Nieważne ile ojców ma, ważne żeby któryś się zaopierokował. Z drugiej strony to zawsze lepiej dla kobitki żeby miała kilku, większe prawdopodobieństwo,że któryś pomoże
_________________ Dojechać z puntku A do punktu B, ale w dobrym stylu
Andrzejku, ja wiem, że mają jednego, ale to Ty masz kontakt z medycyną, nie ja... Myślałam, że może powstała jakaś nowa teoria na temat bliźniąt i ich pochodzenia.
Auto: znalazlem na otomoto ;)
Skąd: Śródmieście
Dołączył: 03 Maj 2004 Posty: 3578
Wysłany: Pon Maj 28, 2007 16:03
LeNkA napisał/a:
Myślałam, że może powstała jakaś nowa teoria na temat bliźniąt i ich pochodzenia.
Poluj na National Geographic (ten zolty kwadrat w rogu) jest super film o blizniakach, rozwoju itd. wszystko zgodnie z moimi ksiazkami i posiadana przezemnie wiedza, bez zadnych telewizyjnych fikcji. ogladalem 2 razy - kozak, polecam.
sam sie zdziwilem, jednak to jest po prostu statystyka, ktora niezbyt chlubie swiadczy o wiernosci kobiet.
dziecko ma polowe genow ojca i polwe genow matki ( od matki X od ojca X lub Y) wiec jak ma dwoj ojcow to musialby miec 3 chromosomy plci ?
zdażają się takie przypadki i wtedy np. jak jest to dziewczynka to ma więcej kobiecości większe piersi wciętą talie szerokie biodra itp. itd. jeśli to facet to ma więcej męskości... nie niestety nie wtedy chyba jest bardziej nad pobudliwy i już nawet nie pamiętam co
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach