FAQ » Szukaj » Użytkownicy » Grupy » Rejestracja » Profil » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości » Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Uważajcie na Policje w Grójcu.
Autor Wiadomość
Vesti 
drag czempion
FUCKING GREAT


Auto: F7P
Skąd: Polska
Dołączył: 17 Cze 2004
Posty: 1894
Wysłany: Wto Maj 13, 2008 21:30   Uważajcie na Policje w Grójcu.

Przedstawie Wam sytuację zarazem mam nadzieję ostrzegam.

W listopadowy poranek podróżowałem do Kutna i w granicach godziny 7.30 dojeżdzałem do Grójca ( Mazowieckie ).
Prowadziłem samochód pasażerki, Mondzioszka kombi ( to akurat nie ma znaczenia ).
Przed Grójcem w gm. Belsk Duży jest odcinek z delikatną górką/wzniesieniem a po chwili delikatny spadek, potem mniej więcej ok 100-200 metrów przerywanej lini która zmienia się w podwójną ciągła ( podwójna zaczyna sie na wysokości zatoczki autobusowej i ma kilkaset metrów ) zakończoną żebrą.
Tego dnia Był duży ruch, wszyscy jechali gesiego ok 50-70km/h.

Dojeżdzałem do wzniesienia, za nim spodziewałem sie Policji, to jest ich stałe miejsce patrolu/postoju ( dodatkow CB krzyczało jak wściekłe ).
Przez gąszcz podrózujących aut w tym samym kierunku ( na Kutno ) nie było widać radiowozu, który jaK juz wiedziałem napewno tam stał ( ważna informacja, nie widać radiowozu, zadrzewienie jest znikome, pobocze równe i szerokie, nie ma innych przeszkód zasłaniających radiowóz oprócz naszej kolumny pojazdów ).
.. Zaczynamy zabawe ..
Wjeżdzam na wzniesienie, poprzedzające autko przepuszcza mnie, zwalnia ( nie musze przyśpieszać nadal nie widze radiolki a naprawde wysilam swój zwrok ), delikatnie zjeżdza mi i włącza prawy kierunkowskaz ( uczynny kierowca grzecznie toczy sie do wspomnianej zatoczki autobusowej ).
Dokonuję manewru wyprzedzania na lini przerywanej, moja predkośc to ok 55km/h, wracam na swój pas po kilku metrach, ok. kilkunastu metrów może więcej przed podwójna ciągłą kontynuując ślimaczą podróż.
Prawdopodobnie Kilkadziesiąt metrów dzieli mnie od radiowozu, który powoli wyłania sie zza innych pojazdów.
Mój pasażer dostrzega funkcjonariusza spisującego/legitymującego jakiegoś pechowca siedzącego w aucie ( zatrzymane auto stoi równolegle do krawedzi drogi ), funkcjonariusz stoi plecami do nas, nachylony rozmawia z kierowcą od strony pasażera - ważna informacja ).
Tutaj zaczyna się show .. Policijos ..
Dojeżdzam coraz bliżej dostrzegam sytuacje zauważoną przed chwilką przez moja pasażerke.
Z Policyjnego Fiacika Palio Weekend ( zaparkowana poprzecznie do kierunku ruchu na wspaniałym szerokim poboczu ) wysiada Policjant ( ważna informacja- wysiada, na masce radiowozu mozna dostrzec nieużywaną lornetke ) kroczy w kierunku drogi i zatrzymuje mnie.
Zdziwiłem się ale kochani stróże prawa mają prawo do kontroli drogowej.
Zatrzymuje auto za autem, które wcześniej zostało zatrzymane.
Uroczy Policjant prosi o zestaw dokumentów.
Informuje że muszę wysiąść gdyż wszystko o co prosi jest w bagazniku.
Zezwala i zaprasza mnie do radiowozu.
Z kpl. dokumentów podchodze do radiowozu i znowu siedzacego w nim uroczego Policjanta.
P- Powód zatrzymania, znany jest Panu ?
JA- Mówie tak, kontrola drogowa :)
P- Nie przekroczenie podwójnej lini ciągłej na wzniesieniu ! ( nie udzielał mu sie humor ).
JA- Nie możliwe, dokonałem manewru wyprzedzenia innego pojazdu i schowałem się dużo wcześniej od zatoczki autobusowej ( pokazuje nieładnie paluszkiem o którą zatoczke mi chodzi ).
P- Sugeruje Pan że jestem ślepy ??!! ( ton głosu podnosi się )
W miedzy czasie 2 funkcjonariusz wypisuje mandat wspomnianemu zatrzymanemu i oddaje mu dokumenty. Pechowiec odjeżdza.
P- Panie Sylwestrze robi Pan ze mnie slepca czy głupca ?
JA- Panie władzo to ja sie czuje jak głupek gdyz takie zdarzenie nie miało miejsca.
P- Twierdzi Pan, że jestem ślepy ??!! ( tonacja głosu jeszcze bardziej nabiera siły )
( Zirytowany zmuszaniem mnie do przyznania sie do czegoś czego nie zrobiłem )
JA- Nie twierdze, ale stwierdzam, że nie zawiniłem a Pan nie mógł z pozycji siedzącej w swoim pojeździe widziec jakiego kolwiek mojego manewru, bo ja z pozycji stojącej nie widze z tego miejsca zadnej lini gdyż światło dzienne rozmywa ją na asfalcie..
P- Wiec Panie kierowco..., podwójna linia zaczyna sie na wysokości zatoczki autobusowej!!
JA- Wiem, bo zauważyłem a ja zakończyłem swój manewr zdecydowanie wcześniej, tym bardziej, że auto które tam stoi zanim dojechało do zatoczki toczyło się poboczem kilkadziesiąt metrów i tam zostało ominiete/wyprzedzone przez mój pojazd. Jeżeli jest taka potrzeba z checia przespaceruje sie ten kawałek i pokaże Panu miejsce poczatku i końca manewru.
P- Nikt, nigdzie nie będzie szedł. Mam oczy i wiem co widzę. ( zaczał spisywać moje dane i sprawdzac mnie w centalce..
Przestałem się odzywać, zirytowany postepowaniem Policjanta.
Drugi funkcjonariusz w miedzy czasie wsiadł i wysiadł zatrzymując kolejnego szczęśliwca. W oczekiwaniu na dokumenty obserwował kierunek drogi z którego przybyłem.. Nagle zza kilku aut jakis debil Nubirą kombi wyprzedza na podwójnej ciagłej. Nie widac lini ale już mam punkty odniesienia gdzie sie zaczyna i gdzie sie kończy, tym bardziej policjant. Debil schował się za busem i udawał że nie widział Policjanta który próbował go zatrzymać.
Krzyk/wrzaski..
P- Goń, goń.. krzyczy ten drugi do mojego.
Policjant bez słowa uruchamia radiolke i zaczyna pościg.
Stoje i czekam z 20-40 min.
Wraca, za nim Nubira.
Policjant purpurowy ze złości.
Parkuje w miejscu w którym stał wczesniej Nubira za nim.
Policjant wysiada podchodzi do mnie..
P- Pan Sylwester?
JA- Tak
Oddaje mi moje dokumenty
P- Proszę jechac to wszystko!.
JA- Dziekuję. ( znikam )

Po 2-3 miesiącach przychodzi wezwanie w celu wyjaśnienia podejrzenia i wykroczenie drogowe.

Nie bedąc głupim dzwonie i pytam dokładniej gdzie, co, kiedy ?
Jakis funkcjonariusz tłumaczy, że nie chodzi o Lublin tylko o Grójec.

FUCK!!!!

Udając się na wyjasnienia, zabrałem ze sobą wspomnianą pasażerkę aby w razie czego opowiedziła prawde i moja słowa miały jakieś potwierdzenie bo stało sie to juz żenujące!

Zeznania złożone, sytuacja opisana ( z poprawką gdyż w wezwaniu wspomniano o podwójnej ciagłem, jakimś skrzyżowaniu i nie zastosowaniu się do znaków drogowych, które niby zostały zbesztane moja jazdą ), świadek potwierdził zeznania i złożył swoje potwierdzające moje.
Policjant stwierdził, że sprawa jest raczej po Mojej stronie.
Z delikatna ulgą wracamy do swoich domostw.

Dzisiaj, 2 miesiące po zeznaniach przyszło kolejne pisemko tj..
Wyrok Nakazowy i Wniosek o Ukaranie, w których uznaje się Mnie za winnego i nakłada mandat karny w wysokości 250zł.

FUCK!!

Dzwonie do adwokata!
Adwokat sugeruje odpuszczenie tematu gdyż pewnie skierowali sprawe do Sadu Grodzkiego nie informując mnie o tym bo pewnie nie zgodziłem się na mandat!!
Tłumacze, że nie było mowy o mandacie a tym bardziej o odmówieniu przyjecia go co niesie za sobą skierowanie sprawy do Sądu grodzkiego.

Najciekawsze..

Prawdopodobnie okazuje się że Policja tak poprostu bez waszej wiedzy może skierować wniosek o ukaranie do Sądu przy czym wy nie musicie sie podpisywac pod żadnym kwitkiem stwierdzającym fakt, że nie przyjeliście mandatu!

Chory KRAJ!
_________________
Lubelski Shadow, Friend KATservis.
 
 
 
Rysiek 
speed demon
Prawie jak STIG


Auto: służbowe
Skąd: Czuby
Dołączył: 26 Lis 2004
Posty: 4326
Wysłany: Wto Maj 13, 2008 22:06   

Vesti napisał/a:
Najciekawsze..

Prawdopodobnie okazuje się że Policja tak poprostu bez waszej wiedzy może skierować wniosek o ukaranie do Sądu przy czym wy nie musicie sie podpisywac pod żadnym kwitkiem stwierdzającym fakt, że nie przyjeliście mandatu!

Chory KRAJ!
Jak sie okazuje moze...
Kiedyś dostałem wezwanie na komendę w celu weryfikacji mojej facjaty na zdjęciu z foto radaru. Co ciekawe nie jechałem swoim autem tylko służbowym, i wezwanie przyszło do mojego byłego szefa(nie pracowałem wtedy juz u niego) a on wskazał mnie jako kierowce. No i niby wszytko byłoby git gdyby nie fakt, iż nie moglem przyjść w piątek i poszedłem w poniedziałek, a tam miła brunetka oznajmia mi, ze dostałem 250zł i 6pkt ale orzeczenie mandatu zatwierdzi sąd bo jako, ze nie zgłosiłem sie na komendę w wyznaczonym terminie to sprawa poszła do Sądu Grodzkiego :wow: :wow: :wow: A co gdybym to nie ja wtedy jechał tym autem? Masakra !!!


Uważajcie na Jarońca w okolicach Łukowa to dopiero jest porypaniec, psychol normalnie :o
_________________
POKRYCIA DACHOWE - Wszystko do dachu 794-998-001
 
 
 
bart#155 
technical monster
hmmmm


Auto: zielone
Skąd: Czechów
Dołączył: 23 Cze 2004
Posty: 1464
Wysłany: Sro Maj 14, 2008 08:47   

co za chory kraj :/ i durne przepisy
w sumie nie dziwi mnie że jeśli coś przychodzi w celu wyjaśnienia czegoś (z policji czy straży miejskiej) tzn ze już jakieś wykroczenie było i nie da sie od tego wymigać więc jedzie się po mandat :/
 
 
 
Jaqub 
speed demon
8000K power zenon


Auto: BMW & Turbo CABRIO &a
Skąd: Śródmieście
Dołączył: 10 Sty 2005
Posty: 3256
Wysłany: Sro Maj 14, 2008 12:30   

Vesti TY sie lepiej martw zebys TY i Twoja pasazerka nie dostali jeszcze za skladanie falszywych zeznan zaproszenia na komende :/
_________________
Gabinet Neurologiczny Lublin:
http://www.zumi.pl/115163...blin,firma.html
 
 
siwy 
speed demon


Auto: znalazlem na otomoto ;)
Skąd: Śródmieście
Dołączył: 03 Maj 2004
Posty: 3578
Wysłany: Sro Maj 14, 2008 14:44   

Vesti to dlatego że się z nich śmiałeś hehehe ;) Jeżeli jak było tak jak opisujesz to jest na to jedno słowo - MASAKRA


Sylwek nie musi, bo w swietle prawa nie musi skladac zeznan obciazajacych samego siebie.
Po za tym czy to byly wyjasnienia w charakterze swiadka czy podejrzanego :P ?
_________________
 
 
Vesti 
drag czempion
FUCKING GREAT


Auto: F7P
Skąd: Polska
Dołączył: 17 Cze 2004
Posty: 1894
Wysłany: Sro Maj 14, 2008 20:58   

siwy napisał/a:
Po za tym czy to byly wyjasnienia w charakterze swiadka czy podejrzanego ?

Podejrzanego.

Mandat zapłace ale nie odpuszcze do samego końca, zawziołem się!
Powinna przyjść informacja/powiadomienie o odbywającej sie sprawie itd..
Powinienem móc sie bronić a wygląda na to, że karają zaocznie po cichu.

Z tego co juz dzisiaj sie zorientowałem prawdopodobnie ich poczynania są bezprawne, podkreślam prawdopodobnie.
Zapewne opisze dalsze dzieje mojego użerania się i trudności obrony własnej osoby bo Policja nie przyzna sie do błędu i burdelu w dokumentach.
świadkiem jest drugi Policjant stojacy prawie cały czas plecami do Mnie :D
Policja MA zawsze rację.
Jedyna prawda dla Sądu.
_________________
Lubelski Shadow, Friend KATservis.
 
 
 
Jaqub 
speed demon
8000K power zenon


Auto: BMW & Turbo CABRIO &a
Skąd: Śródmieście
Dołączył: 10 Sty 2005
Posty: 3256
Wysłany: Sro Maj 14, 2008 21:06   

Vesti napisał/a:
Powinna przyjść informacja/powiadomienie o odbywającej sie sprawie itd..
Powinienem móc sie bronić a wygląda na to, że karają zaocznie po cichu.


Jak ja nie przyjalem mandatu to dostalem wezwanie na komende, powiedzialem ze nie mam czasu na skladanie zeznan (prawo do odmowy zeznan). Pozniej przyszedl polecony z wyrokiem :/ Tez nikt mnie nie zaprosil do sadu....
_________________
Gabinet Neurologiczny Lublin:
http://www.zumi.pl/115163...blin,firma.html
 
 
Paweel 
the fastest furious
Zoom-Zoom fan ...


Auto: 120E88 328F30 550E60
Skąd: Woj. Lubelskie
Dołączył: 19 Lip 2004
Posty: 2476
Wysłany: Sro Maj 14, 2008 21:10   

dziwne wrażenie mam że po prostu chciał Ci pokazać kto tu rządzi


i takie są wyniki




powiem Ci tyle ... swego czasu miałem przejścia z komornikiem zajął na poczet długu rzecz która nie należała do dłużnika i wiesz co ? pupe se mogłem fakturą podetrzeć że to jest moje a nie kogoś innego ... jak mam zastrzeżenia to moge sobie składac zażalenia do sądu .. .zrobiłem to ... 100zł w plecy na sprawe (jakoś nie słychać zeby mi to miał ktoś oddac ale napewno będe do tego dążył) decyzją sądu zajęcie komornicze niezasadne i niezgodne z czymś tam i co ? i dalej nie mam swojej rzeczy bo KOMORNIK nie otrzymał odpisu wyroku :idea:



:|


sprawa ciągnie sie już pół roku
_________________
MAZDA ... i czujesz że korodujesz ...
 
 
 
Vesti 
drag czempion
FUCKING GREAT


Auto: F7P
Skąd: Polska
Dołączył: 17 Cze 2004
Posty: 1894
Wysłany: Sro Maj 14, 2008 22:48   

Jaqub napisał/a:
Jak ja nie przyjalem mandatu to dostalem wezwanie na komende, powiedzialem ze nie mam czasu na skladanie zeznan (prawo do odmowy zeznan). Pozniej przyszedl polecony z wyrokiem Tez nikt mnie nie zaprosil do sadu....


Ale mi nawet nie zaproponowano mandatu :/
Właśnie w tym jest problem.
Gdyby mi zaproponowali to prawdopodobnie odmówiłbym jego przyjęcia automatycznie świadomie kierując sprawe do Sądu będąc zarazem poinformowany przez tych wspaniałych funkcjonariuszy o takiej kolejności działań z ich strony.
Wtedy skorzystałbym z okazji i sfotografował miejsce zdarzenia, miejsce postoju radiowozu itd, zebrałbym tyle dowodów ile byłbym wstanie.

Moje jedyne odczucia to wielki burdel w papierach/dokumentach tych funkcjonariuszy. Jestem pewien, że brakowało im kogoś w raporcie ( pościg, w radiowozie zostały moje dokumenty i innego pechowca ).

Pozostaje pytanie..
Na jakiej podstawie zostałem skazany i dlaczego odbyło się to bez mojej wiedzy ?

Idąc tym tropem, wyobrażcie sobie sytuacje..
Jedziecie samochodem pora wieczorową przez Racławickie. Zatrzymuje was Policja.
Policjantowi przewidziało się albo ma zły dzień.
Chce wam wlepic mandat bo rozmawialiście przez komórke ( wy tego oczywiście nie czyniliście ale np podrapaliście się po uchu lub wykonaliście podobny gest ).
Nikt nie proponuje mandatu.
W miedzy czasie zatrzymują kogoś innego i jeszcze innego.
Podchodzi do was Policjant i oddaje dokumenty.
Po jakims czasie przychodzi wezwanie do wyjasnienia.
Oczywiście składacie prawdziwe zeznania, że takie zdarzenie nie miało miejsca.
BAAaa wasza koleżanka, kolega, najlepiej obca osoba jadąca z wami jest świadkiem waszych racji
( świadkiem nie może byc nikt z rodziny i najlepiej gdy świadek nie podróżuje z wami pojazdem, inaczej zeznania znajomego, podróżujacego z wami uważane sa za mało istotne, zakładają z góry prawdopodobieństwo że wasz znajomy celowo świadczy nieprawde na wasza korzyść ).
Wychodzicie zdegustowani bo macie dośc tego syfu ale szcześliwi ze to w końcu koniec!

Po jakims czasie przychodzi Informuja że stwierdzili waszą wine, tak poprostu i tak nagle :D oczywiście uwieczniona mandatem karnym np 100zł

FUCK!

Paweel napisał/a:
sprawa ciągnie sie już pół roku

Współczuję.
Mam kolege może bedzie ci wstanie pomóc.
Ma pewne osiągnięcia w podobnych sprawach.
Jak coś gg.
_________________
Lubelski Shadow, Friend KATservis.
 
 
 
Lukas23 
drifter
....LIVE FAST....


Auto: B5 Syncro i FIREBLADE ;)
Skąd: Węglin
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 218
Wysłany: Czw Maj 15, 2008 15:55   

Z dużym zaciekawieniem będę obserwował temat bo podobna sytuacja może spotkać każdego a wtedy lepiej być zorientowanym w temacie. Vesti, masz racje i nie odpuszczaj :spoko:
_________________

 
 
 
Vesti 
drag czempion
FUCKING GREAT


Auto: F7P
Skąd: Polska
Dołączył: 17 Cze 2004
Posty: 1894
Wysłany: Czw Maj 15, 2008 17:20   

Dzisiaj był analizowany materiał.
Wszystko czego uświadczyłem jest wbrew prawu.

Sprawa jest ciężka bo więcej wydam na podróże itp..
Jutro zaczynam SHOW pisemek i telefonów.
_________________
Lubelski Shadow, Friend KATservis.
 
 
 
Vesti 
drag czempion
FUCKING GREAT


Auto: F7P
Skąd: Polska
Dołączył: 17 Cze 2004
Posty: 1894
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 18:36   

Ważne dla was na przyszłość!

Wedle art. 97 § 1 kodeksu wykroczeń, nałożenie grzywny w drodze mandatu karnego, po schwytaniu sprawcy na gorącym uczynku lub bezposrednio po nim, może nastapić jedynie w ciągu 14 dni od daty ujawnienia czynu.
_________________
Lubelski Shadow, Friend KATservis.
 
 
 
noPROBlEm 
prawdziwy tuner
V6 User

Auto: Galant
Skąd: Bronowice
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 661
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 22:16   

Vesti, powiem Ci tak: trzymam kciuki za Twoje powodzenia, ale obawiam się, że nic z Tego nie będzie. Paragraf, który przytoczyłeś z tego co mówi mi znajomy prawnik jest łatwy do obejścia. Mogą uznać, że nie mogli Cię zatrzymać i nie było to "na gorącym uczynku" i dlatego tak, a nie inaczej postąpili. Twoje słowo vs. słowo policjanta - PORAŻKA!!! Niestety takie życie. Ewentualnie mogą zamiast mandatu karnego zastosować jakąś inną formę kary (chyba grzywnę - nie pamiętam). Także w opinii mojego znajomego z tym raczej nie masz szans. Spróbuj czepiać się o formę wezwań, o to, że o ile dobrze wyczytałem nie dostałeś wezwania na sprawę. O ile nie dostałeś. Muszą wysłać Ci wezwanie, jeśli takiego nie dostałeś to masz w tym szansę.

Powodzenia jeszcze raz...
_________________
"Never drive faster than your Angel can fly..."
 
 
Jaqub 
speed demon
8000K power zenon


Auto: BMW & Turbo CABRIO &a
Skąd: Śródmieście
Dołączył: 10 Sty 2005
Posty: 3256
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 23:17   

noPROBlEm napisał/a:
o ile dobrze wyczytałem nie dostałeś wezwania na sprawę. O ile nie dostałeś. Muszą wysłać Ci wezwanie, jeśli takiego nie dostałeś to masz w tym szansę.


nie musza wzywac na sprawe.... mnie ani razu nie wzywali... skladalem zeznania (albo odmawialem jak mi sie nie chcialo/bo mam takie prawo) a i tak przychodzil wyrok :/
_________________
Gabinet Neurologiczny Lublin:
http://www.zumi.pl/115163...blin,firma.html
 
 
Vesti 
drag czempion
FUCKING GREAT


Auto: F7P
Skąd: Polska
Dołączył: 17 Cze 2004
Posty: 1894
Wysłany: Sob Maj 17, 2008 00:05   

noPROBlEm napisał/a:
Paragraf, który przytoczyłeś z tego co mówi mi znajomy prawnik jest łatwy do obejścia. Mogą uznać, że nie mogli Cię zatrzymać i nie było to "na gorącym uczynku" i dlatego tak, a nie inaczej postąpili.

Paragraf jest przytoczony dla waszej wiedzy.

W moim przypadku jest to złożona sprawa:
1. Paragraf w/w.
2. Zostałem wezwany do składania wyjasniej jakieś 2-3 miesiące po fakcie
3. Po złożonych wyjasnieniach nie docierały do mnie żadne pisma ani z Policji ani z Sądu.
4. Z wyrokiem sądu otrzymałem ksero wniosku o ukaranie z dnia 13 lutego 2008r. Zgodnie z trescią art. 99 kodeksu wykroczeń we wniosku o ukaranie ma znajdować sie m.in. informacja o tym, że obwiniony odmówił przyjęcia mandatu. W treści przesłanego mi ksero nie istnieje nigdzie informacja, że odmówiłem przyjecia mandatu. Informacja taka nie mogła w rzeczywistości znaleść sie we wniosku o ukaranie ponieważ żaden z Policjantów nie postanowił mi wystawic mandatu a tym samym nie musiałem sie wypowiadać czy go przyjmuję czy też wnoszę o skierowanie sprawy na drogę sadową.

[ Dodano: Sob Maj 17, 2008 00:08 ]
noPROBlEm napisał/a:
Spróbuj czepiać się o formę wezwań, o to, że o ile dobrze wyczytałem nie dostałeś wezwania na sprawę. O ile nie dostałeś. Muszą wysłać Ci wezwanie, jeśli takiego nie dostałeś to masz w tym szansę.

Wiem..

pkt. 3 w/w.
_________________
Lubelski Shadow, Friend KATservis.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme Sonic created by spleen for stylerbb.net modified by UnholyTeam