witam
nie jest to mój pierszy samochód ale znalazłem sobie takiego w okazyjnych pieniądzach tylko ma strasznie skorodowaną bude czy w 190tce z 89 roku był jakikolwiek ocynk na co zwrócic uwage oglądając są jakies wrazliwe miejsca lub awaryjne elementy ??
190 lubiały rdzewieć, także jak widać z zewnątrz lepiej odpuścić, co do wrażliwości to praktycznie nie występowały, czasem jakieś problemy z nawiewem, tylnym dyfrem i skrzynią, jak mnie pamięć nie myli to silnik jeszcze na wtrysku mechanicznym z tą śmieszną klapką, jak gazu nie widział to będzie jeździł dłużej niż buda.
EEE tam trzylitrowe M103 lata na gazie tak jak na benzynie, znam egzemparz który na lpg zrobił już ponad 500kkm i jeździ dalej, a mechanika widuje jak trzeba klocki wymienić
miałem mercedesa 190 2,3e 87r szczeze mówiąc rdzy miał malutko i to bardzo jak na te lata lekkie ogniska w okolicy maski koło grila pod listwa na błotniku praktycznie tyle i był koloru białego.Jak sie dba o auto to i nie powychodzi do tego jak auto było nie bite to i sie pojezdzi. Ten model miał w dodatku ocynk...
zawsze jednak wiadomo co go boli jak rdzewieje... o perełke jest ciezko a jak niema oznakow korozji to znaczy ze ktos juz pchal łapy czasem nawet szmaty i szpachlowal co by piknie wygladalo znajomy ma 190 tylko 2.0D i zadowolony jest chcialem go kupic zamiast audi ale jak uslyszalem cne to mi sie nogi ugiely chcociaz w sumie warto bylo by dac 10k za niebita i zadbana bude i zdorwy silnik
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach