Opona terenowa, o bardzo agresywnym bieżniku, jedna z najlepszych opon terenowch (to sa opony o rozmiarze 35" ale podejzewam ze sa tez mniejsze np do quadów o podobnej charakterystyce bieznika)
nie wydaje mi się aby w wyrobie z chińskiej republiki zamontowano akurat to...zwłaszcza , że jest to jednak zabawka i z wyczynowym quadem poza czterema kólkami i nazwą niewiele ma wspolnego...
heh , ten jest fajny ale dla mnie a nie dla 6-io latka
generalnie pozamiatane, nie czekając na rozruszanie rodzimego rynku udało się wylicytować takiego, za pieniążki mniejsze niż zazwyczaj takie bywają:
http://moto.allegro.pl/it...zja_od_1zl.html
ku ogólnej radości mnie i młodego , więc jak przyjdzie paczuszka napisze jeszcze czy warto polecić sprzedawce i zamknę temat.
pzdr
Fajny ten quad, sam bym takim pojeździł.
Tomek a ile kosztują, używany quad tego typu tylko duży?
Auto: z3 w częściach
Skąd: Świdnik
Dołączył: 15 Maj 2005 Posty: 1002
Wysłany: Sob Lip 14, 2007 13:13
zawsze myslalem ze te wynalazki to niezle badziewie zle sie prowadzi i wogole lipa ale ostatnio kolega dal mi sie przejechac raptorem rozwierconym na 800 (jak siadalem mowil zeby sie trzymac bo niezly diabel, ale mysle co on wie ) ale szczeze mowiac poczatkowo mialem strach w oczach jak niechcaco wszedl mi na kolo podczas proby przyspieszenia odpuscilem gaz i dalem wyzszy beig poczym sytulacja taka sama (zapierdal...) jednym slowem respekt cztero kolka tez moze jechac, ciekawe jak bedzie wygladal ten twoj sprzet za te pieniadze
Tomek a ile kosztują, używany quad tego typu tylko duży?
z ego co zauważyłem to używki zaczynają sie od 5 tysi , takie do rejestracji , nówki od 11.
Jeżeli chodzi o te chinskie zabawki dla dzieci to znajomy ma takiego , tylko 70ccm i w terenie to jest taki sobie ,ponieważ tylna oś jest sztywna ale po zwykłym polu idzie jak wściekły chociaż ma tylko 5 KM.
Ten , tóry kupiłem ma 110ccm i 7.5 KM przy tej samej wadze więc za te pieniązki to chyba niezły wariat do podnoszenia adrenalny bedzie
Ale to ma być zabawka rozwojowa dla mojego dziecka a nie dla mnie wiec sądzę , że spokojnie styknie.
opracuje się nowy zapłon (gdyż te chińskie CDI są usterkowe ) , poprcuje nade odblokowaniem i wystarczy pewnie i dla mnie na początek
a ile kasy masz na to ? oczywiście w przybliżeniu...
chińczyk da masę radości za niewielką kasę ale tylko jak masz "lekkie" zacięcie mechaniczne i podstawowy zestaw narzędzi
generalnie ja nie żałuję ani zeta za wydanie kasy na nowego chinola , aczkolwiek była to śmieszna kwota jak za urządzenie mechaniczne na którym da się jeździć i które wytrzymało cały ubiegły sezon w rękach mojego młodego i moich
Natomiast do profi upalanki w błocie najtańszy "żółtek" się niestety absolutnie nie nadaje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach