Auto: znalazlem na otomoto ;)
Skąd: Śródmieście Pomógł: 24 razy Dołączył: 03 Maj 2004 Posty: 3578
Wysłany: Pią Cze 15, 2007 00:56 Renowacja alufelg krok po kroku - czyli reanimacja felg.
Idą do mnie felgi w HGW w jakim stanie sytuacja jest taka ze na 99% są do lakierowania i na 5% do prostowania Muszę działać szybko bo jestem ograniczony czasowo, przeczytalem ponizsze tematy i jak wiadomo czas leci, wszystko sie zmienia, niektore www juz nie dzialaja, firmy zmieniaja siedziby, zmienia sie jakosc uslug itd.
Zalezy mi na tym zeby felga byla jak nowa i sluzyla na dlugie lata, chcialbym zeby byla rowniez dobrze polakierowana, tak zeby lakier po 2 latach nie zszedł.
Jakies sugestie jak sie do tego zabrac? lepiej samemu czy oddac felgi w rece specjalistów?
jak zrobisz to chemicznie to masz ryzyko ze reakcje które zachodziły podczas "zdzierania" farby/lakieru beda zachodziły dalej w feldze i moga przyczynic sie do korodowania felgi pod lakierem nowo nałozonym
duzo zakładów zajmujacych sie piaskowaniem od razu lakieruje felgi, ważne jest aby po wypiaskowaniu nie dotknąc felgi reka i nie zostawic tłustych sladów jeżeli bedziemy lakierowac normalnie, przy lakierowaniu proszkowym nie gra to zbyt dużej roli, ale tez warto uważac
koszt wypiaskowania felgi stalowej to około 25 zł, a alusa 35 blaszek, jaki jest koszt lakierowania proszkowego nie wiem
_________________ z RWD jest jak z seksem - po co jechać na ręcznym skoro można dawać w pi*dę
co do piaskowania to zeby uszkodzic felge trzeba sie niezle napiocic zeby zrobic wgłebienie, wiec bez obaw
co do jakiegos konkretnego zakładu w ktorym mozesz wypiaskowac to ja bym polecił tego goscia który ma ta 335 która nie wyglada jak 335 i tegło "sławnego" nissana 100, o ile dobrze pamientam robi tez lakierowanie proszkowe (nie mam 100% pewnosci), jak z nim rozmawiałem to goscio sie zna na rzeczy, adresu nie pamientam, ale postaram sie zdobyc na jutro
przypomniałem sobie
Mirosław Mazur
Dominów 90
tel. 081 751 93 61
dzikei za pomogł
_________________ z RWD jest jak z seksem - po co jechać na ręcznym skoro można dawać w pi*dę
Auto: znalazlem na otomoto ;)
Skąd: Śródmieście Pomógł: 24 razy Dołączył: 03 Maj 2004 Posty: 3578
Wysłany: Pią Cze 15, 2007 16:36
Dzis rozmawialem z kolega ktory temat lakierowania felg przerabial wielokrotnie, odradzał mi piaskowanie. powiedział że ranty felg papier ścierny i nic po za tym.
ewentualnie oddać felgi do szklenia/szkliwienia (ta nazwa cholerna no ... ale polega to na pyleniu szkłem, jakis lepszy efekt jest) - pytanie gdzie to mozna zrobić.
Chciałbym prysnąć te felgi proszkowo, tylko jeden adres??
siwy wszystko zalezy jak iego piasku używa sie do piaskowania, goscio o którym Ci napisałem ma piasek do matowienia szkła, jest to jedna z najdrobniejszych frakcji piachu uzywanego do piaskowania
co do papieru ściernego to zapewne zaczniesz od 80 lub 120 pozniej 200 400 600 800 i tak do 2000 a lepiej jeszcze troche (hardcorowcy kończa na 4000) inaczej beda rysy , zycze powodzenia i wytrwałości z papierem
_________________ z RWD jest jak z seksem - po co jechać na ręcznym skoro można dawać w pi*dę
Auto: znalazlem na otomoto ;)
Skąd: Śródmieście Pomógł: 24 razy Dołączył: 03 Maj 2004 Posty: 3578
Wysłany: Pią Cze 15, 2007 16:49
crOOchy napisał/a:
co do papieru ściernego to zapewne zaczniesz od 80 lub 120 pozniej 200 400 600 800 i tak do 2000 a lepiej jeszcze troche (hardcorowcy kończa na 4000) inaczej beda rysy , zycze powodzenia i wytrwałości z papierem
wiem wiem, opisalem proces polerowania i przygotowywania felg do lakierowania (dział klasyki - odsyłam -> http://lkt.pl/viewtopic.php?t=4165 )
Mam sygnał od Bodka jeszcze, tylko wiem ze tam trzeba zawiezc felgi przygotowane do lakierowania.
Auto: BMW & Turbo CABRIO &a
Skąd: Śródmieście Pomógł: 30 razy Dołączył: 10 Sty 2005 Posty: 3256
Wysłany: Pią Cze 15, 2007 21:49
nie piaskuj felg.... ja piaskowalem alu lawete od takiej duzej hamerykanskiej kosiarki i zeby pozniej powierzchnia byla rowna trzeba nakladac szpachel i dobry podklad ktory dodatkowo uzupelnia minimalne nierownosci... po zwyklym piaskowaniu powierzchnia alu bedzie miala taka powierzchnie jak pilka do golfa (mniej wiecej)...
szczerze to jesli chcesz malowac to ciezka sprawa... bo tak naprawde to malowanie nie da wiecznego efektu.. jak spolerujesz felgi czy ranty to min raz w tygodniu bedziesz musial pasta polerska i szmatka przecierac felgi i uwazac na srodki do mycia felg (wiekszosc niszczy nie lakierowane alu).... poza tym polerowane alu nie nadaja sie na zime... sa firmy ktore profesjonalnie robia felgi/odnawiaja ale wg mnie jest to zabieg ktory pozniej trzeba co 2/3 lub 4 lata powtarzac w zaleznosci od stylu jazdy i ilosci km przejechanych...
sam mialem regenerowac felgi 17 motorsporty na ktorych smigam w zimie ale madry czlowiek odradzil mi to bo orginalny nawet troche podniszczony lakier jest lepszy niz odmalowywany...
siwy, jeśli chcesz moge sie w poniedziałek zapytać ile by kosztowało lakierowanie proszkowe bo tak sie sklada ze zaraz obok mojej formy robią coś takiego
dokladnie na rapackiego tam gdzie masz ten szyld od konserwatorów zabytków a lakiernia znajduje sie mniej wiecej na srodku placu obok magazynów siódemki
siwy, ja osobiście piaskowałem felgi u Mirosław Mazur Dominów i zapłaciłem 120zł za piaskowanie najdrobniejszym piaskiem, i dosyć szybko to zrobił z dnia na dzień,a nie jak to bywa ża sie czeka tydzień. a lakierowanie to na Abramowickiej (50zł felga) a nie pamiętam ile. To jest na stacji LPG obok hurtowni części do ciągników, jadąc od LU po prawej stronie, jeszcze wcześniej przed piaskowaniem.
Auto: znalazlem na otomoto ;)
Skąd: Śródmieście Pomógł: 24 razy Dołączył: 03 Maj 2004 Posty: 3578
Wysłany: Sob Cze 16, 2007 14:46
mattey, tak bardzo poprosze, no i jakbys mogl zedytowac jak bedziesz mial adres MicO, masz na mysli Gebke na Lubartowskiej? troche konkretniejsze adresy plz.
Jaqb, wiem jak dbac o polerowane felgi, bo sam zakladalem o tym temat, ale czytaj temat i odpowiadaj na temat
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach