Auto: ropniak
Skąd: LSM Pomógł: 4 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 964
Wysłany: Sro Kwi 23, 2008 20:46
bodek napisał/a:
Cinquecento, i nie widzie nic innego w tej kowcie, tanie czesci malo pali, na pierwszy samochod idealne
Właśnie to doradzam ,a nawet Tico są 9latki cacunio za tyle może być,ale narazie koleżanka nie daje sobie przetłumaczyć ,ale myśle że zrozumie za kilka dni.Jak nie to jak kupi Golfa lub tympodobną skarbonkę 18letnią to zrozumie.A poważnie ma 4.000zł i złotówki więcej.
Auto: Galant
Skąd: Bronowice Pomógł: 6 razy Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 661
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 14:10
Ropa jest do ciągników, gaz do zapalniczek, samochody jeżdżą na benzynie W tych pieniążkach ciężko coś polecić. Tutaj trzeba liczyć na farta, że znajdzie się okazja. Wg mnie najlepsze by było mimo wszystko Tico. Przemów koleżance do rozumu, a najlepiej pokaż ten temat. Fakt, że w przypadku kolizji nie wygląda najlepiej, ale za to prostota wykonania, a co za tym idzie napraw(i ich kosztów) przemawia na korzyść Dewota. Jeszcze jak by znaleźć od jakiejś babki to całkiem sztosik. Moja koleżanka jeździ już prawie 2 lata i bardzo sobie chwiali. Jakieś badziewia typu 20 letni Golf to nieporozumienia jak dla mnie, lepiej tą kasę wydać na taxi.
EDIT: Ewentualnie jak znajdziecie zadbane Polo na ropę to też może być rozwiązanie.
_________________ "Never drive faster than your Angel can fly..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach