We wtorek w okolicach Biskupic na moich oczach pewien rolnik jadac poboczem nagle zjechał do rowu,połozył go na boku razem z wozem=na moich oczach, odrazu sie zatrzymałem,pomogłem mu sie wygramolic.
Pytam co sie stało, a koles do mnie ze w zakupach grzebał, potem to juz go z rowu wygrzebywał
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach