skoro juz zalozyliscie temat o wczorajszej impreziwe to sie wypowiem.
Byłem tam wczoraj od poczatku do konca, to co mnie zaskoczylo to praktycznie brak jakiejkolwiek ochrony to jakas pomylka była bo ja przez całą imprezę widziałem ich moze ze dwa razy (raz jak stali na srodku placu nic nie robiąc i drugi raz jak uciekali przed jakimis debilami) Tam było minimum 20 tys ludzi a ochroniarzy było moze ze czterdziestu. To co dzialo sie po zakonczeniu imprezy bardziej przypominało wojnę lub dobrą zadymę po meczu niż imprezę studencką nie wspominając o menelach zbierających puszki którzy też miedzy sobą sie bili bo kradli sobie na wzajem uzbierany towar Wiec czytając ten artykuł w kurierze wcale nie szkoda mi tego idioty który nadaje sie do nagrody darwina. Dobrze ze czasem debilizm sam sie eliminuje.
Mógł bym caly referat napisac co do minusów tej imprezy wczoraj...żal.pl poprostu a nie świeto studenckie
Auto: 2.9 turbo i 2.8 Quattro
Skąd: Lublin
Dołączył: 03 Lip 2006 Posty: 469
Wysłany: Nie Maj 11, 2008 14:29
debil bo debil ale mam nadzieję że będzie to przestrogą dla innych
sytuacja kryzysowa bo chyba prawie każdy z nas robił w swoim życiu głupie rzeczy
ja nie ukrywam że czasem mi palma odbijała zdążyłem z tego wyrosnąć
Ś.P. Kolega niestety nie
Najgorsze jest to że Mama i Tata płaczą nawet nam się w głowach nie mieści jaką traumę rodzina przeżywa...
...a przecież to tylko jedno piwo lub kieliszek za dużo
(może chłopak raz jedyny w życiu się nachlał i chciał numer zrobić... tego nie wiemy)
przytaczając adilsm wypowiedź, mam nadzieję że kierowcy nie ukarają
analiza sytuacji śmierci w nieszczęśliwym wypadku jest skomplikowana
bo gdyby chłopak zginął na przejściu dla pieszych to by został bohaterem okrzyknięty a w tej sytuacji to sami wnioski powinniśmy wyciągnąć...
Auto: Cabrio
Skąd: Polska
Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 95
Wysłany: Nie Maj 11, 2008 15:46
Kurna wkurzają mnie takie posty w stylu debil i takie tam... ciekawi mnie tylko ile razy wy przez swoją głupotę mogliście ponieść najwyższą cenę a jednak uchronił was tylko głupi fart... Nie osądzajmy teraz chłopaka.. bo nie wiemy jak było... nie wiem czym kierowca jechał ale jadąc nawet tirem (zwłaszcza obok grupy ludzi) poczułbym że coś ciągnę przez ponad 30m. Po wypadku byłem na miejscu i widziałem jak to wygląda.. Nie możliwe jest że kierowca nie czuł że coś jest nie tak... W tym momencie wierze w polską policję i mam nadzieję że go znajdą.. Nie wiem może i piszę tak bo chodzi tutaj o mojego kolegę z klasy.. ale jakby nie było to kierowcy należy się jakaś kara za to że nie zachował odpowiedniej ostrożności.. fakt nie jego wina bo w tym miejscu nie powinno być ludzi.. ale jak już byli to powinien uważać.. i przynajmniej zwolnić !
A teraz nie rozgrzebujmy tematu bo co sie stało już sie nie odstanie.. tylko zapalmy symbolicznego "znicza"
Kurna wkurzają mnie takie posty w stylu debil i takie tam... ciekawi mnie tylko ile razy wy przez swoją głupotę mogliście ponieść najwyższą cenę a jednak uchronił was tylko głupi fart... Nie osądzajmy teraz chłopaka.. bo nie wiemy jak było... nie wiem czym kierowca jechał ale jadąc nawet tirem (zwłaszcza obok grupy ludzi) poczułbym że coś ciągnę przez ponad 30m. Po wypadku byłem na miejscu i widziałem jak to wygląda.. Nie możliwe jest że kierowca nie czuł że coś jest nie tak... W tym momencie wierze w polską policję i mam nadzieję że go znajdą.. Nie wiem może i piszę tak bo chodzi tutaj o mojego kolegę z klasy.. ale jakby nie było to kierowcy należy się jakaś kara za to że nie zachował odpowiedniej ostrożności.. fakt nie jego wina bo w tym miejscu nie powinno być ludzi.. ale jak już byli to powinien uważać.. i przynajmniej zwolnić !
A teraz nie rozgrzebujmy tematu bo co sie stało już sie nie odstanie.. tylko zapalmy symbolicznego "znicza"
Dla Ciebie Krzychu... [*]
pewnie ciężarówką wjechał na chodnik i przejechał go a później uciekł
jechałeś kiedyś ciągnikiem ?
znajdą go i co ? ukarzą go ? za co ?
za to że jakiś DEBIL wlazł mu pod koła ?
jakiej ostrożności ? ogarnij sie i zastanów co piszesz może miał sie zatrzymać i zaczekać aż sobie poskaczą po niskopodwoziówce i pojechać dopiero wtedy dalej ?
rzeczywiście nie wiemy jak dokładnie to sie stało ... pokaż mi choć jeden aspekt winy kierowcy cieżarówki oprócz tego że tamtędy jechał ...
- nie jechał 90 km/h bo człowiek nie zdążyłby nawet pomyśleć o wskakiwaniu ...
_________________ MAZDA ... i czujesz że korodujesz ...
Auto: Cabrio
Skąd: Polska
Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 95
Wysłany: Nie Maj 11, 2008 16:48
Paweel napisał/a:
pewnie ciężarówką wjechał na chodnik i przejechał go a później uciekł
Nie naśmiewaj się ze sprawy bo to nie pora na to..
Cytat:
jechałeś kiedyś ciągnikiem ?
Jechałem i co to ma wspólnego z wypadkiem.. ?
Paweel napisał/a:
znajdą go i co ? ukarzą go ? za co ?
Choćby za to, że zbiegł z miejsca wypadku i nie udzielił chłopakowi podstawowej pomocy.. co jest jego obowiązkiem.. nawet gdyby nie było w tym jego winy...
Paweel napisał/a:
jakiej ostrożności ? ogarnij sie i zastanów co piszesz może miał sie zatrzymać i zaczekać aż sobie poskaczą po niskopodwoziówce i pojechać dopiero wtedy dalej ?
Z chęcią bym powiadomił kierowce (czego pewnie jest świadomy) że przejechał po człowieku... a potem zapytał czy wolałby żeby mu poskakali po jego maszynie czy może woli mieć świadomość że przez jego nieostrożność nie żyje młody chłopak..'
Paweel napisał/a:
rzeczywiście nie wiemy jak dokładnie to sie stało ... pokaż mi choć jeden aspekt winy kierowcy cieżarówki oprócz tego że tamtędy jechał ...
No właśnie nie wiemy.. więc bądź tak miły i nie prowokuj... Może i nie było winy kierowcy.. tego nie wiem.. ale jeżeli on sam czuje się winny to mam nadzieje, że go znajdą i ukarzą...
Paweel napisał/a:
- nie jechał 90 km/h bo człowiek nie zdążyłby nawet pomyśleć o wskakiwaniu ...
Pewnie nie jechał 90km/h ale nie jechał tez 10km/h co powinien uczynić bo wtedy mógłby zrobić wszystko włącznie z zatrzymaniem sie gdy już chłopak wskoczył na samochód...
Nie osądzam tutaj nikogo bo sam nie wiem jak dokładnie było.. zauważam tutaj tylko fakt że można było temu zapobiec.. i tyle..
Luksas ja rozumiem ze nie zyje mlody chlopak i jest lipa. Zastanawia mnie dlaczego zwalasz wine na kierowce lawety skoro facet najprawdopodobniej o tym nie wie to raz a 2 chcialbys zyc ze swiadomoscia ze kogos zabiles i to nie ze swojej winy ???
rzeczywiście nie wiemy jak dokładnie to sie stało ... pokaż mi choć jeden aspekt winy kierowcy cieżarówki oprócz tego że tamtędy jechał ...
No właśnie nie wiemy.. więc bądź tak miły i nie prowokuj... Może i nie było winy kierowcy.. tego nie wiem.. ale jeżeli on sam czuje się winny to mam nadzieje, że go znajdą i ukarzą...
j.w. zrób to a posypie głowe popiołem a jak narazie to 100 % winy i kary ponosi człowiek który zginął
Paweel napisał/a:
- nie jechał 90 km/h bo człowiek nie zdążyłby nawet pomyśleć o wskakiwaniu ...
Pewnie nie jechał 90km/h ale nie jechał tez 10km/h co powinien uczynić bo wtedy mógłby zrobić wszystko włącznie z zatrzymaniem sie gdy już chłopak wskoczył na samochód...
Nie osądzam tutaj nikogo bo sam nie wiem jak dokładnie było.. zauważam tutaj tylko fakt że można było temu zapobiec.. i tyle..[/quote]
tak masz racje możnaby było zapobiec jakby pomyślał zanim zrobi to co zrobił
[ Dodano: Nie Maj 11, 2008 18:05 ]
maly841 napisał/a:
Luksas ja rozumiem ze nie zyje mlody chlopak i jest lipa. Zastanawia mnie dlaczego zwalasz wine na kierowce lawety skoro facet najprawdopodobniej o tym nie wie to raz a 2 chcialbys zyc ze swiadomoscia ze kogos zabiles i to nie ze swojej winy ???
też mnie to zastanawia ...
_________________ MAZDA ... i czujesz że korodujesz ...
Ursusem chyba, bo jak być jechał kiedyś składem to wiedział byś, że po zmroku jedno wielkie g**** widać na zadzie.
Luksas napisał/a:
Paweel napisał/a:
znajdą go i co ? ukarzą go ? za co ?
Choćby za to, że zbiegł z miejsca wypadku i nie udzielił chłopakowi podstawowej pomocy.. co jest jego obowiązkiem.. nawet gdyby nie było w tym jego winy...
Trochę inaczej z tym jest, poczytaj sobie kodeks.
Luksas napisał/a:
Paweel napisał/a:
jakiej ostrożności ? ogarnij sie i zastanów co piszesz może miał sie zatrzymać i zaczekać aż sobie poskaczą po niskopodwoziówce i pojechać dopiero wtedy dalej ?
Z chęcią bym powiadomił kierowce (czego pewnie jest świadomy) że przejechał po człowieku... a potem zapytał czy wolałby żeby mu poskakali po jego maszynie czy może woli mieć świadomość że przez jego nieostrożność nie żyje młody chłopak..'
Jaką nieostrożność, debil się napił i chciał popisać przed "firendsami" ale nie wyszło, czego tu wienien jest kierowca, że akurat jechał jedyną trasą wylotową z miasta na UA, której nawet nikt po takiej imprezie nie pilnował????
Jak już chcesz koniecznie szukać winnego tej śmierci to w pierwszej kolejności koledzy idioty "parkurowca", a potem organizatorzy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach