Auto: Galant
Skąd: Bronowice Pomógł: 6 razy Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 661
Wysłany: Pon Sty 01, 2007 21:57
Pany odbiegacie od tematu. Dla mnie też bezsensem jest zakładanie kamizelki na fotel, ale gdzies kiedyś tak usłyszałem. Co do haka to napewno dla jego posiadaczas to mała ochrona, ale dla tego który uderza w hak to żadna przyjemność. Kilka razy zdarzyło mi się delikatnie dotknąć z samochodzikami i z tymi bez haka nikt nie miał żadnych śladów. Raz dojechał mi klient mercem z hakiem i tablica cała pogięta i małe pęknięcie w zderzaku. Zresztą przy kolizji z dużą prędkością hak potrafi też wiele fajnych rzeczy narobić. mattey możesz podjechać gdzieś na warsztat i Ci zrobią zdejmowany. Zresztą samemu napewno byś też dał radę. HAKOM MÓWIMY STANOWCZE NIE
_________________ "Never drive faster than your Angel can fly..."
A ja powiesze sobie kamizelke w Poldolocie i będe siał postrach w piątki i nietylko A co do haka to ma być na stałe żeby kretyni trzymający się na zderzakach mieli się na czym zatrzymywać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach