Widziałem że wiele osób robi to wyżynarką albo lutownicą przerobioną na wyżynarke
mój szwagier w sumie sam sobie wycina na oponach ale on to do motory sobie opony robi
_________________ Gieorgij z You can dance napisał/a:
[quote="Gieorgij"]A do.je.bać ci?[quote]
Auto: GTC
Skąd: Okolice Lublina Pomógł: 5 razy Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 1145
Wysłany: Pią Lut 01, 2008 10:03
"Protektor" S.C. B. Szewczyk M. Wetoszka
Kontakt
Elizówka, ul. 41, tel. 081 7563600
zadzwoń sobie tu, wiem ze nacinają ale ile to kosztuje nie mam pojęcia i czy się tego podejmie tez nie wiem, może ci sprzeda inne używki w dobrym stanie za cenę nacinania
Auto: VW Amarok
Skąd: Polska Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Cze 2004 Posty: 560
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 20:26
do rozgrzewania slicka sa koce..
jak rowki moga odprowadzic syf? rowki odprowadzaja wode jak juz.. Jeszcze raz napisze: syf klei sie do gumy ktora rozgrzana jest bardzo lepka.
Auto: BMW e39 523i
Skąd: Choiny Pomógł: 16 razy Dołączył: 05 Wrz 2004 Posty: 918
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 21:45
pilachgt napisał/a:
cale gladkie sa
czyli masz typowe slicki torowe jakie stosuje sie w wyścigach , nie w rajdach i tutaj może być problem z nacięciem tego bo tak naprawdę ciężko określić na jaką głębokość robić rowki, to są nowe opony?? a jak używane to czy dużo na nich jest gumy jeszcze ??
pilachgt napisał/a:
to inne pytaniue. czem,u rajdowcy maja sliki z nacieciami skoro nie sa do niczego potrzebne?
slick rajdowy ma rowki sam w sobie i ewentualnie można go dociąć czyli poprzedłużyć istniejące rowki i zrobić z niego coś na wzór mediaty czyli coś pośredniego między slickiem a deszczówką ,
a takie właśnie docięte slicki zakłada się wtedy kiedy jest obawa że w czasie trwania pętli może spaść deszcz , co do syfu to raczej nie ma znaczenia tak wielkiego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach