Struzi z tym ze Marek.W Cie brutalnie wysadzil to mocnooo przesadziles
Wina lezy po Twojej stronie i nie pisze tego dlatego ze jezdze z Markiem a dlatego ze takie sa fakty...
Marek jechal pierwszy i to on wyznacza tor jazdy a ze Ty poprostu nie umiejetnie zaatakowales i to w takim miejscu ze obstawiam nikomu by sie nie udalo.
Oczywiscie atmosfera u was byla spieta na Marka i tak to wyglada nie wytrzymales.
Oczywiste jest to ze nikt by nie odpuszczal na tym zakrecei tym bardziej Marek, wiec ja nie wiem jak Wy to widzicie ze to jest jego wina Ewidentnie wjechales w jego co widac nawet po rozwalonym wozku Marka... co widac na zalaczonym obrazku.
Struzi wytlumacz mi jak Marek Cie wypchnal z toru skoro on ma rozwalony caly przod, czyly go nie ma... jechal pod prad ?? Bo to juz jest smieszne ze szukacie winnego bo to jest Marek gdyby sytuacja sie odwrocila to strach myslec co to by bylo.... think about it...
Nie wspomne wlasnie o sobocie bo zalatwiles rowniez mnie na nawrocie, o czym juz nie wspomniesz ale ja nie mam o to pretensji bo to jest wyscig , a kazdy szanujacy sie kierowca powinien umiec sie przyznac do winy...
To byla sobota,
Niedziela,
jesli chodzi o mnie , jechalm na totalnym luzie, wiedzac ze tytul mistrza polski mam juz zapewniony. I tak naprawde wcale nie musialem ruszac tylka i jechac. Pojechalem i okazalo sie ze nie potrzebnie, bo sedziemu i nie tylko jemu.. nie spodobal sie odwaznik ktory zostal przykrecony na jedna srubke a nie na dwie:> (co oczywiscie nie wplywa na moc ani nic z tych rzeczy)
Dziwi mnie tylko fakt ze po moim zjezdzie po finale w ktorym dojechalem 4, cala lubelska ekipa tylko czychala az sedzia zauwazy i w dodatku dziwne komentarze, patrzenie sie na rece. Ledwo wozek odstawilem a tam juz mechanik innego zawodnika z niecierpliwoscia czekal i zeby tylko DYSK !
Takze kompletnie glupie komentarze i narzekania typu , zajechales mi, wypchnales mnie,nie czysto to najpierw trzeba przyjzec sie sobie. Nikt nie bedzie odpuszczal.
A jesli mamy byc tacy dokladni z wynikami to ja tez cos pokaze
Wyniki pokazuja kto najrowniej jezdzil, kto mial najwiecej wygranych reszte macie czarnym na bialym.
Przykro mi jest tylko z tego powodu ze jezdzac caly sezon, wygrywajac, cala praca, testami itp przegrywasz na ostatniej rundzie przez jakas piiiii ...
Wiec jak widac tytul nie zostal rozstrzygniety na torze a poza torem. Tak czy siak ja wiem swoje wyjezdzilem co moje .
widzę tabelkę z wynikami i dla mnie to jest jasne kto gdzie powinien byc a ta srubka to troche niesmak pozostawia.... deska ale po długiej przerwie wsiadłeś i klepałeś towarzystwo i to sie liczy
_________________ Nie, nie, prędkość była OK... tylko zakręt trochę za ciasny.
"To jest pokolenie któro uczyło się jeździć na pachołkach... MY uczyliśmy się na zusie i zawadówce "
Po pierwsze zaatakowalem w jednym z dwoch miejsc najlepszych do wyprzedzania (nawet Toni z Twojego klubu tam wszystkich ladowal). Po drugie to ja bylem przed nim w tym zakrecie bo jak zobaczysz na foto-karcie przejechalem tylem po jego przodzie bo sie beszczelnie wpier.... co potwierdza jeszcze 2niezalezne osoby ktore tam staly. Dodatkowo gdybym to ja sie na niego wepchnal, Marek mialby slady na lewym boczku :]
Po trzecie przeprosilem Cie po wyscigu i nie miales do mnie pretensji a teraz to wyciagasz? Jesli mam byc szczery to nieoczekiwanie schamowales sie tak w zakrecie ze na Ciebie po prostu wpadlem i postawilo nas bokiem. Gdybym zrobil to specjalnie to w taki sposob ze sam bym pojechal dalej a Ty bys zostal
A jesli chodzi o odwaznik to prostu to zlekcewazyles bo ten zapis istnieje w regulaminie odkad pamietam. Poza tym na 10-15min przed wyscigiem sedzia zwrocil Ci na to uwage a Ty to olales wiec nie miej do nikogo pretensji! A ekipa nie czekala na dyska ani nikogo nie podjudzala bo Karolek zjechal z wyscigu wqrw.... i nikt nie liczyl na Twojego pecha.
Jeszcze odnosnie wynikow to chciales kogos skompromitowac? Bo ja nie czuje sie urazony. Tak samo jezdzilem i pracowalem na wyscigach jak inni. Widze ze w Twoim mniemaniu pracuja tylko Ci, ktorzy wygrywaja albo stoja na podium...
Struzi, nie musisz sie czuc urazony bo ten kto byl na wyscigach nie tylko w suwalkach widzial jak jezdzisz <spoko> zaslugujesz na to miejsce albo i wyzej <spoko>
_________________ TOR POZNAŃ - 1:57:287 WRX 218KM;)
Skoro Ty jestes taki dokladny z wynikami to dlaczego nie pokazales z punktacja ogolna ? to raz....
Dwa.. zdecyduj sie czy 10 czy 15 czy moze 5 minut bo to jest roznica..
Po trzecie oczywiscie nie mam pretensji do Ciebie o sobote bo mnie to nie obchodzi, to byl wyscig tylko skoro opowiadasz juz tak ze szczegolami to badz konsekwentny i pisz wszystko, tylko dziwia mnie te komentarze i przeprosiny po wyscigu bo co one dadza ? Wjedziesz kogos pozbawisz go pozycji, badz wyscigu i zjedziesz po finale i powiesz SORRY i myslisz ze to wystarczy ? bez sensu.. dlatego jezdzi sie tak zeby nie dochodzilo do sytyacji takich zeby przepraszac.
Nie wiem co masz na mysli kompromitacja chyba nie znasz pojecia ?
Urazic ? Chyba nie bardzo.. poprostu potrafie racjonalnie ocenic sytuacje i tyle.
Pozdrawiam
Struzi oczywiscie w suwalkach pojechales szybko tylko szkoda ze dopiero te dwie ostatnie rundy byly takie szybkie.
Struzi, nie musisz sie czuc urazony bo ten kto byl na wyscigach nie tylko w suwalkach widzial jak jezdzisz <spoko> zaslugujesz na to miejsce albo i wyzej <spoko>
Nie mialo byc dokladnie bo na samym poczatku napisalem "Po krotce". Lepsze to niz najpierw pisanie relacji na kilka stron gdy sie wygrywa a w razie porazki nie piszemy ani slowem. Jesli mam byc szczery to wpadlem na Ciebie w tym zakrecie bo stanales prawie w miejscu. Nie mi osadzac czy bylo to specjalne zagranie czy bylo to czyms spowodowane.
Jesli chodzi o racjonalne ocenianie sytuacji to sadze ze Marek jest juz duzy i potrafi sie sam obronic tymbardziej ze byl chyba najblizej tego zdarzenia :]
Ja tez zaluje ze wczesniej nie zebralem punktow ale bylo to spowodowane mniejszym nakladem finansowym niz rok temu. Poza tym chyba zwolnil was regulaminowy sprzet
Ja oczywiscie nie usprawiedliwiam nikogo tylko pisze jak wyglada to z mojej strony. I jasne , Marek ma swoje zdanie, ma jezyk i pewnie cos napisze znajac go nie wnikam.
tyle w tym temacie .
Pozdro
_________________
Ostatnio zmieniony przez DeeS6 Czw Wrz 04, 2008 23:52, w całości zmieniany 1 raz
"...Brutalnie wypchniety przez marka....."
och Struzi masz jednak tupet pisząc takie głupoty i nawet jest mi troche przykro...a kresląc tych pare słów i nie bronie sie a jedynie pzredstawie jak ja to widze.
Nie potrafisz na chłodno ocenić zdarzen z wyscigu i nie zamierzam tego zmieniac,choc przypomne ci małe spiecie z zielonej góry kiedy po wyscigu
twój ojciec przyszedł do Deesa z awantura ze cie uderzył i nie pomogły zadne tłumaczenia a gdy udestepnilismy zapis video z tego startu w internecie i okazało sie ze Adriana nawet nie było w poblizu ciebie...zabrakło zwykłego przepraszam a po tym wszystkim co napisałes oczywiste jest precedensu nie bedzie..
To bardzo dobrze az 2 niezalezne osoby widziały "dokladnie" cały wypadek bo musisz wiedziec ze cały sklad sedziowski (włacznie z sedzią z automobilklubu lubelskiego), fotograf z foto-karta który zrobił zdjecia jak juz ze mnie zjezdzasz ,wszystkie znane nazwiska kartingu i nie tylko a nawet ludzie z twojego namiotu zdecydowanie nie potwierdzaja twojej wersji.ZAPAMIETAJ prowadzacy zawsze wybiera tor jazdy i jesli ci nie odpowiada nie musisz za nim jechac ale tez nie rób demolki na torze!!!A historia lubi sie powtarzac w sezonie 2007 po ostatniej eliminacji miałem ci dziekowac za swój tytuł poniewaz w ostatnim wyscigu S K A S O W A Ł E Ś Fuchsa zabierajac mu punkty....
Nie podziękowałem wtedy i teraz tematu naszej kraksy tez nie zamierzam rozwijac.A jesli chodzi o zdjecia Struzi to moze na nich zauwazysz jak po wypadku z zacisnietym gardłem macham rekami na pomoc sparalizowany totalnym brakiem oddechu .I naprawdę nie mam pretensji o połamane sródstopie (2 paluchy lewej nogi)to sie zdarza chrzanic to mam jeszcze pare ale ty nawet nie sprawdziłes czy ze mna ok pomogł mi inny zawodnik który przyleciał i zerwał ze mnie ciuchy i kask za co mu serdeczne dzieki.Chyba miałes za duze cisnienie bo nawet twój własny wózek po odpaleniu uciekl ci i goniłes go przez połowe toru... taaak pełna kontrola.
Tak ja to widze i takie sa fakty to jest sport i takie rzeczy sie zdarzaja.Rozpisując i wytykajac sobie kto komu i gdzie nie tworzymy dobrej atmosfery dla wspólnego scigania i zdrowej rywalizacji.koniec sezonu to czas kiedy powinnismy sie wszyscy spotkac przy piwie i poprzezywac sciganie jeszcze raz a jak trzeba wyrzucic z siebie co komu na watrobie.Mam nadzieje ze bedziemy jeszcze mieli okazje do wspólnego scigania a doswiadczenia z tego sezonu przyspieszą nas i podniosą nasze kwalifikacje czego sobie i innym zycze.
Prawda jest taka że spotkało się na torze kilku gości z jajami i w Suwałkach leciały wióry. Myślę, że z pierwszej 7 w shifterze nie ma zawodnika, który z pełną odpowiedzialnością powie że gdzieś nie przegiął...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach