Auto: RS6MTM/911turbo s techart
Skąd: Dziesiąta Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Wrz 2004 Posty: 74
Wysłany: Nie Gru 03, 2006 22:44
najpierw sprzedaj A3 za cenę która cię satysfakcjonuje kup S3 które będzie dobrym następcą obecnego auta to będzie już dobrze później będziesz się martwił jakimikolwiek przeróbkami...
Auto: A3
Skąd: Okolice Lublina Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Maj 2005 Posty: 155
Wysłany: Sro Gru 13, 2006 15:44
No wlasnie. Sprzedac moja za satysfakcjonujaca cene. I kupic S3 w dobrym stanie. Swoja mam od nowosci i jestem jej w 100% pewien. Nic nigdy sie nie zepsulo. Caly czas regularnie serwisowalem. Chcialbym kupic cos czego moglbym byc tak samo pewny. Tylko, ze taki samochod bedzie pewnie kopsztowal kosmiczne pieniadze.
Auto: Audi 80 Quattro
Skąd: Śródmieście Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Sty 2007 Posty: 33
Wysłany: Sro Sty 17, 2007 21:24 Re: Co zmienić w A3.
Czarunio napisał/a:
Doradźcie mi co zrobić bo sam już nie wiem. Chcę dodać trochę mocy do mojego A3 1.8T i nie bardzo wiem co zrobić. Czy wymienić silnik na S3, czy samo turbo plus wydech, dolot i komputer. Pytałem już kilku osób i różne opinie słyszałem. Zwracam się również z prośbą do Was. Pomóżcie.
Mi się wydaje ze dłubanie silnika jest bardziej opłacalne niz kupno od S3.
Popierwsze to masz swoj silnik to wiesz co masz a jak kupisz silnik od s3 to i tak musisz go rezebrac i sprawdzić gdzie wiadomo wiąże sie to zkosztami, a twoj stary silnik rózni sie tylko paroma detalami jest jeden koleś który dłubie tylko audi i robi co tylko sobie zamażysz i robi to najlepiej w polsce. Napewnio musisz nową turbinke mapsensor , nowa pompka paliwa , wtryski wydech pełny przelot 2,5 cala plus kolektor wydechowy i ssący i jest sporo kucyków do ogarnięcia [/quote]
Auto: 2.9 turbo i 2.8 Quattro
Skąd: Lublin Pomógł: 10 razy Dołączył: 03 Lip 2006 Posty: 469
Wysłany: Sro Sty 17, 2007 22:03
zmieniać i modyfikować to tu można naprawdę dużo
tylko koszty trzeba policzyć to takie proste wystarczy zejść na ziemię
no i maciek wcześniej napisał że w pewnym momencie dół silnika nie wytrzyma
następny dodatkowy koszt i zupelnie nie potrzebny a napewno nieunikniony
co do wagi autka to a4 z 1.8T waży 1275kg to jak to się dzieje
że a3 waży 1400 i więcej
nie mylcie ludzie masy własnej z masą całkowitą czy tam dopuszczalną
Co do wypowiedzi kolegi Szczypior
Jestem pewien, że nawet zanim zacznie dłubać swoje A3 to tak czy siak musi motor wyrwać i rozebrać na czynniki pierwsze, z tego co pamiętam to kiedyś Czarek jeździł na gazie, a to już ma jakiś wpływ na silnik, pozatym nasze paliwa i serwisy. Plusem obecnego silnika jaki ma w aucie jest niesprawiająca problemu elektronika z paroma modułami, 1 sondą i paroma czujnikami, przy modach niebędzie sprawiała znacznych kłopotów. Tak dla ostudzenie to dłubnięcie 1.8T 150km w bazie na jakieś 250-270km na lekko modyfikowanym dole to koszt około 7-10tyś robiąc wszystko od A-Z, do tego dochodzą zegary i strojenie. Osobiście wolałbym sprzedać A3 dołożyć te 10-15tyś i kupić S3 tym się bawić, robisz soft na 250-260km i jeździsz spokojnie ciesząc się niepsującym się zapieprzającym cywilnym autem nie wydumką w której coś się będzie sypało. Pozatym w VAGach nie ma mapsensora tylko notorycznie padający Mafsensor czyli popularna przepływka. No i za S3 przemawia pseudohaldex quattro.
Auto: Audi A3 1.9TDi
Skąd: Woj. Lubelskie Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Lip 2004 Posty: 287
Wysłany: Czw Sty 18, 2007 20:12
MACIOR, a ja skomentuje ze wszystko zalezy od stanu posiadanej A3 przez niego bo S3 w dobrym stanie za te powiedzmy +10tys zl jest ciezko dostac - wiekszosc jest po mniejszych czy wiekszych przejsciach i pozniej moze byc wrecz odwrotnie - moze stac sie skarbonka bez dna
co do samej modyfikacji to zeby dojsc do tych 250 to wystarczy osprzet od jakiejs 225'tki i troche szczescia - czyli za nieduza kase mozna miec mocniejsze auto
MACIOR, a ja skomentuje ze wszystko zalezy od stanu posiadanej A3 przez niego bo S3 w dobrym stanie za te powiedzmy +10tys zl jest ciezko dostac - wiekszosc jest po mniejszych czy wiekszych przejsciach i pozniej moze byc wrecz odwrotnie - moze stac sie skarbonka bez dna
co do samej modyfikacji to zeby dojsc do tych 250 to wystarczy osprzet od jakiejs 225'tki i troche szczescia - czyli za nieduza kase mozna miec mocniejsze auto
Ja dalej upieram się żeby otworzyć motor, wiem jak wygląda 1.8T po 170tyś na szkopskich drogach I dalej się upieram nad S3 bo ciągnie na 4 łapy
Auto: A3
Skąd: Okolice Lublina Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Maj 2005 Posty: 155
Wysłany: Wto Sty 23, 2007 12:14
No wlasnie. S3 ma naped na 4. To moim zdaniem najwieksza zaleta. A co do stanu mojej A3, to ja nie narzekam. Nigdy nie byla bita i do tej pory nic nigdy SIE nie zepsulo. Jedyne co to spalilem sprzeglo przy 50 tys. przebiegu. Auto mam od nowosci wiec wiem o nim wszystko. Zrobilem pare kilometrow na gazie wiec jesli bede chcial JA zatrzymac to bez rozbiorki sie nie obejdzie.
Auto: A3
Skąd: Okolice Lublina Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Maj 2005 Posty: 155
Wysłany: Pią Sty 26, 2007 13:37
Qsy, czepiasz sie . Jakies tam bzdury sie popsuly , ale to chyba normalne. W kazdym razie jeszcze nigdy sie nic nie zepsulo tak, ze musialbym samochod holowac. No poza autoalarmem, w ktorym juz dwa razy antynapad sam z siebie podczas jazdy sie wlaczyl.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach