a dokladnie chodzi mi sprawdzenie przeplywki.. ? na zmiane tylko na chwilke ? moze ktos ma znajomego czy z forum ktos ? bo cos mi fure zamulilo strasznie ?
bo fura mi wogle nie jedzie teraz... co to moze byc ?
na KS rozwalilem miske i wydech , tak z 400m jechalem z rozwalona miska ale potem zatrzymalem sie i maska otwarta i koniec wylaczylem go//. wszytko zrobione... i fura ledwo jedzie kol 8 do setki teraz ma .. ?
cisnienie sprawdzone
1 14,4
2 14,6
3 14,4
4 15,4
ten piewsze udezenie tloka jakos tak 9.5-10
no i jakos fura ciszej teraz chodzi .. ?
moze to byc wina przeplywki samochod rowno chodzi nie prezrywa.. czujniki jakies ?
i na laczeniu wydechu 2 w 1 na okolo10 cm mam wgnieciona rure tak do polowy moze to byc przyczyna ze tak wolno jedzie ?
i na laczeniu wydechu 2 w 1 na okolo10 cm mam wgnieciona rure tak do polowy moze to byc przyczyna ze tak wolno jedzie ?
Zmniejszyłeś przez to średnicę wydech o połowę i się jeszcze pytasz?
Zrób najpierw wydech , a później się zajmij przepływką jak to nie pomoże.
Też zacząłbym od usunięcia tego"gardła" z wydechu,a później kombinował z przepływomierzem.Auto nie ma gazu więc mało prawdopodobne jest jego uszkodzenie.
Auto: astra
Skąd: Polska Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Maj 2004 Posty: 189
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 16:25
jak równo motor pracuje ,normalnie sie wkręca bez kichania przerywania itp. itd- to najprawdopodobniej jest to przez wydech jak mocno go zgniotłeś.Objaw przepływki to najczesciej jest cos takiego ze z dołu sie nie chce wkrecać i sie dławi.
mi tez sie tak dławiło jak wpadłem na jakis konar jak po lesie jezdziłem zgniotłem wydech i starsznie sie mulił, ale teraz wydmuchało mi kawał rury przed katalizatorem i znowu chodz inormalnie
_________________ z RWD jest jak z seksem - po co jechać na ręcznym skoro można dawać w pi*dę
Auto: BMW & Turbo CABRIO &a
Skąd: Śródmieście Pomógł: 30 razy Dołączył: 10 Sty 2005 Posty: 3256
Wysłany: Sob Maj 19, 2007 19:20
Spawos napisał/a:
kolektor wymieniony ... fura jedzi jak jezdzila czyli do D.... ?
Spawos napisał/a:
na KS rozwalilem miske i wydech , tak z 400m jechalem z rozwalona miska ale potem zatrzymalem sie i maska otwarta i koniec wylaczylem go//. wszytko zrobione... i fura ledwo jedzie kol 8 do setki teraz ma .. ?
moze sie "przytarl" jak mial malo oleju...
Spawos napisał/a:
Jakies pomysly ??
nie wiem jak w oplowskich silnikach ale chyba mozna zrobic cos takiego jak "diagnostyke komputerowa"...
Auto: 2.9 turbo i 2.8 Quattro
Skąd: Lublin Pomógł: 10 razy Dołączył: 03 Lip 2006 Posty: 469
Wysłany: Nie Maj 20, 2007 20:43
Spawos napisał/a:
na KS rozwalilem miske i wydech , tak z 400m jechalem z rozwalona miska ale potem zatrzymalem sie i maska otwarta i koniec wylaczylem go//. wszytko zrobione... i fura ledwo jedzie kol 8 do setki teraz ma .. ?
cisnienie sprawdzone
1 14,4
2 14,6
3 14,4
4 15,4
a to chyba akurat podałeś ciśnienie sprężania raczej nie ma nic wspólnego z ciśnieniem oleju i nieważne jak długo jechałeś z rozwaloną miską
ważne jak długo jechałeś z palącą się kontrolką ciśnienia oleju o ile kontrolka lub czujnik są sprawne
Jaqub napisał/a:
moze sie "przytarl" jak mial malo oleju...
jest to przykre ale bardzo prawdopodobne
lexy napisał/a:
jak równo motor pracuje ,normalnie sie wkręca bez kichania przerywania itp. itd- to najprawdopodobniej jest to przez wydech jak mocno go zgniotłeś.Objaw przepływki to najczesciej jest cos takiego ze z dołu sie nie chce wkrecać i sie dławi.
a to akurat nie jest regułą
ja miałem C20XE i niestety przepływka padła
objaw był taki że nierówno na jałowym chodził i ni cholery nie miał mocy na wysokich obrotach po wymianie przeszło sparawdź vagiem
a moim skromnym zdaniem zostało coś spi.er...dolone przy wymianie miski olejowej albo inny dziwny zbieg okoliczności tłumaczony prątkowaniem paciorkowca lub można zgonić na zorzę polarną...
wszystkie posty i porady o przytarciu silnika są o kant pupy potłuc dlatego , że jeżeli zmuliło by motor przez przytarcie panewek to przy dodaniu gazu warczał by jak oszalały , ponadto jak napisał Macior już by go szlag jasny trafił
Moje typy:
1:zamienione kostki od osprzętu podczas "dłubania przy misce"
2:przewalony rozrząd na górze ( przyłapało wałek na górze któremu akurat zabrakło oleju) , równie dobrze mogło sciąć z tego powodu klin na dole.
3: cholerny pech i zbieg okoliczności i padło co innego a tylko wygląda na to , że usterka wystąpiła w tym samym czasie.
osobiście obstawiam pkt-y 1 lub 2 .
"My definition is this" - cytat z kawałka KLM , który tutaj się chyba sprawdzi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach