Świadkowie zdarzenia opowiadali, że chwilę przed wypadkiem nissan ścigał się z innym samochodem. – Ruszyli ze świateł. Wyglądało to tak, jakby chcieli udowodnić sobie, który z nich jest mocniejszy. Ten biały nie ujechał jednak za daleko. Ciemny samochód, prawdopodobnie BMW, z którym się ścigał, odjechał. Chyba też brał udział w wypadku – mówił jeden ze świadków. Tę wersję potwierdzało jeszcze kilka osób
Auto: VW Amarok
Skąd: Polska Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Cze 2004 Posty: 560
Wysłany: Wto Lis 07, 2006 16:30
ruszyli ze swiatel i pedzil jak szalony.. heh.. od swiatel jest max 200m... tak to wlasnie jest jak ktos nie patrzy tylko jedzie.. wg mnie wina nexii bez 2 zdan.. na pewno nie jechal tez nissanem 50 ale czy ktos tam tak jezdzi?
Auto: Galant
Skąd: Bronowice Pomógł: 6 razy Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 661
Wysłany: Wto Lis 07, 2006 18:16
Pytanie do moderatorów i takich tam! Czy ten temat trzeba było zakładać? Dlaczego nie pilnujecie porządku? Tworzenie tematu dla każdego wątku zaśmieca forum, zróbcie coś z tym - to nie pierwszy taki przypadek. A później jak ktoś chce czegoś poszukać musi po drodze przeczytać 100 innych tematów!
_________________ "Never drive faster than your Angel can fly..."
Auto: VW
Skąd: Polska Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 1017
Wysłany: Wto Lis 07, 2006 18:50
bodek napisał/a:
kurier lubelski napisał/a:
Świadkowie zdarzenia opowiadali, że chwilę przed wypadkiem nissan ścigał się z innym samochodem. – Ruszyli ze świateł. Wyglądało to tak, jakby chcieli udowodnić sobie, który z nich jest mocniejszy. Ten biały nie ujechał jednak za daleko. Ciemny samochód, prawdopodobnie BMW, z którym się ścigał, odjechał. Chyba też brał udział w wypadku – mówił jeden ze świadków. Tę wersję potwierdzało jeszcze kilka osób
zapewne historyjka wymyslona przez kurier....
Akurat tej bajki nie wymyslil kurier bo tak bylo akurat stalem na przystanku moim pieknym czerwony autobusem gdy doszlo do tego wypadku
A kierowca Nisana czyli ten mlody koles to syn naszego prokuratora
Ostatnio zmieniony przez kolczyx Wto Lis 07, 2006 18:52, w całości zmieniany 1 raz
Auto: znalazlem na otomoto ;)
Skąd: Śródmieście Pomógł: 24 razy Dołączył: 03 Maj 2004 Posty: 3578
Wysłany: Wto Lis 07, 2006 19:34
MicO napisał/a:
czy ktos tam tak jezdzi?
mijales mnie tam w niedziele... ile jechalem ?
noPROBlEm napisał/a:
Czy ten temat trzeba było zakładać?
tak trzeba bylo, bo to juz nie pierwszy wypadek na tej wiejskiej, krzywej, dziurawej, slabooswietlonej drodze, w dodatku ze zle zsynchronizowanymi swiatlami...
moze wkoncu do coponiektorych dotrze...
noPROBlEm napisał/a:
Tworzenie tematu dla każdego wątku zaśmieca forum
to Twoje subiektywne zdanie i sie z nim nie zgadzam! wlasnie po to umiejetnie nalezy uzywac NAZW tematow zeby byl porzadek i lad. fakt faktem ze w 1 poscie powinien sie znalezc choc zalazek artykulu a nie sam link...
bo za 3 miesiace sladu po tym nie bedzie... wiec autor tematu do dziela...
noPROBlEm napisał/a:
A później jak ktoś chce czegoś poszukać musi po drodze przeczytać 100 innych tematów!
autor skryptu dal nam przycisk SZUKAJ, ktory powinien dzialac, jak niedziala, to naprawimy.
jezeli uwazasz ze ten temat powinien wyladowac w jakims innym dziale to zapodaj sugestię.
zresztą ten post i tak dal mi troche do myslenia... moderatorzy sie opierdalaja, a jest ich w tym dziale ze 20
kolczyx napisał/a:
A kierowca Nisana czyli ten mlody koles to syn naszego prokuratora
tak? a skad wiesz? jaki to nasz prokurator? i ktorego? bo prokuratorow jest dosc duzo w tym miescie, tak samo sedziow, adwokatow, lekarzy, policjantow, straznikow miejskich, strazakow, politykow i innych pracownikow i urzednikow panstwowych.
po za tym czy ma to jakies znaczenie?
jakby to zrobil pan alfred ktorego ojcem jest listonosz, albo drobny przedsiebiorca (z calym szacunkiem) to by mialo mniejsza range wg. Ciebie?
Auto: BMW e39 523i
Skąd: Choiny Pomógł: 16 razy Dołączył: 05 Wrz 2004 Posty: 918
Wysłany: Wto Lis 07, 2006 19:58
MicO napisał/a:
50 ale czy ktos tam tak jezdzi?
ja tam tyle jezdzę , bo sie boję o pląby w zębach na tych dołach
po za tym jeżeli chodzi o wyścigi z pod świateł to jestem zdecydowanie na NIE, po tym jak pare lat temu jeden taki driver w świeżo co sprowadzonym passacie chciał udowodnić jaki to on szybki jest i na moich oczach wbił się pod trolejbus
Auto: BMW & Turbo CABRIO &a
Skąd: Śródmieście Pomógł: 30 razy Dołączył: 10 Sty 2005 Posty: 3256
Wysłany: Wto Lis 07, 2006 20:00
Ciemny samochód, prawdopodobnie BMW, z którym się ścigał, odjechał. Chyba też brał udział w wypadku – mówił jeden ze świadków.
jesli tak to na pewno by sie zatrzymal bo winny byl kierowca nexii bo nie ustapil pierwszenstwa... a niefart chcial ze trafil go gosc bez prawka.. ot cala afera...
a co do stanu raclawickich itd to sie z Andrzejem 100% zgadzam...
Auto: Malarz
Skąd: Lublin Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lut 2005 Posty: 1180
Wysłany: Wto Lis 07, 2006 20:08
Jaqub napisał/a:
Ciemny samochód, prawdopodobnie BMW, z którym się ścigał, odjechał. Chyba też brał udział w wypadku – mówił jeden ze świadków.
jesli tak to na pewno by sie zatrzymal bo winny byl kierowca nexii bo nie ustapil pierwszenstwa... a niefart chcial ze trafil go gosc bez prawka.. ot cala afera...
a co do stanu raclawickich itd to sie z Andrzejem 100% zgadzam...
Auto: BMW e39 523i
Skąd: Choiny Pomógł: 16 razy Dołączył: 05 Wrz 2004 Posty: 918
Wysłany: Wto Lis 07, 2006 20:09
Jaqub napisał/a:
jesli tak to na pewno by sie zatrzymal bo winny byl kierowca nexii bo nie ustapil pierwszenstwa...
nie był bym taki pewien , w takim przypadku może być uznana współwina ( przekroczenie prędkości i brawura)
co do bmw to mogło tak być że otarł się o któryś z samochodów a potem w szoku uciec
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach