Auto: brak
Skąd: Dziesiąta
Dołączył: 05 Sie 2008 Posty: 116
Wysłany: Czw Lis 06, 2008 16:48 Opel Astra świezynka Szwajcarja
nastepny z tak zwanych strzałów życia, Opel nie palił to znaczy krecił wydawał dziwne dzwieki ale nie zapalał. Krótkie ogledziny i znalazły sie przyczyny braku chęci do życia a potem tak zwany rzut okiem do silnika Jeszcze raz polecam wymieniać olej jak chcecie meczyć swoje auto. Oczywiście tego zeby na zimnym nie pałować nie musze chyba nikomu mówić.
mnie też kiedyś spotkał bardzo ciekawy przypadek w moim aucie, coś strzeliło po uprzednim stukaniu
przyczyną była zbyt dużo splanowana głowica i stukające tłoki w głowicę, po szybkim demontażu okazało się że silnik się nie nadaje do niczego
Auto: 120E88 328F30 550E60
Skąd: Woj. Lubelskie Pomógł: 18 razy Dołączył: 19 Lip 2004 Posty: 2476
Wysłany: Pią Lis 07, 2008 18:03
j.w. coś postukiwało w silniku
aż wreszcie padło na całkowity demontaż zespołu ...
bo nie dało sie zdiagnozować ...
co to ....
na oko wszystko było OK ,
po demontażu panewek również wszystkie w stanie bdb ....
głowica idealna ... zero ciał obcych w oleju typu opiłki wióry ...
po demontażu wału ... również niewiele widać ... dopiero po wytarciu z oleju i sprzedaniu paru młotków ... uszkodzenie sie .... uwidoczniło w sposób zdecydowany
_________________ MAZDA ... i czujesz że korodujesz ...
Auto: 2.0 TFSI
Skąd: Czechów Pomógł: 8 razy Dołączył: 04 Maj 2004 Posty: 1082
Wysłany: Czw Sie 20, 2009 08:48
Nie wiem gdzie to opisac ale z tym co sie spotkalem 2 dni temu w serwisie skody to normalnie porażka dla sprzedajacego samochod czyli . Przed wjazdem na serwis jezeli to miejsce mozna nazwa czymś takim .... . Wychodzi pan z recepcji i mowi do czlowieka ale pan wie ze kupujac takie auto to w nich nie uniknione jest ze pada kolo dwumasowe i turbo a to sa bardzo droge sprawy. ( powt. to ze 3 razy) Za chwile wyskakuje jakis typ chyba kierownik i wali tekst nooo jak to samochód bentley to kurka nie jest. Ok wyskakuje 4 mechaników i lataja dookoła samochodu i sprawdzaja czy malowany i padaja teksty typu zobaczo to chyba malowane , nie to nie ale ten błotnik to napewno i progi chyba też a ty jak myslisz gada jeden do 2-go . Ale wiesz te skody tak maja to pewnie naprawa gwaracyjna ( ciagle rozawia 2 mechaników skody ) Ja na to panowie weźcie czujnik i sprawdźcie człowiekowi a nie bedziecie debatować oni na to ... ale my nie mamy czujnika hahahah . ok podnosimy auto panowie nawet nie zdjęli osłon pod silnikiem tylko przez dziure zagladajac : pierwszy pan - cieknie ze skrzyni za chwile podchodzi nastepny nie to czyba nie ze skrzyni to napewno cieknie z ........ ( sorki nie pamietam) za chwile przychodzi 3 pan co wy pierdolicie silnik byl myty i dlatego osłona jest brudna. Spr. zawieszenie tyne tuleje wachaczy przednich do wymiany przednie tuleje ... ( slysze jak jeden do drugiego jeszcze dobre) a on do typa też do wymiany.
Na koniec tak sie podjarali ze jeden zrzucił z półki kompa skody i żeby im sie tak spier... bo zwykły mietek lepiej potrafi sprawdzić auto . Ja rozumiem jade do serwisu i mowia to jest złe a to pojeździ jesze 1000 km ale nie pier... dłupoty ze moze cieknie z tego a moze z tego. Moim zdaniem człowiek wywalił kase w błoto i nikomu nie polecam sprawdzac auta w tym serwisie .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach