz i się nie bawisz? Masz tu seteczkę
walnij sobie to się od razu rozruszasz.-
A trabant na to:
- nie mogę jestem samochodem

Piki - Wto Wrz 06, 2005 16:48

Zdarzyło się pewnego razu, że uczeń Mistrza Kung-Fu przeszedł z powodzeniem nauki wstępne i przystąpił do Ostatecznej Próby. Rzekł mu tedy Mistrz:
* Stań na placu przed świątynią i przepołów gołymi rękami deskę, którą ujrzysz opartą o kamienie.
Poszedł tedy uczeń i ujrzał ledwo ociosaną kłodę twardego drewna. Nie uląkł się jednak i gołą dłonią uderzył w nią tak mocno, że pękła i dwie połówki spadły na ziemię.
* Dobrześ wykonał zadanie - rzekł Mistrz - Teraz czeka cię drugi sprawdzian. Pójdziesz ze mną do gospody w mieście.
Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dwóch złoczyńców bijących niewinnego kupca.
* Czyń co trzeba - rozkazał Mistrz.
Rzucił się tedy uczeń w wir walki i wnet wyleciał za drzwi z podbitym okiem i bez zębów. Wrócił też zaraz w niesławie do domu, a zgromadzonej przy stole rodzinie rzekł:
* To samo co rok temu. Plac poszedł dobrze, ale u.p.i.e.r.d.o.l.i.ł.e.m. na mieście...




http://no-way.ru/content/view/468/52/ :wow:

Wrobello - Wto Wrz 06, 2005 17:03

Piki napisał/a:
Zdarzyło się pewnego razu, że uczeń Mistrza Kung-Fu przeszedł z powodzeniem nauki wstępne i przystąpił do Ostatecznej Próby. Rzekł mu tedy Mistrz:
* Stań na placu przed świątynią i przepołów gołymi rękami deskę, którą ujrzysz opartą o kamienie.
Poszedł tedy uczeń i ujrzał ledwo ociosaną kłodę twardego drewna. Nie uląkł się jednak i gołą dłonią uderzył w nią tak mocno, że pękła i dwie połówki spadły na ziemię.
* Dobrześ wykonał zadanie - rzekł Mistrz - Teraz czeka cię drugi sprawdzian. Pójdziesz ze mną do gospody w mieście.
Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dwóch złoczyńców bijących niewinnego kupca.
* Czyń co trzeba - rozkazał Mistrz.
Rzucił się tedy uczeń w wir walki i wnet wyleciał za drzwi z podbitym okiem i bez zębów. Wrócił też zaraz w niesławie do domu, a zgromadzonej przy stole rodzinie rzekł:
* To samo co rok temu. Plac poszedł dobrze, ale u.p.i.e.r.d.o.l.i.ł.e.m. na mieście...



spadłem z krzesła :haha: :haha: :haha: :haha:

mattey - Wto Wrz 06, 2005 19:06

Do taksówki wsiada napakowany, łysy jegomość w dresie i krzyczy do taksówkarza:
- Napierdalaj na Mickiewicza!
Wyrwany z zadumy i przestraszony taksiarz:
- pitolony Mickiewicz, takie chu...e wiersze pisał, a "Pana Tadeusza" to
już strasznie spierdolił!

***

Spotykają się dwa żule.
- Ty, powiedz mi, Stasiu, dlaczego na osiedlu mówią na mnie "Dżin"?- pyta jeden.
Stasiu odpowiada:
- Może dlatego, Wiesiu, że jak ktoś otworzy flachę, to ty zawsze się tam pojawiasz...

***

Na nocnym dyżurze w szpitalu lekarz "zabawia się" z pielęgniarką.
W pewnym momencie pielegniarka pyta:
- Pan, panie doktorze to jest chirurgiem czy anestezjologiem?
- Chirurgiem - odpowiada lekarz.
- To pan rżnij, a nie usypiaj!

***

Maz, zamiast we wtorek, wraca w poniedzialek z delegacji.
Wchodzi do sypialni i widzi gola zone w lozku i stojacego obok lozka golego,
usmiechnietego faceta w narciarskiej czapce na glowie.
- Czekaj ty suko - zwraca sie do malzonki - pozniej sie policzymy.
Potem podchodzi do usmiechnietego goscia i pyta:
- A tys k***a co za jeden?
Facetowi usmiech zamiera na ustach i odpowiada:
- Jestem totalnie pojebanym kretynem.
- Dlaczego? - mowi zaciekawiony taka samokrytyka maz.
- Bo wczoraj na stadionie X-lecia zaplacilem ruskiemu 450 zlotych za czapke niewidke.
:mrgreen: :mrgreen:

Piki - Sro Wrz 07, 2005 09:59

http://www.kladblog.com/image/200509/carfire.htm :/
Ministrant - Sro Wrz 07, 2005 12:45

Spróbuj się skoncentrować i wygraj . :D

http://www.concentrationtest.com/ ;)

Vesti - Sro Wrz 07, 2005 15:25

W brydzyka graja sobie dwie pary - mieszane. Gospodarze i Goscie. Gospodarze, niestety maja bardzo upierdliwego gnojka. Co chwila 12-letni gowniarz podbiega, traca w stol, walnie w krzeslo - ogolnie - przeszkadza bardzo w grze. A, ze jest wychowywany bezstresowo - nikt mu nie powalony nawet klapsa. Tylko Pani Domu od czasu do czasu rzecze, zeby sie uspokoil. Szczyl nic sobie z tego nie robi.Wreszcie wstaje Pan-Gosc, bierze szczeniaka na bok i cos mu szepce na ucho. Wychodza z pokoju. Po chwili Gosc wraca. Zaczynaja grac. Mija godzina, druga, trzecia. Totalny spokoj. Goscie zbieraja sie do domu, Pani Domu nie wytrzymuje: - Stefan, kurka, co zrobiles, ze nasz Damianek sie uspokoil? - Nauczylem go konia walic...
Kamil - Sro Wrz 07, 2005 16:25

Piki napisał/a:
http://www.kladblog.com/image/200509/carfire.htm


;( ;( Aż mi się smutno zrobiło :/

bart#155 - Sro Wrz 07, 2005 16:49

http://www.domel.eu.org/fsoak/fantazja.avi :haha:
http://www.domel.eu.org/fsoak/amory.wmv czyzby Rysiowóz w innej budzie :v
http://negative-shock.net...mbassedited.wmv

gawdi1 - Sro Wrz 07, 2005 20:37

Piki napisał/a:
http://www.kladblog.com/image/200509/carfire.htm


szkoda samochodu :(

HaGie - Sro Wrz 07, 2005 21:16

ostatnio krazy po necie zdjecie rozebranej mandaryny

http://217.79.144.102/~b0...a_mandaryna.jpg

bodek - Sro Wrz 07, 2005 22:45

HaGie napisał/a:
ostatnio krazy po necie zdjecie rozebranej mandaryny

http://217.79.144.102/~b0...a_mandaryna.jpg


z.a.j.e.b.i.s.t.a jest :wow:

Wrobello - Sro Wrz 07, 2005 22:51

HaGie napisał/a:
ostatnio krazy po necie zdjecie rozebranej mandaryny

http://217.79.144.102/~b0...a_mandaryna.jpg


:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Kamil - Czw Wrz 08, 2005 15:44

HaGie napisał/a:
http://217.79.144.102/~b0rg/rotfl/upload/rozebrana_mandaryna.jpg


hahahahahhahaha...Spadłem z krzesła hahahaha i zaplułem monitor ze śmiechu... :haha:
:haha:
HaGie gdzie Ty takie laski znajdujesz :D

HaGie - Czw Wrz 08, 2005 19:30

a jak chcesz moge Cie z jedna zapoznac :mrgreen:


wlasnie przed chwila typ w najslabszym ogniwie zaglosowal na samego siebie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

http://img70.imageshack.u...201430004pq.png

gawdi1 - Czw Wrz 08, 2005 20:57

HaGie napisał/a:
http://img70.imageshack.us/my.php?image=tv20050908201430004pq.png

buahahahhaha :haha: :spoko: :mrgreen: :haha:

malcu - Czw Wrz 08, 2005 22:14

:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
mattey - Czw Wrz 08, 2005 22:27

http://allegro.pl/phorum/...293&v=&t=778293
omfg szczyt głupoty normalnie rofl :haha: :haha: :haha:

Ministrant - Czw Wrz 08, 2005 22:43

Nie wiem czy było ale wklejam ;)

http://bash.org.pl/top

:haha: :haha: :haha:

HaGie - Czw Wrz 08, 2005 23:15

mattey napisał/a:
http://allegro.pl/phorum/read.php?f=258&i=778293&v=&t=778293


za,powalony wymieklem :haha: :haha: :haha:

Tomek - Pią Wrz 09, 2005 08:48

Ministrant napisał/a:
Nie wiem czy było ale wklejam ;)

http://bash.org.pl/top

:haha: :haha: :haha:


to jest dobre

<LaNdScAp3> o, jakis piiiii w bloku linuksa ma.
<LaNdScAp3> a nie, to ja.

gawdi1 - Pią Wrz 09, 2005 15:08

HaGie napisał/a:
http://allegro.pl/phorum/read.php?f=258&i=778293&v=&t=778293

to jest najlepsze :D :D:D:D :haha: :haha:

Wrobello - Pią Wrz 09, 2005 16:05

Ministrant napisał/a:
Nie wiem czy było ale wklejam

http://bash.org.pl/top




to mnie rozbroiło

<amanda99> siemaaa, z kad klikaci??????
<Loki> z tond
<ramirez> z tamtond
<Vesuvio> Ze wszond.
<Dis> Z nienacka
<bercik> Z komputra
<amanda99> dziwne miasta
<amanda99> to nie ma rzadnych ziomkuw z wawy????

:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Rysiek - Pią Wrz 09, 2005 17:13

wiesz.. 67% dziewczyn nie uzywa mozgu
ja naleze do tych 13 % :haha: :haha: :haha: :haha: o kuuuuuuuuu rwaaaaaaa :haha: :haha: :haha: :haha:

Ministrant - Pią Wrz 09, 2005 21:53

Spójrzcie jakie mają promocje-gratisy :D :D

http://www.bepol.dei.pl/oferta.html :mrgreen:

Kamil - Pią Wrz 09, 2005 23:43

<Zokor> jak maszna imie ?
<FAJNA20> iwona
<FAJNA20> aty
<Zokor> Krzysiek
<Zokor> skad jestes Iwonko ??
<FAJNA20> skad znasz moje imie

:haha: :haha: :haha: :haha:

darjusz - Sob Wrz 10, 2005 02:07

Ministrant napisał/a:
Spójrzcie jakie mają promocje-gratisy

http://www.bepol.dei.pl/oferta.html

nic tylko nakupic cegieł za sto baniek i relax w agencji :haha:

Kamil - Sob Wrz 10, 2005 08:15

Dzień z życia Polaka


Wstaje rano, wlaczam moje japonskie radio,
zakladam amerykanskie spodnie,
wietnamski podkoszulek i chinskie tenisowki,
po czym z holenderskiej lodowki wyciagam niemieckie piwo.
Siadam przed koreanskim komputerem
i w amerykanskim banku zlecam internetowe zakupy w Anglii,
po czym wsiadam do czeskiego samochodu
i jade do francuskiego hipermarketu na zakupy.
Po uzupelnieniu zarcia w hiszpanskie owoce, belgijski ser i
greckie wino wracam do domu, siadam na wloskiej kanapie
i szukam pracy w polskiej gazecie.
Znowu nic...
Zastanawiam sie, dlaczego do cholery w Polsce nie ma pracy... :roll:

:D :D :D :D :D :D :D :D :D

Rysiek - Sob Wrz 10, 2005 09:06

wedlug ostatnich sondazy CBOSu 40% polskich nastolatkow optymistycznie patrzy w przyszlosc, pozostale 60% nie ma pieniedzy na narkotyki
:haha: :haha: :haha:

Hugo - Sob Wrz 10, 2005 17:30

Mandaryna występuje w Sopocie, skończyła spiewać a publiczność skanduje:
- jeszcze raz jeszcze raz
No to Mandaryna znowu śpiewa, a kiedy skończyła znowu publiczność skanduje:
- jeszcze raz jeszcze raz
I tak sytuacja się powtarza kilka razy
Mandaryna - ile razy jeszcze ??
Publiczność - aż sie k... nauczysz :haha:

wysek^^ - Nie Wrz 11, 2005 06:14

Hugo napisał/a:
Mandaryna występuje w Sopocie, skończyła spiewać a publiczność skanduje:
- jeszcze raz jeszcze raz
No to Mandaryna znowu śpiewa, a kiedy skończyła znowu publiczność skanduje:
- jeszcze raz jeszcze raz
I tak sytuacja się powtarza kilka razy
Mandaryna - ile razy jeszcze ??
Publiczność - aż sie k... nauczysz :haha:



HAhahahaa nie moge ale ten kawał jest zaj*** :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: Gratki za niego :mrgreen:
:haha: :haha: :haha: :haha:

gawdi1 - Nie Wrz 11, 2005 10:49

mistrzostwo swiata doslownie z mandaryna :D :D:D :haha: :rotfl: :spoko:



http://www.joemonster.org...=getit&lid=1893
:spoko: :spoko:

Wrobello - Nie Wrz 11, 2005 20:03

nie wiem czy było, ale wklejam :

http://www.obrazki.jeja.pl/1/15.php

Taras - Nie Wrz 11, 2005 23:33

ostre ladowanie
nie dla nieletnich :D
http://www.canal96.com/vi...n/050908140154/

Rysiek - Pon Wrz 12, 2005 01:46

http://img387.imageshack....odnie1023ii.jpg
Kamil - Pon Wrz 12, 2005 05:30

Rysiek napisał/a:
http://img387.imageshack.us/img387/9351/vihodnie1023ii.jpg


haha...Dobre :spoko:

[ Dodano: Nie Wrz 11, 2005 5:51 pm ]
Jedzie ciężarówka bardzo wysoko załadowana.
Kierowca - cwaniaczek chciał przejechać pod mostem, ale niestety zaklinował się. Przyjechała policja, gliniarz chodzi dookola, patrzy i mówi:
- No i co? Zaklinował się pan?
Na co kierowca:
- Nie, ku..a! Most wiozłem i mi sie paliwo skończyło!

Hugo - Pon Wrz 12, 2005 06:01

http://www.kontraband.com/show/show.asp?ID=2368 :haha:
Tomek - Pon Wrz 12, 2005 07:19

Hugo napisał/a:
http://www.kontraband.com/show/show.asp?ID=2368 :haha:


ale go załatwili :haha: :haha:

Etam - Pon Wrz 12, 2005 10:09

W POLSCE POSTANOWILI POSTAWIC NA SPORTY ORAZ NA ROZWOJ PRZYSZLYCH MISTRZOW OTO FOTOLERACJA Z NOWYCH SPOSOB NA LEPSZE WYNIKI:

http://www.worth1000.com/...splay=photoshop

[ Dodano: Pon Wrz 12, 2005 12:46 pm ]
http://www.funiaste.net/2...n/10/image3.php

mattey - Pon Wrz 12, 2005 14:25

Po wielu latach Bóg spojrzał znów na ziemie i stwierdził, że się bardzo
źle dzieje. Ludzie byli zepsuci i skłonni do przemocy, więc postanowił
znów zesłać potop i zniszczyć ludzkość. Ale przedtem zawołał Noego i
powiedział: - "Zbuduj arkę z drzewa cedrowego, tak jak wtedy: 300 łokci
długa, 50 łokci szeroka, 30 łokci wysoka. Zabierz żonę i dzieci, i z
każdego gatunku zwierząt po parze. A za 6 tygodni ześle wielki deszcz"
Noe nie był zachwycony - znów 40 dni deszczu, 150 dni bez wygód na
barce, bez telewizora i z tymi wszystkimi zwierzętami - ale był
posłuszny i obiecał spełnić wymagania Boga. Po 6 tygodniach zaczęło
padać dzień i noc. Noe siedział w ogródku i płakał, bo nie miał arki.
Bóg wychylił się z nieba i zapytał, - "Dlaczego nie spełniłeś mojego
rozkazu?" Noe odpowiedział: - "Panie, coś mi uczynił? Jako pierwsze
musiałem złożyć podanie o budowę. W urzędzie myśleli, że chcę budować
stajnie dla baranów. Potem nie podobała im się architektura - za
wymyślna dla baranów, a w budowę statku na lądzie nie chcieli wierzyć.
Także wymiary nie znalazły poparcia, bo dziś nikt nie wie, jaką miarą
jest łokieć. Po przedłożeniu nowych planów dostałem znów odmowę, bo
budowa stoczni w terenie zamieszkanym jest niedozwolona. Po kupnie
odpowiedniej działki zaczęły się nowe kłopoty. W tej chwili np. chodzi o
to, ze w planach nie są uwzględnione systemy do gaszenia w czasie
pożaru. Na moja uwagę, że będę przecież otoczony wodą, przysłali mi
psychiatrę powiatowego. Kiedy psychiatra upewnił się, że jednak buduje
statek, zadzwonili do mnie z województwa, żeby mi uświadomić, że na
transport statku do morza będzie potrzebne nowe zezwolenie, a będzie o
nie trudno, bo minister podał się do dymisji. Kiedy powiedziałem, że
statku nie musze transportować, bo będzie i tak otoczony woda, kazali mi
z ministerstwa marynarki wojennej, według przepisów unii, złożyć podanie
do Brukseli w ośmiu odbitkach i trzech urzędowych językach o zezwolenie
na zalanie terenów zamieszkałych. Z drzewa cedrowego musiałem też
zrezygnować
- nie wolno go już ze względów ekologicznych sprowadzać. Próbowałem
kupić tutejsze drzewo, ale nie dostałem tej ilości ze względu na przepis
o ochronie środowiska, najpierw musiałbym zadbać o sadzenie drzew
zastępczych. Na moja wzmiankę o tym, że i tak będzie potop i nie opłaca
się tu sadzić żadnych drzew, przysłali mi nowego psychiatrę, tym razem z
województwa. Krótko mówiąc - dałem kilka łapówek, kupiłem drzewo,
znalazłem nawet cieśli do budowy, ale oni najpierw utworzyli związki
zawodowe. Kiedy się okazało, że nie mogę ich opłacić wg. taryfy, to
rozpoczęli strajk, tak, że budowa arki znów się odwlekła. W międzyczasie
zacząłem sprowadzać zwierzęta. Tylko ze wmieszał się związek ochrony
zwierząt i zabronił mi (zarządzenie unii europejskiej Nr 733/6/987)
transportu jeleni w okresie rykowiska. Poza tym musiałem podać cel
transportu tych zwierząt, jestem na stronie 22 pierwszego formularza z
47, moi adwokaci sprawdzają, czy przepisy dotyczące królików obejmują
również zające. A działacze z Greenpeace wskazali na konieczność
specjalnego urządzenia do pozbycia się gnoju i innych odpadów
pochodzących z hodowli zwierząt. Panie Boże, teraz jeszcze podał mnie
mój sąsiad do sadu, twierdząc, że buduje prywatne Zoo bez zezwolenia.
Moje nerwy są zszarpane, nie mogę spać, arka nie gotowa, a ty już
zesłałeś deszcz." W tej chwili przestało padać, wyszło słońce i tęcza.
Noe spojrzał w niebo i powiedział: "Czyżbyś się Boże rozmyślił i nie
chcesz już zniszczyć ludzkości?" Bóg odpowiedział: " Nie trzeba. To
załatwi unijna biurokracja

malcu - Pon Wrz 12, 2005 16:13

http://www.funpic.hu/en.picview.php?id=926
http://www.funpic.hu/en.p...3&c=-1&s=dd&p=5


http://redirect.stileproj...dd3/fista10.wmv :/

QSY - Pon Wrz 12, 2005 17:33

malcu napisał/a:

http://redirect.stileproj...dd3/fista10.wmv :/


wielkie LOL :wow: :wow: :/

Etam - Wto Wrz 13, 2005 10:55

http://www.funiaste.net/image.php?image=\2005\wrzesien\12\paznokcie.wav
Wrobello - Wto Wrz 13, 2005 11:28

http://img377.imageshack....zasadami1vy.jpg

http://img363.imageshack....giertych1lr.jpg

http://oksywie.pl/billboa...d_kaczynski.jpg

http://img378.imageshack....krokiety0ub.jpg

Vesti - Wto Wrz 13, 2005 13:16

Czym się różni motorynka od brzydkiej dziewczyny? - Niczym. Fajnie się jeździ dopóki kumple nie zobaczą.
mattey - Wto Wrz 13, 2005 16:55

rofl
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=62886723
kupił spier$%^#ł i teraz sprzedaje :)

Tatuś, wczoraj byłam z Włodzimierzem na dyskotece... - opowiada 16-latka.
- Ta...
- No i tańczyliśmy tam do późna, piliśmy drinki...
- No i...?
- Jak Włodzimierz odprowadzał mnie do domu, to mnie zaprosił do siebie...
- Tak...?
- Zaszliśmy, jego rodziców nie było w domu...
- No i co dalej...?
- Włodzimierz właczył nastrojową muzykę... zgasił światło... piliśmy
szampana... poszliśmy do sypialni...
- Słuchaj, Patrycja idź i opowiedz dalszy ciąg mamie, bo mi juz stoi.


Porównanie jednej doby studenta Akademii Medycznej (AM) i Politechniki (PL)
mieszkających razem.

18:00
AM: Początek ostatnich zajęć tego dnia.
PL: Początek pierwszej skrzynki piwa.

20:00
AM: Wracam tramwajem na stancję.
PL: W stanie "naturalnym" jadę rowerem po kolejną skrzynkę piwa mimo, że
pada śnieg i jest zimno.

21:00
AM: Piję pierwszą tego wieczoru kawę.
PL: Pierwszy raz tego wieczoru jadę na izbę wytrzeźwień

22:00
AM: Zaczynam pierwszą tej nocy 1000-stronicową książkę.
PL: Zaczynam pierwszą tej nocy ucieczkę z izby wytrzeźwień.

23:30
AM: Nadal czytam.
PL: Nadal uciekam.

24:00
AM: Wycieńczony książką sięgam po 800-stronicowy skrypt.
PL: Wycieńczony bieganiem, wskakuję do rzeki i uciekam wpław.

2:00
AM: Czytam kumplom śmieszne zdania z książki.
PL: Opowiadam kumplom, jakie to uczucie dostać paralizatorem.

3:00
AM: Z braku książek sięgam po Panoramę Firm i Książkę Telefoniczną.
PL: Z braku napojów energetycznych, wzmagających wyobraźnię, udaję się w
podróż rowerem do najbliższego nocnego

4:00
AM: Kumple też czytają PF i KT (nie mogę nic z nich zrozumieć).
PL: Kumple nadal piją i coś gadają, ja tylko piję...

4:30
AM: Piję, nie wiem którą kawę.
PL: Nie wiem, gdzie jadę.

4:45
AM: Urządzamy z kolegami konkurs "1 z 10-ciu" z wiedzy o Panoramie Firm.
PL: Urządzamy konkurs "kto szybciej wózkiem dookoła supermarketu".

5:15
AM: Znów wygrałem! Bochenek i Stryer się nie odzywali...
PL: Znów wygrałem! Piast i Żywiec utknęli w zaspie!

6:00
AM: Jestem wykończony, nigdy już nie będę tak długo się uczył.
PL: Jestem wykończony, tłumaczę znakowi "STOP", że już nigdy nie będę pił.

6:15-7:30
AM: Śpię w ubraniach - szkoda ściągać na tak krótko.
PL: Śpię z dwoma kumplami w wannie, która dryfuje po wodach parku.

7:30
AM: O, już 7:30? ZASPAŁEM!
PL: O! Chłopaki, to jest Bałtyk? Który mamy rok?

7:45
AM: Idę się umyć... Gdzie jest wanna??? I ten jełop z PL?
PL: Kurcze, dzisiaj czwartek. Dzień kąpieli dla Medyka...

7:50
AM: ...znowu wypił Domestosa...
PL: ...ale zgaga... to po tym likierze pewnie...

8:00
AM: Biegnąc na uczelnię, widzę trzech kloszardów w wannie. Myślę - "co
to za
życie..."
PL: Wczoraj widziałem białe myszki, a dziś duchy w białych fartuchach. Czas
wracać do domu...

9:00
AM: chce mi się spać, idę po kawę
PL: chce mi się spać, idę spać

12:00
AM: Przewracam się ze zmęczenia
PL: Przewracam się na drugi boczek

13:00
AM: Za twarde siedzenia na tych salach
PL: Mama kupiła mi za miękką poduszkę...

15:00
AM: Znowu zapomniałem zjeść
PL: Znowu zapomniałem pójść na zajęcia

15:05
AM: Trudno, napiję się kawy
PL: Trudno, zrobię ksero

16:00-17:30
AM: Oglądam preparaty i notuję wykłady
PL: Oglądam telewizję i gram w Tekkena

18:00
AM: Ledwo żyję, chcę do domu!
PL: Ale mam kaca! Chcę do mamy!

20:15
AM: Cześć, Głąbie! Ale miałem ciężki dzień...
PL: Cześć, Medyk! Ty chyba nie wiesz, co znaczy ciężki dzień...

Ministrant - Wto Wrz 13, 2005 17:34

Puk, puk
Kto tam ??
Ja Do Jarka
A Ja Kombajn.



Mały Jasio dostał od Św. Mikołaja kolejkę elektryczną, od razu przy pomocy taty ją rozpakował i zmontował po czym tata poszedł do sąsiedniego pokoju czytać gazetę a Jasio zaczął się bawić... Tacie uszy wiedną bo Jasio co chwila "k*rwa wsiadać", "odjazd k*urwa", "wysiadać k*rwa" i tak w kółko... Wkońcu przychodzi do synka i ostrzega "Jeśli przez najbliższą godzinę usłyszę choćby jedno przekleństwo to zabiorę Ci kolejkę" i poszedł dalej czytać. Jasio grzecznie sie bawi: 20 minut - cisza, 40 minut - cisza, 50 minut - cisza a po godzinie słychać "Wsiadać k*rwa bo przez tego ch*ja mamy godzinne opóźnienie"...

:D :haha:

Wrobello - Wto Wrz 13, 2005 18:13

Ministrant napisał/a:
Puk, puk
Kto tam ??
Ja Do Jarka
A Ja Kombajn.



:spoko: :spoko: :spoko: :spoko:

HaGie - Wto Wrz 13, 2005 18:51

Gdzie jest Zdzisław
mattey - Wto Wrz 13, 2005 20:10

http://allegro.pl/show_item.php?item=62810771

samo zdrowie ciekawe kiedy minął termin ważności

garul - Sro Wrz 14, 2005 09:12

Zebrał wódz indiański "Siedzący Pies" całe swoje plemię na naradę wojenną:
- Czerwonoskórzy! Jesteśmy wielkim narodem?
- Taaaaak!
- To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nuklearnym?
- Taaaa... Zbudujemy? Huurraaa!!!
Ścięli tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i
znoju, według starej, indiańskiej recepty wyprodukowali proch, napchali
do wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na
zewnątrz rakiety.
- Gdzie ją wystrzelimy?
- Na Erewań!
- A dlaczego na Erewań?
- Innych miast nie znamy...
Napisali na rakiecie "Na Erewań", zbili się w gromadę i podpalili lont.
Jak nie pierd***ęło!!!
Prawdziwy Armagedon! Dym, swąd, wszystkich rozrzuciło w promieniu
kilkunastu metrów... Wódz bez nogi, bez ręki otrzepuje się z kurzu i
mówi:
- Ja pierd*lę!!! Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu???

gawdi1 - Sro Wrz 14, 2005 12:14

http://wiadomosci.onet.pl...46,0,forum.html
Rasta - Sro Wrz 14, 2005 12:35

Podobno macie plage dresow?

Ministrant - Sro Wrz 14, 2005 17:33

gawdi1 napisał/a:
http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,14192880,40020401,1781146,0,forum.html



:haha: :haha: :D

darjusz - Sro Wrz 14, 2005 17:47

gawdi1 napisał/a:
http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,14192880,40020401,1781146,0,forum.html


"Musisz wcisnąć wszystkie trzy pedały z całej siły i wtedy ...
... jednym mocnym ruchem przełączyć dźwignię zmiany biegów w pozycję R. ~illusion "
:haha: :haha: :haha:

Taras - Sro Wrz 14, 2005 23:05

http://www.toralf.de/dtm/two.wmv

[ Dodano: Czw Wrz 15, 2005 1:28 am ]
http://fishki.net/comment.php?id=4582

mattey - Czw Wrz 15, 2005 07:41

takie oto 2 dowcipy :)

1. Kiedy pinokio dowiedzial sie że jest z drewna ? Jak zaczął walic konia
i mu sie ręka zapaliła ! ;)


2. Jaka jest najlepsza prostytutka dla kierowcy cieżarówki ? Zezowata bo
jak będzie mu ciągła to odrazu przypilnuje samochodu !

Etam - Pią Wrz 16, 2005 09:10

http://www.funiaste.net/image.php?image=\2005\wrzesien\16\extra_dry.wmv
Hugo - Pią Wrz 16, 2005 09:32

Cimoszewicz:

Cichaczem
Inwestycje
Maklerskie
Orlenu
Specjalnie
Zataił ,
Elektorat
Wyrolował
I
Czternastego
Zrezygnował

gawdi1 - Pią Wrz 16, 2005 15:17

Hugo napisał/a:
Cimoszewicz:

Cichaczem
Inwestycje
Maklerskie
Orlenu
Specjalnie
Zataił ,
Elektorat
Wyrolował
I
Czternastego
Zrezygnował


wielki lol :haha: :haha: :spoko:

kicek - Pią Wrz 16, 2005 17:35

http://www.flurl.com/feat...Wheels_108.html
wilku - Pią Wrz 16, 2005 18:31

kicek zobacz 4 posty wyzej :D jest to samo :lol:
mattey - Sob Wrz 17, 2005 14:08

http://www.niuchniuch.prv.pl/ :mrgreen:
kicek - Sob Wrz 17, 2005 14:24

wilku napisał/a:
kicek zobacz 4 posty wyzej :D jest to samo :lol:


:oops: :oops: :oops:

mattey - Sob Wrz 17, 2005 19:10

http://allegro.pl/show_item.php?item=63415755
rofl :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :haha: :haha: :haha:

Bagio - Sob Wrz 17, 2005 19:57

mattey napisał/a:
http://allegro.pl/show_item.php?item=63415755
rofl :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :haha: :haha: :haha:

:haha: :haha: :haha:

mattey - Sob Wrz 17, 2005 20:38

"MOJA MODELKA JEST...PŁCI PRZECIWNEJ.. WIĘC MOŻE NIE NAJLEPIEJ TO NA NIEJ WYGLĄDAĆ:) ALE UWAŻAM ŻE I TAK LEPIEJ WYGLĄDA TAK, NIŻ ROZŁOŻONY NA PŁASKIEJ POWIERZCHNI :) )"
w tym wypadku by to by wygladało lepiej :D

Dwie blondynki patrzą na szklankę stojącą do góry dnem. Pierwsza mówi:
- Zobacz, ta szklanka nie ma otworu!
Druga bierze szklankę do ręki i dodaje:
- Ooo! I denka też nie ma!


Wjeżdża żaba na wózku inwalidzkim do restauracji francuskiej, staje na
środku sali, rozgląda się i mówi z wyrzutem:
- I co, smakowały?!


Dowcip dla dorosłych
Panna młoda i pan młody zaczynają noc poślubną. Leżą sobie w łóżeczku,
atmosfera przepiękna, nagle ona mówi:
- Kochanie, jestem jeszcze dziewicą i nie mam zielonego pojęcia o tym
szeksie, seksie, czy jak mu tam. Możesz mi to najpierw jakoś tak po ludzku
wytłumaczyć?
- Oczywiście, moja miła. Ujmijmy to tak: to co masz między nogami to
więzienie, a to co ja mam miedzy nogami to więzień. Zróbmy teraz tak, żeby
wsadzić więźnia do więzienia.
I tak kochali się po raz pierwszy... Mąż z błogim uśmiechem na twarzy padł
na poduszkę, żona zachwycona, mówi:
- Więzień uciekł z więzienia!
- No to trzeba go zaaresztować drugi raz!
Pokochali się w różnych pozycjach kilka razy... Po godzinie mąż pada
zmęczony na poduszkę, resztkami sił sięga po papierosa, nagle słyszy:
- Kochanie, nie wiem, może mi się tylko wydaje, ale więzień znowu uciekł.
Mąż, wkurzony:
- On nie dostał, k...a, dożywocia!!!

Ministrant - Sob Wrz 17, 2005 21:22

Wielki hit :D

http://www.bravotv.pl//im...swf?file=30.flv :mrgreen:

HaGie - Nie Wrz 18, 2005 13:59

http://putfile.com/pic.ph...585787.jpg&s=x1
Rysiek - Nie Wrz 18, 2005 16:39

Ministrant napisał/a:
Wielki hit :D

http://www.bravotv.pl//im...swf?file=30.flv :mrgreen:

hahahhaha zaj ebiosteeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Ministrant - Pon Wrz 19, 2005 21:07

:wow: Niezły jest :D


http://media.putfile.com/opgefoktebmw :spoko:

mattey - Pon Wrz 19, 2005 21:31

lol niemam słów :x

http://orzel.internetdsl.pl/zaba.wmv :mrgreen:

malcu - Pon Wrz 19, 2005 21:46

Ministrant, :x :x :x


http://www.big-boys.com/articles/poolpee.html :haha: :haha:

HaGie - Pon Wrz 19, 2005 21:56

stare ;)
Piki - Pon Wrz 19, 2005 22:00

Cytat:
Wielki hit

http://www.bravotv.pl//im...swf?file=30.flv

R o t f l :spoko:

wysek^^ - Wto Wrz 20, 2005 06:46

http://mvk.dracul.kill.pl...na_zygmunta.jpg <==kolumna Zygmunta :D

http://tomrak.republika.pl/raku/hr/mewa2.jpg <=== zdjęcie z lotu ptaka :D

Rysiek - Wto Wrz 20, 2005 08:18

http://www.big-boys.com/articles/asswhoop.html :haha: KOZAK :haha:
wilku - Wto Wrz 20, 2005 11:55

Rysiek napisał/a:
Ministrant napisał/a:
Wielki hit :D

http://www.bravotv.pl//im...swf?file=30.flv :mrgreen:

hahahhaha zaj ebiosteeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee


jak bym widział kasmisia i rysia normalnie :D :D:D:D:d

Bagio - Wto Wrz 20, 2005 14:19

Rysiek napisał/a:
http://www.big-boys.com/articles/asswhoop.html :haha: KOZAK :haha:

:wow: niezly kamikadze :mrgreen: :mrgreen:

Hugo - Wto Wrz 20, 2005 18:09

Przychodzi facio do USC i mówi, że nazwisko chciałby zmienić, bo mu się to co ma nie podoba.
Urzędnik: - A jak się pan nazywa?
Facio: - Bezjajcew.
U: - To faktycznie się pan kwalifikuje do zmiany bezpłatnie. jak się pan chce nazywać?
F: - Nie wiem... może tak jakoś z amerykańska, co?
U: - To mam wybrać?
F: - Tak.
U: - To ja coś wymyśle. proszę za dwa tygodnie przyjść po odbiór dokumentów.

Dwa tygodnie później facet otwiera nowy dowód i czyta swoje nowe nazwisko: YONDERBRACK...


Mecz piłkarski pomiędzy reprezentacjami Jamajki i Kolumbii zakończył się po pięciu minutach od pierwszego gwizdka z powodu problemów technicznych:

Jamajczycy wypalili całą trawę a Kolumbijczycy wciągnęli wszystkie białe linie !!!
:haha:

wilku - Wto Wrz 20, 2005 18:23

hehehe :D dobre :D :D:D:
Bagio - Wto Wrz 20, 2005 18:31

dokladnie tak :haha:
wilku - Wto Wrz 20, 2005 23:54

http://media.damnfunnypic...fp/ricer_11.jpg

http://media.damnfunnypic...fp/ricer_09.jpg

http://media.damnfunnypic...fp/ricer_12.jpg


http://www.damnfunnypictu...-Boy-Bands.html <- Hardcorowe boys bandy :rotfl: :rotfl: :rotfl: :haha:


http://www.damnfunnypictu...Restaurant.html <- smacznego :)


http://www.damnfunnypictu...bum-covers.html <- hmmm no nie wiem co o tym myslec :P


http://www.damnfunnypictu...ned_Bicycle.jpg :lol:

http://www.damnfunnypictu.../Owned_Oxen.jpg :wow:

[ Dodano: Sro Wrz 21, 2005 12:59 am ]
http://www.damnfunnypictu...Dirty-Mind.html <- tylko dla dorosłych :lol:

Piki - Sro Wrz 21, 2005 10:58

uwaga trzynastolatki
http://img44.imageshack.u...stolatki4mo.jpg

http://www.angelfire.com/...ed/highres3.jpg

Ministrant - Sro Wrz 21, 2005 21:31

http://www.kurde.pl./flash/zwierzaki.html :roll: :|
Piki - Sro Wrz 21, 2005 22:08

DŁUGIE BĘDZIE....


Czy wał drogowy na obszarze zabudowanym może poruszać się z prędkością przekraczającą prędkość dźwięku ?
A) może z łatwością
B) tak, jeżeli następuje podwójna kompresja mieszanki paliwowo-powietrznej w cylindrach
C) nie, z powodu metalowych kół


2. Kierowca uciekający policji powinien:
A) wykonać redukcję biegu na niższy i dodać gazu w celu ogromnego przyspieszenia
B) wykonać redukcję biegu na wyższy i zaciągnąć hamulec ręczny w celu natychmiastowej zmiany obranego kierunku jazdy
C) zatrzymać się, wysiąść z auta i uciec do lasu
D) spowodować wypadek celem utrudnienia pościgu

3. Widząc znak pionowy "ustąp pierwszeństwa przejazdu" kierujący powinien:
A) nie rozglądając się przejechać na całym gazie przez skrzyżowanie
B) wrzucić bieg wsteczny i objechać skomplikowane skrzyżowanie chodnikiem między pieszymi
C) zatrzymać się przed skrzyżowaniem i oczyścić tłoki z nagromadzonej w nich sadzy

4. Kierujący pojazdem widząc niebieskie światło w sygnalizacji miejskiej powinien:
A) ruszyć z piskiem opon
B) nie przejmować się, gdyż to tylko jadący pociąg
C) pieszy też jest uczestnikiem ruchu drogowego
D) nie zwracać szczególnej uwagi, gdyż to tylko rolnik wiozący buraki do skupu

5. Jadący TIR-em przejeżdżając przez skrzyżowanie z sygnalizacją dźwiękową powinien:
A) nie zmieniać pasa ruchu i poruszać się z maksymalną prędkością, gdyż tylko on jest uprzywilejowany
B) starać się potrącić jak najwięcej uczestników ruchu drogowego
C) kontrolować deskę rozdzielczą i śledzić pracę wszystkich przyrządów pomiarowych oraz ogumienia pojazdu

6. Jakie wyróżniamy typy hamulców?
A) tarczowe, chłodzone kefirem
B) bębnowe, będące zarazem napędem dla pompy olejowej
C) powietrzne, foliowe
D) azbestowe, świetlne
E) w pojazdach spalinowych ze względu na bezpieczeństwo używanie hamulców jest kategorycznie zabronione

7. Jeżeli kierujący pojazdem poruszający się drogą 16-to pasmową odczuje nagłą potrzebę opróżnienia jelit powinien:
A) opróżnić niezwłocznie jelita na siedzenie pasażera i popchnąć je nogami
B) wstrzymywać się aż do dotarcia do celu, znajdującego się 600 mil morskich dalej
C) przewietrzyć pojazd
D) zaciskać zwieracze jak najmocniej potrafi

8. Kierowca wybierający się w podróż samochodem po Antarktydzie powinien:
A) opróżnić bak pojazdu z benzyny i wlać nafty w celu niskiego zużycia paliwa
B) pozbyć się układu wydechowego pojazdu
C) wywiercić kilka dziur w bloku silnika celem lepszego chłodzenia
D) udekorować karoserię pojazdu ładnymi nalepkami

9. Do czego służy antyradar w pojeździe spalinowym?
A) do słuchania radia
B) do rozmowy o pogodzie z innymi użytkownikami drogi
C) nie, karpie zdecydowanie nie są pod ochroną
D) uderzenie w plecy szpadlem jest wskazane ze względów zdrowotnych

10. W razie nagłego ataku kaszlu kierujący pojazdem powinien:
A) zatrzymać pojazd i pobiec do domu
B) kaszleć na przednią szybę
C) udać się czym prędzej do weterynarza

11. Z jaką maksymalną prędkością można poruszać się w Chinach?
A) 16 km/s
B) 420 km/h
C) 25,8 mm/10s
D) 610 km/24h

12. Jeżeli pojazd mechaniczny, wielotłokowy, o ogromnej mocy znamionowej o napędzie na dwie osie, rozpędzony do prędkości 240 km/h uderzy czołowo w jadący z maksymalną prędkością motorower to:
A) pęknie mu metalowy zderzak
B) zniszczeniu ulegnie blok silnika
C) wywróci się motorower
D) prowadzącemu motorower pęknięciu ulegnie więzadełko

13. Kierujący pojazdem marki MOTORYNKA z silnikiem czterocylindrowym rzędowym o dużej kompresji znajdujący się na śliskiej, oblanej maślanką nawierzchni powinien:
A) dodać dużo gazu i puścić sprzęgło
B) przewrócić się na plecy
C) rozpędzić się do maksymalnej prędkości i uderzyć w stojący nieopodal rozrzutnik obornika
D) rzucić motorower i czmychnąć

14. Kierowca jadący spychaczem widząc pijaka leżącego na jezdni powin ien:
A) przejechać go, gdyż ulży jego cierpieniom
B) wysiąść z pojazdu i kopnąć go w brzuch
C) spytać o drogę

15. Do czego służy silnik w samochodzie:
A) do zrzucania go z bloku na głowy losowo wybranych przechodniów
B) do słuchania jego pracy
C) do zadawania głupich pytań
D) UFO jest najlepszym przyjacielem człowieka

16. Rolnik wiozący sztachety z gwoździami ciągnikiem marki Ursus C 456, nabierający ogromnych prędkości po opuszczeniu skrzyżowania powinien:
A) z rykiem silnika oddalać się w dal siną
B) pić wódkę za kierownicą
C) sprawdzić stan oleju pod maską maszyny

17. Kierowca mający we krwi 67,8 promila alkoholu, poruszający się pojazdem osiągającym ogromne prędkości i przyspieszenia powinien:
A) nie zważać na dawkę pobranego alkoholu i sukcesywnie przyspieszać
B) pomagając sobie środkowym palcem zwrócić pobrany alkohol na przyrządy w maszynie
C) przy ogromnych prędkościach skupić się na obrotomierzu pojazdu

18. Rolnik prowadzący potężny amerykański ciągnik z czterema przyczepami wypełnionymi po brzegi gnojowicą powinien:
A) cały czas używać klaksonu i świateł drogowych
B) wystawić głowę za szybę i zwracać na siebie uwagę piskiem z ust
C) po przekroczeniu prędkości światła nagle odczepić przyczepy, umożliwiając im swobodną penetrację drogi
D) po wjeździe na teren zabudowany natychmiast opuścić pojazd po wcześniejszym zablokowaniu pedału gazu

19. Czy jakiekolwiek samochody produkowane w Polsce mają możliwość obsługi kultywatora i glebogryzarki:
A) oczywiście mają je wszystkie
B) nie wszystkie, jedynie Porsche
C) uważam, że zawód ginekologa jest bardzo ciekawy

20. Po zabronowaniu pola rolnik powinien:
A) natychmiast udać się do sklepu celem nabycia napojów alkoholizowanych
B) porzucić wartościowy ciągnik na polu i uda