[GELO]

to ja zakladam seryjna zaiwche i zdejmuje zderzaki zeby nie zostawic ich na krawezn8iku i jazda tylko jak on bedzie wygladal :cry:

[Kondzik]

ten drifting to pewnie na zalewie zemborzyckim ja tez z checia byl sie poslizgal, w gorach juz jest snieg moze i do nas dojdzie kiedys...

[siwy]

jakie 10km/h jak Twoje auto tyle jezdzi to Ty masz problem stary

oj nie chce mi sie tego tlumaczyc jak to zrobic, ale ja jakos po oblodzonym torze jechalem 100km/h piiiii ze malo nie koziolkowalem ale bylo fajnie

[HaGie]

to mamy zapierdalac jak pojebani 100 na godzine po lodzie bokiem :lipa:

[siwy]

czy ja mam problemy z kojarzeniem czy Ty?

Jotka stwierdzil ze po lodzie max 10km/h, wiec zaprzeczylem temu... nie nakazujac jednoczesnie robienia tego samego

tak mi sie przynajmniej wydaje ze zaprzeczylem tezie jotki

[HaGie]

to jak sie chwalimy to ja dzis jechalem 85 km/h po nadbystrzyckiej prawie sie wyjebalem na dach

[msjk]

spoko bez nerwow napisalem ze wole po sniegu jezdzic niz po lodzie.


a na lodzie hmm... 190-200km/h nie wiem dokladnie bo nie mialem czasu zerknac na licznik . fajnie co ??

[Devil666]

lol

[Vesti]

Ja pitole 200.. 100 po lodzie?... ludzie czy was pojebało... podsycajcie apetyt na szaleństwa zeby każdy chciał bokiem 100 pojedzic.. gratuluje...

oSOBISCIE pomimo jakiego takiego opanowania auta na sniegu.. które jako takie mam i nie narzekam.. dziękuje jechac 100 i stracic całkowista kontrole nad autem .. a tam gdzies bedzie drugi debil robił baczki..

Napewno bedzie fajnie ... Ja pitole.....

MOże poprostu puchar Sniegowo-lodowy z pewnymi wytycznymi jak byo na 1 pucharze sniegowym...

[msjk]

[siwy]

jezu przeciez nikt nie kaze jedzic te 100, 200 czy 300km na godzine napisalem ze jechalem po idealnej szklance


nie czepiajcie sie slowek rzucilem haslo zabawy w drifting w zimie na lodzie
+ proby sprawnosciowe...

kazdy bedzie jechal tyle ile mu sie podoba.


ehh <zdegustowany czepianiem sie>

[msjk]

dobra panowie rozluznijmy atmosfere bo niepotrzebne sprzeczki sie porobily uzgodnimy wszystko jak spadnie pierwszy snieg
mam nadzieje ze zimoweczki zalozone :

[MicO]

Ja sie zastanawiam ciagle jak chcecie cokolwiek zrobic na lodzie? Mialem przyjemnosc jezdzenia autem po lodowisku i BARDZO ciezko jest nawet ruszyc.. No coz moze sie nie znam i jestem cienki..

[siwy]

no ale start bylby na asfalcie. mam jakas wizje tego po prostu maly drifting zeby sie powyglupiac, nie kazdy umie latac bokami a na sliskiej nawierzchni latwiej, szczegolnie ze na oblodzonym nie potrzebujesz duzych predkosci / mocy / tylnego napedu etc... nie wiem moze sie nie znam ale fajnie by bylo sie po prostu powyglupiac

[Vesti]

hahah oczywiscie udało sie zasiac ziarenko dyskusji...

Panowie żartuję... dla mnie moze byc i 200 po zalewie.. ale juz nigdy na srodku zalewu i w poblizu tamy.. nie pytajcie dlaczego.. mało co sie nie zesrałem z kumplem w gacie...