Wysłany: Pon Mar 29, 2010 23:20 Kobieta, materac i auto...(bez skojarzeń)
Kobieta (tak, kobieta, żeby nie było) przejechała przez materac na autostradzie. Niestrudzona jechała dalej, mimo, że coś zaczęło wibrować. Niestety w końcu auto stanęło i kobitka została zmuszona do odwiedzenia warsztatu. Podczas rozmowy stwierdziła, że zanim stanęło auto
lekko drżało, ale można było jechać.
Co stało się z materacem widać na zdjęciach (ostatnie jest najlepsze
), a przyczyną stanięcia auta było przetarcie ściany zbiornika paliwa.
"Maciek przynieś cęgi....eeee...daj od razu kątówkę..." pewnie pomyślał mechanik.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach