Wysłany: Sro Lip 25, 2007 17:39 26 Lipca - NIE TANKUJEMY
26 lipca NIE TANKUJEMY!
Ponieważ mamy już dość codziennego okładania nas twardą rękawicą podatków, obostrzeń i głupoty postanowiliśmy stanąć do walki. To skandal, żeby za średnią krajową przeciętny obywatel mógł zatankować swój pojazd do pełna ledwie kilka razy w miesiącu, zakładając oczywiście, że w tym czasie, nie jadł by, nie pił i zamieszkał w jego wnętrzu. Przykre jest również to, że większość z nas godzi się na taki stan rzeczy i potulnie, jak baranki, poddaje się kolejnym kuracjom odchudzającym.
Dlatego też, w trosce o stan naszych portfeli i w odpowiedzi na dziesiątki maili, jakie trafiły w tej sprawie do naszej redakcji, chcielibyśmy zachęcić wszystkich o włączenie się w ogólnokrajową akcję protestacyjną.
Na czym ma ona polegać? Nie zamierzamy rzecz jasna, brać przykładu z górników i demolować Warszawy, chociaż niewykluczone, że jest to jedyny sposób przemówienia co niektórym do rozsądku. Koczowanie w pod kancelarią premiera, na razie, również odpada - pielęgniarki rozjechały się już do domów a bez towarzystwa uroczych kobiet moglibyśmy zbyt długo nie wytrzymać.
tego też nawołujemy, by 26 lipca (czwartek) solidarnie, jak najszerszym łukiem, omijać wszystkie stacje benzynowe na terenie naszego kraju.
Wcale nie mamy na celu podkopywania autorytetu demokratycznie wybranej władzy, chcemy jedynie pokazać całemu lobby paliwowemu żółtą kartkę. Oczywiście, na takim jednodniowym "spisku" kierowców potężne koncerny raczej nie stracą, ale akcja ma mieć przede wszystkim charakter ostrzegawczy.
Pragniemy przypomnieć (a może raczej uświadomić) rządzącym i lobby paliwowemu, że to właśnie my, kierowcy, jesteśmy w tym kraju najliczniejszą społecznością i dobrze by było, gdyby ktoś w końcu zaczął się liczyć z nami a nie tylko z naszymi pieniędzmi...!
Pamiętaj, jeśli leży ci na sercu dobro swoje, jak i innych użytkowników dróg, nie tankuj 26 lipca. To naprawdę niewielki wysiłek, a akcja, jeśli uda się zmobilizować wystarczająco dużo osób może przynieść zaskakująco dobry efekt. Zachęcamy do włączenia się nią wszystkie organizacje i kluby zrzeszające fanów motoryzacji. Listę organizacji, które wraz z nami współtworzyć będą ten bezprecednesowy ruch społeczny na rzecz godziwego traktowania kierowców zamieścimy na naszych łamach.
źródło: poboczem.pl
Ostatnio zmieniony przez MACIOR Pią Lip 27, 2007 14:24, w całości zmieniany 1 raz
hehe:) Akcja dalaby efekt gdyby przynajmniej z 75% osob nie tankowalo tego dnia swoich pojazdow. Ale co by nie mowic, nie pozostaje nic innego jak zaaceptowac to co jest bo "wladze" wychodza z zalozenia ze tak czy siak jezdzic musimy wiec zatankujemy. To jest wlasnie polskie podejscie do zycia i pieniedzy. Mam okazje wlasnie poznawac nieco inny system gdzie bardziej mysli sie o obywatelu i o tym ze panstwo wicej straci na tym ze ludzie beda mniej jezdzili. Ceny paliwa na stacjach zmieniaja sie 3x dziennie ale poprostu rynek szybko reaguje na ceny swiatowe. Dzisiaj paliwo kosztuje 2,89$ / galon... Przy tej cenie mozna jezdzic i jezdzic i nie myslec za ile sie leje.
Auto: Audi A4 1.8T Q, widlak
Skąd: Czechów
Dołączył: 16 Sty 2006 Posty: 779
Wysłany: Pią Lip 27, 2007 11:06
a ja wczoraj nie tankowalem za to dzis zebrak sie swiecii musze zatankowac taka akacjia dala by skutek przez min 3 dni zeby nikt nie tankowal bo nie zatankuje dzis to zatankuje jutro
_________________ QUATTRO jest jak narkotyk - uzależnia raz na zawsze
taka akcja nic nie da.
mysle ze wiecej daloby zbojkotowanie stacji orlenu i stacji zaopatrujacych sie u niego(statoil, shell). wtedy orlen nie mial by zyskow i moze by cos na rzadzie wymusil. ale kiedys juz taki temat byl poruszany na sr.pl i ktos tam ladnie opisal ze nawet taki bojkot nie wiele da.
Auto: Audi A4 1.8T Q, widlak
Skąd: Czechów
Dołączył: 16 Sty 2006 Posty: 779
Wysłany: Pią Lip 27, 2007 13:01
pilachgt napisał/a:
taka akcja nic nie da.
mysle ze wiecej daloby zbojkotowanie stacji orlenu i stacji zaopatrujacych sie u niego(statoil, shell). wtedy orlen nie mial by zyskow i moze by cos na rzadzie wymusil. ale kiedys juz taki temat byl poruszany na sr.pl i ktos tam ladnie opisal ze nawet taki bojkot nie wiele da.
Ja to orleny omijam duzym lukiem<bandyci> tylko shell i jak gdzies trasa to bp tez maja dobre rope
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach