w związku z tym mam pytanie,czy jest sens przesiadki z Powerbass ES-6C na te głośniki polecane przez MACIOR, ? czy róznica będzie niezauważalna lub minimalna? Może lepiej PO-650 Powerline ? albo idąc dalej i Spaceline...tyko czy one warte są swojej ceny? ...a moze cos innego producenta?
aha, może ma to jakieś znaczenie, to w tej chwili podpięty jest stary emphaser EA490 i póki co nie chciałbym go zmieniać raczej.
Jeżeli zostawisz dalej tego Emphasera to nie ma sensu prezsiadać się na coś innego, co do seri Starline to grają na poziomie Morela Dotech MK II, kickbass jest trochę mocniejszy, ale bardziej twardy, tweetery trochę zbyt natarczywie atakują uszy, ale to może moje odczucie bo nigdy nielubiłem aluminiowych głośników, nie ma to jak kawałek nasączonej dykty Do elektronicznej muzyki technopodobnej czy HH pasują idelanie, do jazzu czy rocka szukał bym dalej. Powerline słuchałem ostatni raz jakieś 2-3 lata temu, jeszcze starą serię teraz trochę się pozmieniało, ale z tego co pamiętam były najlepszymi głośnikami w swojej klasie cenowej.
jezeli chodzi o rodzaj słuchanej muzyki, to w zaleznosci od nastroju jednak w przewazającej większości jest to muzyka rockowa(delikatnie mówiąc ) aczkolwiek czasami coś spokojnego..a zdarzy się i HH.
Odnośnie wzmacniacza, nei chciałem go zmieniać uznając,że nie jest może najgorszy, zważywszy,ze u poprzedniego właściciela współprawcował z clarionem 9575, systemem DLS R6A i napedzał w mostku sub Infinity Beta Twelve. Wiec jako laik w dziedzinie CA przyjąłęm,że póki co ten element pozostawiłbym bez zmian. No ale jeżeli nie ma sensu pozostawienie go, to cos konkretnego mógłbyś polecić jezeli chodzi o wzmacniacz? Ze względów finansowych jak najbardziej może być sprzęt z drugiej ręki, aczkolwiek fajnie jakby z pewnego źródła. P.S. Dzięki za powyższe, jak i ewentualne poniższe podpowiedzi. pzdr
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach