Caluje sie laska z jakims dresem na dyskotece. Lizing odchodzi ostry. Praktycznie wsadzaja sobie jezyki do gardeł. Ale dziewczyna co jakis czas odwraca glowe i pluje za siebie.. Dres sie pyta:
- Czemu ty co chwila sie odwracasz i plujesz?
A ona na to:
- Bo widzisz. Wczoraj robiłam dla jednego kolesia laske. A on wczesniej popychal moja kolezanke w pupe. A ona przedwoczoraj jadła makowiec..
Siedzi baca na kamieniu i caluje sie po rekach. Przechodzi dwoch turystow obok i pytaja sie:
- Baco, dlaczego sobie calujecie dłonie?
A on na to:
- To gra wstępna, przed waleniem konia
Auto: Honda Civic
Skąd: Polska Pomógł: 6 razy Dołączył: 21 Lip 2004 Posty: 1414
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 11:41
Jak stoję w korku i jest upał, to zawsze zamykam szyby do końca, taki
szpan, że niby mam klimatyzację w aucie. Wy też tak macie?
- Też tak robię. Zawsze. A jak jest wyjątkowo ciepło i chcę podkreślić,
że moja klima jest naprawdę wydajna, to jeszcze zakładam marynarkę i
kapelusz. A w zimę, jak chcę pokazać innym kierowcom, że mam super
wydajne ogrzewanie, to otwieram okna i jeżdżę w podkoszulku.
- A ja mam zepsuty wentylator chłodnicy, no i muszę do tego w korku
włączać ogrzewanie, żeby silnik się nie przegrzał (trzeba odprowadzić
gdzieś ciepło). No i oczywiście wówczas zamykam szyby, żeby nie było, że
nie mam klimy.
- Ja nie musze miec klimy, bo mam samochód sportowy ze składanym dachem.
Jak mi gorąco to pstryk. I mam powietrze. Ha, wy tez tak możecie?
- Ja tez tak robię w swoim C-330 nie ma jak sportowe bryki no nie?
- Ja popryskałem szyby sztucznym śniegiem, zakładam radziecką czapę z
ogonem borsuka, wielki, potwornie gruby kożuch i rękawice narciarskie.
- Zapomniałeś o radośnie bawiących się pingwinach na tylnim siedzeniu i
niedźwiedziu polarnym z soplem lodu na nosie na przednim.
- Ja też tak robię! Do tego nigdy nie pytam od drogę, udając, że mam GPS
oraz gadam do siebie głośno się śmiejąc, udając, że mam zestaw głośno
mówiący. Wy też tak macie?
- Pewnie, że tak. Co do GPS'a, to ja nawet sobie postawiłam na desce
wycinek mapy w ramce, żeby wyglądało autentycznie.
- Ja też tak zawsze robię. To wzbudza szacunek. Dodatkowo, żeby ludzie
myśleli, że mam automatyczną skrzynię biegów, zawsze jeżdżę na jednym i
trzymam CAŁY CZAS obie ręce na kierownicy. Przyczepiłem sobie też do
przedniej szyby wysięgnik z przyklejonym kawałkiem mapy, że niby dżipies.
- A ja czasami w domu kładę 5 krzeseł obok siebie, chwytam w dłoń
talerz, którym kręcę w obie strony, zaczynam buczeć i udaję, że mam
samochód. Też tak macie?
- Ja nie mam klimy, ale jak jeżdżę służbowym autem które takowa posiada,
to i tak mam otwarte okno. Lubię jak mi wiatr wieje.
- Ja też tak mam. Otwieram wszystkie okna i udaję, że jadę na Harleyem
albo ścigaczem. Ach, ten wiatr we włosach.
- A ja nie mam włosów, zakładam więc bandanę, udaję że mam włosy,
otwieram wszystkie szyby i udaję, że jadę harleyem.
- A ja ćwiczę płynne kręcenie korbką od szyby i potem jak juz musze
otworzyć, to robie to płynnie, że niby mam elektryczne szyby. Też tak
macie?
- Dokładnie tak, cała sztuka w tym, żeby nie poruszać barkiem, trzeba
wytrenować dobrze przedramię. No i kamienna twarz oczywiście gdy
patrzysz z góry na stojącego obok i otwierasz te "elektryczne" szyby.
- Ja mam dwa komplety kluczyków jeden dla siebie, drugi dla małżonki. I
jak podchodzimy do auta to ja przekręcam kluczyk w drzwiach zamaszyście,
a ona dyskretnie. Wygląda jakbyśmy mięli centralny zamek. A na dachu mam
przyklejaną rękę manekina, wygląda jakby zona wystawiła swoją przez
szyberdach. A jak tankuje na stacji za 20 złotych to po nalaniu paliwa
stoję jeszcze kilka minut, że niby wciąż tankuje. Wygląda jakbym nalewał
za 200 zł. Też tak macie?
- Ja też mam szyby zawsze zamknięte - a niech się bieda patrzy na Matiza
z klimą! Poza tym pomalowałem reflektory niebieskim markerem - niech
widzą, że stać mnie na ksenony. Też tak macie?
- A ja w czasie jazdy wystawiam lewa nogę przez okno (niby ze mam
automat).
- Ja zwyczajnie nogi na deskę rozdzielczą kładę - oczywiście obie - że
niby mam nie tylko automat, ale też tempomat. W tym czasie na gaz kładę
cegłę "tempomatówkę".
- 1. A ja na moich oponach letnich przed zimą nanoszę białym sprejem
napis "winter", a na wiosnę ścieram to papierem ściernym.
2. W bocznych, tylnych szybkach przykleiłem kartkę "Sprzedam (...) FULL
OPCJA BEZ SKÓRY" i fikcyjny nr telefonu, bo auto golas, i wcale nie mam
zamiaru go sprzedawać.
3. Na tylną klapę nakleiłem rybkę, chociaż jestem ateistą, ale dzięki
temu katolicy często mnie wpuszczają przed siebie.
4. Obok rybki nakleiłem nurka, że niby mam jakąś pasję i drogi sprzęt do
nurkowania.
5. Przez całą zimę wożę na dachu deskę snołbordową (kolega chciał
wyrzucić), chociaż w życiu nie byłem na stoku.
6. Wlew gazu mam tak ukryty, że facet od nalewania ma pretensje, że musi
się kłaść pod auto. Dzięki temu udaję, że cena benzyny nie ma znaczenia.
7. Jak podjeżdżam pod stację LPG zawsze zakładam przydużą dżokejkę i
ciemne okulary.
- W upalne wieczory wystawiam kiborda na balkon u mnie na osiedlu i
włączam zaprogramowane nokturny Szopena. Sadzam mojego małego który ma 4
lata i on udaje, ze gra to. Wszyscy naokoło myślą, ze on geniusz
muzyczny. Też tak macie?
- A ja cały zeszły weekend opalałem się w jednej rękawiczce, tylko po
to, żeby w poniedziałek rano mimochodem rzucić kolegom z pracy, że nic
mnie tak nie relaksuje jak gra w golfa.
- A ja przed konsumpcją kaszanki dyskretnie ściągam i pozbywam się jej
skórki. Wielu się nabrało że jem kawior...
Auto: Honda Civic
Skąd: Polska Pomógł: 6 razy Dołączył: 21 Lip 2004 Posty: 1414
Wysłany: Nie Wrz 23, 2007 09:44
Zasłyszane przez CB-radio
1 - He, he, Zdzichu i znów jedziemy w tym samym kierunku.
2 - To zawróć.
--
1 - Stary, ale masz długiego bata! (antenę)
2 - Wiem, moja żona też jest dumna z niego
--
Mobil do innego mobila bez oddzewu:
1 - Kolego włącz radio bo mam pytanko,włącz radyjko
--
1 - Kolego jak ścieżka do Wa-wki?
2 - Czysto kolego.
1 - Dzięki, nie wiem gdzie jedziesz, ale tez masz czysto.
--
1 - Panowie inspektorzy, panowie inspektorzy, jesteście na radyjku?
ITD (po chwili) - Tak jesteśmy, o co chodzi?
1 - Nic mi dzisiaj nie zrobicie! Śmigam osobóweczką heheheh (pogardliwy śmiech)
ITD - I tylko tylko to chciałeś powiedzieć?
1 - TAK!!
--
1 - Na 61 km po lewej przy stacji macie darmowy serrwis fryzjerski
2 - Co?? jak to darmowy? Mów!
1 - No darmowy... suszą suszarkami i czeszą z kasy
2 - Aaaa... to moze i wąsy przytną
1 - Spróbuj...
--
1 - Cześć Jurek, wróciłeś już z sanatorium?
2 - Już wróciłem.
1 - I jak było, te same kobitki?
2 - -- -- -- --- (cisza)
1 - Kiedy znowu jedziesz?
2 - Mam pozamiatane, obok siedzi moja żona.
1 - Ups sorry.
Ostanie badania naukowe ujawniły, że piwo zawiera żeńskie hormony.
Eksperyment przeprowadzono na reprezentatywnej grupie 100 mężczyzna.
Aby sprawdzić, czy rzeczywiście piwo zawiera żeńskie hormony, każdy z nich dostał 11 sztuk 0.5 litrowych butelek celem wprowadzenia ich zawartości do organizmu.
Czas badania wynosił ok. 3 godzin.
Oto wyniki eksperymentu:
u 75% stwierdzono zaburzenia myślenia i mowy,
100% nie potrafiło prowadzić samochodu,
u 90% zauważono tendencje do tycia,
80% wpadło w melancholię i wybuchało płaczem o byle głupstwo,
75 % szukało pretekstu do kłótni przy byle okazji,
80% chciało wydać pieniądze na byle co,
75% trudno było zrozumieć
95% musiało usiąść żeby sie wysikać.
_________________ Lada Klub Polska & AKCh [My LADY & LADA is SexY]
-=Red & Silver Lada Team=-
Noc. Mąż śpi z żona w łóżku, gdy nagle budzi ich głośne łup łup łup w drzwi. Przewraca się na bok i patrzy na zegarek - trzecia w nocy.
"Kurde, nie będę się o tej porze z wyra zrywał", myśli przewraca się z powrotem.
Słychać głośniejsze łup łup łup.
- Idź otwórz, zobacz kto to, - mówi żona.
No więc zwleka się półprzytomny i schodzi na dół (mieszkają w domku). Otwiera drzwi, a na progi stoi facet, od którego jedzie alkoholem:
- Dobry wieszor, - bełkocze. - Szy mochby pan mnie popchnąć?
- Nie, spadaj facet, jest trzecia w nocy. Wywlokłeś mnie pan z łóżka,- warczy maź i zatrzaskuje drzwi. Wraca do żony i mówi co zaszło.
- No co ty, jak mogłeś? - mówi żona. - A pamiętasz, jak nam się wtedy zepsuł samochód, kiedy jechaliśmy odebrać dzieci z kolonii i sam musiałeś pukać do kogoś, żeby nam pomógł? Co by się wtedy stało, gdyby też ci powiedział, żebyś spadał?!?!?!?
- Ale kochanie, on był pijany!
- Nieważne, potrzebuje pomocy.
No wiec mąż jeszcze raz zwleka się z łóżka, ubiera się i schodzi na dol.
Otwiera drzwi, ale z powodu ciemności nic nie widzi, węec woła:
- Hej, czy nadal trzeba pana popchnąć?
Z ciemności dochodzi glos:
- Taaaa...
Ale ponieważ nadal nie potrafi zlokalizować faceta, krzyczy:
- Gdzie pan jest?
- W ogrodzie, na huśtawce...
Co do cb.
Wczoraj usłyszałem tekst, który zagości w moim cb radiowym słowniku.
zapytałem o drogę i szybko otrzymałem odpowiedź więc podziękowałem i pożyczyłem szerokości na co usłyszałem: "no dzięki dla ciebie też lustereczko"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach