Auto: Opel Astra Coupe Turbo
Skąd: Dziesiąta
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 197
Wysłany: Czw Lis 23, 2006 23:47 Idioci za kółkiem
To co mnie dziś spotkało na pewno zaskoczy niejednego z was. Nigdy o czymś takim nie słyszałem ani nie myślałem że może sięzdarzyć. Jadac do miasta zajechałem na Statoila przy stokrotce na kunickiego.Po zatankowaniu jechałem uliczką na tyłach stokrotki w stronę mickiewicza.Gdy byłem na wysokości tej małej jednokierunkowej uliczki (małego parkingu) między stokrotką i luxem,zobaczyłem wyjeżdżające vito i kolesia,który na mnie trąbił.Jechałem za lanosem i nie wiedziałem o co mu chodzi. Dojechałem do mickiewicza i skręcamm w prawo,ale czerwone,więc stoje... a tu nagle nie wiadomo skąd podbiega jakiś .......... burak i bluzga do mnie i drze mordę że wymusiłem pierszeństwo i że goni mnie bo uciekłem z miejsca wypadku Nie wiem o co mu chodzi i uchylam szybę pasażera,a ten bluzga do mnie jak nikt nigdy wcześniej.Po chwili od strony kierowcy podbiega kierowca vito i mówi "wpierdolił Ci ktoś" :?: :?: bo jak nie to ja zaraz Ci wpierdole Ten burak pasażer dalej mi ubliża,więc mówie mu że nic nie zrobiłem i żeby był ciszej,a ten .......... burak rozjebał mi szybę pięścią tak że ta rozprysła się po całym przodzie autka Byłem w szoku Zadzwoniłem na 997,gdzie usłyszałem "prosze czekać na zgłoszenie funkcjonariusza". Dałem sobie spokój i zadzwoniłem po ojca.W między czasie ten burak co rozwalił mi szybę cały czas mi ubliżał i bluzgał,po czym groził mi że mnie zabije,zajebie,że mi wperdoli,podniósł pięść i gadał że jak mnie powalony to zobacze jak to jest.Odwróciłem się tyłem i olewałem go,ale ten szedł za mną.Po chwili ten kierowca vito musiał go uspokajać Po chwili burak zadzwonił po policję,która przyjechała po kilku minutach,przyjechał też mój ojciec.Te buraki od razu z mordą do policjantów że wymusiłem pierszeństwo i uciekłem z miejsca wypadku : Policjant pyta: "czy doszło do kolizji" :?: Nie,nic takiego nie było.Ten burak zaś mówi: "on uciekał to go goniłem" : Policjanci uśmiechali się do siebie widząc jakimi kretynami są obaj panowie. Ustalili że oni tu nie widzą nic złego.Kazali jedynie zgłosić mi napaść na mnie i uszkodzenie mienia i groźby karalne.Po chwili odjechali.Te buraki mówią dogadajmy się .Pytam się " jak" Oni: My oddamy za szybę,ale ty nam dasz kasę za mandat Mówię im że nie ma mowy żadnego mandatu nie dostałem i nie dam im grosza Te buraki mówią tak : ale drogówka dała by Ci mandat i za wymuszenie pierszeństwa i ucieczkę z miejsca wypadku (którego oczywiście nie było). My Ci oddamy za szybę,ale daj nam tyle,ile byś zapłacił mandatu Wyśmiałem ich głupotę i powiedziałem razem z ojcem że nie. Oni zadzwonili znowu po policję.Przyjechali znów Ci sami i powiedzieli że sprawa ustalona i że nic tu nie zrobią,a mi kazali jechać na 3 komisariat złożyć zeznanie o popełnieniu przestępstwa na tego buraka.Po minucie podjechała drogówka.Ustaliła że ich nie było przy zdarzeniu i że oni nic tu nie zrobią oraz w taryfikatorze nie znaleźli czegoś takiego jak "wymuszenie pierszeństwa i ucieczka z miejsca wypadku". Wkurzyło to tych buraków tak że coś się rzucali.Koleś wysiadł z radiowozu i ich uspokoił. Policjanci ostatecznie powiedzieli że nic tu po nich i że zostają zeznania o przestępstwie. Te buraki na to tak: "my też mamy swoich prawników i będziemy się sądzić wsiedli w vito bez słowa i pojechali. Policjanci zaprosili mnie do 3 komisariatu,więc tam pojechałem.tuż przed wejściem zobaczyłem tych dwóch zbulwersowanych buraków,którzy z kiepską miną i bez słowa opuścili komisariat szybciej niż do niego weszli. Myśleli że jak wjadą z mordą i hamstwem,to im to pomoże.Było odwrotnie : Podobno pojechali do drogówki,ale z tego co wiem i tak im to nic nie da.Ja ponad godzinę składałem szczegółowe zeznania.Dzięki nim ten burak będzie przesłuchany w sprawie o uszkodzenie mienia i groźby karalne.Inaczej mówiąc będzie miał proces w sądzie. Powiem wam tak.Byłem w bardzo wielu,kulturowo i obyczajowo róznych miejscach na świecie,ale takiego hamstwa,buractwa,idiotyzmu,cwaniactwa,braku szacunku,pogardy i debilizmu oraz głupoty nie widziałem nigdy wcześniej. Tego co wybił mi szybe,to bym wysłał do abramowic,bo koleś ma zaburzenia psychiczne i nerwicę,która dla kogoś może się skończyć gorzej,niż to było w moim przypadku. Jak będe wiedział coświęcej o sprawie,to was poinformuje.Tymczasem życze wam tego,byście nigdy nie spotkali na swojej drodze takich idiotów. Pozdro :
_________________ Opel Astra Coupe Turbo - Z20LET )
nie chce cie martwic ale jadąc tamtedy powinines ustąpic pierwszenstwa Juz nie jeden sie tam tak zlapał fakt faktem nie powinni Ci szyby wybic i za to powinni poniesc kare
Auto: Opel Astra Coupe Turbo
Skąd: Dziesiąta
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 197
Wysłany: Pią Lis 24, 2006 00:12
To jest nowy model vito w ciemnym kolorze.Blachy Lu 8 i dalej nie pamiętam. Koleś,któy mi to wybił mieszka lub mieszkał na końcu ulicy staffa w małym domku.Jak go ojciec zobaczył od razu mi powiedział,że to burak
QSY napisał/a:
jadąc tamtedy powinines ustąpic pierwszenstwa
Tutaj masz rację,ale choć jeżdże tamtędy bardzo częssto,to NIGDY nie widziałem żeby ktoś jadący tak jak ja ustąpił.Teraz jechałem za lanosem i tym bardziej tego nie zrobiłem..Nawet policjanci powiedzieli że "tu się tak jeździ" ,czyli przyznali mi rację że ludzie tutaj tak jeżdżą.Poza tym nawet na ich oczach każdy wyjeżdżający ze stokrotki z tej małej uliczki w tą większą zatrzymywał się i przepuszczał jadące nią samochody. Mam nadzieję że do jutra wstawią mi oryginalną szybę reno i nie będzie śladu po tym zajściu
_________________ Opel Astra Coupe Turbo - Z20LET )
Tam jest swietna miejscowka na dzwona, bo tak jak napisaliscie wszyscy tam jezdza(czasami dosc szybko) i nie patrza ze nie ma znaku pierwszenstwa swoją drogą trafiles na niezlych dekli
_________________ POKRYCIA DACHOWE - Wszystko do dachu 794-998-001
Tomczo, podziwiam Cię za spokój, opanowanie, odwagę i konsekwencję.
Ja chyba bym się tak nie zachowała i gdyby mi wybił szybę, to bym pewnie jak najszybciej odjechala, bo bym sie bała, że faktycznie jeszcze w miche dostanę.
Ale Twoja postawa jest godna pochwały, bo dzięki takim jak Ty, te różne buraki nie czują sie bezkarnymi panami świata i następnym razem przynajmniej ci sami dłużej się zastanowią, zanim komuś pukną tak w szybkę.
Ja często też tamtędy jeżdżę - wyjeżdżam z tego parkingu tą małą uliczką i masz rację, że tam wszyscy tak wyjeżdżający zwalniają i patrzą, czy nic nie jedzie od strony stacji benzynowej, a jak cos jedzie, to czekają, czyli ustępują pierwszeństwa.
Chyba to po prostu traktują, jako włączanie się do ruchu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach